Dzieci z 2003-2004 roku

dziewczyny co się z wami dzieje?? nie mogłam was znaleśc, bo nie jestem w domu i nie mam was tu w ulubionych Siedzę u mamy, mama ma L4 więc przyjechałam na dwa dni z Bartkiem odpocząc od wszystkiego, głównie od męża:D:D, może zatęskni, jak mnie dziś w nocy nie będzie:D Magda to działasz w ogródku, ja nie muszę , a nawet nie mogę, bo dom nie mój a ogrodem zajmuje sie teściowa- to jej konik. Choc nic mi się ten ogród nie podoba. Właściwie to mnie wkurza , bo Bartkowi nigdzie nie wolno jeździc , bo wszędzie jakieś kwiatki powsadzane, żeby nie połamał. ja nie lubię jak jest tak nawalone. Wolę ogrody zrobione z rozmysłem, krzaczki niskopnące, mchy jakieś, iglaki, jakieś ścieżki obrośnięte mchem, lekko podświetlone w nocy- bajka. Marzę o takim ogródku, jak juz będe na swoim ( za jakieś 20 lat:D) to zaszaleję. Kwiatki też oczywiście ale posadzone tylko w niektórych miejscach , a nie gdzie popadnie. I szczególnie takie kwiatuszki rosnące \" gromadnie\" na skalniakach na przykład. Są piękne. Nie lubię róż ogrodowych . Dla mnie są po prostu brzydkie, a teściowa je uwielbia i rosną takie wiechcie:P:P. NO ale to jej ogród , więc sie nie wtrącam. Raz coś powiedziałam na temat kryształów, jako wystrój mieszkania i nie odzywała sie do mnie miesiac. Choc to była tylko riposta na jej krytyke odnośnie moich muszli, które trzymam w szklanym naczyniu. Byłam dziś zapisac Bartka w przedszkolu. Pani dyrektor powiedziała że w pierwszej kolejności przyjmują dzieci obojga pracujących rodziców, i matek samotnie wychowujących. Chciałabym żeby chodził, bo zawsze takie panie lepiej sie zajmą dzieckiem, zorganizują czas, a tak w domu dziecko sie nudzi, Magda a ty jakie masz plany? wracasz do pracy? chcesz dac Kacpra do przedszkola? Pozdrawiam wszystkich. sorki jeśli są jakieś literówki, ale brat ma beznadziejną klawiature i nie umiem na niej pisac

czesc wpadlam wieczorkiem zobaczyc co u was slychac ale zabardzo sie nie rozpisalyscie szcegolnie ktosia heheh Magda oliwia niby lepiej bo ucho ja nieboli dzisiaj juz goraczki niemiala ale katar ma dalej , jutro pojde chyba do kontroli to zobaczymy Zosiu i co jak po wizycie??? dobra zmykam musze wlosy wyprostowac i cos do ubrnia przygotowac bo rano z niczym niemoge zdazyc

Cześć :) ech, padam na twarz... mam wrażenie, że miesiąc składa się z samych poniedziałków i piątków :) reszta umyka gdzieś... Nie pracuję przecież do późna, ale jak wracam to jest tyle roboty, że nie wiem w co najpierw ręce włożyć. Pierwsza rzecz, to rzucam się do garów :) a że staram się jak najwięcej czasu poświęcać dzieciakom, to takie rzeczy jak prasowanie czy sprawdzanie sprawdzianów robię dopiero jak one zasną :O Moje dziewczyny już mają się lepiej. Agatka jeszcze trochę zakatarzona, ale u Martyny po wirusie ani śladu. Dziwna choroba - sama przeszła, bez żadnych leków, a wydawało się, że to coś poważnego, bo mi się mała w nocy dusiła i wymiotywała. Zostawię ją jeszcze jutro dla pewności w domu, a od poniedziałku spowrotem do przedszkola. Nikola, jak twoja mała? Podoba się jej w przedszkolu? Zosiu, co u lekarza? Wionka, szukasz dalej pracy, czy zrezygnowałaś z poszukiwań? Magda, kupiłaś tę białą sukienke z allegro? Ktośka, co u Anulki? napisz jakie robi postępy :) moja Agatka zapamiętale macha wszystkim \"papa\" :) ale robi to komicznie - samymi paluszkami, jak jakaś dama :D obraca już główkę w stronę rzeczy, o które pytamy (które zna oczywiście) - kanarka w klatce, pieska u babci :) słodziutka jest :) Madziarka, jak z odstawianiem od piersi? pozdrawiam was wszystkie

