Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska 007

W lutym mi sie uda!!!

Polecane posty

Oj to nieciekawie dzisiaj :( Basienko przykro mi z powodu kolezanki, czasem to wszystko jest niesparawiedliwe, ale wierze, ze jeszcze im sie uda i beda szczesliwymi rodzicami. Shenen u Ciebie tez niebardzo, smutno jesli sie slyszy o smierci kogos bliskiego, ja w tych sprawach wogle jestem bardzo slaba psychicznie :( Nie wiem jak mam pocieszyc...:( Mam nadzieje, ze ten list z bylej pracy to rzeczywiscie glupia pomylka. Ja dzisiaj tez sie niespecjalnie czuje, chociaz nic przykrego sie nie wydarzylo \"odpukac\". Trzymajcie sie dziewczyny. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebrałam własnie wyniki badań i mocz mam dobry a morfologie musze powtórzyć, denerwuje sie ze cos jest nie tak.... kurde martwie sie, jutro idę do gina wiec musze jutro znów rano wstac i leciec na badania , napisali mi że musze je powtórzyć w labolatorium , a nie w przychodni tam gdzie zawsze robie... dobrze ze zdąże je odebrac przed ginem... w szkoel rodzenia było oki, oprócz filmu zwiedzaliśmy porodówke , musze przyznac że super, aż chce sie rodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienko fajnie, ze masz dobre wrazenia z porodowki napewo to juz cos, pomoze latwiej przejsc przez porod. Co do badan to sie nie martw niekoniecznie jest cos nietak, moze poprostu wynik nie wyszedl, albo laboratorium cos zbroilo, a do tego napewno sie nie przyznaja. Wiec jutro z optymizmem idz na badania. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze oni cos popsuli a niekoniecznie wynik musi byc zły... ech.... chce juz urodzić poza tym siedzi mi w głowie ta moja koleżanka, odwiedziłabym ją ale nie wiem jak zareaguje, a moze chce być sama, tym bardziej ze ja w ciązy... będzie jej przykro że ona nie może, ech... cięzka sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz niedlugo urodzisz, zostalo jeszcze tylko trzy tygodnie, zleci. A co do kolezanki moze pierw zadzwon, bo to rzeczywiscie krepujaca sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Balbinko za rady... w sumie masz racje że pewnie widok mnie w ciązy to nie najlepszy pomysł... chyba odpuszcze sobie tą wizyte, po prostu nie chce zaszkodzić... poza tym denerwuje sie jutrzejszymi badaniami, ech... czuje sie dobrze wiec mam nadzieje ze wszystko oki... jutro jeszcze gin , zobaczymy co mi tym razem powie...denerwuje sie tym wszystkim jak nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane spioszki :) Ja juz na nozkach i nawet zakupy juz zrobilam hehe :) Teraz sobie zajadam sniadanko, platki z mleczkiem, moj synek je uwielbia. Wczoraj bylismy w Ikei i kupilismy w koncu ta komode. Nareszcie bede mogla sie spakowac. To jest takie przyjemne myslec jakie ciuszki w jaka szuflade. Nawet moj maz powiedzial sarkastycznie, ze w naszej szafie to obojetnie jak wszystko lezy, ale u malego musi byc perfekcyjnie i to prawda :) Balbinko przykro mi z powodu klopotow z pecherzem, ale najwazniejsze, ze juz jest lepiej. Ciesze sie, ze Michalek taki fajny chlopczyk jest, szkoda ze nie bede miala okazji go zobaczyc na zywo. Co do kapieli to mysle, ze Michas ja polubi. Pamietam jak moj bratanek, gdy go odwiedzilismy mial dwa tygodnie i moja bratowa go kapala to tak rozpaczliwie krzyczal. Teraz natomiast tylko wola myju, myju, uwielbia sie pluskac :) Moje kolejne pytania to: -czulas sie jakos inaczej w dzien porodu, zanim zaczely sie wody saczyc? -jak czesto musisz karmic piersia, jesli karmisz? -korzystalas moze z prysznica, jesli tak czy przynosi on rzeczwiscie ulge? Pisz, pisz kochana jak masz czas nowe przygody z Michasiem, uwielbiam je czytac :) A jak sobie radzi Twoj K przy opiece nad synkiem, bo zastanawiam sie jak sobie moj F poradzi:) Basienko daj znac jak