Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruchaa

Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Polecane posty

o boze, kruchaa.... :( coż mozna w takich chwilach powiedziec... przytulam cię z całej siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze!!! Kruchutka,strasznie Ci wspolczuje.Nie powiem,ze wiem jak sie czujesz,bo nie wiem,moge tylko przypuszczac...Pomimo wszystko trzymaj sie Kochana,nie daj sie rozpaczy.Nie wiem czy to dobra decyzja-opuszczenie topiku? Tutaj mozesz sie swobodnie wyplakac,wykrzyczec swoj bol a my zawsze wysluchamy i postaramy sie podtrzymac Cie na duchu. Janeczka,tez myslala swego czasu o opuszczeniu topiku ale my jej nie pozwolilysmy odejsc :D. Zapytaj Janeczke,bo moze sie myle ale wydaje mi sie,ze dzieki temu,ze z nami wciaz byla miala szanse szybciej sie otrzasnac i zaczac od nowa. Kruchutka,sciskam Cie mocno,bedzie jeszcze dobrze.Spelni sie Twoje marzenie.Probuj jak najszybciej zajsc znow w ciaze,ponoc im predzej tym latwiej.Tak mowila Monia-co rowniez widac na jej przykladzie :D JESTESMY Z TOBA,pamietaj o tym i nie opuszczaj nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilka ma racje. po zabiegu dużo latwiej jest zajść w ciąże, macica jest czysciutka i chłonna, krucha kochanie odczekaj sobie te 3 miesiące i zobaczysz ze mimo zimy za oknem u ciebie zaświeci słońce. jestem z tobą , jesli chcesz opuścić topik to twoj wybór, ja tez miałam taki zamiar po stracie, ale jednak lżej było jak mogłam sie wam wyżalic, wiec mam nadzieje ze jednak zostaniesz z nami, zebyśmy mogły cię wspierać w tych ciężkich chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Kruszko, jest mi tak niesamowicie przykro 😢 Wiem z własnego doświadczenia ze nie ma słów, które mogłyby ukoić Twoj ból, zapomniec choc na chwilę. Pozwól sobie na łzy, na żałobę po nienarodzonym maleństwie...wszystko wymaga czasu. I wiedz, ze zawsze bedzie w Twoim sercu, w pamięci....ale zycie toczy sie dalej, wymaga od nas siły do walki tej sily Tobie i Twojemu męzowi zyczę, abyście umieli podniesc sie i iść dalej. Rozumiem Twoja decyzję, ja chciałam postąpić tak samo, ale przemoglam sie, nie powiem dużo mnie to kosztowało, zeby wrócić do \"normalności\". Bardzo pomoglo mi pisanie z dziewczynami, wsparcie z ich strony, to ze widziałam, ze nie jestem sama... Moje dziecko zaczynałoby 13 tydzień, moze nawet pomachało by nam rączką na usg.... ale jest inaczej i musielismy to zaakceptować. Wciąż wchodzę na majówki i topik o starcie...choć staram sie robić to coraz rzadziej. Ktoś kiedyś powiedział, ze dzieci nie odchodzą na zawsze, one tylko zmieniają datę pryjścia na świat... i ja sie tego trzymam, to pozwala mi wierzyć, ze sie uda. Kruszko, przytulam Cię mocno ❤️pamietaj, ze zawsze możesz nam sie wypłakać w rękaw, nie tłum emocji w sobie. Jak bedziesz chciala pogadac na gg, czy maila, daj mi znać.👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krucha❤️ NIE MAM SłóW NA TE TRAGEDIE,ALE WIEM JEDNO NIE MOZESZ NAS OPUSCIC,W GRUPIE RAZNIEJ,NAPRAWDE ZASWIECI SLONKO ROWNIEZ I DLA CIEBIE,ALE WIDOCZNIE MUSISZ JESZCZE NA NIE POCZEKAC TROSZKE DLUZEJ........NIE OPUSZCZAJ NAS ... ZYCIE CZASAMI TAKIE JEST,ZE DAJE NAM TAK STRASZNY BOL,ALE ZAWSZE PO POCHMURNYCH DNIU PRZYCHODZI SLONECZNY DZIEN!!!! TRZYMAJ SIE CIEPLO.....JESTESMY Z TOBA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszko kochana❤️ Życzę Ci teraz dużo sił na przetrwanie tych trudnych chwil.Bardzo Ci współczuję!Niestety nie wyrażę tego na pismie,ale mozesz mi wierzyć ,ze bardzo mi przykro z powodu tego co Cie spotkało. Pamiętaj o tym,ze jesteśmy tu po to aby Cię wspierać. Odpoczywaj teraz i .........co moge jeszcze powiedzieć.........bądź silna .... ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Po tych przykrych wiadomosciach ja chyba też zrezygnuję z kafe.Tak mi strasznie trudno pogodzić się z tym co się dzieje. To,ze jestem w ciaży i ze u mnie wszystko dobrze to wcale nie znaczy,ze nie przejmuję się bardzo kazdą taką informacja. Tak mi zal kobiet ,które straciły swoje maleństwa tym bardziej,ze tak na nie czekały. Ściskam Was wszystkie mocno! Dziś moje imieniny ale nie potrafię się już cieszyć...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchutka kochanie.........brak mi slow........Jestesmy z Toba calym sercem. Jesli potrzebujesz czasu, samotnosci- a czuje, ze tak jest, to odpocznij, wyplacz sie...... nie wiem co Ci radzic. Jedno jest pewne, mozesz zawsze na nas liczyc!!!! Przytulam Cie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka07 🌼 Wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin, dużo zdrówka przede wszystkim...I tylko tych pieknych chwil, wśród tych których kochasz...I nie opuszczaj nas :( Tak mi źle i smutno....Wiadomości od Kruchej dobiły mnie...Tak bardzo mi przykro...Wraz z tą wiadomościa i moja nadzieja gdzieś przpadła :( Kruchutka wróc do nas 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki 🌻 Powiem Wam,ale na pewno o tym wiecie, ze życie juz tak plecie dla nas, trochę smutkow i trochę radości. Najważniejsze to zeby umiec radzić sobie z takimi sytuacjami, pomimo, ze ręce opadają a wiatr nadal wieje w oczy. Musimy wierzyć, tak jak napisała Kruszka. Wierzyć w jutro, w to ze bedzie lepsze niż dzisiejszy dzień. I to ze w nas jest siła, zawsze razem jesteśmy w stanie osiągnąć to o czym marzymy. Popatrzmy na nasze zycie, na te nasze schodki, tez nam sie trafiają smutki, mniejsze czy większe tragedie, ale po nich zawsze wychodzi słońce. Gdybysmy żyły tylko tym smutkiem i żalem, nawet nie zauważyłybyśmy, ze coś zmienia sie na lepsze.To własnie ta nadzieja trzyma nas by patrzeć przed siebie. Teraz jest nam ciężko, dotknęła jedną z nas tragedia, na wszystkich odcisnęła ślad. Ale są tez radosne wydarzenia, u Moni coraz lepiej, krwawienie ustało, jest sie czym cieszyc. I tak własnie wyglada nasze topikowe zycie, musimy tylko nie poddawac sie kiedy jest źle. Kruchutka ❤️ to co piszę nie oznacza, ze chce przejśc do porządku dziennego, nad tym co sie stało, nie to nie tak. Bardzo Ci współczuje, bo ja dwukrotnie straciłam swoje maleństwa. Wiem, ze ból jest nie do opisania.. ale tak jak Ty trzymasz kciuki za nas, ja trzymam za Ciebie, abyś znalazła siłe by do nas wrócić. Reniu 🌻 spełnienia marzeń, nawet tych po cichutku szeptanych, dużo zdrówka i miłości ❤️ Nie wyobrażam sobie tego topiku, bez któreś z nas,tworzymy go, mimo, ze każda z nas jest inna.I mimo, ze nie znamy się osobiście, jestescie mi bardzo bliskie, wiec jeżeli mogę Was jakoś przekonać..zostańcie. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko pieknie napisalas❤️ Podpisuje sie pod Twoimi slowami calym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja-neczka❤️ 😭😭😭😭 WZRUSZYLAM SIE NA MAKSA.....😭😭 Kruchutka🌼❤️badz z nami,nie opuszczaj nas,weim,ze ciezko teraz Ci na serduszku,ale musisz wierzyc,ze bedzie dobrze,a my ci tu pomozemy te wiare odbudowac,tylko musisz z nami zostac!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, kiedyś tu pisałam, potem podzczytywałam tylko. Ogromnie się ucieszyłam , że jak krucha zobaczyła upragione dwie kreseczki. A teraz tak mi smutno i słów mi brak. I wiem ,że żadne słowa nie ukoją bólu. Ale w końcu pojawi się uśmiech, musi się pojawić. Ja niestety jeszcze dwóch kreseczek nie zobaczyłam. Mąż niedawno zrobił badania, wyniki , nie były za dobre. Plemników w dolnej granicy normy a jeszcze połowa z tego nie wykazująca ruchu. Jeszcze raz ma zrobić badania w innym laboratorium . Cały czas mam nadzieję,że będę w ciąży , będę mamą i wszysto będzie dobrze. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś 13 listopada, a ja na ten dzień miałam termin. Gdyby oczywiście z fasolką było ok :(. Ech, życie!!!! Mam nadzieje, ze może jeszcze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie kochane wiem, ze jestescie ze mna dlatego tu jestem:) piszac do Was wczoraj - mialam na mysli, ze tylko narazie nie bede na topiku...niestety wyszło co innego...bede z Wami na pewno!! jak tylko sie ogarne... Nie chce zebyscie sie smucily, wiem ze wiadomosci nie przynioslam rewelacyjnych...ale uplynie troche czasu i znowu bede sie usmiechac... Wiem, ze nie mozna sie poddawaci i trzeba caly czas wierzyc ze uda nam sie spelnic nasze marzenia :) bo one wlasnie po to są 🌻 Kochane zostawiamy to co bylo smutne i cieszmy sie chwilą i kazdym nastepnym dniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruchaa ❤️ dobrze ze jestes. domenika, popros naszą kruszkę o pomoc, ona zdaje sie nafaszerowała czymś męża i poprawiła mu (skutecznie) jakość plemników. antelko, :( , ja tez niedługo bede miała ten dzien, mi wychodziło na 25.11... nie bede oryginalna jak stwierdze ze ten czas strasznie szybko leci, wydaje mi sie ze tak niedawno opłakiwałam moją strate. emilko, janeczko, szylusia, gos, nadia, renka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane! Kruchutka,ciesze sie,ze wciaz jestes z nami!:D Masz racje,wszystkie musimy wierzyc,ze sie w koncu uda i zycie nabierze nowych barw. Moniu,jak samopoczucie? Dominiczko,witaj po przerwie!Zagladaj do nas czesciej :) Szylusiu,jak Ty sie czujesz?Bol minal?A moze zarejestrowalas juz jakies objawy ciazowe? Janeczko,co slychac u Ciebie? Gosiu,skrobnij cos wiecej,co u Ciebie,jak staranka? Antelko,Niadia,Renia 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko🌼 A wiec co do moich dolegliwosc rwy kulszowej to dzis nakleilam sobie plaster rozgrzewajacy,ze tego co slyszalam jak jest chore miejsce to plaster strasznie grzeje,no i mnie tak grzeje ze mam cala skore czerwona dookolana ledzwiach i na pupe az mi zeszlo:P:P:Pale moze to dobrze,bo czuje sie lepiej jak tak mnie grzeje:D:D: Co do objawow ciazowych,to hmn hmn brak