JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

No wlaśnie fajnie. Ciekawie jest się poznać w jakiś fajny sposób. :) Coś innego przynajmniej. :) Oki, ja zmykam do Chłopa do łóżeczka się przytulić, bo już mnie troszkę łamie spanie i w ogóle bolą zęby, głowa i MUSK :) Dobranocka :)

a mojego faceta znam z widzenia z liceum. i on mnie pamietal bo wysmiewali sie zkolegami ze mnie bo bylam podobna do najbrzydszej dziewczyny w szkole!!!!!!!!!!!!!!!!!!! okropienstwo. wcale nie jestem brzydka:( a teraz jest moim mezem:)

dobranoc, my jeszcze ogladamy program o powiekszaniu piersi:) slodkich snow:)

Czesc Nie mogłam sie doczekać opowiesci Klempy i tak wczesnie wstałam :) Fajnie tak romantycznie :) Ja poznałam mojego przyszego męża w Kościele :D

Hahah, widzisz, przeze mnie się wyspałaś :) Nieźle, w kościele. :) Ja bym nie miała takiej okazji, bo tam nie chodzę :) Acha, dzień dobry tak w ogóle :)

Nie wyspałaś miałobyć :)

Klempa witaj ranny ptaszku :) przeciez mąż dał CI wolne wiec po co tak wczesnie wstałas ???? Zamiast odsypiac tydzien ..... Wiesz co widze Cie na topiku wiosenne.... jak włączyłam kompa i weszłam na kafe to topik był na pierwszym miejscu i tak sobie pomysłałam ze pewnie , któras tam zaciążłyła i masz (czasem mam takie zdolności ). Pozdrowionka , teraz lecę na zakupyyyy!!!!!!!

A jakoś nie chce mi się już spać. Już swoje odespałam :) A tak se wlazłam na tamten temat, bo tu nikogo nie ma, a siedzę w domku i mi się wybitnie nudzi. :)

hej dziewczyny. tak jak wczesniej napislam, w sobte rano wstane, ale sie na siebie wqrzylam!!!!!! zamiast spac dluuuugo, bo w tygodniu nie moge wstac, znaczy strasznie ciezko mi, to w weekend o 7.:(

Zawsze tak jest, że jak trzeba wcześnie wstawać to się chce spać, a jak można pospać to już od rana ma się pingle wielkie jak latary i za cholerę spać się nie chce. :) Ale pociesz się, że przynajmniej będziesz miała dłuższy dzień :) A jak dziś samopoczucie??? :)

a jak u ciebie;) nawety po zakupy nie pojde, bo tu tak jest ze najlepiej kolo 11-12tej bo tak jak pojdziesz to nic nie bedzie:( marzy mi sie pojsc na taki targ, gdzie swieze wazywa i owoce i wogole fajnie:) glupie moze ale tak mi sie marzy:) brzuch mnie troszke boli, moze to od tego przytulania:) z ciekawosci zrobilam test owulacyjny, sprawdzic czy konic staran:) a pojawila sie blada druga kreska, teraz to juz nie wiem jak to dziala:( maz spi, on to nie ma przed niczym oporow, ma wszystko gdzies:) i ogladam wiadowmosci, i sie wqrzam na to co sie dzieje w kraju i wlasnie tesc zadzwonil, hehe, i meza musialam obudzic, ale sie wqrzyl:)

Kasik.kasik arvena Antos Wzetka Dziewczyny wysłałam wam swoją fotkę wiec nie wystraszcie sie co to za monstrum macie na emailu to tylko ja Pozdrawiam wszyskie dziewczyny w ten cudownie chłodny dzień !!!

oki, sprawdzam:) moja sobie mozecie ogladac, mam link wstawiony:)

Ja na temat testów owulacyjnych wiedzy nie mam żadnej, bo nigdy ich nie robiłam :) Zawsze czuję kiedy mam dni płodne :) U mnie w porządku, choć samopoczucie się nie zmieniło. Tylko któryś już dzień z kolei siedzę w domu i zaczyna mnie już nosić. :) Coś bym porobiła, ale z drugiej strony mi się nie chce. I gadaj tu z babą :D A w ogóle tak sobie dziś myślałam, że facet to ma dobrze. Wsadzi swego organa i to na tyle jeśli chodzi o jego robotę. :D Potem se śpi, a baba rozmyśla o objawach, temperaturach, dolegliwościach, liczy dni, męczy się z okresem i tak w kółko :D Ale nie dziś mądre myśli nachodzą :D

dokladnie, oni mysla ze juz, hop siup i wystarczy:) ale chyba dzis powinnas dostac @?? co jesli nie dostaniesz, mam taka nadzieje ze nie, moze zatestuj??

Tak, powinnam. :) Ale za test się chyba nie złapię. Boję się. Wolę odczekać parę dni i iść na betę. Jak nie dostanę to pójdę w poniedziałek albo wtorek, a jak dostanę to będzie po problemie :)

dziewczyny ale wy macie cierpliwosc. ale pewnie sie naucze jeszcze tego:)

Cierpliwość jest u mnie rzeczą nabytą. Kiedyś taka nie byłam, a teraz wolę poczekać. Nie ma się co nastawiać niewiadomo na co :)

ja jestem cierpliwa, ale tylko do dzieci,wiele razy sie opiekowalam, w roznym wieku, i po prostu moglabym to robic nonstop:) a reszta to nie, no ciezko mnie z rownowagi wyprowadzic. a tak pozatym to czasem za duzo mowie, albo za bardzo szczera jestem, bo mowie to co mysle, i czesto jakas gafe palne.

