Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Czesc:) U nas tez dzis bylo pieknie na dworze...caly dzien spedzilysmy z Karolinka w parku...tak sie wyszalala, ze teraz juz spi :) Ja juz tez padam ;) Powysylam Wam troszke zdjec, pa pa

Ale pusto ale to raczej normalne bo dziś piękna pogoda:) ja posadziłam dziś resztę kwiatków i mam spokój,zostały mi nasionka Malwy i nie mam ich gdzie zasiać jakoś nie mam pomysłu. Julka cały dzień o rana latała po ogródku, dałam jej wiadro z wodą to podlewała wszystkie kwiatki i najbardziej z tego się cieszyła:) A zapomniałam jeszcze napisać że Julka miała dziś wypadek w łazience poszła umyć ręce i jak już stanęła koło umywalki to nogi jej podjechały i walnęłam brodą z całej siły o umywalkę(marmurową) płaczu było co nie miara myślałam ,że pojedziemy brodę szyć albo że już zęby wybite lub połamane bo nie wiedziałam z czego tak krew leci.Na szczęście skończyło sie tylko na przegryzionej dolnej wardze w 2 miejscach ,a na brodzie na siniaka.wszystko to działo się na moich oczach ale tak szybko że nie zdążyłam nic zrobić:(potem przez cały dzień chodziła i pokazywała wszystkim ta wargę ale już nic nie było widać:) A poza tym jestem taka zmęczona że jak zasne to chyba dopiero obudzę się w poniedziałek:P dobrze że już jestem wykapana i włosy mi wyschły teraz tylko zęby umyć i do wyrka prosto:D Do tego bolą mnie nogi a najbardziej kolana i nie wiem od czego może na zmianę pogody? może człowiek na starość na takie bóle pogodowe? Kreska- Ty pewnie na grilu a my nic nie robimy bo nikt nic nie kupił ani kiełbaski a ja mam taka ochote na taką aż spaloną kiełbaske i duże zimne piwko:) An21- dzięki za fotki Karolinki ona coraz bardziej jest podobna do Ciebie a zwłaszcza te oczy:) nareszcie jest ciepło i dzieciaki mogą korzystać i całymi dniami przebywać na świeżym powietrzu:) W Irlandii taka pogoda to pewnie mało kiedy jest? Jutro jak będzie pogoda to albo gdzieś wyrwiemy z domu na małą wycieczkę albo wyciągnę Julce mały basen a sama będę się opalać:0 Zobaczymy jeszcze jaka będzie pogoda zapowiadają ze ma być przepięknie:) no chyba że będzie tak jak dziś to Julka dostanie tylko wiadro z wodą :) ale jej nawet mała ilość wody sprawia radość:) No dobra rozpisałam się , czas kończyć pisanie idę sie położyć i może jeszcze jakiś filmik obejrzę:) Już tu dziś nie zajrzę bo gaszę komputer, więc już się z Wami pożegnam:) Życzę wszystkim dobrej nocki

Ana grozny ten upadek Julci,dziki Bogu ze tak sie to skonczyło Oskar tez uwielbia wode i ma mala koneweczke ale jeszcze niezrecznie mu to wychodzi i musi podlewac pod moim okiem bo inaczej podlewa swoje buty:P ja własnie wrociłam z urodzin,towarzystwo jeszcze siedzi ale ja jakas zmeczona jestem,pewnie po dzisiejszym grabieniu az odciskow sobie narobiłam,bo mamy bardzo duzy ogrod i tak jedna czesc ta blizej domu jest \"uzytkowana\"a druga to taki niby sad na strasznie nierownym terenie tzn dziury,pagorki itd i nie ma mowy zeby wjechac tam z normalna kosiarka bo byłoby po niej.A ze Marcin miał dzis wolne to przyniosł ta ogromna kosiarke zyłkowa i wykosił ta trawe,a siegała juz po kolana,takze miałam sporo grabienia i strasznie ciezko to mi szło bo tak duze trawisko zle sie zgrabnialo.Pozniej jeszcze wykosił ten drugi ogrodek ale to juz spalinowa,trawa jeszcze niska bo niedawno koszona ale te cholerne stokrotki,zreszta przesle fotki to same zobaczcie jak mam przez nie biało na ogrodzie,kazdy sie zachwyca ale nas denerwuja bo przez nie trzeba o wiele czesciej koscc ale marudze no nie?????:P

fotki wlasnie wysłałam An Karolinka widac swietnie sie bawiła i ze ta wiewiorka tak blisko podeszła:) Dymek bo jak Ciebie tak długo nie ma to zaczynam sie martwic! a Leia to wogole do nas ostatnio nie zaglada:( nie smuce juz i de do łozka tv poogladac

:) DZiekuje za slowa o Karolince :) Ana24 ucaluj Julke bidna :( ale dzieki Bogu, ze \'tylko\' sobie warge przegryzła... Ja jestem mlodsza od Ciebie ;) a tez juz na pogode mnie kolana kreca ;) :P Narobilas mi smaka na taka kielbaska:D Masz racje w Irl taka pogoda sie zdarza ale nie tak czesto jak w POlsce :D dlatego ja za taka pogoda jestem wyteskniona i za pobytami w parku :) no i wogole, by Kaja pobyla z dziecmi :) ...wiec teraz musze robic zapasy, bo jak wroce tam we wrzesniu to juz tak \'kolorowo\' nie bedzie ;) :D Na jutrzejszy dzien, oczywiscie w miare pogody ;), planujemy wycieczke do ZOO...Karolinka jeszcze nie byla, wiec jak co to wrazen co nie miara ;) ...ale nie krakam, to jutro ;) Ana i Kreska Wy to pracowite dziewczyny jestescie :) Kwiatki posadzone, podlane ;) trawniki pokoszone...nic tylko teraz grilowac ;) A Oskarek slicznie wyglada na tym \'dywaniku\'....fajne te stokrotki, ale z drugiej strony Cie rozumiem, bo w Irl mamy to samo ;) JA juz padam na twarz;) ale, ze troche mi sie przysnelo w wannie :D to mam jeszcze sile zajrzec na Allegro ;) W lipcu idziemy na wesele i rozgladam sie za jakimis ozdobkami do wlosow, chyba mam dosc tych wszystkich kokow i chce je jakos uczesac, ulozyc i moze jakis grzebyk ozdobny? nie wiem...macie moze jakies pomysly?? dobranoc