u ginka bylo:) Shenen mam nadzieje, ze dzis juz lepszy masz dzionek :) ? Metoda dzieki za maila tak bardzo chcialabym Ci cos smiesznego odeslac, ale niestety nic nie mam :( Pozdrowienia dziewczyny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... ja dziś zestreswana pojechałam do labolatorium , no i nie znam przyczyny ponownych badań bo nikt mi nie powiedział, ale wyniki mam lepsze niz ostatnio, co mnie bardzo cieszy, ale co sie nadenerwowałam to moje... Franiu widze ze z ciebie ranny ptaszek, ja gdyby nie badania to bym pewnie dopiero wstała... no i super ze juz macie komode dla maluszka, zobaczysz jaka to frajda układac te malutkie ciuszki, hehe... Shenen życze lepszego dnia niż wczorajszy... trzymaj sie. Balbinko czekamy na nowie wieści... dołączam sie do pytań Frani... Dziś mam wizyte u gina o 16.30, dam znać jak wróce... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... Pamietacie mnie jeszcze? Nie wiem co mam pisac i jak sie tlumaczyc ze Was nie odwiedzalam.Strasznie mi glupio... Pochlonely mnie moje problemy i wlasciwie od jakiegos czasu zyje w ogole jak odludek. Teraz juz sie zbieram i wracam do normalnego zycia.Pokonuje depreche i od dzis obiecuje wpadaaac czesciej niz dotychczas.(zastanawiam sie czy mi wierzycie) Wlasnie odebralam wszystkie maile.Bylo ich bardzo duzo a wsrod nich cudne dzieciatka.Nie moge sobie darowac ze przegapilam przyjscie na swiat pierwszego MALENSTWA na swoim topiku.Balbinko gratuluje Ci cudnego synka!!!Dziekuje Ci tez bardzo ze wyslalas mi jego zdjecia.Dzieki wielkie za pamiec.Ja zaraz wysle Ci wreszcie moje zdjecia.Jesli ktoras z dziewczyn chce jeszcze moje fotki to dajcie znac. Mam jeszcze prosbe... Zdaje sobie sprawe ze nie zdolam nadrobic zaleglosci dlatego prosze Was abyscie w skrocie napisaly mi co sie w tym czasie dzialo na topiku gdy mnie nie bylo. Pozdrawiam serdecznie i do jutra🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widze ze nikt tu nie zagląda, ja juz po wizycie i wszystko w najlepszym porządku, kolejan wizyta za 2 tyg i być może wtedy umówię sie z moim ginem na poród wtedy kiedy on bedzie miał dyżur, tak mi doradził , no chyba że nie będzie wogóle rozwarcia, no i musze zrobić badania żebym mogła rodzić w wodzie , powiem wam że załamałam sie kosztem tych badań: posiew 30zł , na żółtaczke typu BiC 60zł i jeszcze na hiv 35zł, ale cóż... tak to jest jak sie chodzi prywatnie do gina i wszystkie badania trzeba robić też prywatnie... poza tym wszytsko dobrze, Majeczka prawidłowo układa sie do porodu i właściwie ciąża donoszona i mogę juz rodzić, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska no super Cie widzieć... mamy nadzieje ze bedziesz częściej zaglądac bo teraz dopiero to sie dzidziusiów posypie, hehe... ciesze sie że z Tobą juz lepiej, a u nas narazie 1 dzidziuś... poza tym ogólnie u wszystkich chyba oki... koniecznie przyślij mi fotkę mibmib@tlen.pl pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem jak obiecalam:) Od wczoraj tu cichutko,jedna Basia wpada:)Cos mi sie wydaje ze wkrotce zostane tu sama.Jak bociany do Was zawitaja to nie bedzie juz tyle czasu zeby siedziec na necie.Ale...czekam na Wasze maluszki i juz ani jednego nie przegapie;) Basiu ja tez poczulam koszty badan prywatnych.Sam immunolog kosztowal mnie grubo ponad 1000zl a gin 2 razy tyle.Niestety trzeba kupe forsy placic zeby to w miare szybko i sprawnie poszlo.Ciesze sie ze z Twoja dzidzia tak dobrze.Fotke oczywiscie zaraz wysylam:) Postaram sie jeszcze dzis wpasc ale nie obiecuje.Lesniczy dzis ma mi dostarczyc drewno i bede miala co robic do nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. MIŚKA ja równiez sie ciesze ze do nas zawitałaś ;-) i mam nadzieje ze teraz znajdziesz wiecej czasu ;-) BASIENKA no widzisz nie było sie czym martwić ;-) ale wiem ze dobrze sie komuś mówi :-p Kurde jeszcze masz tylko 3 tyg :-O SZOK Jejku mi nic nie mówili o tych obowiazkowych badaniach jeśli bym chciała w wodzie rodzić :-( tylko za poród w wodzie krzyczą 500zł a jak jest u Ciebie? Przykra historia z tą twoja kolezanką :-( moze faktycznie na razie do niej tylko zadzwoń ;-) BALBINKA dziekuje za odpowiedzi :-D Mam nadzieje ze z tym pęcherzem to juz koniec ;-) i bardzo sie ciesze czytając jakie masz szczęscie przy sobie i jaką ono ci radosć przynosi :-D :-D :-D FRANIU to widze ze juz dochodzisz do siebie :-D czyli siły wracają ;-) Gratuluje zakupu komody i zycze miłego układania ;-) Co do e-maili to ciesze sie jeśli Was moge tylko przez chwilke rozbawić ;-) Od wtorku mam wolne wiec sie bycze :-D tylko znowu mnie jakieś przeziebienie łapie :-( ... ja to mam pecha :-( Wczoraj przyszło mi łózeczko i pościel :-D :-D wszystko sliczne :-D Juz sie nie moge doczekać zeby to wszystko zacząć układać :-D Musze tylko wyprzedać troche tych torebek bo dalej mi pół przedpokoju zajmują :-( a tu trzeba miejsce robić ;-) POZDRAWIAM WSZYSTKICH 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja dzisiaj pelna energii wstalam i wysprzatalam cala kuchnie. Teraz nadal energie mam, ale niestety gorzej z moimi plecami i biodrami. Moj maz dzis w domciu robi administracje, wiec jest weselej :) Miska witaj, nareszcie nas odwiedzilas :) Zagladaj czesciej, bo przegapisz kolejne porody :) Ja tez oczywiscie zamawiam zdjecia frania@casema.nl Basienko fajnie, ze wszystko w najlepszym porzadku juz niedlugo i Majka bedzie na swiecie hehe... Co do badan to rzeczywiscie drozyzna, wszedzie trzeba placic, a mowia, ze kasa nie jest najwazniejsza, ale bez niej nie ma wogle zycia, bo nic nie zalatwisz :( Ja te wszystkie badania mialam robione na poczatku ciazy i naszczescie za nic nie musialam placic, wszystko poszlo z ubezbieczenie. Musze przyznac, ze co do tego to tu jest super. Nie musisz za wiekszosc badan placic, nawet jakjestes przeziebiona i idziesz do lekarza dostaniesz recepte to w aptece wydadza ci leki bez zadnego gadania i to tez idzie z ubezpieczenia, wiec placic nie musisz. Metoda nie daj sie przeziebieniu! No to w sumie masz juz wszystko dla dzidzi, czy jeszcze cos musisz dokupic? Pozdrowienia i buziaczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... za chwilkę ide do szkoły rodzenia na wykład opieka nad niemowlakiem, prowadzi mój gin, wiec tym bardziej musze iść... co do kosztów samego porodu to u nas od miesiąca sie dużo zmieniło, bo poród rodzinny kosztoeał 200zł a w wodzie dodatkowo 350zł wiec w sumie 550zł, a teraz od miesiąca jest wszystko za darmo, wiec sie załapałam i tylko mogę wybierać jaki chce poród, dlatego też zdecydowałam się na poród w wodzie... Niestety na wszystko trzeba mieć kase, cóż takie czasy... Nie wiem czy Wam pisałam ale idę do gina 24 i powiedział że jak bedzie juz małe rozwarcie to kładzie mnie do szpitala w dzien swojego dyżuru i przyspieszamy poród, chyba że nie bedzie to czekamy... tak bardzo chciałabym urodzić w październiu... Miska wyśle zdjęcia wieczorkiem bo teraz juz wychodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ale jestem zmeczona.Czuje ze jutro wszystko mnie bedzie bolec. Matoda,Franiu zdjecia wyslalam.Czekam na potwierdzenie ze doszly:) Basiu ale masz super wieczor.Tez chce na takie wyklady:)Przykro mi z powodu Twojej przyjaciolki...Czekam z niecierpliwoscia na Twoje fotki;) Bajo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja dopiero wstalam hehe, ale fajnie sie lezalo. Dzis znowu mam taki dzien, ze nic mi sie nie chce :( Miska zdjecia dostalam i milo mi Ciebie poznac :) Moje najnowsze zdjecia to z okresu ciazy, wiec mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko, ze takie Ci przesle? Pozdrowiania 