Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruchaa

Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Polecane posty

Czesc Kochane I ja muszę uaktualnić tabelkę i następny miesiąć staranek. @ spóźniła się 5 dni ale przyszła, ostatnio spóźniła się 2 dni. Tempkę mierzę i rzeczywiście ten skok temperatury był w 20 dniu. Czyżby tak póżnow była owulacja. Tym razem pójdę na monitoring. Czasami się już zastanawiam czy moje zajście w ciążę jest w ogóle możliwe. I od razu sobie odpowiadam jest jest jest. Czego i Wam życzę. I tabelka nick---------- wiek---- cykl staran---- data @ ----------miejscowosc... ja-neczka-----35-----------4-------------8-10.05-------- -- -- śląsk clotka----------28-----------25-----------13.03--------- ----wielkopolska kruchaa-------26------------8------------12.06---------- ---centralna PL Emilka-K.......35............4............ok 14.04....... . .. ..pomorze malineczka....23.......ok..12...........22.03........... .. częstochow domenika......33..........ok.10..........12.06.......... .....śląsk minimonia-----28-------przerwa---------01.05---------- -----warszawa antella.........35.......przerwa.........?.............. ......centralna PL gos82..........25..........5................18.06....... ........warszawa kasiek101.....25..........3................04-05........ ........warm.-maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane! byłam dziś u gina, ale nie pozwolił sie starac i nie dał mi luteiny :( powiedział ze jakmi teraz ją przepisze to pewnie od razu polece robić dziecko, a mam jeszcze kilka (!) miesiecy poczekać. ale na pocieche dodał ze macica juz wcale nie jest taka mała jak była wczesniej, i ze mam bardzo ładna szyjke macicy :) i ze wszystko jest ok pozabiegu, ale w sumie to wiele nie mógł zobaczyć więc cieszyć sie bede dopiero w piatek po usg. ciekawe co mi inny gin powie na podstawie usg. moze jednak bede mogła juz zacząć? kasiek101, skąd jesteś? bo ja też z warm- maz, tylko niestety sie przeniosłam do wawy, ale jestem rodowitą olsztynianka :) napisz tez ile czasu po poronieniu zaczęłaś się starac, bo ja juz mam dosyć przerwy. buzia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze coś wam napiszę. wywinęłam wczoraj mistrzowskiego orła na chodniku... biegłam sobie z moją podopieczna (2 latka) za rączke, ona sie potknęła i a ja w panice rzuciłam sie ja ratować. nie mogę sobie wyobrazić jak to karkołomnie musiało wygladać, ale próbowałam ją złapać i tak: najpierw padłam na kolana- jedno trochę zdarte. następnie łokieć, w ułamku sekundy udało mi się wyciągnąć rękę i złapać dziecko, przy czym pokaleczyłam sobie strasznie palce na zgięciach, wyrżnęłam ramieniem w chodnik, a na koncu policzkiem... na szczescie przy lądowaniu na twarzy prędkość juz była mała i tylko trochę miałam czerwony ryjek :) ja pokiereszowana niezle, ale za to dziecko jak ta lala- bez najmniejszej rysy :) to się nazywa poświęcenie!!!! jestem super- niania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimonia....ale się uśmiałam, jak czytałam o tym upadku...rzeczywiście super niania z Ciebie, ja kiedyś się wyrżnęłam jak biegałam...oj ale pokiereszowana byłma dużo gorzej...i to stało sie w olsztynie nad bagienkiem przy budowlance:) Ja jestem z Lubawy, 75 km od Olsztyna między Ostródą a Iławą....pewnie wiesz mniej więcej gdzie ta mieścinka.W Olsztynie uczyłam sie w medyku na fizjo...a teraz mieszkam i pracuje w Lubawie w urzędzie. Kochana ja miesiąc po zabiegujuż zaczęłam...nic mi nie było i na co czekać, tak nawet myślę, że chyba nie było pełnego miesiąca....ale jak