Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Już fotki są w drodze do Was:) Która nie dostała to wiadomo-krzyczeć;) Wysłałam Wam fotki z niedzieli u mojej mamy i potem jak byliśmy w cyrku:) U mamy Julka ma kilka fotek na nowym ganku bo rodzice robili przebudowę i teraz z innej strony wchodzi sie do domu :) Mało jest fotek z cyrku bo w środku nie wolno było pstrykać:( ale jak była przerwa to przed namiotem Julka ma fotki koło wielbłądów:) oprócz tego tam na miejscu treserka pudli robiła z nimi fotki po 10 zł -1 zdjęcie ale zrobiliśmy je Julce:) Julka bardzo zadowolona bo było dużo zwierzątek: konie, kucyk, wielbłądy, tygrysy, pudelki, lamy, baran i 2 kozy.Poza tym występy na linach i czary-mary (to się Julii najbardziej podobało) :D Gościu schował się za zasłonką a jak ją odsłonił stały obok niego 2 babki:D fajne to było nie mam pojęcia jak to zrobił:D:D:D:D Shenen- i jak wczorajsze USG? widać już co to może być? czy dzidziuś się ukrywa i chce Wam zrobić niespodziankę? :) Aga-jak po powrocie dzieciaków? To tak trochę sobie popisałam teraz spadam pod prysznic i do wyrka bo zmęczona dziś jestem pracą w ogrodzie:) poplewiłam (popieliłam) w ogrodzi rozsadziłam śmierdziuszki(aksamitki) mam nadzieję że wstrętne ślimaki mi ich nie zjedzą.Potem jeszcze kosiłam ogród i ręce mnie bolą od kosiarki aż mam odciski na dłoniach:O Życzę wszystkim kolorowych snów

Betii-ja nie mam przepisu od Kasi bo mam swój na murzynka:)

MURZYNEK wg Any :D (zawsze wychodzi) -25 dkg margaryny -5 łyżek wody -1 szkl.cukru -2 łyżki kakao(deco moreno) Wszystko to razem zagotować (roztopić) i ostudzić. Do gotowej masy dodać : -3 żółtka 20 dkg mąki -cukier waniliowy -1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia -ubite białka -bakalie Piec około 1 godziny :) Ja piece w okrągłej foremce takiej jak na spodu do biszkopta(na torta) Chyba coś z tego zrozumiałaś:) ale może jutro Kasia sie pojawi to poda Ci swój przepis:) A teraz jeszcze raz DOBRANOC

Witam

Dzień Dobry Dotka-jaka pogoda u Ciebie? U mnie dziś pada od samego rana:( i nawet chłodno się zrobiło:(

Witam!!! Betii oto przepis na murzynka: - margaryna - pół szklanki wody - 4 łyżki kakao - 1,5 szklanki cukru Wszystkie składniki zgotować i odstawić do wystygnięcia. Gdy przestygnie dodaj 4 jajka, łyżeczkę proszku do pieczenia i 2 szklanki mąki. Piecz w temperaturze 180 stopni przez 1 godzinę. Za chwilkę zajrzę na dłużej, idę sobie zrobić kawkę. :)

