Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość czeko18

dieta owsiana- ktos ja stosowal?

Polecane posty

Gość gość
Moje drogie nie chudniecie z tluszczyku tylko z wody I toksyn w ciele wiec to ci schudlyscie wroci przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dobrze trafiłam, coś Wam doradze Przeglądajac sieć, przypadkiem natknęłam sie na pewien suplement. Nigdy nie ufałam takim rzeczom, no ale skusiło mnie to, ze jest z naturalnych składników, bez chemii i jestem mega szczęśliwa, że natrafiłam na African Mango. Ogólnie etap odchudzania mam juz za sobą, zajęło mi to ok 1,5 miesiąca. Zgubiłam przez ten czas 11 kg z czego jestem zadowolona. I zbytnio nie katowałam sie dietami. Wiadomo, ograniczyłam smażenie w głębokim tłuszczu a słodycze to też raz na jakiś czas. Najgorsze wyzwanie to były imprezy, grille itp., bo wiadomo jak to jest, nie wypada odmawiać Jadłam sporo a waga ani drgnęła. Jestem pewna że jak to przetrwałam to przetrwam wszystko. Jeszcze raz serdecznie polecam ! tutaj link do tego cuda; http://nplink.net/cAFbO7nx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny? Jak Wasza dieta? ja ostatnio troche odjechalam... znowu zaczelam jesc normalnie i waga skoczyla :( ale od dwoch dni znowu wracam do diety, bez slodyczy, owsianka, warzywa i owoce. i tyle. Jak idzie Tobie Instanta? dlugo Cie tu nie bylo? ile wazysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Jestem, jestem dziewczyny .Moje wakacje sie przeciagneły do prawie miesiaca uhh , z dieta na bakier na maxa , ciagle 65kg a w porywach 65,5 !!! Jedyna pociecha ,ze nie ma jojo. Ale już w domku od wczoraj i wracam do mojej owsianki na wodzie. Dzisiaj już dwie zjadłam po 3, 4 łyzki + 2 jabłka. Teraz wyjeżdzam z domku i wracam ok 9 wieczorem , pije zielona herbate z mieta , przyklejam plasterk na czoło - to na zmarszczki pionowe-moja zmora),wcieram olejek rycynowy w paznokcie i rzęsy i ide spać. taki jest plan. Widzę ,ze nikt tu wiele nie pisze,ale mysle,ze więcej zaglada.Pocieszam sie tym ,że skoro dałam rade 4 kg to następne 4 tez moge.pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instanta dasz rade :) jestem z Toba. Ja schudłam 3 kg. Jeszcze 3,5kg chciałabym... Taki jest mój cel :) Ale wczoraj cały dzień jadłam tylko owsianke i jablka... a wieczorem... zjadłam całą czekoladę ;((( dlaczego jestem taka glupia?? :((( Ale obieuje sobie przynajmniej miesiac - ZERO SLODYCZY ! zero! Tez masz takie slabosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Hej Karolcia, nawet nie pytaj , jakies 4 dni temu w jeden dzien cała czekolada +1 batonik taki kit kat. porażka. Ale od wczoraj jakos sie trzymam, nawet browara sobie odpusciłam na noc. Bilans na dzisiaj : 3 jabłka, 3 kawy rozpuszczalne niestety z mlekiem.Jeszcze 4 godziny i spadam do pracy to juz bedzie z gòrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Ja marze o zrzuceniu jeszcze 5 kg, ale szczesliwa bede jak na wadze bedzie ustabilizowane 64

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja waga utrzymuje sie ani drgnie narazie. Ale ile mnie to kosztuje zeby zrzekac sie takich zachcianek jak np. lody, czekolada :( straszne.. ale ok, dzisiaj tez dam rade.. musze jeszcze 3,5 kg zejsc :P UDA MI SIE! TOBIE Instanta też! :) musimy w to wierzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Hej to znow ja , nawet sie trzymam na tej diecie albo na nic prawie nie jedzeniu ale od wczoraj masakra - okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Hejka, to znów ja , mega szczęsliwa!!! Po 4 dniach głodówki totalnej jak dla mnie , tylko kawa z mlekiem i 5 jabłek, jakieś tam herbatki + jeden red bull light .Ale warto było dzisiaj na wadze moje upragnione, wymarzone 64.1kg!!! Marzyłam o tym,czuje sie swietnie, teraz powolutku żeby to ustabilizowac muszę jakos coś zjeśc .Wiec, może na dzis tylko brokuły .A propo głodówki ... jeśli wytrzymacie pierwsze dwa dni to na trzeci już sie nie chce jesc , ja zwyczajnie przestałam myslec o jedzeniiu. Nawet zabrałam chłopaków na pizze i jej nie tknełam bez bólu.Będę pisać jak mi idzie Trzymam kciuki za wszystkie zagladajace -ych.Piszcie o swoich sukcesach i porazkach też.Odchudzanie to siła woli i tyle. Całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? U mnie 64.5 kg jakoś wielkiego jojo nie zauważyłam. Jem troche inaczej ; mnóstwo warzyw gotowanych na parze (uwielbiam brokuły), z owoców jabłka i grejfruty.Pije mało ,nigdy wiele nie potrzebowałam. Wypijam zieloną herbate z mięta i czerwoną z grejfrutem. Raz , dwa razy w tygodniu przyzadzam rybke w piekarniku. Prawie nie pijam soków.Od czasu głodówki nie jem owsianki, zwyczajnie mi się skończyła, ale już poczyniłam zakup-wielka paka z lidla już czeka.Dla kogoś kto nie czytał; startowałam z 70 kg gdzies koło 22 maja. 4 miesiące 5,5 kg . Srednio. Ale z moimi upadkami to .. no comment! Kolejny cel 61 kg!!!! jeszcze tylko 3 !!!! Z pewnością zrobie jeszcze głodówkę , wytrzymuję na nich w miarę, bez większych problemów a waga leci cudownie. Pozdrawiam wszystkie zaglądające, napiszcie czy któraś sie jeszcze odchudza i jak Wam idzie. W grupie razniej.Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Hej to znowu ja ...sama...do siebie? Bez zmian 64kg utrzymuję bez większych problemów. Owsianka i jabłka nadal ze mna. Oprócz tego piję duzo wody ale bardzo ciepłej ,czasem z cytrynkaJem duzo warzyw na parze , ryb i kasz. Nawet reszta rodzinki juz sie zaczyna dobierać do moich garów(bardzo czesto gotuje osobno dla nich)ostanio gołabki z kaszy gryczanej w bulionie papuniali aż miło, nie było sosiku więc polali ketchupem- inicjatywa najmłodszego - 6 lat. Juz prawie nie jem miesa,chyba mi nie smakuje.Od wczoraj ćwiczę z Mel-B 10 min abs, ale chyba mam jeszcze za dużo tłuszczyku na moim brzuchu,żeby po 30 dniach ( o ile wytrwam ) zobaczyc mały efekcik , zarys chociażby linii pionowej. Przede mna wciaż to samo wyzwanie , zgubic te 4 zbędne totalnie przy moim wzroście kilogramy.Tylko waga teraz strasznie stoi w miejscu ani drgnie.Nie wiem czy się cieszyć czy nie , z pewnoscia motywujące to nie jest.Czy znów muszę zrobic głodówkę zeby ja ruszyc? Poczekam jeszcze z tydzień a potem zobaczymy.pozdrawiam czytających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Cześc dziewczyny...i chłopaki ? Własnie uswiadomiłam sobie,że niedługo sylwester.hihi Dobra ale to tak na marginesie. Jak tam u was? U mnie bez szału 64kg . Najbardziej mnie jednak zaskakuje wyglad brzucha , tylko tydzień ćwiczeń z Mel-B a już widzę delikatne zmiany.Próbowałam juz kiedys 6 Weidera ale nie dałam rady. Wczoraj zjadłam 4 jabłka , kefir, 150 g warzyw(brokuły i marchew) gotowanych, 2 kawy z mlekiem 0%. Dzień wcześniej ; owsianka z 4 łyzek na wodzie, sok marchewkowy 200 ml,2 kawy, herbata czerwona z grejfrutem. Ogólnie mało piję ,ale nigdy nie potrzebowałam wiele wody. Ostatnio strasznie mnie wypryszczyło, myslałam ,że ten etap mam już za soba. Plan na dziś ; kefir , 100 g chińszczyzny (domowej roboty) bede starała sie sobie ją odpuscić ale.. nie wiem czy wytrzymam ten ...Zapach??? Weekendy są najgorsze ,prawie zawsze zawalam więc... spadam pooglądać zdjęcia moich ideałów, to pomaga. Karolcia , Chloe wy nie macie dużo do zrzucenia , jesteście tu jeszcze? Odpusciłyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Witajcie , u mnie dzisiaj dzień z kefirkiem, kupiłam taki duzy , litrowy , musi mi starczyć na cały dzień. Odstawiłam na kilka dni owsiankę .Wczoraj zjadłam krokieta z kiszoną i pieczarkami- duzego 196 g =500kcal! Poza tym 2 jabłka i tyle.Wciąż cwiczę z mel B .Waga rano : 63,7kg. Cel 61,5 do końca miesiaca!!! Zostało mi jakoś dwa tygodnie, ale i tak juz jestem mega zadowolona.Z pewnościa nie odpuszczę . Ciągle szukam produktów , które beda mi smakowały, zaspokoja mój głód , mam wrazenie,że wyczytałam juz wszystko na temat odchudzania i diet, jak juz pisałam próbowałam wielu ;podsumowanie; wszystko to jedno wielkie g...o! Dietetyk cos tam zdrowego może ci dobrać,policzy kalorie ale nigdy nie wiesz w którą stronę to pójdzie.Każdy musi słuchać rozsądku i organizmu! Po lekturze efektów i opini na temat każdej diety każdy dojdzie do tego wniosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Plan na wczoraj wykonany , 30 dkg mniej Dzisiaj wracam juz do owsianeczki. Waże sie jak opętana to moja obsesja.Najwazniejsze to wytrwac i nie zjesc czegos ciezkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Instatnta, widzę , że walczysz :) gratuluję! Ja od jutra zaczynam pierwszą fazę mam nadzieję, że dam radę, bo mam przed sobą nie lada wyczyn do zrealizowania. Przez ostatni rok przytyłam 10 kg i moja waga kilka dni temu to....masakra 79.2 przy wzroście 168! Nigdy nie jadłam owsianki, ale dziś i wczoraj zrobiłam na próbę i nie była taka zła więc może nie będzie tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Witaj gościu, jak miło,że ktoś się odezwał , nareszcie.Startowałam z podobnej wagi , najważniejsze to wytrzymać o owsiance pierwsze trzy dni, potem było juz coraz łatwiej. Ja nie pisałam przez jakiś czas bo u mnie załamka, kilka dni temu miałam kryzys , który trwał prawie dwa dni. Wpieprz...m co sie dało , na szczęście już wyszłam ,że tak powiem na prosta ale efekt pozostał . Wyglada ja całe 64.4 kg nieszczęscia!!! ale już jest dobrze, czasem robie sobie wolne od owsianki i tak jest teraz .W tym tygodniu bazuję na soku z marchewki i na kefirze, który na szczęscie uwielbiam.Potrafię wypić litr przez cały dzień i nic nie zjeść poza tym i jestem full. Wieczorem jest ciezko ale robię herbatke albo uciekam szybciej spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój cel pierwszy to -10 , jeżeli wytrzyman to następne przynajmniej -5 mam nadzieję, że dam radę! Jak na pierwszy dzień nie jest źle, ciężko będzie napewo wytrwać pierwszy tydzień...ale jak z nim sobie poradzę to później będzie już z górki :) Instatnta dałaś mi nadziję, że cel jest do osiągnięcia, nie będzie to raz..dwa..trzy ale na wiosnę może będę blisko swojej normalnej wagi , bo teraz nie mogę na siebie patrzeć. Założyłam sobie, że raz w tygodniu będę robiła jeden dzień tylko na owisance - myślę, że to pomoże w tej całej walce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instanta
Dlaczego na każdym forum- przynajmniej o dietach - jest tak że na pierwszych paru stronach dyskutuja i wspieraja się te same osoby , potem pojawiaja się nowe ,a te ,które zaczynały topik pełne postanowień,zawzięcia zapału znikają, milczą .Ja odbieram to w jeden sposób : poddały się , zrezygnowały... bo to trudne, odchudzanie jest bardzo dużym wyzwaniem. I nie pije teraz tutaj do Was , do tego forum ale na każdym jest tak samo .U mnie też ciężko. Przeziębiłam sie , okropnie. Efekt -wpieprzałam az mdliło.Ale już jestem zdrowsza . Waga zadawalająca 63.6 kg. Nadal jem owsianke , ale nie co dzień. Raz na dwa , trzy dni na śniadanie. Obiad z warzyw , makaronu ryżowego bez sosów, rybka, czasem odrobinę kurczaka w