Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elevele

DZiECI DWUJĘZYCZNE

Polecane posty

mam 7 letnia corke ktora jeszcze pol roku temu uczeszczala do polskiej szkoly-tam uczyla sie pisac i czytac teraz mieszkamy w belgii dziecko chodzi tu do szkoly-lapie szybko jezyk:Dpoza tym slyszy jak ja w domu rozmawiam po angielsku-moj niderlandzki wciaz nie jest dobry:Oi mala uczy sie tez angielskiego ze mna rozmawia po polsku ;w szkole po niderlandzku a za pare lat bedzie sie jeszcze w szkole uczyla francuskiego:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Mam dwoch synow,oboje rozmawiaja w dwoch jezykach,ze mna po polsku:) z mezem po niemiecku:) Uwazam,ze znajomosc jezykow,to najwiekszy skarb:) Pozdr 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Lenka Sloneczko z okolic mediolanu- czy mozesz mi doradzic jak znalezc nocleg u jakiejs wloskiej rodziny? nie chcemy mieszkac w hotelu, a pod koniec czerwca chcemy jechac do wloch. I czy w jeziorze Como mozna sie kapac? ja mam corke z Litwinem i jeszcze nie mowie po litewsku- w domu mowimy po polsku. A tak w ogole to czemu partner nie ma poznac jezyka zony? tylko jedna str ma sie uczyc? zawsze sie przyda przeciez jak pojedziecie do polski ja mam chyba kryzys zagraniczny a jestem tu 7 mcy bakuje mi kina, ksiazek i znajomych zostawiam kontakt gg 5816324

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzette
hej, jestem mama 2 i 8 miesiecznej córeczki, mój maz jest holendrem a ja polka..od poczatku mówilam do nadine po polsku ale w wieku 2 lat ona nie mówila prawie wcale poza mama papa itp. poniewaz mój maz jest czesto w rozjazdach mialam problem, bo dziecko szlo do przedszkola czy na plac zabaw mialo problem z porozumiewaniem sie. wbrew sobie zaczelam do niej mówic po holendersku( tylko z tym jezykiem mogla sie tutaj osluchac) i cokolwiek powtarzala - robila to jedynie po holendersku. chce bardzo do niej mówic po polsku bo czesto mam problem z wyrazeniem swoich uczuc i nie chce jej przekazywac moich bledów jezykowych. teraz znów mówie do niej po polsku, ale ona sie zlosci i nawet kiedy ja pytam po polsku o cos odpowiada po holendersku, pragne zaznaczyc, ze mówi wciaz o wiele mniej od rówiesników i czesto "po swojemu". jestem tutaj sama(mam na mysli polskie korzenie), nie mam polskich kolezanek ani zdnego kontaktu z kims kto mówi po polsku - dlatego jest mi naprawde ciezko. czytam jej ksiazeczki po polsku i po holendersku, martwie sie o te jej mowe i nie wiem co robic dalej - chcialabym ja uczyc polskiego zeby mogla sie dogadac z babcia i swoja starsza siostra, która mieszka w polsce. dziewczyny jak to bylo u was? w jakim wieku dzieci zaczely mówic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333333333333333
no tak 2jezyczne dziecko ok ale jesli ja jestem Polka, moj maz Chorwatem i mieszkamy w Niemczech...czy dziecko bedzie w stanie nauczyc sie 3 jezykow??:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka01
ja mam taka sama sytuacje...3 jezyki...Polski, Angielski i Afrykanski ( moj maz jest z RPA)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losos
ja tez tak mam.... i nie iem co bedzie 3 jezyki to troche duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33333333333333333333333
hmm a jak myslicie poradzi sobie dziecko?no bo ja nie chcem zrezygnowac z polskiego..jak potem moje dziecko bedzie rozmawiac ze swoimi dziadkami?..mysle ze po prostu ja bede mowic po polsku maz po chorwacku a pojdzie do przedszkola i po niemiecku..wlasnie ejstem ciekawa czy juz ktos jest po takiej sytuacji o przed to mozemy gdybac:) a wy kochane rozumiemm ze to dopiero was czeka tak?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita.
