Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dziewczyna niebieska

Dieta czterech pór roku

Polecane posty

Tak też myślałam. Na szczęście z Tatą jako tako się dogadujemy:) Już rosołek ugotowany i sałatka pokrojona, tylko potem dodam majonezu. Ja też jem drób i rybki bo wieprzowiny za nic w świecie nie tknę. Tak się zapytałam, bo mnie to osatanio bardzo interesuje. Ale zdrowie jest ważniejsze. A produkty sosjowe też lubie, piłam kiedyś mleko, ale to nie dla mnie, nigdy w życiu mleka sojowego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz....nie rozwiedli sie,ale od jakichs 5 lat to juz nie jest to samo co bylo kiedys,...nie wiem co,ale cos ich poroznilo i tego naprawic sie juz nie da....nie rozwodza sie,chyba chociazby dlatego,ze i tak by sie codziennie przez prawie caly dzien widywali,bo razem pracuja-prowadza wspolna firme....A poza tym wydaje mi sie,ze juz nie maja tego zapalu co kiedys zeby od nowa zaczynac zycie.....Jest jak jest i tak juz chyba bedzie.,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie sytuacja ma się całkiem inaczej mója Tata jakby trzeba było to wskoczył by za Mamą w ogień. w tym roku będą mieli 25 lecie. To nie za wesloła sytuacja w domu nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm....no ja juz pocwiczylam,dzisiaj troche mniej niz wczoraj,bo jakos troche zabiegana bylam... Co do moich rodzicow to powiem Ci,ze faktycznie nie za fajna jest sytuacja....na poczatku nie chcialam sie z tym pogodzic,wiesz...zwyczajnie mi bylo przykro....ale juz sie chyba przyzwyczailam,albo moze nie tyle przyzwyczailam tylko zaakceptowalam,albo pogodzilam,ze tak juz byc musi i ja nic nie poradze...Szkoda mi ich,bo to takie meczenie bardziej albo wybrali moze mniejsze zlo....sama nie wiem. Ja w sumie od okolo 1,5 roku zyje sobie juz,ze tak powiem swoim zyciem.....Wlasnie 1,5 roku temu poznalam chlopaka i,jak na razie jest nam super...Mam nadzieje,ze tak bedzie...a jesli wyjdzie nam wspolna przyszlosc(bo cos tam sobie planujemy,wprawdzie nie tak w 100% powaznie i konretnie,ale jakies tam wspolne pomysly mamy....)Wiesz...tylko sie boje zeby mi sie tak nie ulozylo jak rodzicom...Wczesniej co prawda od 17 roku zycia niby bylam z takim chlopakiem,ale to jak widze teraz nie byl prawdziwy zwiazek....Niby bylismy para,ale wiesz...tak bardziej po koloezensku,jakies imprezy razem,wyjscia do kina,baru...wyjazdy ze znajomymi na jakies ogniska,grille,do kogos na dzialke pod namioty cala ekipa,ale tak naprawde kiedy go potzrebowalam to za bardzo albo raczej wcale nie moglam na niego liczyc.....I w sumie dobrze sie stalo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze, że masz kogoś na kim możesz polegać. Ja jeszcze nie trafiłam na moją połówke. Choc nie ukrywam że bardzo bym chciała. Ale nic na siłe. Ja dzisiaj tylko godzinke pocwiczyłam i jestem padnieta, a Tata nie przyjechał dopiero bedzie jutro, z Wrocławia do Wałcza jest kawałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.....na pewno wkrotce trafisz na swoja druga polowke...:-) Pewnie szybciej niz myslisz ;-) Ja dzisiaj tez cwiczylam kolo godzinki...a to Ty miekasz w Wałczu??A tata wraca z Wroclawia...patrz a ja jutro jade do Wrocławia,bo tam wlasnie studiuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w Wałczu, ale zbieg okoliczności:) Ale dzisiaj