Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Moja natomiast raczej śpiewa i piszczy, na pewno nie jest to rzadne guu. Potrafi: - łanie trzymać główkę w pionie, - złapała już z dwa razy wiszącą zabawkę (karuzelka), - śledzi mnie wzrokiem, Nie potrafi: - podnosić główki jak leży na brzuszku (martwi mnie to trochę) Niunia uroczy bobasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
Franiu, twój Collinek wybitnie przystojny a jakie ma eleganckie ciuszki! Niuusiu: Majeczka-prześliczny króliczek:) Moja Karinka dziękuje za komplementy:) przesyłajcie fotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie Dziewczyny wyobraźcie sobie tak jak wam pisałam w sobote była u nas para którą poznaliśmy na szkole rodzenia maja synka – Bastianka który urodził się dwa dni po naszej Oli. Mały waży już 8,5 kg wygląda jak półroczne dziecko! A moja mała przy nim jak kruszynka, śmiesznie to wyglądało. Migotko super, że ćwiczenia pomogły :D Iva przykro mi, że twój związek się rozpada, ale może się uda jeszcze posklejać. Choć pamiętam, że w ciąży już pisałaś że coś się psuje. Mam koleżankę która odeszla od swojego faceta jak jej mała miała pół roku teraz ma 5 lat a ona w zeszłym roku wyszła za mąż. powiem Ci że czasem lepiej samotnie wychowywać dziecko aniżeli ma dorastać w atmosferze kłótni. Sylka dobrze naisała radosna mama to radosne dziecko doskonale się z tym zgadzam. Bebolku zdrówka dużo 🌼 🌼 🌼 Beti skąd ty bierzesz siły na ograniczena słodyczy? Ja w sobote upiekłam ciacho bo mielismy gości i zjadłam prawie cała brytfanke sama! Podziwiam Cie, pozazdrościć twojej siły. Beti a jakie ćwiczenia robisz? Sylka powiem Ci że mojej małej nie widac ze się włoski wycierają ma mniej odrastaja jej jaśniutkie ale nie ma takich wytartych placków, raczej jej wypadaja. Asimal super, że wrócilaś 🌼 🌼 gratulacje dziewczynki, kawał baby :D Franiu ja cały czas podejrzewam u Oli ząbkowanie, u Collinsa też to możliwe czytałam nawet że są dzieci, które rodza się z ząbkami. Kupiłam żel na dziąsełka małej wieczorami potwornie marudzi i muszę jej smarować – troszkę się uspokaja. Franiu pozazdrościć nocy 🌼 Kamilko mała śliczna widze ze już współna kapiel zaliczona :D 🌼 🌼 Niuusia gratulacje :D 🌼 🌼 🌼 Dziewczyny czy wasze maleństwa też mają czasem zapadnięte ciemiączko? Moja Ola ostatnimi czasy ma cały czas wklęsłe. Oj musze zmykać mała chyba rzeczywiście ząbkuje bo cały czas biedula marudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie Dziewczyny wyobraźcie sobie tak jak wam pisałam w sobote była u nas para którą poznaliśmy na szkole rodzenia maja synka – Bastianka który urodził się dwa dni po naszej Oli. Mały waży już 8,5 kg wygląda jak półroczne dziecko! A moja mała przy nim jak kruszynka, śmiesznie to wyglądało. Migotko super, że ćwiczenia pomogły :D Iva przykro mi, że twój związek się rozpada, ale może się uda jeszcze posklejać. Choć pamiętam, że w ciąży już pisałaś że coś się psuje. Mam koleżankę która odeszla od swojego faceta jak jej mała miała pół roku teraz ma 5 lat a ona w zeszłym roku wyszła za mąż. powiem Ci że czasem lepiej samotnie wychowywać dziecko aniżeli ma dorastać w atmosferze kłótni. Sylka dobrze naisała radosna mama to radosne dziecko doskonale się z tym zgadzam. Bebolku zdrówka dużo 🌼 🌼 🌼 Beti skąd ty bierzesz siły na ograniczena słodyczy? Ja w sobote upiekłam ciacho bo mielismy gości i zjadłam prawie cała