KLAN

No cóż, trochę prawdy w tym jest, że niektóre osoby z tego forum już tylko umieją krytykować... Cokolwiek by nie zrobili w tym Klanie, zawsze będzie źle... :P Ja tam uważam, że taki Klan jaki jest teraz, może zostać, bo jest ciekawie, akcja się dzieje i skupia się na głównych bohaterach. Szczególnie zainteresowany jestem wątkiem z Marczyńskim oraz z Olą i Sławką. ;)

Ale by się dziś w klanie zadziało, o mały włos i Jacek wypiłby 3(!) kieliszek wina! Całe szczęście, że Agata w porę zainterweniowała:) No a Elżbieta ciśnie po Jacku ostro... Trochę chyba na siłę chce zrobić z niego tyrana a wybielić zachowanie córki, niezbyt to do niej pasuje. Pomysł z walizką pełną wyciętych z gazety pieniędzy zaczerpnięty chyba został z jakiegoś amerykańskiego filmu:) Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące podejrzenia białaczki u Agnieszki, to było to w okresie, kiedy Lubiczówna zaczynała się spotykać z Vujkovicem. Ostatecznie to chyba chorowała na mononukleozę.

Jacek to niech świętego nie udaje, bo zdaje się, że zdradzał Beatę wielokrotnie z: Barbarą, Donatą i Karoliną, której zrobił dziecko. Także Ela jeszcze to powinna mu wypomnieć! :) Co do Grzecha, są gusta i guściki. Mnie ten pan nie podoba się w ogóle, z peruką, czy bez. Na twarzy wygląda jak przepity i przepalony.

Elmuśko, nie jest tak, że tylko krytykujemy. Na dowód tego powiem, że ładna suknie ślubną Bodzience wybrali :P I piszę to na serio, bez zgrywu :)

Miłosz jest przystojny i co ja mam zrobić :P w ogóle właśnie się dowiedziałam, że on ma 26 lat a młodziej wygląda, w klanie gra 22 lub 23 latka

Macie ochotę na wieczór fantazji? Ja mam taką fantazję... Norbert wychodzi z morza, cały mokry. Zauważa mnie. Podchodzi i nagle mnie łapie. Przez niego jestem mokra.

Halszka wraca!!!!!! :-/

Ela ze szczęścia szaleje,że Beata pamięta o niej ma nadzieję ,że wszystko ułoży się

mnie sie smiac chcialo jak Grzechu oberwal i trzeba bylo uzyc chusteczki higienicznej. "ktos a chusteczke?" i ta studentka daja ja tej drugiej, zamiast bezposrednio oblechowi. takie to nieporadne bylo :))

Jamochłon twierdzi, że naruszacie jej dobra osobiste bo nigdy nie miała ŻADNEJ operacji plastycznej.

Ja jestem zawsze strasznie zażenowana, kiedy są sceny "czułości" między Olką a Rafałem...Ostatnio jak była ta scena, gdzie Rafał sugerował ochotę na seks, to myślałam że zapadnę się pod ziemię. Nie wiem co jest, ale zawsze mi się zdaje, że to takie nienaturalne, Paschalska jest mega spięta przy tym i na siłę stara się zwalczyć minę srającego kota. Z Norbim jakoś to lepiej wychodziło, chociaż też nie jakoś super.

mi też się wiele osób nie podoba, ale to nie znaczy, że zaraz wymyślam im publicznie od oblechów i żądam żeby zeszli mi z oczu. nie wiem czy ten aktor ma rodzinę, ale może spróbuj postawić się w sytuacji jego żony/córki/matki, które trafiają na twoje wpisy. przyjemnie by ci było przeczytać coś takiego o swoim mężu albo ojcu albo synu? albo o sobie samej? (myślisz, że podobasz się wszystkim ludziom, którzy cię kiedykolwiek w życiu zobaczyli?) mam wrażenie, że na forach internetowych panuje "kultura" rodem z najpodlejszego gimnazjum, im bardziej kogoś zgnoisz, tym czujesz się lepszy.

Jak można było wymyśleć w serialu wypadek kolejowy, kiedy te z ostatnich lat da się policzyć na palcach jednej ręki? Co będzie następne, wybuch gazociągu w "Klanie"?

jaki wypadek kolejowy?

