KLAN

Mam nadzieję, ze ciocia Stasia z Jeremiaszkiem pokażą bez skrępowania, jak oni baraszkują na stare lata.

żallll - twój pomysł na product placement to właśnie żywcem z klanu wzięte

placement: Kamila przez telefon umawia się na wieczorne spotkanie z nowym chłopakiem. Jednocześnie odbiera od pani w kiosku paczkę prezerwatyw znanej marki. Bierze je bez słowa, chowa, odchodzi i uśmiechając się do słuchawki kontynuje konwersację.

2342 Pawełek po przebytym wstrząśnieniu mózgu musi pozostać kilka dni w szpitalu. Lubicz udaje się na rozmowę do trenera. Mężczyzna przeprasza za zaistniałą sytuację i całą odpowiedzialność bierze na siebie. Maciek szykuje się do przeprowadzki do mieszkania, które wkrótce Ola i Norbert mają opuścić. Grażynce oświadcza, że zamierza zamieszkać tam z Martyną. Zytę pochłaniają nowe obowiązki związane z działalnością firmy. Opiekę nad Stefankiem przejmuje Michał. Podczas spaceru po parku spotyka Mariusza z Kubusiem. 2343 Pawełek wychodzi ze szpitala. Grażyna przeprasza Olę za wczorajszą niespodziewaną wizytę Maćka. Kobieta obawia się, że jeśli sąd nie wyda pozwolenia na zawarcie związku małżeńskiego przez Maćka i Martynę, zaczną się problemy. Michał ponownie w parku spotyka Mariusza z synkiem. Zaprasza ich do domu na herbatę. Na Sadybie pojawia się nietypowe zwierzę - wielbłąd. Kamila stara się znaleźć miejsce w zoo dla kłopotliwego gościa. 2344 Na posesji u Chojnickich nadal przebywa wielbłąd. Zirytowanych tą sytuacją gospodarzy, ratuje z opresji Małgorzata, która organizuje zwierzęciu miejsce w zoo. Pawełek, który odkrył w sobie zamiłowanie do medycyny, uważa, że ma dar i umie przewidywać choroby. Doktor Lubicz tłumaczy synowi, że nie można postawić diagnozy lekarskiej bez przebytych studiów medycznych. Tymczasem Stasię odwiedza Wiesław. Zaprasza kobietę na otwarcie nowej cukierni syna. Jeremiasz wybiera się na rozmowę w sprawie pracy. 2345 Chojnickich odwiedza pan Krzysztof, który dziękuje im za opiekę nad wielbłądem. Elżbieta obiecuje odwiedzić zwierzę w zoo. Tymczasem Paweł niepokoi się o syna. Jego nową umiejętność konsultuje z Koziełłą. Lubicz dochodzi do wniosku, że należy chłopca obserwować. W sądzie Norbert spotyka Arkadiusza. Mężczyzna właśnie rozwiódł się z żoną, a jemu radzi, by nigdy się nie żenił. Stasia i Jeremiasz uczestniczą w wieczorku, podczas którego pan Wiesław śpiewa przedwojenny przebój.

Jaki wielbłąd, jaka praca dla emeryta Jeremiasza?

Junior wróżką, wielbład w klanie, ale jaja!! :D

no troche ta przyznaje ale w zamysle chodzilo mi zeby nie gadali o tym godzine tylko powiedzieli szybko i zeby wplecione zostalo to w wątek jakos zgrabnie a nie tak bez niczego bo np moni i jej kumpela z knajpy rozprawialy o tym dobre 3 min i sie jaraly ile to oszczedzą

Agnieszka włodarczyk tu zegra.

Z wielbłądem. Pobędzie trochę i zniknie. Lepszy byłby grasujący tygrys, który uciekł z pobliskiego zoo lub cyrku. Byłoby napięcie jak podczas wizyty gangsterów. Mogliby to rozciągnąć na kilka odcinków. Najpierw coś czaiłoby się w krzakach i obserwowało dom na Sadybie. Atak nastąpiłby podczas jakiejś rodzinnej fety.

http://aleseriale.pl/gid,10599,img,327165,fototemat.html poczytajcie

dla Jeremiasza, który ma pewnie ze 70 lat i wnerwiajacy Pawełek niezwykły jak jego cudowne siostry to już dla mnie za dużo :O

Ale seriale dobrze piszą o tych absurdach. Dodałabym jeszcze brak bezrobocia i fascynacje głównymi bohaterkami co się w nich wszyscy zakochują itp.

Witam uprzejmie Drogie Panie. Przyznaję, iż niekiedy zdarza mi się czytać wasze rozważanie. Nie ze wszystkimi opiniami na temat "Klanu" mogę się zgodzić jednak cieszy mnie niezmiernie fakt, że nasz serial spotyka się z nieustającym zainteresowaniem z Waszej strony. Przed nami nowy sezon, w nim mnóstwo niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji. Pamiętajcie jednak by w waszych przemyśleniach życie serialowych postaci nie było tożsame z prywatnym życiem aktorów. To są dwa zupełnie odmienne światy. Moją prośbę kieruję zwłaszcza do młodego "dżentelmena" na waszym forum.

Absolutnie zgadzam się z tym poglądem, że "Pamiętajcie jednak by w waszych przemyśleniach życie serialowych postaci nie było tożsame z prywatnym życiem aktorów" i wobec tego proszę, by aktorzy mający problem z alkoholem w realnym życiu nie przychodzili do pracy ( tu plan serialu ) pod jego wpływem. Myślę, że widzowie mają prawo tego żądać . Pozdrawiam

Ostatnimi czasy to chyba nie pan Tomasz przychodzi na plan wstawiony...

