KLAN

Rysio cokolwiek by już nie zrobił i tak będzie wyśmiewany. Ja tam ciap nie lubię, a z niego taką zrobili i nie ma już odwrotu.

skąd Bogna i Leszek mają taki ogromniasty dom? A Leszek nadal pracuje jako "komputerowiec"? :) Cześka jakie miny stroi, nosz kurde, spokojna jestem kobita, a tak mnie ona drażni, wujek to, wujek tamto..

A mnie w ogóle zadziwia cała ta sytuacja. Odwołują ekipę, bo wujkowi będzie przykro, zwłaszcza, że i tak ich wystawił do wiatru, bo wziął łazienkę profesora... A Cześka też kretynka - w jednym zdaniu mówi, że zależy im na czasie, a w następnym, że mogą jeszcze poczekać. Kupy się to nie trzyma. I ten remont u profesora... jak zwykle fantastyczny zbieg okoliczności :o Z Jerzykiem to może być tak, że kręcą to gdzieś w "prawdziwym" wnętrzu u i nie mogą go wypuszczać, żeby czegoś nie zniszczył. Albo nie wpadł do kominka, jak Bogna tankuje :D I właśnie - czy oni już nie wrócą do swojego mieszkania? Jeśli zostaną, to niezły prezencik dostaliby od służb, czyli chyba od państwa? Z podatków obywateli?

zapronowal Grazy pomoc w "nawroceniu" Rycha na prosta droga, wiec wymyslil ze Rychu zrobi mu remont lazienki a w tym czasie bedzie z nim gadal i go nawracal.. zaden zbieg okolocznosci

jesu co za pierdoły już wymyślają:/ az się oglądac nie chce

a ile ta mloda mamusia czyli Mariolka ma lat , bo mi to bardziej na babcie wyglada

to zerzywiście w serialach to wszędzie takie zwyklaste mAJA ZEBY RAKLAMY NIE BYLO CHYBA ZE FIRMA OD WÓZKOW ZAPLACI

i ja o tym wiem, ale akurat Rysiek o tym nie wie, więc dla niego to jak wspaniały zbieg okoliczności. I on w to wierzy, bo przecież, jak to mówią - Lubicze to mafia ;) - więc przyzwyczajony, że wszystkie problemy rozwiązują się same i akurat wtedy kiedy trzeba...

sie dzieje z Iwonką Surmacz wspominaja ją czasem czy juz przepadla?

wczesniej ze profesor na pewno pomoze ryskowi w depresji, to ktos pisal ze nie bo on nie jest psychologiem...juz wyczulam pismo nosem :P

Ulubione ciasteczka Zosi - kurde przyszła taka Agnieszka podrzucić dziecko i przyniosła Zosieńce ciasteczka ale bratu to już nie dała , sam sie upomniał ;)

A ja znowu nie patrzyłam i nic nie wiem. :(:( Koleżance Klano-Fance obiecałam sprawozdania pisać a tu d. blada. Dzień mi się o tej porze dopiero kończy. Nic na to nie poradzę. Teraz to pewno najwyżej jakąś "różową serię" mogę sobie obejrzeć.:P Życie... życie... jest... :(:(:(

I ja nie oglądałam, nie wiem, co jest grane?! :( Bognie się dostało za to czwartkowe popijanie??

ale najpierw oczywiscie do krysi pobiegl sie naradzic :P ze jej picie jest niepokojace a ona mu na to: zeby nie szukal problemu tam gdzie go nie ma! pozniej nastraszyl ja, ze co by bylo, gdyby jerzykowi cos sie stalo, tak ogolnie na sumienie jej wszedl :P aga byla na randce z markiem, juz sie do siebie dobierali gdy wpadla siostra marka z wiadomoscia ze w ich galerii wybuchl gaz. i faktycznie z tymi ciastkami to fajnie nie wyszlo: na dwojke dzieci przyniosla jedna mala paczke :P

a i jeszcze kamila z bozena zakladaly bloga i przez kilka minut zastanawialy sie nad jego tytulem :P normalnie akcja zapierajaca dech :O