już na 100% ma być i nigdy więcej tam nie pojedzie. Co w domu to w domu. A ja szykuję się do szkoły, przyleciałam na chwilkę naskrobać parę słówek. Szczerze mówiąc posiedziałabym sobie w domku w ten weekend, ale muszę jechać po swój indeks. Teraz zaczyna się nowy semesrtr i nic ciekawego się nie dzieje. Ale nie po to płacę żeby opuszczać zajęcia. Wiesz co najlepsze jest to, że dopiero na egzaminie widać jak liczna jest grupa, a niektóre osoby z koleżanką widzimy wtedy po raz pierwszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!No ja tez wpadlam na sekundke,bo za moment wychodze na pks.Podobnie jak u Ciebie tez u mnie nowy semesr i nudyyyy,ale tez mysle,ze skoro place a jestem zdrowa i moge jechac to pojade....Natomiast u mnie na egzaminach sprawa wyglada tak,ze na wyklady chodzi baaaardzo malo osob,na cwiczenia to prawie wszyscy ,bo bardzo gonia....No dobra,to milego weekendu!!!Do poniedzialku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:):):) Jak minął weekend?? Ja wróciłam ledwo żywa, tyle togo tam było, a najgorsze było, to że grupa sie kłóciła o to, że zrobili impreze zabarali wykładowce i chcili zeby dac im pieniądze, bo oni z dużo wydali. Ja nie brałam udziału w tej chorej imprezie i powiedziałam, nie dam złamanego grosza, wiesz co w życiu bym nie powiedziała, że ludzie dorośli moga się tak zachowywać, ale się myliłam. Ja jestem jedną z najmłodszych osób na roku, ale w życiu bym się tak nie zachowywała (wyzywali się i w ogóle taka łacina leciała, uszy więdną) a wszystko przez to ze rachunek z lokalu za alkohol był za duzy. To streściłam to co się działo:) A teraz coś przyjemniejszego, poznałam kogoś bardzo miłego, sympatycznego, uroczego, podoba mi się, ale nie mówię nic na zaś żeby nie zapeszyć, zobaczymy jak to wszystko się potoczy:) Mam nową siłę by walczyć z kilogramami:) To my dzisiaj zaczynamy wiosenną?? Bo jak tak to ja lecę na śniadanko:) Tobie też życzę smacznego:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co nie wytrzymałam i wskoczyłam na wagę, faktycznie jest 1 kg mniej, ale i tak jestem baaardzo szczęśliwa:) Powoli powoli do celu, może gdyby ta tarczyca mi nie szalała to by mi więcej poleciało. Ale nie gdybam tylko cieszę się z mojego kilogramiku:) Bede walczyć i wygram:) To lecę, bo dzisiaj muszę zaliczyć bibliotekę i wypożyczyć książki i oddać stare:) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! No ja wrocilam dzisiaj kolo 13...juz troche odpoczelam i pomalu sie rozpakowuje...Wiesz,ze tez jestem jakos tak wyjatkowo bardziej wymeczona niz zwykle....A co do zachowania wiekszosci ludzi to ja to pozostawie bez komenatarza,bo u mnie w grubie tez rozne kwaitki czasem leca,az wstyd....Ja moze najmlodsza na roku czy tez w grupie nie jestem ,bo lece zgodnie z rocznikami,w tym sensie,ze zaraz po maturze studia...i tak sobie studiuje pomalutku....Ale sa tez u mnie osoby po 25,27,lat a nawte 2 osoby po 29 i 30 ....najmlodsze sa takie 2 kolezanki,ktore jakos tak rodzice poslali do szkoly rok wczesniej do zerowki....I sa rok mlodsze ode mnie.... Co do nowo poznanego tajemniczego chlopaka...to zycze pwoodzenia :-) A my tak-od dzisiaj lecimy z wiosenna....Ja nie wiem ile Ty chcesz na wiosennej byc....Ja tak mysle przynajmniej do moich imienin...a potem to sie zobaczy.... a kilogramika mniej gratuluje!!!!!Zawsze to dobry poczatek,bo cos zlecialo!