W lutym mi sie uda!!!

Witam wszystkich w ten mrózny słoneczny niedzielny poranek No Matoda- noc sie juz skończyła ale i tak zycze udanego i owocnego \'brania sie za męża\' ! :-) a za trzymanie kciukow dziekuje ale ja mysle ze trzynasz bez potrzeby :-(

Mieszkam nad morzem ale rzadko bywam nad nim w ciagu zimy,wiosna i jesienia czesto a latem prawie wogole,poniewaz nie lubie tego tloku wczasowego,za to pierwszy raz bylam w gorach w zeszle lato i bardzo mi sie spodobalo, planowalismy, ze w te wakacje tez pojedziemy ale zobaczymy,bo jak bede miala duuuuuuuzy brzuch to raczej plany zostana przelozone,gory raczej nie uciekna. A jutro do pracy brr... Owocnej niedzielki zycze staraczkom a oczekujacym na @ by sie nie pojawila papapapa :)

Dzień doberek :) Matodko i jak tam nocka? :D My tez z mężuniem dalismy czadu :) Z rana chciałoby sie powtórzyć, tyle że uciekł mi do pracy, no ale za to stówka wpadnie do łapki :) Weszłam dzis na wage.....brrr.... 62kg!!!! ale pączek ze mnie! Przy 164 wzrostu! A Wy jak tam? Jestescie zadowolone ze swojej figury? W sumie, to nie ma większego znaczenie, skoro sie staramy, to i tak za pare miesięcy będziemy okrąglutko wyglądać :D Ale musiałabym wzmocnic mięśnie- zalecane to jest prawda?

:) Lulu - pozazdrościć słońca :) Mnie właśnie córka ciagnie na spacer a ja mam jakieś brrr drgawki ;) jak spojrzę za okno - ziiimno i wieje ale pewnie dam sie namowić. I przepraszam najmocniej! przeczytałam \"i test pokazal że zaciażylam \", \"nie\" mi umknęło...Pewnie dlatego że byłam pewna że jednak tak Koniecznie napisz co i jak po wizycie :) Miśka, sto lat Trzymam kciuki żeby wszystko sie poukladalo Cytrynka, Iloniczek Wiem ze sie jeszcze nie przedstawiałam to tak może w telegraficznym skrócie (i ad tematu:)): Mam 31 lat (kończę w kwietniu), męża, córkę urodzoną w styczniu 2004 - bardzo upartą trzylatkę (rogata - Koziorożec). Od połowy ciaży byłam na podtrzymaniu, troche leżałam w szpitalu i potem musiałam iść na zwolnienie. Pracodawcy średnio sie to podobalo(umowę miałam na czas określony) w związku z czym miała sie kończyć w dniu porodu . Umowiliśmy sie jednak na to że zostanie przedłużona jeśli nie wrócę do pracy tylko zostane na wychowawczym. Zostalam . Od września ubiegłego roku staramy się o drugie dziecko...Na razie jak widać, bezowocnie. O Maję też \"walczyliśmy\" przeszło pół roku więc pocieszam sie ze wszystko będzie ok (choć miałam prawie 4 lata mniej niż teraz...) Teraz @ ma przyjśc za tydzień (03.03) a ja od wczoraj czuje sie tak jakby miała być JUZ albo lada moment. Nie nakręcam sie już bo znowu mam schizę i co miesiac mocno rozpaczam (to tak mniej więcej od grudnia szaleję z rozpaczy przy @). A, Iloniczku, wagi w domu nie mam :) ale nie mieszczę sie w nic sprzed ciaży.. a taka byłam chuda, kiedyś i potem z rok po porodzie też (karmiłam piersią) pózniej siedzenie w domu dalo misię we znaki no i niebagatelne znaczenie ma też i to że dopoki dziecko \"spacerowało\" leżąc a potem siedząc w wózku to było ok, bo podczas spacerow to ja narzucałam tempo (energiczne). Ale odkąd drepta sama (teraz to biega w kilku kierunkach niemalże na raz :)) spacery są zdecydowanie krótsze i zdecydowanie bardziej \"spacerowe\". A pewnie ze przydałoby sie wzmocnić przed ciążą mięsnie brzucha, krocza, mięśnie wewnątrz :) To narazie na tyle, mam nadzieję ze coś zrozumiecie z tego bełkotu, idziemy na ten spacer, pa, miłej niedzieli :)

Przepraszam za literówki!

