Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Witam Ja też nadal w dwupaku. Dziś mam wizytę w szpitalu zobaczymy co lekarz powie. Asiorku, Beti dziękuję za zdjęcia. Wszystkie dotarły. Też bym chciała móc wam już wysłać zdjęcia mojej Kruszynki ale uparciuch z niej straszny (jak to skorpionica) i nie chce się ewakuować z mojego brzucha :D Kaszel już troszkę słabszy ale za to teraz boli mnie cały brzuch po tym kaszleniu i czasami nie wiem czy to zakwasy czy już skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva trzymaj sie dzielnie wszystko będzie dobrze. Już niedługo będziesz tuliła do siebie swojego skarba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane teraz to sie chyba zacznie wysyp mamusiek:P Iva trzymam kciuki napewno bedzie dobrze!!! kochane wiecie co tak sobie siedze imysle ze za tydzien o tej porze napewno bede miec swoja kruszynke ze soba to jestem w szoku.. Bo najpuzniej w poniedziłek rano bedą wywoływac.. już odliczam dni .. no chyba ze moje maleństwo postanowi wyść bez wspomagaczy:) zobaczymy:) Bunia twoje tez już ostatnie chwile razem z dzidzią w brzuchu:) oj jak ja się cieszę!!!! szok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! przepraszam,ze zbyt czesto sie nie odzywam,ale od okolo 5 dni nie mam juz na nic sily.rany-nie myslalam,ze te ostatnie \"metry\" beda takie meczace!tak bardzo chcialabym juz urodzic!nawet dywan wyszorowalam,zeby nieco przyspieszyc porod,a tu jak nic nie bylo tak nie ma:-)wspolpraca z mezem tez nie pomaga:-) wczoraj bylismy u pani doktor-maly ma sie dobrze,niby jest nisko,ale szyjka nadal szczelnie zamknieta.a juz myslalam,ze po odstawieniu magnezu cos sie ruszy do przodu...marzenia...i kto by pomyslal,ze grozil mi przedwczesny porod?! dzisiaj odwiedzila mnie polozna i tez stwierdzila,ze brzusio jeszcze jest w miare wysoko-a mnie sie wydawalo,ze juz sporo opadl.no,nic,widze,ze czeka mnie jeszcze dzis powazna rozmowa z tym moim \"cielesnym wspollokatorem\":-).mialam nadzieje,ze jutro sie zdecyduje i zrobi dziadkowi prezent urodzinowy(moj tata ma jutro urodziny).moze uda mi sie przekonac synusia do tej pierwszej powaznej decyzji zyciowej:-)... nie pamietam,ale wydaje mi sie,ze kamilok26 pytala sie o przemywanie pepuszka.dzis rozmawialam z polozna na ten temat i ona twierdzi,ze wystarczy przemywac go przegotowana woda(bez zadnych dodatkow-tak tez robila moja kolezanka i pepuszek jej coreczki swietnie i szybko sie zagoil) i przed jego odpadnieciem nie nalezy kapac malenstwa w wanience, jedynie przemywac mokrym reczniczkiem lub gabka,pomijajac oczywiscie okolice kikutka. o maly wlos bym zapomniala-GRATULACJE DLA WSZYSTKICH SWIEZO UPIECZONYCH MAMUS I ICH SKARBOW! sciskam was mocno dziewczynki i zycze duzo sily i szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim \"zakatarzonym\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Wlasnie wrocilam ze spacerku. Piekna pogoda, poszlysmy sie z Mama przejsc, a potem stwierdzilam ze idziemy do kafejki na kawe, bo nie wiadomo kiedy znowu bede miec taka mozliwosc;-) Shenen, u mnie przysiady tez nie bardzo skutkuja...jejku, wiesz Kochana jak sie boje ze czeka mnie dlugi i ciezki porod...cos za dlugo sie to wszystko rozkreca, przy Amelci zaczelo sie konkretnie i 7 godzin pozniej tulilam Niunie...a teraz...Mnie tez juz troche zaczynaja denerwowac SMSy i telefony z pytaniami i poradami co zrobic zeby \"wygonic\" Dzidziusia. Moze Twoj Skarb czeka az katar i kaszel zupelnie Ci mina?;-) Trzymaj sie Kochana i 😘🌻 dla Majeczki. Carlaa, ale masz humorek;-) Ja troche marudze...i opieprzam panie ekspedientki w sklepie...kurcze, nie wiem co mnie napadlo...Typowa \"wsciekla\" krowka-ciezarowka ze mnie:-) Buziaczki dla Dustina😘❤️ Malutek, ja wczoraj bylam u mojej GP, jutro mam wizyte w szpitalu, a w czwartek wywolywanie porodu...jezeli nic sie wczesniej nie wydarzy oczywiscie;-) Troche sie dziwie, bo jak bylam tam tydzien temu to bylam 1 dzien po terminie (czyli chyba tak jak Ty wczoraj?) i lekarz od razu umowil mnie na wywolywanie porodu, powiedzial ze lepiej zrobic to wczesniej bo bardzo duzo kobiet teraz rodzi... Robiono mi KTG i USG, badali czy mam wystarczajaca ilosc wod plodowych. Dla Dzidziusia biore do szpitala wszystko, pieluszki, plyn do kapieli (ale daja go w szpitalu), wazelinke, pajacyki, recznik, chusteczki do przecierania, wate...nie wiem co jeszcze... Ja kupilam w aptece 100 gazikow nasaczonych alkoholem, nie pamietam ile placilam...chyba 4EUR. Przy Amelci pepuszka nie przemywalam bo mi polozna powiedziala ze mam go nie moczyc(?) Odpadl bez problemu po 7 dniach. A z tym przyspieszaniem porodu...wiesz, moja Mamcia to nas nawet namawia na \"przytulanki\":-D Milego przyspieszania porodu;-) 🌻 dla Ciebie, Olenki i Dawidka. Sylka, wypoczywaj Skarbie, oj, chyba u Ciebie przysiady bardzo ladnie zadzialaly. Zbieraj sily przed porodem i nie denerwuj sie telefonami. 🌻 Iva, trzymam mocno kciuki za Ciebie i Marcelka! Mysle o Tobie, wszystko bedzie dobrze Kochana. 😘❤️🌻 dla Ciebie. Wzetko, kuruj sie, a ztym kaszlem...podobno silny kaszel moze wywolac porod. Buziaczki😘 dla Was. Bebolku 🌻 Uciekam myc okienka:-) Buziaczki dla Was😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik84
