Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Mnik - masz rację z tymi skurczami w 6 m-cu, wiecie co dziewczyny ja stwierdziłam, ze mężczyzna ginekolog ma lepsze podejście do kobiety ciężarnej i bardziej jest uczulony na zgłaszane przez nią sygnały, a myślałam że kobieta kobietę lepiej zrozumię skoro sama przechodziła to co my. A jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, ja dzis nie wyspana po burzliwej nocy... Powiedzcie mi czy wasze dzieciaczki też przechodza jakiś kryzys w spaniu? Bo mój Maciuś od jakiegoś czasu budzi się po kilka razy w nocy, potem nie moze zasnąć, rzuca sie po łóżeczku, krzyczy i nie mogę go w żaden sposób uspić. Dzis np. obudził sie po północy a zasnął około 3 kiedy w końcu juz nie mając siły zrobiłam mu butle mleka. Sama nie wiem czy on znowu potrzebuje nocnego karmienia. Do tej pory zjadał kolację okolo 19 (robie mu 210 gęstej kaszki, ktorą zajada łyżeczką) a potem dopiero miedzy 5 a 6 budził sie na butlę. A teraz cos mu sie poprzestawiało...... próbouję dawać wodę, ale to na nic. Moze tez macie podobny klopot i mozecie mi cos poradzić, please.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wczoraj moja Wiktoria dostała gorączki wieczorem, miała aż 39 stopni. Dostała czopek przeciw gorączkowy i pomogło na kilka godzin, cała noc nie przespana, a dzisiaj udaliśmy się do lekarza przepisała leki i za tydzień powinno przejść wszytko, ma zaczerwienione oczka i gardło. Szkoda mi jej, taka marudna i niespokojna jest. A wczoraj przeraziłam się nie wiedziałam co mam robić, była cała zgrzana. Ale rozebrałam ją do bodziaka samego bo przeczytałam , że nie można wtedy dziecka przegrzewać. A potem wykąpałam ją w letniej wodzie , strasznie płakała, ale temperatura spadła o 2 stopnie. A ja jutro gnam na pierwsze zajęcia w szkole, troszkę przerażona jestem bo na I roku będę mieć głównie matematykę i fizykę, a z tym drugim będzie chyba ciężko. Ale zawzięłam się jak nigdy i mam wiele motywacji i chęci żeby skończyć studia. A będę studiować inzynierię środowiska. Wiki jest chora , a na dodatek jeszcze ząbki wychodzą, ma bardzo spuchnięte u góry dziąsełka, chyba 2 zęby naraz wychodzą. Oj bidulka moja malutka, mam nadzieję , że szybko te choróbsko wyleczymy. Muszę już zmykać , obiadek dla malutkiej ugotować. Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnik - możemy sobie ręce podać. Ja mam ten sam problem z moimi dziećmi. Kiedyś całe nocki byly przespane od 20 do 6. A teraz masakra. Budzą sie po kilka razy, jedno sie budzi- zaczyna ryczeć jakby mu sie jakaś krzywda dziala, no i wtedy budzi się drugie i ryk na dwa głosy. Zabieram ich do nas do łóżka - i też kapituluję, bo oni normalnie ani myślą zasnąć - no więc robię mleko i po tym mleku odjeżdzają i zasypiają. Może gdybym miala jedno, to jakoś bym tuliła i próbowała uspać, ale z dwójką to wykluczone, bo jak wezmę ich we dwoje do łózka to nie ma mowy o tym żeby zasnęli. Dziewczyny kochane - powiedzcie - co to jest. Kacperek od tygodnia ma wysypkę - pediatra powiedziała że COŚ go uczuliło, i oprócz podawania wapna nic nie zalecila. Myślałam że to minie po paru dniach, ale nic się nie zmienia. Najbardziej ma na bużce - taką kaszkę i teraz mu sie jeszcze wokoł ust takie zaczerwienienie zrobiło. Nigdy nie mial żadnych wysypek, żadnej skazy itp. A tak się zastanawiam od czego to może być - z takich nowych rzeczy które mu dalam do spróbowania to parówki, ryż. Od jakichś 3 tygodni dostają regularnie codzień Danonka - i tak sobie myśle że to może po tych danonkach. Ale czemu dopiero teraz, a nie na samym