JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

A reszta dziewczyn to co??? Poobrazaly sie???

Hej. ja sie nie obrazilam, dopiero teraz wrocilam z pracy...Martwie sie wynikami mojego meza, maja byc dzisiaj...

Karina27 będzie dobrze...co tam musi byc dobrze więc nie martw się

Hejka dziewczyny :) Ktos tęsknił za mną???? :D Przepraszam, że taak długo mnie nie było, ale w ten weekend miałam zjazd na uczelni - 3 dni katorgi. ale na pocieszenie dla mnie - za 2 tygodnie jade ostatni raz, potem tylko obrona pracy i luuuuuuuuz!!!!!!!!!!! Bosze jaka ja jestem szczęśliwa :D :D :D :D :D Czy wy wiecie kobietki, ze ja już w 29 tygodniu ciąży jestem???? To już 7,5 miesiąca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja pikole jak mi to zleciało!!!!!

Hej Limetka. To jeszcze chwila i bedziesz mama!!! Hura...

Cześć dziewczyny :) Limetka to ja już jestem w 25 tyg ciąży??? Ludziska kiedy to zleciało? A całkiem niedawno sie dowiedziałam, że jestem w ciąży... Ja nadal zalatana strasznie jestem i tylko czekam kiedy ta bieganina się skończy. Brzusio rośnie jak na drożdżach, ja już 8 kg cięższa jestem :P Maleństwo (choć już wcale nie takie maleństwo) codziennie daje znać o swoim istnieniu tylko brzusio faluje :) Buziaczki dla wszystkich forumowiczek i do następnego zaklikania :D

Witam Wiecie może co się dzieje z Celtyką i Martą29? Dawno ich nie było. Martwię się o nie bo jak ostatnio Celtyka była to miała strasznego doła a Marta była na zwolnieniu i musiała leżeć żeby utrzymać Maleństwo.

Hej Wzetka :) Ja nie mam pojęcia...dziewczy ostatnio wogole pogardziły topikiem :) ;) :) i mało kogo tu widać

Cześć Sheila Widzę właśnie że ostatnio to tu pustki są ale to pewnie przez ten upał. Ja znowu prawie miesiąc siedzę na zwolnieniu więc mogę pisać rano, bo jak jestem w pracy to nie bardzo mam czas.

Hwej Wzetka, mam nadzieję, że nie będą mi miały tego za złe, jeśli napiszę, że obydwie mają się nie najgorzej ;-)

Jak tam twoje zdrówko? Głowa już mniej boli czy nadal ci dokucza?

Cześć Intima. Dzięki za wieści bo już zaczęłam się o nie martwić.

Zmykam trochę ogarnąć mieszkanie. Później się odezwę. Papatki

hej Intima :) Wzetka - no już nie jest tak zle jak kiedys. Raz na jakis czas zwala mnie z nog ale na szczęście nie tak często jak przedtem :) A jak u Ciebie po wizycie u gin?

Witajcie dziewczyny :) Ja dziś z samego rańca jestem z wami :) Już oficjalnie mogę się pochwalić ze PRACA NAPISANA I PRZYJĘTA PRZEZ PROMOTORA!!!!!!!!!!!!!! Jaka ja jestem szczęśliwa :D Tylko został jeszcze jeden problem, bo mam do zaliczenia za 2 tygodnie 2 egzaminy - ciężkie jak cholera, bo to praktycznie cała historia XX wieku, ale postanowiłam sobie że jeszcze te 2 tygodnie sie poświęceę i będe zakuwać, bo nie mam zamiaru iść na żadne poprawki, a potem już luz od uczelni!!!!!!!

No Limetka!! To Gratuluje :))) Ja z pracą jestem na podobnym etapie :) na szczescie nie mam juz zadnych egzaminow czego bardzo Ci wspolczuje :( Zrobilam sie juz chyba zbyt leniwa i pewnie nic by mi do glowy nie weszlo :)

Cześć Limetka. GRATULACJE. To jeszcze tylko 2 egzaminy a potem to już tylko jak to mówił nasz profesor \"pół godziny wstydu i tytuł na całe życie\" Sheila jak już mi minęły wymioty to mnie dorwał ból głowy niestety średnio co drugi dzień. U gin byłam w środę i dał mi zwolnienie na 28 dni (do następnej wizyty) bo powinnam brać magnez a przez te moje migreny nie mogę więc muszę więcej odpoczywać. Z Maleństwem wszystko ok macica rośnie a widzieć się będziemy pewnie przy następnej wizycie dokładniej bo to już będzie 20 tydzień to pewnie zrobi te dokładne badania z mierzeniem nosa i przezierności karkowej. Może się wtedy też dowiem jakiej jest płci to nasze Maleństwo. Większość mi przepowiada chłopaka ale ja coś czuję że będzie dziewczynka. W każdym razie nie nastawiam się narazie bo to pierwsze dziecko i najważniejsze żeby było zdrowe. Imiona mamy już wybrane dla obu opcji więc nie ma problemu.

