KLAN

grazka jest bogata bo wygrala w loterii, ktorej los kupil jeszcze rysio

Jestem trzydziesci lat z moim mezem,ktory zwraca sie do mnie wlasnie tak czyli pelnym imieniem,bo tak mu sie podoba

Kużwa Jasiek się wymądrza jakby miał conajmniej 20lat, a ma chyba z 15, a Rafalski też debil zamiast ukrócić to jego w*********e gadanie i mu powiedzieć, że jest chamski poprostu to nic. Jasiek wyroźnie na buca i chama, który myśli, że wszystko mu wolno, bo miał przeszczep nerki. Nazywa Pedra smarkaczem, a sam to ile ma niby lat, walnięty dzieciak, ale bym mu dała po pysku, tak mnie wpienia! Po co Olka się tłumaczy obcemu człowiekowi, swojemu szefowi zamiast mu powiedzieć, że to było jakieś nieporozumienie i tyle albo krótko, że zna tego faceta i on jest chory psychicznie i finito, po co włazi w szczegóły, że to jej były facet itd. Bosz...No i zaś te durne miny w wykonaniu Pachalskiej -.- Jamochłon nawet w szpitalu ma te sztuczne rzęsiska, mogli to jakoś bardziej realnie zrobić, ale przynajmniej nie miała fryzy jak z wybiegu tylko jakby przetłuszczone włosy. Niech jej dadzą w kropłówce botoks to jej się poprawi.A Rafalski tez matoł, łazi tam do niej,a nie wie czy to zaraźliwe i na Pana Przemądrzałka nie przejdzie. Niedobrze mi już tymi drzewami, rewitalizacją i kij wie co jeszcze w tym durnym wątku wymyślą. Czemu nie mogą zrobić, że Aga jest w ciąży albo ma jakies problemy w związku albo ze zdrowiem tylko takimi pierdołami nas raczą! Swoją drogą Aga zna Lesienia chyba pół roku,a już razem mieszkają, no, ale to Aga i pamiętajcie, ze Lesień to nie będzie ostatni:D Kamila jest przepraszam bardzo, ale j******a. Spotyka się z byłym kuzynki ( alo kim tam dla niej Olka jest) i w dodatku wie,że Norbi jest chory i nieobliczalny, ale wyszło jednak, że to zwykła szmata, która najpierw niby to kochała Błażeja, a potem się nim znudziła, i to był dla niej powód do zdrady, którą się kompletnie nie przejęła i się jeszcze cieszy, no co za sucz! To, że Błażej wyjechał na studia nie upoważniało jej do zdrady przecież, mogła mu poprostu powiedzieć, że zrywa i tyle, a nie takie szopki odp***alać. Tak jak ją kiedyś lubiłam, tak teraz jej nie znoszę i mam nadzieję, że zostania sama jak Norbi w psychiatryku wyląduje.Kamila wiedziała chyba co się stało i się jeszcze ciężko zdziwiła, że Olka nie chciała z Norbim gadać.. Nastepna po jaśku której się w pysk należy. Fajnie bezczelny ten łysy kolega, tak się wprosił na obiad zamiast najpierw zapytać czy może albo poczekać aż Aga go zaprosi.Aga tę sprawę przeżywa jakby kogoś zamordowali w parku i ona by szukała sprawców. Uważam, że ta fryza Bożeny to była przesada. Fakt to taka miła uroczystość, ale nie każdy to tak obchodzi, nie każdy ma oficjalne zaręczyny i jest ok, więc bez przesady. Dobra, w dresie nie wypada wywalić, ale ona się odstrzeliła jakby już tę ślub miała.A Miłosz powonien powiedzieć na koniec, że po ślubie zaraz Bożene wybzyka na wszystkie czasy, bo już ma ciśnienie...Dzieciaki, które uważają się już za fest dorosłych,a rączki do pracy to mają lewe i rodzice za wszystko płacą.Chore to jak dla mnie, a Heniutka wyglądała jakby na stypę szłą, a Miłoszowi chyba Bolek kupił ten pierścionek nawet.. masakra. Przesada na całego, a ta scena sztuczna do potęgi i te krzywe uśmiechy Bożeny. Wac się rozglądał za Moniką jakby to młoda ładna dziewczyna była, a to wymalowane próchno z wiecznymi pretensjami.

A to dziś te widowisko zaręczyny :)! Już się biorę za nadrabianie zaległości. Toż to wstyd taką scene przegapić...:P Wprawdzie nie jest to może aż tak spektakularne jak uśmiercenie Ryśka, ale zawsze coś. Cioci Stasi mi brakuje i pani Steni w tych odcinkach. Mały Pedro wyczesany w kosmo i raczej rzeczywtisty ze swoimi pomysłami, bo jak wiadomo chłopcy w jego wieku potrafią być niezłymi urwisami.