ziołach- tylko nie z torebek !Dużo kefiru. Czasem pije zelazo. Czuję sie super lekko i płasko hihi chodzi o brzuszek. Już się nie poddam. Na chwilę obecną nie mam innych celów w zyciu. Nie piszę na zadnym innym forum ,pomimo,iz nikt , no dobra prawie nikt się tutaj nie oddzywa.Mimo wszystko pozdrawiam wszystkich zaglądających jak zwykle i ... wytrzymajcie!!! naprawdę warto!!! Jeśli osiągnę 61kg to spełnię swoje marzenie od x lat .Przypominam , jestem mamą dwójki .lat 36!!!!! Ostani moment na to ,żeby jeszce raz , przez chwilę być w zyciu piękna i 'samej sobie się podobającą'.Dla mnie to pełnia satysfakcji i szczęscia!!!! Miłego , jesiennego dnia zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9587
ja w najbliższym czasie zamierzam jeść codziennie owsiankę 1-3 razy dziennie zależy od okoliczności, zobaczymy jak mi to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9587
możecie podawać swoje ulubione przepisy na owsiankę ? Ja najbardziej lubię pomidorową czyli do płatków owsianych dodaję 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego i zalewam wrzątkiem i czekam aż zmiękną, dodaję przyprawę typu wegeta do smaku ale dziś spróbowałem ją zamienić naturalnymi przyprawami: czosnkiem, chilli i solą i nawet było smaczne tylko przesadziłem z chilli ale chilli ponoć wspomaga odchudzanie i rozgrzewa więc będę go dodawał poza tym chyba w tym wątku ktoś pisał o owsiance z chilli i cynamonu. Pomidorowa to moja ulubiona z tych małokalorycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam 36 lat i dwójkę dzieci. Owsiankę już kiedys próbowałam, ale dałam radę chyba 5 dni. Denerwuje mnie pisanie w kafaterii, bo czasem nie można dodać postu (nie wiem czy tylko ja tak mam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałam, że oprócz wieku, łączy nas w sumie wzrost - mam 162

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chloe_
Lo matko! Instanta bije sie w piers! Masz racje. Wracam styrana, wyzarta az do zezygania i wlasnie dzis ugotowalam na jutro owsianke i zaczynam, bo maz namowil mnie na sylwestra!!! No jak isc na sale i czuc sie jak ostatni paszczoch! Odpuscilam forum, bo nie dalam rady :( Instanta gratuluje! I trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chloe_
Hej dziewczynki. Ej no, gdzie jestescie? Nie mam wsparcia :((( A ja sie staram od poniedzialku. Dzis mialam miec dzien na maslance (ale codziennie jem rano sniadanie skladajace sie z dwoch kromek chleba z maslem i tym co mam w lodowce, potem jade na owsiance i owocach/warzywach) i nie dam rady tak mnie zoladek napier.... (przepraszam!) Nosz kurcze, jak mam sie dietowac, jak tak sie czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaGabrysii
chloe, mogę z Tobą owsiankować (przynajmniej tydzień). Pisałam wcześniej, chyba z dwa posty wyżej i nikt się nie odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MamaGabrysi witaj :) troche poleglam ale tylko troche. Zjadlam parowke (moja zmora - jedynka z serem) i troche ogorkowej. Musze wytrwać. Jutro owsianka + śniadanie oczywiście. Dzis mierzylam moje kiecki sylwestrowe i w żadną nie weszłam. Raczej nie dam rady sie w nie zmiescic ale motywacje mam. Gorzej z silna wola. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chloe_
To ja _chloe_ pisalam powyzej :) na tel za szybko wyslalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaGabrysii
Nie znoszę pisać na kafeterii, bo albo nie dodaje postów, albo problem z nickiem. Jutro rano ugotuję owsiankę. Gotuję na litrze mleka plus osiem łyżek płatków. Jutro się zważę, po południu napiszę co i jak. Też ciągle się na coś kuszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×