Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Edzia dostalam fotki Kevinka, on jest przeslodki i widac, ze te sloiczki mu sluza hehe..7350 no no :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Aneta, ja dałam dziś dopołudnia rozcieńczony soczek jabłkowy, 4 łyżki soku i trochę więcej wody (we flaszce), jak na razie jest bez ekscesów, Karola wypiła wszystko. Zrobię jeszcze ze 3-4 razy rozcieńczony, a potem spróbuję dać 15-20ml raz dziennie nierozcieńczonego. Na razie kupki nadal nie ma, ale czekam,a na razie masuję brzuszek, ogrzewam.... Myślałam,ze jutro podpytam znachora o to przy szczepieniu, ale tak jak u niektórych dziewczyn szczepienia poprzenoszone są na następny tydzień, zaraza w przychodni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
Edziu ja też porpsze fotkę Kevina bo nie dostałam kamilka.xtc@interia.pl Ciekawa jestem jak wygląda bo moja Karina ma taką samą wagę obecnie Beznadziejna pogoda u nas. Cały dzień ziewamy, córa i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Tak z innej beczki, nie zebym się czepiała ale jak was czytam to wszystkie dolewacie jakiś substancji do kąpieli, olejki, plyny itd... a dlaczego tak w sumie? Ja maluchy kąpię zwykłym mydłem w kostce bambino, nie smaruje ich żadnymi kremami i oliwkami a skórę mają wspaniałą, mięciutką i pachnącą... Tak się pytam bo wiem, że oliwki wysuszają skórę z wody a tylko ją natłuszczają a dzieci same produkują balsam, który je chroni. Czasami tylko na mróz jak wychodzę to smaruję bambino kremem na mróz buzie... joy, tak od razu to niunia ci kupy nie zrobi, u mnie chyba po dobie ale mój mały to miał zielone stolce a po soku zaczęły byc normalne. Masowanie itd... mnie nic nie pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
ja do kapieli nic nie dolewam tylko na gąbkę odrobinkę płynu Hipp daję i tym malutką myję, ale dopiero pod koniec kąpieli, staram się żeby jak najkrótszy był kontakt z płynem. Kiedyś lałam płyn do wody, robiło sie mnóstwo piany i mała miała szorstka skórę. A teraz - jak aksamit. Szamponu też tylko odrobinkę, dosłownie na czubek palca. Kramuję tylko buzię przed spacerem, no i oczywiście pod pampersem Aha i oliwki też nie używam, czasem do masażu ale raczej moja córka nie przepada za masażami. Masujecie swoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś miałyśmy drugie szczepienie i muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo dumna z Natalki-nawet się nie skrzywiła:D Dzielna dziewczynka. Na wadze przybiera książkowo! Jest tylko na piersi i pani doktor powiedziała, żeby nie wprowadzać żadnych pokarmów dopóki mała nie skończy pół roku. Byliśmy też u neurologa wszystko super:D Ja kąpię małą w oilatum, dodaje pół nakrętki do wody i później oprócz linomagu na pupę nie stosuje już nic. Mała ma skórę jak aksamit! Czasem na mróz krem przed wyjściem na buzię. Edzia dostałam zdjęcia prześliczny ten twój synek! Chciałam Cię zapytać czy chodzisz na solarium, czy masz taką ciemną karnację? Ilonko koniecznie daj link na prefumy;) Asiorek kupiłam takie samo nosidełko, zobaczymy co z tego wyjdzie:) Aneta 71 moja mała też żadko robiła kupki, potrafiła zrobić jedną na tydzień:( Po skończeniu drugiego miesiąca unormowało się i robi jedną dziennie bez problemu:) Może twojej małej też sie unormuje. Kamilka ja nie robię masażu bo moja mała nie lubi, po kąpieli chce natychmiast cyca, inaczej jest płacz. Pozdrawiam was👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