NICK-------WIEK-----OST@------T.PORODU----TC-----KG----- -PLE C/IMIE-------MIASTO Migotka------21------25.01------1.11--------40------+10- ---Alexander----Szwecja Bebolek20----21------26.01------2.11---------40-------+5 -----niespodzianka--Kilcock Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11----39------ +10----Dominik-----Cork Carlaa------30-------01.02-------04.11/8.11--39------+10 ----synalek------MülheimR Malutek-----25-------27.01------03.11--------40------+21 ----Aleksandra---Cork Brzuchacz---29-------28.01------04.11--------40------+21 ----Szymon?------------ Edzia87-----20-------30.01------05.11--------40-------+1 2-----Kevin---------Polska Shenen-----31-------05.02-----5/11.11------40-------+12- -----Magdalena---Chełm Wzetka-----31-------31.01------07.11--------40-------+13 ----Wiktoria-----Rzeszów Martulka82D-25------31.01------07.11--------34------+11- ----Elias--------------Essen Sylka27H----27------01.02------08.11---------40------+14 ---Ola----------------Wolsztyn IVA25-------25-------4.02------11.11----------39------+1 5-----Marcel-------Toruń Grescik29-----29------6.02------13.11-----38-------+1 2-----niespodzianka-----Ostrów Wlkp Konkaa------24-------26.01-----15.11---------38------+14 -----Agatka------Calw Kamelle-----25-------9.02-------16.11---------39------+9 ,5 ---JoshuaJonathan--Wuppertal Basik74-----32-------21.02------19.11.---------36-----+1 2--Karolinka----Katowice Ilonka32----32-------15.02------21.11----------38-----+1 8----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77----30-------15.02------22.11----------30-----+1 0-----Natalka-------Szczecin Andzia------23-------15.02------22.11----------38-----+1 4---dziewczynka--Gdansk Misiaki-----32-------27.02------15/22.11-------36-----+2 1-----Natka i Alk--Szczecin Kamilok26--26-------11.02------24.11----------38-----+6- -----Emilia-------Hamm Mimi1981---26-------20.02------27.11----------37----+17- ----Natalia------Warszawa Asik84-----23--------20.02-------27.11----------37----+15-----Tytus------Wałbrzych Frania23---23-------23.02------30.11-----------36----+12 ,5 ---synek/Collin-------Oosterhout Aneta_71--36-------23.02------30.11-----------35-----+11 -----Amelia------Warszawa TABELKA MAMUŚ NICK-----T.PORODU----DATAPORODU----IMIĘ-------Waga---Dłu gość--SN/CC Beti26----24.11------------23.10--------Kacperek----2660 g-----52cm ------------------------------------------Natalka------2 270g---------49cm Amelka77---22.10/6.11-------? --------Alan------4200g-----------58cm Asiorek2------04.11---------25.10-----Aleksandra----2900 ------55cm Fufcia-----25.10/3.11-------29.10------? -------------3400g-----56cm----CC Aneta312----19.11----------?---------Oliwka i Julcia--?-------?-----------? mar80ta-----?----------------31.10----Lena------------3360g------53cm----? Ja się melduję, że nic się nie dzieje ;) Dodałam sobie tydzień i dopisałam mar80tę. Wielkie gratulacje dla Andzi :) A Misiaki? Dawno jej nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, nie zdążyłam jeszcze przeczytać co napisałyście odkąd ja tu ostatnio byłam, ale zdążyłam zauważyć że przybyło nowych mamuś. Gratuluję! ja również juz rozpakowana :)))))) Wtedy jak mi odszedł ten czop, to tej samej nocy o 4 rano odeszły mi wody, urodziłam Kevinka o 9:30. Poszło szybko i nie było tak strasznie :) Kevinek ważył 3350 i 55cm długi. Jak będę miała więcec czasu to jeszcze zaglądnę i napisze jak przebiegała akcja porodowa, bo pewnie \"nierozpakowane\" mamusie są ciekawe. Na razie idę rozpakować torbę. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mar80ta- GRATULUJE Edzia87-GRATULUJE ale macie fajnie dziewczyny, maluszki macie juz przy sobie, czekam na relacje z porodu. Iva- trzymam kciuki za ciebie i malenstwo. wszystkim nierozpakowanym lekkich i szybkich porodow zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK-------WIEK-----OST@------T.PORODU----TC-----KG----- -PLE C/IMIE-------MIASTO Migotka------21------25.01------1.11--------40------+10- ---Alexander----Szwecja Bebolek20----21------26.01------2.11---------41-------+5 -----niespodzianka--Kilcock Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11----39------ +10----Dominik-----Cork Carlaa------30-------01.02-------04.11/8.11--39------+10 ----synalek------MülheimR Malutek-----25-------27.01------03.11--------40------+21 ----Aleksandra---Cork Brzuchacz---29-------28.01------04.11--------40------+21 ----Szymon?