narazie nic nie zafasolkowało, wiec sie nie poddajemy, jeździmy do ginka i stale stale stale :) Uściski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek, nie uwierzysz ale ja tez jestem z medyka!!! ale ja konczyłam opiekunki,chociaz moja mama tak się uparła na fizjo ze powiedzialam jej dla swietego spokoju ze na ten kierunek własnie chodze :) a prawde ujawniłam po pierwszym półroczu chyba. kiedy konczyłas ta szkołe? moze sie znamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w 2002, wiec sie minełyśmy :) ale to miło odnaleźć \"swojaka\" pozdrawiam :) a chociaż tak do konca to się nie minęłyśmy, bo ja pozniej jeszcze jakiś jeden semestr chodziłam na socjalne, piętro wyżej :) ale tylko w weekendy wiec i tak sie nie mogłyśmy widziec. pisałaś ze zaczęłaś sie starac miesiąc po zabiegu, no no, mój gin by cie przełozył przez kolano i wlał pare klapsów. taki jest ostrozny ze mimoze stwierdził ze u mnie wszystko ok to pozwolił probować za min. 4 miesiace. ale chyba nie bede go słuchac. na pewno nie bede. zobacze w piatek po usg jak sprawy stoją w mojej macicy i do dzieła. a gdzie reszta dziewczynek? halo,odezwijcie sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki 🌻 u mnie @ w pelni...wrrrrrrrrrrrrr:P mam nadzieje, ze to po raz ostatni:) jak widac u mnie stwierdzenie: wrzuc na luz - nie pomaga... chyba nie w tym problem, ale jeszcze na 100% tego nie wiem...moze nie na ten luz wrzucam, hihihi:P minimonia-daj znac jak tam po usg w piatek...zycze wspanialych wiesci po usg no i jeszcze wspanialszych rezultatow-jesli zdecydujesz sie na przystapienie do dzialan 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! A u mnie opoznienie wrrr....Chyba przechwalilam ten castagnus ostatnim razem bo raczej na pewno nie zaskoczylam.Akurat tak wyszlo,ze nie moglismy sie poprzytulac w plodniaki,wiec to nie to... Nie pisalam wam bo jakos zapomnialam ale z tego wszystkiego zrobilismy tez badanie spermy/a raczej moj zrobil/i wszystko wyszlo super- jak najbardziej w normie.A juz tak myslalm,ze moze mu sie chlopaki zestarzaly przez te 4 lata ale jednak nie.Wiec nadal bede probowac az do skutku.W koncu cos z tego wyjdzie. Pozdrawiam kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja wciąż się martwię ,że u mnie @ bardzo skąpa. Własciwie to pierwszego dnia tylko podpaski a już w następne wkładki. Co może być tego przyczyną. Zrobiłam wszelkie badania i gin niczego złego się nie dopatrzył. I mówi ,że taka moja uroda może być. A jednak ciąży brak. W tym cyklu chce iść do innego gina na monitoring. Nie wiem czy jest sens robić znowu jakieś badania z krwi . W ogóle to już nie wiem co w tej kwestii robić. I jakiego kolejnego gina wybrać. I co za badania zlecają w takiej klinice niepłodnośi. Choć sama jej nazwa już mnie odstrasza. Bo ja czuję,że baby będzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrociłam z usg, gin powiedział ze wszystko w jak najlepszym porządku, ale starać sie jeszcze nie pozwolił. nie znam sie na wynikach, ale napiszę wam,moze ktoś zerknie i mnie oświeci. \"trzon macicy w przodozgięciu o wym AP 25mm (...), endometrium szer 3,6mm (...) o równych granicach. jajniki ok, prawy 33x20 mm z pęcherzykiem o śr. 14mm, lewy 27x19mm. zatoka douglasa wolna.