Dzień Dobry U nas piekna pogoda:D termometr jest w słońcu i pokzazuje 31 stopni:D chyba zostaniemy w domu ubieram strój i lece do ogródka sie poopalać:)

Ale pustki:( My dziś nie mieliśmy obiadku tylko zrobilismy sobie grila było mięsko, kiełbaska ,cebula i serek (oscypek) no i oczywiście piwko:D:D

Hejka laski Wy tutaj sie pogodą fajna chwalicie a u nas mimo ze ciepło dosc jest to słońca nie mamy bo zachmrzenie jest..Słaby wiatr ale 17 stopni.. Ostatnio tj. 17 maja mieliśmy dzień ustawowo wolny od pracy :D Tzn. Marcin miał :P I nawet fajnie go wykorzystaliśmy ;)) Spacerek fajny, a Julka była tez taka jakas zadowolona...Oczywiscie mamy tu juz coraz wiecej znajomych i jest nawet sporo dzieciaczków w wieku Julki. Wczoraj na kawce była u mnie nowa znajoma z synkiem który ma 2 latka...No fakt ze za wielkiej wiezi jeszcze nie złapali z Julka :P Ale bawili sie nawet spokojnie..Potem spacerek, mały plac zabaw i moja córcia zaraz zasnęła ;)) Teraz bawi sie z tatusiem :P Są na placu zabaw pod blokiem..Kurcze jak ta moja córcia szybko rośnie :) Dopiero pamietam jak ja rodziłam, jak kolki miała a tu juz rok skończyła...Normalnie szok :P Dzis byliśmy w takim lasku miejskim "Eilenriede" :) Tu jest mnóstwo ściezek do spacerowania, jazda konna - Julia była zachwycona mijającymi nas konikami :P Raj dla dzieci bo tutaj plac zabaw jest co kawałeczek. Julia tak sie tam bawiła z Marcinem dzis ze w drodze powrotnej spała 2,5 godziny :P To tez wtedy zachaczyliśmy o mały ogórdek piwny :P Niedługo dzień dziecka...Bedzie to juz drugi mojej Julki ale ten juz bardziej świadomy :P Mamy dla niej taką mate edukacynją - a bynajmniej tak ja zwą :PP Widze ze mała frekfencja ostatnio na forumiku ale co ja bede gadała jak sama zagladam tylko czasem :( an21 - Twoja Karolinka ma śliczne wloski.. :) Dziekuje za zdjątka Fajnie tak pooglądac :] No a o tym spojrzeniu juz pisałam ;) I jak wypadł do zoo udany :)?? Kreska - ale fajne te stokrotki :D W tym widoku nawet mój lasek wysiada :P:P I studnia fajna... ;)) Masz w domu złotą raczke ;)?? Te zdjęcie z jedzeniem to wogole wszystkich rozwala jak je widzą :PP Ciesze sie, ze zdjęcia sie podobaja :) Ukochałam, ucałowałam - ucieszyła sie bardzo :) A jak uslyszała ze od Oskara tez to dopiero było :PP:P anka - widze ze szalejesz :D to baw sie dobrze :) ana24 - a dla mnie drożdzóweczka sie znajdzie moze jakas :P?? Ciesze sie, ze fotki się podobają :) Będe zagladała zawsze w miare moich mozliwości O was poprostu nie da sie zapomniec :) No to rzeczywiście widze musiała ci ciśnienie podnieść jak az tak zareagowałas ;)) I gratuluje ci tego ze sie nie poddałas :D To tez jest sztuka nie reagowac za bardzo na niepotrzebny płacz dziecka ;) Moze i efekt bedzie - tego ci życze I trzymam kcuki za pozytywny koniec akcji :D Wypadek miała kiepski - brzmi to naprawde źle...Dobrze, ze \"tylko\" tak sie skończyło..Biedaczka musiała troszke pocierpiec Ale wiadomo ze płacz był tez moze troszke ze strachu co to sie stało..Na szczescie skończyło sie nie tak źle jak myślałas :) Takie bóle ma zawsze moja mama - na zmiane pogody :D :P Znajoma - Dzieciaczki zawsze rosną jak na drożdżach ;)) Ani sie obejrzymy a bedą nasze maluchy do szkoły wędrowac :P Wiecie co - pisalam to do was tak długo ze mi rodzinka z placu zabaw zdazyła wrócic :P:P Gorące buziaki choc u was i tak gorąco

