Gość gość Napisano Grudzień 3, 2014 Monika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2014 Zyta prosi Michała, żeby zatrudnili francuską opiekunkę dla Stefanka oraz ,żeby zbudował dom ciekawe czy zgodzi się:) ile pomysłów zaświta w głowie żony , lepiej tego nie mówic' Monika w wannie:) wyglądała ładnie, szkoda ,że malarza tam nie było, czy on ma rodzinę? Żyje tylko sztuką i wystawą? żadnej siostry czy sympatii? nie wierzę , może ma nienajlepsze relacje kto wie ? Wiga mogłaby spac' na podłodze na materacu nadmuchanym na środku salonu, wczesnym rankiem przychodzi Ania, Wiga ucieka do łazienki skacząc na jednej nodze, o mało nie wpadając na Dropka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Elmusko Napisano Grudzień 3, 2014 Nie wiem czy to celowy zabieg scenarzystów, ale coś lub ktoś sprawia, że zaczynam darzyć Wigę sympatią... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elmusko 0 Napisano Grudzień 3, 2014 Może to dlatego, że jej obecne problemy są mi bliskie... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2014 Ja jej nigdy nie polubię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2014 czy jutro bedzie Barbara-nie moge sie doczekac-ciekawe jak bedzie reagowala Monika jak zobaczy Feliego z MILF Barbara-na pewno Feli bedzie zadowolony-bo Monika to byla drewno w lozku-a Barbara to nieposkromiona diablica Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 Monika wrzuci Barbarę do pustego szybu po windzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 serio-bedzie jutro Barbara? przeciez dzisiejszych skrotach wogole jej nie pokazywali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 o jak bedzie Barbara to zaraz po odcinku-biegne do toalety,zeby sobie ulzyc-po kazdym odcinku jak ona jest to tak robie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 JasioAdonis:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 Nie mogę się doczekać kiedy Heniutka dowie się o wszystkim i przetrzepie skórę tej wywłoce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 A co elmusko, masz depresję i nogę złamaną?! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elmusko 0 Napisano Grudzień 4, 2014 Nie mam złamanej nogi, ale wiem co to znaczy mieć depresję i nie mówię tu tylko o sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 Ja też wiem z doświadczenia czym jest depresja, ale Wigi i tak nie lubię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 straszna lipa z tym malarzem. Ktos, kto maluje takie straszne kicze nie mogł byc ceniony przez krytyke. Poza tym zdrowi malarze nie maja z czego zyć, a on skad ma kase na utrzymanie mieszkania i siebie. I kto mu wiaze szaliczek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość No to akurat normalne Napisano Grudzień 4, 2014 że jak grupa dorosłych się gdzieś zbierze, o chcieliby się bzykać w nowych konfiguracjach, a dzieci i wnuki częstokroć przeszkadzają:( dwa lata temu pojechałam na wakacje tylko z Jaśkiem. Mirek nie mógł się wyrwać, bo miał jakieś zobowiązania wobec swojego pracodawcy. Jasiek miał półtora roczku.Tydzień przed moim wyjazdem właściciel pensjonatu powiedział mi, że na piętrze niżej zamieszkają nowi goście. zmuszona byłam dzielić z nowymi lokatorami kuchnię. Nasza znajomość nie rozpoczęła się w najmilszych okolicznościach. Po godzinnej, bezowocnej próbie uśpienia Jaśka moja cierpliwość uległa wyczerpaniu i zjawiłam się zła jak osa we wspólnej kuchni, gdzie panowie świętowali swój przyjazd. – Zapewne zostaliście poinformowani, że pokój na wprost tego pomieszczenia zajmuje matka z dzieckiem, więc wdzięczna byłabym wam, gdybyście też umieli to zaakceptować i skończyć już tę libację – niemal wykrzyczałam w furii. Trzej biesiadujący mężczyźni coś tam próbowali bełkotać w ramach przeprosin, ale nie słuchałam ich już i udałam się na spoczynek. Możecie sobie wyobrazić jakie było moje zdziwienie następnego ranka, gdy weszłam do wysprzątanej na błysk kuchni, w której miło roznosił się zapach aromatycznej kawy? Przy stole siedział młody mężczyzna, który zerwał się z miejsca, gdy tylko mnie zobaczył. – Najmocniej panią przepraszam za swoje i kolegów zachowanie. Właściciel nie wspomniał, że w pensjonacie jest małe dziecko. Gdybyśmy tylko wiedzieli… Wiem, że mu wtedy przerwałam i poprosiłam o filiżankę tej obłędnie pachnącej kawy. Mówię wam, dziewczyny, takiej kawy nie piłyście w życiu… Usiadłam naprzeciwko tego młodego człowieka i zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. Na imię miał Marcin, do Kołobrzegu przyjechał ze swoim bratem i najlepszym kumplem, aby naładować akumulatory przed ostatnim rokiem studiów. Okazało się, że jesteśmy w jednym wieku. A jeszcze większym zaskoczeniem było dla nas to, że kiedyś mieszkaliśmy w jednym mieście. Wiecie, od słówka do słówka i doszliśmy do wniosku, że Marcin chodził ze mną do klasy w szkole podstawowej. Te dni, które pozostały mi do wyjazdu spędziliśmy wspólnie. Dominik przejął pałeczkę dowodzenia w kuchni, racząc nas przepysznymi śniadaniami, wytwornymi kolacjami, i serwując nam coraz to wytworniejsze i mocniejsze drinki. Piotr często zabawiał Jasia, zabierając go, gdy tylko mógł na spacery, sparingowe mecze piłki nożnej rozgrywane na pobliskim „boisku”, czy pokazy latawców… A ja, no cóż… siłą rzeczy zmuszona byłam dotrzymywać towarzystwa Marcinowi. Ale nie mogłam narzekać. Marcin był wspaniałym kompanem. Dzień przed moim i Jaśka wyjazdem poszliśmy razem z Marcinem na molo. Długo patrzyliśmy w morze i dzieliliśmy się swoimi pragnieniami. Wtedy właśnie usłyszałam, że Marcin chciałby mnie pocałować.zaczęłam swoją śpiewkę o mężu, synku, udanym związku i innych mniej lub bardziej interesujących rzeczach… Ale w głowie zakiełkowała mi myśl: „co by się stało, gdybym się zgodziła?”