Dziecko jest sie w stanie nauczyc 3 jezykow. Pamietajmy, ze mozg dziecka jest inny niz doroslego i to co dla nas jest niewyobrazalne, dla dziecka jest jak najbardziej wykonalne. Jesli chodzi o praktyke, to Ty mow do dziecka wylacznie po polsku, tata dziecka po chorwacku. Musicie byc w tym konsekwentni. Kiedy dziecko pojdzie do przedszkola w mig nauczy sie niemieckiego, tak po prostu. To normalne, ze na poczatku dziecko bedzie mieszalo polski, chorwacki i niemiecki, ale jak bedziecie konsekwentnie mowic do niego w swoich jezykach, to po pewnym czasie dziecko samoistnie "rozdzieli" je w swojej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333333333333333333333333333333
marita masz racje:) mysle ze rzeczywiscie 3 jezyki uczone konsekwentnie moga wejsc dobrze "w krew":))mam nadzieje ze sie uda:)a jak tam u Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka80
Moja 10letnia córka mówi doskonale w 3 językach-po polsku,hiszpańsku i angielsku.Ja jestem Polką,mąż Hiszpanem,mieszkamy w Stanach Zjednoczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczatkowa dzieciom placza sie 2 jezyki, ale pozniej swietnie mowia w kazdym z nich, jesli nadal obu sa uczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwujezyczc
Drodzy Rodzice, Być może czasem zadajecie sobie pytanie: „Jak moje dziecko uczy się języka niemieckiego?” albo „Czy moje dziecko od małego może uczyć się dwóch języków?” albo też „Czy moje dziecko będzie potrafiło dobrze posługiwać się językiem – na przykład w szkole?” Takie pytania stawia sobie wielu rodziców. Tymi pytaniami zajmowało się także wielu pedagogów i naukowców. Chcielibyśmy przekazać Państwu kilka informacji na ten temat i dać kilka wskazówek. Czego potrzebują dzieci, aby językowo dobrze się rozwijać? • Dzieci dobrze potrafią uczyć się różnych języków Jeżeli w otoczeniu dziecka istnieją dwa różne języki, np. w domu jeden język, a w przedszkolu język niemiecki, to jest to wielka szansa dla przyszłości dziecka. Badania pokazują: dzieci mogą bez problemów uczyć się od małego dwóch (a nawet trzech) języków, jeżeli ich rozwój w tych językach jest odpowiednio wspierany. Kiedy ojciec i matka mówią różnymi językami, to każde z nich może rozmawiać z dzieckiem w swoim języku, i z tym dzieci potrafią sobie doskonale radzić. Ważne jest to, aby przede wszystkim małym dzieciom stworzyć w rodzinie jasne, zrozumiałe „zasady językowe”, tak aby dzieci mogły skojarzyć jeden język z konkretną osobą. Aby wiedziało, że „mama mówi tak, a tata tak, przy jedzeniu mówimy tak....” itd. • Przedszkole jest szansą dla dziecka W przedszkolu dziecko uczy się języka niemieckiego i wielu innych rzeczy, które są bardzo ważne dla jego rozwoju językowego – a także dla późniejszej nauki w szkole. Przedszkole jest dla dziecka wielką szansą i dlatego Państwa dziecko powinno po ukończeniu trzeciego roku życia regularnie do niego uczęszczać. Będzie miało wtedy wystarczająco dużo czasu, aby do momentu rozpoczęcia nauki w szkole dobrze poznać język niemiecki. Wychowawcy w przedszkolu wspierają rozwój języka niemieckiego poprzez gry i zabawy, rozmowy, wierszyki i piosenki, książki z obrazkami i historyjki. Na początku, kiedy dziecko nie zna jeszcze języka niemieckiego, będzie być może poszukiwało w przedszkolu przyjaciół, którzy mówią w domu tym samym językiem, co ono. Pomoże to dziecku przyzwyczaić się do nowej sytuacji i poczuć bezpiecznie. Z czasem dziecko znajdzie także niemieckich przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwujezyczc
