Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Hej U mnie właśnie chwile grozy, trzech panów stara sie spuścić ;) po naszych drewnianych, lekko spróchniałych schodach do piwnicy, ważący ponad 200 kg piec... Aaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, mała śliczna!!! Oboje zresztą śliczni :) A zdjecie w huśtawce, mistrzowskie, po prostu rozbrajające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tych rebornów - mam podobne odczucia jak Mka - dla porządnie sfiksowanych, samotnych starych panien. A w każdym razie dla kogoś kto nie ma całkiem równo pod sufitem. Doceniam cały nakład pracy, robota misterna tylko po co ja się pytam? Wygląda toto jak noworodek, jest też miękkie i plastyczne , nie mogę sie oprzeć wrażeniu, że przypomina to obcowanie ze zmarłym maleństwem...Koszmar jakiś. Ilonko, dziś sobota, jak tam pani Ania? ;) Ach, dostałam też fotkę od CZarnej, mała cudna 🌻 I dzięki za skomplementowanie moich młodych, kiedyś im sie w głowach poprzewraca (oby nie ;)) Co do fotelików - nie wiem nic. Magda będzie jeździła w foteliku po Mai, nie wiem nawet jaka to marka, wiem tylko że do 18 kg :) Ja teraz przymierzam sie do fotelika powyżej 18 ale w tej kategorii wagowej już mniej dylematów. Wiem jedno na pewno - nie kupujcie fotelików 9-36 bo po paru latach tapicerka nie będzie już taka śliczna jak na początku (Magda ma szczęście w nieszczęściu - tapicerka naszego, tj tego, który ona dostaje w spadku, fotelika, nigdy śliczna nie była ;P) Ufff, piec już w kotłowni.Ale teraz się zacznie kucie, podłączanie,ło matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł... Chciałabym Cię jakoś pocieszyć ale wiem że nie potrafię. I wiem, że podczas chemii będzie jeszcze gorzej. Ale gorzej jest zawsze po to żeby było lepiej. UDA SIĘ bo MUSI! Bardzo ciepło pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, czekamy na pierwszego posta po powrocie z wakacji na SWOJE :) Mam nadzieje że będziesz miała dostęp do netu??? Mka, Magda też spałaby długo, ale starsza siostra jest rannym ptaszkiem (i sową , w nocy często budzi się np o 3 i już nie śpi do rana :((( Maja zawsze wskakuje nam do łózka ok 6 i zaczyna swoje śpiewy/opowiadania/zagadki, ogólnie buzia jej sie nie zamyka więc Magda sie budzi. Z uśmiechem oczywiście bo w siostrze zakochana na maksa ale wolałabym naprawdę żeby mogła dłużej pospać. Nie wiem co to będzie od czwartku, bo na razie chodzi jeszcze do przedszkola, teraz jej przedszkole ma dyżur więc korzystam z okazji :) Chociaż ona chce "do wszystkich przedszkolu, w całym mieście!!! mamusiu, zgódź się!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen ---> moje odczucie po zobaczeniu tej lalki było identyczne - martwy noworodek - straszne!!! To prawda co piszesz o chemii, moja ciocia o której pisałam wyglądała strasznie i czuła się fatalnie podczas terapii ale wszystko wróciło do normy. Więc Pawełku, nie przerażajcie się stanem w jakim być może znajdzie się Monika. Modlę się, żeby i wam się udało i głęboko wierzę, że wygracie!!!! Co do promów to jakoś nie mogę zlokalizować miejsca, z którego wypływa on do Niemiec z UK, muszę nad tym dłużej posiedzieć to może znajdę, bo niby jest napisane że takowy istnieje, choć bardzo mnie to zdziwiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo mnie dzisiaj, ale nadrabiam zaległości. Chaotycznie bo czytam i staram sie od razu odpisywać. To tak, gdybyście sie zastanawiały o co mi chodzi :) Sylka, moja Księżniczka jeszcze nie raczkuje. I nie wiem czy w ogóle będzie bo