Już jestem znowu ;) U mnie też pogoda do bani :(...ciągle wieje silny wiatr, pada deszcz, albo jest burza i tak w kółko od wczoraj....zastanawiam się, czy w lipcu w ogóle jest szansa na lepszą pogodę, obawiam się naszego wyjazdu nad morze, bo jak będzie padało, to dziewczyny się wściekną...a tak w ogóle to współczuję wczasowiczom przebywającym teraz nad polskim morzem.... A tak poza tym, to dziewczyny już się nie mogą doczekać wyjazdu, w domu dostają świra, Ala zaczęła mi trochę kasłać,ale podaję jej już syropy i mam nadzieję,że szybko się wykuruje....a najlepsze jest to,że zaczęła kasłać od dnia podania jej pierwszej dawki szczepionki doustnej, która ma ją i Zuzię uodpornić na czas pobytu w przedszkolu...trochę to dziwne....;)...ja byłam z wynikami rtg u lekarza, powiedziała,że pierwsze co muszę zrobić to wyprostować przegrodę, a druga to punkcja z lewej zatoki szczękowej..:(..na razie sobie odpuściłam to wszystko, lekarze strajkują, nie zapisują na wizyty, a poza tym to teraz przed wyjazdem nie chcę sobie zaprzątać głowy laryngologiem....w zeszły piątek zamówiłam sobie wreszcie nowe okulary, dopiero teraz spotkałam taką oprawkę jakiej szukałam ;)...mam nadzieję,że zdążą mi je zrobić przed wyjazdem nad morze, bo mam oprawki z nakładką przeciwsłoneczną...takie dwa w jednym :D...teoretycznie mają być na 13, ale zobaczmy,czy zdążą....a muszę się Wam pochwalić,że wreszcie kupiliśmy sobie aparat fotograficzny - cyfrową lustrzankę Nikona...sporo kosztowała (2800 zł), ale mój mąż zasłużył na nią ;)...wybierał ją ponad trzy miesiące...ale jest rewelacyjna, jak dam radę to wyślę Wam kilka fotek wieczorem ;) Shenen pięknie wyglądasz w ciąży...śliczne są te Twoje fotki ;)...a Maja jak zwykle słodka..;)....uważam,że Twój mąż miał ciężki orzech do zgryzienia z pracą, ale ja na jego miejscu wybrałabym dokładnie tak samo...najsmutniejsze jest to,że pracodawca docenia swojego pracownika dopiero wtedy jak ten kładzie mu wymówienie na biurko..:( Wyślę to i zaraz piszę dalej ;)

CZesc dziewczyny :) U nas dzis tez chlodno, nawet zimno ;) KArolinka marudna jakas taka, pewnie na pogode... IZaF zycze Wam udanego wypoczynku nad morzem i slonecznej pogody..odpoczywajcie i zbierajcie sily :) ZMykam, nie wiem czy Kajki nie pogonnie do spania ;)

CZesc KAsiu :)

To znowu ja ; Shenen Ty się moja droga nie przemęczaj z tymi porządkami,goście na pewno zrozumieją...jak bym mieszkała bliżej Ciebie to już bym u Ciebie ze ścierką biegała :D...uwielbiam przestawiać i porządkować dom na przyjazd gości ;) Mam nadzieję,że skrobniesz do nas kilka słów po wizycie u lekarza? ;) Dotka mam nadzieję,że chociaż u Ciebie jest ciepło...może za bardzo dmuchałyśmy do Ciebie tym ciepłem i teraz Ty się wygrzewasz, a my marzniemy? ;) Anka moje dziewczyny też zbierają zabawki ze Shreka ;)...mamy Shreka i Fionę ;)...trzymam kciuki za dobrą pogodę na urlopie ...i mam nadzieję,że wypoczniecie ;) IzaF cieszę się,że interes Wam się rozkręca..;)..trzymam kciuki, aby tak było dalej.....mam nadzieję,że podczas Waszego pobytu nad morzem chociaż nie będzie padał deszcz... Ana dzięki za fotki, pięknie ma Twoja mama urządzony ogród...mnóstwo kwiatów i tak kolorowo....bardzo mi się podoba...;)...a Julia zadowolona z pobytu w cyrku, wcale się nie dziwię, w końcu tyle atrakcji i nowych zwierząt.;)....jeśli chodzi o tatuaż, to mam dokładnie takie same obawy jak Ty, jak będzie wyglądał ten tatuaż na starej, pomarszczonej skórze? :D An21 współczuję Ci tych bóli...a badałaś sobie trzustkę?...badanie robi się na podstawie pobranej krwi....spróbuj jeszcze sobie trzustkę skontrolować.....dobrze,że pozostałe wyniki są w porządku ;) Zmykam powiesić pranie, ale będę zaglądała..;) miłego dnia ;)

Cześć Aniu !!!!!!!