Shenen mimo że mam słoneczko na pieknym niebieskim niebie to mam tak jak ty mrożny wiaterek .....:-( Ja byłam na spacerku a teraz sobie odpoczywam, leże i mysle czy jest sens znowu nekać mojęgo ginka .........latam do niegi jak histeryczka...... Byłam w tamtym tygodniu, mówił że wszystko ok bo w sumie jest ok - @ była......... Nie wiem co mam zrobić.......:-( P.S. Ja zawsze jestem na forum wtedy kiedy Was już nie ma .......:-(

Lolu :) ja jestem, tylko zmykam bo faktycznie - strasznie zimno i Maja zażądała \"pomidorowej grochówki z ryżem\" :D Będzie bida bo mam tylko wczorajszy barszcz...;] Będę pózniej.

Shenen i znowu zostaje tu sama :-0

Ojoj, ale tu pustki! Kurde.... nie wiem co mi jest! Mam temperature 37,0. Chyba to nie przeszkadza w kochanku prawda? A może cosik sie tam dzieje? Mozliwe to jest????? Przed chwilka był u mnie braciszek z dziewczyną.... byli sie pożegnać, bo leca do Irlandi za pare dni :( Może akurat któras z was tu jest....poczekam chwilke....moze mi odpowiecie co to moze byc? Czyżby zwykłe choróbsko????

No i pustki :( W tym czasie zdążyłam wziąc szybki prysznic, a tu dalej nic :( Do jutra....mam nadzieje, że wiecie co to za objaw :P papap!

Witam w ten zimowy poranek,zamiast zblizac sie ku wiosnie to tu zima pelna geba...ech,jestem cieplolubna i nie lubie mrozu,po pracy chyba udam sie prosto do domku a mialm sobie polazic po miescie. Z ta temperatura to nie wiem,nie znam sie,bo ja nic nie sprawdzalam ani temp. ani sluzu,wyliczylam sobie poprostu dni plodne,bo mam bardzo regularny okres i nie wiem czy sobie wkrecam ale wydaje mi sie,ze moje cyndorki powiekszyly sie ciut ciut ale wiem,ze jest tak,ze jak sie bardzo chce byc w ciazy to widzi sie wszystkie objawy a pozniej dupa pozyjemy zobaczymy, do 11.03 jeszcze mnostwo czasu milego dnia :)

Czesc! Widze ze dzis pierwsza melduje sie cytrynka:) Dziewczyny dziekuje Wam baaardzo za zyczenia.Ciesze sie ze Was mam.Zawsze mozna sie wygadac... Wiecie co?Wczoraj rano zaszalalam i zrobilam test ciazowy,ale gowno wyszlo.Troche sie zasmucilam ale dzis mysle ze to chyba jeszcze za wczesnie.Musze czekac grzecznie do terminu @.Tymczasem nadal pobolewa mnie brzuch.Tez czytalam ze to moze byc objaw ciazy ale z drugiej strony ciote to tez moze wskazywac.Cycki tez mam wieksze no i czuje wstret do wina,ktore uwielbiam.Teraz smierdzi mi drozdzami.Nie wiem co mam myslec.We wrzesniu nie mialam takich dolegliwosci.Chyba sie juz nakrecam.Jezu tak bym chciala byc juz w ciazy... Iloniczku nie mam pojecia co moze oznaczac Twoja tempka:( Dziewczyny piszecie o swojej wadze.Ja jestem zalamana bo przy wzroscie 165 waze 69 a wlasciwie juz 71.Dzis rano weszlam na wage i nie wiem skad mi sie wzielo to 2 kg wiecej.Kiedys bylam taka chuda.Wszystko zaczelo sie od tabletek Diana.Blyskawicznie zaczelam tyc.Glupia bralam je 9 miesiecy.Wszedzie pojawila sie pomaranczka,nawet na biuscie i ramionach.Koszmar.Teraz jest juz lepiej.Ja latem duzo jezdze na rowerze z moim ukochanym i biegam.Troche miesni mam a one tez sporo waza.Ale to i tak mnie nie usprawiedliwia bo ostatnio troche sie zanidbalam i przytylam:( Jesli nie uda mi sie teraz zajsc w ciaze to skupie sie wlasnie na odchudzaniu i ksztaltowaniu sylwetki.Ale jesli bede w ciazy to nie bede szalec i zostane slodka PIG:P Shenen ciesze sie ze do nas dolaczylas.Zycze powodzenia w kolejnych staraniach:) Milego dnia kobitki

