Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

Cześć Dziewczyny. Ciesze się ze u was w porządku. U mnie dobrze. Czasem tylko jak idę do rodziców to serce mi ściska, że nie słyszę szczekania mojego Bru... W piątek byliśmy na wizycie. Synuń ma się dobrze. Waży już odrobinkę ponad kilogram i czasami rozrabia na całego :) Ja mam teraz kilka dni zwolnienia, bo jak już wam pisałam coraz trudniej mi wysiedzieć w pracy. Zresztą to już końcówka, bo zostało mi sześć dni roboczych przed pójściem na L4. pozdrawiam Was bardzo gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ...a Ja od 7 w pracy...nie mogłam dzisiaj spać...chyba nawał obowiązków daje mi we znaki... :-) Dzieci moje coś niewyraźne...chyba bedą chore...tfu...tfu... Synek narzekał na ucho...nieciekawie... a tu trza za prezentami biegać...musze po lekarzach z dziecmi połazić...okulista...ortopeda...szczepienia...ortodonta...jest tego trochę...no ale jakoś trzeba dać rade...najgorsze, że nie mam ani dnia urlopu...buuu...kto mi odda choć jeden dzień... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak...mam dzieci chore na zapalenie gardła i ucha...nasiedziałam sie w przychodni i wydałam kase na leki...a do tego w mojej sytuacji firmowej nie mogę wziąc nawet zwolnienia...laska,która ode mnie przejmuje obowiązki poszła na zwolnienie a do tego szuka pracy więc chyba nie popracuje u nas za długo...czyli prawie jestem na dwóch etatach...byle do świąt i pare dni wolnego...ech...mam wyrzuty sumienia, że jednak tego zwolnienia nie wzięłam...ale zadziałałabym na swoją niekorzyść...czym mniej mnie w pracy tym mniej się dowiem o nowych obowiązkach...ech...samo życie... spadam ogarnąć chatkę i powinnam na poczte jeszcze skoczyć ale nie mam sił... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmac ściskam cię, tulę i głaszczę.. Oj masz niezły galimatias... Teraz ty bidako na dwóch etatach... Chyba jak nikt rtozumiem co czujesz i jak zap... Trzymaj się dzielnie!!! Jeszcze do tego maluchy, normalnie szok! Przesyłam ci całe mnóstwo pozostałej mojej pozytywnej energii!!!!!!!!!!!! Ja tez nieźle walczę, po raz pierwszy zamykam cały rok, szykuję więc to wszystko z wyprtzedzeniem, a są takie \"rzeczy\" z którymi jeszcze nie wiem co i jak, a czasu coraz mniej... W przyszłym tygodniu od czwartku chę iść na urlop i pojechac do rodziców co jesczze bardziej skraca mi czas... Sama jeszcze nie wiem jakl to będzie. Po pierwszym razie pewnie będzie ok, ale tym razem mam potężnego stresa. Momirko ciesze się, że z synkiem wszystko w porządku i masz rację że poszłaś na wolne :) Odpoczywaj dużo i dbaj o siebie i maluszka :) Amirko co u ciebie? Serenity to się potężne lanie należy!!! Wyłaź wreszcie i coś nam napisz!!! Miłego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmac ściskam cię, tulę i głaszczę.. Oj masz niezły galimatias... Teraz ty bidako na dwóch etatach... Chyba jak nikt rtozumiem co czujesz i jak zap... Trzymaj się dzielnie!!! Jeszcze do tego maluchy, normalnie szok! Przesyłam ci całe mnóstwo pozostałej mojej pozytywnej energii!!!!!!!!!!!! Ja tez nieźle walczę, po raz pierwszy zamykam cały rok, szykuję więc to wszystko z wyprtzedzeniem, a są takie \"rzeczy\" z którymi jeszcze nie wiem co i jak, a czasu coraz mniej... W przyszłym tygodniu od czwartku chę iść na urlop i pojechac do rodziców co jesczze bardziej skraca mi czas... Sama jeszcze nie wiem jakl to będzie. Po pierwszym razie pewnie będzie ok, ale tym razem mam potężnego stresa. Momirko ciesze się, że z synkiem wszystko w porządku i masz rację że poszłaś na wolne :) Odpoczywaj dużo i dbaj o siebie i maluszka :) Amirko co u ciebie? Serenity to się potężne lanie należy!!! Wyłaź wreszcie i coś nam napisz!!! Miłego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Odbiłam się czkawką ;) A już myslałam że ktoś coś skrobnął. Ależ mam na głowie! Jeszcze nie