początku. Odstawiam je od dzisiaj. A swoją drogą to naczytalam sie dzis o danonkach i już im nie będę dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva - ja już Ci kiedys wspominalam - mieszkam teraz w Przysieku pod Toruniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Hejka! beti26- stawiam na danonki,nie zawsze od razu jest widac ze jedzonko bylo nie wskazane,dlatego nie dziw sie dlaczego tak pozno i nie martw sie,wapno na pewno pomoze! Sorki,ze pytalam gdzie mieszkasz,wiem ze kiedys mi juz pisalas ale zapomnialam.Przysiek to bliziutko mnie:) Sylka-przykre co piszesz o swojej gince,chociaz nie do konca sie z toba zgodze bo kazda ja akurat bardziej cenie kobiety ginekol niz facetow,to chyba zalezy na kogo sie trafi.Moja siostra chodzi do faceta i jest bardzo zadowolona pod kazdym wzgledem,natomiast ja z niego calkiem w druga strone.Chodze do kobiety i bardzo jest ok,a dwoch facetow gin w czasie porodu narobili mi tyle bolu ze najgorszemu wrogowi nie zycze...Skoro twoja ginka ci nieodpowiada,moze masz na oku kogos innego?pozdr Mlodziutka19-ojj bardzo wspolczuje goraczki u malenstwa.Sama po porpdzie mialam 39 goraczki i wiem jak sie meczylam a co dopiero takie bezbronne dziecko.Oby chorobsko jaknajszybciej ucieklo ,chociaz jak lekarz powiedzial,ze za tydzien przejdzie to i tak jestem w szoku,bo to AZ tydzien,oby ucieklo szybciej. Mnik-od jakiegos czasu maly sie uspokoil chociaz jeszcze nie tak dawno budzil sie co chwila w nocy,ostatnio katar mu przeszkadza ale raczje w nocy spi.Co ci doradzic?hmm moze zamiast wody podaj herbatke uspokajajaca ? wywietrz pokoj? pospiewaj? nie wiem,na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
beti- ostatnio zadalam ci wiecej pytan niz tylko o mieszkanie,np o smoka,czy grzeja w mieszkaniu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva - to musimy się kiedys spotkać na kawkę :-) A co do smoków - to ja w dzień im nie podaję, tylko przy zasypianiu do łóżeczka i niekiedy do leżaczka jak też są śpiące. Podobno odstawić -smoczek to kwestia paru dni - powiedzmy 4, trochę czytalam o tym w necie - ale podobno te dni są \"wyrwane z życiorysu\". A ja jakoś nie mogę się zmobilizować - może dlatego że ciągle jestem zmęczona, niewyspana i nie chcę ryzykować i się denerwować. Mam nadzieję że niebawem uda mi się przeprowadzić tą akcję. A co do grzania w moim bloku - to owszem 1 i 2 pażdziernika było cieplo, a wczoraj i dzisiaj grzejniki zimne. Zabić!!! Chcialam mieszkać w małej , spokojnej miejscowości - to teraz mam. W duzych spółdzielniach w miastach nie ma takich problemów. Ale tak sobie myślę że jak prezes mądry to niech odda nam kasę tą co płacimy w czynszu na ogrzewanie - i ja sobie za to sama nagrzeje chociażby konwektorem. A jak mąż dzwonił do niego i pytał kiedy będą grzać - to powiedzial że jak będzie zimno. A zimno to pojęcie względne - równie dobrze zimno może być jak będzie temperatura na minusie. To sie pożalilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva25 - masz rację z tymi lekarzami, trochę z nerwówm mnie poniosło i każdej gince przylepiłam już nagatywną wizytówkę. Teraz jak ochłonęłam już inaczej na to patrzę. A niestety w moim mieście jest pięciu ginów i wszystkich już poznałam jak leżałam w pierwszej ciąży w szpitalu, no i mój stary gin był najlepszy, ale zmieniłam go bo podniósł cenę za wizytę prywatną prawię o raz tyle co brał, a dla mnie niepracującej mamy to dużo. Koleżanki mi polecały tą do której teraz chodzę i drugą ciąże zaczęłam już u niej, może fakt że 10 lat chodziłam do tamtego lekarza, który przyzwyczaił