Kupiłam dziś ten jabłkowy klarowny soczek i teraz juz nie wiem jak mam podać go malej , czy rozcienczony czy nie bo niby juz skrobane jablko jadla wiec moze od razu bez wody. ?? jak myślicie ? Boje sie tak za bardzo ryzykować bo niby nic jej nie bylo po jabluszku ale przeciez ma dopiero 9 tygodni. uciekam, wpadne za godzinke. A tak wogole to jakie sa Wasze tesciowe ???Napiszcie to bedziemy mialy nowy temat do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi- ja nie moczę mojej uszów podczas kąpieli beti - ja także śpiewam mojej małej, ale zazwyczaj wymyślam i słowa i melodię, też zauważyłam że to uwielbia. Zawsze się śmieje:-D. joy - Karolinka śliczna, i jak na dziewczynkę przystało ma ładną fryzurkę. aneta- ja używam płynu nivea i dodaje go dopiero po nalaniu wody, bo w przeciwnym wypadku sama piana by była, a narazie mała jej nie lubi. edzia - ja też nie dostałam zdjęć sylwiahaber@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc babeczki! Edzia Kewinek śliczniusi, a mamusia jaka ładna! Moja Hania już śpi, ona bardzo wcześnie robi sobie noc - ok. 18:30 -19 i śpi do rana z jedną pobudką na karmienie. Dzisiaj przespała pół dnia, byłyśmy na spacerze w sumie 5 godzin! Grzeczna dziewczyneczka. Kiedy wreszcie się zaśmieje na głos? Nie moge się doczekać. A ona tylko uśmiecha się i piszczy przy tym. A ja do kąpieli wlewam 1/2 łyżeczki od herbaty Balneum Hermal - rewelacyjny leczniczy płyn. ok 24 zł w aptece. Zapomniałam co jeszcze chciałam napisać. W ciąży miałam straszną sklerozę, która się niestety nie cofnęła... wiem! chciałam zapytać dziewczyny po cc czy puchną wam nogi?? Ja mam banie codziennie, i nawet po nocy nie schodzą. i jeszcze >> czy jesteście zadowolone ze swoich wózków? Jakie okazały się w praktyce? pozdrawiam, pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny aż się wzruszyłam. Jak miło tak usłyszeć od kogoś że się ma śliczne dziecko, naprawdę. Już się poprawiam i te które fotek nie dostały niech się jeszcze upomną. Ozon dziękuję za komplement że ładna mamusia :P Mimi ja chodze na solarium ale ostatnio przed sylwesterem byłam, na co dzień używam podkładu :) Co do teściowej- nie narzekam, wychowała dziesięcioro dzieci :) więc co nieco wie i mi pomaga w razie czego, udziela dobrych rad, poza tym mam z nią super kontakt. ja Kevinkowi kupiłam nowy płyn. Nazywa się LIPIKAR SURGRAS z firmy LA ROCHE-POSAY w aptece po 62zł. Drogo- ale mama na synka nie żałuje, zwłaszcza że ma tą salmonelle i lekarz kazał jakiś dobry kupić a on ponoć jest rewelacyjny. Zobaczymy, jak narazie ciałko super. Oliwke daje tylko w pachwiny i zgięcia nóg. tak mi mama kazała od początku i tak daje. A krem po kąpieli koleżanka mi kupiła tez z apteki z tych drogich. Nazywa się Pharmaceris z firmy AT. Wole to niż te przreklamowane płyny z supermarketów. Z apteki zawsze lepsze. Któraś pytała o wózek... Ja jestem bardzo zadowolona ze swojego, sprawdził się, super koła, super sie prowadzą itd... Mykam, buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziu Kevinek prześliczny :D Kamilko ja masuja mała każdego dnia przed kąpielą, Ola bardzo