15 lat z klanem-wywiad z aktorami: http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/kawa-czy-herbata/wideo/serial-klan-konczy-15-lat/8583175

ale zdaje się, że pewna pani i owszem łyknęła sobie

Alkoholizm to choroba, którą sie leczy! Jak się chce oczywiście. Oglądam klan sporadycznie, ale chyba wiem, którą panią macie na myśli. Rzuciło mi się to w oczy kilka razy. Swoja drogą, panią, którą zawsze miałam za ideał w klanie.

Bożesz ty mój!!!!

Myslicie ze to on napisal? naiwniacy :d ja moge podpisac sie jako Britney Spears :) wypowiedz calkiem fajna i pasująca ale nie sadze z to on hehe jaki bulwers zeby nie mieszac hehe co zabolalo? prawda w oczy kole hehehe prawko odzyskał to moze juz jezdzic ale jakby zabil kogos to by tak bylo ok? ze ktos stracil bliska osobe bo jeden pan sobie wypił i prowadzil? ruszcie glową za takie cos za na zachodzie bylby skonczony ale to polska dziki kraj eastern jurop i tu mozna takie cos odawalac a potem grac w publicznej tv doktora wielkiego pana na wlosciach w elmedzie co do klanu stokroc wole watek cioci stasi niz lubiczow arcywaznych panstwa i jej problemy na uczelni nudne jak flaki i jego z robotami wokol elemdu kij im w oko chlejcie koniak dalej

Nadrobiłam zaległości w odc. i muszę powiedzieć, że dialogi cioci Stasi i Jeremiaszka dają redę :) Z ostatnich odc. pamiętam je chyba najbardziej, bo póki co ogląda się je lepiej niż pozostałe wątki.

Nooo, Stasia i Jeremiaszek są meega! :D Dawno się tak nie uśmiałam oglądając Klan, jak podczas ich ostatnich dialogów! :D

Czy ktoś z Was oglądał może dzisiejszy odcinek w internecie? Bo ja próbuję na vod i na ipli, ale nie ma głosu i to nie jest problem mojego laptopa, bo głośniki działają.

Slownictwo cioci Stasi i bazyliszy wzrok Jeremiszka, a do tego bezcenne dialogi między nimi - mistrzostwo :D!

jak niedorozwój kiedy próbowała namówić księdza by obejść prawo

Klonie lubie cie ale daj se siana musisz odnalezc swoj styl a nie kopiowac mistrza ja rozumiem fascynacje i milosc ale no blożesz ty moj mozesz odnalezc sie sam. Kasia typowa nudna grzeczniara teraz w gimach takich nie ma powinna z mackiem grac na fortepianie w domu bylby spokoj z nia. teraz ma swoj dramatyczny wątek jest wysmiewana i odrzucona a ja juz przewiduje jak sie on zakonczy za jakies 50 odcinkow kasia poprosi kurzanego zeby dal jej korbasa do szkoly kolezanki sie pojaraja i bedzie liderką na korytarzu tak wiec nudny wątek. Stasia i jeremiasz są mega w tym trojkaciku i poszedlbym dalej i zeby stasia naklonila jeremiasza na trojkacik z kazachem tez w lozku przy ciasteczkach i pielmieni moze lubią jakies fetysze typu polewanie sie czajem mysle ze to podniosloby ogladalnosc klanu stokrotnie :)

Przestań się sam kopiować chłopcze, nikt tutaj nie wierzy w twojego klona. Robisz to dla zmyłki by nikt nie podejrzewał że to ty kopiujesz Żonkilke i innych. Te klony to twoje kolejne niedorozwinięte oblicze tak jak doktor L. A swoją drogą trzeba być nieźle pogrzanym by przybierać nicka od postaci, za którą się nie przepada.

Obiema rękami popieram powyższy wpis - sama prawda. W końcu ktoś się odważył to głośno napisać :)

Po wczorajszym odcinku stwierdzam, że Kaśka Lubicz wygląda jakby była z pieć lat młodsza od tych swoich koleżanek z klasy. Zauważyliście,że Królikowska zrezygnowała już z grzywki od garnka? Chyba zorientowała się,że nie najlepiej w niej wygląda. Zwróciłam też ostatnio uwagę na makijaże aktorek w Klanie. Czasem pani od make-upu lubi zaszaleć, ale fajnie byłoby, jakby ktoś tego pilnował. W którymś z ostatnich odcinków Krystyna miała mniej więcej trzy różne kolory na oczach, w trzech scenach. Miała niebieską kreskę, w kolejnej wcale nie miała, a potem, zdaje sie, miała czarną. Dosyć mocno miała umalowane oczy, więc ta zmiana rzucała się w oczy.

Po wczorajszym odcinku stwierdzam, że Kaśka Lubicz wygląda jakby była z pieć lat młodsza od tych swoich koleżanek z klasy. Zauważyliście,że Królikowska zrezygnowała już z grzywki od garnka? Chyba zorientowała się,że nie najlepiej w niej wygląda. Zwróciłam też ostatnio uwagę na makijaże aktorek w Klanie. Czasem pani od make-upu lubi zaszaleć, ale fajnie byłoby, jakby ktoś tego pilnował. W którymś z ostatnich odcinków Krystyna miała mniej więcej trzy różne kolory na oczach, w trzech scenach. Miała niebieską kreskę, w kolejnej wcale nie miała, a potem, zdaje sie, miała czarną. Dosyć mocno miała umalowane oczy, więc ta zmiana rzucała się w oczy.