brytfanke sama! Podziwiam Cie, pozazdrościć twojej siły. Beti a jakie ćwiczenia robisz? Sylka powiem Ci że mojej małej nie widac ze się włoski wycierają ma mniej odrastaja jej jaśniutkie ale nie ma takich wytartych placków, raczej jej wypadaja. Asimal super, że wrócilaś 🌼 🌼 gratulacje dziewczynki, kawał baby :D Franiu ja cały czas podejrzewam u Oli ząbkowanie, u Collinsa też to możliwe czytałam nawet że są dzieci, które rodza się z ząbkami. Kupiłam żel na dziąsełka małej wieczorami potwornie marudzi i muszę jej smarować – troszkę się uspokaja. Franiu pozazdrościć nocy 🌼 Kamilko mała śliczna widze ze już współna kapiel zaliczona :D 🌼 🌼 Niuusia gratulacje :D 🌼 🌼 🌼 Dziewczyny czy wasze maleństwa też mają czasem zapadnięte ciemiączko? Moja Ola ostatnimi czasy ma cały czas wklęsłe. Oj musze zmykać mała chyba rzeczywiście ząbkuje bo cały czas biedula marudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Asiorku, z tym ciemomiączkiem...- moja babcia mówi, że może to być oznaką odwodnienia. Nie wiem. może to tylko tzw. "Mądrość ludowa";-) Moj Filipos też pcha rączki do buzi- i zaczyna ssać kciuka. Martwi mnie to. Już wolę smoczek! Nakładam mu rękawiczki....ale jest wtedy nieszczęśliwy:-( nie wiem co mam robić.. Co do osiągnięć;-) filip kończy 9 tyg: wodzi za nami oczkami smieje się, piszczy, guga;-) z główką - hmmm- na brzuszku stara się podnosić ale wg mnie to trochę nisko.. może to to obniżona napięcie? w pionie trzyma główkę chwiejnie boksuje maskotki zawieszone nad głową ( nie wiem czy to specjalnie) pozdrawim IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
Witam koleżanki. Czytam Was dziewczyny codziennie i widze ze mam ten sam problem co Wy,,,--słodycze !!!!!!!! Dziś postanowilam , że czas zacząć odchudzanie, ale zaczne od poniedziałku,,,choć marnie to widze bo strasznie mnie ciagnie do słodkiego. Moja Amelka ma 6 tyg. i wczoraj bylysmy na pierwszej wizycie w przychodni. Waga urodzeniowa 3580 a teraz wazy 5400 ,,,nie wiem czy to nie za duzo ???? jest karmiona butla i cycem . Wczoraj właśnie miała pierwsze szczepienia i nocke mialam marna. Dzis w aptece kupiłam czopki uspokajajace więc gdyby marudzila to ich wyprobujemy. Nasze osiągnięcia : leząc na brzuszku utrzymuje glowe wysoko guga : aauuu, gghhhh, aachhh itp wodzi wzrokiem za karuzelka wodzi wzrokiem za innymi w pozycji pionowej bardzo ładnie trzyma głowke interesuje sie zabawkami , telewizorem, obrazem na scianie i kwiatkami . zaczyna wkładac piąstki do buzi,,,nie wiem po co ? i STRASZNIE SIE ŚLINI. Podczas kąpieli wierzga nozkami . Poza tym nocki przesypia roznie ,,,czasem budzi sie co 6 godz a czasem czesciej.Wypija od 125 do 150 czasem ml mleka- to chyba duzo. ? napiszcie ile wypijaja Wasze pociechy , oprucz mleka pije czasem herbatke koperkowa Hippa ale nie za bardzo ja lubi. Czy ktoraś z Was stosowała kiedyś zastrzyki antykoncepcyjne ?? jesli tak to prosze o wiecej informacji na ten temat. Koncze i pozdrawiam wszystkie mamusie i ich pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mamusię tylko na chwilę, mała śpi więc korzystam z chwilki wolnej. Wczoraj miałam nie jeść słodyczy, razem z Beti, a tu mąż przywiózł ptysię i szlak trafił dietę. Chyba brak mi silnej woli:-(. Ale brzuszki zaczęłam robić, zobaczymy czy pomoże i wam napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Witajcie!!! Na poczatku BARDZO dziekuje Wam