Zgadzam się z tym że niestety przesadzacie z tą "oblesnoscia ".Rzucacie epitetami odnośnie wyglądu aż przykro się czyta. Ludzie są różni, bardziej i mniej urodziwi także w zawodzie aktora.

Mnie bawi w Klanie i ogólnie innych serialach też to, że nigdy nie pokazują telewizorów a już włączonych to absolutnie. Tylko jak ma coś wydarzyć. Bo niby po co Bogna wczoraj włączyła odbiornik i zaraz z Leszkiem wyszli z pokoju? Tak samo było u Lubiczów jak Krystyna była w TV z promocją książki. Też zasiedli oglądać i od tamtej pory o telewizorze cicho sza. Może pamiętacie podobne sytuacje?

Tych sytuacji było na pęczki. Telewizor był wyeksponowany w salonie na Sadybie kiedy Dorota została uprowadzona w Afryce, wtedy gdy Monika została ranna na farmie sekty, podczas katastrofy samolotu którym miała wracać z Afryki (wtedy też był motyw z lesbijką, która wskoczyła do jej łóżka). Kilka razy gdy Michał występował w TV, raz się skompromitował na wizji przez kolegę Waldka, który podał mu alkohol. Ciężarna Krystyna z córkami oglądała panią Stenię w teleturnieju i dostała skurczy.

prawda, ludzie z seriali w ogóle nia oglądaja telewizji . To jest sprzeczne z istnieniem seriali telewizyjnych.

życie w klanie jest zupełnie odrealnione. Facet który ma prywatną klinikę ma 50 tys. oszczędności?? no i sofy z ikei w salonie... w ogóle taki biedny ten klan, chociaż postacie niby z wyższych sfer. no może poza nieodżałowanym Ryśkiem, ale on akurat na odchodne zrobił z Grażynki milionerkę dla odmiany:)

w Kiepskich oglądają :D Widze, że nie widziałam najlepszych scen - sukienki Bożeny i tego, jak Rafał (?) "miał ochotę na seks" :D Podobało mi się, jak Zosia miała operację plastyczną. Jej tekst "teraz będę piękna" był słodki :) ona potrafi być urocza

Co do zabawy Zosi i Pawełka to zauważyliście w całej tej scenie bardzo delikatny komediowy podtekst? To było tak, że Agnieszka pyta z za zamkniętych drzwi: "A co robicie?" "Bawimy się!" "A w cooo?" "W doktora!" I w tym momencie błyskawicznie otwierają się drzwi i pojawia się w nich zaaferowana przez momencik twarz Agnieszki. No uśmiałam się! Mam nadzieję, ze ta subtelna śmieszność była zamierzona, wtedy duży plus dla twórców ;-)

ta subtelna śmieszność była śmieszna tylko dla ciebie. nie każdy ma takie skojarzenia.

Żonkilko, nie potrzebuję żadnych dowodów... To widać z tych wypowiedzijedzi, jedziecie Klan po całości. Myślę, że wpadłyście w jakiś nałóg szukania w Klanie czegoś, do czego można się przyczepić. Moi znajomi i ja bardzo chwalimy ostatnio Klan, chociażby ze względu na wątek Marczyńskiego, wielu się podoba wątek z Olką i Sławką, a tu co? "żenada", "zapchajdziura". Jeszcze "pozdrawiam" ludzi, którzy myślą, że ten gościu od Alicji to jakaś wpadka. Nie widzę w tym żadnej żenady. ;) A te słowo ostatnio jest tu nadużywane i co gorsza, pisane odruchowo, bez zastanowienia.

Zgadzam się Elmusko!

Cóż, nie wymagajmy dostrzegania niuansów od osób topornych umysłowo. Na szczęście nie jestem jedyną osobą, która to zauważyła i dzięki temu nie jesteś w stanie zachwiać mojej wiary w ludzkość :-P "Skojarzenia"? I może jeszcze się zgorszyłaś? Omatkoicórko, poczułam się jak w podstawówce. "Jesteś u pani!" Co do wątku Sławy to on akurat jest żenujący i ktoś wcześniej doskonale wypunktował dlaczego. Jesli chodzi o resztę postu Elmusko - zgadzam się.