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mysałam że 2 tygodnie tej wiosennej zrobimy tak?? Tak jak zimowaj 2 razy pod rząd wyszło. Jak coś bede wieczorkiem to pogadamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej!! Jest tu kto??:) Wiesz co od jutra mojego Tatę też biorę na dietke wiosenną, będę robić większe porcje i nie będe gotować dwóch różnych dań:) A co lepsze zgodził się bez większych protestów:) Aprzyszły już Twoje książki?? Ja dzisiaj w bibliotece znalazłam 3 książki potrzebne na wykłady, dobre i to. Od jutra zabieram się za ich czytanie, bo uwielbiam wszystko co wiąże się z historią i antropologią. Mam nadzieje, że się nie zawiodę:) Ja już po ćwiczeniach, wyskakałam się jak szalona, aż pot mi się pojawił na skroniach:) Niech no już się zrobi cieplej ide biegać, mam już zaklepaną osobe chętną, co mi bedzie dotrzymywać towarzystwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :-) No ja dzisiaj troszke zalatana jestem a do tego nie bardzo mi humor dopisuje,ale to chyba dlatego,ze zbliza mi sie okres ...a ja zawsze wtedy jestem wyjatkowow rozdrazniona....Ja teraz ide jesc obadek,a Ty???Jak tam? Wczoraj troche pocwiczylam,ale jakos nie mialam za bardzo veny i pocwiczylam tak z godzinke z plytka pilates....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do przodu właśnie jem kolacje:) Najważniejsze, że nie jestem w tym wszystki sama jeszcze Tata zgodził się ze mną na dietkowanie. Wiesz dzisiaj kupiłam sobie Shape i była płytka z tańcem brzucha, aż sobie najpierw obejrzę i poćwiczę coś innego. Ja przed okrasem też jestem rozdrażniona i moja chęc na słodycze wtedy gwałtownie wzrasta, i brzuch pęcznieje, ale tak już musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...no mnie brzuch tez pecznieje,ale nie zbiera mnie ochota na slodycze tylko raczej na COS blizej nieokreslonego i stad jeszcze wieksze rozdraznienie,bo nie wiedzac co mi sie chce nie zjem nic tak na chybil trafil,bo wtedy bede jeszcze bardziej zla,ze sobie diete skopalam....Dlatego wole sie pozloscic godzine czy 2 czy nawet caly dzien chodzic zla,bo przynajmniej nie wpynie to destrukcyjnie na moja dietke... Ps!!!gdzies Ty dorwala tego Shape z plytka z tancem brzucha???Ja juz od minionego piatku za tym laze i nigdzie nie ma.....niby mialo wyjsc 22 lutego a wszedzie mi mowia,ze jeszcze nie bylo marcowego.....!!!!!! Ps.Ja tez juz wlasnie skonczylam kolacyjke...i za niedlugo zabieram sie do cwiczenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie w kiosku był nie miałam prbolemów z jego dostaniem, ja zaraz idę włączyć i zobaczę co i jak. Ja jak szukam jakiejś gazetki trudno dostępnej to czasami przedreptam pół miasta w jej poszukiwaniu, wiesz może teraz szybko się rozszedł ze względu na ta płytkę. Zajrzę jeszcze wieczorkiem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Ci poweim starałam się ćwiczyć razem z płytką, pot mi się lał po plecach i czoło też miałam wilgotne, nieźle daje w kość:) To dobrze, aż się cieszę, że kupiłam sobie tego shape:) Już sie wykąpałam i nabalsamowałam, staram się to robić regularnie. A co tam u Ciebie słychać?? Ja chciałam jeszcze dzisiaj poczytać książkę:) Jestem pozytywnie zmęczona i jakoś tak szczęśliwa, tak się czułam zawsze po bieganiu. A dzisiaj widziałam pogodę