Blask Turcji...

Niektorym to moze przeszkadzac, ale nie wnikaj. Dokladnie jak napisalas: to nie Twoj problem. Co ciekawego Ci powiedzieli o zwiazku z muzulmaninem? Dawaj! Ciekawa jestem :)

no wiec, ze jesli wyjde za maz za muzulmanina, to zatrace swoja religie, zaprzedam moja wiare, ze z pewnoscia nie bede wychowywala dziecka w wierze chrzescijanskiej, bo Islam mi na to nie pozwoli, jesli bede jego zona to moje malzenstwo nie bedzie szczesliwe, bo jest z gory skazane na porazke, gdyz dopelnieniem malzenstwa jest Jezus, a skoro maloznek go nie uznaje, to nie bedzie love z happy endem i takie tam. Ogolnie walczylam o swoje racje jak lwica, ale z kulturka :) A swoja droga to nie rozumiem jak mozna oceniac milosc do drugiego czlowieka poprzez pryzmat religii??? Przeciez kocha sie kogos za to jakim jest czlowiekiem, a nie za to co wierzy. Normalnie chyb a najbardziej wkurzal mnie wzrok mojego wspolpracownika, bo patrzyl z jakism taki politowaniem i totalnym brakiem zrozumienia. Dobrze, ze rodzine mam normalna i tolerancyjna ;)

Z tego co wiem to Mohamet powiedzial ze ludzie ktorzy nie kochaja Jego poprzednikow ( w tym Jezusa) nie moga wyznawac jego wiary!Muzulmanie maja wielki szacunek dla Jezusa!tyle tylko ze ludzie nie maja o tym zielonego pojecia! Ja rozmawialam z ksiedzem i on mi powiedzial ze Kosciol Katolicki nie ma nic przeciwko zaiweraniu zwiazkow malzeniskich z partnerami z innej wiary! To ma nawet jakas nazewe ale zapomnialam!

tak wogole to witam Was!chce tez powiedziec ze rowniez jestem uzalezniona od tego forum i od Was!nie wiem jak sobie poradze bez internetu, a niestety zapowiada sie ze nie bede miala go przez jakis miesiac jak sie przeprowadzimy:(

Madzik, to zapytaj dlaczego tak wiele katolickich i muzulmanskich (niemieszanych) malzenstw sie rozwodzi. Mimo ze kochaja Jezusa i wychowuja dzieci w tej samej wierze... A jak jeszcze z miloscia znecaja sie nad swoimi wyznajacymi te sama wiare zonami to tez jest ok, nie? Chyba, ze to praktyka zarezerwowana tylko dla muzulmanow :) I tak jak powiedziala Nesie: muzulmanie wierza w Jezusa. Wierza rowniez w Jego ponowne przyjscie na ziemie.

pani gosc..... jak Ty sobie radzisz na obczyznie? nie tesknisz za krajem?ja czasem mam straszne doly! najbardziej tesknie za rodzina!

Wy piszecie o sloncu, ladnej pogodzie a tutaj niestety cale lato porazka:( i tak jak robotek dzis napisala pogoda ma duzy wplyw na humor, przynajmniej jesli chodzi o mnie!tutaj jest dzis tak niemilo ze nie chce mi sie z domu wychodzic:(

jemu chodzilo o to, ze uznaja Jezusa, ale nie jaki syna Bozego czy cos tam cos tam, ale on to jest dopiero konserwatywny ;) tzn. ten kolega z pracy. Ja w sumie mam to gdzies, ale cisnienie mi sie podnioslo heh Czekam teraz na rozmowke z moim \"farnkensteinem\" ;) Pozdrawiam was z calego serducha :p

madzik jeszcze nie raz sie nasłuchamy "życzliwych", trzeba się z tym liczyć. słuchamy teraz i pewnie to szybko się nie skończy. staram się rozumiec takie wypowiedzi ale denerwują mnie od środka i bez sensu jest odpieranie albo nerwy, trzeba wierzyć w to co się robi. Jeśli czujemy sie kochane i szanowane to tylko my wiemy i my będziemy żałowały.

