Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Inka67

***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Polecane posty

pokunia to chyba takie majtach z blach by musiały byc:P i to nierdzewnej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniś= bo sie posikam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwalę sie wam :D schyudlam 7 kg przez prawie 3 miechy. Tak jakoś samoczynnie. Myslę, że to zasluga regularnego jeźdżenia na rowerku :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniś= to papa narazie :D daily= ale ci fajnie ,że schudłaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też sie ciesze, mój mąz troche mniej on lubi jak mam więcej cialka raczej tluszczyku. jak się pobraliśmy to caly czas próbowal mnie podtuczyć, ważylam jakieś 57 kg przy 170 cm, teraz duuuuuuuuuuuuużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze iść :( Moi panowie domagają sie kolacji a ja jakoś nie mam na nic pomyslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daily a jak tam u ciebie?ale fajnie duzo schudłas:)ewelinko jak przebiegła wizyta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinko czekamy na wiesci:) czy juz masz ustalona date cc? ja zmykam do kolezanki,po ciuszki bede sie nakrecac:P pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam na chwilkę :) moni ja czekam na @, powinnam dostać jutro albo pojutrze, Chyba że przez wyjazd wszystko mi się przestawilo, ale nastawienie takie, że przyjdzie @. nie wiem czy ogladalyscie ostatnio program w telewizji poswięcony nieplodności wtórnrj, chyba tak sie nazywa ten proces :D. ponoc problem ten przez wielu ginekologów uznawany jest za chorobe cywilizacyjną. dotyczy problemów z zajsciem w kolejna ciążę, nawet wtedy gdy pierwsza byla niepowiklana i bezproblemowa. troche mnie przygnębil ten program, bo jak sobie pomyslalam że moge sie strac o dzidzię przez nastepne 10 lat :( to zwątpilam. mam jakieś takie mieszane uczucia co do terapii hormonalnych, moja koleżanka (ginekolog) mówi że nie pozostaja one bez wplywu na dobrostan plodu. Dobranoc dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlam juz od kolezanki dostalam kombinezon bialy,przyda sie na zime na spacer troszke body i spioszki jakie te ciuszki sliczne i malusienkie:) dobranoc kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżbym pierwsza była???? Aguniu współczuję twojemu synkowi....a teraz uwazaj mój Max ma...ZŁAMANA REKĘ !!!!! w nadgarstku - od wczoraj gips na dwa tygodnie, więc na komuni brata bedzie w gipsie :( Ale numer co?? Jeszcze mi tego brakuje. Mamulko cieszę się że u ciebie z fasoleczka ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki,no ja już testować nie muszę bo dostałam@ wczoraj wieczorkiem,ale test zakupiony,lezy sobie teraz w szufladzie i czeka na lepsze czasy:D wiecie tak mi troche ulzyło ze jednak to nie ciąża a z drugiej strony czuje jakis zawód dziwne uczucie,dzwonilismy wczoraj do przychodni i ta moja diabetolog powiedziała żeby cierpliwie czekać na wiadomość ze szpitala,widocznie maja pozajmowane terminy i trzeba czekać,eh to wszystko tak opieszale idzie. enex no to synek,podobnie jak synek aguni niezle sie załatwił 🌼 dla niego na pociechę:) Dziś znowu jedziemy na poszukiwania sukienki dla Moniki,pytalismy panią ktora dzieci komunijne prowadzi zeby podpowiedziała nam gdzie można w miare tanio kupić taką sukieneczkę i ona ma dziś Monice dac karteczke z adresami sklepów,mam nadzieje że coś wybierzemy. Idę zaraz małą do szkoły zaprowadzić,a jak wróce to z kawusią do Was wpadam,a teraz to tak sobie popisałam o wszystkim i o niczym bo nie mam co robić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌻 Ja dzis nad ranem dostałam @.To 34 dc -czyli norma:) Mamulka-b się cieszę,ze z Maluszkiem dobrze ...no i z brzucholem lepiej.Oj szybka jesteś jak juz ubranka gromadzisz-ale z drugiej strony co się dziwic-to sama radość:) EneX-jak to się stało z Maksiem? -pewnie strasznie cierpiał...biedaczek. Maju-niestety w tym roku na pewno nie będziemy w bydgoszczy.Przynajmniej oficjalnie. Ale tak w ogóle to kto wie? Wierze,ze sie spotkamy-zobaczysz:) Jak Marysia z raczką? Ale wypadków dziewczyny co?:( Kroma-dla