JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

widzisz wzetka, wiele osob codziennie sie staralo i zaszlo. niektorzy mowia ze co drugi dzien. ja juz nie wiem sama, teraz to juz po jablkach:( to odpuscic sobie juz na ten miesiac? moze 1 dzien przerwy? zgluplam totalnie. no to w przyszly miesiacu bedzie inaczej. a jak u ciebie? wszystko oki?

Arvenko jak masz się potem zadręczać że zrobiliście przerwę i może to był ten dzień to może dotrwajcie jeszcze te 2 dni i zobaczysz czy takie codzienne staranka przynoszą rezultaty jak nie to w przyszłym miesiącu będziecie robić przerwy. trzymam kciuki, żeby wszystko poszło w dobrym kierunku. A u mnie dobrze Małe chyba ćwiczy aerobik bo miota mi się po całym brzuchu. Muszę się w przyszłym tygodniu wybrać na zakupy bo co zrobię pranie to potem w połowę rzeczy już się zmieścić nie mogę - nie dopinam się na brzuchu. Ku zadowoleniu mojego męża chodzę teraz w sukienkach bo miałam kilka takich luźniejszych ale i te robią się powoli za ciasne. Przerażają mnie tylko ceny w tych sklepach. Spodnie albo spódnica niezależnie od materiału 100 zł sztuka a za każdą bluzeczkę liczą sobie po 80zł lub drożej. A tych ciuszków potrzeba kilka a nie po jednej sztuce. Masakra.

okropne to wszystko z tymi cenami, u mnie jedynie jest to dobre ze w uk jak so wypredaze to np mozna cos na prawde tanio kupic, duzo taniej niz w polsce. ja ostatnio nie mam w czym chodzic, no cieplo sie robi itp, no i mowie mezowi ze kupie sobie cos do ubrania, a on na to ze i tak niedlugo bede gruba wiec niepotrzebnie kase wydawac. i tak juz jestem gruba od 4 miesiecy:) wiec wqrzylam sie i poszlam sobie kupilam spodnie:)

czesc dziewczyny! pozdrawiam w południe! jak nastroje? ja sie rozplywam z gorąca

hej, jakies pustki dzisiaj. u mnie nie jest goraco, nawet chlodnawo, moze to i lepiej. a ty kiedy zaczynasz sie starac, ja to mam schize na tym punkcie, i chyba wszystkie dziewczyny na forum to zanotowaly. sama tez sie z tego nie ciesze:(

Pustki bo dziewczyny pracują intensywnie. Ja niby w domu ale też z doskoku bo porządki robię. Jutro jedziemy do dziadków więc trzeba ogarnąć mieszkanko przed weekendem. Zrobiłam sobie przerwę na kawusię bo coś mnie głowa zaczęła boleć - może po kawie przejdzie.

mnie tez glowa boli i spac sie chce, ale to bardziej z nudow. bo nie chce mi sie pracowac, a poza tym jakas nie jestem zajeta w pracy. co powoduje ze czas mi sie dluzy:( tez pije kawke:) wzetka a ty skad jestes?

ja zaczęłam w tym m-cu, będę się starała nie schizować, ale zobaczymy czy to takie latwe

Miętaa trzymam kciuki. Arvena obecnie mieszkam w Rzeszowie.

dla niektorych wrecz za latwe:) tak jak titi,ona za pierwszym razem zaszla:) wiesz ja tez za pierwszym razem, ale tydzien po tym ja sie dowiedzialam poronilam, wiedocznie tak musialo byc, za duzy szok dla organizmu. oby ci sie udalo odrazu, i oszczedzisz sobie takiego gadania glupot i robienia rzeczy jak ja robie:):):):):):):) a pozatym moj maz jest wyczerpany:(

Arvena dawaj mężowi teraz dużo wzmacniających pokarmów. Właśnie mi się przypomniało, że podobno bakłażan dobrze robi na plemniki. Też go możesz do diety wprowadzić.

:) wiecie co ja go po prostu wykoncze, jak bedzie mial mnie dosyc to sie w koncu rozwiedzie:) oki, bedzie wcinal baklazany:) je duzo owocow, warzyw, zdrowo go odzywiam:) wiecie co, daj sobie spokoj, bo to mnie do szalenstwa doprowadzi:) a baklazany owszem zrobie, bo dawno nie jedlismy:)

Zdrowa dieta nikomu jeszcze nie zaszkodziła a skoro może pomóc to czemu nie. Wiesz co jest najgorsze w tym wszystkim. To, że ty się starasz - wqrzasz się bo nie wychodzi a ciągle się dowiadujesz , że twoje koleżanki po kolei zachodzą w ciążę. Zazdrościsz im i zaczynasz się zadręczać że coś z tobą jest nie tak i że to twoja wina, że jesteś jakąś wybrakowana i przychodzą chwile totalnego załamania - ale zaraz bierzesz się w garść bo przecież trzeba próbować dalej i dalej. Zaczynasz żyć tylko tą jedną myślą - wręcz popadasz w obsesję. ja nawet jak byłam chora nie brałam żadnych antybiotyków, że nawet o aspirynie nie wspomnę dopóki nie doczekałam do @ i nie przekonałam się że nie jestem w ciąży - bo to przecież mogło by być szkodliwe. A potem nagle dzieją się w twoim życiu takie rzeczy, że nie masz czasu mysleć o płodniakach ani o tym czy teraz jest dobry moment i wtedy okazuje się że jesteś w ciąży i to jest najwspanialsza wiadomość i niespodzianka. Życie płata różne figle, trzeba tylko nauczyć się podchodzić do wszystkiego z dystansem. Wiem zaraz powiesz że jestem taka mądra bo mi się udało. Owszem udało się nam w końcu po 2 latach - ale zapewniam cię że nie były to łatwe lata.

