Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruchaa

Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Polecane posty

Gość a gdzie kupic te ziolka
dziewczyny powiecie? nie ignorujcie mnie prosze i co to jest z tymi ziolkami, czy duzo wam pomogly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko sto lat!!!!!!!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Wieczorkiem wypiję twoje zdrówko :D, a teraz to życzę Ci dwóch różowiutkich, różowiuteńkich kreseczek. :) Moniu, tak, tak mów tu zaraz nam wszystkim, jakie ziółka i od którego d.c pijesz?! A łykasz luteinkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia-ty łobuziaro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11 tak sie ciesze!!!!!!!!!! ❤️ wiedziałam ze to bedziesz ty, bo juz cos wisiało w powietrzu !!!!!!!!!!!!! Przepraszam, ze wczoraj nie odp. ale nie miałam jak... No wiec lekarz nie spuscil nas na drzewo :P zerknal w moje hormony i monitoring i jest git! nawet do prog. sie nie doczepił... Natomiast czeka mnie hsg w przyszlym m-cu....:O Jednak chyba to przeloze o m-c pozniej bo w tym terminie mnie nie bedzie:O Mazma powtorzyc nasionka i jesli wyniki beda nadal sie tak poprawiac, to albo czekamy jeszcze z 2 m-ce i dzialamy naturalnie, albo porywamy sie na inseminacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janeczko 100000000000000000lat :D i dwoch grubasnych i nieziemsko rozowych pasow startowych... (tzn. kresek) :D - w jak najszybszym czasie, mam nadzieje ze juz w tym cyklu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchutka cieszę się.:) Ta twoja wizyta u lekarza ucieszyła mnie tak jak Moni sikanie. ;) Już się przestraszyłam, że lekarz Was nastraszył, naopowiadał jakiś głupot, że sie załamałaś (niektórzy tak potrafią). Ufff, to kamień z serca. Myślę, ze ta wizyta nastawiła Cię pozytywnie?! A teraz czas na pytania: Dał mężowi jakieś specyfiki? A Tobie? Byłaś państwowo czy w gamecie? Do kogo w końcu trafiłaś? A teraz z innej beczki Czy Ty jesteś rodowitą Łodzianką, czy \"przybłędą\"? :) mam nadzieje, ze nie załamie Cię to moje wścibstwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynky kochane, dziękuję bardzo za życzenia :) A teraz odp.na pytanie: ziółka mozna zakupić na stronie sklepu starania http://www.sklep.starania.pl/?id_sklepu=43 lub w zwykłym zielarskim. My tu zachwalamy mieszankę nr 3, szczerze musze przyznać że nawet po clostibegycie nie czuję tak jajeczkowania jak po ziołach. Tylko mój gin.wierzy w medycynę :P a nie ziółka, a ja się na razie go słucham :P Kruszko, najwazniejsze że cos chce robić, a nie czekać nie wiadomo na co. Pamietaj my tu wszystkie do końca roku chwalimy się dwoma kreskami. Wierzę, ze nawet wcześniej :) Monia, prosze tu sie trochę poudzielać, na jakies konkrety, czekamy wszsytkie, co, gdzie, kiedy, od ktorego :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś, gratulacje, nareszcie ruszłyście za mną....ja też mialam taką bladą i robiłam bete, ale potem biegiem do ginka i na podtrzytmanie....życzę zdrowej i silnej ciąży!!! I oby reszta podążała za nami:) Janeczko kochana z okazji urodzinek życzę mnóstwo radości, miłości, ciepełka, zdrówka i dzidziusia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antelko kochana, juz ci odpowiadam na wszystko :) jestem rodowita łodzianka :) bylismy w salve, maz ma powtorzyc badanka i zadnych lekow konkretnych nie dostal (ma brac witaminy, ktore jadł do tej pory) ja w sumie tez nic nie dostalam, poza jakims lekiem na Meta....cos tam. Ogolnie hsg mam zrobic profilaktycznie ze wzgledu na to, ze rok temu mialam drobna infekcje pochwy (i na wszelki wypadek chca spr. czy po tym wszystko jest ok). jak masz wiecej pytan - to smialo pisz :) janeczko -te ziolka cos w sobie maja 🌻 monia- pisz co tam u ciebie!! jak wrazenia ;) i samopoczucie? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krucha, u kogo byłaś. Właśnie weszłam na ich stronkę i widzę ,że ta pani o której Ci pisałam też tam przyjmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam rozumieć, ze za wizytę płaciłaś? Ile Cię to szarpnęło? Hsg też prywatnie? widziałam, ze 4 stówki, trzeba sobie przygotować. Pytam, bo mój gin nic mi nie kazał, a ja właśnie myślałam, żeby zrobić to na własny koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krucha sprawdź, co to za lek ten meta..., bo ja jakiś brałam. Ciekawe, czy to ten?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dr sobkiewicz, moze bede miala badanie u tej kobitki, o ktorej mi pisalas....? za wizyte nic nie placilam tym razem, bo akurat trafilam z terminem wlasnie na taka bezplatną :) co mnie ogromnie ucieszyło :D No wlasnie nie moge rozszyfrowac tego leku, musze skoczyc do apteki, zeby mi go odczytali:) Wyczytalam, ze cena hsg to 400 pln, ale musze sie upewnic i do nich zadzwonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam, ze boje sie troche tego badania :O :O ale dam rade :) (mam nadzieje) troche martwi mnie tez to, ze chyba jeszcze sie odwlecze o m-c...no, ale moze cos sie wymysli, a moze nie trzeba bedzie go robic...hehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zreszta miesiac w tą czy w drugą strone, chyba nie robi ogromnej roznicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie musi ...po @, ok. 7-8 dc poszukam sobie poznei jtroche info o tym badaniu w tej poradni, moze beda jakies opinie kobitek ktore maja to juz za soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janeczko kochana, sto lat !!!! wiesz czego ci najbardziej zyczę :) dziewczynki, dzieki za gratulacje :) zioła piłam od 5 dc chyba, a powinnam od 1. mieszanka nr.3, 8- składnikowa. ale nie radziłabym zamawiac jej przez net- ktoś kiedyś tu pisał ze nie dostał ani ziol, ani zwrotu kasy i nie mozna skontaktować sie ze sklepem. mozna kupić te zioła samemu w zielarskim- wychodzi duzo taniej. a dziecko zrobilismy na polu namiotowym koło iławy- polecam serdecznie, zwłaszcza ze nie jestem pierwszą która tam zaszła w upragniona ciążę- podobno sprzyjajacy klimat :) na razie trochę mnie bolą cycki, delikatnie mdli i to chyba juz wszystkie objawy. bo spać juz mi sie nie chce. a jutro z rana lece do gina- znów jakiś przypadkowy, pewnie durny bedzie bo zawsze mam takie szczescie. ale nieistotne- wazne zeby skierowanie na hormony i na bete dał, to od razu bym zrobiła na miejscu. wiecej napisze jutro, bojednak chce mi sie spać :) buziaki dla was kochane, czekam na wasze kreski z utesknieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz dziękuję i Wam zyczę wszystkiego dobrego:) Validos, pytałaś się o monitoring, wiesz najlepiej iść tak okolo 5 dni przed owulacją przy cyklu 30 dniowym to tak okolo10-11dc i potem najlepiej jeszcze raz lub dwa aby sprawdzic czy pęcherzyki dojrzewają i czy dochodzi do peknięcia, wtedy właśnie ma miejsce owulacja. Monia, na pole namiotowe k.Iławy na razie sie nie wybieram, a szkoda jak takie wiatropylne. Ale moze uda się zajsc na miejscu :D Kruszko, nie bój się, dasz radę :) myśl o celu jaki masz przed sobą,a będzie dobrze, zobaczysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Moniu! A nie mowilam?;) Fantastyczna wiadomosc!Ciesze sie razem z toba.Mam nadzieje,ze za toba podazy reszta. Janeczko,wszystkiego naj,naj,najlepszego.Przede wszystkim spelnienia pragnien.