W jakim języku rozmawiają Państwo z dzieckiem? Rodzice dostają czasem radę: „Proszę rozmawiać z dzieckiem po niemiecku, wtedy będzie mu łatwiej w szkole”. Ta rada jest zła. Rozmawiajcie w języku, którym posługujecie się spontanicznie i naturalnie, i który znacie najlepiej – najczęściej jest to język ojczysty. W tym języku znacie najwięcej słów i wiecie, w jaki sposób „zbudowane” są zdania. Dzięki temu dziecko otrzyma podstawę, na której łatwiej zbuduje inne języki, np. nauczy się języka niemieckiego. Trwa to wiele lat, zanim dziecko dobrze nauczy się mówić – dotyczy to zarówno pierwszego języka dziecka, jak i wszystkich kolejnych języków. U niektórych dzieci występują fazy, w których chcą one używać tylko jednego języka – np. tylko języka niemieckiego. Odpowiadają po niemiecku nawet wtedy, gdy rodzice zwracają się do nich w języku rodziny. Takie fazy to rzecz normalna. Jeśli będziecie konsekwentnie używać wtedy języka rodziny, i jeśli dziecko będzie słyszało ten język także przy innych okazjach, to go nie straci, będzie się go dalej uczyć jako słuchacz – a po pewnym czasie z pewnością zacznie także mówić. • Jak rodzina może pomóc dziecku w rozwoju językowym? Codzienne życie w rodzinie jest ważne dla rozwoju języka dziecka, ponieważ to w rodzinie dzieci uczą się swojego pierwszego języka. Jakie konkretne możliwości ma rodzina, aby wspierać dzieci w ich rozwoju językowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwujezyczc
Jak rodzina może pomóc dziecku w rozwoju językowym? Codzienne życie w rodzinie jest ważne dla rozwoju języka dziecka, ponieważ to w rodzinie dzieci uczą się swojego pierwszego języka. Jakie konkretne możliwości ma rodzina, aby wspierać dzieci w ich rozwoju językowym? 􀂾 Radość mówienia i opowiadania Języka nie można „wytrenować”, rozwija się on u młodszych dzieci każdego dnia, kiedy słuchają i same mówią – np. podczas zabawy, oglądania książeczek z obrazkami, wspólnych posiłków, w rozmowie z ludźmi, których kochają. Codzienne rozmowy są dla dzieci bardzo ważne: należy opowiadać dziecku o swojej pracy, o dziadkach, o drobnych przeżyciach i sprawach, które się tego dnia zdarzyły; a kiedy dziecko przygląda się np. pracy w kuchni, to opowiedzcie mu, co wkładacie do garnka. Cieszcie się z tego, że dziecko zadaje wiele pytań i dużo opowiada – co go dzisiaj zezłościło albo ucieszyło, co powiedziały inne dzieci w przedszkolu itd. Opowiadając dziecko uczy się stopniowo wyrażać i objaśniać swoje odczucia i pragnienia. Dzieci uczą się najlepiej, kiedy czują się bezpiecznie i nie boją popełniania błędów. Czasami dzieci wymyślają słowa, bawią się językiem, sprawia im to przyjemność i jest dobre dla ich rozwoju językowego. Natomiast poprawianie błędów dziecka, kiedy powie coś „źle”, nie jest dobre dla jego rozwoju językowego. Dzieci, które są często poprawiane, tracą przyjemność mówienia i opowiadania. Są zajęcia, przy których dzieci dużo się uczą i szczególnie dobrze rozwijają swoje sprawności językowe. Należą do nich przede wszystkim głośne czytanie, opowiadanie historii, oglądanie książek z obrazkami, powtarzanie wierszyków i śpiewanie piosenek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwujezyczc
Wspólne oglądanie książek z obrazkami Jeśli rodzice ze swoim dzieckiem – najlepiej codziennie – oglądają książki z obrazkami, jest to bardzo dobre dla rozwoju językowego dziecka. Jeśli rodzice „oglądają” z dzieckiem książeczki z obrazkami w języku ojczystym, to dziecko uczy się przy tym wielu rzeczy, które pomogą mu w nauce wszystkich kolejnych języków i są ważne dla późniejszej nauki w szkole – udowodniło to wiele badań naukowych. Może także starsze rodzeństwo, ciocia albo dziadkowie znajdą czas, aby poczytać dziecku. Przy oglądaniu książek z obrazkami i głośnym czytaniu ważne jest, • aby sprawiało to dziecku i dorosłemu przyjemność (jeśli dorosły zadaje dziecku zbyt wiele pytań, może popsuć dziecku przyjemność) • aby dziecko mogło jak najwięcej opowiadać o obrazkach i historii – wszystko co mu przyjdzie do głowy. Jeżeli nie posiadają Państwo w domu książek dla dzieci w języku ojczystym i nie mogą takich wypożyczyć, to istnieje mimo to możliwość „oglądania” książek z obrazkami w języku ojczystym: jest wiele niemieckich książeczek, które nie mają tekstu wcale, albo bardzo niewiele. Takie książki można wypożyczyć w bibliotece albo w przedszkolu, należy zapytać o to wychowawczynię dziecka. W domu mogą Państwo oglądać z dzieckiem te książeczki i rozmawiać o obrazkach w języku ojczystym – a może razem z dzieckiem wymyślicie historię, o której opowiadają obrazki. Albo dziecko przyniesie z przedszkola książkę i opowie po niemiecku, co jest na obrazkach i o czym opowiada historyjka. Obecnie w księgarniach jest także dużo dwujęzycznych książek dla dzieci. Jeżeli dobrze znają Państwo język niemiecki, mogą Państwo urozmaicić zabawę: raz czytać dziecku po niemiecku, kiedy indziej w języku ojczystym. Dzieci mają czasem swoją ulubioną książeczkę, którą chcą stale oglądać i słuchać stale tej samej historii. Jest to dla nich bardzo dobre, bo w ten sposób uczą się „czuć” język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwujezyczc
Opowiadanie historii Dzieci kochają historie. Dzieci bardzo dobrze rozwijają się językowo, jeśli często słuchają historii, które opowiadają albo czytają im mama i tata, wujek, czy dziadek. Uczą się rozumieć historię i ją opowiadać, co jest bardzo ważne dla późniejszej nauki w szkole. Mogą to być historie z dnia codziennego, bajki, opowieści z dzieciństwa – wszystko, co podoba się dziecku i dorosłemu. Co by Państwo powiedzieli o codziennym opowiadaniu dziecku historii na dobranoc? Także piosenki, zabawy palcami i rymy są dla rozwoju dziecka i jego sprawności językowych bardzo ważne – i sprawiają dzieciom wiele radości. Pamiętają Państwo jeszcze wierszyki i rymowanki ze swego dzieciństwa? 􀂾 Telewizja to nie wszystko Oglądając telewizję dzieci koncentrują się przede wszystkim na obrazie, a nie na tym, co się mówi. I najczęściej oglądają telewizję w ciszy. Dlatego telewizja nie sprzyja szczególnie rozwojowi języka dziecka. Dzieci uczą się więcej, kiedy słuchają kasety z nagraniem bajki, albo kiedy rodzice opowiadają im historie na dobranoc. Jeśli dziecko ogląda telewizję, to ważne jest, aby porozmawiać z nim o obejrzanym programie. 