Witam. Dziś ja rozpocznę dzień:) Wczoraj nie siadłam do kompa-więc nie miałam jak napisać:P Anik. Anulka ma 4 ząbki i już potrafi 3-4 kroczki przejść na czworaka.A później się rozkłada jak długa.No i znowu podciaga pupę i próbuje.Ale świetnie sobie radzi z turlaniem się-wiec to czworakowanie to chyba tak dla sportu:D:D:D Nie macha rączką:( bo jaj tego nie uczyliśmy hihi:D Ale musze zaczać.Ty wychodzisz do pracy-to pewnie machasz :D Ja nie wychodze-więc nie macham hihi. Do tego (średnio) co dwa dni robi kupe(hura,hura).Odstawiłam jej wszystkie leki.Daję tylko Lacidofil-tak profilaktycznie. Pięknie spiewa(:D:D:D)i jest radosnym dzieciakiem.No i od dwóch dni staje na nogi.Oczywiście jak sie sama podciągnie. Karolina jest ostatnio grzeczna(puk,puk-zeby nie zapeszyć).Poświęcam dziewczynkom cały moj czas.Jestem mega spokojna i opanowana.Sama sie dziwie:D:D:D Dzis jedziemy do wielkiego centrum ogrodniczego.Jadę po wrzosy na balkon.Bedzie pięknie:):):) Do tego chcę kupic bluszcz-zeby piął sie po kratce i może jakies wiszace kwiatki,które posadzę mędzy wrzosem.Juz nie moge sie doczekac efektu:):):) Nie wiem co miałam jeszcze napisac...nie pamietam juz hihi:O:O:O Dla wszystkich mam Mamemi-gdzie jesteś???Dla Was osobny Magda-piszę,pisze...jestem:) Nikola. Dla Oliwki Zoska....buziaki specjalne z racji stanu Wionka.Widze,że masz podobny problem z przedszkolem do mojego:( Szkoda Anik

Cześć:) W końcu się coś ruszyło na topiku;), szefowa wróciła:P i od razu jest inaczej;);) Ktośka-- Super, że Ania raobi już kupe bez żadnych wspomagaczy, to duuużyyy sukces:):). Widzę, że Ty tez się wzięłaś za swój \"ogródek\";), ja tez nie mogę się doczekać az mi to wszystko zacznie rosnąć itd:).Wczoraj kupiłam sobie takie pnącze na pergolę(nie pamiętam nazwy), ale ma takie ładne rożowe kwiaty i jak się owinie na tej pergoli to bedzie pięknie;):)Szkoda , ze na efekty trzeba trochę poczekać;);) Anik--no Agatka, też piekne postepy robi:):)Ale Wam rosna te dzieciaki...;) Sukienkę kupiłam , ale nie białą tylko kremową i jestem zadowolona:)Rozmiar pasuje, nic nie prześwituje, więc jest ok;);) Napisz czy kupilaś tą tunikę....wiesz o którą mi chodzi??;) Wionka--napisze jeszcze kilka słów o naszym ogródku;) Moja teściowa wogóle się nim nie interesuje, dla niej można wsadzić byle gdzie parę tulipanów, żonkili, jakiś wiechci i to wszystko:O.Ona wogóle nigdy nie chodziła koło tego i był zawsze syf:(.Więc ja postanowiłam wszystko wziąść w swoje ręce, bo dalej by nic z tego nie było:O.Tym bardziej, ze teraz mamy zrobioną kostkę koło domu i wszystkie klomby są puste;);) Ale rozmawiam z teściową gdzie co wsadzimy i jak mniej więcej ja to widzę, i jak na razie nie ma sprzeciwu;);) Co do pracy....to na razie się nie wybieram:O.Bo mąż mi nie pozwala:O:(, hehe-żartowałam, ale on twierdzi, ze nie musze iść do pracy;).W tym roku bedziemy się starać o dzidziusia, więc wiesz...nie opłaca mi się:), a i Kacper nie będzie musiał iść do przedszkola, choć i tak coraz cześciej o tym myslę , zeby go posłać;) W każdym bądz razie zobaczymy, co czas pokaże:):) Zosiu--pisz jak u lekarza, bo jestem bardzo ciekawa;):P:) Zmykam, bo muszę jechać na zakupy i jak wrocę wziąść się za sprzątanie w domu:O:O Miłego dnia życzę

CZESC jak tam dziewczynki pewnie spacerujecie co????ja wyszlam na chwile zalatwic pare rzeczy niby ladna pogoda ale u nas w cieniu jest chlodno ktosia moj tata zrobil sobie sam taki duzy \"skalniak\" w ktorym ma pelno wszosow , jak kwitna to wyglada to cudnie , ja napewno w ogrodzie tez bede je sadzic , jak narazie nasz ogrod to kupa ziemi heheh mam nadzieje ze chociaz w tym roku koparki jakos ja wyrownaja i przynajmniej trawe posadzimy , ja ogolnie nienawidze sie babrac w ziemi ale pewnie w swoim ogrodzie to bardziej mi sie to spodoba bo wiadomo ze bede chcial zeby bylo ladnie Magda a nie masz juz dosc siedzenia w domu???? ja to jestem taka szczesliwa w pracy odrazu humor mam inny , w domu tez bylo fajnie ale do czasu , a kacperka mogla bys zapisac do przedszkola nawet zeby na pare godzin chodzil zawsze to dziecko nauczy sie czegos nowego i nauczy sie \"wspolpracy\" z rowiesnikami ehhe dobra uciekam

