Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

Mysiczko my z mężem też zastanawiamy się nad maxi cosi i romerem. Ostatnio byliśmy w świecie dziecka i pytaliśmy o te dwa foteliki i chybe zdecydujemy sie na romera. Teraz obecnie mamy jeszcze ten pierwszy maksi cosi. Ale juz w tym miesiącu mamy kupić tego romera. Faktycznie jest szerszy, ma 7 stopniowa regulację pasów, jest tez mięciejszy. Maksi cosi są trochę twarde. a tak maksi cosi i rommer są porównywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moja Amelka tez ruchliwa pannica i cały czas oczywiście by stała na nóżkach. Raczkować raczkuje, ale aby tylko do jakiejś ściany, komody, łóżka i już wstaje na te nóżki. Gibie się przy tym że jej ale sama chce tak wstawąć więc przeciez nie będe jej zabraniać. Byliśmy w sobotę u neurologa - tak kontrolnie pytał sie co mała już umie itp. I powiedział, że jak mała zacznie chodzić to trzeba iść na wizytę do pediatry, żeby stwierdzić czy prawidłowo stąpa i takie tam. Ale oczywiście na tym etapie nie kazał małej pomagać chodzić samo ok ale nie za rączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysiczko super zdjęcia - to z chrztu ? duży juz ten Twój chłopczyk. Ja mam teraz urwanie głowy. Chrzciny w niedzielę 9 września a nic nie przygotowane jescze. Miały być 23 ale w restauracji tam przy nas jest już zarezerwowane. I teraz szybko musimy się organizować. Małej już kupiłam sukieneczę, rajstopki, sweterek, ale nie ma jescze czapeczki i bucików. Czapeczke kupilismy ale jak przymierzyliśmy małej to mąz się smiej, ze wygąda w niej jak babcia. I trzeba cos innego. A jest problem bo ja nie chciałam typowego stroju do chrztu bo gdzie później ona to załozy - a przeciez taki strój drogi i szkoda pieniędzy na to. Nie żebym załowała ale jestem praktyczna. Kuipilismy jej oczywiście kremową sukieneczkę ale taka która będzie mogła jescze założyć na inną okazję. I mam problem z tą czapeczką i bucikami. I jeszce ja nie mam się w co ubrac Restauracja zarezerwowana, menu wybrane - chociaz to juz z głowy. I jescze wyjazd nad może 11 września i musze małej kupić jakąś ciepłą kurteczkę. I sobie jakieś dresy i kiedy to wszytsko jak człowiek pracuje . wysiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alfi jasne, masz rację. Mnie w zasadzie ma kto pomóc, a i tak czasem nie wyrabiam. Tak samo jest u nas. Od 5-19:30 męża nie ma, bo najpierw w pracy, a potem remontuje nasze mieszkanko. Wraca, myje się, potem bierze małą na chwilę, ja w tym czasie przygotowuję papu i kąpiel, zje, kąpie się i potem już ja cyca i usypiam. W nocy tez ja. Również jestem padnięta, zwłaszcza jak mała teraz nie śpi w nocy, tylko co chwilę się budzi. Ale kocham tego małego świeżba ;-) Mysiczko Michałek przekochany. Emilka też nie chce jeść zupki, choć to najbardziej pracochłonne dla mnie danie, bo sama jej gotuję. Kaszkę jeszcze zje, a zupka? Be. Kasiu Amelka super, oglądnęłam wszystkie zdjęcia. nie do wiary, że nasze dzieci takie malusie były. Choć Emi chyba większa była od Twojej Amelki. Moje drogie a wiecie co Emilka dziś zrobiła? po obudzeniu się ze mną w łóżku (a łóżeczko stoi zaraz obok), podpełzła do łóżeczka, chwyciła się szczebelków i ........ stanęła na nóżki. Co ten kurczaczek mój jeszcze nie wymyśli ;-) !!!!!!!!!!????