Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elevele

DZiECI DWUJĘZYCZNE

Polecane posty

Gość Tiny babe
Moim marzeniem jest aby moje dziecko, jak juz bede miala, mowilo po polsku(nie wyobrazam sobie nie nauczyc go mojego jezyka) po polsku oraz w jezyku meza (wegierski)...czy to nie za duzo?? Dziecko juz w drodze wiec musze powaznie o tym pomyslec czy 3 jezyki sa mozliwe do nauczenia naraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiny babe
Sorki, mialo byc po polsku, angielsku i wegiersku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dannish dish
Wegierski??? Ten jezyk jest strasznie pokrecony, no ale jesli dziecko nauczy sie tych 3ech jezykow to bedzie mialo swietlana przyszlosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierząca
mam kuzynke, ktora mieszka w niemczech. Ona mowi do dzieci po polsku a maz niemiec po niemiecku.Teraz strarszy syn ma juz 9 lat a mlodszy 3 i obaj mowią płynnie po polsku i maja nawet akcent polski.Tak samo jest z niemieckim :-) Takze da sie :-) Pozdrawiam wszystkie mamy i uczcie swoje pociechy Polskiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierząca
drugi syn jest mlodszy od pierwszego o 3 lata.,ma 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Tez sie zastanawialam jak to bedzie z nauka jezyka mojego synka. Ja mowie do niego po polsku, tatus po angielsku. Maluch na razie tylko gaworzy we wlasnym. Byc moze na poczatku bedzie mu sie mylilo, ale na pewno w przyszlosci bedzie znal oba swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z chcialabym zeby moje dziecko bylo dwujezyczne ale poki co to czesc wyrazow zna tylko po polsku, czesc tylko po angielsku i nieliczne wyjatki w dwoch jezykach.. jakbym mowila do niego po polsku to nic by nie zrozumial wiec sama mieszam jezyki. wiem ze zle robie. mama nadzieje, ze mi sie uda zeby byl kiedys dwujezyczny. poki co angielski to 3/4 a polski 1/4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana mloda zona no zle robisz zle jesli chcesz zeby dziecko bylo dwujezyczne absolutnie nie mieszaj jezykow i mow tylko po polsku! jesli mieszasz to coraz bardziej bedzie uzywalo angielskiego bo bedzie mu latwiej. znam wiele takich przypadkow. osobiscie nigdy do dzieci nie mowie po angielsku (3 i 13 lat), obie sa calkowicie dwujezyczne, starsza pisze i czyta w obu jezykach biegle. po angielsku mowi do nich maz, no i ja z mezem tez po angielsku rozmawiam, chociaz musze przyznac ze on coraz wiecej i po polsku mowi a rozumie juz prawie wszystko bo sie od lat musi przysluchowac nam mowiacym po polsku np przy posilkach:)))) zobacz ile korzysci hehe:)) a co masz na mysli ze dziecko nie rozumie jak mowisz po polsku? znaczy sie zaniedbalas i nie mowilas do dziecka po polsku od urodzenia:)? a ile ma teraz lat? :)) pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma dopiero 2 lata w pazdzierniku wiec wasciwie dopiero zaczyna mowic. to jest troche taka presja ze inne dzieciaki mowia juz to i to calymi zdaniami, i sie pytaja czy juz mowi itd. a np. zna po angielsku, ze ksiezyc to "moon" no i pokazuje na niebo i mowi "moon" no i ja jestem zadowolona ze mu to tak dobrze idzie i juz mu nie mowie ze to "ksiezyc". ale racja, zaczne mowic tylko po polsku, zdaje sobie sprawe, ze go to troche cofnie w nauce nowych wyrazow, ale rozumiem, ze to dla jego dobra. moj facet nie mowi po polsku wogole, ale ja z malym przebywam czesciej i sie boje ze tak jak u znajomych brazylijki i anglika - dziecko bedzie mialo problemy z akcentem angielskim i potrzebuje pomocy w szkole zeby to naprostowac. sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana mloda zona wiesz z tym mowieniem to jest roznie. troche to genetyczne jest. jesli ty lub twoj maz zaczeliscie mowic pozno (nawet do 3-4 lat to normalne, mowie o pelnych zdaniach) to jest ok. wszystko jest indywidualne:) moje cory jak mialy dwa lata juz mowily pelnymi zdaniami po polsku, a wyrazy po angielsku, troche tez potem mieszaly. mlodsza do dzisiaj czasami do polskich czasownikow da angielska koncowke -ing:))) ale coraz czesciej sie pyta jak to jest po polsku albo meza jak to jest po angielsku:) od jakiegos czasu ma swiadomosc ze mama mowi po polsku a tata po angielsku. jak bylismy w PL to w pierwszy dzien na placu zabaw powiedziala do mnie: mama ten pan mowi po polsku! haha bo czesto w UK tak mowi jak slyszy polski:) wiec jej wytlumaczylam ze teraz wszyscy mowia po polsku bo jestesmy