Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Dziewczyby, piszecie o swoich rocznicach, że nie wiecie co przygotować, ale oprócz tego niedługo są walentynki i też mam zero pomysłów. Zawsze gdzie jechaliśmy na taką kolację, a teraz z małą jest to niemożliwe. Może zrobić fajny prezent, ale co by tu kupić? Jak wy planujecie to święto? Czy któraś z was (oprócz edzi) wprowadziła też pierwsze posiłki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
to teraz mój plan dnia: o 6 budzą mnie pełne piersi. Lecę do kuchni odciągnąć 150ml z jednej (szkoda mi wylewać mojego mleczka więc psu do miski wlewam licze ze mu się sierść poprawi :) W czasie odciągania wsuwam 2paczki herbatników popijam 0,5L herbaty Bez tych herbatników normalnie nie mogę dnia rozpocząć, jak mi zabraknie to mąż po nocach na dworzec musi jeździć:) Wracam do łóżka budzę dziecko i mężą (śpimy wszyscy razem-prócz psa:) Karmię malutką i śpimy dalej, a mąż zmyka do pracy. o 9 kolejne karmienie, mała zwykle śpi dalej a ja sie zajmuje sobą- sniadanie prysznic itp. w południe-karmienie a potem już zabawa z małą połączona z ćwiczeniami odchudzającymi mamy. Jesli mała pozwoli mi sie oddalić od siebie -robie obiad o 15 wraca mąż i gdy nakarmię małą przejmuje opiekęnad nią (zwykle idą na spacer) a ja mam czas dla siebie, a raczej dla domu- jadę na zakupy, ide na dluzszy spacer z psem, piore, prasuje itp 0 18 karmię, potem godzinka-półtorej wspólnej zabawy z małą, kolacja dla nas i kąpiel małej- czasem mąż kąpie sam ale najczęściej razem po kąpiel mała strasznie ryczy- okazja żeby wkroplić jej do paszczy witD. Następnie jest karmienie które może trwać nawet 1,5 godz!- wieczorem mam zawsze mniej pokarmu. Po tym długim karmieniu, ok 22- jeśli mała zaśnie- mamy z mężem trochę czasu dla siebie ;) ale nie zawsze:( jesli nie śpi to dalej zabawiamy córeczkę- noszenie w nosidle, tańce, spiewanie piosenek ) o pólnocy jest ostatnie krótkie karmienie po którym wszyscy idziemy spać. w nocy bez pobudek. poza tym w trakcie dziennych karmien ktore trwajo ok pół godz.oglądam telewizje (ale na sluchawkach zeby nie przeszkadzac małej) lub buszuje w necie i podjadam paluszki lub jakies owoce Tak to u mni wygląda, brakuje w tym planie na pewno chwil sam na sam z mężem, ale niestety mała ma drzemki przewaznie gdy on jest w pracy. Poza ty widać ze duzo czasu zabiera zabawianie małej- bardzo to lubię ale czasami chcialabym zeby potrafiła bawić sie sama. Niestety- pod karuzelą czy na macie wytrzymuje sama ok 15min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
edziu- to super że twój maluszek dobrze zareagował na tak wczesne wprowadzenie nowych pokarmów ale właściwie dlaczego juz je wprowadziłaś? 3miesięczny maluszek jescze nie potrafi korzystać z zawartych w nich składników odżywczych-właśnie dlatego poradniki i różne autorytety każą podawać "nowości" po czwartym miesiącu dzieciom "butelkowym" a po szóstym "piersiowym. kupka jest marchewkowa bo marchewka po prostu przelatuje przez twojego maluszka niestrawiona.. fufciu! kaszka tylko niepotrzebnie obciązy niedojrzały przewód pokarmowy twojego maleństwa. Najlepsze rady znajdziesz tutaj http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=1226&_tc=AE527E5069F04FCC9EDADB049B934349 a jak wy uważacie? Zgadzacie się ze mną czy z edzią? Zaznaczam ze nie chce nikogo obrazić, po prostu takie jest moje zdanie, i tak każda z nas sama decyduje, ale wydaje mi się ze lepiej posłuchać ekspertów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie wiem, czy nie jest jeszcze za wczesnie wprowadzac u nas kaszki i przeciery. Teraz Olek w pt.konczy 3 miesiace, wiec poczekam tak jeszcze z 2 tyg. i wtedy cos kupie. Na razie zastanawiamy sie z mezem nad dokarmianiem mieszanka, bo mojego mleka juz czasem zarlokowi nie wystarcza (mimo ciaglego odciagania i robienia zapasow). Dobra, lecimy do dziadka popracowac troche :) Trzymajcie kciuki, zeby mi Junior dal popracowac :) Do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