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane Mysica, Michaś śliczny chłopczyk i fajny pomysł z tym kojcem, anesia tez jest zadowolona z kojca dla Oli. Kasia L. świetny album a Amelka cudna dziewczynka ja też nie wiem dlaczego, ale Majka tez lubi taka pozycję w wózku jak Twoja Amelka. Fajna z Was rodzinka. Pozdrawiam wszystkie mamusie i wszystkie bobasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja dzięki za super porady i gratulacje zę Córcia już tak ładnie mówi do Ciebie mama. Aga a jak tam twoje bóle. Ja jescze nie mam okresu - zastanawiam się czy ok. ze mną? w ciązy też nie jestem:-). Miama co z tą tesiową - co sie wydarzyło. Pocieszę Cię ze nie jesteś sama- witaj w klubie. U nas z nocami ostatnio tez kiepsko mała śpi nerwowo, często płacze przez sen, wybudzza sie zcęsto. Już sama nie wiem czy to przez zabki czy co innego? Zabki nadal dwa. Temat wózki - ja jeszcze nie zmieniam zreszta na zime będzie ten dobry, który mamy firmy teutonia. A typową spacerówkę to pewnie kupimy dopiero na wiosnę. Ten który mamy jest o tyle dobry, że część spacerowa ma dużą więc małej jest wygodnie. Alfi ja też zamierzam jeszcze karmić do roku - ale nieraz juz bym chciała przestać. Bo mała tez często się wybudza pewnie po części właśnie na tego cyca. Trochę pociągnie, tez w ciągu dnia i nie wiem czy już jest najedzona, czy coś jeszcze jej dawać? Galimatias teraz z tym cycusiem. Ale pediatra polecił aby jescze przez ten okres jesienny i zimowy karmić - bo to naturalna ochrona przed wirusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam zaległe stronki i swoje pięć groszy staram się wsadzić do waszych wcześniejszych wypowiedzi. Jak któreś już nieaktualne to puście w niepamięć. Anesia - witaminka D3 - ja małej mam dawać do roku po jednej kropelce i to najlepiej - zalecił pediatra bezpośrednio na języczek. Aby nie rozprowadzać jej w wodzie, mleku itp. Bo to tylko jedna kropla i przy podawaniu łyżeczka, butelką moze się osadzić gdzieć na tym przedmiocie albo w jakiejś cześci i nie zostanie przekazana w całości maluchowi. Więc ja faktycznie Amelce zakraplam bezpośrednio do buźki. Innych witaminek Amelka nie przymuje. nie było takiego zalecenia. też przyszła obecna mamo - dobrze że się odezwałaś, ze nic się złego nie wydarzyło. Super, że bliźniaki tak się rozwijają. Całuski dla nich. Miama a kiedy ty się sotstecznie przeprowadzasz? Na pewno masz teraz dużo roboty:-) Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki za komplementy. Miama Amelka jak się urodziła miała 3290 i 56 cm a teraz wazy dokąłdnie nie wiem ale pewnie tak juz z 9 kg. Jakieś dwa tygodnie temu ważyła 8700, Kasia 74 - Majeczka ma poprostu bombowe włoski, kiedy ja mojej będe mogła pleść takie kucyki:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu L z teściową dużo by opowiadać, generalnie zdenerwowałam się, bo mi zarzuciła że czegoś nie zrobiłam (bo się akurat nie dało), choć zawsze to robię, a jej córki nigdy i nawet im słowa nie powie. Ale to nie pierwsza taka sytuacja i się wściekłam. I w ogóle inne sprawy też tu wchodzą.Dziś jest już lepiej, ciekawe na jak długo. Co do przeprowadzki, to teraz już mniejsze sprawy, malowanie, wykończeniówka. Nie mamy jeszcze mebli - a kuchenne mają być końcem września. Myślę, że jak już będą meble kuchenne to się zaczniemy zbierać. Ale to jakieś 200m od teściów, ale ważne że u siebie. W każdym razie konkretnego terminu jeszcze nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka była rzeczywiście mniejsza, bo Emi miała 3980. Ale teraz Twoja jest już większa, Emilka ma 8100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiyajcie kochaniutkie, czytajac was zastanwaiam sie czy moja Ola prawidłowo sie