wszystkie prezenty kupione, kota musze uposażyć na wyjazd, a ja siedzę i liczę!! Nie wiem zupełnie jak podzielić sobote żeby to wszystko pozałatwiać.. Biorąc pod uwagę że nie mam auta żeby umieścić zakupy w bagazniku, to mam problem z ilością rzeczy jakie jestem w stanie jednorazowo przytaszczyć do domu... No i z czasem jaki na to mam, bo za każdym razem musze wracać do domu. W dodatku remontują miastop i nie za bardzo mam teraz połączenia tramwajowe, w zasadzie wszędzie muszę brykac na piechotę. Ot i takie oto mam na gfłowie zadania bojowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erwinko...teraz Ja cię tulę i głaszczę... u mnie jako tako...troche zmeczenie mnie dopada...chciałam jutro przyjść do pracy ale chyba orderu za to nie dostane :-) więc może sobie odpuszcze... Erwinko nic mi nie mów o prezentach bo Ja nic nie mam...może uda mi sie cos w ten weekend kupic...ciężko się wyrwać przy dzieciach chorych...chociaż humory im dopisują, że hej...wcale nie wyglądają na chore...może po oczkach widać...a tak wogóle plan napięty...na ćwiczenia nie dotarłam jeszcze w tym tygodniu a obiecałam sobie, że dwa razy w tyg. to bede chodzić...dodatkowo biegam z avonem...bo nie wiecie, ze się tym zajmuje... :-) a przed świetami troche tego jest... :-) Obowiązki, które niby przekazałam wracają jak bumerang do mnie z jakimiś problemami, nowymi tematami, nie powiem człowiek się ciągle uczy czegoś nowego ale wszystkiego nie ogarne! Koleżanka nadal chora a w nowych obow.jestem zakrecona...hehe... dosyc marudzenia i czas wracac do pracy... Buziole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... no już dwie koleżanki uodziły synów...dzień po dniu...jeszcze została jedna ale już jest po terminie... Momirko jak się czujesz? Chciałam już kupic choinkę ale ceny mnie zwaliły troche...hehe...chyba zaczekam tydzień...pewnie sie nic nie zmieni do nastepnego weekendu ale i tak w tygodniu nie kupię bo nie bedzie kiedy... Erwinko teraz mnie boli kolano od wczoraj...nie przypominam sobie żebym gdzieś się uderzyła a dzisiaj byliśmy na zakupach i chyba sobie je zdeczko dobiłam...teraz mnie dopiero boli... Jutro mam sajgon w pracy...zresztą cały tydzień taki mnie czeka...ech...ciekawe czy wróci koleżanka ze zwolnienia bo inaczej mam przerąbane... Spadam do kąpieli...buziaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane!!! Widzę że jesteście zawalone obowiązkami świątecznymi i nie tylko. Cóż się dziwić?! Święta przyszły tak szybko... Aż trudno uwierzyć, że to już w przyszłym tygodniu... Mi czas skrócił się jeszcze bardziej bo już jutro wyjeżdżam, a od rodziców jak pamiętacie nie mam dostępu do neta. Pewnie jeszcze podzwonię do was, ale już dziś mocno was ściskam życząc spełnienia marzeń i pięknych, rodzinnych świąt!!! Bieganina u mne prawie zakończona, jeszcze tylko dzisja ostatnie zakupy, a jutro po pracy smiagam!! Poza tym jestem dziś strasznie śpiąca.. Wstałam o 3.45 i siedzę już w pracy. Koniec roku wygląda koszmarnie jesli chodzi o jej ilość. Ale specjalnie nie wstałam. Po prostu jakoś tak wyszło. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze , że urwało mi wczoraj kawałek posta :D:D Niestety nie pamiętam części dalszej jaka winna tam być. Wczoraj cały wieczór pakowałam rzeczy do zabrania, ło matko ile tego jest... sama wyprawka dla kota to potęga! I tak jakos czas sobie płyne, a dziś o 16 wyjeżdżam.. Jedyna zła wiadomość jest taka, że boli mnie noga... Jestem u kresu wytrzymałości, bo w końcu już nie wiem co mi jest i o co chodzi... Jak zwykle jak zaczął sie problem to są dni wolne i nie mam nawet jak skorzystać z pomocy lekarza.. CVhyba powinnam się przyzwyczaić, że tak jest. Jakiś pech normalnie!!! Ale już nie marudzę, żeby wam nie psuć miłych przedświątecznych nastojów :) Trzymajcie się ciepło!!! Ja wpadnę po świętach.... Serenity masz normalnie potężna