------------ Shenen-----31-------05.02-----5/11.11------40-------+12- -----Magdalena---Chełm Wzetka-----31-------31.01------07.11--------40-------+13 ----Wiktoria-----Rzeszów Martulka82D-25------31.01------07.11--------34------+11- ----Elias--------------Essen Sylka27H----27------01.02------08.11---------40------+14 ---Ola----------------Wolsztyn IVA25-------25-------4.02------11.11----------39------+1 5-----Marcel-------Toruń Grescik29-----29------6.02------13.11-----38-------+1 2-----niespodzianka-----Ostrów Wlkp Konkaa------24-------26.01-----15.11---------38------+14 -----Agatka------Calw Kamelle-----25-------9.02-------16.11---------39------+9 ,5 ---JoshuaJonathan--Wuppertal Basik74-----32-------21.02------19.11.---------36-----+1 2--Karolinka----Katowice Ilonka32----32-------15.02------21.11----------38-----+1 8----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77----30-------15.02------22.11----------30-----+1 0-----Natalka-------Szczecin Andzia------23-------15.02------22.11----------38-----+1 4---dziewczynka--Gdansk Misiaki-----32-------27.02------15/22.11-------36-----+2 1-----Natka i Alk--Szczecin Kamilok26--26-------11.02------24.11----------38-----+6- -----Emilia-------Hamm Mimi1981---26-------20.02------27.11----------37----+17- ----Natalia------Warszawa Asik84-----23--------20.02-------27.11----------37----+1 5-----Tytus------Wałbrzych Frania23---23-------23.02------30.11-----------36----+12 ,5 ---synek/Collin-------Oosterhout Aneta_71--36-------23.02------30.11-----------35-----+11 -----Amelia------Warszawa TABELKA MAMUŚ NICK-----T.PORODU----DATAPORODU----IMIĘ-------Waga---Dłu gość--SN/CC Beti26----24.11------------23.10--------Kacperek----2660 g-----52cm ------------------------------------------Natalka------2 270g---------49cm Amelka77---22.10/6.11-------? --------Alan------4200g-----------58cm Asiorek2------04.11---------25.10-----Aleksandra----2900 ------55cm Fufcia-----25.10/3.11-------29.10------? -------------3400g-----56cm----CC Aneta312----19.11----------?---------Oliwka i Julcia--?-------?-----------? mar80ta-----?----------------31.10----Lena------------33 60g------53cm----? Edzia87---05.11-----------------------Kevin--------3350g-------55cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie :D Byłam dzis z Oleńką na wizycie w patologii noworodków. Lekarka mi powiedziała, że malutko przybrała ale ważne że przybrała wazy teraz 2840 g. Żółtaczka jej już schodzi także jest lepiej no i kupy zaczela robic masowo. Oj chyba niedługo zbankrutujemy na tych pampersach:( ale ciesze się że jest lepiej :D :D :D Sylka powiem Ci że tatuś jak się Ola urodziła jak zobaczył, że jest podobna do niego to głosno na porodówce zażartował że przynajmij reklamacji nie musi wnosic :D ale ktos mi kiedys powiedział, że córy z regóły są podobne do ojców nie wiem czy to prawda ale u mnie się sprawdziło. Mimi to super, że w domku wszystko skończone, musi być naprawdę ślicznie. No to jak wszystko gotowe dzidzia może przyjść już na świat :) Kamilok co do pępuszka to smarowałam spirytusem 75%, sami go robiliśmy(3 łyzki spirytusu i 1 wody) smarowałam bardzo często ok. 10 razy dziennie i po tygodniu odpadł :) szybciutko go ususzyłam :D niektórzy wiem, że smarują fioletem ale ja nie próbowałam, podobno tez jest dobry ale nie chciałam ubrudzić ubranek. Ale musisz zapytać jak jest u was bo mam szwagra w Norwegii i tam jeśli chodzi o pielęgnacje pepuszka jest całkiem inna u nas nie można go zamoczyć a tam wrecz przeciwnie trzeba moczyć aby zgnił. Zapytaj położnej jak jest u was. Super że KTG wyszło dobrze 🌼 🌼 Iva trzymaj się kochana Andzia GRATULACJE 🌼 🌼 👄 👄 🌼 🌼 Bebolku dobrze, że będziesz spac u rodziców, teraz lepiej nie zostawać samej. Dobrze, że mężuś się tak martwi o Ciebie. 🌼 🌼 I oby ząb przestał boleć ❤️ Buniu będzie dobrze kochana wierze w to i trzymam kciuki. Nie martw się 🌼 🌼 ❤️ ❤️ Shenen nie martw się dzidzi widocznie jest dbrze w brzuszku, zobaczysz niedługo wyjdzie na świat. Kuruj się kochana 🌼 🌼 Edziu GRATULACJE synka 🌼 👄 👄 🌼 🌼 👄 👄 🌼 jak będziesz miała chwilkę skrobnij do nas co slychać, jak maleństwo, jak się czujecie? I proszę o foteczki asiorek2@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki piszę szybciutko bo jadę do mamy. Edzia gratuluję ci z całego serca🌻 🌻 🌻 🌻 Byliśmy u gina, szyjka się nie skraca, kanał zamknięty także pewnie nie urodzę wczesniej. Mała ma juz wstawioną główkę i czuje się dobrze. Waży 3319gr:D:D Ja czuję się super, nic mi nie dolega. Napiszę jutro. Przepraszam, że nie piszę do każdej ale jestem strasznie zalatana. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się melduję, niestety rzadko zaglądam, bo muszę wytrzymać do 15.11 i zbyt duży nacisk mam na krocze, ledwo siedzę, także tylko szybciutko sprawdzam, kto się już rozsypał. Dziewczynki i wszystkie mamusie już rozpakowane GRATULUJE!!! 