Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pierożyca

Wkrotce wyjezdam - mozecie udzielic mi jakichs rad?

Polecane posty

Gość wysyłanie kasy do Polski
ja będę wspierać moją mamę żeby mogła przestać już pracować i babci która ma 600zł głodowej emerytury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ci ktorzy zyja z glodowych pensji w kraju sami dla siebie, lub ci ktorym zagraniczny dostatek przewrocil w glowie, nigdy nie zrozumieja ze ktos chce pomagac rodzinie tylko dlatego ze jest to rodzina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne dziewczyny
jestescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah ja rowniez pomagam rodzicom - nawet jesli nie wysylam pieniazkow to gdy jestem na miejscu staram sie cos tam wspomagac... to zaden wielki DEAL! i uwazam to za zupelnie normalne podejscie-rodzina jest rodzina, a gdy sie im nie przelewa - twoja dniowka to dla nich polowa miesiecznej pensji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAnglii
Jak wyjezdziasz do Anglii to pierwsze naucz sie angielskiego, bo innaczej jest baaaardzo trudno tu. Napewno nie szukaj prace w nieznanych agencjii bo wiesz co takim dziewczynom moze sie wydarzyc. Zalezy do jakiego miasta jedziesz, ale uwazaj na imigrantow ktore byli juz dluzej w Anglii niz pare lat, na przyklad, hindusi, arabi, Turki, Wlosi i nawet Murzyni, jak moga to ladna polska dziewczyne wykorzystuja w "rozne" sposoby, nikomu nie mozna ufac tak od razu ale jak mozesz to trzmaj sie anglikow. Ja bym sugerowal, przjedz na 2 tygodnie na probe, nie kupuj bilet w jedna strone i jak ci nie uda sie to nie mysl ze to wstyd, wracaj tam gdzie jest bezpiecznie, do domu. Zrob sobie inny plan zycia bo sam wyjazd to nie jest odpowiedz na wszystko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAnglii
Zanim ktos powie ze jestem rascista, to prosze zastanowcie sie ze jestem tu i mam takie zdanie bo widzialem co sie dzieje w anglii tu. To nie sa moje wyobrazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia_Bristol
Zgodze sie z toba, tez mialam inne zdanie zanim przyjecjalam do Londynu. Naj lepiej to nie daj po sobie znacz ze jestes nowa w miescie. Uwazaj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14253
ja pojechałam w ciemno i zarobilam 50 tys . w niecały rok na czysto, a dodatkowo wynajmowałam pokój i żarłam normalnie. Pracowałam jako kelnerka- ta kasa to już z napiwkami. Raj, u nas w kraju zarobiłabym 1/10 z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia_Bristol
To tobie udalo sie. Ale nie mow ze raj, bo napewno mialasz tez ciezkie czasy, moze raj bo skonczone i masz to za soba z pieniedzmi w kieszeniu. Tak latwo nie jest, a w ciemno jechac to nie jest za dobrze. Nie jest warto robic wszystko za pieniadze, licza sie inne rzeczy w zyciu naszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubie takich gadan bez zadnych podstaw...sprawiajacych wrazenie wrecz-na odwal sie... chcesz doradzic - podzielic sie doswiadczeniem - to chociaz przekaz to w normalny sposob... zarlam - a co to za slowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia_Bristol
afrooo, do kogo to mialo byc ? A jakie doswiadczenie ty mialas, prosze powiedz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia_Bristol
Dobrze powiem innaczej, pojechalam do Anglii, w ciemno, znaczy nikogo nie znalam, dostalam prace od razu, kazdy byl bardzo mily, zarobilam 120 tys zl za rok, bylo jak w raju, lepiej tak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAnglii
Nie warto odzywac sie, jak naiwna to nie wie ze jest naiwna, innaczej niebylaby naiwna, naj lepiej sama przekona sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie tyczylo osoby ktora sie wypowiedziala na temat dlozenia 50000 -jak to opowiedziala ze zarla normalnie... a nie do Ciebie, Anusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym nikt nie kaze tylko chwalic wyjazdow ani tylko je negowac, Pierozycy sa obie kwestie przydatne... jedzie do galway, czyli do Irlandii i jedzie do znajomych... Pierozyca poprosila o rady, wiec ja juz swoje wczesniej powiedzialam, fajnie ze i wy sie dolaczyliscie, ale niektorzy \"radzac\" mowia ze zarli normalnie i odlozyli niemal 50tys... chodzi o sposob wyslawiania sie to raz a dwa- krotkie zdanie, bez zadnej poswiaty rady =ktos cos palnal w dyskusji ktora sie toczyla przez dwa watki i to calkiem sensownie - i poszedl...tylko o to chodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:-) Ja wyjeżdżałam z chłopakiem - w ciemno, do wynajętego pokoiku w domu dzielonym z innymi polakami. Wytrzymaliśmy tam 3 tygodnie. Mój facet znalazł pracę w 2-gim dniu pobytu 3-cim już pracował - po 12 h. ja nie pracowałam przez pierwsze 2 tygodnie (ale takie było założenie, nawet pracy nie szukałam). Teraz pracuję przez agencję i nasza sytuacja troszkę się rózni od osób które jadą w pojedynkę, ale powiem Ci na przykładzie moich znajomych: tygodniówka za pracę w agencji 180Ł ( w moim przypadku, mojego faceta na szczęście nie :-)) z tego wydają średnio 35 Ł na pokój, 5Ł na opłaty za media, ok 30Ł na jedzenie, z 5Ł na chemię (pasty do zębów, proszki, kosmetyki). Bilet do pracy (w dwie strony) 3,20Ł x 5 = 16Ł. Karta telefoniczna 10Ł ( nie koniecznie cotygodniowo kupowana) Znam osoby które mają wszystko wyliczone co do funta, nawet 1 kawę dziennie z automatu w pracy - 20 pi :-). Więc tygodniowe podstawowe koszty to 100Ł. 80 Ł zostaje w kieszeni ( jeśli o mnie chodzi to musi był bardzo trudno tak sie wyrobić i liczyć każdego pena a rozżutna naprawdę nie jestem. My na początek mieliśmy po 1000Ł w kieszeni, dlatego szybko wynajęliśmy własne mieszkanie. 500Ł powinno Ci wystarczyć jeśli stosunkowo szybko podejmniesz pracę. Co do ubrań, kosmetyków, przynajmniej w Anglii nie sa drogie, więc polecam wziaść tylko konieczne, jak pisali poprzednicy, szybko wymienisz garderobę :-). Torby na kółkach mieliśmy oboje (jedną droższą , druga tańszą ) i z tej drozszej kółka odpadły przy przeprowadzce, tańsza jak nówka :-), pogoda - więc jak dla mnie jest zimno i mam puchową kurtkę ( nabyta w UK) bo zmarzluch jestem, więc nie czuję się osobą kompetentną do udzielania rad w tej materii :-). Weź leki z Pl przeciwgrypowe i witaminy na początek. Nie mam pojęcia jak jest w Irlandii. To tyle odemnie, powodzenia życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, dzieki za kolejne wpisy, natomiast chcialam zaznaczyc, ze jestem zdecydowana na wyjazd, bilet kupiony, wiec.. Nie spodziewam sie zlotych gor i tego, ze bedzie mi latwo. Ale tylko wyjezdzajac moge spelnic swoje marzenia, wiec nic mnie od tego nie moze odwiesc. Tyle w tej kwestii . Dziewczynki, mam kolejne pytanka :) Jak jest tam z tabletkami antykoncepcyjnymi? Wykupywac w Polsce zapas, czy isc do gina w Irlandii? A jak jest w ogole z opieka zdrowotna? Bede wykupywac ubezpieczenie z karta EURO 26. Czy musze jeszcze zlozyc wniosek o wydanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego? Ile czeka sie na wydanie takiej karty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kartę Euro > 26, na temat EKUZ znajdziesz informację tu: http://abc.onet.pl/11580,1336708,,ekuz_europejska_karta_ubezpieczenia_zdrowotnego,kontent.html z tego co pamiętam to jest ona ważna tylko miesiąc, pod warunkiem że jesteś ubezpieczona w PL - ja osobiście z niej nie korzystałam. W chwili podjęcia pracy jesteś objęta ubespieczeniem w kraju w którym przebywasz, w UK nie pracując tez masz podstawowa opiekę medyczną ponoć za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pireożyca jaki masz