􀂾 Życie z dwoma językami – dzieci potrzebują wzorów Ważnymi wzorami dla dzieci są ich rodzice. Niektóre dzieci doświadczają wysiłków rodziców, którzy chcą dobrze nauczyć się języka niemieckiego – np. pytają oni dziecko, co znaczy jakieś słowo po niemiecku, albo uczęszczają na kurs językowy w przedszkolu. To dzieciom pomaga. Stają się one wtedy również ciekawe i dumne z tego, że uczą się języka niemieckiego. Dzieci widzą także to, czy ich rodzice cenią swój język ojczysty i go pielęgnują, i czy uznają znajomość drugiego języka za ważną. Język jest skarbem.... Jeżeli Państwa dziecko mówi dwoma językami i uczy się dobrze w nich wyrażać, to posiądzie skarb, który będzie mu pomagał w dalszym życiu prywatnym i zawodowym. Tego skarbu nikt mu nie odbierze. http://www.familienhandbuch.de/cms/Zweisprachigkeit_Elternbrief-polnisch.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwujezyczc
my jako polki, ktore od kilku lat mieszkajaza granicami estesmy najsprawniejsze w naszym jezyku ojczystym i w tym jezyku powinnysmy sie porozumiewac z dziecmi. bo to on jest naturalny. mowiac po mniemiecku, angielku czy tez holendersku ni jestesm ytak FIT w tym jezyku. nawet nie wszystkie znaja tyle pieszczotliwych zwrotow w jezyku obcym co w jezyku ojczystym. naukowcy dowiedli ze jesli dziecko opanuje ojczysty, czyli jezyk rodzicow/ rodzica, wtedy moze sie zaczac uczyc nauki drugiego. albo innaczej jesli np. ojciec polak, matka norweszka, to dziecko uczy sie dwoch jezykow jednoczesnie. waznet u jest by nie mieszac. trzeba byc konsekwentnym.tata po polsku, mama tylko po norwesku. naukowcy dowiedli tez ze dzieciaki dwujezyczne maja lepiej rozbudowane synapsy w mozgu, im wiecej tych polaczen, tym lepiej dziecko przyswaja sobie nowe rzeczy w szkole, lepiej pamieta itp. fazit dla was. nie wstydzcie sie swojego ojczystego jezyka. najwieksza krzywde jaka dziecku zrobicie, jesli nie bedziecie z nim rozmawiac w e wlasnych jezyku ojczastym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coż ale.......
ciekawy temacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stce
Do dzis zdecydowanie trzymalam sie swojego: mowilam do mojej 3 letniej corki po Polsku. Wydawalo mi sie to naturalne. Tylko w tym jezyku umialam jej powiedziec jak ja kocham. W trakcie naszych zabaw, pieszczot, przytulancow nie potrafilam mowic po wlosku. Wydawalo mi sie to sztuczne. Nie znam kolysanek, wierszykow, rymowanek po wlosku. Mieszkam we Wloszech od 4 lat. To moje pierwsze dziecko. Moj maz nie ma zbyt wiele czasu dla corki. Duzo pracuje.Wloska babcia dziecka spedza z nia baaardzo malo czasu. Jest osoba starsza (79 lat), nie ma sil na zabawe. Moja Ola mowi po Polsku. Wloski rozumie, ale mowic nie chce. Tylko pojedyncze slowa. Ostatnio zalapala, do taty zwraca sie po wlosku, do kuzynow tez. Niestety zadaje tylko podstawowe pytania, pojedyncze slowa. Po polsku mowi plynnie, calymi zdaniami. Zadziwia mnie jakie slowa i zwroty zna. Zmierzajac do celu: kilka dni temu poszla do przedszkola (wloskiego, bo mieszkamy we Wloszech). Dzis nauczycielka spytala mnie o moja corke, czemu mowi tak niewiele. Odpowiedzialam, ze mowi po polsku, ale wloski rozumie swietnie. A ona zaczela mnie strofowac, ze zrobilam dziecku krzywde, bo one nie moga jej zrozumiec. Powiedziala mi, ze powinnam zaczac nauke mowy od wloskiego skoro zdecydowalismy sie mieszkac we Wloszech. polski powinnam wprawadzic dopiero pozniej. Wyszlam