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej, oj Franiu, ale Ci fajnie! Ja jak zwykle miałam pobudkę przed 6 żeby Maję do przedszkola wyprawić (wychodzą z domu o 6:30), a potem na badania (wrr łącze sie w bólu, płatne oczywiście). A noc ciężka była, prawie juz nie sypiam, mamusiu, co będzie dalej, pamiętam że pierwszy raz wyspałam się ok 8 mcy po porodzie, RATUNKU! Ja chcę teraz grzeczniejsze dziecko, proszę... I coraz bardziej już boję sie porodu, skurcze znowu wczoraj wieczorem przez dobra godzinę co 7 i 5 mniut, bolesne diabły :( Wspomagam sie oprócz Cordafenu nospą, juz prawie 37 tydzień więc w sumie nie wiem czy dobrze robię? Wizyta we wtorek. A w poniedziałek mam zamiar PÓJŚĆ ( swoimi nóżkami :)) po Maję do przedszkola, pierwszy tak daleki spacer od sierpnia, ciekawe jak to będzie? :D A nie, oszukuję, byłam przecież w lesie i dałam radę. No ale teraz na pewno nie oprę się temu żeby wstąpić do paru sklepów, które po drodze :P No i Majka pewnie sie ucieszy jak mamę zobaczy, zawsze to jakaś odmiana. Ok, znikam bo już bredzę, spać!!!! PS MIŚKA 🖐️ witaj :) Ja również chętnie zobaczę jak wygląda Matka Założycielka :) Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko fajnie, ze do nas wpadasz. Ja czekam zawsze na Twoje posty z ciekawoscia co u Michalka. Fajnie, ze jest pogodnym maluszkiem i widze tez, ze z tym karmieniem nie masz zle, bo niektore maluszki to co godzinke by jadly. Dziekuje Ci za odpowiedzi :) Powiedz jeszcze jak to jest, bo ja sie teraz tak nie moge doczekac synka, aby go juz zobaczyc, przytulic, opiekowac sie nim. Z drugiej jednak strony uwielbiam teraz jego kopniaczki i ruchy. Nie brakuje Ci tego jak bylas w ciazy? Myslisz, ze jeszcze bede za tym tesknic, a moze skupie sie w 100% na tym co jest, na nowo narodzonym synku. Dziewczyny jestem ciekawa, ktora nastepna bedzie tulic swoje malenstwo. Ja obstawiam na Basienkie :) Dzisiaj czytalam troche o porodzie w Holandii, to jest zupelnie inaczej jak w Polsce. O znieczuleniu to wcale nie mam co marzyc, na prosbe wcale nie robia. Porod w wodzie to zalezy czy polozna sie na to zgodzi i przewaznie nie nacinaja krocza, czasami samo peka i to podobno jest mniej dokuczliwe w czasie pologu, bo tkanka peka w naturalny sposob i czasem nawet szycie nie jest potrzebne. Nie wiem czasem jestem taka odwazna i sie wcale nie boje, a czasem trzese portami ze strachu. Wiem, ze trzeba sie nastawic, ze bedzie bolalo i koniecznie sie nie bac. A zobaczymy jak to bedzie. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku BASIENKA to moze sie okazać ze juz niebawem i Ty zobaczysz swojego szkraba :-D :-D :-D Co do porodu to tylko pozazdroscić ze wszystko za darmo ;-) wiec pomysl ze zapłata za badania to mały pryszcz ;-) chociaż i tak człowieka denerwuje ze tyle składek płacimy a wszystko trzeba prywatnie załatwiać MISKA dziekuje za zdjecia - SUPER :-D :-D :-D ja moje wysle jutro ;-) Co do szkoły rodzenia to ja juz jestem po i bardzo polecam ;-) SHAHEN widze ze mamy podobny problem :-( ja co zmieniam pozycje to sie budze i chwile trwa zanim znowu usne :-( Uwazaj kochana na siebie i nie przesadz z tymi spacerami ... pamietaj ze juz do mety dochodzisz ;-) Co do leków to lepiej porozmawiaj z lekarzem ;-) BALBINKO ciesze sie ze tak dobrze sobie radzicie ;-) czytajac twoje wypowiedzi robie sie spokojniejsza ;-) FRANIU to mozemy sobie podać reke bo ja tez tak mam \"Nie wiem czasem jestem taka odwazna i sie wcale nie boje, a czasem trzese portami ze strachu.\" ;-) Zostało mi do kupna jeszcze jedna posciel jakieś drobiazgi (termometr,grzebyk,cążki,gruszka itp) kocyki i fotelik do samochodu ...a pewno reszta wyjdzie pózniej. Przeziebienie bardziej mnie nie bierze wiec licze na to ze moze przejdzie ;-) czosnek znowu górą :-D Tylko musi odemnie fajnie walić :-p POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu takie pustki ??? Jak zwykle weekend .. i wypoczywacie czy tez na innym wątku szalejecie ;-) ?! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starające się zajść w ciążę
