Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Witajcie dziewczyny U mnie dalej zakręt.Niby zaczęły się wakacje ale dalej na nic nie mam czasu. Dzieciaki zakończyły edukację szkolna z usmiechem na ustach:) Kamil nie miał świadectawa z paskiem ale niewiele mu brakowało. Ale za to dostał dyplom i nagrode mistrza ortografii:) W niedzielę bylismy na festynie......Kamil miał tam występ ze swojej sekcji karate.....pomimo fatalnej pogody był zadowolony a my popróbowalismy darmowego jedzenia:) Zaraz go zawożę na obóz konny.....jedzie na 4 dni.....5 kilometrów od nas,więc niedaleko. A 4 lipca na cały dzień do Krakowa.Cieszy się bardzo że w taka pogodę nie będzie musiał w domu siedzieć. Oliwie jutro tak samo zawoże do babci bo się troche buntuje że będzie musiała sama w domu siedzieć. Więc może trochę nadgonie pracy....mam mnóstwo szycia swojego i cudzego:D Do tego dochodzi koszenie trawy......a w taką pogode rośnie jak na drożdżach.Warzywka też rosną w szaleńczym tempie. W firmie pracy mnóstwo,mebli a szczególnie szaf wnękowych duzo zamawiamy.W tym tygodniu wysłalismy zamówienia na 8 szaf. Grzesiek nic mi w domu nie pomoże,więc jestem zdana na sama siebie. To tyle u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ho ho i znowu stronke zaczęłam;) Betii nie przesadzaj z tym przytyciem....laska jest z Ciebie i nic nie zauważyłam żeby Ci się przytyło;) Biedny Kacperek napewno takie poparzenie musiało go nieźle boleć.Mój mąz jak był mały to poparzył sobie rękę gorącą kawą.....ale niestety jemu zostały blizny......ale to było lata temu i nie było takich maści jak teraz. Kasia ja tez mam juz deprsję przez ta pogodę.Codziennie tylko pada i pada.Dzieciaki już nie wiedzą co ze soba maja robić. Mam tylko nadzieję że w czasie naszego wyjazdu juz nie będzie padać....musimy chyba jakieś czary odczynić;) Mój piesek już prawie dobrze,okazło się że samochód go nie potrącił tylko pogryzły go mrówki.Miał paskudną ranę i weterynasz musiał mu ja dokładnie oczyścić(piesek strasznie cierpiał) Ale najważniejsze że już jest lepiej i rana prawie się zagoiła:) Acha gratulacje dla twojej uczennicy.....taka frekwencja to nie lada wyczyn:) Witaj Monika fajna sprawa taka integracja dzieci i rodziców;) Shenen dzięki za fotki:) dziewczynki cudne i takie usmiechniete na każdym zdięciu.Widac że były bardzo szczęsliwe......a jakie one sa do siebie podobne.Madzia to skóra zdięta z Maji. Dobra spadam do na 10 mam Kamila odstawić na obóz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem że jest piekna pogoda i kożystacie z niej.....ale napiszcie choc parę słów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !!! Niestety nie mam zbyt dobrych weści..moja Zuzka od niedzieli narzekała na gardło i w poniedziałek pani doktor stwierdziła,że ma zapalenie gardła...znowu antybiotyk..... W sobotę pojechaliśmy z Jarkiem i moimi trzema koleżankami plus ich mężowie do Bronisławowa (miejscowość letniskowa na d Zalewem Sulejowskim) wynajęliśmy sobie domek holenderski i pokój i bawiliśmy się od soboty w południe do niedzieli do 15..było super..poszliśmy sobie na dyskotekę pod gołym niebem..grał jakieś zespoł...ale nie disco polo, tylko fajne popowo-rokowe kawałki...świetny pomysł na oderwanie się od codzienności..... Wczoraj byłam w szpitalu w Radomsku robiłam sobie tomografię komputerową głowy....po badaniu został mi siniak na pół ręki od wkłuca wenflona w żyłę...załamka...wyniki mam mieć prawdopodobnie w piątek... Poza tym jest bardzo gorąco....upały mnie dobijają,.....moje dziewczyny siedzą u babci...muszę im wymyśleć coś na pozostałe dni lipca do 25 jak wyjeźdżamy na wakacje....chcemy dać Jarka mamie trochę odpocząć..... Zmykam do pracy... papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia2633
