Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

no nie moge dziewczyny...cos wspanialego

Moniu,zmieniaj szybko tabelke! Co za piekna nowina!

minimonia - no to chyba mezus ma niezlego czuja:P coz za intuicja :D i to w meskim wydaniu!!

Monia, ja przy niskim dostałam luteinę, ona własnie jest na podtrzymanie ciąży. Jak masz niski wynik, zadzon do ginekologa i spytaj sie co masz robic.

oj kochane- troszkę juz ochłonęłam :) bardzo wam dziękuję za gratulacje :) objawy moze i mam- takie jak na @. chociaż brzuch mnie pobolewa trochę inaczej niż zwykle. teraz bardziej czuje jajniki, a wczesniej ten ból był posrodku. cycuchy bolały normalnie jak zawsze, z tym ze chyba troszke wczesniej zaczęły. ale pisałam wam ze kilka dni temu jakby odpuściły trochę. nadal bolą, ale mniej i jakby głębiej. tempka nie spadała. mdłości nie mam, humorków tez, jesli nie liczyć tego mojego płaczu przy układaniu pasjansa kilka dni temu :). a ja juz zaprosiłam na wieczór siorke na chlanie i pocieszanie :) tabelki jeszcze nie zmienię. martwi mnie ten niski progesteron, wiec dopoki lekarz mi nie powie ze jest ok, to zostanę jeszcze wsród staraczek. najwyzej was pozarażam :) mąz też się cieszy,ale twierdzi ze te kanapki to mi tak bez powodu robił, a nie ze w ciązy jestem :)

Monia jak się denerwujesz, to podejdz na dyzur w szpitalu, wez wyniki ze sobą. Moja kumpela tak dostała receptę. Tylko nie daj sie zbyc. Już sobie przypomniałam, Ty pisałas o tym ginekologu co wysyłał Cie do kliniki leczenia niepłodności. Są leki na podtrzymanie ciązy, no i koniecznie odstaw ziółka. Buziaki. Jak mężuś? Dla niego też gratulacje !!!!!

minimonia ty ochlonelas?? :P a ja jeszcze nie moge!!!!!!!!!!!!!! gratki dla meza!!

cos wam powiem...mnie dzisiaj snila sie nasza tabelka :D i prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!

zapisałam się na 16 dzis, moze mi da recepte :) a ziółka odstawiłam juz ze 4 dni temu, zaparzałam je, ale nigdy nie udało mi sie ich wypić bo zasypiałam :) moze to też wczesny objaw? jak sie takzastanowie to ten tydzien miałam przespany... spałam zawsze godzinke w pracy( z dzieckiem), a do domu i tak wracałam zaziewana...

kruchaa- ochłonęłam na tyle ze nie piszcze i nie tańcze, bo sie zmęczyłam :)

ja jestem lepsza...na zajeciach (fitness) ziewalam jak nienormalna :P instruktorka pytala czy czasem zajecia mnie nie nudza...hihihihi ale juz mi przeszlo!!! wiec u mnie racze nic nie znaczylo:P

ale zajecia byly tak wyczerpujace, ze marzylam tylko o lozku i o tym kiedy ta meczarnia:D sie skonczy :P

kruchaa, ja ziewałam cały tydzien, a dzis wstałam o 5.30 i nie jestem zmeczona. moze w weekendy tak jest, jak na złość, człowiek chce i moze pospać ale gdzie tam, jestem rześka, wyspana i zła, bo nawet nie mogłam muzyki posłuchac bo mąż spi.

Moniu, gratulacje!!! Masz typowe objawy ciążowe. Bardzo sie cieszę i czekam z niecierpliwością na to, co powie Ci lekarz na wizycie? Chciałabym tu wkleić taka uśmiechniętą buźkę, ale nie wiem ska się ja bierze. to chociaż tyle :). Trzymam kciuki. Czy tą wizytkę masz dzisiaj?

minimonia mam pytanko - czy gdyby nie test to czulabys ze fasolka juz sobie wybrala domek??? poza oczywiscie twoja intuicją (ktora jednak cos ci juz mowila :) ) Czy jest cos w tym ze jednak TO sie czuje, czy raczej nie bardzo....wlasnie sie zastanawiam nad tym cudem

kruchaa- nie bardzo sie czuje. poki nie ma @ to się ciągle ma nadzieje, i chce sie wierzyć ze tam juz ktoś jest. ale to tylko przeczucia( które mnie dziś wygnały na deszcz i wiatr po teścik :) ) lece do gina zaraz, mam nadzieje ze mi nie powie ze to np. cysta. ja bym wolała zeby to była blastocysta :)

i jeszcze mi sie przypomniało, ze nie miałam białego sluzu, wcale prawie nie miałam sluzu po owulacji, ale za to miałam ciagle \"syndrom mokrych majtek\". niby nic nie leciało, a gacie ciągle wilgotne.

na pewno wszystko bedzie dobrze!!! gin potwierdzi fasolke!!!!! jak wrocisz to napisz co i jak ja dzisiaj wypije wasze zdrowko, bo szykuje mi sie rodzinna imprezka... i zaraz spadam. wieczorkiem postaram sie tu zajrzec... jeszcze raz gratuluje 2 KRESEK!!!