🌼 Wczoraj byłam u ginki, dzieciaki ważą około 2,5kg każde także nieźle mnie cisną, chodzę z laską po domu bo nie mam już siły sama się utrzymać. Wszystko mnie boli, ale chcę wytrzymać do następnego czwartku. I jak dobrze pójdzie to cc. Uciekam bo ledwo siedzę. Całuski dla każdej z Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE DLA MAMUŚ I BUZIACZKI DLA MALUSZKÓW...:):):)... dziś bylismy u położnej no i musielismy dosyc czasu czekac bo było troche zamieszania--3 porody--moj odrazu ,,a kiedy my,bo chce mieć juz to za soba-jest tym przerazony-,,pocieszam go że nie jest tak żle i że to jest jego dzidzia-wiec musi tam być--bo to ona gra w tym przedstawieniu i że bedzie plakac jak taty nie bedzie,, on na to że też bedzie plakac razem z nią--spodziewam sie tego bo niby wielki chlop ale bardzo wrażliwy(120kg):).... a wczoraj mnie wystraszyła w nocy bo miala najpierw czkawke a pozniej jakies dziwne drgania, jakby bylo jej zimno--no i dzis odrazu to powiedzialam poloznej no i 45min na ktg lezalam ale wszystko w porzadku...uff pytalam sie też o ten pepuszek no i jest inaczej tu wogole ja niczego nie potrzebuje bo polożna sama sobie z tym poradzi i mi co trzeba da a ona bedzie az malej odpadnie pepuszek przychodzic do nas, wiec nic nie kupuje i nie kombinuje ,ale dziekuje wam za rady..:) pozdrawiamy i buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Ja dziewczyny też na chwilkę, cały dzień przespałam i teraz czuję się lepiej, chociaż powiem wam że cięzko mi się teraz schylic i zrobić przysiad. Czuje kłucie w dole. Gratulacje dla edzi i iva trzymaj się wszystko na pewno będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Edziu, 🌻❤️🌻GRATULACJE🌻❤️🌻 Ale szybciutko poszlo! Super ze tulisz juz Kevinka. Duzo zdrowka i sloneczka dla Was! Stos buziaczkow😘 Przepraszam ze nie pisze do kazdej z osobna, ale mam troszke pracy...niby jestem na macierzynskim ale sie jeszcze \"cos\" komus przypomnialo i teraz siedze przed komputerem bo chce to szybko skonczyc...jak urodzi sie Dzidzius to nic nie zrobie;-) Buziaczki dla Was❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja, Wasza Migotka :) Melduje, ze nie bede miec jednak tego Gustawa Adolfa :( Wtorek juz sie konczy a Maly nadal nie pcha sie na swiat :( Najgorzej, ze jutro rodzinka wraca do Pl. (bez wnuka) i wiem, ze sie znow rozkleje na lotnisku. Oby tylko sie nie zaczelo na hali odlotow :) Bylam dzis na kontroli w przychodni. Martwi mnie to, ze jak bylam tydzien, dwa przed terminem, to czulam skurcze, a jak teraz jest juz 5 dni po, to nic mnie juz nie rusza. A myslalam, ze bedzie wczesniak (znowu powiem Wam, ze wczesniactwo to u nas rodzinne :) ) Mamusiek sie nam porobilo nowych, ze nie wymieniajac juz kazdej z osobna GRATULUJE WSZYSTKIM :) Asi bardzo dziekuje za fotki Olenki. Do reszty sie usmiecham- moj mail przy nicku :) Z przychodniowych wiesci: panie polozne zapisaly mnie na wizyte w pon. z nadzieja, ze juz z niej jednak nie skorzystam. Znajomi meza dzwonia i pytaja, czy to juz. Kumple doradzaja bara-bara. Jak rodzinke jutro odprawie, to chyba zaczniemy :). Jestem juz zmeczona tym czekaniem. I mam pomysl na nowy \"szantaz\". W niedziele jest szwedzki Dzien Ojca. Fajnie by bylo urodzic malucha w taki dzien. Maz sie smieje, bo w koncu prawdopodobnie \"wyprodukowalismy\" nasze bobo w jego urodziny w lutym, wiec teraz moglby miec dodatkowa atrakcje :) Mi juz wszystko jedno kiedy to bedzie, byle szybko... I jeszcze asfalt nam nowy pod domem klada. Dobra, spadam, bo zaczynam sie uzalac... Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Hej brzuszki i mamuśki!!!! Udało mi się w koncu dorwać do kompa.Cały dzień sprzątałam,bo mały spał sobie słodko - nabierał siły do rozrabiania w nocy.Oj moje dziecko nie chce spać w nocy - podobnie było w brzuszku - jeśli się wiercił i kopał to tylko nocami.Ciężko mam za to rano odsypiam jak mąż odwozi Karolkę do przedszkola.Wczoraj byłam z synkiem u lekarza,bo wydawało mi się ,że za często robi kupkę - myślałam,że z wejścia jest alergikiem.Wolałam się upewnić,bo przecież nie trudno odwodnić takie maleństwo - na szczęście wszystko jest w porządku i nasz "Bąbolek"(córcia go tak nazywa) jest zdrowy.Jedynie mam się zgłosić na kontrolę do ortopedy z bioderkami - bo podejrzewana jest dysplazja stawów biodrowych.Imienia dla synka jeszcze nie mamy, bo się zastanawiamy nad Maciusiem albo Mateuszkiem.Wczoraj minął tydzień od mojej cesarki a ja śmigam jakbym rodziła siłami natury - wszyscy się dziwią,że tyle mam energii. Widzę,że sporo mamusiek już się rozpakowało. Edzia gratuluję!!!!!! Buniu - może uda ci się urodzić bez oksytocyny czego bardzo ci życzę.Z chłopcami tak jest,że lubią posiedzieć dłużej niż dziewczynki. Shenen