Cześć dziewczyny :) Dawno mnie nie było .. nie zapomniałyscie jeszcze mnie ?:) Niestety w ogóle nie jestem na bieżąco , na razie jestem poza netem .. ale pewnie za jakis czas będę bardziej aktywna :) Wczoraj przez chwilke rozmawiałam z Izą F .. prawdopodobnie spotkamy sie z Nią , Adamem i Dominikiem w Lęborku :) .. Bardzo sie cieszę Kasiu zaraz do Ciebie wyślę esemesa z nowym nowym numerem .. moze takze sie spotkamy .. ale tym razem w Lęborku .Dlaczego w Lęborku ?...Hmmm po pierwsze finanse troche nietęgo u mnie .. a po drugie Bartuś ma złamana nózke .:( Więc jeśli będziecie mieli ochotę wpaść z Jarkiem i dziewczynkami serdecznie zapraszam :) Od poniedziałku jestem na urlopie Bartuś wszedł na nocnik bo chciał siegnąć po puzzle na telewizorze , stracił równowagę i chwycił sie telwizora . Niestety ten telewizor spadł na niego . Na początku lekarz stwierdził tylko stluczenie ale teraz w poniedziałek okazało sie że jest to złamanie . Jeszcze przez dwa tygodnie będzie miał gips . I tak duzo szczęscia że wszystko tak sie skonczyło Dorian drugi tydzień jest na kolonii . W sobotę juz będzie wracał . . i wiem juz że jest bardzo zadowolony ... Ale też i tęskni :) Ale pierwsza długa rozłąka juz za nami ... duzego chłopca mam juz w domu ... Dziewczyny dla wszystkich solenizantów zaległe życzenia ...Wszystkiego naj , naj naj {kwiat] Za wszystkie zdjęcia bardzo dziekuje .. dzieciaczki bardzo urosły ... :) A Ty Shenen przepięknie wygladasz w ciazy :) To tak w skrócie .. daje znać że żyję ;) Pozdrawiam

Iza !!!! Dostałam od Ciebie sms-a..;)...oczywiście,że w takich okolicznościach, to my przyjedziemy do Lęborka...będziemy w kontakcie telefonicznym..;)...biedny Bartuś, jak przeczytałam o tym, co się wydarzyło, to aż zdębiałam...jak on znosi ten gips?...dobrze,że nie jest gorąco...a Dorian, to już poważny chłopiec, dobrze,że jest zadowolony z pobytu na koloniach...;)....trochę obawiałam się, czy zdążymy się skontaktować ze sobą przed moim wyjazdem na wakacje, ale na szczęście zajrzałaś na kafe ;) znikam..;)

Musze sie przyznac bez bicia ze to ja pewnie wam pogode podkradlam. U nas o wiele cieplej i slonecznie, tylko ze strasznie wieje. Wymarzlismy sie strasznie wiec te 17 stopni dzisiejsze to byl raj!

To ja IzaM ale tak dawno mnie nie było że zapomniałam hasła. No to dziś chyba coś jest, że i ja wpadłam do Was. Myślę dziewczyny co u Was cieszę się jak przysyłacie fotki. Nie czytałam już kilka miesięcy. Myślałam dziś szczególnie IzaU o Tobie jak tam się układa no i proszę to jakaś telepatja chyba, że obie dziś wpadłyśmy. Przykra sprawa z Barusiem dużo buziaków dla niego. Dzielny chłopak. Przeczytałam tylko ostatnie wpisy więc nie wiem kompletnie co u Was fotki oglądam ale z czytaniem to u mnie krucho. Shenen powinnaś cały czas chodzić w ciąży. Betii twoim mailem też byłam bardzo zaskoczona ale cieszę się, że jesteś szczęśliwa. Mój Bartula super chłopak jednego dnia anioł drugie dnia rogi mu wystają z głowy ale jest kochany. Cały czas siedzi ze Stasią i nie ma mowy o przedszkolu. Podeślę w najbliższym czasie jakieś fotki. Buziaki dla wszystkich mamusiek i pociech, Bartuś też przesyła Wam buziaki.