mnie do innego traktowania sprawia, że ta teraz zle na tym porównaniu wypada i już mi nie pasuję. Ale narazie jej nie zmieniam, tylko jak bedzie się dziać coś niepokojącego a ona potraktuję mnie tylko telefonicznie niczego nie sprawdzając to umówię się na wizytę do poprzedniego i będę miała opinię z dwóch zródeł. Ja w ciąży to trochę taka panikara jestem, ale wolę dmuchać na zimne niż coś zignorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Beti a wiec Ty masz podobny problem i to podwójny. O matko to ja już nic nie mówię, bo przy tobie blado wypadam. I trzymam kciuki, żeby było lepiej, Ja tak sobie doszłam do wniosku, że to najwyraźniej taki etap w rozwoju, mały niedawno zaczął chodzic, duzo więcej rzeczy sie uczy i dzień spędza bardzo intensywnie i może dlatego potem w nocy są takie przeboje. wierzmy, że niedługo to minie :) A Beti co do czulenia, to ta wysypka i dwa tygodnie moze schodzić. wiem co mówię, bo mój maciek ma skaze białkową i dość często zdarza mi się, że coś mu nie pasuje i momentalnie na policzkach pojawia się wysypka, skórka robi się szorstka i bardzo sucha. A po odstawieniu danego produktu wszystko wraca do normy, czaserm po dniu, dwóch a czasem po dwóch tygodniach. No i ja też stawiam na danonki. Moja bratowa mnie uczulała, żebym przypadiem małemu nie podawała, bo strasznie uczulają. Dlatego mój synus jeszcze nie zna tego smaku, może po orczku spóbuje mu dać odrobinke i poczekam na rezultaty. Dlatego myslę, że odstawienie danonków to bardzo dobry pomysł, zobaczysz wkrótce Kacperek będzie miał śliczną buziunię :) A co do grzania to niestety chyba musisz przywyknąć i dzieciaczki grubiej ubierać.. Z drugoej strony może się zahatrują?????? :) A co do smoków, to mój mały ssał tylko przed snem w nocy, ale jak złapał katar, to nie dawałam mu smoka, bo nie mógł oddychać przez nosek i tak jakoś wyszło, że juz smoka nie używamy :):):) Tak nam się udało :):):) Ale synek mojej bratowej ma ponad dwa lata i smoka nie odstepuje na krok i w dzień i w nocy. I za żadne skarby nie może go odzwyczaić. tak to róznie bywa. Ok ja zmykam, miłego weekendu zyczę, ja idę nacieszyć się chwilą ciszy, bo maly drzemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Przepraszam, że tak dawno się nie odzywałam ale mam urwanie głowy. W pracy zapindol a jak już do domciu wrócę to prawie wieczór i nie ma kiedy na kompie siąść. Moja Ola nareszcie wyzdrowiała :) Zbliża się roczek naszej Olci. Dzis zamówiłam dla niej msze w niedziele 26 paździenika i dalam zaliczkę w takim lokalu. Stwierdziłam że wolę zrobic gdzieś bo my niestety mamy małe mieszkanko i ciezko by było. A pyzatym nic bym z rodzinka nie pogaduliła bo cały czas przy garach. Dziewczynki poradzcie proszę, kompletnie nie wiem co wybrac Oli na roczek. Kilka osob pytało co chciałabym na prezent ale ja niestety nie mam w ogóle czasu by posiedzieć na necie i czegos poszukac jak macie jakiegos pomysła to chetnie go przyjmę :) Sylka oj rzeczywiście twój mały lokator troszke sobie waży :D kawał dzidzi będzie :) Ja trzymam mocno kciuki by był to chłopczyk aby parka się udała. Moja siostra jest już na dniach :) Im akurat udała się parka ma synka ma już 5 latek a teraz na świat przyjdzie Oliwka. A co do pomyłek to fakt najczęściej myla się na chłopczykach bo pępowina się może tak ułożyć że jak pyrtek wyglada. Ale trzymam mocno za chłopaka. A jeśli bezie dziołszka to z drugiej strony będziecie mieć przewagę, ale ustawicie tego swojego chłopa :P Kamell pytałaś o kolacje. Ja mojej Oli na kolacje albo daje mleczko lub kaszkę. Wcześniej jak ja jem