Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Asiorek! Nie każdy płacz dziecka oznacza głód. Spróbuj- gdy ola płacze zająć ją czymś, baw się rozmawiaj, daj zabawkę itp... ewentualnie pić. Wtedy ona sama wyreguluje sobie rytm dnia, zje ci więcej na raz, to ty ustal kiedy masz ją karmić, a nie żeby ona to ustalała. Zobaczysz że to proste, jeśli nie wierzysz- przynajmniej spróbuj, na początku może nie być łatwo, ale tak naprawdę od mamy zależy jak wyreguluje sobie wszystko, ważna jest systematyczność, rób wszystko na godziny, zobaczysz Ola będzie jeść normalnie. Powodzenia!!! Jeśli nie mam racji to nie musisz skorzystać rad, ty sama wiesz co najlepsze dla twojej Oli! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
niby nie każdy płacz to głód ale jeśli dziecko karmione piersią płacze po 1,5 godz od ostatniego karmienia to należy przypuszczać że to jednak głód. Asiorku ja bym odradzała regulowanie posiłków córeczce, ja sama próbowałam kiedy Karina miała miesiąc, męczyło mnie to ciągłe "wiszenie na piersi", stosowałam to o czym pisała Edzia- zabawianie, odwracanie uwagi, ale przyniosło to opłakane skutki, całe dnie przepłakane, przerwałam tę akcję po 2 dobach. Po kolejnym miesiącu córa sama się wyregulowała, najpierw jadła co 2godz potem co 2,5 a teraz co 3. Ta metoda na pewno jest dobra przy karmieniu butelką kiedy dokładnie wiadomo ile dziecko wypiło, ile to mleko miało kalorii, a mleko z piersi zmienia swój skład w ciągu dnia i dziecko może nie najadać się jednakowo podczas każdego karmienia Może twoja córeczka też się kiedyś sama wyreguluje a nawet jeśli nie to przynajmniej będziesz miała satysfakcję z tego że dajesz jej najlepszy pokarm jaki może być, mnie świadomość tego zawsze pomagała przetrwać kilkugodzinne (!) posiedzenia z dzieckiem u piersi i nieprzespane noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dzieki za słowa otuchy, dziś psychicznie czuję się lepiej, nie będę wam pisać już jakiś drastycznych szczegółów, bo to nie istotne. Chyba się już pogodziłam z informacją, że odchodzi. Chciałam tylko zaapelować, dziewczyny badajcie swoje serducha. Jak wiezlismy drugą babcie przywieziono na pogotowie młodą (blisko 30 lat) dziewczynę, która miała zawał serca. Dla mnie szok. Potem od babci dowiedziałam się, że zrobili jej badania i okazało się, że miała już wcześniej dwa przedzawały i nawet nie wiedziała o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilka81 masz rację... butelkowe mamy mają troszkę łatwiej z tym że wiedzą ile dziecko zjadło, no ale gdy się karmi piersią koło godziny to raczej wiadomo że dziecko też najedzone, a jeżeli nie, to niestety trzeba zacząć dokarmiać, nie ma sensu się męczyć, bo może rzeczywiście pokarm jest za słaby lub jest go za mało. To nie koniec świata że dziecko się dokarmia butlą. Też będzie duże i zdrowe i przynajmniej najedzone a mama uśmiechnięta i wypoczęta. Nie wiem może nie mam racji, każdy ma swoje myślenie, ja tez miałam z początku wyrzuty jak przestałam karmić (miałam za mało pokarmu) a teraz jestem zadowolona gdy widzę jak Kevinek rośnie taki duży! Cieszę się, że jest najedzony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti - super fryzura, wygladasz zjawiskowo jakby powiedzial mój mąż, a blizniaki uroczę, fajny pomysł z tym domowej roboty mato-stojaczkiem. Ja mam matę a i tak dołańczam do niej inne zabawki i grzechotki. ilonka - marcelek uroczy dziewczyny robiłam porządek z adresami e-mailowymi bo niektóre już były nie czynne a inne z was zmieniły więc wysyłam zdjecia, mam dodane adresy tych z was od których dostałam na e-maila fotki, te które umieszczają na fotosiku bądz innej witrynie niech się upomną wieczorkiem podeślę. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Bebolku- no to masz teściowa;-) Moi teściowie są ok... mieszkają 60 km od nas. Raczej się nie wtrącaja. W końcu zaakceptowali rozwódkę z dziekiem;-) co do karmienia piersią- u nas jest róznie- raz co 3h raz co godzinę. Do niedawna w nocy karmiałam 2 razy, od tygodnia znowu 4 razy.No cóż... ja i tak będe karmiła- do ok 6 miesięcy. Zawsze powtarzam sobie, ze mam macierzyński nie po to aby mąż miał codziennie nalepione pierogi. Jestem w domu dla filipka. On tego czasu potrzebuje. Jak mam czas -to działam w domu, gotuję, srzątam-jak nie to trudno!Także dziewczyny karmiące piersią- uszy do góry!!! Filek był ostatnio na kontroli tego krwiaka na główce- ma tam jakieś ...rozbieżności niestety. Nieduże! Stąd to obniżone napięcie mięsniowe. Pani doktor powiedziała, ze jak będze cwiczył to przegoni rówieśników;-) Cwiczymy więc.... Co do wagi.... ja tam jestem zadowolona, chociaz ważę 5 kg więcej niż przed ciążą. Jestem mięciutka! KUpiłam sobie ostatnio 2 cudowne biustonosze ( 75 D) hihihihihi i od razu poczułam się lepiej! Kiedyś bym tak nigdy nie powiedziała! Trenowałam ostro kiedyś skok w dal i trenerka każde kilo nam wypominała i ciągle byłyśmy na diecie! TFU!!!!!!!!!! paskudne czasy pozdrawiam Córa po 3 tygodniach chroby wkońcu poszła do szkoły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Sylka przykro z powodu Twojej babci, trzymaj sie kochana. 🌻 🌻 🌻 🌻 Iva Marcelek sliczniutki no i ma fajna kolezanke ;) Mysmy dzisiaj znowu byli na wazeniu. I Collinek wazy 6090, wiec zapadla rada o dokarmianiu. Tylko kombinuje jak to zrobic, zeby jeszcze troszke cycka dawac. A ja mysle, ze Edzia ma racje, ale to tylko moje zdanie. Moj Collinek przybieral duzo duzo wiecej jak byl karmiony na poczatku co 3 h. Pozniej ja rowniez za kazdym razem gdy plakal wyciagalam cycka, maly zrobil sie nerwowy caly dzien nam sie pogmatwal. Teraz karmie nie czesciej jak co dwie godzinki z zalecenia lekarza ( to nie moj wymysl) i mysle, ze jest duzo lepiej. Jako tako nam sie dzien reguluje chociaz roznie to jeszcze bywa, ale najwazniejsze Collin jest spokojniejszy, bo wie co go czeka. Pobudka, cycus, przytulanie i zabawa samemu, pierwsze oznaki zmeczenia do lozeczka.Teraz spi juz od 2 h co wczesniej bylo niemozliwe :) Wczoraj za to nie chcial spac uparciuszek maly ;) Mysle jednak tak jak Edzia, Asiorek wie najlepiej co jest najlepsze dla jej coreczki. U nas tez wichura byla, grad i burza z piorunami az sie Collinek obudzil i bylo z jego pokoju slychac oooooooo, auuuuuu.... :) Wszystkim bardzo dziekuje za rady dotyczace dokarmiania, napewno skorzystam :) Edzia wszystkiego najlepszego dla Kevinka, buziaczki 👄 👄 👄 Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti dziekuje za zdjecia blizniakow :)\ Zabaweczka super!!!! Fryzurka bardzo ladna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! STO LAT, STO LAT dla Kevinka z okazji 4-ro-miesiecznicy :) Nam zostalo jeszcze 5 dni :) Kurcze, jak te Baki nam szybko rosna. Beti, Sylka, Iva: dziekujemy za zdjatka.Jak znow zrobimy sesyjke zdjeciowa to i nasze doslemy :) Sylka: bardzo mi przykro... Ja mialam tylko jedna Babcie, za to najukochansza. pamietam jak siedzialm u niej zamiast chodzic do przedszkola :) Cale 2 lata, dzien w dzien prawie... Do konca dzielnie ukrywala przd nami swoja chorobe. Odeszla kiedy ja akurat bylam na szkolnej wycieczce... Musisz byc dzielna. Dla Olenki :) U nas dzis...