Wiesz co, lepiej jest mówić co się myśli i przynajmniej szczerze, niż obgadywać kogoś za plecami :) Ja wolę jak ktoś mi powie, że jestem taka czy siaka niż jak chodzi i coś gada bez mojej wiedzy :)

no taka jestem, no i czesto jest tak ze ktos na pierwszy rzut oka mnie nie lubi, ale potem sie przekonuje:) wlasnie namawiam meza, ze dzis tez trzeba rpobowac:):):):) on ma mnie dosyc za to:):):) nawet pokazywalam mu na tych internetowych kalendarzykach, ze dzis sa duze szanse:):):) w sumie to ja mam wiekszy ubaw z niego niz nerwow, zeby sie udalo, jego podejsci, normalnie rozwala nagarstki:)

Cześć dziewczyny :) Klempa ale się uśmiałam z Twojego porównania oczu przy wczesnym wstawaniu :D I w ogóle fajnie wczoraj nastukałyście :) Jak za starych dobrych czasów... Ja dziś zaczynam już 31 tydzień!! Dacie wiare? A tak całkiem niedawno się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Czas jednak szybko leci, nawet nie wiadomo kiedy :) Miłego dnia życzę, coby upalny nie był zbytnio :)

Cześć KasiuMotylku. :) Cieszę się, że udało mi się Ciebie rozśmieszyć :) W ogóle mam cosik dobry humor. A ten czas faktycznie zapieprza. Jak przyszłam na Forum to Ty i Limetka byłyście coś ok. 3 miesiąca. Wydaje mi się, że to było wczoraj, a tu już tyle miesięcy minęło. :) Kasik, nie przejmuj się, ja ogólnie też nie mam żadnego dnia wolnego. Wiecznie tylko praca i praca i tak w kółko. To są uroki posiadania własnego interesu. :) A, czyli da się kogoś poznać przez neta i być z nim szczęśliwym. Na swoim przykładzie stwierdzam, że to możliwe. A kurde, ciekawe co się stało z EwkąMarchewką?? Dawno Jej nie było i zastanawiam się czy wszystko w porządku. :)

witajcie moje Miłe!!! normalnie nastukałyście tyle wczoraj że szok :D świetnie sie czytało!!! zobaczcie- ile bab tyle historii!!!!! pięknie :) Klempa- wiem najlepiej byłoby sobie powyć do świeczki- bo księżyca wczoraj nie widziałam ale nie mogłam - nadrobie dziś- na bank bo zostałam sama z synusiem i tą małą mordą alpejską ( suką) dziś dzień Ojca... mężowi wysłałam smska- od Brzucha , a do mojego Taty zaniosę znicze...to już niby trzy lata... :( no nic.... dobrego dnia WAm zyczę aaaaaaaaa i o fotki też proszę :) Anetko i wszystkie chetne :):)

z Ewkamarchewką i z Celtyką!!!!!! witaj KasiuMotylku!!! dobrze, że sie odezwałaś :)

Gokata dzięki za przypomnienie o Dniu Ojca :D Niby mam dobrą pamięć ale chyba zbyt krótką :P Klempa czas zasuwa i to zajeszybko :) Mi do porodu zostało tylko (albo aż) 70 dni a Limetce chyba 42!!! Normalnie szok!!! Aż się wierzyć nie chce. Wiecie co dziś gadałam z moim Bratem. Siedzi w Anglii i opowiadał o koleżance, która urodziła (właśnie w Anglii) w poniedziałek o 1:30 córkę a o 3 była już w domu! Jak to usłyszałam, to pomyślałam, że UK to dziwny kraj. Przecież ja bym się bała tak wcześnie wychodzić ze szpitala! A jak bym w domu dostała krwotoku albo czegoś takiego to zanim bym do szpitala trafiła to mogłoby się skończyć tragicznie. Ale może to nasz kraj jest dziwny? Sama nie wiem...

KasiuMotylku mi zostało równo 60 dni ... i z jednej strony szybko to faktycznie zleciało a z drugiej dłuży mi sie niesamowicie... moja psiapsiólka rodziła w SZkocji i faktycznie mogła wyjść po 2h od porodu ale powiedziała że chce zostać i też było ok :) wyszła na druga dobę ale wiesz? tam jest zupełnie inaczej- rodziła w wodzie bez proszenia bez szukania- po prostu zaproponowali a Ona sie zgodziła..jest wstałym kontakcie z położną i co więcej dzwonią do Niej ze szpitala informując o wizytach, szczepieniach heheh nawet zadzonili że jest spotkanie informacyjne o karmieniu piersią i jeśli ma ochotę to serdecznie zapraszają ;) hahaha no i leki dla dzieci sa bezpłatne a wyprawkowych proszków, płynów , olejków i balsamów , pieluszek i tym podobnych dostała ze szpitala tyle ,że :):):) jeden jedyny mankament wszystkiego to to ,że łóżka są tylko odseparowane taką ceratkowa zasłonką - jedno od drugiego hihihihi

Ło jezusicq, aleście stron nastukały! Ale dawno mi się nie zdarzyło, żebym czytała je z takim napięciem! Dosłownie jak telenowela ;-) Widzę, że nie tylko ja mam takiego fuksa jesli chodzi o faceta ;-) Nareszcie się arvena troszkę rozerwała ;-) Klempa, przy okazji sprawdź maila ;-)

aha, mój Misiek też jest z netu ;-)

gokata, ta ceratka to mankament??? Ja tam jeszcze nie rodziłam, ale z opowieści znajomych, które rodziły w naszym biednym kraju, to na sali kilqosobowej nawet zasłonki nie ma!