Ta praca tak po prostu nie wygląda. Ta cała legendarna "Sława" (brakowało jeszcze żeby to imię wypowiadali szeptem a w tle rozlegało się wycie wichru i grzmoty) - postrach całego sądu i pogromczyni wszystkich kuratorów okazała się zwyczajną, może lekko niezrozumianą dziewczyną, przechadzającą się z młodą panienką kurator po parku i dającą się jej urabiać ładnymi słówkami. To ciekawe jak wyglądają ich "zwykli" podopieczni, którzy nie są taką lokalną sławą jak Sława? Przecież to śmieszne. A wystarczyłoby, gdyby przydzielili Olce jakiś naprawdę problematyczny przypadek. BA! Wystarczyłoby gdyby przydzielili jej zwyczajny kuratorski przypadek. A nie takie mdłe coś...

Teraz Olka sprawia wrażenie jakby miała nie wiem jakie problemy z tą podopieczną - ględzi, robi "karpia", przewraca oczami, szuka wsparcia w "Bardzo Grubej Książce" i we wszystkich na około. Ale jakie to są w zasadzie problemy? Dla każdej osoby, która ma choćby pobieżny kontakt z tym zawodem, to jest po prostu śmieszne. Na szczęście Klan nie jest zbyt "opiniotwórczy" i raczej nie grozi nam wysyp studentów resocjalizacji zainspirowanych postacią Olki Lubicz i jej lekkim kawałkiem chleba.

Elmusko, żyjemy w wolnym kraju, a co za tym idziemy mamy prawo do wyrażania własnych opinii bez względu na to, czy Cię to zachwyca, czy irytuje. Nie jest tak, że cały czas krytykujemy Klan, bo gdybyś czytał to forum uważnie, to byś widział, że dosłownie kilka odcinków temu napisała, że jak scenarzyście skupili się na pokazywaniu głównych bohaterów, to da się to nawet oglądać. Ooo, nawet chwaliłam ostatnio naturalny "bałagan" w kuchni Agnieszki ;) I sukienkę Bodzienki też pochwaliłam. Trzeba czytać ze zrozumieniem, ZE ZROZUMIENIEM... Prawda jest taka, że wielu z nas Klan ogląda już z sentymentu, przyzwyczajenia, bo scenariusz podupadł i to dość mocno. Kiedyś ten serial naprawdę oglądało się z zapartym tchem, bo się w nim COŚ DZIAŁO, nie był odrealniony. A dziś? No cóż, każdy kto ma oczy widzi. Mało tego scenarzyści i producenci nie wyciągają z tego wniosków - grunt, że Klan trzyma się wciąż w ramówce, że jest praca, kasa itd. Dla mnie to jest brak szacunku do widza. A jak nie widzisz różnicy w scenariuszu, to proponuje obejrzeć sobie kilka pierwszych odcinków i porównać z tym, co jest teraz. Dla Ciebie sceny z nowym adoratorem Alicji były normalne? Ona do niego mówi w każdej scenie, a ten nic - cisza, nawet głową ani razu nie pokiwał. Albo on jest niemową albo ona miała po prostu prowadzić z nim monolog. Oczywiście czuję się " pozdrowiona ", dzięki... ;) Luzuj trochę, bo to tylko serial, a Ty to przeżywasz tak mocno, jakby chodziło co najmniej o losy reprezentacji Polski na mistrzostwach świata .... ;)

scenariusz jest naiwny, niewiarygodny i nudny. trzeba krytykowac. Za cos oni biorą pieniądze. I to niemałe. A chcą abonamentu. Tv powinna zatrudnic bardziej zdolnych scenarzystów.

"Ona do niego mówi w każdej scenie, a ten nic - cisza, nawet głową ani razu nie pokiwał. Albo on jest niemową albo ona miała po prostu prowadzić z nim monolog." kurde, czy naprawdę tak ciężko jest załapać, że to była pokazana nieudana randka w ciemno? przecież nawet na twarzy Alicji było widać konsternację i że poleciała jak na skrzydłach otworzyć drzwi i się od niego uwolnić :-/ a tu od razu larum, że scenarzyści spaprali postać. no litości :-/