roziwja, bo ztego co widzę to jest dlaeko w tyle... :( po pierwsze nie raczkuje tylko sie kiwa w pozycji do raczkowania, nei umie tez sama usiasc, ( posadozna siedzi ładnie), i nei ma ani jednego ząbka!! czy myslicie ze powinnam sie tym martwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anesiu nie martw się, Emilka sama siada od jakichś 3 tygodni dopiero i mniej więcej też koło 2 tygodni usiłuje raczkować. Ale Emilka jest ciągle na rękach, więc ma prawo być silna. Nie porównuj tak bardzo Olci do innych dyieci, kazde dziecko rozwija si w swoim tempie. jezeli probuje siadac i jest ruchliwa, to wszystko jest ok. A zabki_ Znam dzieci, ktore maja 1 zabki w wieku 8+9 miesiecy. I powiem Ci ze im pozniej wyjda, tym beda silniejsze. Nie martw sie i obserwuj mala, niedlugo napewno zacznie robic ogromne postepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu L. dziękuję za miłe slowa. Miama zobaczysz jak będzie dobrze jak będziecie mieszkać sami, wiem to po sobie, bo mieszkaliśmy i z moimi i z M rodzicami, bywało różnie, ale za to teraz wszyscy się kochamy i tęsknimy za sobą i nikt na nikogo nie warczy. Trzyma kciuki za szybką przeprowadzkę. Anesiu nic sie nie martw, moja Majka próbuje sama siadać, ale muszę jej przytrzymać leciutko jedną nóżkę to wtedy usiądzie i tak potrafi już ładnie, prosto i długo posiedzieć. Majka nie raczkuje nie mówiąc już o wstawaniu, ale sie turla po podłodze, a zębów ma 4, ale za to moja Klaudia pierwszego zęba miała w wieku 8 miesięcy i prawie wogle nie raczkowała tylko jakoś tak dupcią po podłodze sie przemieszczała. Miama ma rację, że im później tym lepiej jak wyjdą zęby, będą mocniejsze. Wszystko będzie dobrze i na pewno za niedługo i nasze pociechy zaczną same wstawać i chodzić, a wtedy trzeba mieć oczy dookoła głowy, wiem coś o tym. pozdrawiam i nie martw się kochana, będzie dobrze. wyczułam ostatnio u Majaki pod sutkiem taką jakby narośl, taką gulkę niedużą i nie wiem co to moze być, słyszałam, że to mogą być jeszcze hormony po urodzeniu albo hormony z kurczaków, bo one są ponoć tym pasione a potem my to jemy, a ja jej prawie każdą zupkę gotuję na kurczaku. Idę do lekarza w tym tygodniu, niech to obejrzy. A może słyszałyście coś o taki czymś, to napiszcie proszę, bo trochę mnie to martwi. Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anesiu - jak byliśmy ostatnio u neurologa to nam powiedział, że dzieci różnie się rozwijają - każde swoim tempem. Jedne są za bardzo do przodu, drugie za bardzo w tyle inne po środku. Nie kazał nam patrzeć w statystyki co dziecko powinno już umiec bo to naprawdę może tylko wzbudzić w nas zmartwienie. Jednakże jeśli masz takie obawy to proponuję ci idż na taka wizytę kontrolną do neurologa. Nas wypytał co Amelka już umie, sam ją zbadał nazwijmy to \"ruchowo\" porosił aby ją posadzić na lóżku i obserwował jak sie zachowuje, co robi czy wie jak siadac itp. Pytał o noce jak Amelka śpi itp - jak ją karmię, jak się bawimy i po tych informacjach i obserwacjach dał różne zalecenia. Na wyrost się nie martw. Na pewno z Olą wszystko ok. ale może udaj się na tą kontrolną wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 74 nie słyszałam o takich przypadkach ale sie zaniepokoiłam. Skonsultuj to szybciutko ze specjalistą i daj znać co z Majeczką. POzdrawiam i buziaczki. Chantall - super, że już jesteś u rodziców. Miłego wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kochae dam małej troszke czasu moze fkatycznie wyluzueje troszke, tylko ze wiadomo