edziu- jesli dożywianie zlacił Twojemu maluszkowi pediatra ze względu na to że jest na nutramigenie to oczywiście moje uwagi są nie na miejscu i przepraszam za nie. Ale jesli chodzi o niemowlęta na normalnych mieszankach to podtrzymuje moje zdanie że kaszki i warzywka- po czwartym mies Sama już się nie moge doczekać podawania mojej małej warzywek łyżeczką- pewnie będzie niezła zabawa- plucie i zapaćkane ściany dookoła:) ale czekam do siódmego miesiąca jak instytut matki i dziecka przykazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Podczytałam Was na temat wprowadzania nowych produktów niż mleczko. Od poniedziałku daję moim maluchom soczek marchwiowy, 2x25ml i dzięki temu zaczęłam mieć spokojne wieczory bo w końcu dzieci nie krzyczą z bólu kolkowego a Misiaki nie mają skończonych 3 m-cy (za 9 dni). W dzień synek jeszcze mocno płacze czasami ale nie ma porównania do tego co było-dzięki temu siedzę i klikam bo dzieci śpią. Kiedyś wprowadzano pokarm po 3 m-cu, teraz po 4, a ja wolę dać soczek jeśli ma pomóc na kolki niż czekać na rozwój przepukliny. Biegunek nie ma, gorączki też, nie wymiotują a uważam że na sztucznym mleku 4-6 m-cy bez niczego więcej to lekka przesada. Matki karmiące piersią mają fajne mleczko bo z dodatkiem warzywek itd. niestety My mamy butelkowe musimy zaufać sobie. Ja bałam się okropnie, ze coś maluchom będzie przez soczek ale jest na razie w porządku. Moim zdaniem każda mama musi wiedzieć czy nie przesadza, w miarę stosować się do zaleceń pediatrów ale bez fanatyzmu. Jak to koleżanka napisała, czy kiedyś rodziły się dzieci inne niż teraz? Wiem, że warto wprowadzać nowe produkty powoli, nop. 1 tydzień tylko marchewkę, następny jabłko bop wtedy łatwo wyłapać alergię na dany produkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Tez uwielbiam "M jak milosc" i bylam wsciekla,ze w pon nie bylo. Beti26-bardzo podziwiam Cie przy opiece z blizniakami! Moj Marcys naprawde czesto placze,zeby sam polezal z godzine to bajka.Uwazam,ze mamy,ktore maja grzeczne dzieci,ktore nie placza non stop,maja i WIELE lepiej bo moga duzo zrobic w domku.Moja siostra ma 10omiesieczna coreczke-aniol z niej!!!! O zlobku nawet nie mysle!nie ma takiej opcji! u mnie nie ma tak,ze K. przyjezdza z pracy i mowi ze jest zmeczony i nie zajmuje sie malym,bo co to za gadanie?ja tez jestem zmeczona i mysle ze matki sa bardziej zmeczona pracanad dzieckiem w dzien i wnocy niz tatus w miejscu pracy.Nie ma lekko! Mi strasznie wypadaja wlosy i zamierzam brac jakiesleki,bo jak nie to bede łysa :0hehe ilonka30-pytasz,co musialyby robic idealne matki,aby tak sienazywac/mysle,ze musialyby miec tone cierpliwosci,mi niestety jej brak i tak jak niektore dziewczyny,kiedy mama dosc klade malego i odchodze,zeby nie 'rozszarpac' go. misiaki-musialam zmienic poczte na iva1982@wp.pl MARCYS DZIS PORAZ PIERWSZY PRZEKRECIL SIE Z BRZUSZKA NA PLECKI,az 2x,bo myslalam,ze to zbieg okolicznosci !!!!:):):) Na walentynki wymyslilam kolacje przy swiecach.Dzieki temu marcys bedziemogl byc z nami,wkoncu to dzien zakochanych,a my kochamy malenstwo do szalenstwa:)hehehe Na prezent K. kupilam perfum adidasa i duza pocztowke w ksztalcie serca.Ja mam wybrac sobie 'cos'-jak to powiedzial.Chyba zazycze sobie bransoletke. Malego oszukalam,bo polozylam przy oknie i spi juz 3h. wczoraj dostalam okres i umieram z bolu...pomaga mi tylko pyralgina,do tego boli mnie przy sercu juz ktorys dzien z kolei lub noc,nie wiemco robic bo te bolemam od podstawowki,bylam u lekarzy,to co zalecaja nie pomaga,sercezdrowe,ponocna tle nerwowym i skrzywienie kregoslupa-buuuu "Na wspolnej' ogladacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