nie rwie sie specjalnie do tego. Do leżenia na brzuchu też nie pała miłością. Może będzie zasuwać po całej chałupie na tyłku, jak jej siostra. Majka nie raczkowała a przemieszczała sie rewelacyjnie. Śmiesznie było bo zaczęła raczkować jak już chodziła i nie mogła sobie poradzić do końca z przesuwaniem rąk - padła nosem na podłogę przy pierwszej próbie i ryku było co niemiara.Zdziwiła sie bardzo.Ale potem już jej poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja zdjęcia porozsyłam w poniedziałek, przez weekend chce trochę napstrykać. Dziekujemy za życzenia :-). Ale ten czas leci. Ja niestety mam zły dzień, męczą mnie zęby, wypadły mi dwie plomby, dziury że hej, najgorsze że każda z innej strony i nie wiem jak już mam gryzc, , jak coś z jedzenia wypełni lukę po plombie to boli jak cholera, a moja dentystka ma urlop, jak ja przetrwam, nie wiem :-(. Dziewczyny dziewczynek z kolczykami, czy wasze księżniczki płakały przy przebijaniu uszek i czy nie łapały się zaś za nie. Ja chciałam na roczek Olce kolczyczki załozyć, ale może zdecyduję się wcześniej bo wasze lalunię tak ładnie wyglądają :-D. Będę pozniej, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelle -łikendowy przestój na forum powiadasz? Hehehe, shenen nadrobi! ;) Czarna, uuu, przejazd przez Polskę to nie lada wyzwanie. My z Mają jezdziliśmy przez całą (od Szczecina po Chełm) tylko raz (tj. x2) ale miała wtedy 1.5 roku i koszmarnie wyła. Jeśli mogę coś zasugerować - jedźcie nocą. Kierowca oczywiście musi wypocząć w dzień ale śpiące mocnym snem dziecko a wrzeszczące wniebogłosy dziecko to duuuża różnica ;) Magda z cyckiem w buzi mogła by spędzić cały dzień, uwielbia po prostu. Mam zamiar za jakieś 4 mce skończyć karmienie ale jak wyjdzie w praktyce - zobaczymy. Czarna, podobno dzieci do ukończenia 12 mcy MUSZĄ dostawać mleko - czy pierś czy modyfikowane a po 12 mcu można wrzucić na luz jeśli dziecko nie chce mleka, o ile przyjmuje wapń w innej postaci - twarogu, jogurtów naturalnych itp. Ilonko :) Przygoda niczym z podstawówki :D eee tam, zaraz byś sie wyprowadzać chciała, Duże okulary na nos i szerokim łukiem omijaj przez najbliższy miesiąc te miejsca, w których byłaś tego dnia ;) Zapomną. Ja okresu jeszcze nie mam i dobrze, bo wcale nie tęsknię ale podobno libido wraca wtedy do normy. To z tej racji już bym chciała. Bo teraz to mi już czasem T. szkoda, może nawet i chciałabym częściej ale wieczorem padam jak mucha. A w dzień , Maja... Iva ,tabletki brałam ładnych parę lat ale historii, o których piszesz nie miewałam, idź do lekarza, niech da Ci inne. Basiu, co do ząbka - pojęcia nie mam. Przejdź sie może z nią do dentysty dla spokoju sumienia, niech zobaczy co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka, bidulo 🌻 Poszukaj innej dentystki, może Cię przyjmie jak ładnie poprosisz. Musisz przecież jakoś jeść :) Kobity, no jasne że straszna ze mnie melepeta - pochwalić sie wózkiem pochwaliłam ale jaki to juz cicho sza :) Mamy Jane Slalom, czerwoną strzałę , o taki http://www.mulan.pl/images/81SISPAAH59.jpg Jest super zwrotny i małej w nim bardzo wygodnie ale jednak jest jakiś taki "kobiecy". Delikatny, momentami mi sie wydaje że sie ugina (wiem, że to tylko moje schizy bo Tomek tego nie czuje). Jestem zadowolona a jakże. Mam nadzieję że tak samo będę mówić za jakieś dwa lata jak przygodę z wózkiem na dobre zakończymy i będę chciała go sprzedać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA ........BABY ..........D.P ......WA - WZ.pocz .....WA - WZ.ob... beti26 .......Kacper ........23/10 ....2 660g - 52cm .....9 000g - 68cm beti26 .......Natalia ........23/10 ....2 270g - 49cm .....8 100g - 66cm Asiorek2 .....Aleksandra ...25.10 ....2 900g - 55 cm .....7 500g - 76 cm Monika2700 .Wiktoria ......01.11 ....3 725g - 56cm ......8400g - 74cm Edzia87 ......Kevin .........03.11 ....3 350g - 55cm ......9 300g - ??cm kasik kasik ..Adam .........03.11 ....3 310g - 50cm ......8 000g - 75cm Kamilka81 ...Karina ........04.11 ....2 880g - 54cm ......8 710g - 74cm M-osia ........Patryk ........05.11 ....3 500g - 57cm ......8 950g - ??cm Andzia .......Izabela ........06.11 ....2 780g - 48cm ......7 550g - 66cm dana11 .......Adaś ..........06.11 ....2 600g - 52cm ......6 380g - 62cm Młodziutka ..Wiktoria ......07.11 ....3 400g - 54cm ......7120g - 63cm Migotka ......Olek ...........08.11 ....3 750g - 52cm .....7 800g - 74cm Wzetka ......Wiktoria ......10.11 ....3 360g - 57cm ......7 160g - 75cm M_ka .........Kubuś .........10.11 ....4 410g - 52cm ......8 840g - 72cm Aneta_71 ...Amelia .........10.12 ....3 580g - 57cm ......7 910 - 70cm bebolek20 ...Fabian ........12.11 ....3 065g - 50cm ......9 200g - 75cm Brzuchacz ...Szymek .......12.11 .....4 000g - 57cm ....10500g - 77cm MALUTEK1 ..Aleksandra ...12.11 .....2 820g - 56cm .....8 400g - ??cm Sylka28H ....Aleksandra ...12.11 ....3 450g - 54cm ......8 050g - 74cm IVA25 ........Marcel .........14.11 ....3 580g - 57cm .....8 560g - 72cm shenen ......Magda .........14.11 .....3 350g - 54 cm ....8850g - ??cm basik74 .....Karolinka ......16.11 ....3 310g - 55cm ......7 500g - 70cm czarna101 ..Natalie .........20.11 ....3 815g - 50cm .....8 460g - 67,5cm joy76 ........Karolinka ......21.11.....3 550g - 54cm .....8400g - 76cm Mnik .........Maciuś .........24.11.....4 090g - 59cm .....10 300g - 76 cm Sara2 ........Piotruś ........25.11......4 100g - 56cm .....7 570g - 63cm Frania23.....Collin ..........27.11.....3 960g - 54cm .....8 150g - 70cm kamelle .....Xavier .........28.11.....4 100g - 55cm .....10 580g!!! -72cm Moja Słoninka ważona była wczoraj. Pani doktor stwierdziła że być może z racji swojej tuszy taka leniwa. Ale wiem, że pani doktor się nie zna ;) Znikam już dzisiaj na dobre! Buziaki dla wszystkich słodkich jubilatów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja na momencik.dzisiaj dzien pelen wrazen-najpierw pojechalam z mezem do bochum odebrac komode,ktora kupilismy przez internet,no i w efekcie koncowym wrocilismy do wuppertalu z komoda i nowymi meblami do pokoju goscinnego.styl kolonialny-zawsze na takie chorowalam:-) niuniu oczywiscie w tym czasie byl z dziadkami,a ja swirwalam,zeby jak najszybciej wrocic do mojego babelka:-)w nagrode zabralam go na randke do jego \"narzeczonej\".tylko,ze moj synus dzis chyba jakiegos \"borsuka\" podlapal,bo nie w humorze byl w goscinie.dopiero pozniej sie rozbrykaly bobasy i przemierzali wzdluz i wszerz duzy pokoj u kolezanki:-)z tym,ze moj tuptus oczywiscie na wstecznym,a jej coreczka przodem:-)w kazdym razie na siebie jakos zawsze trafiali:-)oj,co to bedzie za kilka lat:-) m-ka zdjecie kubusia dostalam-jest rozbrajajacy:-) brzuchacz-slynne nalesniki to sa obroty zbrzucha na plecy,z plecow na brzuch i wszystko za jednym zamachem:-)niestety w zeszlym tygodniu przez taki wyczyn moj maly niezle by sie obil!nie wiem czy juz pisalam o tej przygodzie?iedzialam sobie w sypialni z malym na lozku(mamy duze180/200),doslownie 5 cm od niego,a ten nagle tak sie rozrolowal,ze zlecial mi z wyrka i w