Tahini, ale pojechałaś po wszystkich :( Najważniejszym wydarzeniem w tym sezonie będzie z pewnością powrót Beaty. Nie przegapcie odcinka 2471 (emisja w czwartek 26 września)

Przesadzili z tym wysłaniem Bodzienki do fryzjera... Sukienkę miała raczej typowo dziewczęca, więc mogła się sama jakkolwiek uczesać i byłoby w porządku. Ale nie...:P Idąc dalej, co za debil wymyślił to zwierzanie się Olki przed szefem. O zgrozo, czy scenarzyści nigdy na etacie nie pracowali, zasad panujących w firmach nie znają? Ok, ja rozumiem, że ona mogła mu coś wspomnieć o klopotach z Norbertem, ale po jakiego grzyba serwuje mu całą swoją opowieśc miłosną o Rafale? Dramat.... Piżama tej z Meksyku ( imię mi uciekło ) wyborowa:D ! Nie mogła mieć zwykłej prostej koszuli nocnej, tylu musiała się odziać jak na wyjście. No komedia na przemian z dramtem, czyli klan niezmiennie na swoim poziomie....:P

Olka powiedziała wszystko szefowi, gdyż była świadoma, że takie sytuacje mogą się powtórzyć i wolała wszystko wytłumaczyć szefowi, żeby potem nie było. Oczywiście, pacjentka z pełnym makijażem w szpitalu to fikcja, ale Aldona Orman nie pokazałaby się bez makijażu.

ech ten lakierowany kok Bozenki, jak sklepowa z PRLu. Nie bardzo wiem, z czego sie wszyscy tak cieszą, normalni rodzice radziliby raczej poczekac na usamodzielnienie. Swoja droga powinni wymyslec jakas afere z noca poslubną , mogłaby byc porazka, cos by sie działo:) Medal temu,kto wymyslil Barbarze ksywe Jamochłon. czy to ktos z forun? Kto? W kazdym razie gratulacje.

Mogła rozmowę z szefem pokierować inaczej - z naciskiem na chorobę Norberta, a nie od razu na zwierzanie sie z nowego związku z Rafałem. Nie mówie o makijażu Barbary, tylko o jej bogato zdobionej koszuli nocnej, która wg mnie wyglądała jak sukienka na wyjście.

Wspomaganie, a sponsorowanie dzieci, które poszły już "na swoje" to duża różnica. I dla mnie śmieszne jest to, że takie dzieci, które rżną wielce dorosłe zamieszkują z facetem/kobietą w wynajmowanym mieszkaniu, nie robią nic i uważają się za "dorosłych". Pamiętam śmieszną scenę jak Olka mieszkała z Norbertem, (wiecznie) studiowała, miała pustą lodówkę i poszła to Krystyny po trzy stówki, bo nie było za co jedzenia kupić. Żenada. Różne są w życiu sytuacje i ja je rozumiem, ale są jakieś granice.

Nie ma się, co dziwić, ze Bożena miała taką fryzurę jak tam fryzjerka (o ile w ogóle jest!) pewnie taka sama jak i scenarzyści...

Ale scenarzyści w jednym nas wysłuchali - zmienili Olce torebkę :D ! Można? Jak widać można!

Haha! To niech teraz posłuchają całej reszty naszych porad! :P

Nie wiem, czy są aż tak łaskawi, ale czasem potrafią zabłysnąc. Można zatem miec nadzieję ;)

GWARANTUJĘ, że lepiej na tym wyjdą!

Rzadko oglądam inne seriale, ale ostatnio zerknęłam na Na dobre.... Fakt, że chyba cała obsada jest tam nowa, ale coś się dzieje, nie jest nudno! A w klanie?! Flaki z olejem. Zamiast dodać nowe postacie to oni przywracają taką beznadziejną Barbarę, zamiast ciekawych wątków, męczą nas Agą i nudnymi drzewami, albo już do przesady męczącym Feliksem!

Ja zauważam, że jak piszemy w formie zwykłych komentarzy, lekkich sugesti itd, to wtedy potrafią zabłysnąc i wziąć nasze sugestie, czy pomysły pod uwagę. Zaś jak piszemy wyraźnie, że " oto teraz my wam podyktujemy scenariusz, podpowiemy kilka wątków od myślników itd " to na złośc nam chyba nie wcielą tego w serial :P

A tak " Na dobre i na złe " klasa. Scenariusz w sumie od zawsze na wysokim poziomie.

Krystyna w kwarantannie , a córeczki ani razu nie wspomnialy mamy-dziwne to bardzo. Aga z tymi drzewami to już totalna masakra , zachowuje się jakby to bylo najważniejsze.

No pojechałam po wszystkich, bo jasna anielka ileż można! Co za bzdury, że rodzice sponsorują studiujące dzieci, któym nie chce się iść do roboty ( zupełnie co innego byłoby gdyby np. Bożena pracowała, ale no akurat zabrakło jej na coś) i nikt kurka wodna nie widzi w tym problemu!! Co to a być, że stary kupuje Miłoszowi pierścionek zaręczynowy!! Jak się można żenić, planowąć ślub bez grosza przy duszy i liczyć tylko an pomoc rodziców?? Śmieszy mnie mieszkanie samodzielnie kiedy się nie chce pracować to nierealne!! A Barbara rzeczywiście miała tę koszulke raczej nie do szpitala, w ogóle mogła sobie jakaś piżamkę dwucześciową wziąć,ale nie ona pojechała po bandzie:D

Zapędy Agi do protestów przeciwko wycinaniu drzew oglądało się ciekawie jak miała naście lat, nie teraz jak jest dorosłą babą. Teraz zajęłaby się lepiej swoim życiem, ustatkowaniem się itd.