takowych,zero nic ....wiec niewiem czy to dobrze,ze chociaz raz sobie czegos nie wkrecam czy moze zle bo to swidczy,ze sie nie udalo..... Pewnie tak jest ale coz mam nadzieje,ze damy rade w ciazgu tych trzech miechow ,bo jak nie to wtedy czekaja nas badania:(:(:(:(:( A moj maz juz nie daje czasami rady.....wczoraj(juz sporo po jajeczkowaniu)mowi do mnie,kochanie choc sie poprzytulamy,bo moze jeszcze cos zdzialamy...a ja z moim bolem plecow wogole o tym nie myslalam ,no i powiedzialam mu,ze boli jak cholera i nie mam ochoty a co ma byc to bedzie,no i on sie zdolowal,ze nie chce sprobowac bo moze nawet teraz by sie udalo:D:D:D:D:D:D:strasznie sie ostatnio nakreca na te ciaze,tylko czy to mu nie zaszkodzi:(:(:( A CO U WAS?????🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko🌼 A wiec co do moich dolegliwosc rwy kulszowej to dzis nakleilam sobie plaster rozgrzewajacy,ze tego co slyszalam jak jest chore miejsce to plaster strasznie grzeje,no i mnie tak grzeje ze mam cala skore czerwona dookolana ledzwiach i na pupe az mi zeszlo:P:P:Pale moze to dobrze,bo czuje sie lepiej jak tak mnie grzeje:D:D: Co do objawow ciazowych,to hmn hmn brak takowych,zero nic ....wiec niewiem czy to dobrze,ze chociaz raz sobie czegos nie wkrecam czy moze zle bo to swidczy,ze sie nie udalo..... Pewnie tak jest ale coz mam nadzieje,ze damy rade w ciazgu tych trzech miechow ,bo jak nie to wtedy czekaja nas badania:(:(:(:(:( A moj maz juz nie daje czasami rady.....wczoraj(juz sporo po jajeczkowaniu)mowi do mnie,kochanie choc sie poprzytulamy,bo moze jeszcze cos zdzialamy...a ja z moim bolem plecow wogole o tym nie myslalam ,no i powiedzialam mu,ze boli jak cholera i nie mam ochoty a co ma byc to bedzie,no i on sie zdolowal,ze nie chce sprobowac bo moze nawet teraz by sie udalo:D:D:D:D:D:D:strasznie sie ostatnio nakreca na te ciaze,tylko czy to mu nie zaszkodzi:(:(:( A CO U WAS?????🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szylusia, przypomnij mi jak długie masz cykle i jak obserwujesz owu. moze mąż ma racje ze chce działać nie tylko w \"tych dniach\" ? ja zawsze miałam regularne cykle 28dni, wiec owu powinna być w okolicach 14 dc, a jakoś sie tak złożyło ze raz wypadła w 20 dc i własnie wtedy się udało capnąć jajeczko :) teoretycznie juz w tych dniach nie powinno sie udac, a jednak. i nie daj sie zwariowac, nie uprawiaj sexu tylko w celu prokreacji!!! ciezko w ten sposob coś zdziałac. wiem co mówie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimonia❤️❤️ Jak sie ciesze,ze u Ciebie zaczyna pomału byc dobrze🌼 A wiec cykle mialam co 30 dni,ale ostatnio mi soe przestawilo i dostalam po 26 dniach i mialam 10 dni przed tym faktem plamienia brazowe i stad ten Duphaston.. Takze teraz to juz trudno mi powiedziec jak to bedzie...ale owu juz mialam gdyz wiem jak sie wtedy czuje,pobolewaja jajniki,pobolewaja piersi mam mega sluz ciagnacy i przezroczysty i czasami sie wkurzam za szybko:P:P:P:Pale spokojna glowa dzis sie poprzytulamy..hehe bo wczoraj ja naprawde nie mialam sily a lezec jak kloda to bez senseu,a ja nawet noga ruszac z bolu nie moglam a gdzie inna czescia ciala:P:P:P:P Niewiem hmn jak narazie skupiam sie na tym aby przestalo mnie bolec w tych ledzwiach,bo jak sie