nie niejestes madrala:) trudno jest tak, to wszystko pojac. a najdziwniejsze jest to ze facet to sie wogole nie przejmuje, nie orientuje nie pyta, nie martwi, taki wlasnie jest moj maz, tylko mowi mi, tiiaaa denerwuj sie bardzie to na pewno zajdziesz. niedluga sama ze soba nie wytrzymam:) i masz racje, wokol mnie nawet w pracy ciagle ktos w ciazy. kolezanki i rodzina, albo urodzily albo w ciazy, tylko ja taka ofiara losu i nic:( i boje sie ze mi aczas ucieka, a chcialam miec trojke, a tu zeby chociaz 1 to taki problem straszny. az mi sie plakac zachcialo:(

arvena!!! Przywołuję Cię do porządq! Przekonasz się, że takie użalanie nic Ci nie da! Bedzie coraz gorzej z Tobą! Zobacz ile jest dziewczyn na naszym topiq, które starają się dłużej od Ciebie, mają większe problemy, choćby np. owulka :-) albo Antoś :-) ale nie smęcą cały czas! Ciągle mają nadzieję!Tzn. Antoś już jest przy nadziei ;-) Idź do spychologa albo co, bo się wykończysz! Znajdź sobie jakieś zajęcie, coś co zajmie Twój czas, co Cię zainteresuje! Przecież tak nie można! Otrząśnij się, bo jak już sobie zajdziesz i Twoje dziecko przejmie od Ciebie nawyki, to bedzie to najsmutniejsze dziecko świata ;-) Jeśli masz porobione badania i wsjo jest OK, to przestań ciągle wypytywac o to, co codziennie jest powtarzane na forum kilkanaście razy! Daj na looz! Nie mówię, żebyś nie mierzyła tempki albo żebyś nie brała witamin typu wiesiołek ;-). Nie o to mi chodzi, stosuj się do wszystkich rad, ale tysiąc razy spokojniej! Ufff, to chyba moja najdłuższa wypowiedź ;-) Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale że da Ci to choć trochę do myślenia ;-)

Wzetka, pięknie opisane :-)

juz sie mniej wiecej uspokoilam co tam dziewczynki ?

A tak sobie smęcimy

Hejka :) Wzetka z tymi koleżankami to masz racje co chwile sie dowiaduje ze jakas wpadła i nie chce tego dziecka :( - masakra !!! Intima ja tez sie wybiorę do>>> spychologa :D :D :D

hehehe, spycholog... mnie by się teraz przydał, żeby mnie z pracy spychnął ;-)

oki, dziekie intima, nie obrazam sie, dobrze ze jest ktos kto mi da jakiekolwiek rady:) bo obecnie nie mam nikogo z kim moglabym pogadac:( moze widocznie taka silna nie jestem:) dam rade, zawsze daje:) bo musze. obiecuje, ze postaram sie nie smecic wiecej:) mam nadzieje ze nikogo nie denerwuje tym smeceniem, jesli tak to powiedzcie jesli przeszkadzam itp.

Najgorsze jest też to że im zazdrościmy a potem same przed sobą wstydzimy się tej zazdrości - bo niby co inne winne że są w ciąży. Nie rozumiem kobiet dla których dziecko jest ciężarem.

Arvena jak przyszlam tu na topik w grudniu 2006 to szalałam , zadręczałam kolezanki dlaczego , kiedy, w jaki sposób........ a potem stwierdziłam ze co mi to da jeszcze bardziej sie stresuje....aaaaaaaa i kolezanki sprowadziły mnie do parteru :P a pozatym to juz mi sie nie chce pisac o tym , wole pogadc o innych rzeczach :P Jejku skonczyłam prace magisterską mojego męża - nareszcie allelujaaaa!!!!!!

jaka ty dobra zona jestes, mezowi prace mgr piszesz:) zeby mi moj napisal:) jak sie nie obronie w pazdzierniku, to podobno wszystko przepada, a juz ze 2 lata pisze:) niestetu trudniej sie po pracy skoncentrowac,i poza tym ciezko mi tak z zagranicy pisac:( potem czekam tygodniami na mail od promotora

witajcie dziewczyny! zrobiłam dziś test kolejny i dalej jedna krecha...:( coś jest ze mną nie tak:( 7 dni spóźnienia....

wpadam powoli w dołek..:(

jjjjjjaaaaaaaa nie stresuj się bo to też może opóźniać @ a może masz tak jak ja w zeszłym roku. jeden jajnik wypuścił jajeczko w przepisowym terminie a wtedy nagle drugi też postanowił się udzielić i tuż przed @ miałam drugą owulację. @ spóźniła mi się o 14 dni.

Arvenk ja nie mam wyjścia ja nie pracuje ponieważ mój mężuś nie chce żebym pracowała :) ale jak skoncze studia to mam zamiar isc do pracy :) więc czasu mam mnóstwo i grzechem by było gdybym mu tej pracy nie napisała chyba :P ??? a poztym obiecał mi z to wspaniałe wakacje :D jaaaajajaaaaaa - proszę nie przejmuj sie tak bardzo byc może prze te upały spóznia Ci sie @ lub za bardzo sie stresujesz, wszytko bedzie dobrze zobaczysz na każdą przyjdzie pora :)

Hey dziewczynki cos nienormalnego sie ze mna dzieje ja caly czas pije !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zmykam do kuchni bo trzeba męża nakarmić. Papatki