krechę!!!! Chyba nas już nie lubisz 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Erwinko! Zmartwiłaś mnie tą nogą bo miałam nadzieję i wszystko na to wskazywało, że już będzie dobrze! A tu ból od nowa??? Może u Ciebie jakiś zabieg jest konieczny? Aż trudno uwierzyć, że to tak długo trwa. Ściskam Cię serdecznie i oby było dobrze... Ja nie pisałam przez jakiś czas, bo to były moje ostatnie dni w pracy. Od stycznia idę na L4 a w związku z tym musiałam zamknąć semestr. Klasówki, sprawdziany, kartkówki... Oj.. dużo tego było! Ale już mam z głowy i teraz będę leniuchować i czekać na narodziny mojego Synka :) A w pracy jak dobrze pójdzie pojawię się gdzieś w połowie września może :) Dziewczyny, odezwijcie się! Amirko... Majmac... o Serenity nawet nie wspomnę bo obiecała a tu taki afront! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEST I SERENITY!!!!! kajam się oczywiście i prosze o wybaczenie, ale dziś zmobilizowałam się i puściałam obieczne mailiki, mam nadzieję, ze do wszystkich doszły:-) dziewczyny już zapomniałam co to urlop, niestety w pracy nie dzieje się ciekawie, wszytsko to co zostawiłam przed urlopem i co było super pilne oczywiście czekał na mnie, a stopień pilności wzrósł niemożliwie, także z pracy nie wychodze:-( a na wakacjach było po prostu superrrrrrr!!!! wybyczyłam się za wszystkie czasy, spokój, całkowite oderwanie od wszystkiego co tutaj, błogie lenistwo, stosty przeczytanych książek, oczywiście wyborne towarzystwo mężyka i tylko trochę tego zwiedzania brakowało....no własnie, następną wycieczkę planuję do meksyku, w dominikanie niestety oprócz pięknych plaż i wodoczków nie ma niczego, to moze przeszkadzać, ale z drugiej strony byłam już tak zmęczona pracą, pogoda tutaj, że takie leniuchowanie naprawdę się przydało, zwłaszcza,że teraz mam sajgon:-o odezwę się jeszcze przed wigilią by was uściskać 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow!!! Serenity.... jestem właśnie za świeżo po obejrzeniu fotek... Cudowności! Kolory niebiańskie! Widać, że jeśli chodzi o odpoczynek i leniuchowanie wyrobiliście z małżonkiem 300% normy ;) inne sprawy które równie dobrze Wam szły zostawiam do omówienia Amirce bo ona lubuje się w świntuszeniu więc znając ją to zaraz zwęszy o czym tu piszę :P :P Jeśli o mnie chodzi to wolałabym raczej Meksyk niż Dominikanę, jednak taka wycieczka nie czeka mnie prędko. Czeka mnie natomiast wizyta u mojej ginekolog i podglądanie synusia :) A jeśli już o fotkach mowa to postaram się podesłać Wam coś za kilka dni. Może po Świętach. A te są dla mnie niezwykle wyjątkowe. Powiem Wam, że wzruszają mnie kolędy, świadomość że rośnie we mnie maleńki chłopczyk... Na Jasełkach w szkole poryczałam się słysząc płacz nowo narodzonego Jezuska dobiegający ze stajenki. Taka miękka klucha się ze mnie zrobiła :) Dobra nie smęcę już! Serenity Bogini Morskich Fal! trzymam kciuki za pracę :) Majmac, jak przygotowania do Świąt???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
momirko dziękuję, fotki wrzucałam jak popadło, więc i cenzury za bardzo nie było, w kazdym razie sama nie wiem co tam do was poszło, bo z miniaturek wybierałam hehe:-p mam nadzieję, ze nic swińskiego nie było:-o oprócz mnie samej:-p:-p:-p a z ta amirką to się uśmiałam, ze hej! momirko trafiłaś w dzięsiątkę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello...własnie obejrzałam fotki Serenity...super!!! a już 25_11 miałaś niezłą opaleniznę...hehe... U mnie przygotowania w toku...hmmm...nikt chyba nie przebije Erwinki w prędkości przygotowań...choinka już stoi ubrana ale prezentów do końca nie mam kupionych...do pracy trzeba chodzic a koleżanka, której przekazywałam obowiązki właśnie się zwolniła pare dni temu i jest na urlopie...z czego ma tylko dwa tygodnie wypowiedzenia...więc w sumie jej już nie ma...będą szukać kogoś nowego a Ja znowu wracam do starych obowiązków i a piać od nowa komuś je przekazywać...ech...głupiego robota...no ale nic...samo zycie... Właśnie pożyczyłam koleżance stół na święta i jakos łyso się zrobiło i moje ozdoby na stół poszły w łeb... :-) no ale trzeba sobie pomagać w potrzebie :-) Córcia mnie męczy żeby piec ciasteczka...obiecałam jej to pare dni temu ale nie miałam foremek...w końcu je kupiłam i czas je zrobić...hehe...ostatni dzwonek... Dobra spadam do kuchni...