cześć :) rzuciłam wszystkim i usiadłam zobaczyć co porabiacie :) widzę Madzia że na jednym etapie jesteśmy- tzn ogródki u nas na topie:D no narazie rozmyślam dalej co gdzie posadzić , jakie roślinki dobrać - nie jest to takie proste bo trzeba dużo wiedzieć a je nie mam teraz czasu żeby tę wiedzę zgębiać :O poza tym na sadzenie jest u nas troszkę jeszcze za wcześnie możę bo groźba przymrozków jeszcze istnieje więc po świętach się za to wezmę ... tylko co tu wymyślić -100 pomysłów na godzinę :O:P nie mogę się na nic zdecydować :O to pnącze to może powojnik ?? ja planuję zrobić taki kącik różany - połączenie właśnie powojnika z różą pnąca :) specjalnie po to robiłam półeczkę na skarpie :D może porobisz jakieś zdięcia - ja chętnie obejrzę , może mnie zinspirujesz:D Już zapowiedziałam mężowi że nie wiem jak to zorganizuje ale ja się muszę wyspać w weekend co najmniej 5 godzin non stop bo normalnie po ścianach chodzę :O Do tego mnie gardło cały czas boli :O :P Zuza dalej kaszle , na polko chodzimy ale do przedszkola nie:P dobrze że Kubunia kochaniutki , zdrowiutki , grzeczniutki :) mój skarbek kochany Ktośka - świetne wieści o Ani piszesz , bardzo sie cieszę że jest dobrze :) no to teraz miejsca ustępuje mojej córci a ja do garów buziunia dla Wszystkich

Jestem, zalatana ale chociaż na chwilkę wpadłam do Was. Niestety nadal nic nie wiem jaka płeć, maluszek wypiął się pupą a lekarz nie chciał kombinować i zgadywać płci. W czwartek mam jeszcze raz do niego iść bo będzie miał już nowy sprzęt i wtedy wszystko powie. Wyniki dobre, malutkie rozwarcie zewnętrzne ale wewnętrzna część szyjki zamknięta. Wczoraj kościół, dzisiaj też. Rano robiłam z dziećmi palemkę na niedzielę. Piszę z dziećmi, ponieważ Paulina chora z temperaturą, Laura kończy przezięienia, a Kacper kończy ospę i jest dumny ze swoich krostek, z którymi nadal walczy. Dzisiaj przyjedzie moja siostra, więc jutro od rana wyruszę na zakupy. Muszę popytać o cenę tortów i jeszcze zamawiamy z koleżanką dla całej grupy chlebki, które proboszcz rozda dzieciom po komunii. Uciekam kończyć obiad i muszę zabrać się za sprzątanie. Dzisiaj rybka. Pa. Miłego dnia.

Dziewczyny spanikowałam bo ciągle sie mówi teraz o tej sepsie. Robicie coś w związku z tym??? bo jak usłyszałam że dziś 3letnia dziewczynka zmarła, a objawy w piorunujacym tempie postępowałay , to się poryczałam. Boję sie teraz strasznie o mojego dzióbulka. Podobno szczepionka na pneumokoki chroni przed posocznica, ale te zachorowania wywołują bakterie o nazwie maningokoki. Z kolei szczepionka na maningogoki nie jest dostępna w Polsce. Co robić???Kasiunia moze spytasz swojej siostry pediatry co o tym mysli. Czy szczepić na pneumokoki, żeby uchronić przed posocznicą?

