Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruchaa

Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Polecane posty

:D:D:D:D:D no prosze szylusia jeszcze w dwupaku....mam nadzieje ze mlody sam jednak sie zdecyduje i wyskoczy bez interwencji medycznej :) janeczkoooooooooooo!!!!!!!! ja od zeszlego roku w ogole nie interesuje sie tematem badan i lekarzy tzw. specjalistow....w zeszlym roku ustalilismy z mezem, ze zaczynama dzialac o marca 2008 i dajemy sobie czas do konca 2008 r....ale znajac mnie to juz o nowego cyklu chcialabym jednak potorzyc moze hormony i kilka innych badan, no i meza tez wyslac. Poza tym po poronieniu zrobilam tylko tokso - wszystko w porzadku i z tej racji pojawil sie u nas siersciuch :) moni-\"wywrozylas\" kiedys na topiku ze niedlugo wszystkie zajdziemy w ciaze ...tzn. w 200 r - i ja chyba wtedy cie posluchalam :> bo chyba w tym samym m-cu niemozliwe stalo sie mozliwe, dla mnie...:) antelko- mam nadzieje ze nie beda ci potrzebne te wynalazki jak elektro...coś tam. ze jednak jakies nasionko zakiełkuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchaa🌼 Co znaczy \"- i ja chyba wtedy cie posluchalam :> bo chyba w tym samym m-cu niemozliwe stalo sie mozliwe, dla mnie...\"??? Czyzby sie udało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szylusia, chodzilo mi o zeszly rok....:) kiedy to udalo sie i zobaczylam 2 krechy na tescie....to było niesamowite:D ach, z uesknieniem czekam na kolejny pozytywny test ciazowy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaA
Podnosze bo od dawna podczytuje Was po cichutku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaA
Szylusia,zycze szczesliwego rozwiazania!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dzis rozpoczełam staranka... po wszystkim strasznie się rozpłakałam, skojarzyłam sobie ze to był nasz pierwszy raz bez zabezpieczenia od równo roku, i ze własnie tego ostatniego razu, rok temu spłodziliśmy Kamilka... jednak nie nastawiam sie ze coś z tego bedzie, jajeczko było malutkie, a ja po przytulankach poleciałam zaraz z psem na spacer. nie lezałam i nie czekałam az nasienie popłynie tam gdzie jego miejsce, wiec popłynęło sobie w dół, po nodze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś🖐️ Kochana nie masz sie co martwic.....ja podczas staranek rzadko lezałam podnosilam nogi itp.Nie chciało mi sie bo wychodziłam z zalozenia,ze jak bedzie mialo sie udac to sie uda tak czy siak....... Wiem,ze jest Ci ciężko....po tym wszystkim,ale życie płynie dalej i nie ma co odkładac tej decyzji bo im dłuzej tym ciężej.I tak jestes silna i wytrzymujesz tye cierpienia,ale uwierz mi bedzie Ci to nagrodzone prędzej czy pózniej. TRZYMAM KCIUKI CAŁY CZAS:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusiu, zdjątka super. Mam nadzieję, tez kiedyś pochwalić się takimi. :-) No, to u Ciebie już chyba finałowe odliczanie. Widzę, że pokoik i łóżeczko przygotowane. Moniu, myślę, ze wcale nie trzeba leżeć z nogami w górze. Gdyby tak było na byłoby na całym świecie mniej ludzi, bo nie wyobrażam sobie, żeby wszystkie kobiety po leżały z nogami w górze. Wiesz tam jest takie ciśnienie, ze na pewno duża część dolatuje gdzie trzeba, a to co spływa po nodze to jakieś niedobitki. Zabezpieczają tyły :D. U nas w nocy przeszła taka burza. Przez chwile wiał tak silny wiatr, ze myślałam, ze mi porwie samochód z podwórka. Na szczęście nic sie nie stało. Trochę połamanych gałęzi i olbrzymie kałuże wody. A jak tam u was? Bardzo narozrabiało? Dla wszystkich buziaki. 