ściskam Was mocno!Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... ciasteczka wyszły grubaśne...hehe...no ale pierwsze koty za płoty...najważniejsze, że dzieciom się podobało...nie mówiąc, że chyba ze dwie godziny je robiliśmy... Dzisiaj czas na sernik...no i ostatnie prezenty!!! a jutro wszyscy mamy urlopy...oprócz mojego m...przynajmniej sie wyśpię...a teraz wracam do pracy bo znów jestem zawalona... Miłego dzionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Wam dziewczyny Wesołych, zdrowych i rodzinnych Świat Bożego Narodzenia!!! Spełnienia marzeń i sukcesów w pracy oraz spełnienia w domu!!! Pozdrowienia od Erwinki, nie ma dostępu do neta więc przekazuje najserdeczniejsze życzenia również od niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj się trochę najeżdziliśmy ale byliśmy na Wigilii u rodziców i u teściów...czasowo trochę ciężko ale daliśmy rade...mieszkamy wszyscy w tym samym mieście więc nie było tak źle.... Teraz m poszedł na pasterke a Ja dopadłam się do kompa... Już jestem przerażona bo oponka moja strasznie duża...nawet nie ubrałam planowaną bluzkę tylko coś workowatego żeby się zasłonić...a tu jeszcze dwa dni!!! ech...i znowu odchudzanie w planach... :-) Wesołych świąt! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że ,maile doszły, ale jeszcze raz.. zdrowych, spokojnych Świąt Dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D ja jak zwykle grubo spóżniona, ale ściskam was mocniasto i całuję😘 wszystkiego dobrego z okazji świąt!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffffff no i po świętach! niestety a może stety miałam jakiś jadłowstręt i choć oczy pożerały to nijak nie mogłam w siebie wmusić tych pyszności, w związku z tym mam 1 kg mniej heheheh:-D ogólnie muszę przyznać, że kiepsko się czuję, jestem ospała i jakas wypluta, a pogoda szkoda gadać.....teraz jakby śnieg nieśmiało padał, więc zobaczymy, może w NR zawita prawdziwa zima. no to papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoho...a Ja ledwo żyję...objedzona...wcale nie wchodze na wage... Serenity Ja podejrzewam u Ciebie nie tylko jadłowstręt...hehe... :-) Być może w NR oznajmisz nam nowinę :-) :-) :-) Ogólnie święta były jeżdżone i imprezowe...właśnie goście ode mnie wyszli więc trza posprzątać i kłaść bo jutro do pracy...oj będzie ciężko...a tak mi się zachcialo pojechać w góry...hmmm.... Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie po świętach!!!!! Wróciłam, jestem pękata, normalnie żołądek mi nie wyrabia, a spodnie są ciasne!!!! Najgorsze, że teraz ciągle bym coś jadła!! Ledwie troszkę miejsca w żołądku powstanie, to zaraz tam coś pakuję!!! Ale za to pysznie!!! Serenity, właśnie wzrokiem ogar\\nęłam biurko i doszłam do wniosku, że mam to samo co i ty... czyli nic nie ruszone, a zaległości takie, że mi słabo... :O Podróż z kotem była zaiste ciekawa, niestety ze strachu biedak mnie osikał.... :D:D No niezła to była jazda, tuż za Wrocławiem :D:D Ja jeszcze jakoś znosiłam to dzielnie, ale bracholek miał minę nietęgą hehehe Zdjęć jeszcze nie oglądałam i oby udało mi sie znaleźć jakąś chwilkę. Majmac dziękuję, za przekazanie życzeń :) Ściskam was mocno i zabieram się za.... nie no...zrobienie kawy!!! ;) I to piruńsko mocnej bom ledwie żywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja melduję się poświątecznie. I też jestem pękata - tyle, że nie z przejedzenia :D :P Muszę przyznać, że