Karolina z tatusiem na podwórku.Ania własnie mi zasneła-trochę późno....no ale co ja mogę?:O Bylismy po kwiatki.Oj...śliczny mam balkon:):):) Wrzosy posadziłam z Zurawiną.Kolory wrzosów i rodzaje mam różne.I wygląda bajecznie.Jedną doniczke mam taką stonowana,a drugą bardziej kolorową.I jednak ta kolorowa jest ładniejsza-a byłam pewno,że ta stonowana bedzie prezentowała się lepiej.Pomyłka:P:P:P Ale jestem zadowolona.Bluszcz posadziłam z białym brzosem,poniewaz listki bluszczu sa zielono-białe. Kupiłam tez truskawki ozdobne,które można jeść.Zobaczymy co z nich wyrośnie hihihi Mąż powiedział,że jak wyhoduję na balkonie chociaz jedną truskawke,to będzie ze mnie dumny hihi:D:D:D A ja myślę,ze wyhoduje:P:P:P Niech nawet będzie 5 owoców,to zawsze frajda dla Karoliny.Bedzie widziała jak rośnie,jak z kwiatków będa owoce zielone,a od słonka czerwone:):)A później będzie mogła je zjeść. Zurawina tez jadalna.O bardzo dużych owocach.Mam nadzieje,że moje kwiatki i roślinki się przyjmą i na jesien bedziemy jeśc i truskawki(późna odmiana)i żurawine:) Wionka. Ja też sie boję sepsy.Przeraża mnie to:(Wiem,że bardziej narażone są dzieci w żłobkach i przedszkolach.Tam gdzie jest duże skupisko ludzi.Bo sepsa jest chroba przenoszoną przez kontakt.Czyli przez napicie sie z jednego kubka,albo palenie jednego papierosa. Dzieci które nie chodza do przedszkola sa mało narazone,ponieważ nie mają tak bliskich kontaktów z rówieśnikami.Oglądałam na ten temat program. No ale też się martwię. Nikola. Też mi się marzy ogródek przed domem.Ty to chociaz masz kupe ziemi przed domem hahaha,a ja to nawet nie mam tej kupy ziemi...nie mówiąc o domku:P:P:P Kasiunia. No ja też sie cieszę,że z moja Anią lepiej.Dziś zrobiła wiellllką kupe rano.I musielismy ją prysznicowac,bo po same pachy się wybrudziła:D:D:D I tak kupa jest już normalnego koloru i konsystencji.Mała je zupki,więc kupa jest żołta,a nie zielona.I to mnie tak cieszy,ze mam humor lepszy i zrobiłam sie o niebo spokojniejsza.Ta sytuacja mnie dobijała.Robiłam wyrzwkę na każdym kto podszedł mi pod rekę:(:(:( Nawet na moim męzu kołki biłam. Teraz jestem spokojna,zadowolna i wyciszona.I to wszystko przez kupę mojego dziecka hahaha:D:D:D Ale tak na serio....zaczynam wracac do żywych:):) i zdrowych:):):):)

Nawalacie dziewczyny:P:P Lece do łóżka. Słodkich snów i spokojnej nocy;)

czesc a wy co dziewczyny \"lecicie na szmacie\" czy spacerujecie??? ja zrobilam generalne sprzatanie w lazience i posprzatalam reszte domu , niestety tak ladnie a my siedzimy w domu , bylam wczoraj u laryngologa oliwia dalej ma uszko brzydkie :( antybiotyk ma brac 10 dni ale wczoraj tez sie zestresowalam ta 3 letnia dziewczynka chora na sepse kurde jeszcze to 20 km od nas :( podobno ona nie chodzila do przedszkola , znajoma mamy szuka tej szczepionki na sepse kosztuje 120 zl tylko ze teraz jest takie bum na nie ze niemozna jej dostac kurde ale nudy jak niemozna wyjsc z domu , za godzine idziemy na obiad do rodzicow a pozniej chyba tesciowa przyjedzie na noc wiec moze gdzies pojdziemy wieczorkiem

Witam. Nikola. Nie wiedziałam,że ta dziewczynka nie chodziła do przedszkola.Ciekawe od kogo sie zaraziła???Szkoda:( Przykro mi,że Twoja Olika tak sie pochorowała.Biedulka-ucho to strasznie boli.Buziak dla niej My byłysmy na spacerku,a mąż odsypiał nockę(pracował...oczywiście hihi).Dostałam dziś od pani,która zajmuje sie zielenia na naszym osiedlu taka korę do obsypania ziemi wkoło kwiatków,bo to jest bardzo przydatne.Pani powiedziała,że lepiej wtedy magazynuje sie woda i chwasty nie rosna.Ja jej w zamian za to dałam 10l ziemi -bo mi została:) Teraz mąz wziął Karolinę i pojechali mi po ziemie uniwersalna i żwir-bo jednak truskawki nie mogą rosnąc w kwaśnej glebie:O Jeszcze musze wyskoczyć do piaskownicy na osiedlu po piasek,bo ziemia ma być wymieszana z piachem:O Masakra normalnie.No ale jak sie za to zabrałam-to musze koło tego chodzić:) Moja Anulka juz lata na czworaka.Jeszcze wczoraj kilka kroków-a dzis juz cały dywan!!!Jestem z niej taka dumna:):):) To moje złoto teraz je,kupe robi co drugi dzien.Pije kompoty,soczki.Pije mleczko,je zupkę.Inny dzieciak. I ma już 4 piekne zabki i dwa następne juz rosna-u góry:) Pogoda śliczna.Tylko na podwórku siedziec.Jednak i ja będę musiała sie wziąść za porządki:O:O:OAle mi sie nie chce.... Jutro jadę kupić sobie jakies buty.Chcę jechac \"Pod pałac\",bo tam najprędzej coś dostane.Łaziłam już po CH za butami,ale nic mi sie nie podobało-ceny tez nie:P:P:P Zobaczymy-moze tam uda mi sie coś kupić. Miłego dnia dziewczyny.Buziaki

Anik-pewnie że fajne!Pozdrawiam rodaczkę-ślązaczkę i resztę mam też!