jak to jest, kazda mama byc chiała by jej dziecko sie super roziwjało ... kochane powiedzcie mi w jakiej posatci podjaeice złolto i jak czesto?? chantall witammy w kraju, w sobote jade do Kostuchny, moze to gdzies niedalko ciebie?? kasia 74 Majka słodziutka, wogole wszytskie dzieciaczki słodziutkie :))) u nas kolejna ciezka noc , a zębów jak nei było tak nie ma , powiedzicie mi jak sie bawicie z dziecmi? co juz potrafią?? moja Olka robi \"kosi\" choc niezawsze jej sie chce, umie robic \"akuku\", otwera szafki i wyciga bardzo umeijetnie sztucce ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anesia ja ci9 pocieszę że mój Micha fiyzcynie jest super roywinitz ya to mowa lez Ł) nawet pryesta gadac dad i tzlko wrrr Ł) Chantel ja szsyaam e takie foteliki do 36 kg to nie s ybzt beypiecyne dla ciecka. Ten roemer jest do 18 kg. Kasiu a tz wiesy jaka jest cena w sklepie tego fotelika kurde klawiatura mi si cođ popryestawiaa Ł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anesiu--->pochwaliłam się jaśkowymi postępami..ale to wszystko przyszło samo:jakoś tak chyba w czy 3tyg.sierpnia w poniedziałek marudzenie, wtorek -ząbek, środa-kiwanie na czworaka i bynajmniej wcale nie siedzenie, w czwartek nagle zaczął robić gimnastykę i usiadł sam, piątek-siedzenie samodzielne, jakby nic innego w życiu nie robił, podczas gdy dosłownie 2 dni wcześniej sadzałam go trochę na siłę trzymając z każdej strony, a od soboty ruszył na czworaka.Wszystko w jednym tyg.NIE MA REGUŁ, ale tak jak radzi chyba Kasia-jak masz się upewnić i lepiej czuć pójdź do lekarza. kasiu-chyba dobrze pamiętam jak tam Majka? co z tym zgrubieniem, coś wiadomo?? też o takich przypadkach nie słyszałam... mysico--->walenie w główkę w szczebelki łóżeczka -to u nas też normalka...w ogóle jest taki ruchliwy, że dziś o zgrozo złapałam jaśka na drugim stopniu schodów-za cholere nie wiem jak on to zrobił na tych chwiejących nóżkach,ale już wiem,że nie mogę go spuścić z oka kasiu L----> z tym wstawaniem i gibaniem u nas tak samo-nic tylko mieć oczy naokoło głowy; poza tym ostatnie noce tez niespokojne i przerywane nieuzasadnionym płaczem, takim przez sen Miamo Kochana--->nie wiem czy mam rację z tym cycem, może faktycznie przetrzymać jesień..jak wrócę do POLSKI TO POGADAM Z LEKARZEM i coś postanowię A u nas: jasiek spacerówki nie znosi-40 min. w wózku a potem ryk i wyginanie w każdą stronę koszmar, a ja nie mam już siły nosić go w nosidle wciąż nie mówi mama, czy tata..w ogóle nie jest specjalnym gadułą pojawił się 2 ząb, no samodzielnie wstaje od jakiegoś tygodnia, a dzisiaj wyprawa na schody... pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu-74 na pewno będzie super Alfi nie dalej jak wczoraj czytałam w gazecie, że jeśli nie trzeba to lepiej przeczekać ten sezon jesienno-zimowy i karmić, dziecko jest wtedy odporniejsze. Rany kiedy te 3 lata nam stuknęły? Czas leci jak oszalały. Wreszcie po 3 latach nasze gniazdko kończy się wić, my kochamy się bardzo, mamy 8 miesięczną córunię, trochę doświadczeń za nami (między innymi to smutne, które zabrało nam Aniołka 2 maja 2005r.) To był wspaniały dzień - 4 września 2004r. Była piękna pogoda, wspaniali goście, cudowny ślub, huczne weselisko, trwające bez mała 3 dni :-)) Będę pamiętać ten dzień do końca życia i cieszyć się, że mogłam go przeżyć... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama--->noooo to obyś jak najdłużej odliczała tę Waszą szczęśliwą rocznicę..3,4,5....55...i daj Boże więcej! Gratulacje i życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane Miama wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu dla Was- sto lat. Byłam dziś u lekarza z tą naroślą pod cycuszkiem, jest wielkości grochu i lekarz powiedział, że to powiększony gruczoł i powinno się samo wchłonąć, mam przyjść za trzy tygodnie na wizytę zobaczyć czy się nie powiększa. Powiedział, że to bardzo często maja dzieci, mam tego nie masować, nie smarową niczym i nie daj boże wyciskać. Dziewczyny trzymajcie kciuki, że by to było tylko to o czym on mówił. Moja Majka też umie robić kosi i to juz jej wychodzi tak z odgłosem i papa robi ładnie nie walac się po brzuszku, tez uwielbia otwierać szafki jak siedzi obok nich. Jak powiem do niej daj zabawke mamie to mi ja da, ale zaraz wyciaga rece i zabiera ja ode mnie, jak jej powiem jak robi kaczka to tak smiesznie cmoka.Sama sobie trzyma butelke jak pije herbatke. To chyba na tyle, ale sie nachwaliłam. A zabawka nalepsza jak siedzi w krzesełku to płyta cd, oglada i przeglada sie w niej i tak moze z 20minut. A kuku to Majka uwielbia, tylko patrzy, zeby ktos do niej robił akuku. Dobra starczy tego chwalenia, ale sie rozpisałam. Pozdrawiam i spokojnej nocki zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama wszytkiego najlepszego dla waszej całej rodzinki. Dla mnie 4 wrzesień 2004 też jest szcególny bo też wtedy mieliśmy ślub :) oj cudnie było, rzeczywiście pogoda dopisała...hm .. rozmarzyłam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysico---> to także wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj....... :-) :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miamuś i Mysiczko>> wszystkiego naj z okazji rocznicy, ja miłąam 4 rocznicę śłubu 30,08.2007 i byliśmy na mega pizzy.:) I nawet na piwku. Miamuś zakręciła mi się łezka, aniołek na pewno nad Wami czuwa... Przeprazma, że ostatnio rzadko bywam, ale mamy remont i zerwana pdłogę w pomieszczeniu, gdzie będzie łazienka u sąsiadów stoją belki żeby trzymac sufit, bo okaząło się że mamyu słavby strop i żeby wytrzymał cięzar kafelek i wszystkiego co mieści się w łazience, trzeba naprawiac, a to straszna kasa.:( I można się załamać. :( Więc rozumiem Was wszystkie które to przeżywacie to koszmar, tyle pieniążków poszło na zaopatrzenie łazienki i myślałam, że toi już wszystko, a tu jednak jescze trzeba stropy naprawia, ehhhhhh. ale mam nadizeję, że po remoncie siądę, powiem, ale warto było.:) Nie mogę się odczekać odweidzin Chantall, na pewno są świetną rodzinką. :) Mój Karluś robi kosi kosi, ale nie na zawołanie tylko kiedy sam ma na to ochotę, mama mówił już dawno z dwa miesiące temu i teraz mówi raz na tydzień, woli baba. Nie raczkuje i widzę, że jesteście zawiedzione chyba ja też powinnam, bo mój Karluś nie należy do najsilniejszych niestety. Jak go posadze, to prawei siedzi sam, ale sam nie usiądzie. Jescze się troszkę chwije i tak jak wspomniała Alfi często ląduje na podparciu rączek. JAk chwycę go pod paszkami to normalnie śmiga jakby miał kołowrotek w pupce.:) Jest kochany i piszczy z radosci przy tym. Jak siedzi i ma jak sie podciągnąć to wstaje i moment stoi ale nie sam! CHciałabym żeby raczkował, ale na razie nie chce, jak mysiczka wspomniałą, że Michaś już kiedy śmigał, wiem że KArluś jest młodszy o tydzień, ale.... Jaśklo też widze zasuwa ostro. Karolek ma 4 ząbki, dwiedolne jedynki i dwie górne dwójki- jak wampirek.:) Jest kochany. Ahca jak leży na brzuszku przodem do telewizora to po chwili jest dalej na brzuszku ale w stornę drzwi, więc się przesuwa, ale nie raczkuje! Jak zasypia to kilka razy ląduje na brzuszku i chyba nie iwe, żeby wrócić na poprzedniąpozycję to musi wrócic na plecki bo iedny wtedy marudzi ze smoczkiem w buźce i smutnymi oczkami i dę go przełożyć. Dobra lecę spać dopeiro tera zmiałam chwilkę dla siebie a w każdej chwili mam obronę i nie mam kiedy się uczyć. A tak się boje. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimus i mysiczko gratulacje! chantall kostuchna jest koło Tychów , a Bydgoszcz prawie na drugim koncu Polski, za Poznaniem, niestety przez kraków na pewno nie pojedziecie :( a szkoda, chetnie bym sie spotkała z tak ciepła osobą jak ty Agnieszko :)) aga 1981 Olka tez sama nie umei usiasc i nie raczkuje, wiec moze trzeba im dac wiecej czasu , sama sie zamartwiam szczzem ówiac... kochane powtarzam wezwanie o pomoc, napiszcie mi jak czesto i w jakiej postaci podajecie malchom żółtko, prosze naoiszcie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anesiu ja żółtko małej (wyrodna ze mnie matka) podałam jak na razie tylko dwa razy. Pierwszy raz ugotowałam na parze - taka jajeczniczkę ale Amelce jakoś nie smakowało. Wczoraj ugotowałam jej zółtko i dodałam do zupki. I tak zjadła Ale nie wiem jak często powinno sie dawać. Gdzieś mi się obiło o ucho, że pół żółtka co drugi dzień ale nie wem czy nie za często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po dłuuuugiej przerwie, Dawno mnie nie było, dla przypomnienia jestem mamą Martusi, urodzonej w Dzień Babci :-). Tak się jakoś składało, to wakacje, to trochę problemów i nie miałam kiedy dostać się do komputera. Nie zdołam niestety nadrobić lektury z okresu wakacyjnego na forum, więc wybaczcie, jeśli zapytam o coś co było już poruszane. Najwyżej mi powiecie i w tedy poszperam. Teraz mam nadzieję być w miarę na bieżąco, choć też mamy wiele przeżyć, bo Martusia dzisiaj po raz pierwszy była w żłobku i przechodzi okres przystosowania. Zobaczymy jak to będzie. Tak na bieżąco. Żółtka jeszcze jej nie dawałam, pewnie dostanie w żłobku. Marta też nadal nie siedzi sama, choć już próbuje. My jej nie sadzamy, podobno dziecko samo ma dojść do wszystkiego. Jesli chodzi o raczkowanie, to na razie pełza po całym domu. To na razie tyle. Pozdrowionka dla Wszystkich mamuś i maluszków 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, Marta jeszcze nie ma ząbków, a poza tym wczoraj byłam u lekarza i okazało się, ze maluda od ostatniego razu, czyli 12.07 nic nie przybrała na wadze. Nadal ma 7,3 kg. Musimy zrobić badanie moczu i morfologię, ale trochę się niepokoje. Ile ważą Wasze pociechy? Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam tabelkę :-) Nick, Imię malucha, d. urWg i dł urodzeniowa, Obecna wg, dł., Il. ząb. 1.Mysica, Michałek,16.01.07, 3400kg/56 cm, 7600 kg/ 72cm, 2 ząb. 2. alfi, Jaś, 24.01.07, 3400kg/56cm, 7600kg/70cm, 1 ząbek 3.kasia-74, Maja, 04.01.07, 3450g/54, 8300g/72, 4 ząbek 4.agnieszka26, Emily, 18.01.07, 4140g/54cm, 8200g/66cm, 0 zabkow 5. Miama, Emilka, 08.01.07,3980g/55cm, 8100/70cm, 2 ząbki 6. Aga1981, Karolek, 25.01.2007. 3690g/ 59 cm, 7800/76, 2 ząbki 7. Kasia L., Amelka, 08.01.2007, 3290/56 cm, 8800/77, 2 ząbki. 8. Witusia1, Kubuś, 13.02.2007, 3530/56cm, 8350/74, 1 ząbek 9.Chantall,Chantal,30.01.2007,3600/50cm,8040/70, 2 zabki 10. osti, Oleńka, 04.01.2007, 3180/58cm, 9300/74, 1 zabek 11. maggi31,Martusia,21.01.07,3820g/53cm, 7300/ok.70,0ząbków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×