wszystkim za rady i slowa otuchy.Nadl borykam sie z decyzja,w mojej glowie jest mnostwo mysli i mnostwo lez...Widze duzo arugnemntow aby odejsc ale tez sa takie aby zostac i duzo jest tych"a moze bedzie tak a moze siak",wszystko byloby latwiejsze gdybym wiedziala czy jego (chyba tysieczne) przeprosiny i obietnice cos zdzialaja...Jaknarazie nie widuje sie z nim bo nie mam na to ochoty,on pisze i dzwoni,raz przyjechal.Boje sie zostac sama z malym....:( Dobrze ze mieszkam z rodzicami.Mama wie jaka jest sytuacja z K.,widziala ze dzis rano bylam nieprzytomna bo maly obudzil sie o 5-6 i walczyl sam ze soba(nie wiem dokladnie czemu,chociaz domyslam sie ze dziecko wyczuwa stres matki).Kochana mama wziela Marcysia na spacer i w gosci do swojej siostry.Wyszli ok 12 i nie wrocili do teraz hehehe a jest juz po 19.Oczywiscie dzwonilam i zadalam sto pytan czy wszystko gra i ze tesknie juz za nim,normalnie az lzy sie zakrecily w oku.... Co do allegro-najpirerw sprawdzilabym ile ma negatywnych i pozytywnych komentarzy.Kasa byla za pobraniem czy przelew na konto?wiem,ze zakupy na allegro podlegaja umowie prawnej,ale dokladnie nie wiem,Moge zapytac szwagra ,on sie b.dobrze na tym zna.Tylko pytanie: czy Ty zamowilas i zaplacilas z gory??? i teraz cisza??? Co do karmien.Tak jak pisalam niedawno jednoczesnie pytajac czy tak robicie (nieuzyskalam odp),zaczelam od kilku dni podawac malemu 150ml mleka 6x dziennie+ herbatki.Tak ponoc trzeba,Nie zawsze wszystko wypija i zostawia 20ml. Co do cwiczen : Od pon ostro cwicze:brzuszki i rowerek domowy+ zero slodyczy i kolacji i male porcje. uciekam bo moj skarb wrocil:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny:) ja tez bym poprosila zdjatka malcow a to moj adres czarna242@wp.pl , widze ze jest caly spis e-maili dziewczyn wiec powysylam Wam zdjecia malutkiej (jak macie ochote oczywiscie), mialam zalozyc bloga ale nie bardzo mam czas:) ahhh my dzisiaj ciezki dzionek mielismy...starszy syn dostal dzisiaj wysokiej goraczki i co mu zbilam to za chwile znow powracala...mala caly dzien marudna, mam nadzieje ze to nie zblizajace sie jakies chorubsko a do tego wszystkiego bieganina a bo to spacer potem syna kolezanki ze szkoly musial odebrac, wizyta u lekarza, zakupy i przyjecie ksiedza...teraz jest juz cisza, malutka tak sie zmeczyla marudzeniem ze jak nigdy o tej porze spi juz:) co do ograniczenia slodyczy to caly dzien bylam dzielna (specjalnie nic slodkiego nie kupywalam ), brzuszki wieczorne zaliczane....a tu maz na zakupach powzucal do koszyka mase slodyczy i...niestety nie potrafilam sie oprzec :( podziwaim te dziewczyny ktore potrafia przejsc obojetnie kolo slodkiego mi sie to nie udaje:( ktos sie pytal o domowe sposoby na przeziebienie- ja pijam mleko z czosnkiem i miodem zazwyczaj wieczorem i pod kolderke, slyszalam tez ze duzo cytryny powinno sie jesc:) i niestety juz uciekam bo malutka cos marudzi biedactwo milej i spokojnej nocki zycze bardzo prosze o zdjecia maluszkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do allegro, zapłaciłam z góry przelew na konto, tylko coś takiego wchodziło w grę, nie jest to duża kwota, ale mimo to jest mi przykro. Nadal próbuję się zkontaktować z nim może nachalność coś wskóra:-) Maluda śpi, dziś dałam jej na noc 180 ml , wcześniej było 150 ml. A wy ile już dajecie. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założyłam sobie nowe konto, bo to na onecie coś mi ostatnio nawala. Podaję mój aktualny adres beatka1703@gmail.com Proszę wykasujcie sobie poprzedni adres i wpiszcie ten nowy. Dziękuję i sorki za problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki - dzisiaj rano na głodnego mam 2 kg mniej niż parę dni temu. Wczoraj jadłam ostatni posiłek o 18 stej. Jutro TŁUSTY CZWARTEK, nie wiem co zrobić z jedzeniem pączków, bo w zasadzie głupio tak nie zjeść pączusia dla przyjemności. Ze 2 może wciągnę :-) Któraś z Was pytała mnie o ćwiczenia - tak więć odpowiadam, że ćwiczę CALLANETICS, zamówiłam sobie płytkę dvd z ćw i codziennie po godzince ćwiczę. Mam towarzysza do tych ćw - mojego Mężulka- bo mu przez 'naszą ciążę też urósł brzuszek. A po skończonej sesji robimy sobie jeszcze brzuszki i żeby było łatwiej i weselej to trzymamy sobie nawzajem nogi i "wspieramy" Ja te ćw wyszukałam na tej kafeterii w dziale fitness... One są w zasadzie na wszystkie partie ciała więc myślę że będą skuteczne. Jak narazie mam 5 godzin ćiwiczeń za sobą, podobno efekty widać po 2 tyg. Na bieżąco będę was informować o skutkach. A po jakimś czasie wystarczy ćwiczyć 2 razy w tyg, a nie codziennie. Sylka- co do ilości mleka to moje maluszki (z 23 pażdziernika) mają wprawdzie ponad 3 miesiące, ale można to skorygować o miesiąć bo to wcześniaki wypijają średnio od 120 do 140 ml mojego odciągniętego mleka. Powiedzmy, że one zjadają tyle ile im się naleje.Nie chcę więcej dawać bo Kacperek ulewa i nie ma sensu w niego wlewać. Pomyślcie sobie dziewczyny- - na dobę odciągam średnio około 1,6 litra mleka dla moich bliźniaków - czyli na tydzień wychodzi razem ponad 11 litrów!!! - tak obrazowo to są 2 duże butle plastikowe po wodzie mineralnej (bo ja takie kupuje 5l) i jeszcze trochę - dosłownie istna KRÓWKA DOJNA :-) :-) :-) Co Wy na to? Wy karmicie piersią i nie widzicie ile maluszki spijają, a ja mam tu pełen obraz. Dzień w dzień pochłaniam przeogromne ilości płynów- herbatek, soków. Piję też sok marchwiowo jakiś tam Karotella, żeby maluszki miały ładną cerę. Moje skarby już się budzą dlatego zmykam Pozdrawiam i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
widzę, że akcja odchudzania na całego, aż mi głupio- ja dzisiaj już pączusia na sniadanie zjadłam;-) hihihihi Nie wiem czy chcę się dołączyć.. jedzenie jest takie cudowne! My z mężem uwielbiamy dobre papu i chyba mamy na tym punkcie swira;-) tydzień temu np pojechaliśmy sobie do zakopanego, żeby kupić w bacówce oscypków, korbacików i innych... 2h w jedną stronę, spacer na miejscu + zakupy i 2 h w drugą stronę...z Filipem. Kiedyś ( w zeszłym roku) byliśmy w budapeszcie na gulaszu i zupie rybnej;-) Uielbiamy jeść takie regionalne specjalności...sery, wina, wędliny . I głodna się zrobiłam! Ja nie chce być tak chuda jak przed ciążą... Najlepiej, zeby piersi zostały takie jak teraz!!!ehhhh marzenie.. Zaraz idę na spacerek-spalę trochę kalorii- u nas są takie góry, ze jak wypcham wózek spowrotem do domu to czarno mi się przed oczami robi!!!Spocona jak mops;-)SERIO. Ja nie umiem chodzić wolno- latam po górkach jak oszalała. pozdrawiam Ilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Widze, ze odchudzanie pelna para, ja zaczynam sie odchudzac od kazdego poniedzialku. Jedzenie jest silniejsze ode mnie :( Chlebka z Nutella wciagam kilka na dzien, wiec cos jest z tymi slodyczami. Wczesniej