Hejka laski Wy tutaj sie pogodą fajna chwalicie a u nas mimo ze ciepło dosc jest to słońca nie mamy bo zachmrzenie jest..Słaby wiatr ale 17 stopni.. Ostatnio tj. 17 maja mieliśmy dzień ustawowo wolny od pracy :D Tzn. Marcin miał :P I nawet fajnie go wykorzystaliśmy ;)) Spacerek fajny, a Julka była tez taka jakas zadowolona...Oczywiscie mamy tu juz coraz wiecej znajomych i jest nawet sporo dzieciaczków w wieku Julki. Wczoraj na kawce była u mnie nowa znajoma z synkiem który ma 2 latka...No fakt ze za wielkiej wiezi jeszcze nie złapali z Julka :P Ale bawili sie nawet spokojnie..Potem spacerek, mały plac zabaw i moja córcia zaraz zasnęła ;)) Teraz bawi sie z tatusiem :P Są na placu zabaw pod blokiem..Kurcze jak ta moja córcia szybko rośnie :) Dopiero pamietam jak ja rodziłam, jak kolki miała a tu juz rok skończyła...Normalnie szok :P Dzis byliśmy w takim lasku miejskim "Eilenriede" :) Tu jest mnóstwo ściezek do spacerowania, jazda konna - Julia była zachwycona mijającymi nas konikami :P Raj dla dzieci bo tutaj plac zabaw jest co kawałeczek. Julia tak sie tam bawiła z Marcinem dzis ze w drodze powrotnej spała 2,5 godziny :P To tez wtedy zachaczyliśmy o mały ogórdek piwny :P Niedługo dzień dziecka...Bedzie to juz drugi mojej Julki ale ten juz bardziej świadomy :P Mamy dla niej taką mate edukacynją - a bynajmniej tak ja zwą :PP Widze ze mała frekfencja ostatnio na forumiku ale co ja bede gadała jak sama zagladam tylko czasem :( an21 - Twoja Karolinka ma śliczne wloski.. :) Dziekuje za zdjątka Fajnie tak pooglądac :] No a o tym spojrzeniu juz pisałam ;) I jak wypadł do zoo udany :)?? Kreska - ale fajne te stokrotki :D W tym widoku nawet mój lasek wysiada :P:P I studnia fajna... ;)) Masz w domu złotą raczke ;)?? Te zdjęcie z jedzeniem to wogole wszystkich rozwala jak je widzą :PP Ciesze sie, ze zdjęcia sie podobaja :) Ukochałam, ucałowałam - ucieszyła sie bardzo :) A jak uslyszała ze od Oskara tez to dopiero było :PP:P anka - widze ze szalejesz :D to baw sie dobrze :) ana24 - a dla mnie drożdzóweczka sie znajdzie moze jakas :P?? Ciesze sie, ze fotki się podobają :) Będe zagladała zawsze w miare moich mozliwości O was poprostu nie da sie zapomniec :) No to rzeczywiście widze musiała ci ciśnienie podnieść jak az tak zareagowałas ;)) I gratuluje ci tego ze sie nie poddałas :D To tez jest sztuka nie reagowac za bardzo na niepotrzebny płacz dziecka ;) Moze i efekt bedzie - tego ci życze I trzymam kcuki za pozytywny koniec akcji :D Wypadek miała kiepski - brzmi to naprawde źle...Dobrze, ze \"tylko\" tak sie skończyło..Biedaczka musiała troszke pocierpiec Ale wiadomo ze płacz był tez moze troszke ze strachu co to sie stało..Na szczescie skończyło sie nie tak źle jak myślałas :) Takie bóle ma zawsze moja mama - na zmiane pogody :D :P Znajoma - Dzieciaczki zawsze rosną jak na drożdżach ;)) Ani sie obejrzymy a bedą nasze maluchy do szkoły wędrowac :P Wiecie co - pisalam to do was tak długo ze mi rodzinka z placu zabaw zdazyła wrócic :P:P Gorące buziaki choc u was i tak gorąco

Upsss wkleiło sie dwa razy.. Sorki :) Bajuu

hej. jesteśmy już we wiedniu,ale padam z nóg po podrózy.sprawdziłam tylko pocztę-mam 20 maili od was!!!jutro,jak wszystko wróci do normy postaram się obejrzeć te wszystkie zdjęcia,poczytać zaległości i rozesłac parę na początek fotek. buziaczki dla dzieciaków!pozdrowienia dla was! pa.

Hej Dziewczyny Wybaczcie moją długą nieopbecność, ale miałam trochę spraw do załatwienia i tak mi zleciało..:o Pozatym sezon działkowy otwarty i pomoc w porządkach na działce..:D Do tego pomagałam znajomej odgruzować mieszkanie i na koniec we wtorek dostałam zaproszenie na dzisiejszą komunię, wiec szybko robiłam obrazek komunijny dla malucha...:D Teraz musze odgruzować własne mieszkanie, bo wygląda po tych ltaniach jakby jakieś tornado przeszło..:O własnie walczę z prasowaniem...:O jedyne co było miłe i przyjemne, to to, ze byłam na imprezce..:D wytańczyłam się troszkę i juz tęsknie za następnym hucznym wypadzie...:D Oczywiście nic nie czytałam, więc niemam zielonego pojęcia co u Was, ale jak się uporam do wtorku, to od razu ponadrabiam zaległosci... Ściskam mocno i całuję maluszki... Dziękuję za zdjęcia, bo zdąrzyłam tylko spojrzeć jak mam zawaloną skrzynkę, i za to też musze się zabrać...:D Teraz uciekam do prasowania ....buziaki...

padam;) W ZOO bylismy...Karolinka zadowolona, az rumiencow dostala :) NA dworze bylo baaaardzo cieplutko, wiec nawet sobie troszke buzke opalilysmy :D Powysylam pare zdjec i zmykam do łozeczka, nie mam sily :D pa pa

przepiekny dzien dzis był:D my po obiadku pojechalismy do Marcina domu rodzinngo odwiedzic tescia,Oskar poszalał z dziecmi.Po powrocie do domu,wpakowalismy małego w wozek i pojechalismy na spacer do lasu,narwac przy okazji gałezi do grochu bo juz jest taki duzy ze mi sie połozył,wydawało nam sie ze za duzo ich natargalismy,a jak sie na ogrodzie okazało to nawet na polowe nie starczylo,ale podocinalismy z drzew z ogrodu.Pozniej szwagier wymyslił ze zjadłby pizze wiec wsiadłam z siora w samochod i wziełysmy na wynos.Tak sie objadłam ze do tej pory jestem pełna:P Julka wkoncu jestes.A u kogo ta komunia ze tak w ostatniej chwili Ci wypadła? Kinga widze ze masz juz pomysł na dzien dziecka,ja nadal głowkuje ale cos opornie mi idzie:Pna szczescie mam jeszcze troszeczke czasu z ta złota raczka w domu to moge smiało przyznac ze naprawde mam;-) Ania ciesze sie ze szczesliwie wrociliscie Ana i jak tam opalanie? An ale sie usmiałam sama z siebie,ogladam tak te wasze fotki z zoo i na tej co Karolinka stoi przed wejsciem do goryli,tak sobie mysle ze w sumie wszystko tak jak we wrocławskim zoo i dopiero po chwili sobie przypomnialam ze przeciez mieszkasz we Wrocku:D a własnie gdzie dokładnie mieszkasz? ja tez Wam jeszcze kilka zdjec z dzisiejszego dnia wysle,szczegolnie z rana jak jeszcze lezelismy sobie smacznie a siostra przyszła z psem ktory wpakował nam sie na łozko:D

