Protestanci religia, czy sekta. Ratujcie!

Córka coraz bardziej interesuje się Protestantami. Ro robić? Mówi, że będzie oddawać im 10% mojej wypłaty.

:D

a przepraszam co ona ma do twojej wypłaty?

Mówi, że to się będzie podobało Bogu.

Oczywiście że to problem:P.A nieważne czy to sektaczy nie:P.Te 10% ja powinienem dostać:P.

Nigdy nie ukrywałam przed nią pieniędzi. Zawsze leżały w szafce. Teraz wolę trzymać na koncie.

Jeżeli jesteś \"zrozpaczoną matką\" to faktycznie powinnaś rozpaczać... nad swoimi metodami wychowawczymi. Dziecko (przypuszczam, że dość dorosłe) gdyby ruszyło moje pieniądze, już by nie mieszkało w tym domu

dla Boga chyba nie będziesz żałować?

córka ma 15 lat Napiszcie coś o tych "Protestantach". Proszę! W co oni wierza?

Jak sama nazwa wskazuje, wierzą w PROTEST.

ja byłam kiedyś na ślubie w kościele protestantów i czułam się nieswojo. dla mnie to trąciło sekta (ale jest to opinia subiektywna, proszę się nie kierować). Pytanie istotne: czy córka chce Ciebie zapisać do Protestantów czy siebie i swoje zarobki?

Słyszalas o Lutrze? Mnie tego uczyli w szkole. Niemcy są protestanckie, Anglia też, ba, nawet Stany Zjednoczone. To chyba trochę więcej niż sekta

A odpowiadajac na pytanie autorki (choc to tylko prowokacja)- protestantyzm nie jest religia (ani tym bardziej sekta), a wyznaniem chrzescijanskim.

Sorry, ale to mnie rozbawiło: \"Mówi, że będzie oddawać im 10% mojej wypłaty.\"... :-) co do protestantów: google nie gryzie... co do twojej córki, która rozporządza twoimi pieniędzmi: bez komentarza

Alexxxa wiele panstw europejskich jest protestanckich; m. in. Holandia, Skandynawia (w panstwach skandynawskich to juz wyznanie narodowe). Oczywiscie Stany rowniez w wielkiej czesci.

Tacy z protestantow sekciarze jak i z katoli :O A tak btw to jak mawial Freud "rligia to nerwica natrectw" i jak dodaje ja - kazda religia to sekciarstwo. Religia to taki produkt nieinteligentnyh ludzi, ktorzy sami nie potrafia odnalezc sie w zyciu ani pokierowac tym zyciem :O

Wyborna definicja religii, dziwi mnie tylko fakt że spora część ateistów na łożu śmierci przyjmuje chrzest( o ile mają czas i świadomośc umierania). Może to przez pragmatyzm, a nuż Bóg jest :)

No i wdzisz moj drogi mistrzu klania sie umiejetnosc czytania ze zrozumieniem. Nie napisalam, ze nie ma Boga - napisalam , ze religia jest intelektualnym lenistwem. Religia a wiara to dwie rozne sprawy :O Przyjmowanie chrztu na lzou smierci to zwykle ludzkie asekuranctwo :O Ja tam jestem agnostykiem, jesli Bog isntnieje nie bedzie ode mnie wymagal papierka po smierci ;)

ja też nie napisałem że Ty napisałeś Właśnie nazwałeś kierunki uniwersyteckie; Religioznawstwo i Teologię lenistwem intelektualnym. Jak dla mnie to własnie agnostycyzm takim lenistwem jest.

Po pierwsze - protestantyzm nie jest zadna sekta. no chyba, jak ktos ju tuz napisac, katolicyzm jest tez sekta. Po drugie - corka pewnie chce oddawac dziesiecine, ale wytlumacz jeje, ze dziesiecine oddaje sie ze swoich pieniedzy, czyli jej kieszonkowego - moze jej sie odechce. Protestanci oddzielili sie w 16. wieku od kosciola katolickiego. Warto poczytac cos o Martinie Lutrze. Niemcy polnocne so w glownej czesci protestanckie, poludniowe katolickie. No i musze powiedziec, ze zadziwia mnie twoja niewiedza.... Pozdrawiam...

Oj Mitrzu, Mistrzu...Masz dzisiaj chyba niekorzystny biometr bo z tym rozmueniem cos kipesko;) Po pierwsze- przynaleznosc do religii nazywam lenistwem intelektualnym gdyz czlowiek przyjmuje z gory ustalonbe zasady i dogmaty - zamiast poszukiwac wlasnych. Na tym wlasnie polega agnostycyzm w moim wydaniu. Religioznawstwo nie zaklada, ze religioznawca ma przynalezec do jakiejkolwiek religii. To tak jakby kazda filmoznawca musial krecic filmy a kazdy rosjonawca bylby Rosjaninem. Religioznawstwo bada wszelkei religie swiata a nie uczy jak i w co wierzyc.

Niekorzystny mogę mieć jedynie biomet:) Poszukiwanie własnych zasad i dogmatów ma już swa nazwę- to herezja:)

w pospiechu troche niejasno sformulowalam- agostycyzm w moi wykonaniu to poszukiwanie*

herezja jest jedynie wtedy gdy patrzy sie na to z perspektywy jakiejs religii :O A te odrzucam :)

Protestanci to chrześcijanie, jest wiele WYZNAŃ protestanckich. Jeśli chodzi o obligatoryjne przekazywanie określonej części dochodu - zdecydowanie zalecam STANOWCZY ODPÓR. Takie podejście do sprawy jednoznacznie określa merkantylną postawę przełożonych danego zboru. Radzę całkowicie ZIGNOROWAĆ ten zwyczaj. W razie nacisków najlepiej zmienić zbór lub kościół.

Jeśli chodzi o wątek sekciarstwa: Wśród wielu wyznań protestanckich można spotkać także bardzo młode, istniejące zaledwie kilkadziesiąt lat. Także i dzisiaj, na naszych oczach, powstają nowe społeczności wyznaniowe. Które z nich są niebezpiecznymi sektami, a które staną się po latach uznanymi i szacownymi kościołami? Dzisiaj nie wiadomo.

W wielu zborach protestanckich Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych pastor otrzymuje pensję od swoich wiernych (rady zboru), jednak zwykle jej wysokość NIE MOŻE przekroczyć średniej zarobków danej społeczności! Natomiast dla wielu pastorów w Polsce ideałem jest protestancka wolność duchownych plus katolicka dziesięcina!

Jest juz niestety coraz wiecej sekt ktore nazywaja sie "kosciolami protestanckimi". nie ma co sie oszukiwac, ze czesto nie jest to wiara w Boga i chec gloszenia ewangelii tylko czysty biznes. ROznica polega na tym, ze jesli chodzi do kosciola protestanckiego jak luteranie czy kalwini to chyba nie trzeba mowic, ze to od dawna istnieje i tu nie ma sie czego bac ale jesli jest to jakis odlam to przeciez nie powiedza ze sa sekta. dowiedz sie jaka nazwa. Najlepiej skontaktowac sie z Dominikanami czy tez dowiedziec sie czy gdzies blisko Ciebie jest osrodek jaki sie tym zajmuje. Lub najzwyczajniej spytaj ksiedza tylko niektorzy niestety na wstepie kazdy inny kosciol moga nazwac sekta.. ale niekoniecznie. dzialaj poki nie jest pozno i bedzie dobrze.

:D

zawsze dajecie sie podpuścić, hihi,haha. A tej zrozpaczonej_matce -----> mogę tylko współczuć .