Witam. Dziewczyny...odbieracie mi chęci do pisania,jak widze takie pustki:(:(:(:( Czyzybyśmy miały niedługo pasc???? Ja dzis około 11-tej jade z moją kolezanką Pod pałac-zobaczyć buty.Może wreszcie coś sobie kupie. Nie wiem,czy Wam sie chwaliłam,ale moja Karolina od tygodnia spi sama w pokoiku,w swoim łóżku.Bardzo nas to cieszy-bo był z tym dużyyyy problem.Zawsze mówiła,że sie boi duchów:O Ale jakos spi-odpukac w niemalowane:P Dobra,ja uciekam.Mysze się jeszcze pomalowac i ogarnąc troche mieszkanie przed wypadem na zakupy:) Miłego dnia.

Witam Nie było mnie jakiś czas, bo non stop robie generalne porządki;), ja na święta muszę mieć wszystkie kąty pomyte, bo bym nie zniosła mysli, że za szafą siedzą mi kłeby kurzu:O:O;) Wkurzyłam się, bo na poniedziałek sobie zaplanowałam mycie okien, a tu mamy nie mieć wody:O od g.9-ej do 13-ej:O:O:( Żarty sobie robią:(, ale to dlatego , bo dwa domy dalej od nas podłączja nowy dom. Zagladałam na topik , ale pusto jak nigdy:O, wszystkie pewnie zajęte porządkami:) Dzisiaj mój mąż znowu wyjeżdża, ale to wieczorem, więc uda nam się dziś spędzić trochę czasu razem:) Pójdziemy na wesołe miasteczko , a później do Pizza Hut, coś zjeść, bo nie gotuję drugiego dania;););) Ktoska--udanych zakupów;), jak wrócisz to się pochwal co kupiłaś:):) Widzisz ile to czasu pochłaniają prace ogrodnicze;).Ja musze za 2-3 tygodnie podsypać iglaki nawozem i przykryć korą (tak mi radziła pani w ogrodniczym). Mam jeszcze jeden duży klomb, gdzie właśnie posadzę wrzosy i jakieś kwiatki, ale to dopiero po swiętach, bo jeszcze mam ziemię nie przygotowaną;););) Kasiunia--to pnacze to powojnik:), tez mam zamiar jeszcze go połączyc z inną rośliną, żeby fajnie wygladało;) Jak już mi to wszystko podrośnie to zrobię fotki i prześlę;);) Nikola--dużo zdrówka dla Oliwii Napisz czy już się czuje lepiej??;) Wionka--odnośnie sepsy... Ja cały czas jestem w kropce, bo...mam juz nawet receptę na tą szczepionkę, przepisał mi ją mamy pediatra z oddziału, bo mama go poprosiła o poradę na ten temat i on akurat co wrócił z jakigoś sympozjum poświęconemu sepsie, dzwonił nawet do jakiegoś docenta o konsultację...i kazał zaszczepić, bo ta szczepionka chroni na kilka lat , ale tą co on mi przepisal kosztuje 270 zł. Ja jak na razie jeszcze nie zaszczepiłam kACPRA, ale po świętach chyba to zrobię, ale powiem szczerze, że mam mieszane uczucia co do tej szczepionki, bo różne są zdania lekarzy na ten temat.:O Np.moja mama z doświadczenia mi mówiła, ze to jest czysty chwyt reklamowy.., a to dlatego , ze przypadki zachorowań na sepsę w teraźniejszych czasach sa naprawdę małe w porównaniu do wcześniejszych lat.Mama mi mówiła, ze u nich na oddziale, nie mieli dzieci z sepsą od lat,więc już sama nie wiem co myśleć i robić:O:O:O Uciekam juz, miłej niedzieli zyczę

No to chyba jakis bunt:O Szkoda:( Ja uciekam do wanny. Zyczę wszystkim spokojnej nocy

No nie To ja sobie dopiero usiadlam przed komputerem z myslą, że coś poczytam...., a tu nic:( Nawet Ktośka nic nie napisała, tylko dwa zdania:O:O:(. Dziewczynki, bo zaczynam się martwić , ze nam ten topik padnie:( Dzisiaj nasza niedziela nie była aż tak \"rodzinna\"...:(,bo dopiero o g.17-ej pojechaliśmy z małym na wesołe misteczko:O Już nawet nie będe pisać dlaczego, bo się nie chcę wkurzać:O Uciekam i ja, bo sama do siebie pisać nie będe;);) Mamuśki zlitujcie się i piszcie:):):) Dobranoc