zgadzam sie z IVA nie ma takiej pracy która byłaby bardziej wyczerpująca niż całodobowa opieka nad niemowlęciem. no chyba ze w kopalni...? Mój małż też nie może liczyć na taryfe ulgową po powrocie z pracy, musi mnie odciązyc przy dziecku na conajmniej 3godz, czasem ugotowac obiad, zmywać i psa wyprowadzac. Za to wypuszczam go czasem na piwko z kolegami. co do pracy to wracam w lipcu. O żłobku nie mam co marzyc we wrocławiu dostają go tylko samotne matki z niskimi dochodami lub po znajomości. Babcie tez odpadają ale mam taką daleką ciocię którą zatrudnie za 2/3 mojej pensji. Wstępnie na 2mieś.a jesli rozłąka bedzie zbyt trudna dla mnie lub dla małej to wezmę znów wychowawczy. na szczescie pracowac bede o godzine krocej bo od czasu pracy mozna odjąc dwie polgodzinne przerwy na karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie!!! Mam pytanie - czy pampersy 3 są o wiele większe od 2 ? Kończy mi się paczka 2 i zastanawiam się czy nie kupić większych. Możecie mi napisać od ilu do ilu one są kg. Iva - Na wspólnej oglądam, ale niestety zostają mi powtórki o 8 rano, bo jak mężuś w domu to nie pozwala ogądać tasiemców. Seriale to w zasadzie pewnien rodzaj przyjemnosci dla mnie, więc je chłonę. Co do podawania maluchom pierwszego jedzonka, to zgadzam się z kamilką81, na moje na podawanie już teraz czegoś innego oprócz mleka jest decydowanie za wcześnie. Jeszcze zdążymy nacieszyć się urokiem upaćkanego maluszka, i przyjdzie czas że nie nadążymy kupować różnych słoiczków z desrekami, obiadkami itp. Ale po co robić to już teraz, na moje to żołądek niemowlaka nie jest jeszcze gotowy na eksperymenty, więć po co ryzykować - nawet podająć jedną łyżeczkę. Ja swoim bliźniakom chyba zacznę podawać od 5 miesiąca tego rodzaju rzeczy, z tego względu, że to wcześniaki i wolę dmuchać na zimne. Edzia - oczywiście mam nadzieję, że Cię nie uraziłam, po prostu wyraziłam swoje zdanie. Ale z tym rosołkiem o którym pisałaś, że koleżanka podała 1,5 mies. dziecku to już przesada. Pytam się - PO CO? Bo czegoś tu nie rozumiem. No dobra, znowu dzisiaj deszczowa pogoda, nici ze spaceru. Buziaki, podrawiam. Ps. Wiecie o czym kiedyś sobie pomyśłałam - oczywiście to raczej niemożliwe - fajnie by było kiedyś zrobić zlot listopadówek, co? (bo mamy tu zagraniczne mamcie) To by były jaja, co? Albo np wszystkie w tym samym czasie wybrałybyśmy się latem na parę dni nad morze w to samo miejsce... Ale mam pomysły... Ale jak się tak się siedzi non stop w domu to palma odbija :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :D Beti ja już od 2 tygodni stosuję pampersy 3 bo 2 uciskały udka mojej Wiktorii. 3 są od 4 do 9 kilogramów i są na tyle większe że już małej kupka po pleckach nie cieknie jak zrobi taką porządną. U nas dalej oddział zakaźny. Przeziębienie Wikusi przeszło w zapalenie oskrzeli i teraz 2 razy dziennie dostaje zastrzyk. Cierpimy okrutnie - ona bo ją boli jak ją kłują a ja bo nie mogę na to patrzeć (serce mi ściska). Jutro do kontroli i mam nadzieję że już będzie poprawa. Ja też siie wybieram przy okazji do lekarza bo to moje przeziębienie też coś nie mija a tu już 2 tydzień się kończy. Moja mała niestety będzie musiała pójść do żłobka ale dopiero jak skończy pół roku. Ciężko będzie ale inaczej się nie da. Jedzenie słoiczkowe planuję zacząć wprowadzać jak Wiktoria będzie miała już skończone 5 miesięcy a do tej pory będzie na maminym cycku. Zresztą mam cichą nadzieję że uda mi się ją karmić piersią dokąd nie skończy roku. Lecę robić obiadek póki śpi. Trzymajcie się zdrowo i ciepło. Papatki dla mamusiek i dzieciaczków 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, poczytałam