Blask Turcji...

Oczywiscie, ze mnie zastanowilo. Nazwalam go klamca i od tego wszystko sie zaczelo. Co do widzenia to w realu sie nie widzielismy. Wiem , ze znajomosci internetowe bardzo sie roznia od tych \"noramalnych\". Ale nie da sie przewidziec co z tego wyniknie. Moze dla niego caly czas to byla tylko zabawa... a ja zdazylam sie zaangazowac. Z drugiej strony, komu chcialoby sie \"bawic\" przez tak dlugi okres czasu i planowac wiele roznych rzeaczy ??

witam nowych "pisaczy". Czy pani.gosc mogłaby napisać skąt takie doświadczenia a propos Turcji i wydaje mi się dość duża wiedza na jej temat? z mojej strony miłoby było wzbogacić wiedzę.pozdrawiam. Pozdrawiam też powracjającą Asik- napisz co widziałś w Istambule i okolicach jeśli byłaś? powspominaj,może będzie łatwiej? A tak nawiasem ile pisaczy tyle wspomnień i zdań na temat Turcji i Turków.

no fakt, teoretycznie nikt nie poswieci czasu osobie, na ktorej mu nie zalezy. Dlugo sie znacie? Mam nadzieje, ze Wam sie uda :)

edytko nie mowie tego, zeby cie martwic ani nic takiego, ale Turcy, zwlaszcza oni potrafia sie bardzo dlugo \"bawic\" i maja duzo cierpliwosci...oczywiscie twoj chlopak moze byc jak najbardziej uczciwy, to ty wiesz najlepiej...natomiast jak to mowi moj facet: \"co maja do stracenia\"-typowa strategia tureckich podrywaczy:) ...wiec powiedzmy, ze masz 50% szans-jak kazda z nas:D moja jedyna rada to nie porownuj turkow do polakow bo oni sa naprawde calkowicie inni, mysla i dzialaja inaczej, maja inna mentalnosci ludzenie dziewczyn to wrecz ich specjanosc wyssana z mlekiem matki:) ale i tak zycze Ci, ze by to bylo prawdziwe i zebys nabrala co do niego pewnosci i mam nadzieje, z e jest uczciwym facetem ;) pzdr.

bardzo dziekuje za powitanie, Robotek. Wiedza \"zyciowa\", z doswiadczenia :D Przerabialam to, co przechodza dziewczyny az do szczesliwego zakonczenia czekania :)

pani gosc wiecej wiecej! :P jaka historia, jakie zakonczenie i gdzie zyjecie ;)

co do poswiecania czasu osobie , na ktorej nie zalezy....mozna wejsc na np. brytyjskie lub rosyjskie fora internetowe gdzie dziewczyny pisza z czego zostaly naiwnie ograbione...takze niektorzy turcy (oczywiscie nie wszyscy!!mniejszosc! ...) maja swoje za uszami :P

malenstwo ;) Masz bardzo duzo racji. Ciesze sie, ze procz wielu niewatpliwie pozytywow potrafisz dostrzec rowniez negatywne strony \"tego wszystkiego\", ktore spotkamy wszedzie, obojetnie od kraju. Co do mnie... Skonczylo sie na slubnym kobiercu i przeprowadzka do Turcji :D

no to pozazdroscic pani gosc ;) w jakiej czesci mieszkasz??? ogolnie jesli rzecz sie tyczy facetow, to nie ma roznicy turek, polak czy inny, kazdy z nich moze sie pobawic kobieta, a pozniej ja skrzywdzic i poszukac nastepnej ofiary. Najwazniejsze chyba, zeby dobrac sobie odpowiedniego partnera. Zeby wzajemnie sie rozumiec.:) no i kochac oczywiscie, a reszte mozna jakos przetrawic-mam na mysli rozlaki

malenstwo?ja juz jestem stara kobyla :D masz oczywisie racje madzik..tylko, ze mlode osobki czasem za bardzo idealizuja swojego partnera... pani gosc nie daj sie ciagnac za jezyk :P ..w jakim miescie??!!

no no, zeby nie wyszlo, ze kieruje sie wiekiem. Tylko nickiem :D Pisze do Was z goracego Stambulu ;)

pani gosc, to miast to moje marzenie :) poki co moge sobie powzdychac, ale moze i na mnie kiedys przyjdzie pora heh kto wie :)

No coz ...Chyba bede musiala schowac swoja dume do kieszeni i wyjasnic ta sytuacje przeprowadzajac z Tureczkiem szczera rozmowe. Nie rozmawiamy juz 4 dzien i az mnie skreca . Gorzej jezeli to co napisalas Yavrum okaze sie prawda ;/ .... Achhhh raz sie zyje :P

Madzik, jesli juz bedziesz sie tu wybierac, to proponuje troche chlodniejszy miesiac, bo poki co oszalec mozna, chyba ze wiatrak przymocujesz do ubrania :)

Ja wąłsnie wróciłam z gorącego Istanbulu... i co mozna o tym miejscu powiedziec... to tyle, ze trzeba to zobaczyc i poczuc samemu. Widziałam oczywiscie tradycyjne miejsca, Hagia Sofia, Błekitny Meczet, Cysterna... Pałac Topkapi itd... miasto noca, te wszystkie kawiarenki... herbatka nad Bosforem o 3 w nocy siedząc na dywanikach :) ehhh.. wspomnienia... . Tylko to pozostaje :(

byłam w Istambule. No tam to jest różnorodność rzeczywiście.pamiętam kiedy się zgubiłam i zapytałam gdzie jest moja ulica to gość stał w zasadzie obok i nie wiedział gdzie to jest. Oni chyba sami się gubią w tym natłoku.Trzeba umieć żyć w takim tłumie a może mocno kochać co pani.gość? wybrałaś jednak Turcję, dlaczego?