robotek, ale mi nie chodzi o to, ze ktos ma wyrobione zdanie na dany temat, tylko o to, ze nie lubie jesli ktos mi cos wpiera, a sam nie mial nigdy z tym stycznosci. Moj kolega myslal, ze obrzezanie wystepuje tylko w kulturze zydowskiej ;) To jest tak jakbym ja wypowiadala sie na temat zwiazkow np. z obywatelem Chin i komus mowila, ze jego uczucie nie przetrwa, bo cos tam, a przeciez ja nie mam na ten temat zielonego pojecia. Wkurzaja mnie uwagi, bo ile mozna wysluchiwac tego samego, ten w sumie wyskoczyl z czyms bardziej oryginalnym, bo przynajmniej nie mowil, ze mnie zamknie w domu i bedzie katowal, ale jego wiedza w tym temacie jest znacznie mniejsza , niz moja (a ja nie uwazam sie za znawce). Dlatego nie chce wysluchiwac czegos, co ani jego nie dotyczy, ani nawet nigdy nie dotyczylo. Poza tym nie Bog i nie wiara w Boga decyduje o milosci do drugiego czlowieka, ani o trwalosci zwiazku. Dobrze, ze moi znajomi sa bardziej wyrozumiali w tym wzgledzie ;)

ale mnie dziś mój Luby doprowadził do palpitacji serca. W nocy wysłał mi smsa że właśnie przekracza granicę Turcji i żeby o nim zawsze pamietać. czytam dzis o 6 rano bo już spałam wczoraj i myślałam że mnie z nóg zetnie. oczywiście dzwonię i telefon głuchy , dzwonię drugi i trzeci raz, odebrał prawie nieprzytomny i mówi że go obudziłam co i się stało. dobrze, że siedziałam..... a On - tak sobie w nocy jak wracał z pracy to pomyślał, że wyśle mi smsa z przed 3 lat, którego ja wysłałam jak wracałam od niego do Polski. A ja cały przebieg znajomości przed oczami, 100 tys pytań.... no i ucieszyłam się z jednej myśli która przyszła mi do głowy że to nie możliwe żeby gdzieś uciekł za granicę i mnie zostawił. Jak mu wytłumaczyłam co ja przeżyłam przez jakies pół godziny to smiał sie oczywiście i mnie przepraszał, nie pomyślał że tak to odbiorę, myslał że pamiętam tego smsa. udał mu się kawał niema co.

hehe no popatrz jaki dowcipnis ;) Ale to chyba o czyms swiadczy prawda??? I wiesz co mam na mysli ;) Ja sie dzis bujalam z wnioskiem o wyrobienie mi nowego paszportu buuuuuuuuuuu, no ale wniseok zlozony, pozostaje czekac. Zabawne jak oni dokladnie sprawdzaja te nowe fotki, juz myslalam, ze mnie odesle do fotografa :)

no własnie madzik, na pewno dokładnie o tym samym pomyślałam. a paszport robisz tak na wszelki wypadek czy wybierasz sie gdzieś może?

a właśnie nesie, ciężka sprawa z obczyzną prawda? w zasadzie to macie tęsknoty na pół. Mąż tęskni do swojego kraju Ty do swojego, w tej kwestii pewnie rozumiecie sie doskonale. Kiedyś odlądałm taki program o emigrantach że po jakimś czasie, można poweidzieć że wpadają w taki rodzaj choroby, która nazywa się tęsknota za krajem. Opowiadali włąsnie Ci ludzie, że maja jakieś sny o rodzinie i swoim kraju, że coś tam się dzieje a oni nie wiedzą. Wszyscy czuli podobnie i mieli podobne sny. Cos w tym jest pewnie.

zlozylam wniosek, bo moj obecny paszport konczy waznosc w kwietniu. Na wszelki wypadek jeszcze go nie oddalam :) NIestety u mnie to juz tak jest, ze nigdy nie wiadomo, co bedzie nastepego dnia, a co dopiero za tydzien lub wiecej. Troche mnie to dobija szczerze mowiac :(

ogólnie to nie tak źle, może nawet ciekawiej, chyba że wolisz mieć wszystko zaplanowane i poukładane. Pewnie jest jeszcze nie czas......, wszystko się ułoży, zobaczysz.