Hej dziewczyny nie psałam bo nic sie u mnie nie działą, ale cały czas was czytam!!! Teraz ucze megą brzdąca sikac. A idzie to kiepsko juz trzy dni chodzi bez pampka i ani raz nie udało mu się nasikac do nocia. Potrafi do południa raz zrobic si a jak go sadzam na nociu to moze i godzine siedziec i nic. Moze wy mi cos doradzicie jak swoje pociechy uczyłyście wołania o siku!!! Dodam ze próbowałam i sadzac misie nawet ja i mój mąźż udawał ze siedzi i nic kompletnie.ale jak zrobi si gdzies na podłoge to zaraz biegnie do mnie i pokazuje gdzie narobił. pozdrawiam serdecznie wszystkie kobitki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja tyko się przywitam bo nie mam jakoś ochoty na pisanie ostatnio.Piszecie ze u was piękna pogoda a u nas powodzie od 3 tygodni leje codziennie :( raz zwykły deszcze ,raz burza,raz oberwanie chmury to znowu gradobicie lub wichury:( normalnie wyć sie już chce:( tydzień temu dokładnie w środe o mało co nie mielibysmy juz piekarni.Było oberwanie chmury zalało nas 1 raz w życiu,woda wlewała się do magazynu mąki .Droga płyneła rzeka i to wszystko do nas spływało bo do nas jest z górki zeby nie zalało całokowicie piekarni stalismy ze szwagierką zaraz koło drogi z deskami,.płytami i próbowałyśmy jakos powstrzymav tą rzekę przez wlaniem się do nas .Mamy 2 kratki ściekowe na całej długości wjazdu ale to była po prostu rzeka i i kratki nie nadążyły odprowadzac tej wody.Stałyśmy koło tej drogi około godziny w tym deszczu,ręce z zimna tak nam drżały że nie mogłyśmy trzymac tych desek.Było strasznie:( na szczęście skończyło się tylko na zalanym magazynie mąki.Ja jestem przeziębiona na maxa gardło,katar i chrypa jak u starego pijaka:P jak juz nas te burze opuszcza to napisze cos więcej:0 Pozdrawiam was wszystkie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ana przykro mi że u Ciebie taka brzydka pogoda. Ja tez przeżyłam cos takiego.....a może jeszcze gorszego.My tak samo mieszkamy w dole.....i pamiętam że cała woda z miasta spływała do nas.Za domem płynęła rzeka i to taka prawdziwa rzeka z nurtem,woda była do pasa,a na podwórku wode miałam po kolana.Dosłownie parę centymetrów i weszła by do domu:O Trzymaj sie i miejmy nadzieje że wkońcu i do Ciebie zawita słońce. Kasiu napewno taki wyjazd bez dzieci to świetne odprężenie dla nas rodziców.Ja też bym tak chciała.....ale mamy nawał pracy i niestety nie da się nigdzie wyrawć.Ja tylko dzieciom jakos organizuję ten czas.Wczoraj byliśmy w cyrku Zalewski,dzieciakom sie podobało,ale dla mnie było trochę za mało atrakcji jak na cyrk tej renomy,noi bilety były dość drogie,więc mogli zapewnic więcej zabawy. Dzisiaj jade z dzieciakami nad wodę,przy okazji poopalam się trochę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Jakoś tu pusto więc postanowiłam że się poprawię i coś skrobnę:) Jula tydzień temu ostatni dzień była w przedszkolu.Dostała dyplom z angielskiego i religii:) .W środe była znowu ulewa więc nudzi.la się cały dzień w domu:( w