Kruchutka,przylaczam sie do toastu! To pijemy dzis za Pierwsza MAMUSIE na naszym topiku. A wlasciwie druga bo przeciez jeszcze Antonella jest w ciazy. Dla was,kochane---ogromne calusy i usciski!

no i wrociłam. trochę podłamana, bo gin powiedział ze jest spore ryzyko poronienia, niestety. oczywiście przez progesteron. mam 22,4 a norma dla pierwszego trymestru jes od 50 do 130. zapisał mi duphaston, 2 tabsy dziennie. a na ulotce jest ze przy zagrażającym poronieniu powinno sie przyjmować 4 tabsy, a pozniej 1 co 8 h. czemu mi tak mało dał?

Moniu, czyli gin potwierdził ciażę?! Ciesz się tym i na razie nie zamartwiaj na zapas. My wszystkie trzymamy za Was (Ciebie i Twoją fasolkę) kciuki. Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia do lekarza to w poniedziałek pędź do jakiegoś innego. Zrób wywiad wśród znajomych kogo polecają i zasiegnij porady innego doktorka.

antella- dzięki :) a gin ciazy nie potwierdził. ja mu powiedziałam ze wyszedł mi test pozytywny, i ze bardzo się martwie niskim progesteronem. pokazałam mu wyniki badan i dał mi duphaston. i jeszcze jakieś globulki dopochwowe floragyn. myslicie ze moge je zastąpić czyms polskim? 6 tych globulek kosztuje 30 zł.. nie wspomne juz o duphastonie- 45 zł na 10 dni :( pierwszy dzien ciązy i poszło nam 145 zł w aptece...kosztowna impreza .

Witajcie kobietki :) Moniu, gin nie może potwierdzic ciąży bo jeszcze jest za wcześnie. Szkoda, że nie przepisał Ci luteiny, kosztuje 3 z groszami, za jeżeli mnie pamięc nie myli 50 tabletek. Drugiego leku nie znam. Może bierz to co masz teraz, a poniedzialek idż normalnie do przychodni.Zwłaszcza, że przy zagrażającej ciązy bierze się cale 3 miesiące. Ale nie martw się, ja brałam luteinę i wszystko bylo dobrze, choc nie obyło sie bez emocji. Moja koleżanka urodziła 14.03 córeczkę i była przez całą ciążę na lekach, dziecko zdrowiutkie. Spokój jest teraz najważniejszy, a czy mówił coś o przytulankach. Nie wiem czy tak jest zawsze, ale ja musiałam ograniczyc a najlepiej zaniechac na pierwsze trzy miesiące. Który masz diś dzień cd?

Pokuniu, gdzie jesteś???

No ładnie,mnie tu takie rzeczy omijają!!! moniu-GRATULEJSZYN!!!!nawet nie wiem co powiedzieć...oby wszystko potoczyło sie po twojej myśli!!! w końcu ktos przelamał złą @ową passe :-D a na progesteron wez luteinę,to to samo co duphason a kosztuje niecałe 5 zł za 30 tabletek...

janeczko- dziś mam 28 dc. a przytulanek gin zakazał- może i dobrze, trochę tego było ostatnio :). ja też bym wolała luteinę, ale duphaston podobno jest silniejszy, wiec biore to. moze jak mi się wyniki poprawią to przejdę na luteinę. jezusie jak mi sie chce palić! a podobno miało sie w ciązy nie chcieć! ale nie palę. nawet nie mam juz fajek w domu. clotka- dziekuję :)

Hej Cloteczko, super mamy no nie na tym topiku? Masz rację, 30 tabletek, luteina50 u mnie w aptece 3 z groszem. No niestety Moniu, ale musisz miec receptę.

Moniu, nie stresuj sie, bardzo dużo ciąż jest podtrzymywana farmakologicznie, na pewno wszystko będzie dobrze. Pamietasz ostatnio zastanawiałaś się co ma zrobic szczęściara jak już zajdzie. No więc mówimy razem: zostań tu i zarażaj nas, niech te brzuszki zakwitną naokoło, w końcu na wiosnę się uda :D

ja-neczko super to mało powiedziane!! antello ja bym na twoim miejscu nie czekała z wizytą do 16 kwietnia,umarłabym ze strachu...jak możesz to pędz jak najszybciej do innego gina bo plamień pod każdą nawet minimalną postacią nie powinno się lekceważyć... moc dla wszystkich!!!

Witam wszystkie dziewczyny monia= super wieści GRATULACJE ! ja-neczko = jestem :) też sie martwiłam że nie moge Cię złapać:) co u ciebie ?