to lubi. Misiaki ja też myje mała mydełkiem bambino ale do wody daje kilka kropel płynu z oliwka bo Ola niestety ma suchą skórę. A jeśli chodzi o buzię to smaruje przed wyjściem na spacer. Mimi zobaczymy czy Twoja mala polubi nosidełko, dzis Oli nie wkładałam ale spróbujemy jutro :) Anetko co do teściowych to z moją nie mam prawie wcale kontaktu bo mieszka prawie 150 km ode mnie i wcale nie przyjeżdża do nas, także nic nie mogę powiedzieć. Czapeczki śliczne :D ja podobne zamawiałam na allegro. Ozon mi nogi nie puchną, ciekawe czemu tobie puchną? Przeważnie puchna jak się jest w ciązy. U mnie tylko jest gigantyczny apetyt na słodycze i wypadaja mi potwornie włosy. A z wózka jestem bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
Ozon- z tymi nogami to idż do lekarza! Ja po cc miałam słoniowe nogi ale równo po 2tygodniach zeszło. U ciebie to raczej za długo trwa. Może podczas cięcia uszkodzili ci jakieś naczynie i stąd te obrzęki..? Co do wózka to mój za tę cenę (3tyś) mógłby byc lepszy. Trochę się rozklekotał (trzeszczy podczas jazdy) no i ciężki jak cholera. Mamy BEBECAR stylo AT. Edziu Kevinek uroczy! Byłam ciekawa czy też ma takie pucołowate policzki jak moja Karina bo mają tę samą wagę i rzeczywiście ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ozon ja miałam cc a potem laparoskopię z wyrostkiem i chociaz mnie przepłukali antybiotykami i podziurawili ciało :-) to nie puchły mi nogi hmmm... a byłaś u gina 6 tyg. po cc? Dziwne... Ja moją teściową toleruję, ona mnie też stara się tolerować ale jej nie wychodzi czasami :-) oficjalnie cieszy się z bliźniaków ale od urodzenia (15.11.07) widziała je 3 razy i to przy okazji, bo coś chciała od męża. Mnie to odpowiada, bo mieszkamy w jednym mieście i nie chciałabym aby codziennie u mnie bywała. Niestety nie przepadamy za sobą... kamilka trochę mnie podniosłaś na duchu ceną swojego wóżka, bo ja za swój zapłaciłam prawie 2 tyś. i miałam kaca moralnego, że taki drogi.... Zdjęcia dostałam, śliczne dzieciaczki... Ja swoim trochę wydrukuję i powkładam w album bo komputer bywa zawodny... Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, chciałam napisać co u nas bo za każdym razem gdy mam zamiar jestem zmuszona skończyć bo mój brzdąc mnie woła. A więc w niedzielkę odwiedziliśmy kuzynkę męża, której mały jest młodszy o 4 tygodnie od naszej Oli i doznałam szoku, bo jest dużo większy od naszej maludy. Taki rosły chłopak. Moja wyglądała na młodszą:-D. Co do spania, to moja mała prześpi całą noc od 20 do 7 rano z pobudką na jedzenie o 2 i 5 w nocy. Ale wypije butlę, kładę do łóżeczka gaszę światło i dalej śpi. Tak więc mam super dobrze. Natomiast w dzień nie śpi wcale, z wyjątkiem spacerów. Ale nie jest strasznie marudna. Zajmuje ją telewizor, zabawki, mata edukacyjna i karuzelki. No i właśnie oglądałam program w tv o szkodliwości telewizji, nasza mała gapi się w ekran tv szczególnie jak jest jakaś animowana baja i w ekran komputera, może powinnam już teraz mieć to pod kontolą, czy nieświadomie ją uzależniam od telewizji, czy taki malec jest za mały na uzaleznienie? Poradzcie. Uczę małą do hałasu i cały dzień na zmianę gra albo telewizor, albo komputer, albo radio. Czy wasze maluchy interesują się telewizorem, czekam na opini? Edzia - fajny twój maluch, jeżeli na tych zdjęciach jesteś ty, to chyba więcej odziedziczył po tacie z wyglądu zewnętrzego. Słyszałam i nie wiem czy to potwierdzicie, że pierwsze dzieci często są podobne do ojców, moja to wykapany tatuś:-). No i ma ładne duże oczy:-D Asiorek - Olusia śliczna, ma ładne oczka i rzęski takie zakręcone jakby miała robione zalotką:-D. No i moja mała już woła, postaram się w wolnej chwilce też podesłać nasze świeże zdjęcia. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, chciałam napisać co u nas bo za każdym razem gdy mam zamiar jestem zmuszona skończyć bo mój brzdąc mnie woła. A więc w niedzielkę odwiedziliśmy kuzynkę męża, której mały jest młodszy o 4 tygodnie od naszej Oli i doznałam szoku, bo jest dużo większy od naszej maludy. Taki rosły chłopak. Moja wyglądała na młodszą:-D. Co do spania, to moja mała prześpi całą noc od 20 do 7 rano z pobudką na jedzenie o 2 i 5 w nocy. Ale wypije butlę, kładę do łóżeczka gaszę światło i dalej śpi. Tak więc mam super dobrze. Natomiast w dzień nie śpi wcale, z wyjątkiem spacerów. Ale nie jest strasznie marudna. Zajmuje ją telewizor, zabawki, mata edukacyjna i karuzelki. No i właśnie oglądałam program w tv o szkodliwości telewizji, nasza mała gapi się w ekran tv szczególnie jak jest jakaś animowana baja i w ekran komputera, może powinnam już teraz mieć to pod kontolą, czy nieświadomie ją uzależniam od telewizji, czy taki malec jest za mały na uzaleznienie? Poradzcie. Uczę małą do hałasu i cały dzień na zmianę gra albo telewizor, albo komputer, albo radio. Czy wasze maluchy interesują się telewizorem, czekam na opini? Edzia - fajny twój maluch, jeżeli na tych zdjęciach jesteś ty, to chyba więcej odziedziczył po tacie z wyglądu zewnętrzego. Słyszałam i nie wiem czy to potwierdzicie, że pierwsze dzieci często są podobne do ojców, moja to wykapany tatuś:-). No i ma ładne duże oczy:-D Asiorek - Olusia śliczna, ma ładne oczka i rzęski takie zakręcone jakby miała robione zalotką:-D. No i moja mała już woła, postaram się w wolnej chwilce też podesłać nasze świeże zdjęcia. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
wpadlam na chwile napisac ze wczoraj dalam malej ten soczek,,, tzn z buteleczki go nie chciala pic troszke z woda rozcienczonego wiec jej dawalam z lyzeczki i na koniec jej dalam taki nierozcienczony 1 lyzeczke wiec wszystkiego moze ze 3 lyzeczki i juz mi o 9.30 zrobila sliczna zolciutka kupke....HURRA... Acha , moja tesciowa też mieszka 100km odemnie i widziala mala 2 razy ale zawsze podaje dla Amelki cos przez kogoś , bo czesto do nas przyjezdza rodzenstwo meża z tamtad wiec wyrecza sie nimi .Sama nie moze za często przyjeżdżać wiec radzi sobie jak moze. Nie wiem jak u Was ale u mnie Amelka zmienila sie na niekorzyść. Usypia na noc ok 2 ostatnio i spi z przerwa na jedzenie do 10-11.oo ale strasznie sie drze zeby ja nosic [ choc jej nie przyzwyczajalismy] i obserwuje wszystko mało jej sie głowa nie urwie tak nią kręci.Sama dlugo nie poleży wiec jestem wykonczona tym ciagłym marudzeniem. Telewizor ja interesuje ale dlugo nie patrzy ...choć czasem moglaby. ok uciekam bo juz marudzi. www.amelia07.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka - córeczka prześliczna, takie ma łane oczy i włoski:-D No właśnie wysłałam wam zdjecia, nie mam e-maili nowych dziewczyn więc podajcie, jeżeli któraś nie dostanie niech da znać podeślę wieczorkiem. Zmykam, zabieram moją marudę na spacer, chociaż ostanio pogoda się popsuła, już nie mogę doczekać się słoneczka:-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