Cześć dziewczyny :) faktycznie tu pustawo, ale może to przez świąteczne porządki :) poza tym coraz ładniej na dworze, więc pewnie śmigacie na spacerki albo pracujecie w ogródkach :) u nas też wszystko szybko... Dziewczynki już zdrowe, Martyna poszła do przedszkola, Agatka zaraz jedzie do babci. Z Agatki zrobiła się ostatnio córeczka mamusi - nikt nie może jej trzymać na rękach, tylko ja. Problem znika gdy mnie nie widzi, wtedy uwagą obdarza też innych. Byliśmy w sobotę w Krakowie naładować duchowe akumulatory :) bardzo było miło. Ktośka, dzięki za fotki :) Ania z tymi ząbkami wygląda na starszą od mojej Agi. Śliczna jest z tymi białymi perełkami :) No, zmykam do pracy. Miłęgo dnia

no dobra, zlituje sie i napiszę coś :):), bo rzeczywiście aż wstyd. Tylko biedna Ktosia z Magdą podtrzymują ten temat. Choć za bardzo nie ma o czym pisac. Sobota upłynęła jak zwykle pod znakiem sprzątania, wczoraj wybraliśmy się ze znajomymi na długi spacer. Chcieliśmy zaliczyć Magórkę( to taki szczyt niedaleko nas) ale że Bartek był w wózku nie udało się nam. Posiedzielismy sobie na polanie z piwkiem. Póżniej odwiedzilismy po drodze jeszcze innych znajomych i w sumie niedziela byla bardzo przyjemna i wesoła. Jakoś jak jest ciepło i ładnie to wszyscy od razu odzyskują lepszy humory i wychodzą z domów. Poza tym jesteśmy teraz na etapie szukania jakiejś fajnej kwatery na wakacje. Dziewczyny napiszcie proszę gdzie byłyście w Chorwacji i co fajnego widziałyście. Ja byłam tylko parę lat temu na Korculi i widziałam Dubrovnik. Piękne wakacje zresztą to były. Ale teraz myslimy wybrać się w okolice Splitu. I zobaczyć po drodze Jeziora Plisovskie. Podobno piękne. Może mi pomożecie wybrać jakieś miejsce na kwatery?? Myślimy o miasteczku Okrug Gornji albo Omis( nie wiem czy dobrze piszę , widziałam tam na zdjęciach w miarę piaszczyste plaże, a ze względu na Bartka chcemu takie miejsce wybrać) Ktosia bardzo się cieszę że z twoją Anulką jest już dobrze, te kupki to jedzenie- sama radość jak się to czyta , a ty też przez to odzyskałaś radość życia. Właśnie pochwal sie jakie butki sobie kupiłaś. Ja chciałabym jakieś balerinki, ale jak narazie nic ciekawego nie wypatrzyłam. Magda a na jaka bakterię masz tą szczepionkę? na pneumokoki? ja w każdym razie na twoim miejscu zaszczepiłabym . Lepiej być zapobiegliwym, niż sobie poźniej w brodę pluć że się czegoś nie zrobiło. Mi teraz juz trochę emoje opadły, ale też się wybore po receptę i zaszczepię go chociaż na pneumokoki. Trochę mnie zdziwił(?) zmarwił(?) fakt,że ta dziewczynka nie chodziła do przedszkola . Dobra uciekam pod prysznic , papa

CEZSC ja tez sie nie rozpedzalam z pisaniem bo nerwa mialam momentami wiec checi do pisania niemialam heheh ogolnie to wczoraj wzielismy mala tylko na chwile do kosciola z palma tylko ze tak wialo ze wczesniej wyszlismy , ona zabardzo niemoze jeszcze chodzic w taki wiatr , a u nas odkad sie cieplo zrobilo to strasznie wieje :( wionka ja bylam w chorwacji na korculi tez bylam strasznie mi sie tam podobalo , w jeziorach plitwickich tez bylam niesamowite widoki az dech zapiera , rok temu bylismy w Trogirze kolo splitu tam sa niby jedyne \"piaszczyste\" plaze w chorwacji a ten piasek to taki zwirek byl , ogolnie ja kocham chorwacje bo nielubie piaszczystych plaz i tam jest dla mnie idealnie kurde my pewnie przez dom to nigdzie zagranice niepojedziemy co najwyzej na wegry :(