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antella🌼❤️ Napewno kazda z Was w końcu sie doczeka...........wszystko jest juz gdzieś tam zapisane....... A ja tak końcowe odliczanie....całą ciążę się oszczędzalam,lezałam bo młodemu się spieszyło,a teraz jak już mógłby odpuścic i wyjśc to stwierdził,ze mu tam dobrze. Do środy mam czas,jak nie urodze naturalnie dostaje skierowanie do szpitala i wywoływanie😭😭 Z dnia na dzień robię się coraz bardziej nerwowa bo nie tak miało być:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki 🖐️ własnym oczom nie wierzę, fajnie, ze jesteście :D Odezwę sie póxniej, bo piszę z pracki ;) Pozdrawiam Was jak najcieplej 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szylusia, slicznie wygllądasz. mam nadzieje ze nie odbierzesz tego opacznie- ale strasznie wyładniałas w ciąży :) u mnie staranka w toku. przede mną najgorszy etap- oczekiwanie, udało się czy nie? tego najbardziej nie lubie, strasznie mi sie dłuzą te 2 tyg zawsze. no i się nie nastawiam teraz jakos specjalnie, przez tą babe co mi stwierdziła PCO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️🖐️ Jak miło,ze sie odzywacie......potrzeba Nam wiary i odbudowy naszego topiku,bo było nam tu przeciez fajnie,wspieralysmy sie ,wymienialysmy doswiadczeniami,bylysmy ze soba psychicznie............. Monis❤️ Bardzo dobrze,ze nie martwisz sie az tak opinia lekarki,bo wydaje mi sie,ze chyba cos nie tak z nia jest.PCO raczej nie powstaje tak sobie,oze to poprostu komplikacje po porodzie i wysstarczy jakis lek na wyrownanie brakow,a nie zaraz taka diagnoza. Kochana ja cały czas wierze,ze sie Wam uda i to juz niebawe,wazne jest aby sie nie poddawac,ani nie nastawiac za mocno jednoczesnie,bo jak juz wiemy im wiecej sie mysli o tym,tym czesciej nie wychodzi:9 Takie kutwa jest życie....... Ja-neczka🌼 Prosze sie tu odmeldowac i opisac wszystko co sie dzialo przez ten czas w ktorym sie nie odzywalas??/ Reszta lasek to amo meldowac sie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimonis❤️ Dziekuje za komplement,nie czuje sie ladniejsza,no ale moze dla innych jestem:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owikus
no i znowu cisza :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Właśnie własnie znowu cisza,co to ma znaczyć,wekendu nie ma,pogoda do dupy,wiec siedzi sie w domu,ale widze,ze inne babki nie maja czasu aby do nas napisac...............😠 ja-neczka🌼mialas dac znac i co,znowu cisza!!!!!co jest??? monis🌼 Co u Ciebie jak samopoczucie??? Ja jak widac wlasnie mam dzis termin i nic sie nie dzieje:(:(jade na 15-ta na wizyte do lekarki i pewnie da mi skierowanie do szpitala😭a zanim tak trafie pewnie minie jeszcze kilka dni ,bo jest bummmm porodowy i bede pewnie czekac na wolne miejsce:( ehhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) janeczko 👄 szylusia trzymam za ciebie kciuki, badz dzielna!!! i nie moge sie doczekac jak wrocicie juz razem do domku :) ❤️ KOCHANE, TO KTORA NASTEPNA JA SIE PYTAM ?!:):):) ❤️ 🌻 🌻 🌻 🌻 dla wszystkich 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloo🖐️ A więc melduje sie po wizycie..........no i o dziwo cosik sie delikatnie zaczęło...w sensie szyjka skrócona i rozwarcie na 2 cm.calutenki paluch wszedl mojej gin,no i stwierdzila,ze mam duzo sluzu wiec cos sie dzieje... Cos Dała mi skierowanie do szpitala,ale powiedziala,ze i tak mam czekac bo nie nie przyjma od razu po terminie....jak nie urodze przez wekend mam jechac w poniedzialek na ktg.i sie zoabczy co i