i mówili, od przyszłego tygodnia wiosna ma zagościć w Polsce na dobre, tak sobie myślę, że to dzięki nam bo my zaczęłyśmy fazę wiosenną:P Pozdrawiam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczorek :-) Ja mimo uczucia ogolnego opuchniecia nawet mam niezly nastroj.Sporo dzisiaj pocwiczylam i to chyba dlatego humor mi sie poprawil...Co do Shape\'a..pochodze jutro bardziej intensywnie i poszukam,bo bardzo mi zalezy zeby dopasc ta plytke z tancem brzucha...wydaje mi sie,ze to moze byc fajna sprawa dla talii i bioderek ;-) Natomiast jesli chodzi o wiosne to ja mam nadzieje,ze te zapowiedzi pogodowe a co za tym idzie nasza radosc z nadchodzacej wiosny nie okaze sie radoscia na zapas....przeciez ja bym sie chyba zalamala jakbym wstala ktoregos dnia i zbaczyla,ze sypie snieg....łłoooo!!!Porazka totalna!!! Kurcze....ciezko mi sie pisze,bo moja mala kocia przylepka sie usadowila na biurku i to jeszcze czesciowo na moich rekach a czesciowo na klawiaturce...i troche mi skubaniec maly utrudnia pisanie....ale tak mi slodko burczy,ze jej nie mam sumienia zgonic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci jeszcze,zeplanuje wkrotce zrobic sobie taki peeling kawowy,ktory zastosowalas jakis tydzien temu,ale to w sumie dopiero jak mi sie zacznie i skonczy okres,bo wtedy bede miala mega poklady zapalu,energii i nie straszne mi beda 2 godziny siedzenia w folii spozywczej :-) Poki co nie tryskam energia i kazdy moment zapomnienia o moim ogolnym opuchniecio-rozdraznieniu jest na wage zlota ;-) Teraz juz sie wyprysznicowalam porzadnie i zbieram do lozeczka....a wiesz,ze rowniez planuje poczytac troszke przed snem...i powiem Ci,ostatnio tez zaciekawila mnie antropologia i w zwiazku z tym szukam czegos fajnego w bibliotekach,ksiegarniach i nawet na allegro....;-) Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuuuu, buuuu, buuu!!! U mnie śnieg napadał, jak wstałam to poleciałam się zapytać Taty czy ja źle widzę czy to jest jakiś kiepski żart:( No nie porażka i znowu będzie bryndza, ja tak nie chcę. Właśniue spałaszowałam śniadanko. Powiem Ci coś weselszego nan początek dnia, wchodzę do pokoju a tam stoi mój żel pod prysznic o zapachu czekolady i próbował się do niego dobrać, tylko coś mu nie szło biedaczkowi:) Zabawnie to wyglądało. Posiedzę jeszcze chwilkę i muszę leciec do miasta zapłacic rachunek, bo to zawsze przychodzi, chcoćby nie wiem jak szczelnie zamknąć się w domku:) A Ty jak się dzisiaj czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;-) Ja nawet mam dzisiaj niezly humorek :-) Rano rowniez bylam poplacic rachunki,bo jest tak jak mowisz....chocby sie czlowike zabarykadowal w piwnicy czy tez na jakim s strychu to rachunki nas i tak odnajda...i terminy gonia...Dlatego poszlam rano,bo potem ludzie z pracy powychodza i kolejki beda potworne a ja nie lubie stac w kolejkach! Sytuacja z czekoladowym zelem zapewne musiala fajnie wygladac...i domyslam sie,ze dobierajcym byl Twoj piesio,bo chyba z rozmachu umknelo Ci i zapomnialas wspomniec konkretnie w trakcie pisania....:-) A u mnie dzisiaj pogoda tez wyjatkowo niezachecajaca....Wieje jak cholera jasna i leci takie cos niby sniego-deszcz....az ciarki przechodza.... Powiem Ci,ze ja tego Shape\'a jeszcze nie znalazlam nigdzie,ale za to w jakims kiosku wypatrzylam taka gazete o zdowiu