No właśnie - telewizor! Mam ten sam problem choć nie wiem czy to na pewno problem, moja mała uwielbia sie na niego gapić nawet jak ja ustawimy tyłem do niego to głowę na maksa wykręca żeby go dojrzeć:) Nie pozwalam jej patrzeć dłużej niż parę minut bo dużo się naczytałam i nasłuchałam że to szkodliwe bo - (cytuję jakiegoś eksperta z programu o dzieciach) "szybko zmieniające się obrazy i kolory na ekranie telewizora lub komputera przeciążają niedojrzały układ nerwowy niemowlęcia" Jeszcze mówił że do drugiego roku życia dziecko w ogóle nie powinno znać telewizora. Z drugiej strony jak sie zabierze niemowlę do supermarketu to tam ma jeszcze więcej światła ,kolorów, szybko zmieniających sie obrazów, słowem - nawał bodźców. Albo jak się rodzina zjedzie- jeszcze więcej. W ciągu całego dnia moja Karinka patrzy w telewizor nie dłużej niż pół godziny. Chyba jej nie zaszkodzi taka dawka, jak myślicie? A teraz o teściowej. Moja to jeszcze inny model - zakochana we wnuczce. Mąż mówi że dla swoich własnych dzieci nigdy nie była taka słodka. Ja już się robie troche zazdrosna bo ona o wszystkim co dotyczy malutkiej by chciała współdecydowac np. co ile mam karmić, kiedy wprowadzać nowe pokarmy (jak najszybciej oczywiście!) kiedy mała ma spać i jak się ubierać. Nie może się doczekać kiedy mała zostanie u niej na noc - oczywiście póki karmię piersią jest to niemożliwe w związku z czym teściowa nie może się doczekać kiedy przestanę karmić piersią. Z drugiej strony zaznaczyła wyraźnie ze nie można liczyc na to że zajmie się małą w ciągu dnia kiedy wrócę do pracy ( w tym roku przechodzi na emeryturę więc mogłaby) Także ona chce się raczej delektować byciem babcią a nie po prostu być nią. Są też dobre strony: kupuje pampersy, ubranka (i ten drogi wózek i łóżeczko też kupili) zachwyca się małą, chwali się nią przed znajomymi. Czuje jednak że w przyszłości będą z nią problemy bo będzie za bardzo ingerować w wychowanie małej. Asiorek, Ola jest przesliczna! Do kogo podobna do mamy czy taty? Sylka: moja Karina to też wykapany tatuś! Tylko kolor oczu ma po mnie:( Troszeczkę żałuję, chciałoby się zeby córcia była do mamy podobna, prawda? Ze spaniem faktycznie masz super dobrze, moja dopiero o 23 na dobre zasypia. Taka pięka pogoda dzisiaj a Karina przepłakała cały spacer- właśnie wrócili z mężem:( Wytrzymali 20 minut. Przestała lubić spacery. Dopóki spała podczas spaceru- było dobrze. Teraz juz nie śpi i domaga się żeby ją wyjąć z wózka i na rączki :( Zeby już była wiosna, moglabym ją w nosidełku brać na spacer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
