Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

AGA przepraszam,nie denerwuj się to było stwierdzenie z punktu widzenia zdradzacza,który można powiedzieć przegrał :) Głaskać go nie musisz ale od czasu do czasu pocałuj w czułko,bo przecież nie w jaja,choć mogą boleć ;) Wiesz najpierw Ty cierpiałaś teraz cierpi on,więc remis i nikt tego meczu nie wydrukował :) Chociaż jeszcze można ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, no chyba że o taki punkt widzenia chodzi! Jasne, ze przegrał i to nie tylko ten mecz, ale myśle, ze i całe zycie!! Bo już nigdy nie będzie tak samo!! Może być dobrze, nawet bardzo, ale już nigdy tak samo!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA patrzę na siebie i wiem jedno ,że nie musi być takiego \"meczu\" z przegranymi bo tak na ścisłość to oboje przegraliśmy i Wy także ale czy byłaby zdrada czy też nie to mogę spokojnie powiedzieć nigdy tak samo nie będzie.Za dużo przez lata się uzbierało i nie wiem jak ona ale ja nie mam do niej zaufania i jej po prostu nie wierzę.I tyle:) Więc powtarzam tak samo napewno nigdy nie będzie ,weryfikacja przez czas nastąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, nie musi być takiego \"meczu z przegranymi\", który to rozegrał się w obliczu narastających problemów! Tylko widzisz, mnie cały czas nurtuje pytanie dlaczego facet w ten sposób od nich ucieka? Dlaczego brnie w zdradę? Chociaż....myślę sobie,że chyba nie można uogólniac i mówić tylko o facetach, bo i kobiety czasem tak postępują. Może to zależy od człowieka? Sama nie wiem. Piszesz o braku zaufania do zony, hmmmmm...to jest właśnie to, co dobija! Ciężko jest życ z kimś, komu się nie wierzy! U mnie ten brak zaufania własnie jest najgorszy! No, ale jak wierzyć komuś, kto postąpił ze mną w taki sposób??? Tego nie da się już naprawić! Zaufanie chyba nigdy nie wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA powiem Ci dlaczego ja uciekłem w zdradę.Ano dlatego,że w żaden sposób nie potrfiłem dogadać się z żoną,a wierz mi że próbowałem.Nie chciałem przejść na etap wymuszania czegokolwiek więc to zrobiłem.I możesz mi wierzyć lub nie ale w domu zrobiło się spokojniej:) Tylko jakim kosztem? Naprawdę nic już nie potrafiłem wymyśleć choć ponoć łebski chłop ze mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem, wielokrotnie już o tym pisałeś. Widzisz, tylko u Ciebie to była troszkę inna sytuacja. Skoro dostrzegałeś problem, starałes się wszystko poukładać a mimo to nie było widocznych efektów, to w końcu dałeś sobie spokój. Mnie bardziej zastanawia inny rodzaj \"ucieczki\". Chodzi o to, ze pojawia się kłopot, jakiś problem, który należałoby rozwiązać a facet zamiast tego ucieka w zdradę i szuka pocieszenia w ramionach kochanki!!! Bo i tacy się zdarzają...niestety... Mówisz, że zrobiło się spokojniej? Wierzę. Tylko wielka szkoda, ze tego spokoju nie można było osiagnąć w inny sposób, prawda?? Wiesz, myślę jednak, że sytuacja mogłaby się odwrócić, gdyby żona się o wszystkim dowiedziała...Zreszta Ty znasz ją najlepiej, więc wiesz jak mogłaby zareagować. Ale powiedz, czy zastanowiałeś się czasem jak to mogłoby być, gdybys jej powiedział? Moze tym dałbyś szansę na poprawę relacji między Wami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGA zastanawiałem się i niestety potrafiłem sobie to wyobrazić,zwłaszcza,że czasami próbki jej zachowania były.Dlatego nie wiem jak to zrobić żeby nie było totalnej wojny ale nie wiem też jak długo wytrzymam,a jak pęknę to pójdę na całego. Kur** nic nie jest proste. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XYZED jestem i trzymam kciuki za to żeby było jak najspokojniej jak sie wyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pewność,że spokojnie nie będzie.Znam ją ,a próbki już bywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mój K tez sie tego bał,a teraz jest cisza i oboje sie boimy ze to cisza przed burzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abba23