Cześć dziewczyny:) Ja tylko na moment bo padam, miałam dziś zakręcony cały dzień i marzę tylko o mojej podusi:) Nic nie czytałam zauważyłam tylko że Izy do nas zajrzały:) Bardzo się z tego cieszę:) Jutro popiszę coś więcej a teraz już.............................. ................. DOBRANOC

Dzień Dobry

Dzień dobry !!!!! Faktycznie frekwencja trochę nam spadła :(...czemu się bardzo dziwię, bo temperatura na dworzu nie nastraja do spacerów.... Cieszę się,że zajrzała do nas IzaM i skrobnęła kilka słów ;)..czekam z niecierpliwością na fotki Bartusia ;) zmykam, bo Zuzia poszła do łazienki myć ręce i chyba będę musiała znowu zmienić jej bluzkę ;) miłego dnia ;)

Medluje sie przed pojsciem spac. Tak strasznie u nas wieje od paru dni ze nawet w glowie mam karuzele. Jestem kapletnie skolowana i tylko marze o walnieciu sie spac. Dzieci mam na wakacjach u mamy a moja druga polowa w pracy daleko. Jestem sama z Gabrysiem i teskno nam. Jednak nie ma to jak gwar w domu. Pozdrawiam was serdecznie i uciekam rozlozyc moje stare kosci.

U nas pogoda fatalna:( rano było nawet ładnie potem zaczął padać deszcz a pózniej świeciło słonko:) potem się zachmurzyło i przed chwilką skończyła się burza:( co za pogoda nic mi się nie chce. Tak jak już wcześniej pisałam wczoraj miałam zakręcony dzień. Po 6 wstałam na sprzątanie w piekarni, póżniej robiłam obiad i tak siedzieliśmy wszyscy w małym stresie bo wczoraj męża siostra Monika wyjeżdżała do Londynu do pracy( już 3 wakacje z rzędu) o 13 miała odjazd wiec tak jeszcze wszyscy razem siedzieliśmy sobie:)Jak juz Monika odjechała ( na 4 mc) to pojechaliśmy z mężem do miasta połazić po sklepach:) Pojechaliśmy do centrum handlowego bo tam 2 dzień pracuje w Reporterze mojego brata dziewczyna Aneta i byliśmy ją odwiedzić:) oczywiście męża i Julke wysłałam na gofry i lody a ja sobie po przymierzałam kilka ciuszków ale nic nie kupiłam.Oczywiście większość czasu przegadałyśmy z Anetą:D Potem poszliśmy do NewYorkera i tam sobie kupiłam spódniczkę jeansową z przeceny za 40zł a normalnie kosztowała 80zł:D wszędzie teraz obniżni od 50-70% :) Koło 20 wróciliśmy szybko kolacja i kapiel Julki.Potem jeszcze poszłam do piekarni pomóc teściowej przy drożdżówkach potem pod prysznic a o 23 już sobie spałam:) A dziś mężuś dał mi pospać i obudził mnie o 9.30:D Trochę się rozpisałam ale tu ostatnio takie pustki to nich coś będzie nadrukowane;) Chyba burza do nas wraca bo znowu zrobiło się ciemno i zaczyna grzmieć:O

Ze wstydem sie przyznaje ze znalazlam nas na trzeciej stronie!! Gdzie jestescie??

Dzień dobry !!!!! U mnie jest bardzo wietrznie i deszczowo, a termometr wskazuje tylko 11 stopni!!!!!!!!!!!!Jestem załamana i z powodu pogody dopadła mnie depresja :(...coraz bliżej wyjazdu, a pogoda nadal stoi w miejscu...:( Shenen napisz nam szybciutko jak po wczorajszym badaniu....na pewno wszystko jest w porządku, ale napisz.....wiesz, pokazywałam Jarkowi Twoje zdjęcia i na tym, na którym stoisz sama bokiem to wyglądamy identycznie (na buzi)...mamy bardzo podobne rysy twarzy...Jarek nie mógł wyjść z podziwu i postaram się zrobić podobną fotkę sobie na wczasach ;) Aga i jak dzieciaczki zadowolone z pobytu u babci? :) Dotka a jak pogoda u Ciebie?...to teraz jak jesteś sama z Gabrysiem, to masz więcej czasu,żeby do nas zajrzeć..;)? Zmykam zrobić sobie kawkę..;)