was wczoraj i postanowiłam coś napisać o tych pierwszych posiłkach. O ile dobrze pamiętam edzia to ty też jedziesz na Nutramigenie, mój lekarz do przypisanego mleka ( też daję nutramigen ) dał mi taką ulotkę jak wprowada się pierwsze posiłki. Napiszę tak: do końca 4 m-ca tylko Nutramigen 6 x 150 ml. W piątym miesiącu : 5 posiłków po 180 ml i 1 x zupka jarzynowa ( z podstawowych warzyw marchew, ziemniaki, pietruszka) z dodatkiem oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego, 50-100 g startego jabłka lub soczek jabłkowy. W 6 m-cu kolejne rzeczy dochodzą, ale nie będę pisać bo za dużo tego, ewentualnie jak dobrniemy do tego czasu. Nie chce tu się mądrzyć, bo nie mam doświadczenia w żywieniu dzieci z alergią pokarmową, ale mój lekarz powiedział że mam się tego schematu trzymać i nie wprowadzać nic wcześniej. Moja siostra już w 4 m-cu wprowadzała posiłki, ale przy zwykłym mleku jest prosciej, my będziemy musiały być bardziej ostrożne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Beti fajny pomysl z tym zlotem listopadowek :) Co do pampersow to zgadzam sie z Wzetka, ja tez uzywam juz 3, sa troche dluzsze, wiec trudniej jest malemu sie okupkac ;) Co do wprowadzania nowych posilkow, to uwazam, ze 3 miesiace to jeszcze za wczesnie na eksperymenty. Nawet jesli malenstwu nic nie jest i toleruje jedzonko, to uwazam, ze zbyt wczesne podawanie posilkow moze w przyszlosc miec negatywne efekty, np w postaci otylosci. Pozatym przelyk takiego trzymiesiecznego bobaska powinien polykac tylko plyny. Mysle, ze ewentualnie soczki,czy herbatki nie zaszkodza, ale z deserkami, czy kaszkami poczekalabym przynajmniej do 4 miesiaca. To jest tylko moje zdanie, kazda mama musi zaufac wlasnemu instynktowi. Jedno jest pewne, kazda matka kocha swojego maluszka i chce dla niego jak najlepiej, a zdania zawsze beda podzielone. U nas dzisiaj fajna noc byla. Maly spal do 4 rana potem byl cycus i dalej spal do 6. Nastepnie znowu cycus i sen do 7, cycus i sen do 8.30, a potem byla chwila czuwania, ryku i niezadowolenia o 9 byl znowu cycus i teraz maly spi. Dziewczyny juz mi opadaja rece, moje dziecko ciagle jest niezadowolone. Piszecie jak Wasze maluszki smieja sie na Wasz widok. Moj niestety zaczyna plakac i tak jest przewaznie. Nawet nie ma sie kiedy nim nacieszy, bo albo spi albo marudzi i ryczy. Niewiem czy to normalnie. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie U mnie dzis znów pogrzeb :( zmarł były szef mojego męża, wyobraźce sobie miał zawał w Egipcie pojechał z żona na wycieczke straszne :( ostatnio co chwilę słyszę że ktoś z moich znajomych zmarł i wtedy coraz bardziej sobie uświadamiam jak kruche jest to życie. Mojej Oli cos się poprzestawiało bo jak do tej pory w nocy jadła 2-3 razy tak od mojego wyjazdu w góry chce jeść co godzine i nie jestem wstanie po karmieniu odłożyć do łóżeczka bo tak mi płacze i muszę ją brać do łóżka. Walcze z tym każdej nocy ale jakos bez efektu. Grescik super że chrzciny się udały i malutki był spokojny 🌼 🌼 🌼 Ja jeszcze nie podaje małej słoiczków na razie jest na samej piersi także nie ma potrzeby Iva mi włosy tez potwornie wypadaja wczora poszłam do dermatologa i niestety nie mogła mi nic przepisac bo karmie piersia także biore tylko moje witaminy i robie sobie maski na włosy i jeszcze mam ten jedwab do włosów więc go wcieram, ale przeraża mnie to jak widzę że moje włosy są wszedzie:( fajny prezencik sobie zażyczyłaś bransoletka :) ja tez musze sobie jakąs sprawic ale jakoś nie mogę znaleźć takiej co mi wpadnie od razu w oko. Beti wiesz że ja tez myślałam o takim zlocie:) nawet mężowi mówiłam że fajnie byłoby się spotkac 🌼 🌼 Wuzetko zdrówka dla calej rodzinki 🌼 🌼 moja ola pewnie tez będzie musiala iśc do żłóbka :( szukamy opiekunki może