Ide spac do moich chłopakow:D buziakii miłych snow

Hej Dziewczyny Skończyłam prasować i choć troche ogarnęłam domek, bo Fil dzis na nockę pojechał i jak rano wróci to sobie nie porobie za dużo, a tak zostało mi odkurzanie i zmywanie podłóg i pranie !!!!! ale to juz pikuś...:D aaa i parę rzeczy do wyniesienia do piwnicy...:D Wybaczcie, że tak haotycznie Wam napisałam, więc sprostuje troszkę..:D Ostatnio jak wiecie zaczęłam pracowac, ale niestety poprzez problemy z przyjęciem Kuby do przedszkola, musiałam zrezygnować..:O więc od czerwca stane się bezrobotną mamą i muszę się zarejestrować na bezrobocie i liczę na jakis zasiłek..:D Tak więc musiałm poukładać swoje dokumenty pracy, i aby nie załatwiać wszystkiego w wielkich kolejkach jakie są w urzedach w Poznaniu, poleciałm się wymeldować z mieszkania rodziców..:D teraz jestem w trakcie załatwiania meldunku u siebie i wyrabianiem przy okacji nowego dowodu osobistego..:D W między czasie skorzystałam z pogody i zostałam w Poznaniu u rodzinki, a babcia mnie i Sylwie zagnała do ścierki na działce ...:D Potem polatałam u koleżanki w mieszkaniu i robiłam ten obrazek komunijny do syna kuzynki Fila...:D trochę głupio wyskoczyli z tą komunia i zaproszeniami na niespełna tydzień przed nią, ale jakoś się wszystko udało, a i pogoda nam dziś dopisała..:D Mam super zdjęcia Kuby w koszuli pod krawatem, ale oczywiście musze na nie poczekać, bo rodzinka je robiła, a mój aparat....bez baterii..:O I zapomniałam dodać, że w między czasie torta robiłam dla córki znajomej..:D Jakoś Wam chyba trochę jaśniej opisałam mój galop..:D A teraz uciekam do wyrka, bo juz jestem zmęczona... Dobranoc..

połykam juz literki...:O mam nadzieję, ze wyrzej to co napisałam jest bez błędów, bo juz nie czytałam dla sprawdzenia...:D

spróbuję troszke popisać,choć nie wiem czy Julka mi pozwoli. przede wszystkim dzień dobry wszystkim! najkrócej,to powinnam zrobić tylko UFFF,już po wszystkim.mimo tego,ze obiad jedlismy w restauracji,tort i ciasta przyjechały z polski,sama Komunia byla na 11.30-a i tak zamieszanie,bieganina i stresa miałam centralnie w niedzielę.pogoda śliczna,słońce aż w robieniu zdjęc przeszkadzało momentami.uroczystość bardzo ładna,choć skromna i kameralna,bo tylko 11 dzieci.za to każde na poczatku mszy bylo z imienia przedstawione i na wyluzowanie dostało gromkie brawa.u nas tu był dzień matki,więc podczas kazania każde dziecko podeszło do mamy z całuskiem. msza trwała godzinę,potem fotki w ogrodzie na plebanii.sama nie mam fotek z kościoła,bo taka była prośba księdza.mielismy jednego fotografa i nagrywającego,ale jeszcze nie mam efektów ich pracy.:) obiadek był pycha,sama nie zjadlam wszystkiego.stamtąd prosto pod zamek.no i szyki nam trochę wietrzysko pomieszało.kazdy był obiedzony do tego i mimo paru zdjęc naprawdę udanych-nie jestem zadowolona tak do końca.chcemy dzis pojechać za wieden,gdzies na plener i coś jeszcze pstryknąc,bo mam jeszcze tą sukienkę. rodzinka została do środy,więc korzystalismy z pogody.pełen program zwiedzania,testowanie nad dunajem roweru komunijnego Gabi;) i bylo naprawdę bardzo fajnie.piesek okazał sie bardzo grzeczny i wtedy kiedy musiał w domku sam zostać-spisal sie na medal. no i w środę rano mój mąz rzucił pomysł,że skoro oni muszą wracać do polski-Angela i Maciek do pracy-a my mamy wszyscy wolne do niedzieli,więc jedziemy tez.przy tej okazji zaliczylismy dwa wieczorne grille,wybyczylismy się-a ja odpoczęlam od zajmowania się Julką.Gabi wpadala tylko cos zjeść i szalała do póżna z dzieciakami. dziś oczywiście mam jak zwykle doła,bo żal było wrócić.tam cała rodzina,cudowny ogród,spokój,raj dla dzieci.Gabi juz w szkole,Raf w pracy,a ja znów sama z Julką.:otak mi zle,że nie mogę być z nimi.zwłaszcza jeśli chodzi o rodziców,którzy tez tam w domu siedzą i nie mniej tęsknią za nami!i zła jestem na to co sie w kraju działo i dzieje,ze zmuszeni bylismy zostawić wszystko i wszystkich i wyjechać. nie przepraszam za smęcenie-bo komu innemu mam sie wyżalić?gorzko jest bardzo tych kilka dni po powrocie.cóz zostaje cięzko westchnąć. idę do Julki,bo nie chce spać.wróce,jak ją uśpię.