To powyżej, to oczywiście ja :D

:) Hej! Kasiu ja to nasze podobieństwo w rysach twarzy już dawno zauważyłam na niektórych Twoich zdjęciach ale nie chciałam sie \"wychylać\" :) I bardzo zazdroszczę Wam nowego nabytku, my z Tomkiem mamy ochotę na ten aparat już od dawna ale obawiam sie że jeszcze długo nie będzie nas stać :( Z niecierpliwością czekam na fotki w każdych ilościach. O wszelkie makra tez poproszę pięknie. Dziękuje Dziewczyny, w ogóle to bardzo Wam dziękuję za miłe słowa :) Moim zdaniem nie wyglądam tak świetnie jak piszecie ale miło poczytać ;) IzaU,IzaM bardzo sie cieszę że zajrzałyście! Brakuje tutaj Was jak diabli, podobnie jak Spinki, Joasi, Moniki, Kai....Buziaki dla Bartusiów, a dla Bartusia z Lęborka podwójne buziaki, niech nóżka pięknie sie zrośnie Kasiu, wygląda na to że kolejne podobieństwo miedzy nami będzie :) - prawdopodobnie będę miała drugą córeczkę (i niemal identyczna różnica wieku pomiędzy dziewczynkami będzie jak między Alą i Zuzią). Na 100% pan doktor obiecał potwierdzić płeć podczas kolejnej wizyty (9 sierpnia) ale wszystko wskazuje na pannę. (chyba że przez ten miesiąc coś tam jeszcze urośnie). Jakoś tak znowu dziwnie mi sie zrobiło bo byłam przekonana że chłopak (ZNOWU!) ale juz ok. Żal mi sie dziwnie zrobiło bo postanowiliśmy z Tomkiem ze chłopcu damy na imię Jan - po moim i Tomka dziadku, ojcach naszych ojców. Obaj nie żyją. Dodatkowo miał to być miła \"niespodzianka\" dla Babci Tomka, bo ten Jaś nosiłby nazwisko jej ukochanego męża a to jest cudowna babcia, taka jakiej ja nie miałam. Ale to nic, dobrze że o tych planach nikomu nie wspominaliśmy to i nikomu nie będzie specjalnie żal. Dzisiaj rano już zupełnie naturalnie rozmawiało mi sie z córeńką w brzuchu :)

Gapa - nie napisałam że córeńka zdrowa! Uf, kamień z serca, mam nadzieję ze szczęśliwie donoszę i poród przeżyję :) Maleńka ma wszystko co trzeba, waży już 447,4 gr :) a ja + 4 kg (a tak sie już cieszyłam że moja waga nie rośnie zbyt gwałtownie ;) Termin porodu wg usg przypada (z wymiarów różnych części ciała malutkiej) pomiędzy 5 a 14 listopada no to ja już sobie wymyśliłam że może być i w październiku :) Maja za to nadal ma szmery w serduszku, które miały jej przejść wraz z ukończeniem 3 roku życia :( Tzn. szmery te słyszy nasza pani pediatra przez stetoskop i twierdzi ze na razie nie ma co panikować i ekg zrobimy dopiero w przyszłym roku ale zastanawiamy sie na d konsultacja z kimś innym bo trochę nas to zaniepokoiło,. Uciekam, goście przyjeżdżają jednak jutro i dobrze że nie dzisiaj bo ma jeszcze tyyyyle do zrobienia! (dobrze że pada bo nie wyrzucam sobie że nie zajmuję sie ogrodem ;P Buziaki i pozdrowienia!