Vita,ktora czasem kupuje i ku mojej radosci w marcowym numerze dolaczyli do niej plytke z okolo 60 minutowym zestawem cwiczen Joga-dance...czyli klasyczne cwiczenia jogi z latwymi elementami tanecznymi....Zaraz wlacze i zobacze co tam fajne prezentuja :-) A na Shape\'a wytrwale bede polowac i mam nadzieje,ze gdzies go dopadne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie zapomniałam dodać, że to moja psininka się do niego dobierała:) Ja jak poszłam płacić na szczęście nie bło dużo osób. Jak obejrzysz to z Vity daj znać to może też bym kupiła sobie, fajnie mieć kilka różnych ćwiczeń:) Tak szybko się nie znudzą:) Mam taką nadzieje:) A ile zapłaciłaś za Vitę z płytą?? Taka pogoda, że płakać mi się chce, jak wróciłam z miasta miałam mokro w adidasach. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzalam ta plytke i powiem Ci,ze fajna jest.Podobaja mi sie dobrane tam cwiczenia.To jest tak jakby joga przy muzyce w troche szybszym tempie.Cwiczenia nie sa zbyt trudne,raczej logodne,ale wydaje mi sie,ze cwiczac zgodnie z ta kobietka na plytce ,dzieki umiarkowanemu tempmu mozna sie troszke rozgrzac,szczegolnie w ciagu ostatnich 15 minut.Gazeta z ta plytka kosztowala niecale 7 zl,czyli nieduzo...bo ten Shape to o ile sie orientuje,poniewaz czasem go kupuje i samego i kiedy sa jakies dodatko-pewnie kolo 15 zl.Ale lubie Shape\'a i chocby nie wiem co to sobie ten egzemplarzz plytka musze kupic ;-) Natomiat dzisiaj sobie pocwicze ta Joge-Dance....wieczorem postaram sie zdac relacje ze swoich wrazen :-) Ja juz dzisiaj cwiczylam okolo godzinke,ale jako,ze niezwykle mnie ta plytka kusi to pocwicze jeszcze z nia,zamiast wlasnego programu cwiczen ktory to wypada na dzisiaj ;-) Pytalas ostatnio o moje zmowione ksiazki...jeszcze nie przyszly,ale mysle ze do kona tego tygodnia cos na pewno przyjdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam coś wydaje mi się że potrzebnego, fajnie zestawione z resztą zobacz sama:) Ty dostarczasz dietkę a ja takie tam drobiazgi:P 1. Migdały i orzechy • Główne atuty: odbudowują masę mięśniową, świetnie zaspokajają głód. • Tajna broń: białko, tłuszcze jednonienasycone, witamina E, błonnik, magnez, kwas foliowy (w fistaszkach), fosfor. • Korzyści: przeciwdziałają otyłości, chorobom serca, zanikowi mięśni, a także nowotworom, nadciśnieniu, zmarszczkom. • Dobre towarzystwo: awokado, pestki dyni i słonecznika. • Unikaj: solonych i prażonych orzeszków (zawierają sód, który powoduje wzrost ciśnienia krwi). Migdały mają najwięcej wartości spośród wszystkich rodzajów orzechów (choć botanicznie zaliczane są do pestkowców). Garść migdałów pokrywa połowę dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę E; prawie 20 proc. dziennej normy magnezu (niezbędny do budowy mięśni) i 8 proc. wapnia. Osoby, które uwzględniają je w codziennej diecie, są długo syte i mają mniejszy apetyt. 60 g migdałów (czyli ok. 24 sztuki) zaspokoi głód na parę godzin, zwłaszcza gdy popijesz je szklanką wody: zawarty w orzechach błonnik pęcznieje). Posiekane możesz dodać do masła orzechowego, omletu, płatków śniadaniowych, jogurtu, lodów; opieczone (w temp. 200°C) są świetną alternatywą dla popkornu. Po wyjęciu posyp je, np. tymiankiem, cynamonem, ale nie solą. Nie obieraj orzechów ze skórek, bo są one bogate w substancje odżywcze. 