wielbiciele glanów

Mam nowe glany- rascal:) Potwornie niewygodne. Próbuje je rozchodzić, lecz jest to awykonalne. Niestety obcieraja mi starsznie pięty.Zastanawiam się, czy nie posmarować kremem zapiętków? Może zna ktoś jakieś skuteczne sposoby na zmiękczenie tych butów.

Oj pamiętam te pierwsze dni w glanach, dawno bylo, ale pierwsze dni to nogi jak w gipsie :) Możesz zmiękczyć spirytusem/denaturatem i założyć, wtedy łatwiej je rozchodzić. Swoją droga glany to fajna sprawa, ale już chyba jestem za stara :P

Oddajesz do szewca na rozklepanie ;) Nigdy tego nie robiłam, ale moja koleżanka poleca :)

Glany mam od 2lach, jedne i te same. I na rozmiekczenie ich nie mam rady - jedyne, co moglam zrobic, to ich rozchodzenie. To byl tydzien naznaczony nieziemskim cierpieniem :P.Ale potem juz sie calkem wygodnie chodzi, Aczkolwiek ja glany nosze tylko, jak juz sie robi zimno i mokro, wiec na jesien znowu troszke pocierpialam ... Ale za to jakie sa piekne(ja mam 20-stki) :D!!!