Witaj Shenen !!!!! Bardzo się cieszę,że z maleństwem wszystko w porządku..;)....ja też się cieszę z kolejnego podobieństwa :D...myślę,że skoro do tej pory nic nie urosło, to przez ten miesiąc już nie urośnie :)...i jakby jeszcze było mało tych podobieństw, to moja Zuzia też się urodziła w listopadzie ;) A jeśli chodzi o te szmery Mai w serduszku, to wydaje mi się,że nie ma na co czekać,tylko póki nie ma jeszcze maleństwa, to idźcie do innego lekarza i zróbcie jej ekg...lepiej dmuchać na zimne... Ucałuj Majeczkę i pogłaszcz ode mnie Maleństwo...;)....zastanawialiście się już nad imieniem? Pamiętaj,zeby się nie przemęczać zmykam, bo mi się makaron rozgotuje ;)

Dziewczyny,gdzie Wy się podziewacie??????????????????????? Podniosę nas chociaż trochę ;)

Witajcie Ja dopiero teraz.Wczoraj już nie mogłam zajrzeć bo wieczorem była burza i zgasiliśmy komputer. A dziś od rana znowu zakręcony dzień. Rano wstałam zjadłam śniadanie potem zrobiłam obiad , potem Julka poszła spać to poszłam do piekarni ważyć bułkę tartą do torebek.Potem robiłam porządek w piekarni z karteczkami tymi co się na chleb nakleja bo wszystkie były pomieszane a piekarze nalepiają jak leci a potem można usłyszeć: a czemu ten chleb ma 05 kg jak pisze na nalepce że 09 kg? A od 17- 20.30 byłam z Julką w piekarni bo teraz jak Monika wyjechała to ja będe w piatki pomagac przy drożdżówkach i bułkach :) Potem szybka kolacja dla Julki kapiel i juz sobie śpi a ja mam czas dla Was:) Kasia-pogodą się nie przejmuj słyszałam że do jutra ma się już robić ładniej:) Shenen-dobrze że z maleńką wszystko dobrze. A te szmery Mai to idzcie lepiej gdzieś skonsultować lepiej mieć to za sobą i nie denerwować się nie potrzebnie:) Ucałuj starszą córcię i pogłaskaj młodsza ode mnie:) To tylka na razie ide jeszcze do piekarni moze trzeba pomóc przy rozliczaniu:) jak mi sie uda to jeszcze wpadnę:)

Witam po długiej przerwie :) Chyba faktycznie jakieś fluidy dobre, bo widzę,że Izy zajrzały :) W ogóle dziękuję Wam za zdjęcia i za pamięć :) Naprawdę bardzo miło oglądać Was i maluszki. Niestety nie jestem na bieżąco , przeczytałam tylko dzisiejszą stronkę, Shenen, a ja poproszę o zdjęcia Ciebie w Ciąży nie dostałam :) Wspaniale,że wszystko w porządku z Tobą i z maleństwem :) Beti, dziękuję Ci za maila, życzę Ci aby Twoje sprawy sercowe ułożyły się pomyślnie IzaU, Dorian na kolonii ... no proszę :) Buziaczki dla Bartusia. Teraz w telegraficznym skrócie co u mnie : Kilka dni temu skończyłam kurs prawa jazdy :) – umiem prowadzić samochód – (huraaa!!!) Poza tym wszystko dobrze, Staś po zabiegu (wycięty migdał) odblokował się i mówi dużo, dużo powtarza, śpiewa – bardzo się zmienił na korzyść :) Anielcia jest kochana, pełna energii :) Bawia się razem, droczą, dobrze, że mam ich dwoje :) Remont trwa, ostatnim osiągnięciem jest ukończenie tarasu – także już mogę postawić na tarasie stół, krzesła i wieczorkiem delektować się piwkiem na powietrzu :) Generalnie w porządku Pozdrawiam Was wszystkie ciepło Dobrej nocki :)

Dzień Dobry Nareszcie świeci słońce:D Mona-fajnie że zajrzałaś:)