Hej,witam:) Niby słonko za oknem,a ja mam kiepski nastrój:( Wkurzam się,że utrzymuję kontakty z osobami które mnie wpieniaja.Robię to z grzeczności-bo tak zostałam wychowana.Ale mam tego dosyc Już kiedys tej osobie się postawiłam i zerwałam z nią kontakt,ale ona znowu do mnie wydzwania,klepie bzdury:( Zasypuje mnie swoimi problemami,przy okazji strasznie zmyślając:(:(:( Cięzko mi,bo nie wiem,jak sie z tego wyplątac:( Ale chyba poprostu przestane odbierac telefony od niej i moze zrozumie,że nie mamy o czym gadac??:OBo już nie wiem.... My byłysmy na spacerku-razem z tatusiem,który miał dziś do pracy na 14-ta. Dziewczynki sie dotleniuły.Ja nazrywałam gałązek światecznych,do corocznego bukietu Wigilijnego.Zawsze taki robie.Z gałązek z pierwszymi zielonymi listkami,tulipany czerwone i żółte i żonkile.Do tego maleńkie jajeczka drewniane i jest cudnie...światecznie:) Mam nadzieje,ze wszystkie dostałyście zdjęcia mojego maluszka z zębami??? Bryka po mieszkaniu:) Słodzizna moja.Tylko dziś nie ma troszkę humoru,bo chyba dwójeczki na górze jej dokuczają:( Wionka. Ja byłam w Chorwacji 3 razy.Podobało mi się,ale teraz mam plan jechac już do innego kraju.Mam nadzieje,ze mi plany w tym roku wypalą:) Jak będe miała wiecej czasu to Ci napiszę kilka słów o tym gdzie bylismy.Teraz uciekam nakarmic moje dzieci:P

dziewczyny co z Wami strajk??? czy sprzatanie przed swietami??? kurde ja pracuje i spratam ale cos skrobne ktosia sliczne zabki :) uciekam papap

Witam. Ja się wyłamuję ze strajku i....piszę do Was:P:P:P Zapomniałam wczoraj napisac,że kupiłam 2 pary butów.Jedna,to takie,jak to teraz \"się nosi\" hihi:P:P:P półbuty zapinane na paseczek przed podbiciem stopy.Kolor-bardzo ciemny braz.Drugie,to sportowe,czarne:) Do tego jeszcze kilka drobiazgów.Wypad się udał. Kurcze,u nas tak pieknie,że myśle sobie,że może w maju to już lato bedzie???Jak myślicie??? Dziś mąż mi zaproponował wypad do Krakowa na poczatku maja:) Mięlibyśmy jechac tylko we dwoje...łałłłłłł!!!!!Dzieci zostałyby u moich rodziców.Wprawdzie to tylko na 2-3 dni....no ale to i tak szaleństwo hihi:D:D:D Ciekawe czy wyjazd wypali?:):):) Moja Anula czworakuje po całym mieszkaniu.Wszędzie wkłada swoje małe łapki i strach ją spuścic z oka:O Nawet jak ide pod prysznic to mam leki,czy nic nie sie nie stanie.Nie chcę jej wkładac do łózeczka na ten czas-bo by płakała.Dla niej łóżeczko jest tylko i wyłacznie do spania.Zabawy tam nie ma:O Tak jakos się nauczyła:O Dobra,nie chcecie czytac moich wypocion to się zmywam:P:P:P Buziaki i miłego dnia Mamaemi...gdzie Ty sie podziewasz??????

hej kurde już piąty dzień na stronie 27 jesteśmy, to już lekki obciach:( Ktosia miałaś mi opisać gdzie byliście i czy tam są piaszczyste plaże. pliss:) Te z paseczkiem to masz na obcasie?? podobają mi się takie , najlepiej z dziurką na palcach- bardzo modne teraz. Jak pójdę na wesele to też sobie takie kupię. Na codzień nie wychodziłabym tego, bo ubieram się raczej na sportowo. Choc własnie ubolewam nad tym że nie mam własnego stylu. Ktosia zazdroszczę wyjazdu:) ale przyda ci sie parę dni oddechu, mnie samej by się przydało, ale obawiam sie że moje dziecko zapłakało by sie z tesknoty za mamusią. A właśnie zdjęcia widziałam, starsznie kochana ta twoja córeczka:) Nicola mnie juz głowa boli od tych ofert w internecie. Tyle tego jest , ale chyba sie zdecydujemy na ten Okrug Donji lub Gornji, to jest coś 4 km od Trogiru i tam też są piaszczyste plaże. W samym Trogirze sa droższe kwatery, a poza tym im większa miejscowość tym więcej turystów. A ty gdzie się wybierasz z rodziną? papa

http://wiadomosci.o2.pl/?s=513&t=8646 to jest artykuł z o2 na temat szczepień na sepse. dla dzieciaczków