w Polsce:))) wiec sie nie martw ze twoje dziecko nie mowi za duzo, bedzie mowic coraz wiecej , codziennie cos nowego. doradzam goraco zebys wcale nie mowila do niego po angielsku, naprawde:) mam nadzieje ze twoj maz jest tolerancyjny. mam kolezanke ktorej corka 13 letnia nie mowi wcale po polsku, bo kolezanka w obecnosci ojca na angielski przeskakiwala i mloda tez. w zwiazku z czym teraz jej polski jest na poziomie trzylatka i juz wstydzi sie mowic, zwyczajna blokada. no i piekny prezent w postaci dwujezycznosci sie zmarnowal:((( ja cie tak namawiam bo jestem wielka entuzjastka dwujezycznosci , wiem ze to ciezka praca ale warto! w razie czego sluze rada bo mam doswiadczenie i wiedze w tej dziedzinie:0 do mamy ktora miala problem z dzieckiem w wieku szkolnym , ktore nie zna slownictwa z matematyki itp. tez to przerabialam i przerabiam z corka, ktora juz jest w grammar school. jak wracala ze szkoly to chciala mi opowiadac po angielsku bo wiadomo w tym jezyku tam wszystko sie dzieje. zawsze mowilam powiedz to po polsku a jak nie znasz slowa to ja ci powiem. do dzisiaj czasami sie pyta o pojecia matematyczne czy chemiczne ale w zadnym razie nie opowiada mi po angielsku. to dziala:))) powodzenia\!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze co do akcentu jak to sie zono wyrazilas 'angielskiego' po pierwsze jak ci na pewno wiadomo akcentow brytyjskich jest ogromna roznorodnosc po drugie nie sadze zeby dziecko mialo jakies problemy z akcentem. moje dziewczyny jak mowia po angielsku to brzmia jak rodowite brytyjki , akcent maja tutejszy, czyli south east (mieszkam w Kencie). jak mowia po polsku tez brzmia jak Polki - to na podstawie opinii ludzi roznych nie tylko mojej, bo ta wiadomo moze byc subiektywna. byc moze dziecko twoich znajomych ma problem jakis logopedyczny czy inny, niezaleznie od dwujezycznego wychowania. kiedys panowala opinia ze dwujezyczne pozniej mowi, nic podobnego to juz zostalo udowodnione ze nie ma zadnego uzasadnienia takie twierdzenie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jovankaa
moj chlopak, urodzony w polsce wychowany w niemczech :) jego matka opowiadala ze tez jak poszli on i jego brtacia do szkoly przedszkola to przyszedl taki moment ze mowil tylko po niemiecku !! ale ona mowi tak nawet do dzis : to jest nasz dom jestesmy polakai i mowi sie tylko po polsku !!! i tak zostalo do dzis :) wszyscy w domu mowilmy po polsku moj chlopak mowi nawet bardzo dobrze a to tylko i wylacznie zasluga jego matki :) no i tego ze czesto jezdzili do polski :) dgyby nie ona nigdy bym sie nie dogadala z ukochanym hehe nie wyobrazam sobie teraz tego ze mieszkajac tu w niemczech moje dzieci nie umialyby po polsku:) poprostu trza dzieciom poswiecac duzo czasu i cwiczyc:) a zanm juz tu wielu polakow ktorzy mowia moje dzieci to tutaj w niemczech urodzone i po polsku nie umieja , masakra !! a i ojciec i amtka polacy !!!! jestem jak najbardziej za tym zebyscie uczyly swoich dzieci swojego jezyka apartner swojego :) jezyk zawsze sie przyda :) a po drugie jak pojedziecie z dzieckiem do polski i nie bedzie umialo to jak bedzie rozmawiac z rodzina , z kuzynostwem albo z babcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinetu
jestem jedyna osoba mowiaca po polsku do moich dzieci. Cala reszta dokola ich po angielsku. Nie daje rady obdarzyc ich ogromnym slownictwem mego ojczystego jezyka. Nie mowiac juz o slownictwie specyficznych matematycznym, komputerowym, itd itp. Mowia glownie po angielsku. Kto chce nazwac mnie nieudana matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki, maly dopiero zaczyna gadac wiec chce problem zabic w zarodku. macie racje ze powinnam mowic tylko po polsku.. polozna mnie juz przestrzegala ze jezeli chce go uczyc 2 jezykow naraz to moze zaczac mowic dopiero jak bedzie mial 3 lata - wiadomo, troche bedzie zdezorientowany.. ja za to mowilam pelnymi zdaniami jak mialam 1.5 roku, wiec moja matka mnie stresuje, ze moj syn "jeszcze nie mowi" i dlatego tak troche na latwizne poszlam zeby mowic do niego po angielsku albo mieszac byle by on rozumial. ale racja tez ze moze teraz bedzie ciezko ale pozniej przyniesie to podwojne korzysci. za miesiac ma urodziny i postanowienie, ze od tego czasu ani jednego slowa po angielsku do niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinetu
tylko co jak on do ciebie ani jednego slowa po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana:) tak trzymac! zobaczysz ze maly bedzie w obu jezykach poginal super:) a tym co mowi mama i inni sie nie stresuj, przeciez kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Moj synek ma roczek i na razie mowi we wlasnym jezyku, ale ja sobie zartuje, ze pewnie jak zacznie to po polsku i z tatusiem sie nie dogada :D Siedzimy we dwoje, tatus ciezko pracuje cale dnie i maly malo slyszy angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Cala rodzina meza mieszka dosc daleko, wiec odwiedziny zdarzaja sie sporadycznie. Maly ma czestszy kontakt z moja rodzina (codziennie obowiazkowo skype, moi rodzice ostatnio byli 2 tygodnie). Dziecko rosnie w calkowicie polskiej atmosferze. Jednak gdy podrosnie i pojdzie do przedszkola sadze ze to sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Wlasciwie to ja powinnam przechwycic Twojego nicka :D nie pracuje i na razie nie zamierzam pracowac. Moj synek na dopiero roczek, a do przedszkola pojdzie jak skonczy 3. Poza tym dosc czesto sie przeprowadzamy, jutro kolejny raz, ale tym razem mam nadzieje na dluzej. Planujemy osiasc na stale w jednym miejscu zanim dziecko pojdzie do przedszkola i pozna przyjaciol. Niestety taki tryb zycia nie sprzyja zawiazywaniu znajomosci przeze mnie, wiec generalnie cale dnie sama z dzieckiem w domu - jak zdesperowana zona :D Ty pisalas ze pracujesz na pol etetu? A kto pilnyje dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tescowa albo moj facet jak jest w domu - ale ja mam o tyle dobrze ze pracuje te dni i godziny kiedy mi pasuje. w domu to mozna zwariowac - ja nie pracowalam poki maly nie skonczyl roku i juz mi na leb siadalo.. miss cole szkoda ze nie mieszkasz gdzies blizej to by sie nsze dzieciaki polskiego wzajemnie od siebie uczyly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Nawet nie wiesz jak mnie by sie przydala kolezanka, siedzialas przez rok wiec wiesz co to za bol, szczegolnie jak nie ma do kogo sie odezwac - no nie liczac malucha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak tam z twoim angielskim? ja znalazlam sobie bliska kolezanke, ktorej syn jest w wieku mojego i wychodzimy sobie gdzies z mlodymi 2 razy w tygodniu na basen, farme, place zabaw.. w mojej okolicy raz na tydzien odbywa sie spotkanie matek z dziecmi - w community centre - tzw mother and toddler playgroup - nic sie za to nie placi - no i tam ja poznalam. jest brytyjka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenka16
Ja byłam wychowywana dwujęzycznie. Moja mama była Polką a mój tata Amerykaninem. Od urodzenia byłam przyzwyczajona do obu języków. Moje siostry tak samo. Oczywiście jak byłam młodsza zdarzało mi się mylić języki ale teraz już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Ja własnie już po przeprowadzce i pewnie trochę potrwa zanim "zbadam teren". Rownież czasem chodziłam do takiego centrum dla dzieci, teraz będę musiała poszukać tu. Na pewno takie miejsce sprzyja nawiazywaniu kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybiocha
witam wszystkich! Jestem Rosjanka, mam meza Polaka .Nasza Alicja tez jest dwujezycznym dzieckiem. Ma 2 lata 4 mies. Swietnie mowi po rosyjsku, polski rozumie, ale nie mowi - bo spedza z tata za malo czasu . Wlasnie postanowilismy oddac ja do przedszkola Dyrektorka powiedziala, ze pzyjmie ja jezeli nauczy sie mowic podstawowe rzeczy po polsku... Jestem zdesperowana. Maz caly czas w pracy, wychodzi o 6 - ona spi, wraca o 22 - tez spi...a ja nie moge zmusic siebie mowic do niej po polsku! Tym bardziej tez duzo czytalam o regule - 1 rodzic - 1 jezyk, nie chce mieszac...Mialam nadzieje, ze wlasnie w przedszkolu nauczy sie szybko jezyka. Nie wiem na co liczyc, bo maz pracy nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybiocha coś nie tak
jest z tą panią dyrektor.Skoro Twoja córka rozumie język polski to bedzie wykonywac polecenia pań opiekunek.Ona jakas nie douczona jest i leniwa.Walcz z mężem o to by ją przyjęto.Jak nie do tego to innego przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybiocha
Dzieki :) wlasnie zaczelismy walke, sprobujemy ja przekonac aby wziela nasza mala (bo przedszkole jest obok naszego domku i by bylo super wygodne dla nas). Tym bardziej mala kuma coraz wiecej slow po polsku...Tylko przedszkole to jest prywatne i raczej oni sami moga decydowac kogo przyjmowac a kogo nie... :) zobaczymy jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×