Twoich dzieci też zdrówka.No i Ty sie trzymaj dzielnie❤️No...po prostu musza się wychorowac i tyle....będzie coraz lepiej:)na pewno:) Nastka miała test dziś robić! Gdzie jestes???? Roksanka też coś przebąkiwała... Wstała któras?Hej hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Nasteczko, Lili Lili Maksio sie wywrócił i jakos tak niefortunnie podgiął raczkę... Ale z gipsu jest dumny jak paw :) :) :) Nastka u mnie tez goraczka komunijna - próby i bieganina ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Nastko-minęłyśmy się w postach:D Wiesz-to właściwie chyba dobrze,ze teraz nie jestes w ciazy-zastanawiałabyś sie i denerwowała jak te badania? Lepiej bedzie jak rzeczywiscie najpierw wszystkiego dopilnujesz-będziesz miała spokojne sumienie\"ze zrobiłaś wszystko\" Enex-no to dobrze,ze tak Mały podszedł do sprawy:D U mnie narazie jeszcze\"bezgipsowo\" \"tfu tfu\";) Jasiek -poparzenie kisielkiem w wieku 1,5 roku:( Miki-przytrzaśniecie najmniejszego palucha i prawie oderwany opuszek palca brrr -klapa od pianina.Też 1,5 roku. Domiś narazie odpukac nic poważnego. Enex-miałaś pochwalić się wycieczka-jak masz to wklej jakieś fotki:) Jak się mieszka u tesciowej;)? Domiś-narazie sie uchował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiś dziwoląg z tym Dominikiem mi wyszedł=sorki coś mi podwójnie przeskoczyło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) u nas tak slicznie sloneczko swieci!!! a w nocy byla taka burza-az strach enex-ja juz przeszlam przez ten zar przygotowan do przyjecia,no chyba mi jeszcze jedno zostanie;) -a z raczka to faktycznie dziwne,niby tylko przewrocenie,kurcze jakos musial ja wykrzywic oj oj anastazjo-pewnie jak poszukasz to znajdziesz cos tanszego i ladnego,troche popytalas i juz masz jakies namiary:) lili-co do ubranek,to nie moglam odmowic,wiem ze to wczesnie i do konca daleka droga,ale to bylo silniejsze niz ja hehe u mnie z flaczkami juz calkiem prawie dobrze dzis sie wyspalam po tej nierownej walce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja juz z kawusia jestem:) Lili tak to prawda ze lepiej że teraz nie zaciążyłam te badanka mi jakos tak cały czas w głowie siedzą chce miec pewność że wszystko gra,tylko ciekawa ejstem jak długo jeszcze bede musiała na nie czekać. enex a ktorego twój mały ma komunię? u mnie to dobre chociaz to że nie ma tych nauk i ciagłych prób,ale i tak nerwy mam takie że szkoda gadać ja nie wiem dlaczego ze starszymi córkami tak nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anastazjo ja czulam tez nie raz nie dwa taki zawod niby nie chcialam jeszcze,ale jak sie spozniala@ to liczylam po cichu jeszcze troszke cierpliwosci kochana ty moment zajdziesz:) tylko musisz dzialac w te dni podne(jak ja) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastko-mi sie wydaje ze wtedy bylas mlodsza ja wiem sama po sobie ze kiedys jakos inaczej podchodzilam do wielu spraw jednak jest roznica miedzy monika a starszymi no i my sie starzejemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki 🖐️ mamulko.....caluski dla was (ciebie i dzidziulka) enex....no szlag jasny..jak zwykle seria .....to norma....chcialam wczoraj zadzwonic ale dzien mi jakos tak sie szybko skonczyl i ni ezdazylam....aloe nadrobie to obiecuje...!!!! teraz znow mam kociolek mikusia musze na konkurs wypuscic, jedzie nawet nie wiem po co, tylko zeby sobie zagrac bo nie ma zadnych szns na cokolwiek tam ponad 200 klarnetow wyselekcjonowanych, najlepszych z cale4j polski jedzie.....takze szanse na cokolwiek rowne zeru!!! ale najwyzej sobie zwiedzi i pogra ..... ok, poza tym pogoda wreszcie super tylko wieje tak, ze malo glowy nie urwie... u mnie bez zmian...czekam sobie z pokora, nic nie gmyram i mam to gdzies juz w doslownym tego slowa znaczeniu....i tak juz wiem, ze dupa blada, moja intuicja mnie nigdy nie zawiodla...nawet brzuch juz przestal bolec...piersi byly rano bolace a teraz nawet i one przestaly bolec, dziwne to wszytsko i nawet nie zamierzam sie tym przejmowac, gdyby nie ten pierdzielony duphaston, ktory nie wiadomo co z nim dlaej robic to wcale a wcale bym zadnego testu nie robila, bo tylko szkoda ...ale ..... nodobra kobitki biore