Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska 007

W lutym mi sie uda!!!

Polecane posty

Basieńko przeczytałam...... i życze żeby te plamienia sie wiecej nie pojawiły ............... Jak sie czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co przyszla mi na mysla taka sprawa. A mianowicie u mojej babci na wiosce mieszka taka rodzinka w ktorej siedmioro dziecie jest \"co rok to prorok\" jak to czasem mowia. Rodzinka mieszka na jednym pokoju, dzieci nie zadbane, nie wierze, zeby ta kobieta jakies badania robila przed tym jak zajdzie w ciaze, wedlug mnie ona nawet nie wie co to kwas foliowy jest, podczas ostatniego porodu a teraz trzymajcie sie juz nawet za pozno bylo i kobieta urodzila przy wszystkich dzieciach w tym pokoiku sama, bez lekarza czy poloznej. W kolo pelno bezdomnych blakajacych sie kotow, psow. Wszystkie dzici jednak zdrowe sie rodza. Wiec chyba trzeba pecha miec z tymi wirusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie dziwnie, czasem mam wstręt do jedzienia, na samą myśl chce mi sie wymiotować, a zapachy z kuchni które wcześniej uwielbiałam teraz mnie odenrwują i doprowadzają do mdłości. A czasami czuje taki potworny głód ze wszystko na raz bym zjadła... tylko ze zjem troszke i juz mi sie chce wymiotować i czuje ze jak zjem kawałek wiecej to żle to sie skończy... czasem jeszcze czuje taką słabość ogólną, Franiu 23 też sie nad tym często zastanawiałam, że takie rodziny mają po kilkoro dzieci , wszystkie zdrowe, żadnych komplikacji podczas ciąży, a my tu chuchamy, dmuchamy i czasem to nie pomaga, ech Ja pamiętam że przeszłam tylko różyczke, to chyba dobrze...miałam chyba 5 lat i pamiętam jak stanęłam przed lustrem cała w krostach i zapytałam sie mamy czy ja zawsze bedę juz taka brzydka, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bylo dobre Basienko z ta rozyczka hihihi. A czy Ty robilas jakies badania przed zajsciem w ciaze? Ja rozyczke tez przechodzilam podobno, bo nie pamietam, ale bylam szczepiona dodatkowo. Kiedy masz wizyte u ginka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedział mi ze mogę przyjść przed świętami albo po... takie ogólne badania robie co roku bo jestem nauczycielką i tego wymagają, ale teraz ostatnio nie robiłam, dostałam skierowanie i musze je wykonań, ale tylko morfologie, mocz, glukoze i USR, no i grupe krwi, to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franiu świat jest ogólnie dziwny Ja sobie zadaje pytanie dlaczego alkoholiczki i narkomanki rodzą zdrowe dzieci a ja, Daga, Iloniczek poroniłyśmy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety i my na to nic nie mozemy poradzic. Dziewczyny, skusilam sie i zrobilam test. Wynik za minute:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( test negatywny, co prawda troche wczesnie ne test, ale pewnie sie nie udalo. Az mnie glowa rozbolala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franiu test przed terminem @ można wykonać tylko z porannego moczu.............. Ja dalej wierze że jesteś jednak ........ Ja mam twardy napięty brzuch, napięte piersi, wrażliwe sutki, chwilami mi nie dobrze i czasem w głowie mi sie kręci........... Co o tym myśleć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz Lola sama nie wiem co mam myslec. U Ciebie przeciez tez ciaza jest nie wukluczona, bo przytulanka jednak byly. Wczesniej mialam wiecej nadzieji, bo i te piersi tak szybko zaczely bolec, no i opryszczka i ogromny apetyt, a wczoraj bylam zmeczona, ale pewnie to tylko moja wyobraznia. Dzisiaj moje objawy sa identyczne jak na @, wiec staram sie nie robic sobie nadzieji. Teraz test wykonam dopiero jak mi sie @ spozni. Dla pewnosci kupilam dwa testy i tam napisane bylo, ze moge w kazdej chwili wykonac, niekoniecznie rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już sobie lece ....... Miłego dnia ................ będe koło 21.00 Pa Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frania ja mino wszystko trzymam za ciebie kciuki ....... a to że ciąza u mnie nie jest wykluczona to wiem ale nie było przytulanka w czasie owulacji a skoro nigdy sie nie udawało w ten dzień to dlaczego teraz miało sie udać już po \"tym\" dniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzecznosc losu, sama wiesz ze sie czasem tak zdarza. Jak mi sie nie uda to sobie w inny sposob humor poprawie, pojde sobie na solarium. Ja tez lece, do pozniej Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i o zdrowko pytam, siedze w pracy i sie nudze bo o dziwo jakis spokoj i duzo roboty nie ma, moje objawy ciagle te same czyli mdlosci ale nie wymiotuje,we wtorek wieczorem ide do gina na usg, mama nadzieje,ze bedzie wszystko o.k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie jestem.Na prawde sie za Wami stesknilam.Widze ze sa nowe nadzieje na didzie.Troche mnie tylko Basia zmartwila:(ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Jak juz wiecie od ponad tygodnia jestem mezatka.Wierzyc mi sie nie chce.Niby wszystko jest po staremu a jednak troche inaczej:)Dobrze ze juz jest po wszystkim.W prawdzie byl to tylko slub cywilny ale dla mnie i tak bylo to wielkie przezycie.Jak wiecie ,,ten dzien\'\' zaczal mi sie bardzo wczesnie.Juz o 3.00 nie spalam,chodzilam z cykorem w d... po domu.Przed sniadaniem wybralismy sie z psem na spacer do lasu aby sie troche zrelaksowac.Udalo sie ale potem wszystko popsula mi fryzjerka.Dziewczyny trafilam na bezczelna zolze.Nie dosc ze nie potrafila czesac to jeszcze mi wmawiala ze z moimi wlosami nic sie nie da zrobic i podraznila mi skore glowy przy myciu.Z glowy sypal mi sie bialy proszek i piekla mnie cala glowa.Wygladalam okropnie,chcialo mi sie plakac.Glupia bylam bo dalam sie namowic mojemu M na tego fryzjera.Wrocilismy do domu i sama zaczelam sie ratowac.Zakrecilam wlosy na walki,wytrzepalam to swinstwo z glowy i jakos sie dalo cos zrobic z wlosami.Strasznie mnie zdenerwowala ta malpa.Dziwie sie ze wlasciciele salonow przyjmuja takie niedouczone pracownice ktore potem praktykuja na klientach.Rodzinka powoli sie zjezdzala.Mama byla wczesniej,potem dojechal tata i slyszalam jak mama jedzie lacina na niego do mojej kumpeli.Nawet nie wiecie jak ja sie balam,myslalam ze zaraz sie pobija.Dobrze ze byly moje dwie najlepsze przyjaciolki i pilnowaly moja mame by nie narobila bydla.Widzialam jak caly ten dzien mama miala ochote walnac mojemu ojcu i jego zonie.Masakra,caly czas bylam zestresowana.Pojechalismy do URZEDU STANU CYWILNEGO i tam,gdy juz siedzielismy wszyscy na sali dotarlo do mnie ,ze wychodze za maz.Sluchalam tej mowy przed przysiega i czulam ze sie rozklejam.Po pierwszych slowach przysiegi polecialy mi lzy,glos zaczal mi sie łamac i z trudem juz moglam mowic.Pani,ktora dyktowala nam tresc przysiegi tez nie wytrzymala i sie zaraz za mna rozplakala.Po ceremoni powiedziala mi.ze jestem pierwsza,ktorej sie to udalo bo z reguly ona jest odporna na takie historie.Po wszystkim udalismy sie na przyjecie.Moj maz przy obiedzie tulil mnie i calowal mocno,caly czas byl wzruszony.Nikt sie nie bil:)Rodzice byli grzeczni,w ogole bylo juz w porzadku.Bawilismy sie do 11.00Czesc gosci wracala do domu,czesc zostala.W chacie ululalam meza i reszte chlopow,zreszta oni sami sie juz ululali:Pi zaczal sie moj spozniony wieczor panienski.Zamknelysmy sie w pokoju na gorze(ja