Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

Gość Gosc
Dnia 14.05.2019 o 00:25, Gość Gosc napisał:

 

Ula z ta babcia to przesadziła na tym panieńskim. A po Korbasie to widać, ze ciągnie koks-ale żeby po dachach chodzić na kawalerskim to już przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Antek  i  Władek  zobaczyli    młodą  z  korepetycji,  to się  zapalili  do nauki(  śmiech),  pięknością  nie  jest,  ale  szczupła,  z klasą,  w dużych okularach,  a  Mariusz  taki  miły  był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdddd

Filip  jest  słodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czy Ramona była w przeszłości escort girl? Czy wykonywała inne czynności-bliźniaczo podobne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zacna  Barbara  zaprosi Witolda  na  obiad,  da  meble  po  synu,  no  i  Witeczek   nieźle  urządzi  się,  pęknie  z  dumy,  cieszy  się  z  dużych  zamówień   protez,  bo  ma  z  tego  pieniądze,  czy  zaprosi  Tadeusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się, że ktoś jeszcze tak bacznie śledzi ten serial :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekorepetytorka

Nie rozumiem Pawła seniora. Czy syn lekarza pracujący na budowie to jakaś plama na honorze? Chłopak ma już dość nauki, chce jak najszybciej zacząć pracować, więc szkoła branżowa(dawniej zawodówka) jest dla niego najbardziej odpowiednia. Gdy ją skończy, zdecyduje, czy naprawdę chce zacząć pracować, czy woli kontynuować naukę. Jeżeli zacznie pracować i mu się spodoba, to ok. Jeżeli uzna, ze to za ciężka praca, to może kontynuować naukę, zdać maturę i iść na studia. Jeżeli jednak po szkole branżowej zacznie kontynuować naukę i mu się spodoba, to wiadomo, że może uczyć się na inżyniera, a jeżeli nauka będzie dla niego za trudna, to może iść do pracy. Szkoła branżowa to nie tragedia, tylko dobry wybór, bo po jej zakończeniu ma się fach, a można również uczyć się dalej.

Ta korepetytorka od Antka i Władka jest masakryczna. Żyje na dupościsku, robi problem z minutowego spóźnienia, jeżeli wypije kawę o 17, to nie uśnie, ale 15 minut wcześniej nie zaburzy jej snu? Podejrzewam, że do kibla też chodzi z zegarkiem i jeżeli jej pobyt będzie trwać dłużej, niż przewidywała, to nie dokończy wypróżnienia. To gadanie, że każdą wolną chwilę chłopaki powinni poświęcić nauce to też przesada. Ona prawdopodobnie tak robiła i zgłupiała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noga Kurczaka na wagę

Tak, ta panienka jest beznadziejna, a chłopakom przydałby się jakiś męski autorytet, bo Michał nie jest najlepszym ojcem, a Mariusz za dużo im pobłaża. Z kolei Kinga ciągle jest na nie.

Weźcie mi Dominikę. Panna z wiecznie naburmuszoną gębą, robi łaskę każdemu, ciągle stoi fochy i dziwne miny, ale w Klanie to normalka u płci żenśkiej, natomiast broń odynie jak focha walnie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość niekorepetytorka napisał:

Nie rozumiem Pawła seniora. Czy syn lekarza pracujący na budowie to jakaś plama na honorze? Chłopak ma już dość nauki, chce jak najszybciej zacząć pracować, więc szkoła branżowa(dawniej zawodówka) jest dla niego najbardziej odpowiednia. Gdy ją skończy, zdecyduje, czy naprawdę chce zacząć pracować, czy woli kontynuować naukę. Jeżeli zacznie pracować i mu się spodoba, to ok. Jeżeli uzna, ze to za ciężka praca, to może kontynuować naukę, zdać maturę i iść na studia. Jeżeli jednak po szkole branżowej zacznie kontynuować naukę i mu się spodoba, to wiadomo, że może uczyć się na inżyniera, a jeżeli nauka będzie dla niego za trudna, to może iść do pracy. Szkoła branżowa to nie tragedia, tylko dobry wybór, bo po jej zakończeniu ma się fach, a można również uczyć się dalej.

Ta korepetytorka od Antka i Władka jest masakryczna. Żyje na dupościsku, robi problem z minutowego spóźnienia, jeżeli wypije kawę o 17, to nie uśnie, ale 15 minut wcześniej nie zaburzy jej snu? Podejrzewam, że do kibla też chodzi z zegarkiem i jeżeli jej pobyt będzie trwać dłużej, niż przewidywała, to nie dokończy wypróżnienia. To gadanie, że każdą wolną chwilę chłopaki powinni poświęcić nauce to też przesada. Ona prawdopodobnie tak robiła i zgłupiała. 