Kamilka moja mala tez zaczeła wlasnie na spacerach płakać i wcale nie śpi tzn po jakimś czasie tak ale nie za szybko.Ja znalazłam na nia sposob po prostu odsłaniam jej widok i obniżam bude ...oczywiście jak warunki pogodowe pozwalaja na to i niunka już jest wtedy grzeczna bo moze obserwować wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! właśnie wróciłam z Hanią do domku a ona jeszcze śpi, dzisiaj znowu rekordowy spacer - 5 godzin (na dwie raty) ja mam X Lander XA i jestem bardzo zadowolona z małym minusikiem - na nierównej powierzchni strasznie nim trzęsie, Hanka prawie wstrząsu mózgu dostaje a co do nóg... hmmm no i się wydało, nie byłam u gina... a zawsze pouczalam dzieciate koleżanki że tak nie można. Przyganiał kocioł garnkowi. Jutro się zarejestruję, przysięgam sobie od tygodni. Giry już się uspokoiły, od kilku dni nie puchną ale w trzecim miesiącu (po porodzie) była tragedyja, jak u szreka. Chyba zeszła mi woda z organizmu bo w tempie natychmiastowym spadło 3 kg! Może dlatego moje nogi były takie \"zgrabne\"? Dałam dzisiaj soczek jabłkowy rozcieńczony z wodą 1:1 i jest ok, bardzo lubi. co mam robić? chyba ją obudze bo trzeba dzisiaj się troszkę pomoczyć. Pozdrawiam, pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale miałam dziś dzien. Pojechałam z mała na rehabilitacje a tu po ćwiczeniach wsiadam do auta a tu samochod nie chce zapalić. Ośrodek jest na istnym odludziu a jak tu wrócić do domu. Mała płacze potwornie, bo już zaczyna być głodna. Dzwonie do szwagra czy może po mnie przyjechac i zawieźć mnie do domu a on, że trochę zajęty w pracy ale postara się mi pomóc. Cała w nerwach, bo ola coraz bardziej placze no nic nie zostalo mi nic innego jak wywalic cyca i dać malej jeść. No ale naszczepcie do 30 min przyjechał po mnie szwagier i zawiózł nas do domu. Kamilko jak wózek Ci trzeszczy to posmaruj wazeliną techniczną i już nie będzie trzeszczał :) Sylka moja ola też lubi telewizor uspokaja się, w ogóle Lubni światlo może się w lampe i telewizor dosłownie wpatrywać. Ola śliczna :D ale rzeczywiście chyba cały tata 🌼 Anetko u mnie Ola też zmieniła się na niekorzyść, w nocy wstaje mi 5-6 razy na karmienie, nie wiem co się dzieje. Zawsze pierwsze karmienie było ok. 2-3 w nocy i tak co 2 godziny a teraz o 24 wstaje i co godzine chce jeść. Kamilko Moja Ola podobno podobna bardziej do taty, choć pucki i oczka ma po mamusi. Szkoda że corcia przestała lubic spacery, ale to dziwne że już ci nie śpi na spacerze moja mała od razu zasypia. Oj zmykam bo Ola coraz bardziej marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTEK1
Hej! Moja Olcia przewraca sie juz z brzuszka na plecki!!!Wczoraj plozylam ja na brzuszek,a ona glowka na boczek,potem raczka,nozka i fik na plecki!Myslalam ze to przez przypadek wiec znowu ja polozylam,a ona znow to samo.Odkad to odkryla prawie za kazdym razem tak robi.Bardzo to lubi.Wogole wystarczy,ze poloze ja na jakiejs poduszce to od razu zadziera glowe do gory i chce wstawac. Na telewizor tez lubi sie patrzec ale ma taka mozliwosc tylko jak ja nosze na raczkach i jest wtedy wlaczony.Takze niezbyt duzo patrzy sie w niego.Mysle ze tez ok pol godz. Ozon ja z mojego wozka bartatina firmy Jedo jestem naprawde zadowolona.Chyba do niczego nie moge sie przyczepic... Jesli chodzi o spanie,to klade Ole do wozka zaraz po kapieli,tak po 20tej.Raczej zasypia sama,czasem troszke pojezdze wozkiem do przodu i do tylu.Pozniej jeszcze je ok 22giej.Przekladam ja do lozeczka i spi,do 5ej lub 7ej budzi sie na jedzonko.Idalej spi.W ciagu dnia roznie to bywa,czasem spi malo np tylko na spacerze i godzinke dwie w domu.Ale raczej robi sobie drzemki co ponad godzine,czesto na 2-3 godz.A na spacerze to