❤️ Kruchutka,nareszcie trafilas na jakiegos kompetentnego lekarza.Teraz juz tylko pozostaje czekac na dzidzie-ja wierze,ze to badanie hsg nie bedzie ci juz potrzebne🌻 U mnie 17 d.c wiec jeszcze troche czekania przede mna...Jakies 11dni. Babeczki,caluje was mocno i zycze milego weekandu🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, mam pytanie do tych które juz ciązę przechodziły. kiedy zaczęły się u was jakieś huśtawki nastrojów? ja jestem obecnie zaszokowana tym co wyprawia mój organizm... wracając od lekarza wydarłam sie na męża tak ze az mnie gardło zabolało, tylko dlatego ze powiedział ze duphaston jest drogi( a lekarz mi przepisał). pozniej było spoko, ale w domu zaczęłam mu tłumaczyc ze nie moze mnie teraz denerwowac, bo nie chodzio to ze ja bede krzyczeć, tylko ze taki zdenerwowanie moze mieć opłakane skutki jesli chodzi o dziecko( mojej szefowej urodziła się córeczka z rozszczepem podniebienia, i lekarz ją zapytał czy przypadkiem nie miala silnego stresu w jakims konkretnym tyg ciązy- nie pamietam w którym- bo wtedy własnie stres powoduje rozszczep. no i okqazało sie ze miala wielką kłótnię ze swoim szefem wtedy akurat) ale do rzeczy- tłumaczyłam to wszystko meżowi, na spokojnie, ion się \"skruszył\" przeprosił i mnie przytulił. a ja w ryk. nie wiem czemu. popłakałam troche, i poszłam do kuchni bo byłam głodna. otworzyłam lodówkę i mimo tego ze była pełna nie znalazłam niczego co chcialabym zjesc. no i w ryk- ale taki ze az sie wystraszyłam. płakałam w głos i łkałam- a mąz mnie tulił i pękał ze smiechu, co mnie jeszcze bardziej pobudzało do płaczu. jak sie uspokoilam to tez sie z tego smiałam, ale generalnie to nie wiem co się dzieje ze mną i wcale mi sie to nie podoba. boję się, to tak jakby władzę nad moimi reakcjami przejął ktoś obcy i steruje mną wg własnego widzimisię. powiedzcie proszę ze to normalne... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu, muszę Cię zmartwić:)... to normalne. Teraz już tak będzie i musisz męża na to przygotować. Widzę, ze ten Twój to wyrozumiały jakiś. Mój taki nie był i czasami zdarzały się potężne kłótnie. (No może rzeczywiście czasami przesadzałam). Ale tak właściwie, jak sięgam pamięcią to darłam się ja, on czasami mi tylko coś tam powiedział, co doprowadzało mnie do białej gorączki . A i pamiętam, ze rzuciłam w niego butem, wprawdzie w nogi, ale wstyd mi do dziś. A i pamiętam, jak nawrzucałam jakiemuś facetowi na parkingu, nawet \"mięsem\"rzuciłam. Nigdy tak wcześniej ani później sie nie zachowywałam i bardzo mi z tego powodu wstyd do dziś. Wstydzę sie sama przed sobą. Ty się piękna ciesz z tego, bo każda z nas zazdrości Ci tych humorków. No i tylko teraz wszyscy Ci je wybaczą i zrozumieją. Zakładaj nowy topik majówki 2008, czy coś w tym stylu, bo zaraz do Ciebie chcemy dołączyć. No Emilka ma wielkie szanse załapać sie na maj. :) Trzymam kciuki. Napisz nam Moniu, co więcej powiedział lekarz. Robiłaś usg. Duphaston dostałaś, bo wtedy miałaś niski poziom progesteronu? Zlecił Ci jakieś badanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane :D ale sie usmialam...monia to maz ma traz niezla jazde z toba :D tzn. z wami 🌻 antelko ❤️ tak jak mozwisz, chyba wszystkie marzymy tu o burzy hormonow z wiadomego powodu :) a z tym butem tez było dobre :D moj maz chyba by sie bardziej zdziwil gdybym go tym trzasnela w ferworze hormonalnym :D chyba nawet nie ma pojęcia o tym, co dzieje sie wtedy w organizmie kobitki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki antello za odpowiedz :) nie tylko mężowi się dziś dostało- paniom w recepcji kliniki tez :) ale mialam prawo się wkurzyć, bo jak dzwoniłam wczoraj do lekarza, to powiedziały mi ze laboratorium jest czynne do godz 10, więc spokojnie zdazę oddać krew do badania jesli mam wizytę na 9. wizyte miałam w innej klinice niz badania więc zaraz po niej ze skierowaniem pojechaliśmy do \"naszej\" kliniki. tam najpierw odstałam w kolejce 10 min. bo sie komputery zawiesiły- a potem okazało sie ze jakby sie nie zawiesiły to zdązyłabym zrobić badania. a tak to nie zrobie, poniewaz lab. jest czynne do 9.30 a nie do 10 jak mi powiedziano. ale sie wsciekłam. wyrwałam babce moje skierowanie i krzyknęlam coś o niekompetentnym personelu i wybiegłam :P. a topik majowy juz załozyłam, ale na razie sama na nim siedze :( czekam na was. gin mi nie powiedział nic mądrego, czego sama bym nie wiedziała. nie miałam też badania. na to jeszcze za wczesnie. duphaston mi przepisał profilaktycznie, bo powiedzialam ze biore na własną rekę, więc kazał brać nadal. a czy potrzebnie to sie okaze jak zrobię badanie progesteronu w poniedziałek. buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchutka cierpliwości, ty też sie niedługo dowiesz co to burza hormonów. I Twój mąż też. On pewnie głównie, bo z autopsji wiem, ze głównie wszystko skupia sie na mężach. Przypomniało mi sie, ze w Walentynki rzuciłam go jeszcze cukierkami z bombonierki, takimi czekoladowymi serduszkami. OJ, oj dopiero teraz widzę jaka byłam agresywna.:) Jednak mój M. to siła cierpliwości, a ja myślałam, że on w ogóle nie wie co to cierpliwość. Dopiero teraz , tak z dystansu widzę, że dużo wtedy przeszedł. No i jak sobie przypominam, to bardzo często płakałam bez powodu. To znaczy mnie sie wydawało, że powód mam. Bardzo mnie rozśmieszyło jak moja ciotka powiedziała,że chyba musiałam sie w ciąży dużo śmiać, bo moja Ola jest wiecznie uśmiechnięta (to było jak miała tak 6-10miesięcy. Teraz też często sie śmieje, ale do nieznajomych czuje dystans, a wtedy uśmiechała sie do każdego.) Jak widać, więc niewiele ma wspólnego jedno z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilkaK.
Moniu,no coz...Tak to podobno jest z tymi nastrojami w ciazy.Pisze "podobno" bo ja przez to nie przechodzilam.W ogole ta moja ciaza to byla wyjatkowa lagodna hehe...Zadnych zmiennych nastrojow,zadnych objawow...no moze oprocz zgagi gdzies kolo 7 mies.Ale kto wie moze jeszcze wszystko przede mna.Ponoc kazda ciaza jest inna. Dziewczyny,mam pytanie do tych,ktore braly duphaston:czy wy tez mialyscie po nim takie okropne wzdecia?Ja dopiero wzielam 3 cia tabletke ale jak tak dalej pojdzie to pekne jak balon.Malo tego,mam takie dziwne skurcze od czasu do czasu.Nie jest to zbyt bolesne ale nieprzyjemne:O.Problemy zoladkowo-jelitowe odpadaja,niczym sie nie zatrulam,nie naduzylam tez alkoholu ´niestety:( Wyczytalam w ulotce,ze wzdecia moga wystapic ale o bolach brzucha nic tam nie ma:O. Prosze wiec o porade bo jezeli mi to nie minie do poniedzialku to bede chyba musiala zadzwonic do gina i zapytac czy to normalne. Pozdrawiam WSZYSTKIE staraczki i dwie przyszle MAMUSIE i milego przytulania👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilko- ja biorę duphaston, ale mam tyle róznych objawów wiec w sumie cięzko stwierdzić czy sa one spowodowane braniem leku. słyszałam ze moze trochę mdlic po duphastonie, bo to progesteron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helołłł kochane 🌻 pogoda cos sie kiepści...:Pto chyba jedne z ostatnich podrygów lata... buziaki!!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×