* Bogna skacowana.Leszek przyszedł do Krysi do pracy, zwierza się jej, że poprzedniego wieczoru wrócił z Zuzią z urodzin jej koleżanki a Bogna totalnie pijana spała a mały Jerzyk urzędował sobie sam. Pyta Krysi co robić, Krysia nie bardzo wie ale radzi mu rozmowę. Później Leszek probuje rozmawiać ale Bogna raczej to bagatelizuje i obiecuje, że więcej nie zobaczy jej pijanej. *Kamila i Bożenka zakładają bloga, będzie tam m.in o porwaniu Niny, o bohaterskim Rysku. Wymyślają nazwę: bohaterowie są wśród nas. Przeszkadza im w tym Jurek, który woła je na pieogi cioci Stasi. * Wspólny plan Graży i profesorka się udaje. Rysiek przychodzi do profesora w celu podjęcia remontu. Rysio zachowuje dystans a profesorek jest dla niego bardzo miły, na koniec nawet proponuje Ryśkowi kawę i ciasteczka.Rysiu mówi mu, że inaczej sobie profesora wyobrażał, na pytanie jak odpowiada "jak profesora". *Agnieszka napisala artykuł, Marek proponuje świętowanie, Aga marzy o powrocie do dziennikarstwa. By świętować z Markiem Zosię zawozi do Lubiczów. Wyciąga też ulubione ciasteczka Zosi czyli Delicje ( tu następuje reklama) , Pawełek mówi, że to jego ulubione ciastka też są. Krysia i Aga zgadzają by przed obiadem zjedli po jednym. Po wyjściu Agi o ciasteczko upomina się Paweł. *Moni wraca z delegacji, Feli jej nadskakuje. Ona przywiozla mu w prezencie pralinki,on chce ją uraczyć własnoręcznie ugotowaną zupą, jednak Moni rozpoznaje , że to słynna zupa cebulowa Grażynki. Później wyptuje Felego czy podrywał Grażynką, on się rozpływa nad dobrocią, wrażliwością i empatią Grażnki, Moni więc mowi mu, ze skror mu tak dobrze pod opieką Grażynki to może mieć do niej blisko bo Grażka i Rysiu mają mieszkanie do wynajęcia. * Aga z Markiem świętują w restauracji, następnie idą do Agi. Ona ma posprzątać bałagan w mieszkaniu a on zrobić herbatę. Ale nic z tego, chcicia zwycięża i pomału zaczynają przechodzic do rzeczyl, rozpinanie koszuli, całuski. Akcje pzerwywa dobijanie się do drzwi. To siostra Marka ( jak ona ma na imię? Weronika? ) mówi, że w galerii wybuchł gaz i na tym konie odcinka. Chyba nic więcej nie było.

ha ha twój opis jest genialny zwłaszcza z tymi ciasteczkami:D "pozwalają im zjeść po 1" :D a z ta weronika hmhm jakby się coś takiego stało to też byście jechały do kogoś przez całą warszawę? bo ja razcej najpuierw bym dzwoniła.....noi chyba ze tel wyłączone a tzreba się szyblo dostac./ tam to zawsze jakoś inaczej. albo przypadkiem u kogos była i się dowiedziała. no nie wiem razcej najpierw to się chyba dzwoni:) ale fakt oni opóźnieni pewnie zapomnieli że coś takiego istnioeje, lepiej jechać przez cała warszawe nie mając pewności czy ktoś jest w domu.....ale oni w klanie internet i emaila odkryli jak już w pl rodziny przeciętnie zarabiające komputery i internet mieli....

odbierala i dlatego przyjechala do niej!

:) dzwonila do Agi ale Aga miala wyłączony czy też ściszony telefon. A i chyba jeszcze we wczorajszym odcinku (?) Andrzej zapraszal Lubiczów na Sylwestra ale w ostateczności Pawel zaprosil Alicję i Andrzeja na Sylwestra w klubie tanecznym.

widzialam te scene jak Bogna sie upijala ,to ona ze 3 razy sobie wlala do szklanki z butelki tego wina stojac w kuchni i ostatnia porcje wlala do szklanki i co,wziela pusta butelke ze soba zeby polozyc ja na podlodze kolo kanapy -zapewne zeby Leszek ja znalazl :o przeciez ona nie pila z gwinta w salonie to skad tam ta butelka? uchachalam sie z tego :D poza tym jak ktos pisal ,w kuchni jest na blacie kranik do nalewanai piwa ,niczym w barze..to az sie prosi zeby sie napic :D czy oni ten dom dostali w nagrode w ramach akcji Leszek-Palnik? no,no.....

Nie moge zniesc scen z mezem Alicji ,nie trawie tego aktora wogole ten watek Alicji jest do wyzygania :P...tak samo jak watek profesora-kolejny do bani tak jak i ten aktor ,on ma taki nudny glos i fatalnie wyglada z broda :P

Bogna pila wino jak mineralną w upalny dzień, się mogła się od szklanki oderwać. Gangsterzy już dawno w kiciu a Bogna nadal do własnego mieszkania nie wraca :-o Lubie postac Alicji, ale powrót do męża będzie nie do zniesienia, i jeszcze Paweł ciągle pomaga byłemu Alicji w spotkaniach z nią i powrotowi do jej łask. Nie wiem po co on się wtrąca.

do nalewania piwa?:D moze zamiast wina potem bedzie popilaja browara :D

Dla mnie nienormalne jest to, że matka Norberta ma dom a on siedzi Lubiczom na głowie i mimo, że pozwalają mu tam mieszkać to wiadomo,że nie są z tego zadowoloeni a ten dalej tam siedzi :/

te głupie Kamila z Bożenką i ich blog...tylko problemów Ryśkowi narobią

Lucy, ja nie oglądałam ostatnich odcinków. Napisz, co te dziewczyny na blogu wypisują, że Rychu może mieć kłopoty?

Pewnie będą opisywać okoliczne burdeliki zwiedzone przez Rysia.

dopiero zastanawiały się nad tytułem! :O

no to sory:P ale nie zdziwiłabym sie jakby w tym klanie mimo wszystko od razu pojechała bez dzwonienia wcześniej.

Zna ktoś adres tego bloga Bożenki i Kamilii? ;-)