się jakaś znajdzie. Oj mała wzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Oczywiście nie obrażam się na nikogo jeśli chodzi o uwagi na temat pierwszych słoiczków. Nadal jednak uważam że nie ma nic złego jeśli się zacznie je podawać miesiąc wcześniej. Kevinek ma juz 3,5 miesiąca i myślę że jest ok, nic się nie dzieje, chętnie wcina marchewkę itp. więc nie mam powodów do obaw. Co do kaszek- ja już od miesiąca je daje bo lekarz kazał mi zagęszczać mleko kleikiem lub kaszką bo mam małego żarłoka :) Nadal jednak pije po 180-200ml mimo że mleko jest z kaszą lub kleikiem. Ja juz od daaawna kupuję pampersy z numerem 4 czyli od 7kg do 18kg. Są lepsze, mają fajne rzepy takie rozciągliwe i nie są takie ciasne. Zaraz będę podawać maluszkowi brzoskwinki z jabuszkiem :) Nie obawiam się o te słoiczki bo wybieram specjalne z HIPP-a z literką A czyli \"hipoalergiczne\" bez mleka i laktozy na którą jest uczulony. Kaszki też kupuję bezglutenowe i bez mleczne. Oczywiście nie namawiam nikogo, tak jak któraś z was napisała każda mam wie co dla jej dziecka najlepsze. I tego sie trzymajmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamuski i oczywiscie ich pociechy:) Oj nie bylo mnie tu kilka i mam tyle do nadrobienia:) mielismy ostatnio troszke ciezkie dni i noce...malutka dosc czesto plakala, biedniutka byla... marudzila caly czas i jeczala nawet jesc nie chciala choc byla glodna, malo spala i w dzien i w nocy az miala cale oczka czerwone ze zmeczenia... i prawdopodobnie dlatego ze chcialam odstawic jej srodek na kolki \"infacol\" bo juz od kilku tygodni nie bylo kolek a jak tylko podalam jej spowrotem wszystko wrocilo do normy...teraz zastanawiam sie czy porostu malej pomaga ten srodek czy jest to moze jakas oznaka uzaleznieia sie od lekarstwa jak myslicie? dzisiaj Natalie pierwszy raz tak slicznie przespala nocke, co prawda poszla puzno spac bo o okolo 23-ciej ale obudzila sie o 4-tej tylko na jedzonko a potem o 7.30 tez na jedzonko i spala dalej ale niestety musialam ja obudzic po 8-mej zeby starszego zawiesc do szkoly:) aby wiecej takich nocek:) aha! zapomnialabym zaliczylismy w niedziele pierwszy nasz basenik:) jak przebralam mala zaczela plakac i myslalam ze nici z basenu ale szybko sie uspokoila a gdy byla juz w wodzie to bardzo sie jej spodobalo...maz ja czasami trzymal na pleckach a wtedy ona tak smiesznie ruszala nozkami jakby chciala plywac, choc wolala byc w pozycji pionowej bo to cos nowego byc w wodzie i nie musiec lezec;) jak na poczatek byla tylko z okolo 15-20 minut potem ja ubralam wsadzilam do fotelika gdzie niunka zasnela i siedziala z tata a ja z synkiem poszlismy troche poplywac:) mysle ze bedziemy powtarzac taki wypad raz na jakis czas...aha i jeszcze jedno- papmersy do plywania unosza pupcie dzieciaczka do gory heheh:) my jeszcze nie podajemy zadnych dodatkowych posilkow i jeszcze troszke poczekamy :) a Wy kobitki ktore karmicie piersia kiedy macie zamiar wprowadzac pierwsze jedzonko? mala wstala wiec uciekam:) idziemy na spacerek i zrobic zdjecie do paszportu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna - a Ty mieszkasz u nas tzn w Polsce, czy za granicą? bo interesuje mnie ten basen. Po pierwsze gdzie kupiłaś pieluchy do pływania, czy to był basen taki powszechny, ogólny dla wszystkich czy specjalny dla dzieci, czy niemowlaki muszą mieć strój, czy mogą na golasa (poza pieluchą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