Czesc dziewczyny:) Ja tylko na momencik , wczoraj dostalam wiadomosc od IzyF : ze kończa już salę w tym tygodniu i będzie miała czas zaglądać do NAs na dluzej, stara sie nas czytac na biezaco :) I wszystkie nas pozdrawia :) Ale czas leci, dopiero co pisala o planach z sala a tu juz koncza, wzystko gotowe :) Ja sie zbieram do mojej babci, prosila zebym do niej podjechala, bo musi isc cos tam zalatwic a sama sie boi, ze ja oszukaja... Wiec jade, a niech tylko sprobuja cos krecic ;) buziaczki i milego dnia :) , u nas juz jest goraco :D wiec pewnie bedzie ladnie caluuutki dzien :)

Witam wieczorkiem Anka ale masz extra ze komunia Gabi juz za wami. Tez bym tak chciala bo jestem nieco juz nerwowo wykonczona. Nie mowiac nic o Oli bo ona tez ma juz dosc. Gdyby to nie bylo juz wkrotce to bym ja pewnie wypisyla i miala z glowy........ Lece po Pawla na plywanie, bede pozniej....... Pozdrawiam serdecznie was wszystkie i dziekuje za zdjecia.

dziewczynki,nie oglądalam jeszcze fotek od was,ale do tego potrzebuje spokoju i czasu. za to poczytałam wasze posty. aga10 komunia Kamila byla na pewno udana.on sam na fotkach wyglądal na bardzo przejętego,taka mądra zaduma mu sie na buzi pisze.nawet chlopcy u was ładniej wyglądali niz u nas dziewczynki.podobało mi sie to drzewo przy ołtarzu,pomysłowo bardzo i efektownie. historia z pieskami smutna,no i nie zwlekajcie!koniecznie musicie mieć psiaka,który ukoi wasz bol.wiem,ze przeżywa sie taką strate nie mniej niż kogoś z rodziny najbliższej.sama tak miałam. alexia witaj wreszcie.szkoda,ze ten pałac wam nie wypalił,ale dobrze,ze zostaliście na bruku!co za historia!niektórzy ludzie nie maja w ogóle wyobrazni. juz dzis zycze udanego urlopu w Turcji.ciekawa jestem wrażeń po powrocie,bo tez nas korci tam pojechac.przy okazji spóznione,ale serdeczne całuski urodzinowe! oj,to sie musialas denerwować tą przeciągająca sie goraczką Alexa.dobrze,ze juz po wszystkim. betii Kacper rosnie ci na plastyka!gratulacje dla niego za wyróznienie.no i kształć go juz od teraz w tym kierunku.na pewno znajdziesz jakies kursy,zajęcia-takich zdolności nie mozna zaprzepaścić. asia co ja sie usmiałam z twoich rolkowych akrobacji.a z drugiej strony współczuję bardzo.ból musiał być ogromny. masz już tą kreację na wesele?mnie bieganina w tym samym celu tez czeka.a pojęcia nie mam,co chcę ubrać. Juz mi mała pospała.ona tez odczuwa ta zmianę,po powrocie.do reszty popisze potem.musze spadać.na razie.

Dotka po twoim wpisie widze ze pleban nadal nie odpuszcza chyba? An dzieki za informacje,fajnie ze Iza zbliza sie ku koncowi z sala:Djuz nie moge doczekac si fotek,zapewne nas oczaruja,no i jestem ciekawa jak tam Dominik? Julka no to miałas strasznie zalatany tydzien ale ja mam wrazenie ze Ty masz tyle energii ze ho ho:D Aniu super ze Komunia sie udała,zreszta dlaczego miałoby byc inaczej.dla Ciebie na pocieszenie ,nie smuc sie kochana niedługo spotkacie sie na weselu i poszalejecie razem:D

Czesc dziewczyny!! Terrorysta narazie spi,wiec mam chwilke by do Was cos skrobnac,,;) Przed godzina wrocilismy z biura podrozy,bylismy odebrac bilety,,,i babka mnie tam zszokowala,, Jak placilismy za wczasy,pan ktory nas obslugiwal,mowil,ze nie bedziemy potrzebowac wizy,a dzis jak bylismy po blety pani nam mowi,ze bedziemy musieli miec wize :O Szczerze Wam powiem,ze zszokowala mnie,,choc jak ten pan mowil,ze nie bedziemy potrzebowac to tez sie zdziwilam,bo z tego co kiedys gdzies tam slyszalam,to trzeba bylo miec wize,, No i teraz jeszcze wyszlo na to,ze bedziemy musieli ja wykupic w Turcji na lotnisku,ale pani nie wiedziala ile to bedzie kosztowalo :O Jak przyjechalismy do domu,Marek zaraz posprawdzal z polskich biur podrozy jakie sa wymagane dokumenty wyjazdu do Turcji,i wyszlo,ze trzeba juz na miejscu wykupic wize,ale NA SZCZESCIE to koszt tylko pomiedzy 10-20 euro,,,Dzieki Bogu,bo juz myslalam,ze te wczasy okaza sie koszmarnie drogie,,Nigdy nie mialam styku z wizami ,nie mam pojecia ile to kosztuje,,ale okazuje sie,ze te na wakacje,turystyczne sa tanie ;) W sobote mieslismy ta imprezke,i niestey Ci angielscy znajomi nie przyszli,byli tylko ci sasiedzi Irlandczycy,,i w sumie bardzo dobrze,bo jak Asia napisala roznice religijne przy wodce to wielki problem,,i naprawde mogloby sie to zle skonczyc,:) Asia napisala,zeby dac plastikowe sztucce,,i ja sie naprawde nad tym zastanawialam!! To wcale nie byl taki glupi pomysl :D:D Naprawde moglo byc ostro :D Ale ogolnie byla naprawde bardzo mila,niestety sasiedzi jak sie okazalo,zapomnieli o ktorej maja przyjsc,a jako ze oni tutaj tradycyjnie zaczynaja ok 21,00 to tez tak przyszli,,Niestey my zaczelismy szybciej sie bawic,i ok 21,00 juz moj mezu byl troszke \" w tych miejscach\" ;) wiec oni byli prawie trzezwi,a my wszyscy juz z leksza nie :D Ale i tak dlugo wytrzymalismy,bo imprezka zakonczyla sie ok, 3 rano :D Oczywiscie ja jedna musialam byc \" kontaktowa\" uspac malego wiec ja jedna patrzylam trzezwymi oczami na to wszystko,,a rano myslalam,ze zawalo dostane jak zobaczylam ten syf po urodzinach :) Tyle dobrze,ze tutaj praktykuja papierowe talerze,wiec wszystko szlo do kosza,jedynie szklanki,sztucce i polmiski na jedzenie bylo do mycia,, Ogolnie Irlandczykom bardzo sie podobalo,przede wszystkim pierwszy raz jedli niektore potrawy,np. bigosu nie znali,galarety z kurczaka,no a jajka w majonezie to w ogole byl hicior!! Nie mieli pojecia,ze mozna przyrzadzic tak jajka,!! Bardzo im wszystko smakowalo,,wszystko dla nich bylo \"egzotyczne\" a dla nas to zwykle,normalne potrawy. Mielismy swietny tort!! Nie robilam tortu ,zrobilam tylko zwykle ciasta,ale mialam ta galarete z kurczaka,zawsze robie w takim fajnym polmisku,wylozylam to na stol i znajomy mowi\" Co mowisz,ze nie masz tortu,zobacz jaki fajny tort masz!!\" I faktycznie,zaraz poszukalam swieczki,znalazlam jedna ,ktora zostala po roczku Alexa,byla zlamana \"naprawilismy\" ja,wlazylismy w ta galarete i to byl nasz tort! Smiechu bylo co nie miara,az plakalismy ze smiechu,mielismy naprawde niezly ubaw. Irlandczycy nie wiedzieli o co chodzi,mysleli,ze to polski zwyczaj,,,ale szybko im wytlumaczylismy,,,ze potrzeba matka wynalazkow :D:D Ze to nie jest polski zwyczaj tort z galaretki!! :D Mamy troszke fotek,miedzy innymi jak zdmuchujemy ta jedna zlamana swieczke z galaretki :D Jak wgram do kompa to Wam przesle,,niestety nie jest dobrze zrobiona,kolega sie smial ,plakal i fotki wyszly troszke nie za bardzo,,ale swieczke widac,,wiec same zobaczycie :D Ok,,rozpisalam sie,ale bylo naprawde swietnie,,zaraz poczytam co pisalyscie i napisze do kazdej z osobna.Musze wykorzystac poki Alex spi ;)

