Ktos sie podszył i oczernił ,mnie....

pewna osoba znała nik mojego faceta na skype, podszyła sie z jakiegos innego niku, i oczerniła mnie do niego..facet ze mna zerwał.Widocznie te argumenty były wiarygodne, ja jestem załamana, bo to były oszczerdstwa.... podejrzewam kogos, .a tea cche dac opis na skype, cos w stylu ze podszywaczom dziekuje i cos w tym stylu aby mojemu facetowi dalo do myslenia, ze to nie prawda....dziewczyny pomzcie bo juz wychodze z siebie.....swiat mi sie zawalił. i nie piszcie ze mam porozmawiam z moim facaet bo nie mam zamiaru go przekonywac, on uwierzyl tej osobie,,,a ja jestem w DOŁKU!!!!!

czekaj, zaraz cos wymyslimy.......

np: W zwiazku bez zaufania nawet najgorszy podszyw przejdzie :(((( eee nie mam weny,jak cos to jeszcze dam znac. Powodzenia!

wychodze z siebie....nie nawidze ludzi.....jak tak mozna, swiat mi sie zawalił

Z lekkim zawstydzeniem malującym się na moim borsuczym pysku, podchodzę do kasjerki PKP na dworcu Białystok Centralny i proponuję nieśmiało wylizanie jej wielkiego palucha prawej stopy