Witam kobitki!!! Wczoraj mialam problemy z wejsciem na kefe nie wiem dlaczego, bo internet dzialal, a widze, ze Wy jednak bylyscie a ja nie :( . No ale wczoraj spedzilam bardzo mila niedziele z mezuniem. Z ranka bylo przytulanko no, a potem wybralismy sie do sklepu meblowego no i kupilismy wyrko. Tylko musimy bardzo dlugo na nie czekac, bo az do maja. Moze uda nam sie splodzic dzidziusia jeszcze w starym :) !! No a wieczorkiem bylismy na romantycznej kolacji. Uh, ale bylo fajowo. Co do gor, to mysmy z mezem tez byli ostatniego lata. Ja rowniez pierwszy raz , moj maz bywal tam czescciej. No, ale bylo fajowo, pomimo upalow. O mojej wadze to lepiej nie mowic, przez trzy lata przytylam 25 kg, wiec bije Was wszystkie rekordem, ale ostatnio wzielam sie za siebie i schudlam 8 kg. Jeszcze tak 5 kg i bedzie ok. Obecnie waze 80 kg przy wzroscie 1,74 , wiec niezly ze mnie klops. Troche sie obawiam ciazy, bo nie chce na wadze 100kg widziec. Pozdrawiam

Witam was Moje psiapsiułki :) Ecchhh tam temperatura, to zwykła gorćzka była...potem wzrosła do 37,3. Ok 3 w nocy wzięłam sobie ibuprom, bo juz wytrzymac nie umiałam....majaczyłam, spac mi sie nie chciało, miałam ochote sobie włączyc tv, no ale jakos leżałam, aż w koncu zasnęłam. Moj mężunio też chory,. był się zarejestrowac dzis do lekarza. Teraz pijemy kawkę (zawsze o 11) heheh, ale ja sobie postanowiłam,ze w poscie nie piję! :P Wiec przede mna stoi soczek hihihi. Lece..... pa!

Witam! iloniczek dzielkuje za zaproszenie :) wiec teraz staramy sie razem :D

:D

życze wszystkim staraczkom powodzenia

Fajnie Martusiu, ze do nas jednak wpadłas :) Przyszłam tylko obczaic co sie tutaj dzieje.... lece pilnowac obiadku,papa!

ja tez czasami zerkne tutaj,,, terz siedze i sie nudze ... jutro do szkoly znowu :( ach jakbym wolala w domku posiedziec :D ja jzu sobie obmyslam strategie na robienie dzidziusia w tym miesiacu :D a co do teperaturki ktoras z dziewczyn pisala ze miala 37 i cos... ja to od owulacji do samej @ mialam ok 37,4 i teraz tez mam ok 37 a niby podczas okresiku tempka spada!? juz myslalam ze to dzieciaczek... a jednak nieee... wiec juz nei wierze w te temperaturke... BUSSSIIIIAAAAKKKKIIII...