A ja go rozumiem. Skoro chłopak ma świetne oceny, to chyba szkoła branżowa nie jest najlepszym pomysłem, zwłaszcza że on chce tam iść ze względu na Mildę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noga Kurczaka na wagę

Zgadzam się, że zawodówka nie jest najlepszym pomysłem dla niego, a główny powód dlatego, że on tam chce iść z powodu Mildy. Mogliby zakończyć ten denny wątek, Milda mogłaby sobie znaleźć faceta i zniknąć z serialu, a Pawełek znaleźc dziewczynę w zbliżonym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekorepetytorka

Ale za kilka dni okaże się, że Juniorowi spodoba się praca na budowie. Przecież szkoła branżowa nie oznacza, że jej absolwenci będą musieli biegać z łopatą po budowie. Można później iść do szkoły II stopnia, a w końcu na studia. Jeżeli chłopak chce pracować na budowie, to jaki w tym problem? Może Junior dzięki zauroczeniu Mildą odkryje swoje prawdziwe powołanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonie

a czy ktoś zna lekarza którego syn tyra na budowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość niekorepetytorka napisał:

Ale za kilka dni okaże się, że Juniorowi spodoba się praca na budowie. Przecież szkoła branżowa nie oznacza, że jej absolwenci będą musieli biegać z łopatą po budowie. Można później iść do szkoły II stopnia, a w końcu na studia. Jeżeli chłopak chce pracować na budowie, to jaki w tym problem? Może Junior dzięki zauroczeniu Mildą odkryje swoje prawdziwe powołanie. 

Raczej ten wątek jest naciągany, ojciec ma klinikę,  jest lekarzem więc mało prawdopodobne by syn chciał pracować fizycznie. Ja w swoim otoczeniu nie znam takich przypadków, zwłaszcza jak ktoś ma świetne oceny i ojca na stanowisku. Pawełek ma świetne oceny, więc z jego strony to głupie i tyle. Tylko pewnie Klan ma pokazać, że nawet dzieci lekarzy idą do szkoły branżowej, taka zachęta dla uczniów i tyle. Ja na miejscu Pawła pozwoliłabym mu na swoją decyzję, tylko z zaznaczeniem, że po skończeniu tej szkoły branżowej idzie do pracy, a jak chce dalej się uczyć, to już ze wszystkim ma sobie radzić sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość nonie napisał:

a czy ktoś zna lekarza którego syn tyra na budowie?

Ja nie znam, zresztą to ciężka praca. Pawełek ma takie świetne warunki, żeby móc się kształcić, rozwijać, a on nie chce z tego skorzystać. Wiele osób by chciało mieć takie warunki i możliwości jak on. Zresztą, czemu nie może iść do technikum? Tylko od razu szkoła branżowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość niekorepetytorka napisał:

Ale za kilka dni okaże się, że Juniorowi spodoba się praca na budowie. Przecież szkoła branżowa nie oznacza, że jej absolwenci będą musieli biegać z łopatą po budowie. Można później iść do szkoły II stopnia, a w końcu na studia. Jeżeli chłopak chce pracować na budowie, to jaki w tym problem? Może Junior dzięki zauroczeniu Mildą odkryje swoje prawdziwe powołanie. 

Co innego pracować na budowie kilka dni, a co innego całe życie, więc po kilku dniach nie można ocenić że coś jest fajne. Po drugie, po co ma sobie wydłużać ścieżkę edukacji, jak ma dobre oceny i duże możliwości? Jak dla mnie wątek ...yczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Znam inżyniera po studiach, który pracuje jako zwykły mechanik samochodowy-bo zawód ten jest jego pasja. Znam inżyniera po studiach, który jeździ na tirach. Znam tez anglistkę po studiach która gra w filmach dla dorosłych. Takich przypadków są setki. Wyższe wykształcenie nie jest żadna ujma by wykonywać różne i czasami ciężkie prace fizyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm

Barbara  ma  jednego  syna,  kim  był  drugi  chłopak  ,  który  wybiegał  z domu?   Kolegą  czy  kimś  z rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZ
2 godziny temu, Gość mmmm napisał:

Barbara  ma  jednego  syna,  kim  był  drugi  chłopak  ,  który  wybiegał  z domu?   Kolegą  czy  kimś  z rodziny?

Ma 2 synów,bo jednego adoptowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Znam inżyniera po studiach, który pracuje jako zwykły mechanik samochodowy-bo zawód ten jest jego pasja. Znam inżyniera po studiach, który jeździ na tirach. Znam tez anglistkę po studiach która gra w filmach dla dorosłych. Takich przypadków są setki. Wyższe wykształcenie nie jest żadna ujma by wykonywać różne i czasami ciężkie prace fizyczne

Nie jest ujmą, ale jego ojciec ma klinikę, więc kompletnie nie rozumiem jego pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Znam inżyniera po studiach, który pracuje jako zwykły mechanik samochodowy-bo zawód ten jest jego pasja. Znam inżyniera po studiach, który jeździ na tirach. Znam tez anglistkę po studiach która gra w filmach dla dorosłych. Takich przypadków są setki. Wyższe wykształcenie nie jest żadna ujma by wykonywać różne i czasami ciężkie prace fizyczne

Ja też znam takich ludzi, tylko oni poszli do innych prac, bo po swoich studiach nie mogli znaleźć innej pracy, bądź poszli na kierunki do których nie mieli za bardzo predyspozycji. Cóż... może w Polsce powinni w końcu obniżyć liczbę studentów, bo po co mają na iść publiczne pieniądze na rzesze studentów, choć wiadomo że ich jest za dużo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo  do  wyboru
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 