2. Fasola i inne rośliny strączkowe • Główne atuty: pomagają w budowie mięśni i spalaniu tłuszczu, regulują trawienie. • Tajna broń: błonnik, białko, żelazo, kwas foliowy. • Korzyści: przeciwdziałają otyłości, rakowi okrężnicy, chorobom serca i nadciśnieniu. • Dobre towarzystwo: soczewica, groszek zielony, soja, humus (pasta z cieciorki). • Unikaj: odsmażanej fasoli (zawiera tłuszcze nasycone). Fasola bardzo dobrze zaspokaja głód. Jest niskokaloryczna, zawiera dużą ilość protein, błonnika i żelaza – składników niezbędnych do budowy mięśni oraz wspomagających spalanie tłuszczu. Oto dobra zasada: spróbuj kilka razy w tygodniu zastąpić mięsny posiłek daniem z roślin strączkowych. Najwartościowsze są kolejno: soja, cieciorka (groch włoski), fasola: czarna, biała, czerwona. 3. Szpinak i inne jarzyny zielone • Główne atuty: neutralizują wolne rodniki (przyspieszające proces starzenia). • Tajna broń: witaminy, w tym A, C i K, kwas foliowy, beta-karoten, minerały (wapń i magnez), błonnik. • Korzyści: przeciwdziałają nowotworom, chorobom serca, zawałom, otyłości, osteoporozie. • Dobre towarzystwo: brokuły i brukselka, szparagi, papryka, fasolka szparagowa. • Unikaj: jarzyn smażonych lub duszonych z żółtym serem. Szpinak (jedna porcja) zaspokaja prawie całe dzienne zapotrzebowanie na witaminę A i połowę potrzebnej ilości witaminy C. Zawiera również sporą dawkę kwasu foliowego (zapobiega chorobom serca, zawałom i rakowi okrężnicy). Smakuje zarówno na kanapce (jak liść sałaty) lub podsmażony ze świeżym czosnkiem i oliwą. Brokuły to cenne źródło błonnika, witamin i minerałów. Bardzo bogate w witaminę C oraz wapń są żelazną pozycją diet przeciwnowotworowych (stymulują produkcję enzymów pomagających w neutralizacji czynników rakotwórczych). Różyczki brokułów to wspaniałe źródło antyutleniaczy. Zawierają trzy razy tyle beta-karotenu ile łodygi. Jeśli nie lubisz brokułów, „zamaskuj” ich smak: zetrzyj na drobnej tarce i dodaj do dipu, albo usmaż w małej ilości tłuszczu i polej sosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4. Nabiał o niskiej zawartości tłuszczu (mleko, twaróg) • Główne atuty: wzmacnia kości, pomaga schudnąć. • Tajna broń: wapń, witaminy A i B12, ryboflawiny (kwas rybonukleinowy), fosfor, potas. • Korzyści: zapobiega osteoporozie, otyłości, nadciśnieniu, niektórym nowotworom. • Dobre towarzystwo: jogurty. • Unikaj: mleka pełnotłustego. Nabiał jest nieoceniony przy budowie kości, pomaga też w odchudzaniu. Udowodniono, że ludzie, którzy się odchudzają i codziennie spożywają około 1300 mg wapnia (trzy kubki odtłuszczonego mleka), stracą na wadze prawie dwukrotnie więcej, niż osoby, których dieta jest uboga w ten pierwiastek. Naukowcy przypuszczają, że wapń służy zachowaniu dobrej sylwetki, ponieważ przyspiesza rozkład związków tłuszczu w organizmie. Z tego właśnie powodu ważną częścią każdej diety powinny być niskotłuszczowe jogurty, sery. Spośród produktów nabiałowych na pierwszym miejscu stawiaj płyny mleczne: wypełniają żołądek, więc mózg otrzymuje sygnał, że już jesteś syta. Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, wsyp do mleka rozpuszczalne kakao. 