kolacje to ona tez jakas kanapeczke dostanie ale przed samym spaniem daje jej mleczko. W dzien ola w ogóle mleka nie chce jesc dostaje tylko rano i wieczór. Kamell kochana no chyba rzeczywiście warto zainwestować w bielizne. Muszę skorzystać z twojej rady i czym prędzej na zakupy :) Przykro mi z powodu autka. Ale kurcze jak on je wykradł? Przecież przy demontażu taka poduszka może eksplodować, chyba że razem z kierownicą ukradł? Mnik co do spania i kryzysów to mojej Olce często się zdarzają jakies koszmary, często płacze przez sen. Jeśli chodzi o wstawania to moja Ola niestety wstaje o różnych godzinach. Beto faktycznie może być to od danonków. Powiem Ci że ja je Oli rzadko daje bo maja bardzo duzo cukru. Wole dać jej zwykły serek homogenizowany lub jogurt ale nie z danona, niestety z danona produkty sa dobre ale maja najwięcej cukru. Jeśli chodzi o smoki to moja mała w ogóle nie chciała smoka. Był okres przy ząbkowaniu co na siłę jej dawałam (podobno dzieciaki lepiej zniosą ząbkowanie) ale ona nie chciała wiec nie dawałam i może lepiej bo teraz nie mam kłopotu. Zmkam kobitki jutro znów do pracy a tu trzeba jeszcze w domciu tyle rzeczy zrobić. Słodkich snów mamusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik84
Cześć dziewczynki :) Sylka zdjęcia doszły, niunia sliczna, a brzusio imponujący ;) Mam na nadzieje, ze te skurcze to nic takiego. Uważaj na siebie! Iva druga porcja zdjęć tez doszła do mnie, wyglądasz kwitnąco, i może dlatego właśnie synek jest taki grzeczniutki :) Mnik co do wstawania w nocy, to ja mam to samo. Dzisiaj na przykład wstawałam chyba z 6 razy. Tytus budzi się bo nie może sobie znaleźć dogodnej pozycji (przynajmniej tak to wygląda), chwile się poprzekręca, jak mu żadna nie pasi to wstaje i płacze, biorę na ręce, próbuje ululuać. Czasem się udaje, ale najczęściej chce cyca. Wtedy daje mu podoić i pierwszą pobudkę doi dość dużo, kolejne to już jest parę łyków, pociamkanie i śpi za kilka minut. Czasem jest tak, ze budzi się i nie śpi godzinę lub więcej. Żadne sposoby wtedy nie działają. W końcu zmęczony zasypia przy piersi. Po takie przerwie zwykle śpi rano dłużej. Dzisiaj niestety pobudka o 6. A zapomniałam dodać, że na noc mały zjada butelkę kaszki, 250 ml po zmieszaniu składników, no i dwa cycki wydoi. No a z nami też kolacji trochę skubnie, więc nie wydaje mi się żeby budził go głód. No ewentualnie raz albo dwa, ale nie 6. Jak byłam tydzień u mamy, bo mąż w delegacje pojechał, to Tytus budził się mniej razy. Nie wiem co tam było inaczej. Jestem już tym wstawaniem troszkę wykończona. A z weselszych wieści to Tytus zrobił dwa kroczki i pacnął na tyłek, mam to nagrane na telefonie mamy... ;) Jak na razie prób nie ponawia. Ale może do roczku nauczy się chodzić ;) przesyłam niewyspane buziaki dla Waszych maluszków i dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Sylka-nie wiem czy sie powtarzam,ale melduje,ze Twoje fotki z przepieknym brzusiem otrzymalam i ogladnelam,no i coreczka w tej wannie hehe:).NIe pisz ze jestes przewrazliwiona jak jestes w ciazy-kazda przyszla mamusia tak ma:) beti-co to za prezes ktory odpowiada w ten sposob? to byla odp zeby meza zbyc i jaknajszybciej skonczyc rozmowe.Co za gosc!ja na waszym miejscu nie poddawalabym sie i robila codziennie cos,zeby grzali non stop,bo wiadomo,ze od 1 pazdziernika zawsze jest zimno i wszedzie grzeja,poza tym,co ma ma byc,ze wy placicie za grzanie a oni sobie olewaja?za idiotow was maja czy co?sorki ale sie wkurzylam.Ja bym im nie popuscila,juz nie wspomne,ze chodzi o dzieciaczki,chociaz swoja droga moze