sie moglam bez nich obejsc, a teraz.... Osiagniecia Collinka:) 9tyg: -smieje sie, gdy sie do niego mowi, -wytka jezyk ( tata go nauczyl), -gaworzy, -wodzi wzrokiem za innymi, -lubi ogladac telewizor, to za tatusiem, -gada po swojemu do swoich zwierzaczkow zawieszonych nad nim, -uwielbia jak sie go nosi w pionie i lubi siedziec, oczywiscie na kolanach u kogos, gdy lezy podnosi glowke do przodu, zeby go posadzic, - glowke trzyma sztywno praktycznie juz od urodzenia czasem sie zachwieje, - na brzuszku potrafi podniesc glowke, ale nie zawsze mu sie chce, -sztywno potrafi stac na nozkach, -trzymany za raczki podciaga sie, ale jeszcze nie do pozycji siedzacej, -jest strasznie ruchliwy, wloski z tylu ma juz wytarte tak kreci ta glowka w jedna i druga strone, -bryka podczas kapieli, -uwaga, uwaga, nie wiem czy to normalne, ale on potrafi sie zaprzec nozkami, gdy lezy, podniesc tylek w gore i odepchac sie nozkami. W ten sposob przesuwa sie do gory, Nie potrafi: -smiac sie na glos, -no i nie zawsze chce mu sie glowke podniesc, gdy jest na brzuszku, -wedlug mnie je niewiele, bo ok 100ml -nie zawsze przesypia noc Kurde, ale tego jest Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj sorry Niusiu, teraz widze, ze masz stronke :) Sliczniutka ta Twoja Majeczka Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dawno nie pisałam a jak kilka dni temu napisałam to gdzieś mi wcięło cale pisanie. Widzę że na topie jest temat odchudzania. Na szczęście tę kwestię załatwiło za mnie moje dziecko. Już 2 tygodnie po porodzie wróciłam do wagi sprzed ciąży a do tej chwili \"wycyckała\" ze mnie kolejne 3 kilogramy. Jedynie muszę troszkę brzuszków pocwiczyc bo mi się jeszcze skóra na brzuchu całkiem nie zeszła. Jeśli chodzi o umiejętności mojej Wiktorii (11 tygodni): - trzyma sztywno głowę w pionie - podnosi wysoko głowę gdy leży na brzuchu - skupia uwagę na przedmiotach - wyciąga rączki do zabawek, pociąga zwierzaczki i uderza w klawisze to wtedy gra melodyjka - guga - jak chce jeśc to krzyczy \"aj\" (tą umiejętnoś opanowała gdy skończyła 2 tygodnie) - uśmiecha się jak nas widzi - śmieje się w głos (czasami aż zaczyna kaszlec jak się za mocno zaniesie śmiechem) - obraca się z plecków na boczek i z powrotem - przy zmianie pieluchy zapiera się nogami i podnosi pupę do góry - w kąpieli wierzga nóżkami - trzyma grzechotkę w rączce przez kilka minut (inna sprawa że wali nią na oślep, bo jeszcze ruchy rączek ma mało skoordynowane) Całkiem sporo się tego zebrało. Aż muszę poczytac co jeszcze powinna umiec. Dzięki dziewczyny za zdjęcia też postaram się wysłac aktualne zdjęcia Wikusi. Od poniedziałku zmagamy się z katarem. Masakra. Nos zapchany i kaszel, na szczęście bez temperatury. Mnie przy okazji też zaraziła więc obie sobie dzielnie chorujemy. Bardzo dobitnie dala mi do zrozumienia co myśli na temat syropku który jej podałam - zwymiotowała zaraz po tym jak go połknęła- a przynajmniej tą odrobinę której nie zdążyła wypluc. A właśnie - umiejętnośc plucia też opanowała wręcz do perfekcji. Trzymajcie się ciepło i zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane dostałam ślicze zdjęcia ślicznych dzieciu:) Xsaviera Colina i córeczki od kamili:) Wybacz ale zapomniałam imienia..:( u mnie nadal choroba.. mały coraz gorzej.. wybaczcie ale posrana ta irlandia poszłam dziś do lekarza żeby małego zbadał i dała jakieś lekarstwo