ostatniej sekundzie zlapalam go za stopy,wisial do gory nogami,z glowa z centymetr nad podloga!rany-do czego te dzieciaki sa zdolne! ok,ja juz zmykam!a gdzie reszta fotek!!!???:-) buziaki dla wszystkich \"bylych\" i terazniejszych solenizantow!:-) no,a ja znowu tylko na moment wpadlam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he hej :) Dziewczyny bardzo dziekujemy za zyczonka :) i sto lat składamy obu Olciom i Fabiemu 🌼 Basi Karolcia przecudowna. A te jej oczka to normalnie nie moge. Widać, że mała łobuziara rośnie hihi :) Co do ząbków to moze pokaz na najbliższej wizycie pediatrze. chociaż podejrzewam, ze pewnie nie bedzie kazał ruszac tylko poczekać. shenen i jak schody, ocalały? ;) A wózek bardzo fajny. Ja go golądałam jak cały zestaw kupowaliśmy i nie mogłam sie zdecydować ten czy ten co kupiłam. On ma chyba -o ile dobrze pamietam- taką fajna tapicerke, że można sobie kolory odwrócić ? kamelle uff, że go złapałaś. Mój kiedyś spadł z łożka, oj co ja sie wtedy strachu najadłam. A ostatnio chyba załapał, ze można spaść i jak sie obudzi to idzie na skraj łóżka i wtedy mnie woła hihi No i jak jest na czymś wysokim to wyciąga łapki i próbuje dostac do ziemi, jka nie da rady to wraca :) No i na koniec miałam pochwalić mojego łobuza, że sie nauczył wspinac na schodki i schodzić. U mojeje mamy w przedpokoju jest taki schodek ze 25 cm i jak do tej pory Szymek miał droge zamknietą na podwórko a teraz raz dwa i już go nie ma ;) A i te wyczyny to wyćwiczył w pogoni za kotem :) dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera jasna miałam tego nie pisać bo to straszna trauma dla mnie, ale widzę, że się nie da - umówiłyście się czy co??? No bo dzisiaj właśnie moje dzieciątko, na które to tak narzekam, że niby to takie nieruchliwe i w ogóle - no to właśnie ono spadło mi z łóżka. Bo to było tak: w niedzielę nauczył się siadać sam z pozycji leżącej i tak opanował tą czynność, że dzisiaj przez to fiknął na podłogę jak długi. Na szczęście chyba nic mu się nie stało, płakał bardzo ale chyba z przestraszenia bo po chwili już brykał. Położyłam go tylko na chwilkę na plecach na łóżku dałam zabawkę i odwróciłam się aby wepchnąć paczkę pieluch za szafkę i słyszę ogromne BUM! i płacz Kubusia pod moimi nogami, no dosłownie to trwało 5 sekund, na szczęście podłogę mamy z desek na nich jest wykładzina a na niej grubalachny, mięciutki dywanik pod łóżkiem i jeszcze na tym dywaniku leżała wielka paka wacików, która okazała się dobrym amortyzatorem. No i tak więc Kuba zaczyna dorastać. Jestem w szoku, do tej pory nie mogę dojść do siebie a gdy to się stało to płakałam bardziej niż Kubuś i gdyby nie ja to on pewnie by wcale nie płakał - tak sobie to przynajmniej tłumaczę. No to tyle - idę spać ale chyba muszę coś przed snem walnąć bo na trzeźwo nie usnę - takie mam wyrzuty sumienia - buziam - paaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam M_ka u mnie nic tylko gołe panele a i Szymek był mniejszy- dopiero sie przewracał na brzuch . A dla pocieszenia to ci powiem, że ostatnio znowu mi spadł. W sumie to nie wiem czy spadł czy coś innego kombinowal. Spałam sobie rano a ten sie obudził ( to akurat powtórka z rozrywki) i nagle łsysze bum. Zerwałam sie i patrze a ten siedzi koło łóżka! i nie wiem czy on próbował zejść i spadł na tyłek czy prawie zszedł i jak stał to klapsnął. W każdym razie uśmiech miał od ucha do ucha, tylko ja mało zawału nie dostałam ;) ano takie już rozrabiaki te nasze słoneczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a za pierwszym razem też ryczałam razem z Szymkiem, a chyba nawet bardziej niż on ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchacz - hhhhhmmmm gołe panele powiadasz ??? A umyte chociaż były?