czwartek wyszło slońce więc szybko ubrałyśmy się i pojechałyśmy do miasta pochodzić a potem poszłyśmy do takiego super baru na obiad.podają tam naprawdę pyszne domowe obiady i nie tylko ,ja zjadłam kluski na parze z truskawkami a Julka naleśniki z serem i cukrem:)i tak jakoś dzień fajnie zleciał i nawet nie padało:)W piątek robiłam tipsy przyszłej bratowej a po południu praca w piekarni i znowu nie padało:) W sobote mój brat ze swoją narzeczoną zabrał mnie i Jule do Chorzowa.Julka była pierwszy raz w wesołym miasteczku i zoo.Bardzo jej się podobało wszystko:) trochę narzekała że jest zmęczona ale dała rade.Wróciliśmy koło 19 więc szybka kolacje i padła zmęczona:) W niedziele byłam u rodziców w Żywcu bo nie byłam u taty na dz.ojca i mama miała imieniny 15.06 ale nie robiła bo akurat w ten dzień poszła do szpitala na operację.(Miała mieć ta operacje już w maju ale miała złe wyniki i kazali jej się podleczyć i znowu się zgłosić.Miała usunięta macice i oba jajniki.Teraz już czuje się lepiej ale nadal ja pobolewa brzuch i rana). posiedziałyśmy z Julą u mamy był grilek a wieczorem brat nas odwiózł do domu:) Wczoraj po południu mąż jechał do dentysty i olej w aucie wymieniać więc zabrał Julke ,ja korzystając ze jestem sama w domu wzięłam sie za koszenie ogrodu.trawsko było do kolan,zmęczyłam się strasznie w dodatku trawa mokra bo choć od czwartku słońce świeci w nocy zawsze pada.Kosić i tak musiałam bo ani Julka do piaskownicy nie mogła dojść ani psy nie chciały wychodzić. Dziś jest dziwna pogoda raz się chmurzy raz słońce wychodzi.Julka na razie siedzi i coś koloruje więc mam spokój potem pewnie pójdzie do ogródka się pobawić lub na rowerze pojeździć:) To tyle w skrócie co u nas. A co do paznokci to nadal niczego nie szukam robię u siebie w domu.Przychodzą tylko koleżanki 1-2 na tydzień i jakośmi to wystarcza w piekarni tez sobie dorabiam więc nie narzekam.Może za takie poważnie szukanie pracy wezme sie jak Julka od września pójdzie do przedszkola no chyba że trafi mi się jakaś super okazja to pójdę wcześniej do pracy:) Na razie to wyśle a potem będzie druga część:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem:) Kasiu napisz mi czy robiłaś te tipsy u nóg i czy jesteś zadowolona? fajnie macie wakacje zaplanowane morze potem ten domek wynajęty:) super:) Aga a jak noga pieska wygoiła się? dziwne trochę że go te mrówki tak pokąsały musiał się biedak namęczyć pierwszy przy mrówkach a potem u weterynarza. IzaF-zdrówka życzę Twoim chłopakom🌻 a jak sprawa z zębami dalej chodzisz od dentysty do ortodonty? wyjaśnił się ten ból? Ana76-co u Ciebie słychać? humorek już lepszy? napisz coś czasami:) IzaU-tez gdzieś znikłaś? jak tak sercowe sprawy? Shenen-widziałam opis na GG .Gratulacje dla małego tuptusia🌻 napisz czy lekarze wiedza co dolega Madzi? Dotka- tez się coś nie odzywa mam nadzieję ze nam nie zamarzła;) Beti- a Ty tu nie pisz że przytyłaś bo super laska jesteś :) jak oglądam Twoje fotki na Nk to bym ci dała 20 lat:) Monika-fajne mieliście to zakończenie w przedszkolu:) napisz jak sie czujesz? Kreska-a ty gdzie się podziewasz? pisać tu coś proszę:) Nie wiem czy napisałam wszystko co chciałam? trudno najwyżej dopisze:) myślę ze udał mi się do każdej w was coś skrobnąć i mam nadzieję ze zaglądniecie tu choć na chwilkę i skrobniecie choć kilka słówek co w= u was słuchać? jakie macie