rozkreci na amen to bedzie po mnie:(:(:(: A o @ ktora ma nie przyjsc w sumie nie mysle tak caly czas,pewnie zaczne sila rzeczy za dni kilka,no bo niby mam ja nie dostac 19-22 z moja juz poprawka do 22-ego bo kto wie czy znowu sie nie poprzestawia tymbardziej,ze to pierwszy raz jak ja lykam jakis progesteron wiec roznie moze organizm zareagowac... Hmn wiecie tak sie zastanawiam czy ja mysle przytulajac sie ,ze robie fasolke,,,,,i ciezko mi dojsc do jakis wnioskow...bo niby jest jak zawsze,ale kurde czy podswiadomnie o tym sie nie mysli niewiem....i to jest najgorsze,ze moze psycha blokowac a czlowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego ze to przez niego:P:P:P:P Zobaczymy mam 3 miechy...jak nie badania....pewnie cisnienie bedzie roslo no ale coz najwyzej zaadoptujemy jakas biedna dzidzie:D:D:D I tak moim planem bylo zajsc w ciaze i urodzic miedzy majem w czerwcem,a zycie zweryfikowalo moje plany i jakbym teraz byla to juz termin koniec lipca:(:(:a tak chcialam aby dzidzia sie nie meczyla w tych wszystkich grubych ciuchach:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki;) Kruszko, jak miło Cię widzieć, cieszę sie bardzo ze nam to napisałas, naprawdę wiele to dla mnie znaczy. ściskam Cię mocno ❤️ Antellko, przytulam Cię mocno i jestem z Tobą w ten smutny rocznicowy dzień. Trzymaj sie kochana ❤️ A u mnie moje drogie znowu zwariowany dzien, jakiś taki nerwowy. W pracy gonitwa,po pracy gonitwa...:O Teraz myslę nad kolacją i chyba wcześniej sie położę. Dzisiaj 8 dzień po owu, na razie bolą mnie piersi, trudno powiedziec czy tak samo jak w zeszłym cyklu. Trochę mnie kusi zeby zatestowac testem owulacyjnym, ale nie wiem czy warto. Jeszcze tyle sie może zdarzyć.... życzę Wam kochane miłego wieczorku, pozdrawiam i duża buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ HEJ HEJ Plastre wlasnie odkeilam z plecow bo za bardzo mnie grzal,mialam uczucie,ze cale brzucho mnie pali, a to juz nie jet dobre,gdyz(w razie jakbym byla w ciazy)przegrzanie nie jest wskazane Wypilam dwie lampeczki winka obejrzalam fajny film i wlasnie ide spac.... Wy pewnie juz spicie...hehe dopiero teraz zauwazylam ktora jest godzina paaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chering
witam dziewczyny, która z was mi podpowie...??, dziś jest piata doba od współżycia i właśnie dziś mam jajeczkowanie...mój mąż nie jest jeszcze gotowy na potomstwo i ciągle "uważa" i ja sama zdecydowałam sie pomóc sobie i postarałam się aby nasienie dostało się we mnie ale tylko na wysokość końca szyjki a początku macicy i mam nadzieję ze wystarczy i że plemniczki zrobia swoje , aha powtórkę zrobiłam jeszcze na dwie doby przed jajeczkowaniem ale nie postarałam sie za bardzo i spłyciłam podanie nasienia do polowy szyjki macicy.....która z was mi powie jakie są szanse na to abym miała dzidziusia?? od dziś dnia muszę czekać aż dwa tygodnie do spodziewanej miesiączki a tak bardzo chciałabym znać już dziś wynik...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krucha przytulam cię mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie dobrze kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie długo zobaczysz 2 kres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×