\" powiedzcie mi czy te endometriumnie za cienkie? dziś mam 14 dc,zwykle mam cykle 28 d. no i ta macica... strasznie mała,ale gin mówi ze jest ok. (i powiedział ze ta położna która mimówiła ze pewnie poronię jeszcze raz czy dwa z powodu małej macicy jest po prostu głupia.) i jaki powinien być pęcherzyk skoro dzis miałam mieć owulację? jutro czeka mnie beznadziejny dzien... rano do pracy ( sprzątanie u jednej kobietki wzięłam zeby zarobić na wycieczke), potem z pracy dodomu, szybka kąpiel i idziemy na impreze do teściów, a z imprezy ide do pracy i posiedze gdzieś do 1-2 w nocy...a dodam ze cały tydzien harowałam na 2 etatach,z jednej pracy szłam do drugiej i czasami to juz prawie płakałam w domku ze zmeczenia. na imprezie nie moge nawet wypić, bo do pracy potem... eh, zycie. za to w niedziele śpię do odleżyn- a co, nalezy mi się :) emilko- cieszę się ze twój szanowny małzonek dysponuje zdrowym nasieniem :P muszą byc tego efekty juz niedługo. domeniko, nie martw się, gin ma pewnie rację skoro nic złego z badan nie wyszło. a moze schudłaś kilka kg i dlatego masz mniej obfitą miesiączkę? często tak jest, wiem po sobie. a jak zaczniesz się zajmować badaniami to pewnie wtedy wpadniesz :), przestaniesz myśleć o ciązy i bum- dzidzia w drodze. bardzo ci tego zyczę. miłego weekendu kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu,udalo mi sie znalezc cos nt endometrium ale moze juz to czytalas?W kazdym razie daje link. http://kalendarzyk.net.pl/modules.php?op=modload&name=phpBB2&file=viewtopic&p=2282&sid=82ff26a74bc7089a0db9e46afb37bf78 Ja tez na twoim miejscu nie moglabym juz wytrzymac i pewnie zaczelabym staranka.No ale jezeli gin ci odradza to moze wstrzymaj sie jeszcze jakis miesiec? Domeniczko>czy ty zawsze mialas takie skape @,czy zaczelo sie to niedawno?A jezeli czujesz,ze bedzie dzidzia to na pewno tak bedzie! ja tez to czuje i nawet mam pewnosc,ze to bedzie syn/!/.Ja juz podchodze do tego lekko i kolejna @ nie doluje mnie juz tak bardzo. Niestety u mnie opoznienie juz 3 dni i mysle,ze to pewnie byl kolejny cykl bezowulacyjny. Kruchutka,co tam u ciebie?Janeczko? Odzywajcie sie dziewczynki! Dobrej nocy wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emileczko dzieki za odp. poczytałam trochę, na innych stronkach tez i widze ze na razie nie mam co sie starac, bo optymalna grubośc to 11-12 mm, a ja mam 3,6 :( wiec niniejszym zmuszona jestem odczekać zalecane 3 miechy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do minimoni
nie czytałam wcześniej waszych stronek ale patrząc na ostatnią stronke to masz bardzo male endometrium:( Powinnas miec ok 10-12 mm.... Na endometrium dobre jest czerwone wino i orzeszki:) więc wcinaj:) i popijaj Poza tym nie wiem jakie masz dolegliwosci ...ale są też specjalne plastry na endoomteium..... w aptece na rrecepte. Endometrium musi byc szerokie aby zarodek mogł sie zagniezdzic. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do minimoni- mam małe endometrium bo jestem 6 tyg po zabiegu łyżeczkowania macicy, mam nadzieję zeto przejsciowe i ze za miesiac juz bedzie lepiej. a o tych orzeszkach to też gdzies czytałam, ale chyba jednak wolę kurację winem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski! odebralismy wyniki nasionek mojego meza...raczej nie sa za dobre...:( musimy wziasc sie za leczenie...troche to potrwa, wiec narazie fasolka ma nikle szanse na pojawienie sie...no, ale licze ze za jakis czas nam sie uda!!! minimoniu-rzeczywiscie endo troche za cienkie, poczekaj troche jak radzil gin, musi sie jeszcze troche odbudowac:) a na endo rzeczywiscie jest dobre - jak ktos radzil: orzeszki i winko! kochane, ja narazie spadam, al zajrze do Was niedlugo:) sciskam Was WSZYSTKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Pierwsze slysze o tej kuracji na endometrium ale przyznam sie,ze bardzo mi ona odpowiada haha!Chyba tak profilaktycznie sobie ja zaaplikuje,co