sie za robote, haldy prasowaia, syfilis plamisty w domu i ogolny nielad, obiadu zero, wszystko w powijakach a ja na 14 musze mikulca odstawic.... dobra buziaczki bede was miala na podgladzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamulko a Ciebie to żoładek bolał czy co? pytam bo dzis w nocy mojego M cały czas zołądek bolał niespał biedaczek prawie wcale a ja razem z nim,poszedl z takim bólem do pracy nie wiem jak on tam pracuje zastanawiam się od czego,nic takiego nie jadł co by mogło mu zaszkodzić,może to jakis wirus czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie macie że u Was ładna pogoda sie zapowiada,u mnie od tygodnia leje i to cały czas normalnie dosyc juz tej pogody mam mamulka może i amsz racje wtedy jak dziewczyny szły do komuni to byłam młodsza i inaczej do tego podchodziłam,ale ciesze sie że jednak troche ludzi przyjedzie na to jej świeto:)juz maja bilety zabukowane więc nie ma odwrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bega🖐️ dziekuje za caluski pieknie:) begus ja uwazam ze i tak warto aby jechal,zawsze sie oswoi,lyknie troche nowinek moj syn tez nie jest drugim ronaldinio,ale gra mecze,jezdzi na turnieje,ba przywozi puchary najwazniejsze to to,ze nasze dzieci maja pasje nie biegaja Bog wie gdzie,nie broja,tylko zajmuja sie czyms co im przynosi satysfakcje:D ja jestem dumna ze moj synek trenuje,a nie jest mu latwo godzic gimnazjum z pilka on czasem wpada do domu po lekcjach-dobrze ze w ten dzien ma obiad w szkole,bierze spakowany plecak i na trening aby zdazyc a w niedziele nieraz wyjazdy na mecz,pobudka o 6.00 takze jestesmy dumne z naszych dzieci begus:) nastko-ja mialam takie bole od tygodnia,ale wczoraj nad ranem to juz byl kosmos to bole flakow,a nie zoladka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anastazjo-najwiecej to sie pewnie monika cieszy:D co do meza,to ja bym mu dala ranigast,ale nie wiem czy u was jest mi zawsze pomagal moze to jakas grypa zoladkowa sie zaczyna badz dobrej mysli,moze juz go przestal bolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny.Wpadałam sobie do was na kawkę.Mogę się przyłączyć?:P Głupie pytanie no nie?:P Ja jeszcze w piżdżamie,a co tam:D Lilii-te zdjęcia czarno-białe są super,szczególnie to z motylkiem,extra. Moni-przepis na sałtkę też spisałam ,może zrobię w sobotę. Enex-to forum robi się pechowe dla naszych dzieci,normalnie jakaś zaraza:D Mamulko,wiedziałam że wszystko będzie dobrze,teraz już możesz spokojnie czekać na zaokrąglający się brzuszek;) Wczorajszy dzień był dla mnie dośc paskudny,jedynie jego zakończenie miało miły akcent.Ale zacznę od początku. Nie dośc że pogoda była męcząca,ja byłam strasznie rozdrażniona,jakoś dziwnie zmęczona,dodatkowo Krystian mnie zamęczał pytaniami czy może wyjśc na dwór-z tym gipsem na nodze:O Nie pomagało tłumaczenie że lekarz zabronił ją nadwyrężać przez pierwszy tydzień.Boże,myślałam że psychcznie się wykończę.Powrót męża z pracy było dla mnie wybawieniem. Popołudniu byłam tak zmęczona ze najchętniej położyłabym sie spać,ale zadzwoniła kumpela i wyciągnęła mnie do kawiarnii.Ode mnie jest rzut beretem.Wystroiłam małą i poszłam.Siedziałyśmy tam 2,5 godziny,oczywiście na powietrzu:D Zaczęłyśmy od kawki mrożonej:D Potem skusiłam się na deser bananowy z bitą śmietaną:P A na koniec złożyłyśmy się na pizzę.Stwierdziłyśmy że raz się zyje,a przecież nie codziennie się spotykamy więc czemu nie.Do domku wróciłam po 19.00.Wykąpałam małą i poszła spać o 9.00.Bardzo ładnie mi spała,jak zasnęła w jednej pozycji tak spała do karmienia aż 5 godzin.Akurat gdy ją karmiłam rozpętała się straszna wichura.Potem grzmiało i padał deszcz.Popatrzyłam sobie przez okno i nie ukrywam,trochę miałam stracha,bo wiatrzysko tak wiało że aż szyby mi chodziły.Z dala widziałam jak jakiś konar z drzewa odleciał,normalnie szok.Dzisiaj już jest chłodniejsze powietrze i dzięki Bogu. UFFF,ale się rozpisałam.Teraz dam wam szansę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni-gdzie jestes babo???? ja jeszcze na razie jestem,podgladuje was czasem potem musze isc pozalatwiac sprawy urzedowe,bo juz odkladam i odkladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×