Wzetka no to dobrze ze wszystko ok. A te bole glowy sa okropne....dobrze o tym wiem..ale nie przejmuj sie..niedlugo powinny minac :) Teraz dopadają mnie raz....dwa razy w tygodniu. Wczesniej mialam tak jak Ty praktycznie co drugi dzien albo i codziennie. Myslalam ze sie skończe. No ja wyogladalam bardzo dokladnie ostatnio mojego malucha i ma wszystko tam gdzie trzeba :) Wizyte mam 19 czerwca i musze zrobic to paskudne badanie z glukozą :(( fujj

Dzięki dziewczyny :) Sheila - powiem ci szczerze że sie nie widzę na tych egzaminach, bo ja też stwierdziłam, ze już nie potrafie sie tak intensywnie sie uczyć i zakuwać, tym bardziej że taki ogrom materiału trzeba opanować, bo niestety na ściąganie nie ma co liczyć :P. Ale to nic, tyle lat sie już pomęczyłam i te 2 tygodnie też dam radę :) Wzetka - te pół godziny wstydu czeka mnie między 18 a 23 czerwca, bo mniej więcej w tym terminie będe sie bronić, a potem........ 1,5 miesiąca luzu i wakacji, bo tyle zostanie mi do porodu ;)

Też mnie czeka picie tej okropnej glukozy. Na razie dostałam skierowanie na morfologię, toksoplazmozę i na przeciwciała bo niestety może dojść do konfliktu serologicznego. Mam najgorszą grupę krwi jaką można sobie wyobrazić u kobiety w ciąży 0 rh- Wyniki na przeciwciała będą w czwartek więc się dowiem czy jest dobrze czy muszę się kontaktować z lekarzem.

Limetko obrona to tylko formalność.

Wzetka - wiem, że tak jest z tą obroną, dlatego cały czas twierdzę, ze moje życie uczelniane kończy się już za 2 tygodnie jak dobrze mi pójdzie :D a nie pod koniec czerwca :) Kobietki bede uciekać, bo nauka, choć nie zając nie ucieknie, ale trzeba do tego przysiąść :) Trzymajcie się gorąco, jak tempka w powietrzu, i do następnego zaklikania :)

W tym roku w lipcu minie 7 lat od mojej obrony ale nadal miło ją wspominam. Ale ten czas szybko leci.

Kasik to musisz naprawdę rewelacyjnie wyglądać w tych ciuszkach. Wiem jak to jest przestawić się z mini i obcisłych rzeczy na obszerniejsze bo sama przez to przechodzę. Brzusio sobie powoli rośnie i niestety przybywa mi głównie w pasie więc już większość spodni i spódnic musiałam odłożyć na później. Może po porodzie się w nie zmieszczę znowu a jak nie to trzeba będzie wymienić garderobę.

Czesc Babeczki! dlugo mnie tu nie bylo.. ale dzisiaj tylko tez na chwilke.. nie mam neta... widze ze bede musiala duzo zaleglosci nadrobic:)A co u mnie;)?? @ miala byc 17.05 a tu nadal nic... i oby tak dalej zagladne tu jutro jak bede miala doste do neta... Pa dziewczynki Mielgo dnia wam zycze:):):)

ewka, coś tak zwiała! czy Ty coś ukrywasz? Na wszelki wypadek gratuluję :-)

Intimka nie ukrywam sie:) tylko jestem goscinnie na necie... wiec tylko z doskoku... a za gratulacje NIE dziekuje.....:)moze teraz sie udalo:) powiem wam za kilka dni

no dziewczyny witam serdecznie miło popatrzeć że tyle jest nas dzisiaj.Wszystkim wam moje współczucia jeżeli chodzi o badania z glukozą mnie do dzis się tym odbija no chyba że ktoś przepada za słodkim.Słoneczne pozdrowienia!!!

Cześć Kobitki. Ja niestety ponownie wylądowałam w szpitalu (w piątek)...Ale pisze do Was już z domciu. Mam nadzieję, że tym razem jest już wszystko OK...Psychicznie nawet nie tak źle jak myślałam. Jakajaana gratuluję zaręczyn! I ja pochwalę się, że od 4 maja jestem szczęśliwą narzeczoną. Nie pisałam o tym, same wiecie dlaczego...

anik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nareszcie!!!!!!!!!!!!! Gratuluję :-) Cieszę się, że wracasz do zdrowia :-)