wy na to? Kruchutka,co to znaczy zle wyniki? Czy ma mala ilosc czy ruchliwosc,czy moze wyszly mu jakies nieprawidlowosci? W kazdym razie,nie zalamuj sie bo to da sie podleczyc.Dobrze,ze zrobiliscie to badanie teraz bo im szybciej to wiadomo tym lepiej. Maz mojej kuzynki,o ktorej juz wam pisalam dostal chyba 3 rodzaje lekow hormonalnych.Ale on mial naprawde mala ilosc plemnikow i jeszcze czesc uszkodzonych.U niego okazalo sie,ze mial za pozno przeprowadzona operacje na jadro zstepujace/chyba jakos tak to sie nazywa/bo w wieku 10 lat.I doszlo do przegrzania. Dziewczynki,milego dnia. Acha,@ w koncu przylazla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ad. nasionek to tylko jest 30% chlopakow, z czego ok.60 % martwych i iles tam ich malo sie rusza... ...to tak w skrocie... ech...ale wierze ze damy rade!!!!!!!!!!tylko nie wiem kiedy... w koncu potrzebny jest tylko jeden;) emilko - mam nadzieje ze to juz twoja ostatnia malpa...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchutka,kochana,to nie jest tak zle! Sa jakies zywe i sklonne do roboty zolnierzyki!Na pewno wszystko bedzie dobrze! Na pocieszenie przypomniala mi sie historia mojego kolegi z dziecinstwa:on tez mial jakies problemy z nasionkami.Dluugo sie starali,nawet robil dwa albo trzy razy inseminacje-nic z tego.I wyobraz sobie,ze jak odpuscili i zdecydowali sie na adopcje-okazalo sie,ze jego zona jest w ciazy! Dzis mala ma juz 7 lat. Ja naprwde nie wiem na czym to polega ale wiem,ze nasze starania i nasza milosc nie pozostaje bez echa i w koncu zostaje nagrodzona! Calusy dla wszystkich wytrwalych staraczek.CMOK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick---------- wiek---- cykl staran---- data @ ----------miejscowosc... ja-neczka-----35-----------4-------------8-10.05-------- -- -- śląsk clotka----------28-----------25-----------13.03--------- ----wielkopolska kruchaa-------26------------8------------12.06---------- ---centralna PL Emilka-K.......35............6.............17-06..... . .. ..pomorze malineczka....23.......ok..12...........22.03........... .. częstochow domenika......33..........ok.9...........08.05.......... .....śląsk minimonia-----28-------przerwa---------01.05---------- -----warszawa antella.........35.......przerwa.........?.............. ......centralna PL gos82..........25..........4................12.05....... ........warszawa kasiek101.....25..........3................04-05........ ........warm.-maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wreszcie po imprezie rodzinnej której tak się bałam... jakos poszło. ale nie było fajnie. zebrało sie doborowe towarzystwo: my po stracie dziecka, wujek który za miesiac idzie na bezrobocie, kuzyn który kilka dni temu oznajmił ze się rozwodzi i który w święta zostawił zone z dwuletnim dzieckiem, jego rodzice którzy to bardzo przezywają, ponadto kilka tyg temu zdechł im pies 15 letni, moja teściowa która rzuciła w piątek pracę, a z pozytywnych ludzi był teść- to jego impreza, i para spodziewajaca sie dziecka. nastrój conajmniej dziwny. ciotka mnie dorwała na balkonie i wprost spytała czemu nie rozmawiam z ciezarna kuzynką na temat jej pięknego brzucha, wiec jej również wprost powiedziałam dlaczego. zachowała sie bardzo ok. a jej mąz nas nakrył na babskich gadkach i polecił mi znakomitego zielarza który zajmuje się głównie niepłodnością, sam wujek zna osobiście 2 kobiety którym lekarze nie dawali szans na ciąze a po kuracji ziołami obydwie maja juz po 2 dzieci. więc coś jednak jest w tym zielsku. jak tylko wychodziłam na fajke to zaczynały