jakoś niespecjalnie się objadłam w tym roku. A to i dobrze, bo mam już kilkanaście kilogramów na plusie :O :O Marudzę co rusz mężowi na ten temat, a on mi tylko, że ślicznie wyglądam i że przecież jestem w ciąży! Ech... faceci... jak oni niczego nie rozumieją ;) Serenity... hmmm.... :) :) Nic nie mówię. NIC. Majmac, jaki to problem w góry? Pakuj się i wio! Wcale bym się nie zdziwiła jakbyś na sylwestra w Zakopcu wylądowała :) Erwinko, jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie przejedzonej, chudzinko jedna! A z kotem to faktycznie musiało być fajnie :) Ale żeby od razu sikać!? :D A jak tam sprawy brata? Już lepiej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! na początku choć przepelniona współczuciem to nie mogę sobie darowac by się nie roześmiać serdecznie HAHAHAHAHAHA:-D oczywiście erwinko to ty mnie wprawiłaś w ten wspaniały nastrój hihiihihiih i Twoje kocię heheheheh huhuhuhuhu hahahah hihihihihihi:D:-D:-D na pociechę dodam, ze kiedy mój pies nauczył sie sikać podnosząc nogę, to ćwiczył swoją nowo nabytą umiejętnosć na wszystkim, co stało pionowo, no i moja noga też się załapała:-o co do waszych podejrzeń dziewuszki, to naprawdę nie wiem o co chodzi;-) momirko jesteś w pełni usprawiedliwiona z nabytych kilogramów, no a majmac i erwinka - niestety dietka:-o a my uwielbiamy dietki, co nie?:-( ciekawi mnie co u naszej kochanej amirki, amirko no odezwij sie, czy znów mamy Cię z momirką sprowokować jakimś pikantnym tematem:-D? erwinko współczuję Ci papierów, ale dasz radę się ogarnąć, ja prawie osiągnęłam stan sprzed urlopu:-D no i napisz jak Twe nieodżałowane zdrówko??? na razie mykam, wracam do lektury, no a wponiedziałek PRACA!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...hej...no nie Serenity!! to Ty masz wolne!!! taka to pożyje...Ja dygam cały czas przed świętami i po...jak mi się nie chce wstawać...córcia też do przedszkola ledwo daje się namówić...tylko synek ma labe... Jakie plany Sylwestrowe dziewczyny macie? Ja siedzę w domu... :-) tak,tak...naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak majmaczku, mam wolne, obijam się jak mogę, ledwo wróciłam z urlopu a już mam następny:-D człowiek przyzwyczaja sie do luksusu:-D co do sylwestra to spędzamy go w domeczku, mężuś zamówił sobie u mnie sajgonki i pizzę a ja u niego upojną noc haha:-D (amirko to po to by wykurzyć Cię z Twej norki) no i powiem szczerze, że taki sposób spędzania sylwestra najbardziej nam odpowiada, bale i inne tego typu imprezy nie są za bardzo w naszym stylu, ale kto wie, moze kiedyś.... no pracujcie, pracujcie, ktoś musi, ja juz w każdym razie nie przeszkadzam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! Serenity @ myślisz,że tylko Ty wypoczywasz !!! Właśnie wrócilismy ze Śląska.Byliśmy niedaleko Katowic u naszych przyjaciół.Spędzilismy z nimi wiele dni i wróciliśmy bardzo zadowoleni. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello...siedze sobie w pracy i czekam na wspaniałomyślność mojego szefa żeby nas puścił wcześniej do domu...bo jak się okazuje u mnie jest impreza...a w lodówce mysz się powiesiła...sklepy krócej otwarte... :-) Na szczęście znajomi cos przynoszą do jedzonka więc nie będzie tak źle nie mniej jednak...przydałoby się zrobić jakąś sałatkę... :-) Dziewczyny życzę Wam Wspaniałego Nowego Roku, wiele sukcesów zawodowych, szczęścia i radości w rodzinie oraz spełnienia marzeń...bawcie się dobrze dzisiejszej nocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😠 a ja niestety ciągle w pracy i końca nie widzę... Dobrze, że P zrobi jakieś sałatki i inne pyszności, chociaz jestem tak padnięta, że nie wiem czy wytrzymam do NR. Ale wam życze cudownej zabawy, udanego początku roku i samych wspaniałości w tym nadchodzącym nowym roku. Przede wszystkim zaś spełnienia marzeń!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×