Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaola74

rodzimy w lipcu 2006

Polecane posty

Gość up1234sdfasfadf
asd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halalala
nata jest w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halalala
a jest hehehe tak sobie palnęłam tu taka cisza a z nia tyle kontrowersji bylo szkoda ze juz tak nie ma na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Ja dalej w dwupaku :) Choć myślę że i tak do terminu nie dochodze. Co do resztu to ratulacje dla mamusi-dopiero teraz ale wczesniej nie bylo mnie na necie :) u mnie niby slonce ale duchota okropna nic sie nie chce a wiadomo jak sie ma kg na + to juz wogole lezec w cieniu i odpoczywac :) rzeczywiscie cisza tu -od czasu do czasu ktoś zajrzy :) co do dziewczyn z lipca to niestety nie mam z nikim juz kontaktu procz z Wami ktore tu piszecie :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj mam ręce pełne roboty, bo jutro urodzinki Bartusia. Poświęcam się i sama piekę tort. Jak nie wyjdzie, to będę musiała jutro skorzystać z cukierni :D :D :D MałaHPW mój Adaś ma już rok i dwa miesiące - czas leci szybko przy dwójce dzieci!!! 🌼 A mi się wydaje, że całkiem niedawno czułam się tak jak TY. Pozdrawiam ❤️ Zapraszam: www.bartosz4.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Mnie tez długo tutaj nie było cierpie na wieczny brak czasu... a nasze lipcowe dzieciaczki mają już 3 latka, u nas już po urodzinkach no i po chrzcinach ufff jak dobrze tak sie skłąda że cała moja rodzinka ma urodziny w pierwszej połowie roku póżniej u nas spokój, choć jutro znowu goście jeszcze odwiedzający Kamilka czyli mojego najmłodszego, starsze dzieci go uwielbiają i wcale im nie przeszkadza jak płacze...a ma lepsze i gorsze dni, narazie jest na piersi choc podaje mu butelk jak musze jechać do pracy co niestety ale musze juz robic, jest dużym facetem i fanjnie bo śpi super w nocy i nie ma żadnego noszenia.... Rośnie jak na drożdzach ma już 2 i pół miesiąca... Dawidek niestety dostał sie do pszedszkola ale na południe na tak zwana 2 zmiane a chciałam na rano ale chyba i tak go pośle żeby sie oswajał z dzieciakmi ja z mężem mamy nie normowany czas pracy wiec zawsze bedzie mial go kto zawieść, jest super z niego chłopak a gada jak najęty, no i uwielbia wszelkie męskie sprawy: typu naprawy, koszenie trawy czy samochody... Moja najstarsza Ada ukończyła I klase z wyróżnieniem i jestem bardzo z niej dumna, aktualnie jest na wczasch z moimi rodzicami pierwszy raz na tak długo 8 dni daleko od nas, i jak narazie nie ma telefonow alarmowych... Jeśli chodzi o plany wakacyjne to w sierpniu jedziemy w okolice Zakopanego cala rodzinka, mysle tylko że pogoda dopisze, upałów nie potrzebuej ale przyjemne 24 stopnie bez deszczu jak najbardziej.... Ale sie rozpisałam pozdawiam wszystkich i całuski dla dzieciaczków... Mała HPW trzymaj sie dzielnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie :) Co tu takie pustki ?? ;) Ja nadal 2 w 1 :) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO MODERATORA Z powodów osobistych chciałam prosić O USUNIĘCIE wszystkich moich dotychczasowych wpisów a zwłaszcza ze strony 30 !!! Z góry dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, cisza tu grobowa nastala, ze szok!!! Karo 25.... ??? co sie stalo? zmartwiłas mnie :( a co z pozostalymi dziewczynami z forum??? odezwijcie się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W najbliższy weekend 29-30 sierpnia na warszawskim Torwarze odbędą się targi MOJE DZIECKO - sport, edukacja, zabawa. Targi przeznaczone są dla mam oczekujących potomstwa oraz rodziców dzieci w wieku do ok. 10 lat. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla dzieci i rodziców. Można tez będzie nabyć wiele produktów w promocyjnych cenach. Wśród gości targów będzie m. in. Dorota Zawadzka – popularna Superniania. Więcej informacji o targach można znaleźć na tej stronie: http://www.targimojedziecko.pl/index.php ZAPRASZAMY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dawno nie pisałam, co tam u was słychać... U nas Dawidek poszedł do przedszkola, troche było płaczu w pierwszym tygodniu września, ale teraz juz chętnie chodzi i bardzo mu sie podoba, jak patrze na niego i mojego najmłodszego Kamilka to wydaje mi się taki duzy, Kamilek ma już 4 ,5 miesiąca właśnie dzisiaj bylismy na szczepieniu wazy 7400 i mierzy 72 cm wiec juz duzy chłopak z niego , ładnie je juz z łyzeczki, i ogólnie jest bardzo pogodnym i spokojnym dzieckiem. Ada zaczeła chodzic do II klasy i jest bardzo samodzielna. Pozdrawiam Napiszcie co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze pytanie to iskierki jeżeli to czytasz o napisz mi na maila swoj email bo jestem zainteresowana kilkoma rzeczami od ciebie a na ten tutaj nic nie przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) A więc informuję ,że 26 sierpnia o 12:50 urodziłam Maję - 3550g , 54cm, 10pkt. Cisza tu niesamowita... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny w Nowym Roku. Nie miałam pojęcia, ze ten lipcowy temat jeszcze nadal trwał. Wogule tu nie zaglądałam. Czasem jednak wchodziłam na bobasy. Ależ te nasze dzieci wyrosły. Rodziny tez się powiększyły. :) Fajnie. Życzę Wam wszystkiego dobrego w 2010 Roku. Oby był lepszy od poprzedniego a gorszy od następnego ;) Pozdrawiam Wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ale tu pusto:( MałaHPw - gratuluję:) Od maja tego roku jestem mamą dwójki dzieci:) Bartosz przyszedł na świat 12 maja, o godzinie 3:25, miał 3700/57cm. Moje marzenie o powiększeniu rodziny się spełniło, chociaż po 1,5 roku starań myślałam, że już nigdy w ciążę nie zajdę. Bartoszek ma problemy z brzuszkiem więc nieraz mam sajgon w domu. Kupiłam chustę i w niej go noszę bo kręgosłup wysiada. Bo mój smoczek wielki jest, na dwa miesiące ważył 6800, więc mam co nosić:) Mikołaj natomiast bardzo dobrze reaguje na brata, całuje go, przytula. Taka dumna z nielgo. No i się rozgadał, mowa mu do 3 roku życia tak opornie szła, ale odkąd poszedł do przedszkola to nadrabia. Zawsze jak przychodzi mój M z pracy i chcemy we dwoje porozmawiać to przychodzi Mikołaj z nieśmiertelnym "a kiedy w końcu ja będę mówił?!" :) Niestety jak mi Mikołaj nie chorował tak jak poszedł do przedszkola zaczęły się problemy z zapaleniem uszu. Do tego stopnia że już ma ubytek słuchu:( Obecnie mamy skierowanie na wycięcie trzeciego migdała.. Niby dość prosty zabieg ale boję się strasznie;/ Tak wygląda obecnie: http://c.wrzuta.pl/wi13726/a4dd3c62001f54ee4c153af8/0/dsc07935 i Bartuś: http://c.wrzuta.pl/wi19844/c6cc5583001668f64c3712a6/0/dsc08409 Nasze szkraby lipcowe mają już po cztery latka:) ale to zleciało;) Buziaki dla wszystkich i napiszcie czasem co u Was słychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Zieloneszkiełko :) Coś mnie tknęło, żeby tu zajrzeć, okazuje się, że nie przypadkowo. Mało się tu udzielałam, ale czytałam regularnie i Twój Mikołaj bardzo mi zapadł w pamięć, bo rozwijał się podobnie jak mój Igor. No i widzę, że teraz też mamy podobne problemy :( U Igora stwierdzono niedawno wysiękowe zapalenie ucha i trzeci migdał do wycięcia. Od ponad czterech miesięcy ma zatkany nos, od jakichś trzech zauważyliśmy niedosłuch. Chodziłam do pani "laryngolog:, która po tzrech wizytach raczyła dopiero zajrzeć mu jak należy do gardła, stwierdzić przerośnięty migdał i skierowała nas do wycięcia. Ponieważ termin mamy dopiero na wrzesień, postanowiłam się jeszcze skonsultować z innymi lekarzami w tej sprawie. W końcu trafiłam do prywatnego gabinetu laryngologicznego, gdzie stwierdzono właśnie to zapalenie ucha, które już dość daleko zaszło, a którego ta pierwsza nie widziała, chociaż zwracałam jej uwagę za każdym razem że coś jest nie tak. Na razie leczymy uszy, jest chyba trochę lepiej. Pocieszają mnie, że słuch wróci do normalnego stanu - mam nadzieję, że tak będzie... Wybieramy się jeszcze na dłuższe wakacje, żeby zmienić dzieciom klimat - podobno to może pomóc i może nie trzeba będzie robić zabiegu. Bardzo w to wierzę, bo też się boję. Młodszy synek ma astmę dziecięcą :( Ciągle łapie jakieś infekcje. Teraz jest na codziennych inhalacjach, co chroni go przed schodzeniem choroby na oskrzela - w tym roku zaliczyliśmy szpital dwa razy w ciągu miesiąca z tego powodu. Okropnie mnie dobijają te choroby, ale ciągle wierzę, że się jakoś uodpornią te moje łobuzy. Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ognik współczuję, ja o tyle mam "dobrze" że po przeprowadzce (w listopadzie) zmieniłam przychodnię i mam bardzo dobrą pania doktor, która skierowała do dobrego laryngologa. I u niego chcę mieć zabieg o ile się uda. Ognik - zdrówka dla syneczków! Dłuższe wakacje i zmiana klimatu oraz odpoczynek od codzienności dobrze Wam zrobią! My póki młodszy jest malusi to siedzimy w domu, albo tak jak teraz, jedziemy w góry do moich rodziców. Ineska - jestem tego samego zdania, było minęło:) Nasze dzieci, i Maja Karo miały wczoraj urodziny;] Mój będzie miał imprezę w niedzielę, łączoną z chrzcinami bata. Tak samo jak Oliwka reagował na początku na przedszkole, potem je pokochał. Miał problem z adaptacją. Tzn. przerowadzaliśmy się to i zmieniał po miesiącu przedszokle, udało mu się znaleźć miejsce w przedszkolu 300metrów od naszego bloku ale w grupie takiej łączonej 3 i 4 latków. Przy czym wiekszość to byli czterolatkowie. No i jak w pierwszym przedszkolu nie było problemów tak w drugim się zaczęły. Na szczęście zaklimatyzował się a teraz bardzo tęskni do swoich kolegów i koleżanek;) Staram się by Mikołaj sie w domu nie nudził, ale w takie upały to spacer tylko wieczorem wchodzi w grę. Ma teraz faze na klocki lego więc potrafi sie nimi kilka godzin dziennie bawić. Przydatne to zwłaszcza w dni "kolkowe" bartusia. Teraz jesteśmy u moich rodziców, odpoczywamy od krakowskich upałów, potem Mikołaj jedzie do teściów żeby mu się nie nudziło;) Pozostałe lipcówki odezwijcie się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZIZZA
u nas tak samo , spacery poranne wchodza w rachube albo wieczorami, kiedy juz jest ciut chlodniej. Choć od dzis mamy deszczową pogodę, rano do pracy szlam w straszną ulewę :( ale dobrze, ze popadało, przydało sie roslinkom. Upaly daly nam sie juz chyba wszystkim w doznaki :) CHoc lubie ciepło, ale temperatury 38C to przegięcie. Impreze urodzinowa co prawda Oliwka miala w czerwcu w gronie swoich kolegow i kolezanek z przedszkola. Zrobilismy jej w bawialni. Dlatego tak wczesnie, poniewaz teraz w lipcu do bawialni przyszlo by moze 3 dzieci,no bo wiadomo Wakacje. U nas impreza urodzinowa w gronie najblizszych dopiero za tydzien w niedziele.Z wyborem prezentu mialam problem, no ale udalo sie, mam nadzieje ze bedzie zadwolona. Kupilismy jej dwuosobowa mate do tanczenia. Uwielbia tanczyc wiec mysle ze bedzie OK. Torta bede robić sama, pierwszy raz :) Juz mam pomysl jak bedzie wyglądac ;) Pozdrawiam i prosze odezwijcie sie pozostale lipcowki :) Basiasz?Karo25,Mamusia 77,iskierka nadziei,eduyta29, jak kogos pominełam to sorrki :) buzka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igor też tęskni do przedszkola - po dwóch tygodniach przyszedł rano i zapytał czy idziemy dzisiaj do przedszkola :) Jeszcze tydzień i wróci do kolegów na trochę, bo potem wyjeżdżamy. Wakacji już nie mogę się doczekać. Młodszy synek ma prawie 1,5 roku, więc już się nadaje na dłuższe wyprawy. Zieloneszkiełko - byliśmy u laryngologa kilka dni temu. Uszy już w porządku, a migdał trochę lepiej wygląda. Lekarka powiedziała, że jeżeli nie będzie kłopotów z uszami, to ona nie uważa żeby go trzeba było wycinać. Bardzo bym chciała żeby się dało uniknąć tego zabiegu. Bardzo dużo osób mi to odradza. A jak sobie radzisz z dwójką maluchów? U mnie już się zaczyna rozrabianie na całego. Igor trochę się "cofa", naśladuje brata, chyba trochę gorzej mówi. ale to podobno normalne. Kamil zaczął chodzić i teraz muszę mieć oczy dookoła głowy żeby nie zrobili sobie nawzajem krzywdy. Igor jest dość ruchliwy i niespecjalnie ostrożny. Poza tym ciągle próbują zrobić na sobie nawzajem wrażenie :D Jak dzieci które niedawno się poznały. Fakt, że Kamil dopiero niedawno zrobił się na tyle komunikatywny, żeby być towarzystwem dla Igora. Mam nadzieję, że szybko wyrosną z tego etapu, bo zwariować z nimi można chwilami... Łobuziaki kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×