bo syropek niepomaga a oni do mnie że ona mnie może umówic na wizyte na przyszły tydzien. Ja na to że dziecko bardzo kaszle i ze chce sie zobaczyć z doktorem a ona ze jesli mnie to interesuje to najszybcie j jutro na 15.45.. z wielką łacha!!!!! Byłam też dziś na wizycie u pielęgniarki środowiskowej Fabi ma 62,5 cm i waży 5,640 kg. obwód głowki to 40 cm. ma 12 tygodni:) niebęde sie rozpisywać ale robi to samo co wasze dzieci.. nieopanowal tylko tego nieszczesniego podnoszenia głowki jak leży na brzuszku.. podnosi dość wysoko ale żadko i na krótko ale mam sie niemartwic bo podobno ma jeszce czas. aaa kochane normalnie byłam w szoku !!! Była u mnie ostatnio ta kumpela co rodziła 6 godzin przedemna.. wyobraźxcie soebie że sytuacje: Bierze go do pozycji prawie leżącej na kolana i wyciaa przed niego raczaki.. On chwyta za te rączki i sie podciaga i siada!!!!!! no byłam w szoku a ona rece luźno!! niuwieźyłam i Monika dała mi Matiego na kolana.. i faktycznie chwycił moje palce i siadł!!!! kurcze a ma tylko 12 tyg!!!!!!!! oki spadam bo musze sie ubrac.. tatuś ma dzis urodzin i musze iśc zanieść prezencik. papa pozdrawiam ps,Asik nusia witajcie spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Czesc ! Zaraz zmykam na spacerek z Marcysiem i na zakupy przy okazji. Wczoraj znowu seria brzuszkow+ rowerek,ale sie zmachalam to szok,ale to dobrze.Troche mniej dobrze bylo na filmach M jak milosc i Na wspolnej bo zjadlam tosty,ale wychodze z zalozenie ze przeciez nie moge sie katowac tak od razu strasznie bardzo:P Oczywiscie mniej cukru do herbaty i kawy.Zero slodyczy i chipsow :(.Na sniadanie miseczka zwyklych platkow z mlekiem,obiad sredni i zero kolacji lub 1 jablko Jutro spotykam sie z K. .... PYTANIE: czy ktoras z Was popala fajunki??? wiem ze to glupo wyglada jak idzie matka z wozekiem i kociun hehe w rece,ale ja tak wlasniew ygladam idac na spacerek z malym.Eee tam,takie cieniutkie to niezaszkodza tymbardziej,ze nalogowo nie pale.Oczywiscie mam schizy zeby dym nie lecial na wozek,no bo t by bylo juz przegiecie. ps Co do tlustego czwartku,sprobuje nie zjesc ani jednego paczka,to ponoc 1000kalorii,czyli zeby go spalic bym musiala jezdzic na rowerku 60min z predkoscia 40 . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
a ja ćwicze z dzieckiem, nie mam innego wyjscia, ona nie pozwala oddalić sie od siebie Wygląda to tak: brzuszki- mała leży na moich udach pompki- mała lezy na podłodze a ja ćwicze nad nią na steperze- mala obserwuje na lezaczku przede mną, śpiewam jej przy tym piosenki itp itd, dziecko mozna wkomponowac własciwie w kazde cwiczenie:) tylko bicepsów nie musze dodatkowo cwiczyc, juz mam niezle od noszenia małej. łącznie nam to zajmuje godzine dziennie ale nie są to intensywne cwiczenia bo podobno kwas mlekowy ktory sie wytwarza podczas wysilku szkodzi dziecku karmionemu piersia. jesli chodzi o jedzenie to sie nie ograniczam, przy kazdym karmieniu musze miec jakąś przekąskę, najczesciej jabłka banany paluszki czy herbatniki. Czekolada okazjonalnie. Oprócz tego normalne śniadanie obiad i kolacja. A pączków zjem jutro 5! Zamiast obiadu. Jeden ma ok 300 kalorii a nie 1000!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