Cześć wszystkim Wczoraj nie pisałam bo pół dnia byłam na zakupach, a drugie pół sprzatałam;);) Została mi tylko kuchnia(na koniec, bo tam najdłużej schodzi:O ). Już mam pozałatwiane praktycznie wszystko;), tylko mi zostanie kupić owoce i warzywa, ale już po super-marketach jeździć nie będe, bo to jest po prostu obłęd co się tam dzieje:O:O:( U nas również piekna pogoda i zaraz idziemy na podwórko, bo później gotowanie itd:O Pochwalę Wam się:P:P:P Wiecie co zrobiłam....hihi, zawsze ,mojego Kacpra strzygł mój brat, a że teraz późno wraca z mężem z pracy, to ja sie zabrałam za obcinanie, hehe i nawet mi nieźle wyszło;):):)Więc mam pieknie wystrzyżonego chłopczyka:) Ktośka--zdjęcia Anulki dostałam;), cudna jest,niech jej ząbki rosną i nie za bardzo przy tym dokuczają:):) No to poszalałaś z butami, hehe;) Ja sobie jakiś czas temu kupiłam balerinki koronkowe (brązowe) na obcasiku;););) Nikola--jak tam idą prace w domu??tzn.w domu tym nowym;);) Wionka,Zosia, Mamaemi--odezwijcie się:) Dziewczyny, jak spędzacie świeta?? Bo my np. w tym roku pojedziemy dopiero do moich rodzicow w pierwszy dzień swiąt i to wieczorem, bo mama ma pierwszą zmianę w szpitalu i wraca o 19-tej:O. Uciekam już, bo musze się doprowadzic do porzadku i idziemy na dwór:) Miłego dnia życzę

Ja też się melduję. Sorki, ale wczoraj jakoś nie miałam weny do pisania, a poza tym zrobiłam moje zaległe prasowanie, co z przerwami na zaprowadzanie dzieci i jedzenie dla nich zajęło mi prawie cały dzień. Ja niestety jestem w tym roku zupełnie nie przygotowana do świąt. Nie mam nic zrobione. Chyba wszystko przekładam na bardzo szybko zbliżającą się komunię. Przeraża mnie to. Właśnie zadzwoniłam do lekarza i w czwartek jadę na usg, zobaczymy co tym razem wyjdzie. Zbieram się do roboty, za mało czasu na wszystko.

właśnie Jessa , wiem że teraz te meningokoki są odpowiedzialne za zachorowania. I dziś mam mieć szczepionkę na nie, szwagierka odświeżyla swoje znajomości i mama znajomego jest farmaceutką i ponoć załatwiła te szczepionkę. Jestem ciekawa czy to ta o której przeczytałam w internecie. Nazywa sie jakoś NeisVac-C. Bo jak nie to chyba nie będę szczepić. Zobaczę zresztą. Magda widzę że u ciebie przygotowania pełną parą. A ja coś nie mam powera. Nawet w tym roku nie zasiałam owsa. Zawsze tak robię bo jest później zielono w domu, a teraz ..:(Zresztą i tak jedziemy na cały pierwszy dzień do moich rodziców, już na śniadanie. Więc nawet żadnego ciasta nie piekę. A w drugi dzień będziemy jeść pewnie obiad u teściów. Zrobię tylko sałatkę i może pasztet jak mi się będzie chciało. A na zakupy wybieram sie jutro. Pojadę chyba już o 8 żeby uniknąć tłumów. Nie wiem czemu ludzie tak przed świętami świrują ja wszystko w slkepach jest. Tak jak by miało im czegoś zabraknąć:D . Chyba jakaś pozostałość po czasach komunistycznych. Albo jak przed Bożym Narodzeniem wykupują kilogramami cytrusy. Ja nawet nie kupuję bananów bo niekt tego nie je.

Wionka. Buty kupiłam na płaskim obcasie i takie raczej uniwersalne.Ani sportowe,ani eleganckie. W Chorwacji bylismy na Krku,póxniej w Baśce Voda i ostatnio w Tucepi. Krk to wyspa,plaze kamieniste,raczej wylane płyty.Zero piachu i kamieni.Nie polecam z tego względu,że jest to poczatek HR,więc na północy masz zawsze chłodniej-chocież nam pogoda dopisała(bylismy w sierpniu).Niestety za każdy wjazd i wyjazd z wyspy musisz płacic.Widoki piekne.Byłam oczarowana.Bajka:) Baśka Voda-super mieścinka niedaleko Splitu.Bardzo fajnie.Zrobilismy sobie wtedy wypad do Dubrovnika.Byłam bardzo zadowolona.Plaze -raczej malutki żwir,niz kamienie.Bardzo fajna miejscowośc-niestety teraz droga:( Tucepi-mała miejscowość.Plaże raczej żwirkowe.Bardzo ładnie,ale musisz kwatery szukac bardziej w Centrum,bo wcale nie jest drożej-a widoki masz piekne na morze.Bardzo mili ludzie,fajny klimat,nie ma dzikich tłumów. Ja osobiście wole jakieś miejsze miejscowości.Nie lubie spedów wakacyjnych.Mi to by pasowało mieszkać samotnie na jakiejś wyspie i delektowac się wypoczynkiem. Pomysl moze o wypadzie na jakas wyspe.Wprawdzie trzeba dopływac do lądu-ale za to wspomnienia niezapomniane. I jedz jak najniżej na południe.Jednek tam jest najładniej.I chyba najspokojniej. Chcesz jechac z małym??? My bylismy samochodem z Karolina jak miała 19 m-cy.Podróż zniosła super.Teraz by było gorzej-pewnie by strasznie marudziła:O