KLAN

Leopold...bosz skad oni biora te imiona...nie zeby brzydkie czy cos...ale po co to udziwniac?

Trzeba przyznać ze Barbara odstawia na trzy długości wszystkie inne kobiety z klanu pod względem seksapilu i urody. Rasowy MILF, z takiej to bym nie zlazil.

Grażyna miała być też z Arkadiuszem. Nie jest, jak widać. :P Fakt, imiona są dość...oryginalne ostatnio, ale kilka już się powtórzyło! To dziwne, ale nadaje pewnej naturalności. Pamiętacie przyjaciela Władysława - Janusza? No, mamy teraz jeszcze jednego. Dwóch Stefanów, dwie Magdy, dwie Anie. Powinni iść w tym kierunku. No, i Ela ma szczęście do mężczyzn o imieniu Krzysztof. :P

Michał przyjął zasadę czczenia członków rodziny. Jeden jest Władek - wiadomo po kim, Antek jest po dziadku Kingi, więc zapewne Stefanek jest po mecenasie.

Jeszcze są dwie Jadwigi - Wiga oraz matka biologiczna Bożeny.

Oglądałam jakieś starsze odcinki i tam aktor grający ministra/szefa Agnieszki był pracownikiem w firmie Jerzego i Antka. Jak w tym klanie można szybko awansować :) heh

Ramona zasuwająca bluzę swojemu "dorosłemu" narzyczonemu :) Leopold i próba pobierania krwi bezcenna heh

Może mi ktoś wytłumaczyć co w Klanie robi Ewa Szykulska??? Tzn kto napisał jej rolę i za ile ona zgodziła się zagrać wścibską sasiadkę, która zawsze wygląda jakby była na haju????

Czy ktoś zwrócił uwagę, że nie ma Michała i Zyty? Od początku września pojawili się w góra 5 odcinkach. Poldek zanosi się na kolejnego sztywniaka. Grażynka ma pecha do miłości, chyba tylko Rysiek był jej pisany. Beata głupio obwinia o wszystko Ramonę, a Jasiek oczywiście niczemu nie jest winny. Ela podchodzi do tego racjonalniej. A tak serio to Jacek chyba bardziej umiałby się zachować w takiej sytuacji.

Ja specjalnie nie tęsknię za Chojnickimi, bo nie przepadam za Zytką i jej wyniosłym sposobem bycia. No, "tata Jacek" jakoś umiał sobie radzić z Jaśkiem, ale dzieciak nie ma w nikim autorytetu tak naprawdę.

Czasem dziadka Jurka się słucha

Bo dziadek Jurek jako bezkompromisowy, prawdziwy mężczyzna jest jakimś autorytetem dla Jasia :) Nie dziwne że chłopak tak na każdym kroku chce podkreślać swoją dorosłość jeżeli rodzice traktują go jak przedszkolaka. Niech sobie z Piotrem strzela drugie dziecko i będzie spokój :)

Wolę postać którą Grzegorz Wons gra w Ranczu bo przynajmniej na razie w Klanie gra strasznego sztywniaka ale może się jeszcze rozkręci więc nie skreślam go!

A pamiętacie Mirka? Był też taksówkarzem i lubił Grażynkę. On nie był sztywniakiem, był żartownisiem. Pamiętam jak przyszedł z koszyczkiem wielkanocnym do Grażyny i krzyknął "Surprise Pani Grażynko!"

Ja sama nie umiem wybrać odpowiedniego kandydata dla Grażyny. Ona jest strasznie mdła i taka "święta za życia". Wiecznie spieszcza imiona, mówi tonem takiej cierpiętnicy i ogółem robi z siebie matkę-Polkę.

Mariusz do niej idealnie pasował, a do Kingi nie :O tak niby kochał Grażę, ale co to za miłość, skoro tak szybko mu przeszło i to wtedy, jak teoretycznie mógłby z nią być

Jaka ta Wiga jest sztuczna! Nieźle kombinuje, depresja... Dlatego koniak ją zaraz przygarnie i tak już pewnie zostanie na Truskawieckiej.

A mi jakoś Mariusz do Grażyny nie pasował, zobaczymy jak się rozwinie jej znajomość z Poldkiem. Niech na to wszystko może jeszcze najedzie Arkadiusz :)

Mariusz włąśnie do nie pasował jak nikt inny. Najgorszy był cap Arek i taksiarz Mirek, ale ten Leopold ( boshh co za imie!) też jakiś sztywniak. Wielka szkoda, że Mariusza połączyli z ćpunką Kingą bo ona jest mega bezbarwną postacią, zero w niej życia, wygląda jak zombie i tak się zachowuje. Zgodzę się, że Grażyna jest taka święta i czasem mnie to u niej drażni, ale powinni jej dac normalnego faceta z poczuciem humoru, takiego zwykłego gościa coś podobnego do Ryśka.

Grażyna moglaby wejść w związek lezbijski z Barbara, to dwie najlepsze d.u.p.y w tym serialu. Czasem do trójkąta moglaby dolaczyc Olka, ta ma super cycki i czesto paraduje bez stanika.