Ok,,juz jestem z powrotem :) Ana24,,,czytam o wypadku Juli w lazience,,faktycznie wygladalo to dosyc groznie,,cale szczescie,ze wszystko dobrze sie skonczylo,ze nie bylo nic do szycia. Ostatnio tutaj od znajomej syn przewrocil sie na rowerze,,i to tak paskudnie,ze uszczerbil dwa zeby (juz te drugie :O ) i mial do szycia brode,,5 szwow,,Nie wygladal za ciekawie,,wiec cale szczescie ,ze Julce sie nic nie stalo,, Z tego co czytam dalej,,,to jednak nie spalas,az do poniedzialku :p Chcialabys!! :p Nie ma tak lekko :p Kreska,,widze,ze nie tylko ja sie fajnie bawilam na urodzinach :D No a tymi stokrotkami to naprawde nie ma sie czym przejmowac :) Napewno trzeba czesciej kosic,,ale za to jak masz ladnie bialo!! Kazdy by tak chcial!! Nie dziwie sie,ze kazdy sie zachwyca,,ja sama bylabym zachwycona :D Kreska,,ja fotek zadnych od Ciebie nie dostalam :( An 21 i jak tam wycieczka do zoo sie udala?? My bylismy z malym pierwszy raz w ZOO w Belfascie,,maja tutaj przepiekne ZOO,pawie chodza po chodnikach miedzy ludzmi,a malpy skacza po drzewach i co najdziwniejsze,,nie ma zadnych ogrodzen!! Nie wiem jakim cudem nie uciekaja,w glowie mi sie to nie miesci,ale one normalnie skacza po ogrodku,bez siatek bez zadnych ogrodzen,,, Malemu najbardziej sie podobaly pieski preriowe,uwielbial jak stawaly na lapkach i chowaly sie za kupkami piachu,,patrzyl i szukal ich,,Teraz jak moja mama przyjedzie to pojedziemy do ZOO jeszcze raz,,straszna atrakcja to dla niego :) Kinga ,,widze,ze juz sie przyzwyczajacie do nowego miejsca,,ale najawazniejsze ,ze Julka ma tam mniej wiecej swoich rowiesnikow. Bardzo dobrze,ze szybko sie zaklimatyzowaliscie,to jest najwazniejsze,,, Dymku,,,widze,ze Ty tez sie swietnie bawisz ;) Ja tez bym sie przeszla na jakas typowe imprezke,gdzie mozna potanczyc,,:) Uwielbiam tanczyc,hustac bioderkami ;) a moj mezu to taki bardziej \"domator\" siedzialby w domu z piwkiem w rece przy dobrym filmie ,,, An 21 przeczytalam,ze jednak w ZOO bylo ciekawie,,ale ja jak zwykle fotek nie dostalam :(:( Wiec ladnie poprosze :) Kreska,,ja jak zwykle fotem nie dostalam z psem \"wpakowanym \" na Wasze lozko,,wiec poprosze :) A ta pizza to mi smaka narobilas,,,W sumie musialabym sobie kiedys zafundowac,,juz dawno nie jadlam, ;) Moze nawet dzis na kolacje skoczymy na jakas pizze :) Dymku,,rzeczywiscie mialas zawrot glowy ostatnio z tym wszystkim zalatwianiem,,Ale najwazniejsze,ze juz porobilas co mialas porobic,,,teraz tylko spokojnie czekac na zasilek :D A.n.k.a. widze,ze komunia sie udala,,a i grile tez musialy byc udane :) A z tym przyjazdem z POlski,,to rozumiem Cie doskonale,,Na jedno sie ciesze,ze juz jestem z powrotem tutaj,bo w Polsce nigdy nie bylo czasu sobie odetchnac,bo tych odwiedzic,tamtych,to zalatwic i jeszcze tamto,,,ale jednak jak sie przyjedzie do \"domu\" to potem teskni sie za tym,co sie tam zostawilo,,Ja tez mam zawsze dola,zawsze tesknie,,ale po kilku dnach znow wszystko wraca do normy,,znow wisze na telefonie,na skypie,,,bo co nam wiecej zostalo?? Jedyny sposob aby miec kontakt z rodzina,,Choc my ostanio zapraszamy tutaj rodzicow. Dla nas jest przede wszystkim duzo taniej zaprosic maja mame,Marka mame,dziadka,niz my mielibysmy tam jechac,a dla nich to tez jest wielka atrakcja,zobaczyc inny swiat. Moja mama juz sie nie moze doczekac przylotu do nas..Jak sama powiedziala \"dla niej to bedzie podroz zyciowa\" ,,a my za te pieniadze ,ktore zmarnowalibysmy w POlsce wolimy jechac naprawde na prawdziwe wczasy,,,tak jak teraz do Turcji,, A.n.k.a a tak w ogole dziekuje za zyczenia urodzinowe Z tym domem juz sie pogodzilam,,a Alexowi juz tez przeszlo ;) To musiala byc ta trzydniowka ;) Zaraz do reszty jeszcze poklikam,,ale musze sprawdzic co u malego,bo wydaje mi sie,ze chyba chodzi po gorze,,ze chyba juz nie spi,, ;) Zaraz wracam,,