właśnie o to samo chciałam czarną zapytać, i jeszcze jaka była temperatura w tym basenie, taka jak w normalnym basenie dla dzieci czyli ok 30stopni czy wyższa? Beti super pomysł z tym zlotem! Proponuje Warszawę w długi weekend majowy (akurat wtedy się tam wybieram:) A może któras z was wybiera się do świnoujścia pod koniec czerwca? Polecam, urocze miasteczko i ogromne, czyste plaże. Podajcie jakieś swoje propozycje miejsc i terminów i może znajdziemy taki który wszystkim będzie odpowiadał. Może jakieś miasto gdzie jest AQUAPARK mogłybyśmy się spotkać na basenie! Czarna, ja myśle ze od infacolu nie mogła się uzależnić bo on się nie wchłania, działa tylko w jelicie więc pewnie jej po prostu pomaga. Co do jedzonka to my wprowadzimy po szóstym miesiącu a do tego czasu tylko pierś. Kiedyś myślałam że sama będę przygotowywać te papki warzywne ale przeczytałam gdzieś artykuł o tym że dostępne w naszych sklepach warzywa są zanieczyszczone pestycydami i innym świństwem i lepiej do pierwszego roku życia podawać słoiczki bo one są z upraw ekologicznych. Zastanawiam się czy to prawda czy po prostu ten artykuł był sponsorowany przez Hippa czy inne Nestle... A wy będziecie same przygotowywać czy dawać gotowe? Na walentynki miałam fajny pomysł ale już nie zdąże zrealizować. W studio poligraficznym chciałam zamówić taki kalendarz na ściane albo do postawienia na biurku w pracy, z dwunastoma zdjęciami moimi i naszej córeczki i zaznaczonymi wszystkimi najważniejszymi dla nas datami- urodziny imieniny rocznice itp. Na wypadające włosy moja znajoma stosowała mi Dercos aminexil taki preparat do wcierania w skóre głowy, można stosować przy karmieniu. Podobno działa. Mnie nie wypadają może dlatego że biore spore dawki witamin i sole mineralnych. Ważne też zeby jeść dużo białka jak się karmi. Franiu ja sama byłam takim dzieckiem jak twoje! Ciągle niezadowolona a do tego nie lubiłam być noszona na rękach i w ogóle nie lubiłam ludzi! Przeszło mi w wieku ok. 7-8miesięcy. Moja córka na szczęście nie wdała się we mnie ale i tak marudzi mniej więcej 1/3dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilka - ja myślę, że w większości będę sama robić obiadki, bo w zasadzie dla dwojga dzieci dużo kasy pójdzie na słoiczki, jeśli chciałabym im dobrze dogadzać. Nie to żebym oszczędzała na dzieciach, ale skoro jest możliwość ugotowania samemu to będę próbować. Tak mówię na tą chwilę, zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Ale z pewnością również będę kupować gotowe. A co do powrotu do pracy to u mnie odpada, do 5 maja jestem na macierzyńskim, potem jakieś 1,5 mies zaległego urlopu czyli to będzie gdzieś początek lipca i na 3 miesiące pójdę na wychowawczy niepłatny, bo tylko do końca września mam umowę. Jak umowa się rozwiąże idę na tzw kuroniówkę. Nie wracam do pracy dlatego że nie mam z kim zostawić dzieci, a opiekunki za opiekę nad bliżniakami sporo sobie liczą (kuzynka płaci 1 tys zł opiekunce przy 2 letnich bliźniakach). Ja zarabiałam około 1 tys, więc się mi nie opłaca. A do żłobka raczej nie oddam, bo trochę mi żal. Może jak dzieci będą miały ze 2 latka poszukam innej pracy. A ile u Was wynosi opłata za żłobek? Niebawem mężuś ma dostać podwyżkę, więć nie będzie tak źle, aczkolwiek dodatkowa pensja by nam się przydała, bo jeszcze w tym roku będziemy się starać o kredyt mieszkaniowy. A co do Walentynek to dla nas to jest podwójne święto, bo obchodzimy pierwszą rocznicę ślubu. Tak sobie myślę że zrobie przepyszną kolację, ale nie mam pomysłu. Znacie jakiś pyszny przepis na coś co można podać w ten wyjątkowy wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti26, kamilka81- nie mieszkamy w Polsce (tam gdzie wiekszosc naszych rodakow czyli w Anglii:) ) wiec tak pampersy kupilam normalnie w sklepie akurat byly z Huggies\'a takie male opakowanie (12 sztuk) ale widzialm tez sa w Tesco ich wyrobu czyli \"tescowate\" zapewnie w Polsce tez sa:) tak basen jest ogolny dla wszystkich z tym ze w srodku sa cztery rodzje basenow: dla dzieci- plytki ze schodkami na ktorych mozna sobie usiasc w wodzie i woda jest