tobie tego samego życzę.Nie denerwuj się będzie dobrze.Musisz urodzić - tak czy inaczej. Wiem co to poród z oksytocyną i nie zgodziłabym się już nigdy na to cholerstwo.Boli niesamowicie - to nie to samo co własne skurcze, do tego ten wstrętny masaż szyjki macicy w momencie gdy nazedł mnie skurcz myślałam,że umrę z bólu.Dobrze z jednej strony,że miałam cc ze wzgledu na mała ilośc wód i problemy z tętnem.Jak sobie pomyslę o porodzie wywoływanym to ciarki mnie przechodzą.Mały do dziś jest pomarszczony jak suszona sliwka - to przez malowodzie,bo wątpię, aby był przenoszony - bo tak wyglądają dzieciaczki urodzone w 42 tyg ciązy.dosłownie ma rany na całym ciele i takie paskudne pęknięcia i wszędzie schodzi mu skórka - nawet na paluszkach u rączek.Smaruję go kremem nawilżającym i jakby troszkę lepiej.Najbardziej chyba pomaga kąpiel w płynie baleneum. IVA trzymam kciuki będzie dobrze.Zapewne wrócisz do domku z synkiem. Migotka a ty co jeszcze w dwupaku????Ja w pierwszej ciązy 2 tygodnie przenosiłam.Córka wcale się nie pchała na świat.Wiem jakie to denerwujące - a do tego miałam gorzej,bo na patologii leżałam.Wszystkie po kolei sie rozpakowywałay a u mnie nic.W końcu i na mnie przyszła pora.W końcu i na ciebie przyjdzie czas.Życzę ci szybkiego porodu. WSZYSTKIM BRZUCHATKOM ŻYCZĘ SZYBKICH PORODÓW!!!!!🌼🌼🌼 Uciekam odezwę się jutro.Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik74
Hej dziewczynki :) zmieniam tabelkę bo zaczynam 37 tydzień :) dziś spakowałam torbę już do końca bo idę do mojej gin więc wszystko się może okazać :) a ponieważ mam mieć cesarkę to może się okazać że zrobi mi ją wcześniej niż 19 listopada. Brzuch mi się już obnizył i nawet mrowienia rąk mam mniejsze :) dzięki czemu się wyspałam poraz pierwszy od tygodnia dziś przespałam całą nockę bez pobudek :) ściskam Was i do potem :) 🌼 NICK-------WIEK-----OST@------T.PORODU----TC-----KG----- -PLE C/IMIE-------MIASTO Migotka------21------25.01------1.11--------40------+10- ---Alexander----Szwecja Bebolek20----21------26.01------2.11---------41-------+5 -----niespodzianka--Kilcock Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11----39------ +10----Dominik-----Cork Carlaa------30-------01.02-------04.11/8.11--39------+10 ----synalek------MülheimR Malutek-----25-------27.01------03.11--------40------+21 ----Aleksandra---Cork Brzuchacz---29-------28.01------04.11--------40------+21 ----Szymon?------------ Shenen-----31-------05.02-----5/11.11------40-------+12- -----Magdalena---Chełm Wzetka-----31-------31.01------07.11--------40-------+13 ----Wiktoria-----Rzeszów Martulka82D-25------31.01------07.11--------34------+11- ----Elias--------------Essen Sylka27H----27------01.02------08.11---------40------+14 ---Ola----------------Wolsztyn IVA25-------25-------4.02------11.11----------39------+1 5-----Marcel-------Toruń Grescik29-----29------6.02------13.11-----38-------+1 2-----niespodzianka-----Ostrów Wlkp Konkaa------24-------26.01-----15.11---------38------+14 -----Agatka------Calw Kamelle-----25-------9.02-------16.11---------39------+9 ,5 ---JoshuaJonathan--Wuppertal Basik74-----32-------21.02------19.11.---------37-----+1 2--Karolinka----Katowice Ilonka32----32-------15.02------21.11----------38-----+1 8----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77----30-------15.02------22.11----------30-----+1 0-----Natalka-------Szczecin Andzia------23-------15.02------22.11----------38-----+1 4---dziewczynka--Gdansk Misiaki-----32-------27.02------15/22.11-------36-----+2 1-----Natka i Alk--Szczecin Kamilok26--26-------11.02------24.11----------38-----+6- -----Emilia-------Hamm Mimi1981---26-------20.02------27.11----------37----+17- ----Natalia------Warszawa Asik84-----23--------20.02-------27.11----------37----+1 5-----Tytus------Wałbrzych Frania23---23-------23.02------30.11-----------36----+12 ,5 ---synek/Collin-------Oosterhout Aneta_71--36-------23.02------30.11-----------35-----+11 -----Amelia------Warszawa TABELKA MAMUŚ NICK-----T.PORODU----DATAPORODU----IMIĘ-------Waga---Dłu gość--SN/CC Beti26----24.11------------23.10--------Kacperek----2660 g-----52cm ------------------------------------------Natalka------2 270g---------49cm Amelka77---22.10/6.11-------? --------Alan------4200g-----------58cm Asiorek2------04.11---------25.10-----Aleksandra----2900 ------55cm Fufcia-----25.10/3.11-------29.10------? -------------3400g-----56cm----CC Aneta312----19.11----------?---------Oliwka i Julcia--?-------?-----------? mar80ta-----?