plany na wakacje i w ogóle :) Ja teraz zmykam zająć się obiadem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U nas też na przemian słońce i deszcz......co ja mówie deszcz....ulewa!!!!!! Już naprawde mam dość tej cholernej pogody.Warzywa mi gniją w tym bagniecebulę już musiałam wyrwać bo nic by z niej nie było,a co z resztą będzie ....nie mam pojęcia. A po za tym jakoś leci.Tak jak pisałam ostatnio z dzieciakami byłam nad wodą całe popołudnie.Wypluskały się ile tylko chciały.Ja się trochę poopalałam.Kamil dodatkowo był na wycieczce w Krakowie. bardzo jestem zadowolona z tej sekcji karate.Maja fajnego trenera.....bez przerwy im cos organizuje:) Ana widze że i u Ciebie czas jakoś leci.U mnie trawa musi być co najmniej raz w tygodniu koszona.....co przy tej pogodzie trudno utrafić.Piesek ma sie juz dobrze,rana sie wygoiła....tylko został placek gołej skóry,ale i on z czasem zarosnie:) Jeśli chodzi o wakacje to jedziemy w tym roku na mazury....i modlę się tylko o pogode żeby nie było takich ulew.Ale mam nadzieje że do końca lipca się wypogodzi:) A jedziemy tutaj:) http://www.zalesiemazury.pl/main.php?fid=270&pg=4&id_lang=0 To tyle narazie......zaraz jadę z Oliwią do dentysty ostatniego ząbka zaplombowac. Acha i nie pochwaliłam się że mojej córci pierwszy ząbek wyleciał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć !!! Ana zgodnie z obietnicą jestem...:) Dzięki za fotki....Jula jest już taka duża....na pe3no zachwycona była wyjazdem do Zoo i karuzelami na wesołym miasteczku? Mam nadzieję,że u Ciebie śladu po powodzi już nie ma...współczuę Ci serdecznie...na pewno bardzo się bałaś,że Was zaleje.... Wszystko rośnie po tych deszczach i upałach jak na drożdżach....u mnie oprzed blokiem też co chwilę muszą kosić trawę, bo nic nie widać.... U mnie na razie wszystko jako tako.....wyników z tomografii jeszcze nie mam, bo od 1 lipca konsultant, który opisuje zdjęcia jest na urlopie...ma dzwonić dopiero koło 15 lipca....a głowa jak mnie bołała, tak nadal boli :(:(:( Wczoraj zrobiliśmy dziewczynkom niespodziankę i zabraliśmy je do kina do Łodzi na \"Epokę lodowcową 3\"...Ala byłą zachwycona, natomiast Zuza bała się tych dużych dinozaurów.....ale film bardzo fajny, teksty jak zwykle powalające :) jak dobrze pójdzie, to dziś pojadę sobie kupić rower...szkoda mi Ali, bo kupiliśmy jej porządny rower i nie ma kto z nią jeździć na wycieczki...a ani ja a ni Jarek nie mamy rowerów....a tak będę razem z nią jeździła ... Ana nie robiłam sobie wtedy tipsów u nóg, bo pani kosmetyczka mi powiedziala,że mam za krókie paznokcie u nóg....zrobiłama sobie tylko pedicure i pomalowałam sobie paznokcie...:) Aga Znikam na razie... papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki u mnie życie na wysokich obrotach ciągle coś się dzieje tak więc może od początku ostatnio latałam z bolącymi zębami dentystka mi rozwierciła i stwierdziła że zdrowy a ortodontka nadal obstaje przy swoim że napewno nie mam aż tak wrażliwych zębów na aparat tak więc jak bolały tak i bolą teraz zaczęłam wizyty u stomatologa z Dominikiem ma już dwa ząbki wyleczone i bardzo jestem zadowolona bo bardzo ładnie siedzi na fotelu otwiera buzę i nic nawet nie piśnie pani doktor pokazała mu \"wędki na robaki\" czyli wszystkie wiertła i łowią robale z zębów a na koniec zaklejają \"plasteliną\" jak to dentystka nazwała jakiś tam tlenek