cieplutka ale niestety niewiem ile ma stopni, drugi- dla kazdego, plywaja w nim i dzieci i dorosli, woda siega od kostek az po 2.50 m woda zimniejsza niz w tym co dla dzieci (tez nie wiem ile ma stopni), trzeci - gleboki i parktyczie dla tych co plywaja \"non stop\" w ta i zpowrotem woda tam jest jeszcze zimniejsza niz w pozostalym i czwarty z trampolinami do skakania, my korzystalismy z tych dwoch pierwszych (bo ten dla dzieci po okolo10 min. zamykali wiec przeszlismy na ten drugi). Co do stroju to niemowlaki pewnie nie musza go miec , ja akurat zalozylam bo pomyslalam ze moze dobrze jak ten stroj bedzie miala na sobie:) postaram sie uzyskac informacje ile stopni ma woda...akurat dzisaj jak mezulek wroci z pracy wybieram sie wlasnie na basenik sama z kolezanka bo to chyba dla mie jedyny przyjemny sposob pozbcia sie zbednych kilogramow;) kamilka81-uspokoilas mnie z tym infacolem bo juz sie balam ze moze sie dziecko uzaleznilo:) a zupki bede podawac gotowe ale chcialabym tez czasami ugotowac choc problemem sa wlasnie warzywa ktorych pochodzenia nie jestemy pewni, kiedys jak gotowalam dla mojego synka to kupywalam warzywa zawsze od tej samej osoby z prwatnej i sprawdzonej uprawy:) mysle ze warzywa w gotowych produktach sa raczej pewnej i dobrej jakosci:) wlasnie dziewczyny jakies pomysly na kolacje walentynkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! Co do słoiczków to zgadzam się że są lepsze i pewne, a nie te nasze warzywka, co do których świeżości można mieć wątpliwości. Co do Walentynek ja kupiłam swojemu bokserki czerwone z napisem \"majtasy super faceta\" i kupiłam sobie super czerwoną seksowną haleczkę Pokaże mu się w niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lo matko! Jaki tu ruch! Potem Was przeczytam i sie wypowiem, bo teraz to tylkocos o nas skrobne. Pisalam juz ze dzis male swieto: maz ma urodziny i mija dokladnie rok od \"sklecenia\" Juniora :) Prezentu nie kupilismy (Olka wina, bo mial podpytac tate co by chcial), ale postanowilam, ze jak slubny wroci za godz. z treningu bedzie romantyczna kolacja. Szarlote upieklam, w sypialni stoja swieczki, wiec bedzie....nasz drugi pierwszy raz w prezencie :) Wznawiamy dzialania po prawie polrocznej abstynencji. Troche sie boje, ale trzeba sie w koncu przemoc :) Zeby tylko Maly dzis nie szalal :) Zyczcie mi powodzenia w ten romantyczny wieczor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:) My z Fabim już zdrowi:) HUuuura:) naszcescie po antybiotyku mu przeszło:) nawet niewiecie jaka to dla mnie ulga:) mały rośnie ostatnio w zastraszającym tempie:) zaczeliśmy używać bodziaków 3-6 ale ubranka 0-3 sa już tyćke za ałe... wiec tez lada dzien zmienimy:) pampersy nadal 3:) Mały nauczył sie powtarzać rrrrrr i robi to ciągle:P:P:P:P:P:P Ja na waletntynki szykuję pyszna kpolacje czyli moją specjalność : potrawka Z kurczaka w papryce:) piersi pokrojone w paseczki duszę z papryką(czerwoną zieloną i żółta) na maśle.. około godziny . Sos z masła zagęszczam mąką. Ryż gotuje na sypko i gotowe. Łatw szybkie i smaczn:) do tego białe winko ale teraz podam zerwone. mój plan dnia: pobudka około 6-8 cycuś:) do 10-11 aktywność mama je sniadanko oporządza sie:D 11-12 cycuś... mała drzemka następnie spacer lub aktywność 15 godz cycuś i spanko do około 17 herbatka 19 cycuś i apanko do około 21 (jesli jest dzien kompieli to ompiemy małego) aktywność do 23-24 spanko do rana.. zbardzo żadko cycuś około 4. kochane zmyklam bo mały sie budzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - dostałyście wczoraj fotki odemnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti podam Ci przepis na mojego kurcaka z ryżem: odmrażamy udka i skrzydełka kurczaka, układamy wna blaszcze lub w brutwannie, kurczak jest doprawiony