to i malutki plus ze moze sie zachartuja,hehhe moja siostra mieszka na czerniewicach( nie wiem czy sie orientujesz) i tez maja bardzo zimno pomimo grzania,i z Amelki zachartowana dziewczynka jest:) A moj Marcys nie przepusci dnia bez chodzenia,wczoraj chcialam nagrac ale baterie w aparacie wysiadly,na roczek bedzie biegal i nie wiem czy go dogonie:) bo jak juz teraz przez caly duzy pokoj sam przejdzie to o czym my mowimy za 1,5 miesiaca:) Wczorajsza noc byla dla mnie tragiczna...:( zatrulam sie winogronami(a zjadlam tylko 5 kulek!) i od 1 w nocy do 6 rana wymiotowalam+biegunka,myslalam,ze sie wykoncze,bylo tak zle ze pogotowie wezwalam,jak na zlosc K musial isc do pracy na 6 i nie chcieli go zwolnic,ja w domu tylko z malym i siostra 16oletnia ale Marcys chcial byc przy mnie bo ciagle plakal,a ja reka nie mialam sily ruszyc,Do0datkowo lekarz powiedzial,ze moge zarazic synka wiec jaknajdalej od niego.Koniec koncow taki,ze czy chcialam czy nie chcialam,musialam sciagac rodzicow spowrotem z wypoczynku na ktory wyjechali dzien wczesniej (poza Torun na kilka dni-takie mieli plany) zeby mama zajela sie malym-co ja bym bez niej zrobila-kochana mamusia.Wczoraj caly dzien przelezalam w lozku,na szczescie ustaly dolegliwosci tylko bylam strasznie oslabiona i gardlo bolalo,wieczorem nawet dalam rade wykapac brzdaca.A dzis czuje sie znacznie lepiej :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na momnecik Asik ja miałam podobnie. mały budził się po kilka razy w nocy na cherbatke.. moja ciocia poceciła mi nawiżanie pokoju. a dokładnie chodzi o wilgotnosć w powietrzu. u nas zawsze było około 50-60 jednostek i było powietrze strasznie suche!! od tamtej pory na grzejniki na noc kładziemy mokre ręczniki i jak się suszą to para tworzy wilgotniejsze powietrze. małemu dzięki temu lepiej sie oddychało i niemiał sucho w buzi , oczywiście w moment odechciało mu się pić w nocy. i jak zasypia po 20-21 spi do 5-6 mleczko i spi nawet do 9!!! teraz w mieszkanu mamy zawsze powyżej 70 % wilgotności w powietrzu. zaczął się sezon grzewczy więc może i wasze dzieci tak reagują na suche powietrze... U nas w każdym bądź razie pomogło. kochane znacie jakieś fajn e niedrogie miesjca w górach??? na odpoczynek rodzinny??? talkie typowo zimowe wakacje. fabiś nadal niechodzi.. ale mysle ze ma jeszcze czas. Kurde dziewczyny moi rodzice wrócili w niedziele z Teneryfy!! opaleni wesoli pogoda 40 stopni.. nirmalne tak im zazdroszcze.. my na takie wakacje dopiero na wiosne polecimy:( oj zmykam jeść póki mój mały potworek siedzi greczniutko. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://uk.shopping.com/xPO-Tesco-Activity-Phone taka zabaweczkę kupiliśmy małemu pare dni temu w tesco. wyobraźcie sobie jaki Fabi jest mądry!!! pd razy złapał ten rysik po prawej na dole i zaczoł malować na tabliczce powyżej!!!!! no szok!! uwelbia ta zabawkę. Asiorku co do zabawek na roczek to powysyłam linki później jak znajdę chwilke co nam się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva25 - dzieki za komplementy :-D, Oj współczuje zatrucia, ale najważniejsze że szybko puściło. No i pomysleć, że winogronka zaszkodziły a ja się niby ciągle zajadam. asik84- skurcze na razie minęły, może to były te ćwiczebne, he, he a ja w panikę wpadłam, bo z Olą miałam je na końcówce ciąży a nie w 6 m-cu. No, ale każda ciąża inna. Jak tam czytam dziewczyny o waszym wstawaniu w nocy, to muszę przyznać, że ja nie mam co narzekać. Moja Olcia chyba czuję, że mama w ciązy i potrzebuję wypoczynku bo jak zaśnie o 21 (jej stała pora od dwóch m-cy) to