z której Dominik jest najbardziej zadowolony. pod koniec roku szkolnego pokazał pani w przedszkolu że ma plastelinę w zębach a ta wystraszona kazała mu natychmiast ją wyjmować ja zapomniałam jej powiedzieć że on może się chwalić że był u dentysty no ale jakoś wytłumaczył pani że ta plastelina to od pani dentystki. jakiś czas temu właził na taki swój traktorek i spadł z niego rozciął sobie trochę usta i dziąsło no i ze trzy dni temu zobaczyłam że mu jedynka ciemnieje jak się okazało to ząb robi się martwy i w przyszły poniedziałek dentystka ma mu go otwierać żeby nie zrobiła się zgorzel no ale o efektach tego zabiegu postaram się napisać. Bartek robi się coraz bardziej żywy wszędzie go pełno wiecznie jest nie napity i wiecznie głodny już mówię że lepiej mi go ubrać niż wyżywić. Zakończyliśmy jak narazie wizyty u alergologa bo po zrobieniu badań wyszło że nie jest uczulony na białko mleka krowiego i jajko więc te zapalenia oskrzeli nie wiadomo skąd się biorą. Do sanatorium niestety się nie dostaniemy bo jest za mały dopiero trzylatki mogą się ubiegać o wyjazdy a maluchy niech sobie chorują a sanatorium nie przysługuje. Ale na razie odpukać wszyscy zdrowi Na sali też trochę zmian. Rzuciły u nas pracę dwie Adama bratowe które robiły na kuchni z jednej strony odetchnęliśmy z ulgą bo wiecznie były skrzywione wiecznie coś nie odpowiadało a jak się zwróciło im na coś uwagę to wtedy obraza majestatu a tak poszły pracować do obcych a my nie musimy zaciskać zębów i milczeć w wielu sprawach a na dodatek zapieprzyły nam z sali zeszyt z przepisami ale mam nadzieję że podczas spowiedzi to powiedzą bo wg mojej teściowej są bardzo dobre dziewczynki bo chodzą razem z moją teściową na jakieś zmianki czy jak to się tam nazywa gorszą stroną jest tylko to że dwa wesela robimy sami oczywiście w cudzysłowiu bo przyjedzie moja ciotka do pomocy i siostra tak więc damy radę a z czasem kogoś się znajdzie bo dużo kobiet się pytało czy byśmy nie wzięli do pracy na kuchnię. Pizzeria zaczyna coraz lepiej prosperować zatrudniamy już cztery osoby plus kierowców na weekendy Poprzynudzam jeszcze ;-) U nas grzmi w związku z podziałem majątku między Adamem a jego rodzeństwem. Rodzeństwo razem z rodzicami chcą mu podłożyć jakąś świnię żebyśmy zrezygnowali z budowy domu u teściów na działce. no i wczoraj teść dopiął swego bo zrobił mi awanturę twierdząc że niby moja mama chce mu zabrać majątek a tylko dlatego że wszystko jest odpisane na Adama i akt własności jest u nas a Adam nie chce mu go oddać tak więc ja nie będąc pokorną synową powiedziałam co myślę z budowy tam zrezygnowałam ale powiedziałam Adamowi że rodzeństwo jego pospłacamy i oni też tam się nie pobudują mam nadzieję że coś zajarzyłyście bo już zaczynam pisać trochę w nerwach bo to świeży temat i mi ciśnienie podnosi. kończę już bo Adam wrócił postaram się niedługo coś jeszcze napisać pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga-trawa to faktycznie rośnie jak szalona po tych deszczach,dziś musiałam to wszystko zgrabić i połowę spalić na ognisku .fajnie bo dzis nie padało i to wyschło:) Julka oczywiście tez mi pomagał dostała mniejsze grabki i układała kopiec a potem po nim skakała:) Jaki kolor Oliwia plomby sobie tym razem wybrała? i który jej ząbek wypadł? Julka ostatnio mi powiedziała że chciałaby żeby jej zęby wypadały bo wtedy zębowa wróżka zostawi jej pieniążka pod poduszką i ona potem da tego pieniądza mi i tatowi:) Kasiu- u nas po powodzi ani śladu nie ma to była taka 1-dniowa powódz i szybko wszystko gdzieś wpiło do ziemi i dobrze bo było by kiepsko gdyby woda stała w ogrodzie i zalewała piekarnie która jest niżej poziomu ale było minęło i wszystko się dobrze skończyło:) Ja zabrałam Julke do kina na dzień dziecka na\"potwory kontra obcy\" -3D. Była tez z nami moja przyszła bratowa było fajnie a Julka była zachwycona i wyciągała ręce jak coś leciało w nasza stronę:D śmieszne to było i dużo dzieciaków w kinie tak robiło:) Jak ktoś nie był w kinie na 3D to polecam bo super efekty:) jJ zmykam pod prysznic po śmierdze tym ogniskiem a prawie się łazienka zwolniła:) Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry🖐️ Izaf ale się wczoraj minęłyśmy:) fajnie że zajrzałaś:).Dziwna jest ta sprawa z zębami ale może masz bardzo wrażliwe zęby i dlatego bolą? Uśmiałam się z tego jak Dominik powiedziała pani w przedszkolu że na plastelinę w zębie ,chciałabym zobaczyć tą panią na pewno się przestraszyła:D Ja dziś wpadłam na chwilkę tylko bo muszę zrobić szybko obiad i dać Julce bo na 13 przychodzi znajoma na pazury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Nie ma mnie bo mam szpital w domu juz od 3 tygodni, jedno zdrowieje druge choruje i tak w kulko. Juz mam tej zimy po dziurki w nosie. Jakos w tym roku straszne grypy panuja, nawet w kosciolach nie wolno podawac sobie rak przy znaku pokoju tylko kiwnac glowa. Dzieci w szkolach sa odsylane natychmiast do domu jak przyjda nawet z katarem do szkoly. Ja sie jakos trzymam przy witaminach od A do Z, no chyba ze mi watraba wysiadzie po takich dawkach. Mamy nawet mroz!!! maz mial wczoraj lod na szybie!!! nie wiedzial czy ja z radosci zlizywac!! no i oczywiscie ten weekend zasowa na narty a ja jak dobra sluzba domowa zostaje przy 'gospodarce' No i tak jakos sie ciagnie jak flaki w oleju, niby nie jest zle ale dobrze wcale. Dziekuje serdecznie za zdjecia, nie moge uwiezyc ze Madzia juz taka pannica, przeciez dopiero co taka malutka byla. No i pannice Maja i Julka tez wyrosly jak na drozdzach. Cale szczescie ze pomimo duzych dzieci my jestesmy wiecznie piekne i mlode!! Nie mam zdjec do przesylki ostatnio bo mi technik tak wyczyscil komputer ze wszystko co mialam poszlo w kosmos teraz nie wiem co mam robic i kogo gryzc, razem ze wszystkim poszly mi wszystke podatkowe rozliczenia firmy a mamy koniec roku finansowego i trzeba sie rozliczac. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane żyje,przepraszam ze sie nie odzywam ale raz ze przy takiej pogodzie jak juz nie jestem w pracy to mało siedze w domu a dwa to miałam pewne sprawy z praca zwiazane ktore mnie dobijały i na nic nie miałam ochoty.Obiecuje napisac wiecej ale nie dzis bo zasypiam juz,a w sobote jade nad morze wiec jak nie uda mi sie do tego czasu to po powrocie całuje😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Co za pustki? wszystkie na wakacjach? moze od wrzesnia bedzie tu jakis ruch:) Pozdrawiam kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wpadłam się tylko pożegnać.W nocy jedziemy na Mazury.Mam nadzieję że pogoda dopisze......a jak nie to tez napeweno będzie fajnie:) Trzymajcie się kochane.Wiem że topik ostatnio szwankuje....sama się do tego tez przyczyniam:O ale mam nadzieję że będziecie