beti mam pytanie: piszesz ze odciągasz a czy twoje dzieciaczki takze ssą pierś? gdzies czytalam ze tylko odciagając pokarm nie da sie utrzymac laktacji, ale skoro tobie się udało to chyba nie jest to prawda. Ja bede odciągac jak wróce do pracy i mam nadzieje ze uda mi sie jak najdłuzej utrzymac laktacje. a jaki masz laktator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za zdjecia- Ola i Collin przesliczne dzieciaczki:) dzieczyny nie moge wyslac do wszystkich zdjec bo mi wyskakuje ze jest blad w adresach moze ja cos zle robie? powiedzcie mi jak mam wyslac do wszystkich naraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilka- odpowiadam na Twoje pytanie nie daję dzieciom piersi, tylko samą butlę, na samym początku położna powiedziała mi że odciągać pokarm można gdzieś tylko przez około 1 miesiąc, a potem zaniknie. Ale widocznie się myliła, bo mi udaje się już to ponad 3 miesiące. Na poczatku miałam zwykły ręczny odciągacz, ale po nim bolały mnie piersi, no i mało się ściągało. Kupiłam na allegro laktator z Medeli mini electric i naprawdę polecam. W moim przypadku jest niezastąpiony i koszt zakupu zwrócił się po miesiącu, bo na sztuczne mleko też wydałabym kupę kasy, ale przede wszyskim liczy się zdrowie moich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam chwilke czasu i wyslalam Wam zdjecia :) mam nadzieje ze doszly do Was Wszystkich:) U mnie dzisiaj spokojniej, synek nie ma juz goraczki i czuje sie znacznie lepiej dzisiaj pierwszy raz bede karmila niunie wieczorem moim porannym mlekiem , zobaczymy co z tego wyniknie:) co do slodyczy...hmm...jem troszke mniej ale zeby calkowicie o nich zapomniec...niestety nie moge ....ale za to brzuszki juz dzielnie trzy dni robie;) Natalie (10 tygodni) -ma sztywno glowke trzymana pionowo (praktycznie od poczatku) -usiecha sie gdy kogos widzi -wodzi wzrokiem za domownikami -interesuje sie zabawkami i gada do nich i sie smieje -gada po swojemu i moze tak bez przerwy okolo 20 min. -gdy lezy i zlapie sie ja za raczki chce sie podnosic nie ptrafi -zlapac wiszacych nad nia zabawek (choc dzisiaj zanteresowal ja dino na mojej pizamce i wyciagnela do niego raczke dotykajac go) - niewiemy jak dlugo i jak wysoko potrafi utrzymac glowke lezac na brzuszk bo tego nie lubi -smiac sie w glos -zapierac nozkami i podnosic pupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko do Was, caly czas karmie mala i moze ze dwa razy maz nakrmil mala z butelki jak ja musialam wyjsc, ile dzieci 10-cio tygodniowe potrafia zjesc mleczka? wiem ze przewnelo sie to juz na forum ale wybaczcie niechce mi sie szukac:) dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - posłałam Wam zdjęcia blizniaków Kto nie dostał niech się odezwie to prześlę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frania - z tym odchudzaniem mam tak jak ty, mówię że zacznę z początkiem tygodnia a tu nic, zawsze się skuszę na coś słodkiego i czekam do następnego poniedziałku:-D. Słodyczę wcinam, ale zaczęłam ćwiczyć, jakieś pół godziny dziennie, więcej nie dam rady, zobaczymy czy pomogą na ten wiszący brzuch:-). Powiem wam szczerze, że fajnie że sobie o postepach naszych dzieci piszemy, ja moją mało kładłam na brzuszku, mój błąd bo nie mogła ćwoczyć podnoszenia główki. Jak oglądałam wasze zdjęcia i nie pamiętam która z was, ale jeden dzieciaczek na brzuszku miał zrobione zdjęcie, jak ładnie wysoko miał uniesioną główkę, zmartwiłam się że moja tak nie potrafi i zaczęłam często ją tak kłaść. Mogę teraz się pochwalić, że mała robi postepy. Okazuję się, że