Mariusz jest dużo młodszy od Grażynki, ale rzeczywiście to on powinien związać się z nią. Dzieci od razu by go zaakceptowały, bo to przecież dla nich już wujek. :) A pamiętacie jak Mariusz całował się z Czesią? Między nimi też była chemia. Jak miałbym wybrać nowego adoratora dla Grażki, wybrałbym tego aktora: http://s.v3.tvp.pl/images/1/d/b/uid_1db5e04cf169f7a5da08000ff28965921394531611442_width_700_play_0_pos_3_gs_0.jpg Arkadiusz Jakubik według mnie nieźle komponowałby się z Grażynką. A Aktor bardzo sympatyczny, zabawny.

czy Barbara usidli i posiadzie Feliksa?

Ten aktor jest za niski dla Grażyny. Wystarczy już par jak z horroru. Jest Monika z panem bezrękim i Paweł z panią męską. Jeszcze Grażyna miałaby być z facetem do szyi?

Szykulska sie wczoraj dostawiala do Lesienia?:D Szkoda ze Adze taca na podloge z hukiem nie upadla:D:p

uwielbiam wasze komentarze, poprawiacie humor :-)

Zachowanie Agaty jest poniżej poziomu. Najpierw jak zaszła w ciążę to była nie do wytrzymania ze swoimi humorkami, nie chciała tego dziecka, traktowała je jak jakiegoś wroga, a potem jak poroniła to nagle jej się odwidziało i teraz szaleje, bo koniecznie musi adoptować. Czy ona jest taka głupia, że nie kapnęła się wcześniej, że aby wziać dziecko z Domu Dziecka to trzeba żyć w zalegalizowanym związku ?! W ogóle zachowuje się jak histeryczka, której tatuś nie chce wziąć psa ze schroniska i odwala akcje jakby wzięcie dziecka było takie proste. Dlaczego sama nie urodzi tylko ciągle jęczy, że się boi poronienia! Ok, rozumiem to, ale bez przesady! Druga sprawa, że taki partner jak Jacek to jest skaranie boskie. Facet nudny jak flaki z olejem, sztywniak bez poczucia humoru. Nie wytrzymałabym z nim ani jednego dnia. Ona sobie powinna znaleźć kogoś młodszego, z jej energią i chęcią do życia, a nie zombiaka Jacka, który ciągle ma kamienną twarz i nie umie nikomu okazać sympatii. Botoksowa jaka jest każdy widzi. Nie wiem dla kogo ta zrobiona baba może być seksowna, ale ok, nie moja sprawa. Zastanawiam się jednak po co scenarzyści chcą ją spyknąć z Felim ?? No i po co Monika ugania się za takim dupkiem jak ten malarz ?! Do Moniki najlepiej pasował detektyw Bogdan i kropka.

Feliemu mogliby dać fajną kobietę, a nie najpierw matronę, której musiał proch zdmuchiwać sprzed nóg jak szła, a ona nim pomiatała, a teraz botoks, który i tak go zaraz oleje. Wacowi też powinni dać normalną dziewczynę. Agata moim zdaniem pasuje do Jacka, też jest nudna, a wcześniej miała Daniela, już go za dobrze nie pamiętam co on robił, ale szału chyba też nie było. A co do tego, że nie chciała mieć dziecka, a teraz chce, to ja tam się nie znam, ale wydaje mi się, że to sprawa hormonów. Jak zaszła w ciażę to się przestraszyła, ale potem się cieszyła (pewnie hormony zaczęły działać), no a jak poroniła to normalne, że nie będzie się cieszyć. Teraz już jest w tym wieku, że chce mieć rodzinę. Wiadomo, że do adpocji trzeba vbyć w legalnym związku, no ale może ona akurat nie wie, może tak być, a poza tym wiem z realu, że jak niektórym kobietom zamarzy sie dziecko, to żadne logiczne względy się nie liczą, tylko ta chęć :O Ten sam temat jest w Na Wspólnej - Zuza chorobę ukryła, choć wiedziała, że się wyda, byle jej dali dziecko. Takim (niektórym) babom chęć posiadania dziecka zaćmiewa rozum i tyle, nie ma się czemu dziwić, bo to dość częste, nie że tylko w serialu

ciekawe co Rutka kombinuje? moze jakas fajna intryge wprowadza i przeprowadza do konca X moja kuzynka byla samotna i adoptowała dziecko,bylo to jeszcze w latach 80-tych mysle ze i teraz jest to dopuszczalne,pewnie kazda sprawa jest indywidualnie rozpatrywana miala grubo po 30tce i zawod zaufania publicznego,dobrze sytuowana z gwarancja dochodow...pewnie jej to pomoglo

można adoptować, niedawno oglądałam program o rodzinach zastępczych i nawet można taką rodziną zostać jak się jest osobą samotną, tylko trzeba mieć stałe dochody, być niekaranym i wykazać się zdolnościami wychowawczymi, i jeszcze chyba coś. Pewnie jest to trudne, ale można. Ale akurat rozchwiana Agatka która zachowuje się jak słodka rozpieszczona dziewczynka pewnie by nie mogła :D

Mnie by mogla adoptować Barbara i zrobić seksualnym niewolnikiem.