i 2 moje przyjaciolki) z winem i gadalysmy do 3.00 Nastepnego dnia wszyscy odjechali,zostalismy sami.Moj maz dostal tydzien urlopu.To mial byc nasz miodowy tydzien.Nie moglismy jechac w podroz bo niestety nie mielismy na tyle kasy ale chcielismy go spedzic w domu,zaczynajac prace wiosenne w ogrodzie.Niestety tydzien miodowy zamienil sie w tydzien goryczy zaserwowany przez nasze wspaniale rodziny.Na slubie wytrzymali ale musieli to sobie potem odbic.Dziewczyny przepraszam ale nie moge Wam wszystkiego napisac.Po slubie przekonalismy sie oboje z mezem,ze nie mozemy liczyc na nasze rodziny.Ani na moja,ani na jego.Tak na prawde to mamy tylko siebie. I tak to u mnie wyglada.Nie wszystkim podoba sie nasza milosc... Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dziekuje za zyczenia slubne.Przynajmniej od Was byly one prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska!!!! :) No super, że sie w koncu odezwałaś :) no...teraz najważniejsze, że jestescie razem, macie siebie na codzien i bardzo sie kochacie. A co najwazniejsze możecie na siebie liczyć. Basieńko no i jak samopoczucie??? Franiu - wiedziałam, że nie wytrzymasz, ale pewnie za wcześnie! A Lola po mojemu to pewnie jest zafasolkowana :) Słuchajcie...ja miałam 11 dostac okres, a dziś jest juz...20!!!! Nie ma bata...dziś kupuje test. Tylko kurcze..... PRZYJELI MNIE DO TEGO BANKU! Dzis byłam po skierowanie na badania. W piątek szkolenie i od pon. praca! Tak bardzo się cieszę, a z drugiej strony.... jesli dzidzia jest w drodze, to co????? Niby 1 miesiąc jest próbny hehe, to będę miałam chociaż część pieniędzy na wózek :) Zmykam zaraz do Zeptera powiedziec jak jest :) A teściową dziś też musze ponaświetlać i masaż zrobic hihihi. Nie, nie...nie rękami...elektro akupunkterem :) Pa babeczki....odezwe się wieczorkiem! A własnie!!!!! Któraś z Was pisała o ALLEGRO .... ja tez mam tam konto i pare butów do sprzedania :D http://www.allegro.pl/item176726461_sexi_pomaranczoweszpileczki_na_obcasie_rozm_39now.html skpiujcie i wklejcie :) papapap!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Miśka GRATULUJE... najważniejsze że wy jesteście szczęśliwi, resztą sie nie przejmuj, przyzwyczają sie , taka jest niestety rodzinka , ze nie wszystkim to samo sie podoba... Iloniczek gratuluje nowej pracy, ale pamiętaj nie ma co żałowac pracy jak dzidziś w drodze... tego Ci życze z całych sił... A ja czuje sie dzis słabo, nie wiem czy to pogoda mnie przytłacza, czy informacje z netu które rano czytałam, o najgorszym oczywiście...jedyne co mi sie chce to płakać...Niby śłuzu juz tak dużo nie ma, a własciwie prawie wcale, jedynie widoczny przy podcieraniu- tak to nazwe, ale i tak sie martwie i boje, troche kuje mnie tak jakby w jajniku, ech nie wiem co mam robić , ale chyba jutro udam się do gina... przeraza mnie tylko fakt ze i to może nie pomóc, ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Miśka- gratuluję zamążpójścia;) a rodzinka- cóż... z nią dobrze się wychodzi ponoć tylko na zdjęciach;) Iloniczek- robiłaś już test:> bo jeśli jesteś już 9 dni po terminie, to chyba nie trzeba czekać na poranek:> Basieńka- cieszę się, że jest już lepiej... na jakimś forum czytałam, że dziewczyny miały takie plamki właśnie w terminie @ ale lekarza zawsze watro spytać:) ale teraz to już tylko czekać na poród- BĘDZIE DOBRZE :D ja dziś się dowiedziałam od ginekologa (w sprawie moich wyników), że- cytuje-: \"Jeśli IgM CMV będą ujemne możesz śmiało zachodzić w ciążę\" Robiłam tylko klasę IgG więc jutro lecę \"do poprawki\";) oby było dobrze:) kurcze... bo tak się zastanawiam... teraz w weekend był seksik, czyli 7 i 9 dc... powiedzcie, że marne szanse na zaciążenie bo póki nie będę mieć pewności, że mogę- nie zaznam spokoju:( poza tym- moja dobra koleżanka ma na dziś termin porodu... baaardzo jej już ciężko i z utęsknienim czeka na rozwiązanie... a ja siedzę cały dzień jak na szpilkach- zadzowni, że JUŻ czy jeszcze nie dziś... pzdr ciepło:) ps. Zaciążone- jakie miałyście wyniki toxo, CMV??