(tylko sie nie smiejcie)...pada snieg. serio. Dlugo sie chyba nie utrzyma bo +4 na dworze, ale sypie tak, ze w domku siedzimy. Olkowski po 2 dniach kaszki ma troche krostek na buzce. Czyzby jakas alergia? A Beti ma ladna fryzurke :) A Blizniaki fajny stojaczek :) A ja chce schudnac. I wpieprzam te banany w czekoladzie. Chyba nie mam szans... Buziole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - dziękuję za komplementy :-), a niech mi tylko mój chłop powie że jestem zaniedbana !!!! Edzia - wszystkiego najlepszego dla Kevinka z okazji ukończenia 4 miesięcy 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Wczoraj byłam znowu na baseniku, dzisiaj 2 godzinny spacer, maluchy mi śpią od 13 i jeszcze się nie obudziły. Dzisiaj mężusia nie bedzie na noc, pod wieczór przychodzi do mnie przyjaciółka z synkiem , troszkę sobie poplotkujemy. Przedwczoraj zapomniałam wziąć Cerazettki i moja ginka jak mi je przepisywała to powiedziała że w przypadku zapomnienia - przez kolejny tydzień trzeba uważać :-) Chyba całkowicie się wstrzymam, bo nie chcę rodzeństwa dla moich bliźniaków :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) (bynajmniej nie teraz) Zresztą już wszystkich mam w domu. Sylka - bardzo mi przykro z powodu choroby babci, ja mam jedną - ma 82 lata, jak coś jej się kiedyś stanie to nie wyobrażam sobie. Luna - ale Ty jesteś filigranowa, ja mam teraz 67-68 kg, przy 174 wzrostu, ale jak kiedyś ważyłam 63 to wyglądałam jak trup na urlopie. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Czytam was regularnie ale czasu brak na pisanie. U nas wszystko dobrze, Natalka jest bardzo grzeczna. Budzi się rano o 9 potem dwie godzinki aktywności i znowu drzemka dwugodzinna, potem idziemy na spacerek na którym mała zazwyczaj śpi. Wracamy znowu dwie godzinki aktywności i znowu spanko. Mąż kąpie małą o 21 no i ja wtedy juz muszę leżeć z nią w łóżku:( Mała niestety spi z nami, za nic nie mogę ją przyzwyczaić do łóżeczka. Mało tego jak ja kładę wieczorem to muszę już przy niej zostać bo inaczej zaraz się budzi. Ale to na szczęście jedyny problem, bo tak to mała jest aniołkiem:) Ja karmię tylko piersią, mała ładnie przybiera na wadze i pediatra powiedziała, żeby do skończenia 6 miesiąca nie wprowadzać nic nowego. Co do nocnych karmień to budzi się co trzy godziny na karmienie, zje i zasypia. Ja na razie nie używam spacerówki i mam zamiar to odwlekać. Mała chyba lubi gondolę:) Sylka bardzo mi przykro z powodu babci:( Edzia jak mozesz to wklej proszę link do tego łóżeczka bujanego może w tym mała będzie chciała spać...i oczywiście wszystkiego najlepszego dla Kevinka🌻 Bebolek ja mam zamiar właśnie kupić taką matę bardzo mi się podoba:) Beti wklej link do steppera i pochwal się jak się ćwiczy. I jak możesz napisz jak się czujesz po tych tabletkach anty, bo mam zamiar zacząć je brać. Dziękuję za zdjatka maluchów, wszystkie są rozkoszne:D Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dałam kaszke łyżeczką i teraz obserwuje