. Odpowiedź poznałam kilka godzin później. Marcin siedział na kuchennym parapecie z butelką piwa, ja przyszłam po puszkę red bulla. Najzwyczajniej podeszłam do niego i, patrząc mu w oczy, dotknęłam ustami jego warg. W chwili, gdy to zrobiłam, poczułam na policzkach jego ciepłe dłonie. Nasze języki ocierały się o siebie niecierpliwie, zachłannie próbując się pieścić. Wargi starały się nawzajem pochwycić… Oddechy mieszały się w jeden wspólny… Ech, wierzcie lub nie, ale z nikim nie całowało mi się lepiej. Nie myślałam wtedy o Mirku, o tym, że na palcu mam obrączkę, że kiedyś komuś przysięgałam wierność. Nie myślałam zupełnie o niczym…Tamtą noc spędziłam z Marcinem na plaży. Najpierw spacerowaliśmy, trzymając się za ręce, potem całowaliśmy się do utraty tchu. Od razu uprzedzę też wasze pytanie, tak, kochaliśmy się. I był to najcudowniejszy seks mojego życia.Po wszystkim słyszałam Marcina szepczącego moje imię, czułam jego ciepłe nasienie wypełniające moje wnętrze, jego dłonie czule obejmujące moje plecy. Czułam się jak piękna i pożądana kobieta. Odprężona, spełniona… Nie musieliśmy się śpieszyć z powrotem do pensjonatu. Jaś był pod dobrą opieką Piotrka. Siedzieliśmy wiec jeszcze długo na plaży, czule się obejmując, kradnąc sobie pocałunki. Tak zastał nas wschód słońca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 Barbrbara nie moze byc diablica, przy pierwszym marsie twarzy jakby chciala zajeczec botoks by jej wybuchl a skora popekala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2014 ww. WTF? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 do dziewczyny lub chlopaka podajacego sie za dziewczyne z godz.2055-ty chyba pomylilas/es forum - opowiesci erotyczne znajduja sie w innym dziale tego forum a nie na serialu Klan Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 czyzby Feli chcial wzbudzic u Moniki zazdrosc-bo przeciez zlozyl rece z Barbara-no ciekawy watek sie zaczyna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 Feli to wogole wygladal jakby przed wyjsciem do Rosso-Barbara zrobila jemu dobrego lodzika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 Kurde ludzie czy wy nie macie o czym pisać tylko o seksie????widocznie nie macie na co dzień i tak was to jara....zboki skończone Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 Jakieś walikoniki opanowały ten wątek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 Powiem wam ze z Barbary to moglbym nie schodzic cale noce i dnie. Zazdroszczę Feliemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 Monika ma wielkie cielsko, Marta palnęła specjalnie na widok obrazu aktem złoślwością Leopold i koszula, dobra scena zakłopotania, ciekawe czy przebrał się, z tym naleśnikiem wyszło śmiesznie, bo każdemu zdarza się taka wpadka, zawsze historiach miłosnych ktoś się pobrudził lub wylał wino, a tu zwyczajna pogawędka, normalne życie niedługo Zyta swoją osobą zajmie miejsce Darek otworzy nowy biznes, bo Renię nie robi z nim interesów Czesia , aktorka cały czas zajmuje się córką, walczy o poprawę figury Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 Monika tez jest ponetna tak jak Barbara, nie dziwie sie ze Miklasiński ma permanentną erekcję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elmusko 0 Napisano Grudzień 5, 2014 SPOILERY! SPOILERY! SPOILERY! SPOILERY! - Norbert wróci do Polski i odwiedzi Olę - Feliks i Monika postanowią spędzić wspólnie święta - Bolek straci przytomność u notariusza - Jacek zorganizuje romantyczne oświadczyny - Zyta zapragnie francuskiej niani i wybudowania domu - Darek będzie miał poważny wypadek w Niemczech - Paweł wyzna Elżbiecie prawdę o zmarłym dziecku - Stjepan postanowi zostać na stałe w Polsce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 idiotyczny watek z Leokadia, potrzebujaca opieki. Elegancki dom, wszystko na swoim miejscu, starsza pani wrecz blyskotliwa - kompletnie nie wiedza scenarzysci, jak wygladaja ludzie z demencja, nawet poczatkami. Owszem, wracja do dwanych wspomnien, francuski moze byc, natomiast nie moga sie polapac we wspolczesnosci, nie interesuja ie nią wiec Korbas i mlodieowe slownictwo kompletnie nietrafione. No i po co jej Kasia, przeciez kobieta rownie dobrze moze miec towarzystwo swoich kolezanek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 6, 2014 odcinek 2679-Feli wraca do Moniki, a okazuje sie , ze Barbara jest z nim w ciazy-rozwscieczona Monika wyrzuca go z domu- a on udaje sie do Barbary i tez go Barbara wyrzuca bo ja opuscil-bidok ponownie zamieszkuje z Wacem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 6, 2014 naprawde jamochlon bedzie w ciazy z Feliksem?:D to juz sie robi bardziej idiotyczne niz 'moda na sukces' o ile tamto obcego pochodzenia to juz tak nie razi...ale to?...chyba dno juz przebite:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach