STYCZEŃ 2006

Dziewczyny, dzięki za dobre słowa . Wczoraj też miałam problem z 52 sreonką. Perełka, jestem przekonana, że teraz, gdy mąż znalazł pracę już wszystko będzie dobrze. Perełka - zdrówka dla Stasia życzę , , najgorsze, że nie jest znana przyczyna tych chorób. My też byliśmy dziś na dłuuugim spacerku. bo do pracy miałam na 15. Teraz dopiero weszłam do domu i umieram z głodu, lecę do lodówki.....i zaraz znów zajrzę.

Aneczko takich życzliwych to wśród nas wielu:O szkoda, że ludzie nie potrafią często żyć z innymi i tylko uprzykrzają życie:O Aneczko główka do góry, jesteś wspaniałą mamą i rób dalej tak jak ci serce mówi, a koleżanki no cóż czasami musimy tolerować, choć to trudne:O

Hejka, no mała zasnęła :-) kurcze, ale ona marudzi :O powoli wymiękam.... Szczęśliwa przed chwila obejrzałam zdjęcie madzi - Madzia wystrojona jak talala!!!! kupiłam Lence tez taka kamizelke tylko kolor seledynowy.

ollka ja wzięłam ciemniejszą bo już nie wyrabiam z praniem:D moja mała taki brudasek, że hej, jak wraca z podwórka to nadaje się tylko do pralki hi hi hi:) dzisiaj uczyła się wchodzić na krawężniki ha ha ha wiecie jak? na czworakach, myślałam, że padnę, krzyczę córko butki zedrzesz, spodnie podziurawisz ha ha ha butki ma tydzień czasu a wyglądają jak po drugim dziecku:P ale i tak cudowny jest widok tak małego człowieczka chodzącego:) i już mam opiekunki do zabawy, ja siedzę a dziewczynki zajmują się małą:D, grunt to dobrze się ustawić:P

ja na chwilke pozdrowic wlecialam i dobrej nocki zyczyc ps. dzis po zakupach (kilka bułeczek , chlebek, masełko itp) moje dziecko zapragneło samo się posilic, a jako że ja robiłam cos w kuchni - nie patrzyłąm cóż ten moj synek robi. a moj syenk zabrał sobie tą \"najmniejszą \" bułeczke i smacznie pałaszował: [URL=http://img77.imageshack.us/my.php?image=amarzec27027gd7.jpg]http://img77.imageshack.us/img77/3170/amarzec27027gd7.th.jpg zobaczkie ile wygryzł tej \"bułki\" [URL=http://img265.imageshack.us/my.php?image=amarzec27026kl7.jpg]http://img265.imageshack.us/img265/8213/amarzec27026kl7.th.jpg

jestem z mojego synka taka dumna, ale juz mniejszej kanapki nie mógł sobie znaleść :P

syjka nie głodź synka hi hi hi, musi jeść takie malutkie bułeczki:P zdjęcia de best:D

hej mamuśki! jestem z wami! napisze cos iwęcje jak się uspokoi w moim zyciu odrobine..jade i baterie juz wysiadają..:( z szymuniem ok ...choc dzis dostał antybiotyk chory:( ja praca dom nie wyrabaim juz na zakretach...przesilenie czuje...:( jedyne pocieszenie schudłam wkońcu....prawie na 58 :D suuukcessssss![nie jem słodyczy w post]buziaki trzymajcie się cieplutko szczególnie nasze nowe ciężarówki;) dbajcie o siebie ;)

Dzis to ja zapraszam na kawkę. Piękna pogoda, słoneczko powinno pobudzać, a ja przysypiam i choć od prawie godziny jestem w pracy, to jeszcze praktycznie do niczego się nie zabrałam....

Witam z samego RAŃCA!!! :D pogoda znowu piękna!!! ale jak pomysle jaki mam syffff... w domu to miły nastój przechodzi. Marla - odzywaj sie , odzywaj....czekamy na wpisy. Lidka - ty też sie opierdzielasz ach co by tu napisac jeszcze...Lena ogląda \"domowe przedszkole\", apetyt juz jej wraca po chorobie no i w koncu musze sie wybrac z nia na badanie krwi i moczu bo lekarka dała nam skierowanie bo mówi ze taka chuda jest. No własnie...jak mam jej pobrac mocz jak ona jeszcze w pieluche robi? wiem ze sa takie specjalne woreczki na mocz ale sa beznadziejne...jak wy to robicie....pytanie do mam dziewczynek.

Ja jak zwykle kawka w pracy i zagladam do was. Rano mam cichutko, bo jestem sama w biurze i mogę poczytać co tam się wydarzyło! Sz.m. zdjęcia Magdusi cudowne!!! Suzinka mam nadzieję że z Matim wszystko już będzie ok! Syjka-ładnego masz głogomorka, ale u mnie jest podobnie, córcia ostatnio filmowała Dawidka jak wdrapuje się po swoim krzesełku, wstaje w nim aby dostać do stołu i zjada ziemniaczki które zostały na talerzu po obiadku! A mój mały łobuz czyni postępy, wczoraj był płacz na placu w żłobku a dzisiaj już w domu gdy włożyłam go do wózka, ale całą drogę miał przysłonięty daszek bo troszkę wiało i dopiero jak weszliśmy do żłobka to troszkę zaczął płakać ale mam nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej, zresztą mały terrorysta wychowuje sobie panie, bo jak jest u nich na rękach to jest cisza i zabawa a jak tylko postawią go na podłogę to od razu jest ryk!

syjka, my tez mamy takie podobne zdjęcie z chlebkiem, super :) Madzia jak zwykle urocza a pogoda cud miód, byliśmy ze 2h na dworze, mały babrał się w piasku, było chyba jeszcze z 6 innych brzdąców, troche się bili o zabawki, ale było fajnie, dziecko padło, jak tylko wrócilismy do domku:D

kilka foek, bo dzawno nie wklejałam :) http://images21.fotosik.pl/124/560c9ace66fba2a4.jpg http://images20.fotosik.pl/173/bb8a7f0971659560.jpg http://images22.fotosik.pl/72/6f39a84bacf34178.jpg http://images20.fotosik.pl/173/a18802690a27c129.jpg http://images20.fotosik.pl/173/7daa60b02339fa3f.jpg http://images22.fotosik.pl/72/8e2f9b74eb2056ed.jpg

Syjka!Dzieciaki sa bezbledne!Ta fota z clebem mnie powalila:) Ale sie usmialam:):) Marla - fajnie ze jestes:) dla Ciebie Pozdrowionka w ten cieplusienki dzionek

a może konkretnie napiszesz o co tobie chodzi? kogo poszukujesz?

u nas nie ma dziewczyn z lutego 2006, a bynajmniej ja nic o tym nie wiem

Moj maly spi od 12.Ja juz nie mam co robic:)

hejka babeczki. oj mnei dzis wzielo na sprzatanie ale u mojej mamy, chcialam zeby miala tak nowoczesniej to jej od razu poprzestawiałam, w zamian za co wybawila mi troszkę Kamilka, az mi lepiej bo sie troszkę rozruszalam i pobyłam sama ze sobą. Wiec korzysci z tego są ogromne. terea marzy mi sie kawa ale rozpuszczalna bo fusiarki juz 2 wypilam i potem czuej ze mnie od środka częsie. Mamusie napiszczie mi czy jak wasze dzieci są przeziębione werandujecie je. Bo ja dzis w południe wzielam ubralam mojego synka i bylismy 10 minut na słońcu. Od razu dzioecko lepsze. W koncu gorączki nie ma tylko katar po pachy.... czasami mam wrazenie czy cikita sama siebie nie szuka???? w spisie tematów niech rzucą hasło dziewczyny z lutego 2006 idzcie na forum bla bla bla.... dla mnie to troszke dziwne szukac sąsiada z domu 2 u sąsiada z domu numer 3 hm! dziewuszki za pare dni weekendzik i po nim przyjezdza moja połówka:)

rany boskie , przepraszam za błędy bo aż w oczy szczypią

robimy skok?

sopko syjka - nie zauwazyłam :-D

UPSSS.....sorki!!!

chyba wiekszy rozpęd do tego skoku, oj coś siłki opadły:( a co tam wiosna jest!

olka masz lepszy skok niż ja hihi, fajnie że rozpoczełas nową stronkę, co tam działasz?

u nas w Poznaniu straszny wiatr, byłam z mała na spacerze i w piaskownicy gdzie były dzieci, i byl płacz jak wracałyśmy do domu....matko teraz to sie zacznie :-(

wiecie co ja mądra dzis zrobiłam, jak mylam mamie okna - mysle wypiorę jej tez firanki i od razu pozakladam. I tak jakoś tych środków mi sie przelało, że piana wychodziła z każdego możliwego miejsca w pralce (nawet nie wiedziałam ze automat ma tyle szczelin) wiec pół pralni było w pianie. Szkoda ze fotki nie zrobiłam ale to jak z jakiejś bajki kreskówki- a blondynce sie przytrafiło naprawdę!

witam:) zaraz będę zajęta ale jak tylko skończę to dołączę do Was:) u nas też wiatr a ja nałożyłam małej czapkę i trochę miała uszy odkryte:O mam nadzieję, że jej to nie zaszkodzi:O jejku dzisiaj zorientowałam się, ze święta już w następnym tygodniu a ja jeszcze rano myślałam, że dopiero za 2 tyg:O a u mnie sajgon na maksa, w sobotę wielkie sprzątanie będzie:O

u nas tez ostro wiało (a ja spod Poznania - taki milowy rzut kamieniem 120 km - czyli mocny rzut hihi) ale pod domem byłam z malym bo sie darł w nieboglosy- ileż w domu można siedziec jak takei słońce. No ale dzis zdradliwie.

ja tak kiedyś zrobiłam, ale zamiast proszku do automatu dałam proszek do recznego i efekt był podobny jak opisujesz :-) chce zaznaczyc ze blądynka nie jestem :-)

szczesliwa mamo jestesmy z ollką gotowe Ci pomóc - tyle ze z naszej pomocy możesz miec wiecej strat niż zysku. zjedzone od proszku firanki - zalane mieszkanie - ale od tej piany to fajnie sie dywany wyczyszczą hihi