Niech  uszanuje  decyzję  Pawełka,  ja  też  nie  chodziłam  do  liceum,  tylko  do  zawodówki,  bo  na  studiach  nie  dałabym  rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kornel  robił  teledysk  na  dachu,  dlatego  połamał  się,  pociesza  Ulę  ,  że  może  z  nią  wziąść   ślub  na  wózku

 

Agnieszka  proponuje  Oli  wakacje  z  synkiem  , żeby  z  nią  gdzieś  pojechała  w  ładne  miejsce, już  załatwiła,  Rafał  nie  zgadza  się,  bardzo  chroni  Filipka,  Janusz  próbuje  go  namówić  , ale  to  nie  daje  rezultatu, nie można  trzymać  dzieci  pod  kloszem

 

Dżesika  często  spóżnia  się  po  Justinka,  Darek  widzi  ją  pijaną,  , zabiera  kluczyki  od  auta  i  zawozi  ją  razem  synkiem  do  domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 minut temu, Gość prawo do wyboru napisał:

Niech  uszanuje  decyzję  Pawełka,  ja  też  nie  chodziłam  do  liceum,  tylko  do  zawodówki,  bo  na  studiach  nie  dałabym  rady

Ale on dobrze się uczy i wymyślił sobie zawodówkę ze względu na Mildę. Przecież taka motywacja odnośnie wyboru jest bardzo głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noga Kurczaka na wagę

Prawda. Nie, on nie chce iść na budowlankę, bo go to interesuje. Jego interesuje jedynie Milda, baba starsz od niego o 10lat jak nie więcej i taką decyzją może sobie narobić kłopotów. To dzieciak, który nie myśli logicznie i powinna Milda z nim porozmawiać i przekonać go, że jego decyzja jest bezsensowna, a jednocześnie uświadomić mu, że nie ma sobie robić żadnych nadziei na związek z nią czy cokolwiek innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noga Kurczaka na wagę

Musze powiedzieć, że mi sie podobaą dialogi między Cebulą a Darkiem. Darek zawsze mu dowali i ogólnie niexle to wychodzi, chociaz jak powiedziałam kiedyś oni oboje są siebie warci i Czesia nie powinna się związać z żadnym z nich, a mówię to, bo czuję, że scenarzyści zrobią tak, że Czesia się z Darkiem zejdzie.

Dominika pies ogrodnika. Tu Robertem gardziła i kazdemu gadała, że on to alkoholik na dnie, ale jak zainteresowała się nim Milda to zaraz zmieniła zdanie i nawet do łóżka z nim poszła, a przecież jeszcze chwilę temu było jej za szybko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Dominika poszla z Robertem do lozka?

Edytowano przez WandeczkaKa
Bo tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 godzin temu, Gość Noga Kurczaka na wagę napisał:

Prawda. Nie, on nie chce iść na budowlankę, bo go to interesuje. Jego interesuje jedynie Milda, baba starsz od niego o 10lat jak nie więcej i taką decyzją może sobie narobić kłopotów. To dzieciak, który nie myśli logicznie i powinna Milda z nim porozmawiać i przekonać go, że jego decyzja jest bezsensowna, a jednocześnie uświadomić mu, że nie ma sobie robić żadnych nadziei na związek z nią czy cokolwiek innego.

Milda   nie  ma  z  Pawełkiem  kontaktu,  żyje   swoim  życiem,  pracą,   on  niech  robi  co  chce,  kiedyś  pozna  kogoś  innego,  nie  musi  go uświadamiać,  sam  musi    wyrzucić  ją  z  głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 godziny temu, Gość gość napisał:

Ale on dobrze się uczy i wymyślił sobie zawodówkę ze względu na Mildę. Przecież taka motywacja odnośnie wyboru jest bardzo głupia.

Wybór  jest  dobry,   da  sobie radę,  ma  prawo,  niech  się    rozwija,  nie  wywierajmy  presji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Wybór  jest  dobry,   da  sobie radę,  ma  prawo,  niech  się    rozwija,  nie  wywierajmy  presji

A według mnie ten pomysł jest kretyński. To już mógł wybrać technikum, nie trzeba od razu zawodówki. Zresztą ja na miejscu Pawła postawiłabym mu pewne warunki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda

A ja sądzę, że rodzic jednak ma prawo czasem postawić nastoletniemu dziecku jakieś warunki i ingerować w jego wybory, gdy są złe. Nastolatek często sam nie wie, czego chce. Wybór Pawełka nie jest dobry, bo jest bardzo zdolnym uczniem i na pewno szkoła branżowa to w jego przypadku zły pomysł. Nie zgodziłabym się na niego i tyle. Skoro tak bardzo chce coś związanego z budową, to zamiast liceum powinien wybrać jakieś technikum budowlane. Miałby po tym maturę i zawód. I oczywiście czas, by zastanowić się, czy chce z tym wiązać przyszłość. Nie wierzę, że przyklaskujecie dzieciom na wszystkie ich pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×