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienko kochana nie zamartwiaj sie na zapas, jak sie zmeczona czujesz to musisz odpoczywac to naprawde wazne. Jezeli Cie to uspokoi to idz wczesniej do gina. Kochana bedzie dobrze, wiec glowa do gory :) Cytrynka, zobaczysz swoja kruszynke juz niedlugo to wspaniale. Napewno bedzie wszystko dobrze. No Miska fajnie, ze juz jestes znowu z nami. Tak jak juz ktos wczesniej pisal najwazniejsz, ze Wy jestescie szczesliwi i sie kochacie , a to przezwyciezy wszystko. A jak z Twoimi starankami , tescik zrobiony? Iloneczek gratuluje pracy, no mam nadzieje, ze i dzidziusia bede mogla gratulowac 🌻 A teraz cos Wam powiem, pamietacie jak pisalam wczesniej o tej kobiecie, ktora tyle dzieci ma ? Dzisiaj rozmawialam z moja mama i okazalo sie, ze ona juz jest z osmym w ciazy i za miesiac bedzie rodzic. Mnie sie to w glowie nie miesci. Pozdrawiam i milego wieczorku zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzialam mezowy, ze robilam test i negatywny wyszedl. A no to, ze to niemozliwe, bo sie tak staral i nastepnym razem mam z nogami u gory lezec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frania23 niestety też znam takie przypadki... a potem dzieci hurtem biegają po podwórku, zima nie zima, ubrane... no powiedzmy delikatnie- niestosownie do pogody... i nic im nie jest, nawet się nie przeziębią... a mamusia z nowym tatusiem (bo w tym przypadku każde dziecko miało innego) w domu, przy wódeczce majstrują kolejnego bejbika:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej! Czytałam po łekach, przepraszam, postaram się nadrobić :) Ale - Iloniczek, gratuluję!!! chce gratulowac jeszcze wiec prędko rób test! Basieńko, kochana, będzie dobrze 🌻 Dzisiaj byłam na pierwszej wizycie, jestem troche zawiedziona bo mialam mieć usg przezpochwowe ale okazało sie że mam grzybicę (nic nie czułam! dziwne..)i lekarz nie chcial ingerować. Sprawdził tylko pęcherzyk przez powłoki brzuszne - jest :D Porządne usg dopiero za 4 tygodnie, ale wytrzymam. Dzisiaj ciąża ma 6 tygodni i 2 dni Termin porodu mam na 12 listopada. Myślałam ze wiek ciąży z terminu OM ale mój mąż był bardziej przytomny, lekarz mierzył coś na tym usg :) Mam lekki niedosyt po tej dzisiejszej wizycie ale co robić, najważniejsze że wszystko z ciążą ok. Mocno Was wszystkie całuję z ogromną radością :D pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos zly humorek dzisiaj zalapalam, wszystko mnie drazni. Nie wiem czym to jest spowodowane moze testem, specjalnie sie tym nie przejelam, chociaz nie ukrywam, ze nadzieje mialam. Nic mi dzis nie wychodz, wszystko z rak leci, martwie sie przyszloscia, bo ja to czesto robie, boje sie, ze sielanka sie skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!!!! :) No...własnie wróciłam z moim ukochanym z uczelni ...miał egzamin...oczywiscie zdany i to na 4 :) Spowrotem wjechalismy do Auchana...kupiłam teścik....zaraz go pewnie zrobię :) Ale z drugiej strony jutro robie badania do pracy...w tym krew, ale wyniki będa w czwartek więc ...chyba nie wytrzymam. Eccch , zaraz robie testa....moze tu potem wpadne....zależy od mojego nastroju. Smutna lala, to juz moj 3 test, także wiesz.... ale gdzie ten okres?????????????????????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×