z przedszkola bardzo zla. Nie wiem co robic. Liczylam, ze spotkam w przedszkolu wspolnika, ktory zrozumie te sytuacje. Liczylam na to zwlaszcza, ze wiem o dzieciach polskich, ktore przyjechaly do Wloch z mama, poszly do przedszkola i nauczyly sie wloskiego od podstaw, szybko zalapaly wloski. nie spodziewalam sie tych slow krytyki. Jestem zdezorientowana. Nie wiem jak mam postapic i co odpowiedziec przedszkolance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj sie gupiej babie.Nie ma racji.Sama piszesz,ze znasz polskie rodziny,ktore przyjechaly nie znajac jezyka.Powinnas porozmawiac z dyrektorka przedszkola,ze jestes "szykanowana"bo nie nauczylas dziecka wloskiego.A co by bylo jak bys nie znala tego jezyka?A corka bardzo szybko nauczy sie komunikowac z dziecmi w przeszkolu.Daj jej tylko czas i niczego nie zmieniaj bo tylko mozesz jej zaszkodzic,zdezorientowac.Powodzenia i nie daj sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stce, Przykro ze trafilas na taka ignorantke! W kazdym razie nie przejmuj sie za bardzo, dobrze robisz utrzymujac jez. polski w domu, a corka szybko nauczy sie wloskiego w przedszkolu. Najwazniejsze zebyc uzgodnila z przedszkolankami podejscie do sprawy i plan dzialania, tymze przeciagajac je takze na twoja strone. Ustan przy swoim, ze w domu bedziesz rozmawiac tylko po polsku. Zadnej krzywdy nie robisz corce i nie sluchaj przedszkolanki o jasno nacjonalistycznych pogladach. Mozesz przytoczyc jej kilka artykulow na ten temat, zalaczam dwa, ktorych jest pelno na internecie. http://quimamme.corriere.it/4-6/articoli/bilingue_3.shtml http://www.corriere.it/solferino/severgnini/08-04-13/04.spm Uwazaj tylko zeby sobie nie zrobic z niej wroga, rozloszczone wloszki potrafia byc bardzo niemile, i nie daj Bog opiaka nad twoja corka na tym ucierpi. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze jaka wielka roznica jest w multi kulturowym Londynie - opiekunki w zlobku do ktorego poslalam moja mala poprosiy mnie zeby napisac im jak wymawiac niektore najprostrze zwroty jak 'spac' 'jesc' ' siadz tutaj' itp. Uzywaly tych kilka slow polskich dopoki nie bylo widoczne ze mala doskonale je rozumie w jezyku angielskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dzieci juz po roku
uczeszczania do angielskiej szkoly opanowaly jezyk angielski. starszy syn potrafi wszystko zalatwic w urzedach a jeszcze 2 lata temu nie mial pojecia o tym jezyku :) najlepiej jednak jak dzieci ucza sie jednoczesnie od podstaw 2 roznych jezykow , przychodzi im to latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za idiotka z tej przedszkolanki! Widac nie ma pojecia o rozwoju jezykowym dzieci dwujezycznych, a wydaje sady na ten temat, jakby byla ekspertka! Kij jej w dupe! Ja tez rozmawiam z corka tylko po polsku i poki co rozumie ona prawie wylacznie po polsku. Z czasem nauczy sie tez niemieckiego- jak pojdzie do szkoly, to juz bedzie mowic perfekt. A w przedszkolach jest tyle dzieci, ktore przychodza bez znajomosci jezyka, ze to zaden probelm! Niektore dzieci ida do szkoly bez znajomosci jezyka i szybko sie ucza. Z taka idiotka, ktora twierdzi, ze matka ma rozmawiac z dzieckiem w obcym jezyku, to ja nawet bym nie dyskutowala. Niech sie doksztalci, albo popyta bardziej doswiadczonych kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esli