5. Jajka • Główne atuty: odbudowują mięśnie i spalają tłuszcz. • Tajna broń: białko, witamina B12, witamina A. • Korzyści: zapobiegają otyłości. • Dobre towarzystwo: nie ma. • Unikaj: jajecznicy na boczku. Jajka trzeba jeść! Przez wiele lat niesłusznie obarczano je przede wszystkim odpowiedzialnością za wzrost poziomu cholesterolu w organizmie (jeśli jednak ktoś ma już podwyższony cholersterol, powinien jajek unikać). Są one prawdziwą bombą proteinową: mają najwięcej białka spośród wszystkich produktów żywnościowych, a białko to jest bardziej wartościowe od występującego w mleku czy w wołowinie. 6. Chleb pełnoziarnisty • Główne atuty: zapobiega odkładaniu się tłuszczu. • Tajna broń: błonnik, białko, tiamina, ryboflawiny, niacyna, pirydoksyna (witamina B6), witamina E, magnez, cynk, potas, żelazo, wapń. • Korzyści: przeciwdziała otyłości, nowotworom, nadciśnieniu, chorobom serca. • Dobre towarzystwo: brązowy ryż, razowy makaron. • Unikaj: słodkich bułek maślanych posypanych ziarnem. Chleb z pełnego ziarna poznajemy nie tylko po ciemnym kolorze: prawdziwe pieczywo razowe jest ciężkie, raczej twarde. O tym, że mąka pochodzi z pełnego przemiału, powinna informować etykieta. 7. Owsianka błyskawiczna bez cukru • Główne atuty: dodaje energii, działa jak afrodyzjak, obniża poziom cholesterolu, pomaga utrzymać stały poziom cukru we krwi. • Tajna broń: węglowodany złożone i błonnik. • Korzyści: przeciwdziała chorobom serca, cukrzycy, rakowi okrężnicy, otyłości. • Dobre towarzystwo: płatki śniadaniowe o dużej zawartości błonnika. • Unikaj: płatków śniadaniowych z dodatkiem cukru. Owsianka uważana jest za posiłek doskonały i prosty w przygotowaniu. Zawiera łatwo rozpuszczalny błonnik, który wchłania płyny i wypełnia żołądek na dłużej niż błonnik nierozpuszczalny (obecny np. w warzywach). Możesz ją zjeść na śniadanie (orzeźwia), kilka godzin przed rozpoczęciem ćwiczeń (daje energię) lub na kolację (na długo zaspokaja głód). 8. Masło orzechowe (naturalne, bez cukru) • Główne atuty: pomaga odbudować mięśnie. • Tajna broń: białka, tłuszcze jednonienasycone, witamina E, niacyna, magnez. • Korzyści: zapobiega otyłości, zanikowi mięśni, zmarszczkom, chorobom krążenia. • Dobre towarzystwo: masło migdałowe. • Unikaj: słodzonego masła orzechowego. Masło orzechowe w połączeniu np. z pieczywem chrupkim, ciasteczkami ryżowymi, omletem to niezła porcja tłuszczów nienasyconych. Takie przekąski, oprócz wartości odżywczych, mają jeszcze jedną wielką zaletę: zmniejszają apetyt, powodują, że długo czujesz się syta i nie masz ochoty sięgać po dania wysokokaloryczne. 9. Oliwa z oliwek • Główne atuty: obniża poziom złego cholesterolu, wzmacnia system immunologiczny organizmu. • Tajna broń: tłuszcz jednonienasycony, witamina E. • Korzyści: przeciwdziała otyłości, nowotworom, chorobom serca, nadciśnieniu. • Dobre towarzystwo: olej słonecznikowy, rzepakowy. • Unikaj: twardej margaryny, smalcu. Oliwa zawiera dobre tłuszcze nienasycone, więc doskonale radzi sobie z poskromieniem apetytu. Pomaga też szybciej spalić zapasy tłuszczu i pozwala utrzymać pod kontrolą poziom cholesterolu. 