ja mam prawie zawsze budke odkryta,chyba ze wieje wiatr,a tak to niech oddycha swierzym powietrzem i sie rozglada,ale nie trwa to za dlugo bo zaraz zasypia. Asiorek wspolczuje ci tej przygody z samochodem,cos wiem na temat tych przekletych urzadzen... Aneta rzeczywiscie przesliczne sa te rzeczy,chyba tez zamowie! Edzia ja tez poprosze o fotki! Migotka co u ciebie? Uciekam,pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutek gratulację dla akich potepów dzieciaczka. Nie mogę się doczekać kiedy moja się tk przekręci:-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziewczyny jestem przewyspana :) O wczoraj wieczora stosuje metode z chustami :) We wtorek byla u mnie pielegniarka, wszystko wytlumaczyla i przekonala. Kupilam sobie ksiazke na ten temat i przeczytalam od deski do deski.Wczoraj przy wieczornym snie zastosowalam chusty pirwszy raz. Dziewczyny pewnie mi nie uwierzycie to jest rewelacja. Moj syn normalnie o tej godzinie wyl w nieboglosy, a wczoraj spal sobie smacznie 2 h i musialam go budzic na ostatnia butle. W nocy ostatnio spal tylko z cyckiem w budzi a dzisiaj spal sam w swoim lozeczku uwaga do 8 rana. Wieczorem wypil mi 230 ml mleka, co zawsze wypijal ledwo 100, bo padal ze zmeczenia. Teraz znowu spi. W pierwszych dniu dzieci spia duzo wiecej, trzeci dzien podobno jest najgorsz, bo maluszek sie buntuje, a potem podobno juz tylko lepiej. Zaluje, ze wczesniej nikt mi o tym nie powiedzial. Dzis rano moj maluszek nie zamarudzil ani razu, byl przewesoly, zagadal nas. Wiem czekaja nas roznie dni, ale ja wierze, ze sie uda. Juz widze efekty, a to dodaje ochoty do dalszego dzialania. Ciesze sie, ze moge pomoc synkowi odzyskac spokoj. Metoda pochodzi z Boliwii. Tu w Holandii jest popularna, wiele rodzicow ja stosuje, oczywiscie za zgoda lekarza, bo on musi wykluczyc kolki i inne powody do placzu. Przez caly czas masz kontakt z pielegniarka, mozesz nawet w nocy zadzwonic z pytaniem. Ostatnio przybylo nam umiejetnosci: -Collinek potrafi przewrocic sie z brzuszka na plecy, -zlapie niezdarnie zabawke i probuje wlozyc ja do buzi, -smieje sie na glos - podciaga sie do pozycji siedzacej Sylka dziekuje za zdjecia Oli, sliczna dziewczynka :) Dziewczyny i ja dalam Collinkowi soczek i nie wiem, czy to po nim, ale maly zrobil 3 ladne kupki :) Bo dzien wczesniej zadnej nie zrobil :( Jestem przeszczesliwa :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frania - ja o tej chuście kiedyś oglądałam program w tv. Przyszła taka jedna specjalistka do maluszka, który płakał w nocy i wybudzał się jak tylko wypadł smoczek. Zawiązała w tę chustę, wiem że jakoś rączki malec miał unieruchomione tzn skierowane w dół, ponadto cieniutko był ubrany. I nie dostał smoczka. Poskutkowało i od czasu stosowania tej metody przesypiał 12 godz. Szkoda że u nas w Polsce ta metoda nie jest rozpowszechniona. Ja nie narzekam - bliżniaki zasypiają już twardo pomiędzy 20 a 21 (Kacper niekiedy przeciąga do 22, też trzeba mu wtykać smoka, bo wypada mu i mały się wścieka) i spią najwcześniej do 4.30, (niekiedy do 5-6) i po nakarmieniu od razu zasypiają po powiedzmy 15 minutach. I potem budzą się po około 3-4 godzinach, czyli 7.30 - 8. Mamusie karmiące - pytanie - czy jadłyście już wzdymające rzeczy np kapusta, groszek, fasola. Dziś