rodzice mądrze do tego podchodza, to nie powinno byc problemow. zasady podstawowe dotyczace wychowywania dziecka bilingwalnego sa 3: 1 - trzeba byc swiadomym, ze rozwoj psychofizyczny dziecka bilingwalnego jest opóźniony (wyrownuje sie to pozniej) 2 - nalezy pamietac, zeby jeden rodzic zawsze mowil w jednym jezyku, a drugi w drugim - a nie np mama po polsku i angielsku a ojciec tylko po angielsku, tylko niech przy dziecku ta mama zawsze mowi jednak po polsku 3 - taka sytuacja o jakiej mowa w 1 poscie jest naturalna i normalna, ulegnie ustabilizowaniu pozniej, kiedy dziecko bedzie umialo jakby "odroznic" te 2 jezyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agabo
hej, moze ktos poradzi mi w mojej sytuacji, mam dwoch synow : jeden ma 2 i pol roku a drugi 10 miesiecy, mieszkaja od urodzenia w Polsce ,moj maz jest Rumunem ale pracuje w UK i jest zadkim gosciem w domu a poza tym my miedzy soba mowimy po angielsku, slyszalam ze najlepiej gdy rodzice uzywaja w stosunku do dziecka swoich ojczystych jezykow ale poniewaz tata jest zadko dziecko go nie rozumie wiec tata z koniecznosci nauczyl sie kilkudziesieciu polskich slow i zwrotow ale tez nie zawsze mowi je poprawnie - wiec to tez nie jest dobre i jak dziecko odbiera angielski ktorym posluguja sie rodzice miedzy soba? na pewno nie rozumie bo to sa przewaznie rozmowy tel no i jak maz przyjezdza na urlop.Jak postepowac w stosunku do mlodszego syna ktory jeszcze nie mowi ale oczywiscie rozumie polski i tylko polski? Byc moze wszystko sie zmieni bo mamy w planach wyjazd do UK w przyszle wakacje i wiem ze wtedy dzieci zalapia angielski z koniecznosci. Natomiast teraz czy ojciec powinien byc konsekwentny i uzywac w stosunku do nich swojego jezyka (bo w nim oczywiscie najlepiej z pewnoscia potrafi wyrazic swoje uczucia i emocje ),czy poczekac az bedziemy mieszkac juz razem na codzien i czy wtedy to nie bedzie za pozno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.........
do stce......rzeczywiscie trafilas na beznadziejna przedszkolanke.... ja mieszkam od 3 lat w niemczech i za cholere sie nie dogadam, moja corka sie tu urodzila i niedlugo skonczy 3 lata,mowimy w domu tylko po polsku...moja mala mowi wszystko ale nie wyraznie,od wrzesnia chodzi do przedszkola,tez sie balam jak to bedzie ale tam mi powiedziano ze mam sie nie martwic bo dziecko sie zybko nauczy....nie mowi po niemiecku nic tak sie zaciela,ale ostatnio mi pani powiedziala ze wg niej ona wszystko rozumi,wykonujw wszystkie polecenia,a mowic zacznie.wiec sie nie martw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspiarka
Witam wszystkich! Ta Wloska przedszkolanka to rzeczywiscie niedouczona osoba. Ja przyjechalam do UK 4 lata temu z 3 letnim dzieckiem.Od razu poszla do przedszkola, panie nawet zrobily sobie slowniczek podst. polskich wyrazow. Po rocznym pobycie w przedszkolu jej angielski stal sie perfekcyjny. Niestety z polskim jest roznie, nie potrafi odmieniac wyrazow przez przypadki i najchetniej mowila by bezokolicznikami. W klasie jest najlepsza z angielskiego(wsrod rodowitych Anglikow), zastanawiam sie kiedy powinnam ja zaczac uczyc pisac po polsku. Moze macie jakas wiedze na ten temat albo znacie linki.Z gory dziekuje za informacje.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×