10. Indyk i inne chude mięsa (wołowina, drób) oraz ryby • Główne atuty: budują mięśnie, wzmacniają system immunologiczny organizmu. • Tajna broń: proteiny, żelazo, cynk, kreatyna (w wołowinie), kwasy tłuszczowe omega-3 (w rybach), witaminy B6 (w mięsie kurczaka i rybach) i B12, fosfor, potas. • Korzyści: przeciwdziałają otyłości i wielu chorobom. • Dobre towarzystwo: skorupiaki, np. małże. • Unikaj: kiełbasy, bekonu, suszonego mięsa, szynki, schabu z kością, żeberek. Produkty wysokobiałkowe to podstawa każdego dobrego planu żywienia. Są one odpowiedzialne za rozwój i właściwe funkcjonowanie organizmu, a także za budowę mięśni. Pamiętaj o ważnej zasadzie: im więcej masz mięśni, tym szybsza jest przemiana materii i tym szybciej możesz schudnąć. Organizm człowieka spala więcej kalorii podczas trawienia białka, niż wtedy, kiedy trawi węglowodany lub tłuszcz. Osobom, które zastępują białkiem węglowodany (ok. 20 proc. dziennie), udaje się przyspieszyć metabolizm o 5 proc. w ciągu doby. Zadbaj o to, by w każdym posiłku nie zabrakło białka. Pierś indyka to jeden z najchudszych rodzajów mięsa. Porcja pokrywa prawie 1/3 dziennego zapotrzebowania organizmu na niacynę i witaminę B6. Wołowina chuda zawiera największe ilości kreatyny, substancji odpowiedzialnej za zwiększenie masy mięśniowej, daje siłę i energię (najchudsze są udziec wołowy, górka cielęca). Ryby, szczególnie tuńczyk i łosoś, zawierają dużo kwasów tłuszczowych omega-3 odpowiedzialnych za obniżenie poziomu leptyny (hormon ten ma bezpośredni związek z przemianą materii: im wyższe jest jego stężenie we krwi, tym większa gotowość organizmu do gromadzenia zapasów tłuszczu). Innym źródłem kwasów omega-3 oraz błonnika jest zmielone siemię lniane (jedna łyżeczka od herbaty ma 60 kalorii). Jego lekko orzechowy smak świetnie komponuje się, np. z mięsem, fasolą, zupą, sosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj o ważnej zasadzie: im więcej masz mięśni, tym szybsza jest przemiana materii i tym szybciej możesz schudnąć. Organizm człowieka spala więcej kalorii podczas trawienia białka, niż wtedy, kiedy trawi węglowodany lub tłuszcz. Osobom, które zastępują białkiem węglowodany (ok. 20 proc. dziennie), udaje się przyspieszyć metabolizm o 5 proc. w ciągu doby. Zadbaj o to, by w każdym posiłku nie zabrakło białka. Pierś indyka to jeden z najchudszych rodzajów mięsa. Porcja pokrywa prawie 1/3 dziennego zapotrzebowania organizmu na niacynę i witaminę B6. Wołowina chuda zawiera największe ilości kreatyny, substancji odpowiedzialnej za zwiększenie masy mięśniowej, daje siłę i energię (najchudsze są udziec wołowy, górka cielęca). Ryby, szczególnie tuńczyk i łosoś, zawierają dużo kwasów tłuszczowych omega-3 odpowiedzialnych za obniżenie poziomu leptyny (hormon ten ma bezpośredni związek z przemianą materii: im wyższe jest jego stężenie we krwi, tym większa gotowość organizmu do gromadzenia zapasów tłuszczu). Innym źródłem kwasów omega-3 oraz błonnika jest zmielone siemię lniane (jedna łyżeczka od herbaty ma 60 kalorii). Jego lekko orzechowy smak świetnie komponuje się, np. z mięsem, fasolą, zupą, sosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shape kosztował 11,99, to sobie też kupie Joge dance i bedę ćwiczyć:) Mam nadzieje że to się przyda co wkleiłam bo jak to przegłądałam to mądre rzeczy tam piszą. Ja już po kolacji jeszcze z pół godzinki poczekam i idę ćwiczyć taniec brzucha, a dzis złapałam się na tym że napinałam co trochę brzuch, tak jakoś i w dodatku chciało mi się bardziej bioderkami wywijać:) Kupiłam sobie zielkoną herbatkę z opuncją liściastą ślicznie pachnie, parę listkó wrzucasz i rozpływasz się po jej zaparzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×