owszem lubie troszke element zaskoczenia, ale generalnie, to wole miec cos poukladane, chociaz tak +/- .

witam dziewczyny:) no to pewnie ja ta chorobe juz mam bo ciagle mam sny o domu i rodzinie! dlatego pytam pani gosc czy tez cos takiego ma bo czasem mysle ze ze mna cos nie tak!!!! szczegolnie mnie ta tesknota dopada gdy np kloce sie z mezem! On mieszka na obczyznie juz ponad 15 lat i chyba sie juz przyzwyczail!do tej pory nie mogl tam jechac ale teraz juz moze i nie wiem czemu troche sie z tym ociaga!proponowalam mu nawet ze jesli chce moze tam jechac sam!!!!!!On nie chce za bardzo o tym mowic a ja nie naciskam! ja jestem bardzo zwiazana z rodzina!dzwonie codziennie! Madzik bedzie dobrze......:) uszy do gory!! Robotek ciesze sie ze to byl tylko zart!!!!!!111

Hej Nesie, sny to, jak widze normalka :( Ja najchetniej przenioslabym moj dom plus cala ulice z sasiadami (nawet tymi, ktorych lubie mniej) tutaj... A jakby tak mozna bylo przeniesc cale osiedle i jeszcze troche...

Nesie mysle, ze faceci poprostu nieco inaczej to znosza, niz kobiety. Poza tym my polki mamy jakas taka ckliwa nature raczej :) Jak sie miewa coreczka??? Mam nadzieje, ze juz w 100% zdrowa.

Kobietki gdzie sie podziewacie??? :( skrobnijcie chociaz jakies krotkie zdanie

uff ale duchota dziś z nowu. żeby nie klima w pracy to bym padła jak mucha. A teraz pytanko, czy oglądałyście jakies filmy tureckie, możecie coś polecić? Obejrzałabym jakiś krajobrazy i ludzi w jakimś filmie. Choć w zdobyciu takiej płyty to pewnie byłby problem u nas. Oglądałam kiedyś film nagrywany w tureckim więzieniu ale szok. Słyszałam o tureckich więzieniach że to jedne z najcięższych na świecie. Przybieram się też do kupienia książki tureckiego noblisty Pamuka ale jakaś droga jeszcze jest. Słyszałam że "Śnieg" też tego autora jest nie nagorsza.

nie pamietam jak sie pisze

ja niestety nie widzialam typowego tureckiego filmu, widzialam fragmenty telenowel ;) albo amerykanskie filmy z tureckim podkladem jezykowym, no i mialam \"przyjemnosc\" przez moment ogladac cos w rodzaju telewizji trwam ;) heh Jako tako nie skupialam sie na Tv, bo i tak niczego nie rozumialam, a nie bede prosic mojego ludka, zeby mi tlumaczyl non stop. Ksiazki nie czytalam, ale lubie czasem na stronce turkishclass wejsc w zakladke poetry i poczytac wiersze, na stronce sa w jezyku tureckim z angielskim tlumaczeniem :) Robotek, a jakby Twoj luby przeslal ci film na dvd?

a tak poza tym to jakby podal jakis tytul, to chyba mozesz poszukac na emulku :) :) :)

z przesyłaniem różnych rzeczy z Turcji to jest też ciekawy temat. Kiedyś mój list szedł miesiąc czasu do Turcji a z Turcji nawet zdarzało się ,że nie dochodziły wcale. Kiedyś już po doświadczeniach wysyłałam zaproszenie i zapłaciłam za specjalną przesyłkę ok. stówki bo bałam się że nie dostanie. Nie wiem czy zawsze ta poczta tak działa czy tylko ja miałam pecha ale nigdy więcej nic sobie już nie przesyłaliśmy. Pamiętam jak po pobycie w Polsce kupiłam dla jego mamy polskie farby do malowania (olejne w małych tubkach) to mu je zatrzymali na lotnisku i płytę ze zdjęciami którą nagrałam mu w polsce tak samo. Oczywiście oddali ale dużo później. Z kolei jak byłam na wycieczce w to wysyłałam pocztówkę do siebie do pracy i przyszła już po tygodniu od wysłania, moja koleżanka wysłała trzy dni po mnie i doszła po miesiącu. Urzędy pocztowe jak potem gdzieś czytałam są niesamowicie ospałe w Turcji.