Asik a co kupiłaś sobie na pamiątkę, byłaś na wielkim bazarze?

Byłam oczywiscie na wielkim bazarze ale Tolga zabronił mi cokolwiek tam kupować i w sumie miał racje bo porównanie cen było masakryczne... kupiłam chalwe... herbate jabłkową, slodycze tureckie, fajke wodna i pierdoły do niej dla brata, jakis ciuch... no i oprócz tego dostałam prezenty ... :)

miał rację. też kupiłam tam tylko przyprawy. jestem z zamiłowania fotografem i bazar dla mnie to przepiękne miejsce nie tylko w Istambule. kolory, ludzie no i szkoda ,że nie mozna zachować zapachów :-). Asik gdybyś mocno tęskniła to mam kilka tysięcy zdjęć :-) trzym się robaczku

Robotek, trzeba raczej mocno kochac niz umiec zyc w takim natloku. ale z czasem czlowiek sie przyzwyczaja. Tylko nawet Warszawa wydaje sie potem taka cichutka i wyludniona :D Moj maz jak po raz pierwszy przyjechal do Polski, to powiedzial: \"\"Przeciez tu w ogole nie ma ludzi! A te 15 samochodow na swiatlach to korek?\" Uwazalam, ze zdecydowanie przesadza. Teraz juz mam porownanie. Asik zreszta tez :) Ale wciaz denerwuja mnie nieustannie trabiacy na siebie kierowcy.

Jestem świeżo upieczonym kierowca i to co robią na drodze Turcy to był dla mnie kompletny szok... styl jazdy, łamanie wszystkich mozliwych przepisów... korki, tłok, parkowanie szoook. Jak przyjechałam do Warszawy pociągiem na lotnisko to troszke mnie oszołomił tłok i wielkość miasta ale to co zastałam w Istanbule to była warszawa x10000000... jednak mozna sie do tego przyzwyczaic i teraz mi tego brakuje :(

Asik, a mi brakuje tej \"pustki\" w Polsce :D lamanie przepisow przez kierowcow? Przeciez w Turcji nie ma przepisow :D Przyzwyczailam sie, ze przechodze sobie gdzie chce, to i w Warszawie przechodzilam \"w tureckim stylu\" na druga strone (nie szukalam pasow, bo i po co). Traf chcial, ze jechala policja. No i przywrocila mnie do rzeczywistosci mandatem w wys. 50 zl :)

witam wszystkich serdecznie. Tak czytam sobie to co piszecie o tym ruchu na drogach i troche chce mi sie smiac!Moj Turek tez pochodzi z Stambulu ale nie byl tam 15 lat.Mieszkamy w szwecji gdzie trafik jest prawie zerowy.Jak pojechalismy pierszy raz do polski to biedak przez trzy dni nie mogl redia sluchac bo sie nie mogl skoncentrowac.teraz chce odwiedzic swij kraj i troche jest mi go zal bo mysle ze ten obraz ktory on pamieta troche sie rozni od rzeczywistosci ale zobaczymy. mam nadzieje ze nie bedzie az tak bardzo zawiedziony.

widze ze Istanbul wszystkim sie podoba, ja tez uwielbiam to miasto bylam tam tylko 4 dni, ale pewnie jeszcze kiedys pojade. a jak wam idzie nauka tureckiego? mnie sie wydaje ze to nie trudny jezyk, znam kilka slowek, ponoc my Polki ladnie po turecku mowimy :):):0

Mnie Tolga"zmuszał" do mówienia po turecku prostych słow, i chwalił sie wszystkim moja podobno dokonałą wymową... no i dostałam ksiązke do nauki tureckiego :) mysle, ze dam rade:) mam wkoncu motywacje;)

Co do nauki tureckiego to nie wiem czy to taka prosta sprawa :P Ja rowniez znam kilka slowek ale co do pisowni i wymowy to troche trzeba sie wysilic. Przez moje mysli nawet przeszlo studiowanie turkologii:) W kazdym badz razie jezyk bardzo fajny ... kto wie... moze w przyszlosci sie go naucze :P Fajna odmiana mowic jezykiem, ktory nie jest az tak popularny jak ang czy niem :D

masz racje asik, najwazniejsza jest motywacja! z nia wszystko sie uda! tak wiec moja siegnela dna i olalam to. po 6 pobytach w turcji i 3 latach z turkiem moja wiedza rowna sie 0 :P bardziej pokopany jezyk trudno znalezc, przy nim ang. jest jezykiem przystepnym nawet dla idiotow :D

heh ...niezła jestes :) u mnie to dopiero początki historii z Turcją, ale chyba lepiej będzie jak będę trochę umiala :) no i ta motywacja... a poza tym ten język przyda mi sie jako, że Turcja to wielkie centrum turystyczne a moje studia to wąłsnie będzie Turystyka.. :) a poza tym moja motwyacja jest duuuza;)

yavrum zgadzam sie z Toba w 100%.ja mam turecki nabiezaco i nie potrafie sie nauczyc i zastanawialam sie jestem taka tepa czy jest trudny. dlatego dziekuje za podzielenie sie doswiadczeniami:)

Istambuł pewnie ma coś niesamowitego ale jednak polecam te mniejsze miejscowości w Turcji, tam dopiero widać klimat i mniej zapędzone życie Turków. Na wsiach bieda aż piszczy a ludzie oddaliby ostatnie jedzenie dla gościa. zapuściłam się kiedyś na turecką wieś..... to się kurcze nazywa życie.Osobiście Stambuł to komercha jak dla mnie, ale może się podobać, wiem. Myślę że i tak patrzymy przez pryzmat naszych sympatii.