czy nic się nie dzieje ale narazie smacznie śpi od14.30 moje maleństwo przesypia całą noc od 6 tygodnia teraz kąpany jest o 20 a o21 już śpi budzi się o 6.30 a po 1 godzinie zasypia na 1 lub 2 wtedy witaminy następna butla zabawa i spanie i tak cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, dziewczyny chciałam się zapytac czy zdażyło wam się, że dzieci ogladają sobie rączki z odległości, śmiesznie to wyglada. Myślałam, że to normalne na etapie poznawanie siebie przez dziecko, ale siostra (mama dwóch malców) powiedziała mi, że jej tak nie robiły. A jak z waszymi? Dzisiaj moja mała bawiła się na macie i zasnęła, spała na niej aż 2 godziny, dla mnie szok. Nawet jej nie ruszałam, tylko przykryłam. No i naczytałam się dzisiaj w necie o śmierci i śmierci klinicznej, raportach i relacjach osób, które ją przeżyły i inaczej patrze już na to wszystko. Szczerze pisząc bałam się czytać i dowiadywać na ten temat, ale Ci, którzy doświadczyli śmierci klinicznej opisują ją pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Sylka dziekuje zazdjecia Olki, tez ma takiego fajnego irokeza jak moj Collinek. Sliczna dziewczynka :) Usnela Ci na macie, hehe zmeczyla sie ta edukacja ;) To masz zlote dziecko, moj Collinek nigdzie nie usnie procz lozeczka no i moze w samochodzie. Co do raczek to ja mysle, ze to normalne moj Collinek tez tak robi, nawet gdzies o tym czytalam. Niedlugo nasze niunie beda sie stopkami interesowac ;) Luna grzeczniutka ta Twoja niunia :) Przypomnij z ktorego listopada jest Twoja coreczka? Dziewczyny mam kaszke ryzowa, chcialabym nia mleko Collinkowi na noc zagescic. Na pudelku jest napisane 2-3 lyzki na 200ml, nie wiem, czy to na pierwszy raz nie za duzo, a znowu jak mniej wsypie to smoczek ( bo mam taki specjalni do kaszek) bedzie mial za duza dziurke i mi sie maly moze zakrztusic. Smoczek mam z Avent numer 3 specjalny do papek. Poradzcie cos. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frania: ja nie jestem bynajmniej dobrym zrodlem informacji :) w temacie dokarmiania, ale napisze jak my wprowadzilismy kaszke. Podgrzalam swoje odciagniete mleko ok. 100 ml (mamy takie 120 butelki) i na to 3 lyzeczki (nie lyzki, choc tez tak bylo napisane na opakowaniu) tylko ze takie \"kopiaste\" kaszki. I wstrzasalam tak z minute :) Olo wypil raz...i pokochal kaszke. Smoczek mamy z jakiejs tutejszej firmy Bambino z duza dziurka, ale kaszka i tak jakos nam sie zgestla z czasem, wiec problemow z piciem nie bylo. W ogole u nas to dokarmianie to tylko w formie plynnej idzie. Startego jablka dzis skubaniec nie chcial... Zaraz biegne na serial :) i do prasowania :) Oleksy spi a mezu w akcji. Pali sie hotel w miescie :( Dzwonil, ze do polnocy moze sie nie wyrobic... A ja szarlotke zrobilam... W ogole to mial nas zabrac dzis do pracy. O 15. Tel.dzwoni mi o 16, odbieram, juz mam opikolic, ze sie spoznil, a tu Tesc :) Powiedzial mi o tym pozarze i dal wolne na dzisiaj... No to mam wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frania polowe z tego bo zrobisz gescioche tak jak ja pierwszy raz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi mi też pediatra powiedział, że dokarmianie po 6 miesiącu. Ale i tak zdecydowałam sie juz teraz pomału wprowadzac, bo jak bym musiała Szymka z kimś zostawić to mamy problem. Nie ruszy butelki :/ nawet jak moje mleko to na widok smoczka krzyk taki, że w