Czesc dziewczyny, nie jestescie jedynymi, ktore narzekaja na poczte. Do mnie ludzie wysylali listy, pocztowki i nic... Kumpel przeslal mi paczuszke to wrocila do niego ze Stambulu z napisem, ze byla uszkodzona, wiec nie zostala dostarczona do adresata, bo uszkodzenie to nie ich wina i biedaczysko musial to wszystko lepiej zabandazowac :) Priorytetowe dochodza i polecone (ale po dwoch tygodniach, ostatni doszedl do Stambulu w ciagu 3 dni, ale kolejne 10 lezakowal na poczcie - poznalam po stemplu). Za to z Turcji (Stambulu) do Polski listy ida migiem i jeszcze zaden mi sie nie zgubil. Tyle ze oplaty sa gigantyczne... Ostatnio wysylalam kolezance ekspresem leciutka paczke (wazyla tyle co grubszy list) formatu A4 w dmuchanej kopercie i zaplacilam za przesylke 35 ytl (ok. 80 zl)... A kino tureckie... Hmmm kinomanem nie jestem, ogolnie turecka TV ogladam tylko u tesciow, bo u mnie leci tylko TVN24 i nasza polityczna telenowela. Poza tym wieczorami sa albo telenowele (uwielbiane przez Turkow/Turczynki) albo zagraniczne filmy z tureckim dubbingiem (nie znosze filmow z dubbingiem). Moze ktoras slyszala jakie glosy maja dzieci w dubbingu tureckim? Masakra... Z tego co sie orientuje, to filmy tureckie leca w dzien. Ale tez mozna trafic na dubbing, bo to jest niby sposob na \"odswiezenie\" filmu...

Moj luby mial tu w pl jakas turecka i pseudo turecka tv, bo jego wspolpracownik sobie zazyczyl. No i nie wiem jak on funkcjonowal, bo my wychodzilismy, znajdowalismy sobie zajecia, a ten nic tylko siedzial i tv ogladal, a jak juz wyszedl to sam, znikal gdzies,... dziwny byl. Natomiast co do podkladu glosowego, to moj michu nie mogl zrozumiec jak to jest, ze jeden lektor podklada glos wszystkim postaciom, biedak sie przez to gubil ;) Z zabawnych sytuacji, poszlismy do kina, stwierdzilismy ze film po angielsku z napisami bedzie ok. No i niestety nie zapytalismy sie obsludze, czy film bedzie bez lektora :( Wiec M dzielnie przesiedzial prawie 2h nie rozumiejac praktycznie nic, bo dzwiek oryginalny zostal calkowicie wygluszony ;)

czesc dziewczyny!!! moj facet to manaiak telewizyjny!ma turecka telewizjie i wieczorami jak wraca z pracy oglada wszystko wlaczne z telenowelami! ja swego czasu tez ogladalam z nim te filmy a on mi je tlumaczyl!O godzinie 24 caly program w tv zaczyna sie od pocatku i on potrafi siedziec do 3 lub 4 w nocy i ogladac!podkladanie glosow jest faktycznie smieczne a czasem wrecz denerwujace! On tez oglada wszystkie show!uwielbia muzyke, po nim ma to pewnie mala:) ulubiony serial to Avropa Yakasi !!!potem Ibo show! pozdrawiam serdecznie z krainy deszczowcow!pogode mamy tragiczna:(

nesie nic nie mów o pogodzie, dobrze że przeżyliśmy noc. Co sie działo dzisiejszej nocy to jak żyję nigdy nie widziałam takiej burzy, deszczu i wiatru.