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) M_ka, masz kaczora? Spokojnie, tego się chyba nie da uniknąć, niestety :( Wszystkie dzieciaki jakie znam przynajmniej raz spadły z łóżka chociaż były pilnowane, tu wystarczy sekunda. Magda ma to jeszcze przed sobą...Może będzie wyjątkiem? ;) Ratujcie ,u mnie już 30 stopni w cieniu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchacz, wybacz sklerotyczce, właśnie sobie przypomniałam że miałam Ci odpisać ;) Piec w piwnicy, schody całe! (chyba :)) ale chłopak mało nie zginął u nas w piwnicy :( Brrr, piec na niego zjeżdżał, w ostatniej chwili go złapali a na dole chłopak pod ścianą i bez szans ucieczki, brrr raz jeszcze. Cieszę się że wózek Ci sie podoba :) Nie pamiętam ale to chyba Ty polecałaś mi High Treka? Też mi się podobał ale nie było go u mnie. Ogromny plus to przepinane siedzisko ale już nie będę płakać (chociaż na razie ciężko mi sie przyzwyczaić do tego że nie mam już przekładanej raczki). I- buu, u mnie w Slalomie nie ma przekładanej tapicerki a szkooooda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Kamelle, gratuluję nowych mebli :) To takie dziwne ale zawsze nowa RZECZ wprowadza człowieka w doby nastrój. Tu chyba o zmiany idzie. Czy cuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Czarna- ja daję kaszkę o konsystencji gęstnięjącego betonu- łyżeczką- robię ją na wodzie bo ona ma w sobie mleko modyfokowane. Z butli filcio nie chce! Co do fotelików- mąż jest okresowo w UK i sprawdziłam ceny i okazuje się, ze tam Mai cosi Tobi kosztuj 140 funtów ( ok 580 zł) a w polce na allegro 870 a w sklepie nawet 940- co prawdajest tam pokrowiec frotte grattis ale można go dokupić osobno za ok 100 zl. Jutro moją starszą córkę odwozimy na kolonię do zamku Czocha;-) Ciekawę czy to wszystko warte swojej ceny ( blisko 2x większa niż jej Turcja all incl;-) hihihihi Znowu nie będę jej widziała! normalnie cały czas gdzieś jżdzi! to na zielonej szkole, to u taty, to u przyszywanych dziadków, teraz Czocha- ja tyko rzeczy piorę i listy rzeczy robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
modyfokowane;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja tylko na momencik. wybaczcie ale po ostatniej kłutni z mezem rozwalilismy komputer. naszczescie juz miedzy nami jest ok. a komputer rozwalony niewiem kiedy kupimy nowy. a naprawa naszego bedzie nas sporo kosztowac i to dopiero w polsce. a wiec tak: Fabi ma 2 zebole nawet ok;. czasmi dazje w kosc ale niejest najgorzej. nienarzekam .dzieciaki meza nawet ok ale ile przy tym zje nerwow tro moje. pisze dzis z kompa od rodzicow. odezwe sie jak tylko bede mogla. niemam czasu nawet was poczytac:( no coz mowi soe trudno. odezwe sie jak tylko bede mogla buziaki ppapapappa i sto lat dla wszytkich solenizantow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen - nie mam ale spać mi się chce niemiłosiernie !!!! Bebolek - zawsze to lepiej komputer rozwalić niż czyjś nos na przykład :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchacz - raczej nie, bo właśnie okres mi się kończy a spać mi się chce bo wczoraj długo siedzieliśmy, piliśmy piwko i oglądaliśmy Lejdis. Myślałam, że ten film jest lepszy, rozczarowałam się a to przez to, że go tak każdy zachwalał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×