całym bloku słychać. A tak pomału przyzwyczaja sie do łyżeczki i moze na godzinke-dwie bede mogła sama gdzieś wyjść. Sylka mój rączki czasem ogląda, ale nalepiej pasują mu stópki :) Jak ma jeszcze skarpetki z grzechotkami to dopiero ma zajęcie hihi Ehm dziewczyny na mojej kaszce jest napisane 6-7 łyżek stołowych na 150 ml. Ja chyba jakąś inna kszke mam ;) Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to różnie. W dzien daje mu łablko albo marchewke. Wieczorem -kaszka na dobranoc z hippa. Albo nestle bananowa. Tylkp ja mu to daje bardziej do próbowania i przyzwczajenia sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) widz,że tu dobry temat;) ja też daję Mai te kaszki z Hippa na dobranoc lub mleko z domieszką kaszki na dobry sen z Bobo Vity;) kurczę, a jak powiedziałam,że moja już wcina takie rzeczy + czasem gotuje jej zupkę na kawałku cielęcinki to mnie baby zbeształy jak się da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dzieki dziewczyny.Dalam Collinkowi tej kaszki, ale nie wiem. Tak dziwnie pil, albo ta gestosc tego mleka tak zadzialala albo ten smoczek mial za duza dziurke. Wypil tylko 100 a na noc wypija przewaznie 200ml. A jaka reakcja byla Waszych pociech na zageszczone mleczko. Niewiem moze lepij mu z lychy dac. Brzuchacz a ile na noc zjada Ci Szymek tej kaszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RRuuddii jak jej pasuje i nic sie nie dzieje to czemu nie ;) Ja mojemu dałam bitej śmietany spróbować 14 lutego. Bo to torcik walentynkowy był :) Franiu on tej kaszki ze słoiczka to połowe zjada tak mniej wiecej. Reszta dla mnie ;) Aaa w sloiczku (aż poleciałam sprawdzić) 190 ml. Tylko, że wcześniej jeszcze do mnie sie przyssa i dopiero kaszka po poł godzinki. Albo na odwrót zalezy jaki głodny, bo jak zgłodnieje to musi być najpierw cycek :) Franiu ja myśle, że mógł zjeśc mniej bo kaska bardziej sycąca jest :) Teraz już uciekam bo znowu sie nie wyspie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franiu:) jak robie swojej córeczce na noc papu, to mieszam jej na 200ml. 7 miarek mleka i 4-5 kaszki... nie jest za gęsta;) a jeśli w dzień to na 150ml. 5 mleka i 3 kaszki (na dzień) spokojnie... tylko już smoczek nr.2 na butli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Dziewczyny,czy doszly do Was fotki Marcelka z przed wczoraj ??? wielkie sorki ale pomylilam zdjecia i wyslaly sie nie te co chcialam .... Dzis poklocilam sie z K. ....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziu wszystkiego najlepszego dla Kevinka :D ❤️ Edziu wielokrotnie próbowałam Ole przetrzymać z jedzeniem dawałam herbatki wode i niestety poddałam się:( ale może masz rację spróbuję jeszcze raz. Nieregularne karmienie niestety nie pozwala zaplanować mi dnia nigdy nie wiem o której mała będzie jadła. Ale z drugiej strony jak płacze to często tylko piersią mogę ją uspokoić, a więc co zrobić? Wiem na pewno moja Olusia zawsze jak je to nie najada się do syta stąd tak częste karmienia. Tak jak pisze Kamilka niestety nie jestem w stanie stwierdzić ile Ola zjada. Butelkowym mamom jest o wiele latwiej bo widza ile zjadaja pociechy. Ja tylko wiem ze ola przybiera zgodnie z normą także nie mam o co się martwić. Sylka Ola śliczna :) co do raczek to moja Ola bardzo lubi sobie je oglądać i bawic się nimi to normalne, teraz powoli zaczyna się interesować nóżkami. Ilonko masz racje uszy