ludzie co wy wiecie mój mąż zdradza mnie bez przerwy jak pytam dlaczego to zmienia temat mówi że mnie kocha ale ja w to już nie uwieże to jedna paranoja kochaliśmy sie często było normalniw a on zdradzał i kłamał i tak non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abba23
sama niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abba23
jak się z tego uwolnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abba23
kto jest taki mądry i odpowie dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego cie zdradza??czy dlaczego nie chcesz go zostawic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abba23
dlaczego zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie to życie już jest, nic nie poradzisz. Wszyscy chcielibyśmy mieć tylko i wyłącznie \"z górki\". Widzę, że jednak się obawiasz reakcji żony...Tyle tylko, że nie możesz tego ciągnąć w nieskończoność, kiedyś musisz wyznac prawdę. Co by się nie działo, Twoja żona ma prawo wiedzieć a to, jak zareaguje, to już inna para kaloszy. Wydaje mi się, że powinieneś jej powiedzieć i nie czekać aż emocje sie skumulują, bo wtedy będzie strasznie! Zamiast rozegrać to jak dorośli ludzie, będziecie wzajemnie się ranić, obwiniać itd. Chyba byś tego nie chciał, prawda? Wiec po co czekać na \"wybuch\" z Twojej strony? Wiem, wiem, wspominałeś o planach żony, które chciałbyś doprowadzić do końca, ale chyba warto sie zastanowić, czy nie powiedzieć by jej o wszystkim? Tym bardziej, że wydaje mi się, iż sytuacja zaczyna Cię męczyć, mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upss,moze jego zapytaj...w końcu tylko on zna odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abba wcześniej, w tym temacie, dzieliliśmy zdradzaczy na grupy...Twój najwidoczniej zalicza sie do "sportowców"! Ale kobieto, ja Cię podziwiam!!! Skąd w Tobie tyle siły??? Jak Ty to znosisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, że to jest cholernie trudne (tzn. domyślam się), no ale....męska decyzja!! W tę czy w tę stronę? Nie ciągnij tego, bo im później tym gorzej. Zobacz co napisała sc...jej K tez się bał, ale ...ma już to za sobą i pewnie jest mu o wiele lżej. Co zrobi żona, tego nie wiadomo, ale wie już o wszystkim i to jest najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I życzę im żeby jego żona nie była taką bombą z opóźnionym zapłonem. Męska decyzja? Przecież zdradzacze to tchórze nie mężczyźni więc jeszcze mogę się migać z jej podjęciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pokaż, xyzed, że Ty tchórzem nie jesteś, że nie zaliczasz sie do ogółu i zrób ten trudny krok, który i tak prędzej czy później będziesz musiał zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xyzed
Twoja k lubi takich tchorzy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xyzed
a swoja droga to ciekawe: kobiety najczesciej wybieraj typ odwaznego faceta, meskiego, energicznego - to zrozumiale, ze interesuja je najlepsze osobniki,a tu... :) zaskoczenie na calego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Agi
Aga ty xyzeda nie podpuszczaj !!! ;) bo biedy sobie narobi i po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Agi Ja nie podpuszczam, jest dorosły, zrobi to, co będzie uważał za słuszne. Zobacz, on tkwi w trójkącie, jego żona żyje w nieświadomości, K pewnie chciałaby aby sytuacja się wyjaśniła, a sam xyzed póki co nic nie robi w tym kierynku. Wiadomo przecież, że prędzej czy później będzie się musiał chłopak przyznać i nie uważasz, że w tej sytuacji lepiej byłoby \"prędzej\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×