fajny nick ;) skąd go wzięłaś ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na temat EKUZ znalazlam jeszcze taki link na moim ulubionym forum :) http://zielonairlandia.pl/tematy28/irlandia-i-europejskie-ubezpieczenie-na-zdrowie-ekuz.htm?highlight=ekuz \"Warto wiedzieć o tym, że osoby, które wyjeżdżają za granicę w celach zarobkowych, mogą korzystać z EKUZ jedynie do momentu znalezienia pracy. Z chwilą podjęcia pracy lub rozpoczęcia samodzielnej działalności gospodarczej osoby takie podlegają ubezpieczeniom społecznym i zdrowotym tego państwa członkowskiego, na terytorium którego pracują lub prowadzą działalność. Dotyczy to również pracy o charakterze sezonowym. Wówczas posługiwanie się tą kartą w jakimkolwiek kraju Europejskiego Obszaru Gospodarczego jest niezgodne z prawem. \" Czy wiec pozostac przy samej karcie EURO 26? Czy ona rzeczywiscie jest taka przydatna, annnnnnno? Co do mojego nicka, to wybralam go dosc spontanicznie i jego geneza nie jest zbyt chlubna, wiec zamilcze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze Ci odpowiem, od omentu nabycia karty Euro>26 http://www.euro26.pl/ nie wyjęłam jej z portwela, nie korzystałam z niej w ogóle, ale nadal wychodzę z założenia że to był dobry wybor, bo przezorny zawsze ubezpieczony (chodziło mi zwłaszcza o podróż do UK i pierwsze tygodnie bez pracy, daje Ci ona jakies zaplecze finansowe w razie (odpukać) nieszcześliwego wypadku, można też korzystać ze zniżek na różnego typu atrakcje, (na które ja niestey nie mam czasu ). Wysłałam wniosek o wydanie karty EKUZ, wzięłam wcześniej zaświadczenie z Urzędu Pracy że jestem ubezpieczona, niestety zadzwonili do mnie z masą pytań, choć we wniosku mieli wypisane wszystko, okazało się ze za pózno zaczęli rozpatrzać mój wniosek (po 2 tygodniach) i nie zdąże otrzymać karty przed wyjazdem, jedynie mógłby mi ją ktoś dosłać, więc podziękowałam pięknie za ich bałagan. Oj jak to mawia mój ojciec \"dopadła mnie dorosłość\" a życie to ciągłe dokonywanie wyborów, ja nie żałuje że karty Ekuz nie wyrobiłam, co do EURO - hmmm, ja wolałam ją mieć. Kupiłam dwie (dla mnie i dla mojego chłopa;-) ) więc jedną książeczkę i warunki polisy zostawiłam rodzicom, druga mamy przy sobie. We wrześniu będę prosiła rodziców aby wykupili mu kolejną ( to zaledwie 12 Ł ) mojemu, ja już sie nie załapie ( oj starowinka ze mnie :-)) Przepraszam że tak odpisuje z doskoku ale walcze dzielnie w kuchni z krokietami i faszerowaną papryką na raz :-) niestety w UK czas tak szybko leci że nawet gotować w czasie tygodnia roboczego nie ma kiedy :-/ Będzie dobrze, głowa do góry, widać że sensowna z Ciebie dziewczyna i masz pojęcie w co sie pakujesz, nic tylko dopingować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku, powiem szczerze , ze sie wzruszylam, bo na kafe siedze od dawna, a dopiero na tym topiku \"spotykam\" osoby naprawde zyczliwe i sluzace pomoca :D Dla Was wszystkich wielki 👄 !!!!!!! No wlasnie, annnnnnno, z EKUZ sobie chyba na razie odpuszcze, za to zaopatrze sie w karte EURO 26, no bo rowniez uwazam,ze przezorny zawsze ubezpieczony :) Zycze smacznego :) Kochane, mam prosbe, jak bedzeicie mialy troszke czasu, napiszcie cos wiecej o sobie i waszym zyciu poza Polska. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno , chyba ty pytałaś o pracę przez Polskie agencje pośrednictwa, więc w sylwestra poznaliśmy parę, która przyjechała przez taką agencję do pracy w piekarni. Same nocki, po 8 h, 1 h pieszo drogi do pokoju w którym musieli mieszkać (taki był wymóg na umowie), pokój za 55 Ł od osoby (szaleństwo), warunki straszne bo mieszkali akurat z alkoholikami i narkomanami, pewnej nocy brat rozbił bratu butelkę na głowie - ale myślę że akutrat to normą nie jest tylko mieli pecha. Poza tym po 3 miesiącach wrócili do Pl z 200Ł w kieszeni, gdzie wyjeżdżając z UK powinny im spłynąć jeszcze 1.5 tygodniówki na konto (a kasy nie ma), ich agentka ma wyłączony telefon, próbują coś wycisnąć z agencji w Warszawie, ale agencja zasłania się umową i jak im cokolwiek udowodnią??? biedaki :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj annnnno, moze ja tez Cie o cos spytam, poniewaz wybieram sie do Anglii w wakacje, prace staramy sie z chlopakiem zalatwic jeszcze w Polsce, nie wiem czy sie uda jesli nie, to jedziemy tam w ciemno, wynajmujemy pokoj i skladamy tam CV gdzie sie da. ale wlasnie mam pytanie odnosnie mieszkanka, jakie sa mniej wiecej ceny? od razu mowie ze Londyn odpada, za drogo i zbyt male szanse na znalezienie pracy, zwlaszcza w wakacje, wiec pytam o inne miasta czy miasteczka. ile mniej wiecej to kosztuje, jesli jade w dwie osoby? z gory dziekuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcecie wynająć pokój, to średnio u nas (Nottingham, srodkowa Anglia) 35 Ł + 5 Ł rachunki od osoby, więc 80Ł tygodniowo. Pisze że średnio, bo bliżej centrum (ja mam ok 25 min pieszo) jest drożej, ale można też znaleść lokum za 30Ł od osoby, wiec różnica 5 Ł. Łatwo sprawdzić ceny pokoi na stronach http://www.mojawyspa.co.uk/announce/modules.php?name=NukeC30&op=ViewCatg&id_catg=10 , http://londynek.net/# , http://www.pajeczyna.pl/interesting/z ale widzę że ceny są tu ostro przesadzone!!!!!!!, wpiszcie w google \"pokój do wynajęcia UK (lub anglia)\"moze znajdziecie coś dla siebie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze tak czytam: 100 - 110Ł za tydzień za pokój??? i męczyć się z jakimś towarzystwem?? my wynajmujemy mieszkanie 1 bedroom flat za 350Ł miesiecznie, salonik, sypialnia, łazienka, kuchnia i to jest dosć drogo, bo są drewniane podłogi, nowe okna. Z podatkiem wychodzi nas ok 450Ł miesiecznie a ludzie tyle chcą za pokój :-( jak tak można żerować na niewiedzy nowoprzybyłych i jeszcze napisać że to atrakcyjna cena? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierozyca 🖐️ w UK tabletki antykoncepcyjne sa za darmo ale o Irlandii nie mam pojecia co do cen pokoi to w Londynie placilismy 530 funtow miesiecznie za malutki pokoik na Acton. teraz mieszkamy pod Bristolem i za 1 bedroom flat placimy 495 funtow + council 95 funtow. jak porownac ceny z innymi miastami, zwlaszcza na polnocy to dalej drogo jak cholera ale niestety nie ruszymy sie stad bo mamy dobra prace w Londynie jest coraz ciezej z pokojami - ludzie chca coraz wiecej za coraz gorsze warunki. kolezanka placi 80 funtow za jedynka 3mx3m wiec no comments w sumie to im dalej na polnoc tym taniej. w miasteczku Wigan pod Manchesterem ceny sa super. za 2 bedroom chcieli 350 funtow + podatek najlepiej poszukaj cen na internecie. np na gumtree lub na googlach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zastanawiam sie nad zakupem takiej torby http://www.allegro.pl/item179297380_torba_podrozna_wozek_130_litrow_f_vat_ss.html Jak myslicie, moze byc? Mysle, ze cenowo spoko, mam nadzieje, ze sie nie rozleci. Wybralam najwieksza :), bo troche bede miec do spakowania. Czas plynie strasznie szybko, zostal mi mniej niz miesiac! Z jednej strony juz chcialabym tam byc, a z drugiej caly czas sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a koniecznie musisz na allegro kupowac? takei torby naprawede wszedzie mozna znalezc... ja wole obejrzec i sprawdzic zamki itd zanim kupie.... ale torba w sam raz , gdyby cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×