do góry :D Zobaczysz Filipek szybko przegoni rówieśników 🌼 Ilonko super się nazwałaś – mięciutka :D fajnie że zakup biustonoszy udany :D Franiu dlaczego zapadła decyzja o dokarmianiu? Ze względu na wagę? Migotko ja też chce schudnąć ale nie potrafię, ciagle wpieprzam słodycze i wogóle potwornie się obiadam skąd ten apetyt? Jeśli chodzi o dokarmianie to mi pediatra też powiedziała żebym do 6 miesiąca się wstrzymała ale od 3 dni daje jej jabłuszko, najpierw seie potwornie krzywiła ale teraz chce bym jej dawała:D 🌼 🌼 Iva fotki doszły Marcelek śliczny, przykro mi z powodu kłótni :( Zmykam do łóżeczka bo już się oczka kleją. Słodkich snów mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna25malgorzata.korsakwp.pl
frania ja mam synka z 25 listopada 2 tygodnie temu ważył 6500 michaś też ogląda rączki i jak zaspokoji pierwszy głód to rączkami przeszkadza jak naucze sie przesyłać zdjęcia to prześle jak ktoś bedzie chciał jak możecie to przyślijcie zdjątka maleństw u nas narazie po kaszce sie nic nie dzieje karmiłam łyżeczką i też mi napisali ze 150ml wody i 6-7 łyżek kaszki ale zrobiłam połowe bo dopiero prubujemy marzy mi sie już ten okres kiedy wszystko bedzie jadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Luna przepraszam com mi sie pomylilo, oczywiscie ze masz synka. Wybacz kochana. U nas sie tez narazie nie dzieje po kaszce, ale chyba dzisiaj dam mu z lychy. Asiorku dokarmiam, bo maly za malo przybiera, a ze nie karmie go czesciej jak dwie godziny, boje sie ze jest glodny. W przychodni poradzili mi, aby pierw dac cycka a potem jeszcze mleko i zobaczyc ile zje. Dzis tak zrobilam i po cycku Collin wytrabil jeszcze 80ml mleka. Teraz jestem pewna, ze nie jest glodny. Teraz sobie smacznie spi. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny moja mała od rana na macie, ciekawe czy znowu usnie? Chciałam znowu zaczerpnąć od was informacji. Zdażyło się to już któryś raz z rzędu, mąż z pracy wraca około 19:00, no i daję mu małą i idę się kapać, to tylko około 30 minut i mąż mówi, że cały czas strasznie płakała, potok łez, buzia czerwona, myslał że coś ją boli, nosił ją próbował czymś zainteresować i nic. Szybko wybiegam z łazienki owinięta tylko w ręcznik i biorę małą na ręce i cisza. Płacz ustał. Taka sytuacja powtórzyła się już trzy razy. Zawsze ma miejsce wieczorem, w dzień jak jest tata jest ok, może z nim zostawać , ale wioeczorkiem chce tylko ze mną. Ja sama zajmuje się małą, praktycznie od rana do tej 19:00 taty nie wiedzi, a jak widzi to i tak na krótko bo około 21 zasypia. Czy któraś ma podobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka u mnie zdarzyło się coś podobnego kilka razy. Ale troszke inna sytuacja bo u mnie czasem ola jak zacznie plakac i mąż ją weźmie na rece to u niego wpada w jeszcze większy płacz a jak ja ja wezmę to cisza. U ciebie przypuszczam, że mała przyzwyczaiła się do tego że Ty się nia wieczorem zajmujesz. Moim zdaniem postarajcie się aby mąż wieczorem spędzał z nia wiecej czasu to się malutka przyzwyczai. Kiedyś zdarzyło się u mnie tak że jak pojechałam na zakupy mąż próbował dac Oli jesć (odciag niete mleko z butli) a ona w płacz i nie chciała jeść ja jak tylko przyjechałam to wziełam ta sama butelke co on miał a ona od razu zaczeła ciągnąć. Franiu 80 po cycku to rzeczywiście malutki był głodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×