śpi do 7 rano a nawet 8. No i dodam, że popołudniu, po obiadku musowo śpi 2 godzinki.Aby ta moja sielanka trwała do samego rozwiązania:-). Asiorek - masz rację, w tej chwili wszystko mi jedno czy będzie druga lalunia czy mały szczunek, ważne aby dzidzia zdrowa była. Napiszę wam że bardzo jestem ciekawa drugiego porodu, czy faktycznie jest szybciej, nie mam złych wspomnień, ale życzyłabym sobię aby szybciej poszło niż z Olką ( z Olą trwało wszystko 13 godzin). Ja na roczek też mam mszę zamówioną i jedzenie z firmy cateringowej, które mi przywiązą tylko pozostanie odgrzać. Nad prezentami się nie zastanawiam bo parę osób mi zapowiedziało, że kupi coś dla Olki, ale za nic nie chcą zdradzić co, więc stwierdziliśmy z mężem że sami kupimy jej prezent po imprezie, aby czasem nie było dubla:-). A co do danonków to ja mojej podaję i napiszę wam, że nic niepokojącego u niej nie występuję (a miała skazę białkową). Myślę, że musiała jej minąc, bo do jedzenia też wszystko jej podaje i śladów alergii nie ma. No i mała uwielbia grześki, dostaję zawsze kawałek, ale bez czekolady. Dla grześka jest w stanie wszystko zrobić i już z daleko mordka jej się śmieje. Natomiast ja walczę teraz z przeziębieniem, ale dziś poza katarem już o niebo lepiej, wczoraj umierałam. Mam tylko nadzeiję, że Olka nic nie podłapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamulki🖐️ Pozdrawiam Was bardzo mocno! Dawno juz nie odwiedzalam naszego topiku, a dzis chyba mnie wzielo na wspomnienia...i tak jakos zajrzalam do Was na chwileczke. Oj, zatesknilo mi sie za Wami!🌻 Sylka28H - ogromne GRATULACJE dla Ciebie!🌻❤️🌻 Poglaszcz prosze Brzusio ode mnie;-) I wracaj szybciutko do zdrowia! Bebolku 🌻 dla Ciebie i 😘 dla Fabianka Iva, oj biedna jestes, wspolczuje tego zatrucia. Buziaki dla biegajacego Marcelka. Asiorku, pamietasz mnie jeszcze?;-) Stos usmiechaszkow dla Olenki:-) Przepraszam ze nie odpisuje do kazdej z osobna. Postaram sie wkrotce znowu cos wystukac. U nas w porzadeczku. Znalazlam prace na pol etatu, moge sie cieszyc i moimi Maluszkami, i praca...tylko straszna bieganina... Sciskam Was mocno i do nastepnego, papapa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik84
Czesc dziewczynki ;) Ja dzisiaj jestem wyspana za wszystkie czasy ;) Mały wczoraj zrobił bunt i do 22 nie spal, tylko się bawił, szalał jak pijany zając ;) No i o 22 zasnął, obudził się o 1 na cycka i potem o 6 na cycka i spał do 8. Szok! Bebolek co do tego nawilżania to my po urodzeniu Tytusa mieliśmy problem z tym od razu. Mokre ręczniki na kaloryfer i pranie stawiane (oczywiście podwójnie płukane) w pokoju i pomogło. Teraz jak było lato starczało otwarte okno. W tej chwili wstawiam znów pranie do pokoju, ale widocznie potrzeba jeszcze tych ręczników na grzejnik... ale najgorsze jest to, że one słabo grzeją... Może jednak zasypianie o 22 tu pomoże ;) tak jak dzisiaj. Zobaczymy co będzie dzisiejszej nocy. Sylka ja sobie przypomniałam, że też już od szóstego miesiąca miałam te przepowiadające, miałam łykać nospe, najpierw tą zwykłą, potem tą silniejszą. Poza tymi skurczami było wszystko ok, także się nie martw :D ok lecę sprzątać bo jestem taka wyspana, że aż energia mnie rozpiera ;P papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Asik84, to ja tez dolaczam do grona bardzo wyspanych:-) Ostatnie nocki byly dosyc trudne, Dominik budzil sie srednio co godzine i albo plakal, albo piszczal. Zabki nie daja mu zyc a nam spac;-) Ale dzisiaj bylo duuuzo lepiej, obudzil sie tylko raz na cycusia i potem o 7.13:-) Zmykam dokonczyc zupke, rozwiesic pranie i do pracy...Sloneczko dzis wyszlo, od razu pozytywniej czlowiek mysli. Pozdrowionka dla Was!🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poradzcie co zażywałyście w ciąży na przeziebienie. Dzwoniłam do mojej ginki i gripex kazała mi zażywać, pamiętam że mój poprzedni lekarz zabraniał stosowania gripexu w ciąży, no i sprawdzam informację na ulotce i w necie i oczywiście większość opinii na nie. Co wy stosowałyście, co jest bezpieczne w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka - ja bylam mocno podziębiona na koncowce ciąży i mi ginka zapisala Augmentin antybiotyk. Ale Tobie proponuję - ja też tak robilam - czosnek, syrop z cebuli i cukru, gorący rosół. Asiorku - my też 26 go w niedzielę robimy roczko chrzciny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylka-popieram beti,mnie jeszcze bardzo pomagal syrop z malin i czarnego bzu. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka, ja rozchorowalam sie pod sam koniec ciazy z Dominikiem, przelom pazdziernik/listopad. Na poczatku leczylam sie herbatka z miodem i cytryna/herbatka z sokiem malinowym, potem sie pogorszylo i lekarka przepisala mi Klacid:-( Trzymaj sie i nie daj sie chorobskom!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
sylka- gripex odpada w 1000%,polecam leczyc sie domowymi sposobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny odzywam się dopiero teraz, bo przeziębienie już puszcza i obyło się bez silnych środków, domowe sposoby i tylko apap na noc, bo miałam już temperaturkę. Po tej całej przygodzie z gipexem postanowiłam zmienić lekarza, wracam do starego, czyli tego który prowadził ciąże Olci. Byłam na badaniu u niego w szpitalu, osłuchał mnie słuchawkami, spojrzał do gardziołka i stwierdził, że to tylko przeziębienie i za 2-3 dni będzie lepiej, więc lepiej zdać się na domowe sposoby a na noc łyknąć apap, co zrobiłam i dziś faktycznie czuję się jak nowo narodzona :-). Dziekuję za rady, jesteście kochane. Bunia - wstopce masz dwa imiona, które teraz mamy wybrane dla naszego dziecka, jak będzie chłopak to właśnie Dominik a jak druga córcia to Amelka. Dopiero teraz to zauważyłam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jeszcze dodać, że dzisiaj zamówiliśmy z mężem rower z fotelikiem dla małej i wszystkimi bajerami, jutro go odbieramy. Mąż chce wracać do domu z małą, a ja autkiem mam ich asekurowac ten pierwszy raz. Ciekawa jestem reakcji Olci na taką rowerową jazdę. A może, któraś już jezdzi z dzieckiem, napiszcie coś o tych wycieczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie🖐️ Sylka, ciesze sie ze wracasz juz do zdrowia:-) Z rowerkiem super pomysl! Olence na pewno sie spodoba! Napisz jak bylo. U nas deszcz i deszcz wiec z wycieczek rowerowych nici... A z imionami fajnie:-) Amelka nazywa Dominika \"Domik\";-) Pozdrowionka dla Was Dziewczyny i milego weekendu🖐️🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Monia-co u Ciebie?jak sie czujesz kochana? jak Wikunia i maz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuski i oczywiscie Wasze skarby:) jak zwykle zawalilam sprawe z \"udzielaniem sie\" ...nawet juz nie bede pisala ze postanawiam poprawe:(...choc tym razem to wina kompa ...zawirusowalam go tak konkretnie ze trzeba bylo formatowac...ale najlepiej zrzuca sie wine na cos innego niz na swoja \"nieudolnosc\" znalezienia wolnego czasu a jak sie juz go ma to nic konkretnego sie nie robi ...ech te lenistwo.... ale teraz musze nadrobic zaleglosci w czytaniu ...dobrze ze to taka mila lekturka ;) pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×