jak.A narazie mam sie bzykac i wymeczac chodzac czy cokolwiek robiac,moze samo pojdzie. Jak nie to dzownie w piatek do mojej poloznej i ustawiam sie na poniedzialek,aby ona mi robila ktg i moze mi cosik da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusiu, ja byłam 9 dni po terminie. Leżałam w szpitalu i z innymi kobietkami wpadłyśmy na pomysł, żeby schodzić i wchodzić po schodach. Zeszłam i weszłam tylko raz na 3 piętro i po kilku godzinach odeszły mi wody. A za 10,5 godziny od tego wydarzenia trzymałam już swoją córcię. Ach i słyszałam, ze dobrze robi masaż piersi, ale mi nie pomagał. No i seks, ale też w moim przypadku sie nie sprawdziło. Będę trzymać kciuki. Ja na razie czekam na owulkę. Mam nadzieje, ze będzie. Buziaczki dla wszystkich kobietek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antella🌼 Hehehehe,ja juz wypróbowałam wszystkie sposoby,mycie okien,bzykanko,schodzenie po schodach,jezdzenie samochodem po dziurach,dlugie spacery,zakupy kilku godzinne w markecie,masaz sutkow,garace kapiele,sprzatanie i NIC:( Takze chyba naleze tez do osob,na ktore te wynalazki natury nie dzialaja:P:P Dzis mi sie chyba nie chce,ale jutro podjade do szpitala na Ktg i zobaczymy,ale pewnie plaska bezskurzowa kreche;);) Ciesze sie,ze nie poddajesz sie i dzialasz,mam wielka nadzieje,ze juz niedlugo sie uda i bede moga podczytywac jak rozwija sie twoja fasolka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, Szylusiu, a ja właśnie dziś postanowiłam, że jeszcze2 lub 3 cykle (łącznie z obecnym) i poddaje się. Zmęczyło mnie już to wszystko. Wyczekiwanie na owulkę, później na efekty starań. Te kolejne rozczarowania i strach przed pozamaciczną. Te wieczne wizyty u lekarzy. Nie to już chyba nie dla mnie.Ten i kolejny cykl jeszcze będę działać, bo już umówiłam sie z lekarką na wizytę, ale jeśli nie będzie efektu, to nad 3 cyklem mocno sie zastanowię. Wiesz, ja to sie już tak staram z niewielkimi przerwami od października czy listopada 2006. To niedługo będzie 2 lata. Myślę, ze jak dla mnie to starczy. Widocznie mam być mamą jedynaczki. No cóż zrobić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Twój maluszek, rzeczywiście uparciuszek. Widocznie jest mu tam bardzo dobrze. A imię już wybrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antella🌼 A wiesz jak to jest,ze jak czlowiek juz calkowicie zrezygnuje ze starania sie to wtedy nagle sie pojawia ta dlugo wyczekiwana druga kreska,czego Ci zzycze z calego serduszka.....❤️❤️ A co do mojego synka,urwis z niego straszny,cala ciaze chcial wyskoczyc a teraz jak jzu moze to ma nas gdzies:( Imie w 90% jest KORNEL:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusiu mam nadzieję, że sprawdzi sie to co pisałaś, choć nie ma na to większych szans. A mąż zgodził sie na takie imię bez oporu, bo mężczyźni raczej nie lubią takich wymyślnych, nietypowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehhehe Najlepsze jest w tym wszystkim to,ze to wlasnie mąż wymyslil sobie KORNELA,bo ja mialam inne opcje typu -HUBERT -CYPRIAN -ERYK -TOBIASZ :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusiu - ja jestem za Hubertem. Świetne imię. Dorosły facet - Hubert - super. A mój Tomek ma kolegę Huberta - i mówi do niego Hubciu. Kornel - to jak potem? Korek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZylusia, ja też za Hubertem, kolega ma synka Hubi mówią na niego, ma 3 latka, ale potem dorosły facet, Hubert, tak męsko brzmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×