sie rozmowy z kuzynka o jej ciąży, jak wracałam to zapadała krępująca cisza...na szczescie nie musiałam długo siedziec bo szłam do pracy. ale cieszę się ze juz mam to za sobą. staranka odkładam na 1,5 miesiąca przynajmniej, poki moje endo nie nabierze odpowiednich rozmiarów, ale z całych sił bede mu pomagać tym winem :)taka kuracja jest ok, nie to co len np. :P kruchaa- masz rację, potrzebny jest tylko jeden chłopaczek! a reszta skoro taka nieruchawa to niech się wyleguje w twojej macicy. grunt zeby ten jeden dotarł gdzie trzeba :) a tak wogole to wam zazdroszcze troche tych starań i nadzieji ze obecna @ to własnie ta ostatnia... moja kolejna nie bedzie ostatnia :(ale za was bardzo mocno sciskam kciuki. mój mąz ma w tym tyg zrobić badanie nasienia, zobaczymy co wyjdzie, przy jego trybie zycia i sposobie odzywiania nie spodziewam sie rewelacji. ale on wie lepiej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu,ale mialas impreze! uf,cale szczescie,ze to juz za toba.Wiesz,ja tez jakos nie lubie rodzinnych imprez.Wkazdym razie jak juz dotrzesz do tego zielarza to daj nam znac bo bardzo mnie zainteresowalas.Kuracje winem jak najbardziej popieram i zabieram sie do niej od nastepnego weekandu hehehe! Dziewczynki,co tak milczycie? Piszcie co nowego u was? milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 dzieki kobitki kochane jestescie 🌻 🌻 u mni jednak rewelacji nie ma...szarpnelam troche info w necie i naprawde jest kiepskawo...szanse na nanturalne zajscie nikle, na inseminacje tez slabe...chociaz wiem, ze tylko jeden zolnierz potrzebny;) (nie rozmawialam co prawda jeszcze z zadnym lekarzem o tym, opieram sie tylko na tych info z netu-wiec jak rzeczywiscie maja sie te wyniki indywidualnie do organizmu mojego meza, jeszcze nie wiem...) w tym tyg. wybieramy sie do lekarzy i chyba zacznie sie jazda...:( narazie jakos sie trzymamy :) ale jak pomysle sobie co to wszystko oznacza to....brrrrrrrrr!!! ta info troche spadla na nas, co najmniej jak jakis mega grom... przepraszam ze tak zasmęcilam...ale moge tylko wam... buziaki i popije troche winka za wasze staranka!!!!!!!!! oby jak najkrotsze i bardzo owocne!!!!! 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruchaa, tylko sie nie załamuj,to najgorsze co mozecie zrobic. wiem ze jestem troche monotematyczna, ale moze teraz dla odmiany twój mąż popije ziółka? w tym sklepie \"starania\" było kilka preparatów dla mężczyzn, moze sprobojcie? na pewno nie zaszkodzi. ja się tez zastanawiam nad tym zielarzem polecanym przez mojego wujka, ciekawe czy leczy też facetów? jak bede miała namiary to dam wam znac. a dzis chodze wkurzona, bo mam piekna owulację. pierwszy raz pojawił się idealny płodny śluz, bez wspomagaczy. w piątek pęcherzyk miał 14 mm, a wczoraj chyba pękł bo wieczorem czułam takie ostre kłucie, dokładnie takie jak wtedy gdy zaszłam w ciąze. i co z tego skoro nie mozemy sie starać :( ale skoro pękł taksam z siebie, bez ziołek to moze jakiś znak ze mój progesteron wrócił do normy? niedługo chyba sobie go zbadam, tak z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki minimonia 🌻 zerkne na te ziolka, tez mysle ,ze raczej nie zaszkodza... Bardzo uczepilam ( a wlasciwie razem sie uczepilismy) mysli ze damy rade:D jakos...wierzymy ze poprawia sie wyniki itp. nawet jesli tak sie nie stanie, to wlaczymy o to, zeby byc dzielnym (cokolwiek to znaczy) ❤️ ciesze sie, ze mialas tak wyrazne znaki na owu:D Mysle ze twoj organizm idzie jak burza :D i wirze, ze bedzie jeszcze silniejszy :D daj znac, jak znajdziesz jakies info nt. ziolek :D buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane!!! ależ mnie dzis cholera trafiła! rozmawiałam z kolezanką, jest niania tak jak ja i poznałysmy sie na osiedlu gdie obydwie pracowałyśmy. wiadomo ze w kupie weselej, wiec skrzyknęłyśmy jeszxcze 2 inne nianie i razem sobie urządzałyśmy spacerki z dzieciakami. i jak to bywa, kazda mówiła co robi w domu i ile zarabia. okazało się ze jedna z nas ma beznadziejną sytuacje, bo: oprócz opieki nad dzieckiem zajmuje się całym domem- pranie, sprzątanie, gotowanie dla całej rodziny, prasowanie itp. a dodatkowo generalne porzadki przed swietami, za które nie dostawała zadnych pieniędzy. my za opiekę nad dzieckiem dostawałyśmy srednio 7-8 zł/h, bez dodatkowych obowiązków, a ona za wszystko miała 5 zł... i jeszcze się na nia darli i odcinalikaskę za najdrobniejsze spoznienie. pracowała tam 10 h dziennie, a sam dojazd do pracy zajmował jej 2 h w jedna strone. jednogłosnie jej poradziłyśmy czym redzej zmienic prace. i tak zrobiła. uprzedziła rodziców iesiac wczesniej ze odchodzi, pracowała do konca kwietnia a wczoraj, po długich prośbach z jej strony dostała pseudo-wypłatę za kwiecien. CAŁE 65,50zł!!!! az sie we mnie krew zagotowała. a dodam ze jak juz rodzice wiedzieli ze odchodzi to kilkanascie dni pracowała po 12 h, i 2 czy 3 razy kazali jej zostać na noc i pilnowac dziecka w nocy. i zapłacili jej za miesiąc 65 zł. to wyszło jakieś niecałe 30 gr za godz. przepraszam ze tak sie rozpisałam ale wsciekła jestem. zastanawiam się czy nie puścić tej historii po osiedlu- wszyscy się tam znaja i babka bedzie miała niezły wstyd, moze własnie takiego doswiadczenia jej potrzeba zeby w koncu przestała podle traktować ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam laski 🌻 gdzie Wy sie wszystkie podziewacie ?? ;) minimonia- mnie osobiście, nie miesci mi sie w glowie jak ludzie moga tak wykorzystywac innych - ich ludzką uczciwosc!!!!!!!!!!!!!! 65 PLN ...nawet nie wiem jak nazwac tą kwote...:O szkoda czasu na prace u takich ludzi i najlepiej omijać ich najszerszym z możliwych łuków!!!!! A dodatkowo zrobić im reklamę, która jest zgodna z rzeczywistością - czyli : \"drodzy potencjalni pracownicy - uciekajcie dalej i szybciej niż możecie\" U mnie znacznie lepiej, jestesmy w trakcie dodatkowych badań. Cieszę sie, ze nie czekalismy tych \"ustawowych\" 12 miesięcy;) W naszym przypadku niecierpliwość się opłaciła...bo byśmy tylko czekali i czekali i czekali...;) a sprawa moglaby sie pogarszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane❤️ Minimonia-65zl to juz podlosc!!!!! i tacy ludzie tworza rodzine:O Mysle podobnie jak Krucha, szepnij slowko tu i tam a na pewno nie znajda juz nikogo do opieki i pomocy. U mnie wysyp brzuszkow wsrod znajomych. Kolezanka z pracy ktora bardzo lubie, odkad jest w ciazy nie potrafie z nia rozmawiac.....nie moge sie jakos przemoc:( a na dodatek czeka mnie wesele mojej siostry ciotecznej ktora tez jest w ciazy i jak to okreslila, ze musi.... To nie jest tak, ze nie ciesze sie z ich szczescia, tylko mam jakis taki wewnetrzny zal... Caluje Was👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gos,doskonale cie rozumiem,u mnie wokoł tez kilka brzuchatek i mam dokładnie te same odczucia co ty- żal,zazdrość a jednocześnie zyczę im wszystkiego najlepszego. to normalne, ja kiedyś się gryzłam tym ze straszna zazdrośnica ze mnie bo tak bardzo chciałabym juz mieć brzuszek, i czemu one maja a ja nie, ale juz mi przeszło. tzn zazdrość została, ale juz nie mamz tego powodu wyrzutów sumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×