umiejętności dziecka zależą dużo od nas. Jeżeli nie będziemy do dziecka mówić nie będzie gaworzyć, jeżeli nie będziemy wkładać mu grzechotek w łapki to ich nigdy nie złapie itp. Więc mamusię piszczie jak najczęściej o pospach nowych swoich pociech. czarna - śliczna mała, ja nie mogę nigdy uwietrznić na zdjęciu uśmiechu mojej, a tobie ładnie się udało. beti - fajna fotka z maskotkami, zadam Ci może głupie pytanie, ale tak się zastanawiałam, czy twoje maluchy budzą się i zasypiają o tej samej porze. Czy jeden się zbudzi i zbudza drugiego? Jak to jest z dwójką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
Witam wieczorowa pora. Beti slicznie dziekuje za fotki maluszkow.Dzieciaczki masz przeurocze i takie słodziutkie...podwojne szczescie. Mam pytanie--- jedno z dzieci {sorki ale nie wiem ktore } ma tekie zaczerwienione powieczki w kaciku.Pytam poniewaz tak samo ma moja corka na jednym oczku.Na poczatku myslalam ze sie podrapala ale to ma juz dluzszy czas wiec raczej nie zadrapanie,,,,co to moze byc ? Mam pytanie do mam butelkowych,,,ile mleka pija Wasze pociechy i jak czesto ? Moja wypija od 120 do 150ml srednio co 3 godz w dzien i w nocy roznie czasem po 4 godz a czasem po 6 godz ale mysle ze to chyba ciut za duzo jak na 7 tyg niemowle ??? Pozdrawiam i zycze zdrowka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka81
czarna masz śliczną córcię! też czarną:) Co do twojego pytania to moja potrafi rano wypić nawet 150ml, z piersi (wiem bo tyle właśnie zawsze rano odciągam z drugiej a obie są tak samo pełne) Natomiast z butelki, gdy okazjonalnie karmi tatuś tylko 50-60. Może nie lubi z butelki a może po południu ma mniejszy apetyt. Beti ja nie dostałam zdjęć! kamilka.xtc@interia.pl Super że ci się tak udaje laktatorem widocznie to dobry model. Podobno dziecko ma o 30% większą wydajność ssania niż laktator a ta medela widocznie dorównuje dziecku:) Też sobie kupie. Sylka jest dokładnie tak jak mówisz z tymi umiejętnościami. Ostatnio pediatra mnie ochrzaniła ze kłade dziecko na brzuszku tylko na 10minut. Tłumaczyłam jej ze mała potem płacze ale kazała się tym nie przejmować i twardo trzymać dalej. Ta pozycja jest podobno bardzo ważna dla dalszego rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie U mnie pączek już zaliczony no proszę o osmej już jeden zjedzony to co będzie wieczorem :( Dziś znów rehabilitacja, biedna Oleńka A dzis jedziemy z mężęm w góry do moich rodziców :) w końcu mamy zamiar pojeździć na nartach :) u mamy zostawimy Ole a my pojedziemy poszosować na szczęście wyciąg jest bliziutko także co chwilkę będziemy zaglądac do naszego szkraba. Dziewczyny zazdroszcze tej sily walki ze słodyczami ja niestety nie dam rady :( co z tego że czasem zrobię brzuszki jak nadrobie to słodyczami :( A co do ząbkowania to pytałam wczoraj lekarza czy czasem Oli nie wychodzą ząbki powiedziała że już dziąsełka się przygotowują ale jeszcze jest trzoszkę czasu. A Ola cały czas marudzi mruży oczka jakby ją swędziały dziąsełka, wkłada do buzi wszystko a rączki to pożera. A jak ja żelem posmaruje to na chwilkę pomaga. Czarna malutka prześliczna :D 🌼 Beti ale bliźniaki urosły, a jakie śliczne :D 🌼co do mleczka to ja tez na siebie mówię krówka dojna albo mleczarnia :D ale fakt produkcja mleka wre :D Bebolku zdrówka 🌼 🌼 Oj dzis króciutko mała potwornie marudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×