Lenka, do dokładnie! Ileż można oglądać nabuzowaną kobitę, która się jeży jak tylko widzi jak ktoś ucina drzewo. Na miejscu tej sekretarki bym ją zjechała za taki bezczelny ton i dopytywanie się jakby była z policjii. Zajęłaby się w końcu swoim życiem, poukładała go, a nie ciągle zmieniała partnerów. Scenarzyście ewidentnie nie mają na nią pomyśłu, ale że aktorka sie zgadza na takie beznadziejne wątki...

jak klan to jedyne zrodlodochoduto sie nie dziw :D chociaz kto ja tam wie, aktorzy graja tez w teatrach

P. Holtz gra w teatrze, więc się dziwię, że się zgadza na robienie z niej w Klanie matki, która co rusz zmienia fagasów i mieszka z nimi po kilku miesiącach od znajomości.

ja nie mówię, że takie wspomaganie jest dobre, ale to jest w dzisiejszych czasach normalne, kiedy jest tak ciężko. Oczywiście nie poperam B i M, bo oni nic nie robią faktycznie, ale wg scenarzystów jest to ok skoro tak to wymyślili. Zwróćcie uwagę, ze w klanie nikt nie pracuje w sklepie na kasie więc to, że B zaczepiła się w szkole tańca potwierdza regułę, że każdy robi tam to co kocha to dopiero jest nienaturalne

Dla mnie to akurat że Lubiczowie płacili na mieszkanie Olki, jak studiowała, to nie jest nic dziwnego i złego, w końcu głodem nie przymierali dając jej tę kasę, to też jest sposób na usamodzielnianie się, no ale co innego jak się planuje ślub i życie po, na koszt rodziców :O, nie ważne czy mają dużo kasy, czy nie...A Grażynka to powinna większe mieszkanie kupić, chociaż jeden pokój więcej, teraz ją stać ;)

Przez jakiś czas Jacek miał problemy ze znalezieniem pracy, pracował jakiś czas jako agent ubezpieczeniowy, ale oczywiście teraz już pewnie znów jest dyrektorem ;) A właśnie nie ma Małgosi, Jacka i Agaty ;)...ciekawe czy postać Agaty nadal będzie, jak wróci Beata.

Tahini, jak już słusznie zauważyłyśmy, Oni juz prawie na nikogo nie mają tam pomysłów! Szkoda, wielka szkoda. Ale tak to jest jak się na siłę trzyma ludzi na "stołkach", zamiast zatrudnić młodych, zdolnych. Zresztą patrząc na wiek producentów (nie ubliżając nikomu!) nie ma dziwne, ze klan jest na takim poziomie na jakim jest... Czasy się zmieniają, świat idzie do przodu, a ja mam wrażenie, ze klan się cofa, zamiast brnąć do przodu! :) Holtz gra w kilku teatrach, Powszechnym, Och teatrze i chyba w Polonii. Zresztą uważam, ze jest dobrą aktorką teatralną.

tahini co cie tak boli kto kogo sponsoruje, jak rodzice mają dużo kasy, a mama Bożenki biedy nie klepie jak też rodzice Miłosza są mega bogaci to na co mają wywalać kasę? na obcych? :D może na obce bachory ? :D bardzo dobrze,że utrzymują swoje potomstwo. Wy byście chciały żeby jak ktoś ma 18 lat ukończone leciał do pracy, niech tyra za grosze w macu byle nie brac od rodziców bo to niehonorowo :D u mnie na uczelni i w otoczeniu wszyscy 21-25 lat są utrzymywani przez rodziców, kończą świetne studia itp. Na pewno bardziej sie to opłaca, gdy w przyszłości dziecko bedzie lekarzem z zarobkami 6-8tysiecy i wspomoże rodziców na emeryturze niż gdy bedzie tyrało od 18.rż za 1500zł i nic nigdy nie odłoży :)

Wkurza mnie takie wciskanie kitów jakoby planowanie ślubu bez pracy i zarobków było czymś calkowicie normalnym. Co innego jak rodzice deklarują pomoc jak sie mieszka samemu i ma się niską wypłatę,a co innego jest unikanie roboty, albo łapanie się takich pierdół jak nauka w szkole tańca. Taa każdy w Klanie robi to co lubi oczywiście. Nie chodzi mi rzecz jasna, że Bożena ma iśc na sklep pracować, ale choćby nawet to co w tym złego, usamodzielniłaby się, poznała trochę jak to jest samemu zarobić na daną rzecz. Czemu ona nie idzie do szkoły jako nauczycielka albo coś przeciez studiuje AWF!! No i fajnie by mi było wstyd gdyby mi ojciec kupował pierścionek dla narzeczonej... jak się nie ma kasy to sie nie planuje ślubu!!, ale oni oczywiście ten slub muszą mieć żeby się pobzykać..