wg. uznania, obsypujemy go nieugotowanym, surowym ryżem ok 1/2 kg. Robimy zalewe: 6 szkl. wody, 1/2 kostki margaryny, 2-3 łyżek przecieru pomidorowego, wegeta, pieprz. Wszystko gotujemy. Kurczaka z ryżem zalewamy tą zalewą, na górę układamy pokrojoną cebulę. Całość wstawiamy do piekarnika 180 stopni na 1,5 do 2 godzin. Palce lizać, no i szybko:-D Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka jest w czwartym miesiącu ciąży, ale się cieszę, że tu blisko będę miała też kogoś, kto będzie miał małego smerfika lub smerfetkę:-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beati- ja dostalam Wasze zdjecia, blizniaki sa slodziuchne i tak slodko wygladaja razem lezac obok siebie:) mam pytanko czy juz teraz w tym wieku sa zainteresowane soba tzn czy jak sa obok siebie to zwracaja na siebie uwage, usmiechaja sie do siebie? bylam wczoraj na basenie z kolezanka...swietna forma relaksu, pzyjemne z pozytecznym;) zapytalam sie od razu o temperature wody a wiec w basenie dla dzieci 29,5- 30 stopni a w drugim 28 -28,5 w pozostalych 28 stopni. mogotka86- mam nadzieje ze wieczor sie udal:) bebolek20, sylka28H- brzmia smacznie te przepisy, jak nie wykorzystam je na kolacje walentynkowa to napewno zrobie niebawem na obiad, bo czasami to juz niewiem co mam gotowac i czesto juz od wieczora mysle co nastepnego dnia \"upichcic\":) wiec czekam na wiecej propozycji:) pozdrawiam i zycze milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za przepisy na pyszności czekam na dalsze propozycje A ja też chciałam Wam coś polecić, ale z innej beczki nie do jedzenia tylko do słuchania, radio dla dzieci, dosłownie według mnie rewelacja - piosenki dla dzieci - przeróżne np ojciec Wirgiliusz, pan tik tak, laleczka z saskiej porcelany, kundel bury , na Wojtusia z popielnika itp itd, a wieczorkiem fajne kołysanki, melodyjki, \"bimbania\" Mówię Wam super, moje maluchy to uwielbiają, ja również, nawet jak śpią to nie wyłączam, bo już się przyzwycziłam, i przynajmniej przypominają mi się teksty piosenek, abym mogła im sama śpiewać. No chyba, że je znacie http://www.babyradio.pl/ dajcie znać czy wam sie tez podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki🖐️ Jejku, jak dawno nie pisalam...i nie zagladalam do Was... Nas niestety dopadlo chorobsko, ciagnie sie tak od grudnia. Najpierw Dominik mial zoltaczke, jezdzilismy z Nim do szpitala dzieciecego gdzie pobierano Mu krew. Mnie za kazdym razem pekalo serce gdy pielegniarka szukala na raczce Dominika zyly, brrrrr, najwazniejsze ze teraz juz powolutku wszystko wraca do normy. Potem rozchorowala sie Amelka, dostala antybiotyk, potem na antybiotyku byl moj maz, Amelka znowu sie rozchorowala, kichala nad Minikiem i ten biedny mial katarek...a teraz ja mam zapchane zatoki i biore antybiotyk. Lekarz powiedzial ze lek moze zmienic troche smak mleczka, ale jak na razie Dominik ciagnie cycka i nie protestuje. Padam juz na pyszczek i chce wiosny!!!:-):-):-) Staram sie optymistycznie podchodzic do tego wszystkiego i odganiac czarne mysli... Dominik mial chrzest 3 tygodnie temu, przyjechala moja Siostra i brat meza, wesolo bylo. Amelka bardzo rozrabiala w kosciele i musielismy z Nia przejsc do specjalnego pokoju dla dzieci i tam sluchalismy mszy. Zmykam gotowac obiadek. Pozdrawiam Was Kochane i Wasze Skarby! Stos buziaczkow dla Was😘❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ ja na momencik bo robię torcika na zimno:P Czarnulka podaj mi prosze nazwe tychpampersów na basen Byniu🌼 witaj spowrotem:) dostałam mase zdjęć:) kochane dzieciaczki kochane. beti widac że dzieciaczki do ciebie podobne.. ale widać różnce między nimi .. łątwo poznać który kacper a która natalka:) ok uciekam może jeszce później zajrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×