No wlasnie z ta temperatura nigdy nie wiadomo.Ja mierzylam dzis ok 15.00 i mialam 37.3

:) Cześć, dziękuję za powitanie :) Dziewczyny bo z tą temperaturą to wcale nie tak prosto, powinno sie ja mierzyć rano, przed wstaniem z łóżka po 4 godzinach nieprzerwanego snu i codziennie o tej samej porze...zobaczcie np tu na forum gazety: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=14906&w=10552861&v=2&s=0 A ja głupia nie wytrzymałam dziś i zrobiła test, oczywiście 1 krecha, ech, ja chcę wiosny.... Buziaki!

Shenen widze ze tez Cie diabel podkusil zrobic test:)Nienawidze tej jednej kreski na tescie i tez chce juz wiosne!!!

Shenen tak na marginesie to moze tez za wczesnie zrobilas test.W koncudo 03.03 jest jeszcze troche czasu.

Miśka, no to mamy coś wspólnego :) Obiecywalam sobie że test NAJWCZEŚNIEJ zrobię środa - czwartek ale no, nie wytrzymałam... Poza tym od wczoraj brzuch boli mnie jak na @ :( Nic to, uda nam sie następnym razem :D Może już wiosna będzie?

Ta temperature Martusiu to ja mierzyłam, ale nie miało to na celu jak co niektóre dziewczyny to robią \"mierzenie temp\", żeby przyczaic kiedy będzie TEN moment, tylko po prostu jakos mnie rozpaliło i zaczęła mnie bolec głowa.... to była zwykła gorączka,,,,,teraz tez mam jakos 37. Jem sobie modafen - złoty lek na przeziębienie :D Kurde...mężuś moj jest chory i musi wcinac antybiotyki.....czy ma to jakis wpływ na \"jakość\" plemników? Kochac się, czy nie kochac? Obserwuje siebie w tych dniach....ze niby teraz owulacja przypada, ale cholerka brak ciągnącego się, przeźroczystego śluzu.... co jest?????????? Lola jak tam samopoczucie..... ?

Antybiotyki nie maja wplywu na jakosc plemnikow.Co do obserwacji sluzu,tempki itp to ja nie mam zielonego pojecia.Nigdy nie prowadzilam takich obserwacji. :)

Ja rowniez witam wszystkie nowe kolezanki, ale fajnie, ze jest nas coraz wiecej :) Ja za wiosna rowniez sie stesknilam, jakos tak ponuro mi zawsze zima, no ale za miesiac juz mamy kalendarzowa wiosne, wiec tym sie pocieszam. U mnie owocny czas za jakis tydzien i troche, wiec jeszcze trzeba mi czekac z testami. Lola wlasnie co u Ciebie? Iloneczku lepiej sie wykurujcie szybciutko z mezem. Trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny, aby te Wasze testy pozytywne byly. Pozdrawiam

WITAM !!!!! Tym razem jestem po południu a właścieie to już wiecór bo za oknem ciemno ! Witam Marta21 !!! Miło że do Nas dołączyłaś !!!!!!!!!! Ciesze sie że nas przybywa !! Co do tempki to ja mierze ale jakoś tak.....w dniu spóżnionej @ i w trakcie też miałam tempke a powinna spaść więc......

Jak miło że o mnie pamiętacie w czasie kiedy mnie nie ma ......:D Samopoczucie......no więc bez zmian , nadal mi nie dobrze i senna jestem .....a do ginka pójde (kiedyś) :-( .... A o testy sie nie martwcie bo w dzeń spóżnionej @ wszystkim Wam wszystkie testy pokażą 2 mocne krechy .....:D

iloniczek kochac to sie mozma na dzidzie ale i dla pryjemnosci :) wiec jesli jest maz twoj podchorowany pokochajcie sie dla przyjemnosci:) to i mzoe w trakcie dzidzia wyjdzie :D slysze coraz czesciej na forach ze qrcze o to chodiz ze za duzo myslimy o tych dzieciaczkach:) wiec ... nie myslmy tylko korzystajmy :D pozdrowka a co do tempki to kolezanka ma racje... ja mam @ale ciagle mam anadzieje na dzieciaczka:) wiec to juz w moja psychike weszlo...