----------------31.10----Lena------------33 60g------53cm----? Edzia87---05.11-----------------------Kevin--------3350g -------55cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Melduję, że od dzisiaj będę pisać więcej;) Mama wyjechała wczoraj, bardzo duzo mi pomogła w porządkach, których ja z wiadomych przyczyn nie powinnam wykonywać. Takze domek lśni! Dokupiliśmy jeszcze kilka rzeczy niezbędnych przed porodem, np. kanapę;) Śmieję się bo jakiś tydzień temu stwierdziłam, że nie mam gdzie karmić małej, tzn. mam ale będzie mi bardzo niewygodnie, bo nasza stara kanapa z Ikei nadawała się tylko do tego aby ładnie wyglądać, ani na niej siedzieć, ani spać, koszmar! No ale jest już dobrze:D Tak jak wam pisałam wczoraj na wcześniejszy poród raczej się nie zanosi, wszystko ładnie zamknięte, brzuszek wysoko. A taka miałam nadzieję, że zobaczę moje maleństwo wcześniej. Nic to, trzeba czekać:) Misiaki już niedługo:) Dużo odpoczywaj bo faktycznie Twoje skarby ładnie ważą:) Kamilok te dziwne ruchy małej to może oznaka, że poród już tuż, tuż? Buniu a ty znowu w pracy? Oj nieładnie;) odpoczywaj jak najwięcej🌻 Migotko a może to cisza przed burzą? Ja też przed wczorajszą wizytą u gina byłam przekonana, że moja córeczka urodzi się około 38 tc a tu nic na to nie wskazuje. fufciu moja mała w nocy śpi razem z mamusią, także jest nadzieja, że jak się urodzi również będzie spała w nocy:) Cieszę się, że po wizycie wszystko dobrze. Oba imona przepiękne! Super, że dobrze się czujesz i nic cię nie boli po cesarce! Basik własnie sobie uswiadomiłam, że zaraz kończę 37 tydzień a torba jeszcze nie spakowana...Życzę udanego porodu! Dla pozostałych mamuś i brzuchatek buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny1 Dawno mnie tu nie było, ale czytam wszystko na bieżąco tylko jakoś tak pisac nie mam siły... Serdeczne gratulacje dla Mamuś! Ja w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala - będę miała cesarkę, bo mała nie zechciała sie obrócić głową w dół.. hrabianka.. Ale trudno, co ma byc to będzie, tylko moja mama panikuje, dla mnie bez powodu. Poza tym wszystko ok, żelazo mam bardzo wysokie - prawie 14! ale lekarz powiedział że tak ma być, bo organizm przed porodem tak sie przygotowuje na wypadek zbyt dużej utraty krwi. Boje się!!!! Cholera i tak jeszcze do mnie to nie dociera że za tydzień będę już miała Hankę (Lena nam się znudziła). Pozdrawiam wszystkie mamuśki i dwupaki, postaram się jeszcze zajrzeć do Was. A jak nie to po wszystkim napiszę! Trzymajcie się, pa pa! Albo lepiej już się nie trzymajcie - rozsypujcie się oby lekko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. U mnie nienajlpeij ode wczorajszego bólu zęba dziś boli mnie już pół szczęki i mam całą buzie spuchnięta z lewej strony az pod oko.. zaden dentysta mnie nieprzyjmie bo jestem po terminie porodu i w kazdej chwilimoge rodzic:( Chyba bede zmuszona jechac do swojegoszpitala zeby mi jakos pomogli bo chyba umre z bólu... tabletki przeciwbólowe niedziałaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaki trzymaj się kochana, zaciskaj mocno nóżki 🌼 🌼 dzieciai mają ładna wagę :d :D Migotko chyba maluszkowi jes dobrze w Twoim brzusiu i nie spieszy się za bardzo:) Nie martw się niedługo wyjdzie. A rodzinka też zobaczy wnuczusia najpierw fotki a potem też na pewno was odwiedzą. Fufciu mam nadzieję że z bioderkami wszystko będzie dobrze. Fajnie że mały Ci w dzien spi moja niestety nie max 30 minut wtedy ja szybko zabieram się za siebie i dom mam nadzieję, że się to zmieni. Mam pytanko odnośnie tych kupek ile maluszek Ci robił ze myślałaś ze duzo ja słyszałam ze po każdym karmieniu dzidzia może robić kupkę. A duzo Ci maleństwo je? Caluski dla synka 🌼 👄 Mar80ta dziekuje za sliczne foteczki lenki, jest kochana, też ma ta duzo wlosków jak moja Ola :D Śliczną masz córunie :D 🌼 ❤️ Ozon trzymaj się kochana. Nie stresuj się, będzie dobrze, już nielugo zobaczysz maleństwo. Trzymaj się 🌼 🌼 Bebolku tak mi przykro biedna jesteś z tymi zębami :( niestety nie poradze Ci żadnych leków bo w ciąży nie wiem które można brać. Może rób sobie jakies okłady podobno z kapusty pomagaja. Wiem może to wygladać smiesznie – jak na bajkach- z obwiazana głową ale spróbuj i może płucz szałwia. Oj nie wiem co poradzić. Trzymaj się 🌼 ❤️ 🌼 🌼 Ja zmykam bo mala już wstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka32