ja też pozdrawiam widzę że nikogo nie ma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... u mnie nic nowego, wciąż czekam, czuje sie dobrze, spakowałam sie w sobote i czuję sie bardziej spokojna jesli chodzio tą kwestię... poza tym moja druga koleżanka która jest w ciąży wylądowała w szpitalu bo dostała jakichś plamień no i leży juz 2 dni , o powrocie do pracy chyba na razie może zapomnieć, ech...żal mi jej, ale jest dzielna i walczy... Balbinko za dobrze byś miała jakby Michałek był taki spokojny, hehe. Dał Ci troche dojść do siebie i teraz pewnie Cię troche pomęczy... ale to takie słodziudkie, ja tez juz tego chce.... a co do brzuszka po porodzie to tez tak słyszałam ze to dziwne uczucie i chce sie powrócić do stanu ciąży... Balbinko no i zazdroszcze Ci tych spacerków, marze o tym od dawna,ech... Franiu ja też mam takie same odczucia jeśli chodzi o poród, czasem jestem gotowa i bojowo nastawiona że nic nie jest w stanie mnie przerazić, a czasem serce mi bije tak szybko ze strachu ze szkoda gadać...pocieszam sie ze tyle kobiet to przeżyło to i my damy rade... Buziaki dla Wszystkich a szczególne dla Michałka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde właśnie zobaczyłam mój suwaczek i jest 19 dni do porodu, a Balbinka urodziła mając 18.....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Matoda chyba twoje planowanie sie sprawdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Ale piekny weekend mamy, a moj maz na dachu siedzi u tesciow i pomaga w remoncie :( Dzisiaj jest 22 stopni i caly czas sloneczko swieci, niebo zupelnie bez chmurne. Pogoda lepsza jak latem :) U mnie wszyskto w porzadku, maly sie kreci i wystawia dupcie do mnie, chyba musi juz miec niewiele miejsca. Jutro wizyta u poloznej, ciekawe co mi powie, moze czegos nowego sie dowiem :) no i napewno uslysze serduszko, to takie fajne. Balbinko dzieki za odpowiedz, tak myslalam, ze bedzie, bo ja uwielbiam moj brzuszek i uwielbiam jak maly sie w nim kreci. Jest wtedy czescia mnie :) A jest prawda, ze dzieci maja te sama pore czuwania jak w brzuszku? Zauwazylas to u Michasia, ze jest bardziej aktywny w godzinach, w ktorych byl aktywny w brzuszku? Pewnie to tylko chwilowe, ze troche wiecej placze, albo rzeczywiscie wina kolek. Mam nadzieje, ze nie da Ci za duzo popalic, troszke moze ;) Juz sie nie moge doczekac kolejnych zdjec Michasia :) Basienko dobrze, ze Ty juz spakowana, bo rzeczywiscie w kazdej chwili moze sie acja porodowa zaczac. Jejku jak to szybko zlecialo, juz niedlugo zobaczysz coreczke :) Przykro z powodu kolezanki, ale dobrze, ze jest silna i mam nadzieje, ze sie wszystko dobrze skonczy. Metoda widze, ze ten czosnek Ci pomaga, nie martw sie zapachami wazniejesze jest zdrowie Twoje i jednoczesnie kruszynki. A jak z imieniem, zdecydowaliscie sie juz na cos? Miska co u Ciebie? 🌻 Pozdrownienia i zycze milej niedzieli 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko fajnie, ze jestes zapomnialam spytac o czop sluzowy, odszedl Ci wczesniej? Jak sie wogle czujesz po porodzie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Balbinko dzieki za fotki, nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze ze juz sobie z Michasiem spacerujesz...wiem ze każdej z nas ciąża przebiega inaczej, poza tym ja nawet nie mam żadnych skurczów, a Ty pamiętam że miałaś, wiec pewnie tak szybko u mnie to sie nie zacznie... poza tym chce dokończyć szkołe rodzenia , hehe szczególnie ćwiczenia o kąpaniu noworodka... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×