To znow ja,, :D Teraz sie napisze za wszystkie czasy,, :D Az bedziecie mialy mnie dosc :p :p Ale musze korzystac ,poki mam troszke wiecej czasu,,bo nie wiadomo co potem bedzie,, ;) Ana 76,,co sie nie odzywasz ostatnio?? Dobrze,ze na gg czasem umie Cie zlapac ;) :p Agus 10,,teraz dopiero doczytalam o tych pieskach,, :( Czlowiek bardzo sie przywiazuje do psiakow,,jakby nie bylo,sa czescia rodziny,, Ktos kiedys powiedzial,ze \"Pies to tez czlowiek\" i po czesci mial racje,bo tylko psy potrafia byc zawsze wierne do konca,sa z nami na dobre i na zle.Maja rozum,serce,potrafia naprawde dac sie pokochac,, Asiunia!! Ciesze sie,ze wreszcie fotki dotarly :) Mam nadzieje,ze w koncu i ja zobacze Twoje :p Ciagle czekam :) Kaasia,,dobrze,ze Zuzanka odnalazla sie w przedszkolu,,Niektore dzieci nie umieja sie przystosowac do innych dzieci,,Moja kolezanka tak ma,,Nie jest jedynakiem,,ale jest strasznie zaborczy,,Nie umie sie bawic z innymi dziecmi,zabiera zabawki,wszystko chce,a jak ktos weznie jego zabawke,to jest taki pisk,ze az bebenki w uszach pekaja ,,nie pozwoli innemu dziecku sie pobawic jego zabawkami,,Tragedia, Dobrze,ze Zuzanka od malego chodzi do innych dzieci,dzieki temu uczy sie zycia w grupie,,dzieleniu sie,,nie tylko brania,,jak tamten :O Alex tez sie ladnie bawi z innymi dziecmi,ja moge isc ,zostawic go,a on sie bawi na calego,,Tez jestem bardzo zadowolona,przynosi zabawki innym dzieciom,umie sie dzielic,,a jest jedynakiem :) Ok,,teraz juz chyba naprawde sie ob obudzil,,wiec zmykam,,bo zaraz bedzie na schodach!! Pa!!

Hejoo Ostatnio jakos tak dziwnie mnie ciagnie do was, na forum :P Julia szaleje mi ostro, tylko by ganiała, szalała a jak juz jest po abawie na placyku u nas to pada mi jak mucha ;) Tak jak własnie teraz... Marcin wraca z pracy dopiero gdzies za godzine.. Ja nawet posprzatałam juz :D Dziewczyny czy któras z was uzywa jakiegos balsamu bronzującego??? Bo tutaj jest wiele takich a ja chciałabym sobie kupic cos takiego z np. Nivei, tylko ja zastanawiam sie czy to działa tak jak samoopalacz?? Czy jak?? Wczoraj pokłóciłam sie wieczorem z Marcinem :o Ale tak mnie wkurzył ze na noc poszłam spac do innego pokoju No naprawde faceci to tez czasem podnoszą ciśnienie..Bo bedzie mi gadał ze on ogląda film i nie moze mi pomóc. Jeszcze mówi, ze cały wieczór spedził na placu i jest zmeczony :o Ale dzis rano przyniółs mi śniadanie do łóżka i przeprosił..Ja to nie wiem, nie potrafie sie z nim długo kłócić i sie na niego boczyc :P Powiedzial ze jakos miał złośc w sobie i jakos tak wybuchnął..Jego szczescie :P ana21 - to te foteczki z Zoo :)?? Bardzo fajne i widze ze zadowolenie bije na kilometry :P Julka jak widzi jakies zwierzaki to smieje sie naprawde głosno :P Ale niektórych tez sie boi..Pozatym uczymy ją żeby az taka ufna w stosunku do zwierzaków nie była bo to nigdy nic nie wiadomo... Kreska - co to za fajowego psiaka macie :D ?? Widze, ze Oskar zadowolony ;)) Aaaa juz doczytałam :) Słodki psiak :) Narobiłas mi ochoty na pizze :P Ja kiedys próbowałam sama robic - kupiłam takie spody i chciałam pokazac ze potrafie :P To był pierwszy i ostatni raz - teraz juz zawsze kupuje :D :P Pomysł na dzień dziecka mam na szczescie ;)) Takiej maty nie ma jeszcze a to podobno fajna zabawka ;) Ale jesli chodzi o prezenty ogolnie to uwierz mi zawsze idzie mi to kiepsko tzn. wymyślenie co kupic :P anka - czyli jednym słowem Kumunia Udana :D No ale nie tylko kumunia ale tez wyjazd :) Takie nieplanowane i nagłe wypady są najlepsze ;) Wiem o czym mówisz - tez czasem tak mam ze jakiegos dołka łapie z powodu tego ze nie moge byc z bliskimi. Szczególnie po spotkaniu z nimi :) P[o kilku dniach to wraca na szczescie do normy. Przeciez teraz to tutaj jest mój domek i tego musze sie trzymac ;)..Ale trzeba wziazc sie w garsc - damy rade przeciez :D Potem mamy tak wesołe powitania ;)) Dymek - ciesze sie ze u ciebie wszystko w porzadku no i ze sie tak fajnowo wytańczyłas :D Ja tez bym gdzies pobalowała...Ale moze dam rade gdzies sie wyrwac jak Kasia do mnie przyjedzie ;)) A tak pozatym to ja własne mieszkanie odgruzowuje średnio co tydzien :p wiec nie ma sie co martwic :P U ciebie to sie działo duzo :D Takie spontaniczne akcje widze :D Alexia - wybacz ze ze bardzo na bierzaco nie jestem ale planujecie Turcje :D ?? Kurcze to ja wam bardzo dobrego wypdu zycze juz teraz :D Zawsze to trodbne zamieszanie wiadomo * urok wakacyjny :P Ale ciesze sie ze jednak wyszlo na dobre dla was My tak po cichu te Czechy..Sie zobaczy jak to bedzie :) Składam tez spóźnione zyczenia Julka bawi sie tutaj bardzo dobrze - koleżanki i koledzy są na szczescie :D Nawet w tej samej klatce kilka ;) Reszta w bloku, a inni znowu tak OoO poznani ;)) Ludzie tutaj są tak przyjaźni - nie liczac zrzedliwej starszej sasiadki z pietra nizej :P - ze zaklimatyzowanie to nie był wielki problem ;) IzaF - jestem strasznie ciekawa tej sali :D Napewno wygląda super :) To narazie tyle :D Pisałam pisałam i okazjuje sie ze meza za pół godziny bede miała w domu :D Kisiolee