Bebolku - współczuję! okładaj lodem policzek. W cieple bakterie się mnożą... ropień się więc powiększy. Mysle ze powinnas isc do dentysty. Lekarz tylko otworzy ci zęba- to już da ci dużą ulgę! każe płukać. MNie znowu się zęby " posypały" przez tą anemię- a miałam wszystkie zdrowe na początku ciąży. Ehhh, szkoda gadać. MIsiaki!! - trzymam kciuki!!! Mam przeczucie, że donosisz! Asiorku- śliczna ta Twoja córeczka!! jak malowana! Wszytkim mamusiom jeszcze raz gratuluję! posyłajcie mi też pls, pls fotki.... dostałam tylko od asiorka....;-) ilonka30@tlen.pl Ja idę dzisiaj na USG- sprawdzą wagę dzidziusia, rozmiar główki ( taka moja obsesja;-) pozdrawiam ps. jak mnie pachwiny bolą!!!! nie mogę wogóle chodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Melduję się w dwupaku, dzisiaj postanowiłam zadzwonić do mojego gina odnosnie tej brunatnej wydzieliny, która czwarty dzień już mi wycieka. On kazał mi przyjechać do szpitala na badanie. Zrobił mi ktg, wszystko w porządku, wyszedł tylko jeden skurcz, którego nawet nie czułam (70%). Podczas badania okazało się, że poród już blisko, mam rozwarcie na jeden palec. Czuję się dobrze i nic mnie nie boli, poza pleckami:-D. Jutro jest mój termin, ale by było gdyby dokładnie jutro mała chciała nas powitać:-D. Jeżeli jutro nic się nie wydarzy to w piatek, sobotę, niedzielę mam przyjeżdząć na ktg, a w poniedziałek zgłosić się do szpitala. Zajrze do was wieczorkiem. Mam pytanie do mam, które już się rozpakowały, czy używacie tetrówek czy tylko jednorazowych pieluszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTEK
Hej! A u mnie tak jakby cos sie ruszylo.Jak bylam w wc to zauwazylam troche wiecej wydzieliny niz zwykle i byla jakby galaretowata...?No zobaczymy. Bunia to mowisz ze jutro moze juz swoja dzidzie zobaczysz?Trzymam za ciebie kciuki,moze jednak nie bedzie tak zle i ta oksytocyna nie bedzie potrzebna. Bebolek a ty tez masz miec wywolywany porod w poniedzialek?Ciekawe czemu u mnie nic na razie o tym nie wspominaja.Zreszta juz nie wiem co lepsze... Iva trzymamy za ciebie kciuki!Lekkiego porodu!Odezwij sie jak juz bedzie po wszystkim. Edzia87 GRATULUJE!Fajnie ze mialas lekki porod. Misiaki tak ci wspolczuje,ze musisz sie meczyc z dwojeczka w brzuszku...Ale juz niedlugo... Migotka mam nadziej ze ja zdaze urodzic zanim moja mama wroci do Polski czyli pod koniec listopada,hi,hi! Musze jechac po synka do szkoly.Wczoraj po jego baenie bylismy z moja mama na dlugim spacerze w porcie gdzie Titanic mial swoja ostatnia przystan.Juz sama nie wiem jak by tu przyspieszyc ten porod...Na pewno zadnych drastycznych metod.Ale spacerki jak najbardziej. Pozdrowionka dla pozostalych mamusiek.Pa,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny! Na początku dziękuję wszystkim za gratulacje. Ja tylko na chwilę bo ledwo siedzę ale napiszę wam jak to ze mna było :) No więc wtedy jak wam pisałam 2.11 odszedł mi ten czop, a przynajmniej kawałek. A w nocy o 1 dostałam bóli, były to bóle takie, że od razu rozpoznać bylo że są inne bo chodziłam i chodziłam a one nie przechodziły. Poszłam się wykąpać i jakoś mi ulżyło, połozyłam się spać. O 4 się obudziłam, bo \"coś\" mi się zaczęło saczyć, myślałam że to siki, ale jak wstałam to chlusnęło mi jak nie wiem i juz wiedziałam że to wody odeszły. No więc zaczęła sie powoli zbierać do szpitala, na spokojnie sie spakowałam, jeszcze umyłam i wysuszyłam włosy. Na izbie przyjęć byłam o 5, zbadano mnie, miałam już 3 cm rozwarcia. Kazano nam iść na salę porodową, gdzie zrobili mi ktg, skurcze stawały się coraz bardziej odczuwalne ale były do zniesienia. Prawdziwa jazda zaczęła się od 8, wtedy ju z miałam naprawde mocne skurcze, ale nie plakalam, tylko oddychalam jak mi kazano, poza tym ciagle byla przy mnie mama i maz, wiec jakos dawalam radę. Pełne rozwarcie miałam o 9 i wtedy juz zaczęłam rodzić. Ogólnie poród nie był bolesny ale odczułam bardzo, kiedy mnie nacinali i wtedy krzyknęłam. Zszywanie nie bolało nic, a kiedy już dzieciątko \"wyszło z brzuszka\" to mówiłam lekarzowi że mogłabym rodzić jeszcze raz. Byłam bardzo zadowolona z personelu. o godz 9:30 Kevin był już na świecie :) Teraz tylko mnie boli krocze tak, że ledwo siedze a ogólnie jestem najszczęśliwszą mamą na świecie!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam wlasnie z lotniska. Rodzinka poleciala spowrotem do Polski :( Mam chandre i chyba opcham sie orzechami wloskimi... A maz jak wroci z pracy to musi mnie pocieszac. No i pewnie \"prace nad przyspieszeniem Juniora\" zaczniemy, bo meczy mnie to czekanie... Na podworku nie mam tym razem wozu strazackiego, tylko walce drogowe :) Juz 3 dzien. Moze by jakies oplaty za parkowanie wprowadzic? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
edzia z twojego opisu wynika, że naprawdę mialaś lekki poród, albo z ciebie taka twardzielka:-D. Dzieki za taki opis, bo jak się czyta mile wspominane świeżo co narodziny dzieciątka to sama mniej się boję:-). migotka głowa do góry wszystko będzie dobrze, te nasze maluchy muszą mieć powody, że się tak nie śpieszą. Chociaż poród 2 tygodnie przed i po terminie jest porodem o czasie. Ja sama mam chwile, że chciałabym aby się zaczęło coś dziać, a są chwilę kiedy cieszę się z całych wolnych dni i nocy, oraz objadania się bez zważania na figurę (po porodzie raczej będę chciała wrócić do zblizonej wagi przed ciążą:-D) i raczej uważała na to co jem. Ja teraz się dobrze czuję, lekarz mnie uspokoił. Mimo wszystko trochę mnie ta brunatna wydzielina niepokoiła, a tu się okazało, że mój czop taki właśnie był:-D. Okazuję się, że nie wszystko przebiega zawsze książkowo i tak samo u każdej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka77