wyczytałam że najbezpieczniej jest wprowadzić te produkty do diety jak malec skonczy pół roku. A ja mam taki apetyt na gołąbki, albo fasolkę po bretońsku.... buzia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti dokladnie, to jest ta metoda :) Moj maly spi juz dwie godziny :) Odsypia nieprzespane tygodnie. Jaki on musial byc nieszczesliwy przez ten czas :( Co do jedzonka, to ja dziumdziam wszystko, serialnie. Jem wszystko na co mam ochote. Jadlam bigosik, jem duzo smazonego, kapuste, fasole, napije sie gazowanego jak mi ochota przyjdzie. Maly nie ma na szczescie zadnych kolek. Tutaj mi powiedzieli, ze smialo mozna jesc to co sie w ciazy jadlo, bo maluszek sie juz do tego przyzwyczail. Jezeli nigdy nie jadlas takich wzdymajacych rzeczy, to bym pomalutenku sprobowala tak zeby nie odrazu talerz bigosu :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Ja tak dzisiaj na szybko.. w domu jest mąż chory i od razu mam więcej roboty...;-) beti- jeszcze nie jadłam takich potraw.. a UWIELBIAM!!! Boję się i chyba jeszcze trochę wytrzymam;-) Frania- pls poślij tytuł tej książki- może ją w necie znajdę- strasznie mnie zaciekawiłaś. Mój Filip ssie kciuka i może to mu pomoże... Asiorek i Mimi- posle wam linka permum na maila. Mam parę wskazówek... Kamilka- co do telewizora- hmmm- u nas raczej się go w dzień nie wąłcza- ewentualnie oglądamy filmy na dvd ale to po 21, zauważyłam jednak, ze bardzo intereuje Fila komputer. Myślę, że chwilka patrzenia mu nie zaszkodzi... Masz rację- w supermarkecie tylko też miliony rzeczy atakują układ nerwowy takiego maluszka. Ja byłam z Filipkiem tylko raz... i chyba to nie był dobry pomysł jak widziałam tych wszystkich kaszlących ludzi. Na szczęscie mam go gdzie zostawić... pozdrawiam IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilonka - mi także podeślij linka odnośnie tych perfum. frania - narobiłaś mi ochoty na bigos, mniam mniam, już nie pamiętam kiedy jadłam. Ale boję się - Natalcia na bank nie będzie miała kolek bo nigdy ich nie doznała, ale podejrzewam że Kacper na 100 % , bo on w zasadzie miał do 2,5 miesiąca miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nie wiem co się dzieje moja Ola w nocy wstaje mi coraz częściej i domaga się jedzenia dziś wstala aż 6 razy także cała nocka nie przespana. Za to w dzień mi spi nie tylko na spacerze rano zasneła na pół godzinki a teraz wróciłam ze spaceru który trwał 2 godziny a ona nadal śpi. Malutek gratulacje że mała się obraca :D ❤️ moja Ola obraca się na boczki ale ż brzuszka nie potrafi. Za to ładnie trzyma sobie butelke tak kilkadziesiąt sekund :D super to wyglada. Franiu super że Collinek tak się zmienił :D Gratulacje wytrwałości 🌼 🌼 O metodzie nie słyszałam musze poszukac w necie może mojej Oli pomoże a skąd taką chustę wziąć? Beti ja jem wszystko od samego początku. Pamiętam po porodzie w szpitalu dostałam kotleta smażonego z zupa kalafiorową. Dzis do obiadu robie kapuste zasmażaną. Oli nic nie jest nie miala w ogóle kolek, nie jem tylko pomarańczy bo kiedyś przedobrzyłam z mandarynkami i od tego czasu wychodzi jej uczulenie na buzi. A takto jem dosłownie wszystko bigos, gołąbki, pierogi z kapustą i grzybami pije również gazowane napoje. Oj moja Ola już wstała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×