Kurcze ostatnio tak duzo mi sie pisze...Pewnie juz mnie dosc macie :P Buziaki

Kurcze ostatnio tak duzo mi sie pisze...Pewnie juz mnie dosc macie :P Buziaki

no jestem.chciałabym dokończyc moje wcześniejsze klikanie,a tu już tyle napłodziłyście!no żesz dajcie nadrobić zaległości!;) :p ana76 te twoje instrukcje na rolki i dobre rady są niezłe.tak czy siak uważam,że sa bardziej niebezpieczne niz rower. mam tez nadzieję,że chandra cie opuściła. ana24 wyobraziłam sobie Julke lejącą w trawie co pare kroków!:D :D :D czytam,ze ryjesz w ogrodzie jak prawdziwy kret!studni jeszcze nie oglądałam,ale na pewno mily to widok dla oka.w ogóle zazdroszczę wszystkim posiadaczkom ogródka!bardzo mi tego tu brakuje. co do porządków w dziecięcym pokoju,to ja juz ręce rozkładam.jakie Gabi ma po szufladach ,,skarby,, to mozna zjechać po ścianie!taki z niej lump-że wszystkie śmieci do domu zbiera!nie wyrabiam już. a wypadek w łazience,oj dobrze,że tylko na przegryzionej wardze i siniaczku sie skończylo! an21 widze,że się za cafe steskniłas i postów od ciebie duzo więcej i częsciej!cieszę się cena za pokój mnie normalnie zabiłaś!ja za 83m2,w dwuletnim domu płace 591 euro.powodzenia wam życzę i trzymam kciuki,by sie wam po mysli wszystko układalo. tez bawisz się na weselu w lipcu,a gdzie,w polsce? kreska jak tam kochana twój żołądek? a z tym oczekiwaniem na @,to czytalam kolejne posty w napięciu,czy faktycznie to nie ciąza! stokrotki w trawce,może uciązliwe-ale jakie słodkie!nie obcinać!!! i współczuję tej córeczce znajomej-bo przez to przegrzewanie to bedzie jej prawdopodobnie ciągle chorować!przyznam,ze w polsce duzy wpływ miala moja mama na ubieranie Gabi-takie jakies staromodne zasady.teraz Jula z bosymi nózkami jezdzi,tak jak dzis na przyklad.dobrze,że mama tego nie widzi!:) Oskarka musze pooglądać,pewno podrósł ten nasz męzczyzna! kaasia27 fajnie,ze z przedszkolem tak dobrze wam sie układa.to jest takie wazne,by dziecko dobrze sie czulo pod nieobecność mamy.ty wyjezdzasz na urlop 14 lipca,a ja w tym dniu bawię się na weselu siostry! kinga cześć!dawno cie tez nie bylo.też bardzo jestem ciekawa jak ta Królewna podrosła!mam nadzieję,że jest coś od ciebie na poczcie! no i bardzo gorące uściski spóznione dla małej solenizantki!jak jej się udało tą pierwszą świeczuszkę zdmuchnąc? a gdzie do czech sie wybieracie?taki w sumie nietypowy kraj na urlopik,ale znam tam parę naprawdę cudownych miejsc. znajoma witaj po takiej dlugiej przerwie!dopiero czekałam na wieści z porodówki,a Tomus juz dwa zębole ma!pozdrawiam i całuję obu chlopców! iza f wiemy,że wkrotce do nas zajrzysz,mam nadzieje że z pięknymi fotkami sali!brawa się wam naleza juz teraz.odwaliliście jak to się mówi kawał dobrej roboty!niech wam pięknie zarabia pieniązki! dottka trzymam kciuki za Oliwki wielki dzień.szkoda,że taka męczarnia do niego prowadzi!Gabi i tak nie była w stanie wymówic slowa ,,zadośćuczynienie,,-pytala w jakim to jest języku:D dacie radę-musicie! nie widzę postów od lei,monik_a jest w sumie usprawiedliwiona,choć liczę,że wkrótce i ona podzieli sie wrażeniami z nowego gniazdka. karolina-a co z tobą?i monam dawno nic nie pisała. shenen a jak ciąza ci upływa?jak samopoczucie,widziałas już dzidziusia?Maja pewno nie może się już doczekać! kochane,ledwo na oczy patrzę.Julia po tym tygodniu noszenia przez dziadka jest nieznośna.nie usiedzi 5 sekund.w wózku,mimo ze przypieta w szelkach takie robiła dzis piruety,że musiałam ją trzymać,by dojść do domu z zakupów!daje czadu od rana do nocy! kończę i kładę się do łózka.nie obejrzę znów tych waszych fotek.ale nie dam dziś rady.dobrze,że troszkę nadrobiłam.buziaki kochane.do miłego!