hej właśnie wróciłam wczoraj ze szpitala. Długo mnie nie było :) I steskniłam się za wami mamusie. Jeszcze nie czytałam nic a nic bo czas na razie nie pozwala bo wqszystko musze sobie na razie w domku poukładać z czasem, ale może jutro was poczytam bo ciekawa jestem co u każdej z was słychać i jak tam. A wiec urodziłam synka Alana. Jestem strasznie szczęśliwa i kocham go z każdym dniem coraz bardziej i bardziej. Mój pooród zaczął się nad ranem. Obudziłam się bo wody mi odeszły. Wszystkie naraz, całe łóżko zalane doszczętnie. Obudziłam meża i jeszcze zjedliśmy razem śniadanko na spokojnie i pomalutku się szykowaliśmy do szpitala. Skurczy nie było ani nic nie bolało W szpitalu niestety najdałm się sporo strachu bo jak podłączyli mnie żeby zobaczyć tętno płodu to okazało się że sa zaburzenia i to duże. Tętno to szybkie to znów wolne, ja myślałm ze zwariuje z nerwów. Szybko była akcja wiezienia mnie na góre, położna zrobiła taką panike ze szok a mi się udzieliło. Mój maz nie wiedział co się dzieje a ja nawet nie weidziałąm co i jak i kiedy mu to powiedzieć. Oczywiscie poród zaplanowany rodzinny wiec był przy mnie. Na górze na porodówce znów mnie podłączyli i uspokoili ze tak nieraz bywa i nic się nie dzije. Ale szybko okazało się ze jednak dalej tętno skacze to znów wcale przestało serducho bić , mówie wam okropne , myślałąm ze trace dzidizusia i to koniec. Skurczy zero, rozwarcie na jeden palec. Podjeli decyzje że cesarka. I szybko na sale operacyjną i 20 nim potem miałąm przy sobie juz synka. Cały zabieg był super, znieczulenie w kręgosłup nic nie boli, mąż był ze mną , robił zdjecia nawet podczas zabiegu :) chwila kiedy usłyszałąm pierwszy krzyk dziecka byłam w takim szoku ze tam naprawde było dziecko we mnie. Niesamowite przeżycie, nigdy tego nie zapomną. Maż przecinał pępowine i był przy maluszku kiedy go myli i ważyli. Gdyby nie on i jego obecnosć i wsparcie nie dałabym rade ze stresem . Bo bałam się co sie dziej bo taki popłoch był. Usłyszałam śmiech lekarzy i położnych ze jaki duży!!!!! i nazwali mojego synka - zawodnik sumo :) Nikt nie spodziewał się ze bedzie taki duzy. Jest śliczny cały w fałdkach i tłuściutki i pulchniutki. Niestety po cesarce było kiepsko bo strasznie bolało i nie mogłam wstawać . Po 24 godzinach przyszli zeby mnie do chodzenia na nogi postawić i to był ból najgorszy jaki tam przeszłam. Ale wstałąm i pomału robiłam coraz wieksze postepy. Dziś juz biegam sobie i nic nie odczuwam. Njagorsze pierwsze dwa dni. Malutki dostał zółtaczki i niestety musiał wygrzeqwać się pod lampami, niekt nie mógł zobaczyć dziecka z rodziny i to było dla mnie straszne. Bo zamknieta byłam w pokoju sama z dzieckiem dzien i noc i zostawiona niemalze sama. Miaąłm takie doły ze szok, nie umiaąłm wszystkiego robić a malutki różne miał noce. Mój maz był załamany bo nie mógł zobaczyć swojego dziecka bo zarazki jak mówili lekarze. To chore bo chociaż ojciec dziecka mógł być ze mną w pokoju a tu nikt. To było straszne. Przychodził do mnie i oczy miał czerwone, załamany był jak nie weim co a ja załamana na swoją dole i tak siedzielismy czasem na widzeniu na korytarzu i płakałam. Zółtaczka niestety się przeciagała strasznie długo, to znaów wzrastała to znów spadała, aż w koncu wczoraj spadła na tyle ze mnie puścili do domu. Boje się cały cas zeby nie wróciła . jeszcze co do karmienia piersia . To zrobił mi się taki nawał pokarmu ze przez całą noc mi masowały położne piersi z całych sił ugniatali i wyciskali , czułam się jakby mi w prasie piersi miażdzyli, płakałam z bólu. Pokarmu tyle sie zrobiło ze codziennie odciagałam i niestety wylewałam do zlewu bo w szpitalu nie było jak żeby zamrozić. Tyle sie zmarnowało..... A pomyśleć ze na poczatku płakałam ze nie mam pokarmu. Takze dziewczyny te co są przed porodem, nie martwcie się, na poczatku jest malutko pokarmu a potem na trzeci dzień najczesciej jest masakra. Teraz juz wróciła wszystko chyba do normy i mam tyle ile dzidizuś zjada. Karmienie jest super przyjemne juz mnie nic nie boli, smaruje maścia bepanten od poczatku sutki zapobiegawaczo i nie mam dzieki twemu nic problemów. Troche to haotycznie napisałam i pełno błędów ale tak się nie da od razu wszystkiego napisać. Zaraz będzie kąpiel i karmienie i ....ech jest super. W domu jest extra, moge odpoczać i zrelaksowac się , synka mma mega spokojnego, tylko je i śpi na zmiane, uwielbia przewijanie, zmienianie pieluszki itd, złote dziecko i ciagle mu powtarzam bądx taki malutki jak najdłuzej :) jutreo was poczytam co tam słychać u was. i jeszcze wpisze do tabelki date.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×