go dzielnie podtrzymywać:) Kasia Ty pewnie tez sie szykujesz do wyjazdu.Tobie i sobie życze udanego wypoczynku i wspaniałej pogody:) Do zobaczenie za tydzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Pustki straszne:O ja nie zaglądam bo pogoda piękna to siedzimy nad rzeczką :)poza tym wszystko po staremu:) Aga i jak było na Mazurach?zadowoleni jesteście? wyślij jakieś fotki:) Dziewczyny nie zaglądaja fotek wakacyjnych też nie wysyłają coraz puściej się tu robi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana na Mazurach było świetnie.Mieszkaliśmy w ośrodku wypoczynkowym.Pokoje mielismy jednoosobowe....ale dośc spore.Było dużo atrakcji dla dzieci......czas był tak zorganizowany że dzieciaki cały czas miały co robić.Kamil z tatą pływał kajakiem,łódką,rowerkami.Plażę mieliśmy wydzieloną....tylko dla gości ośrodka,więc było przestrono,dzieciaki na plaży miały zjeżdżalnię.Upału nie było ale mimo to słoneczko świeciło i można było się poopalać i wykąpać. Pozatym troche pozwiedzalismy.Byliśmy w Mrągowie(trafiliśmy akurat na piknik i paradę motorów i starych samochodów)później pojechaliśmy do Mikołajek do wioski żeglarskiej.Innego dnia wybraliśmy się do Gizycka i popłyneliśmy w 2 godzinny rejs po jeziorach....widoki przepiekne,jeziora niby osobne ale wszystkie ze soba się łączą różnymi przesmykami.Mnóstwo żaglówek,jachtów. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni......tylko jak to zawsze bywa pobyt zbyt szybko minął:( A dzisiaj od samego rana piore i piorę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IzaF dzieki za fotki od Ciebie:) przy okazji wysyłania swoich odrazu obejżałam Twoje:) Wszyscy widac że zadowoleni.....dzieciaki usmiechnięte,plaża i morze zaliczone:) Napisz jak chłopcy reagowali na fale w morzu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Aga i Iza dziękuję Wam za fotki🌻 są śliczne i zazdroszczę widoczków i w ogóle wszystkiego. A u nas dziś od południa pada deszcz:( wczoraj było tak fajnie ciepło +35 stopni siedziałyśmy nad rzeką a dziś pada i jest tylko +24 stopnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana przyda się jeden dzien oddechu.....u mnie też jest dzisiaj chłodniej:) Wykorzystałam to i powyrywałam chwasty z połowy działki.Niestety w tym roku z powodu deszczu prawie wszystko na działce zgniło....zachowały się tylko buraki i cebula ale tylko dlatego że w porę ją wyrawałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc diewczyny, nie pisalam bo mialam kompa ponownie w naprawie. Teraz wszystko dziala, jak dlugo to nie wiem ale wazne ze pisac moge. Dziekuje za zdjecia. Tylko wam pozazdroscic lata. U nas ostatni miesiac zimy. W sumie to niedala az tak popalic ale ranki sa paskudnie zimne a w dzien ostatnio nawet do 20 stopni dobije. U mnie nic ciekawego, codziennosc na calego. Moge sie tylko pochwalic ze zakupilismy drzewo na podloge drewniana. I w koncu moge te moje piorunskie karpety zrywac. Troche jestem przerazona remontu no ale nie ma nic za nic. Zmienilam takze email na dwilczak@bigpond.com.au Musielismy zmienic provider bo ci poprzedni to sobie zaczeli w kulki leciec. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny !!!! I ja się melduję,że już po urlopie......:(...Rewal jest bardzo ładny i spokojny...ośrodek jest godny polecenia, supre domki, nowe, czyste, trawka mięciutka (dzierwczynki biegały na bosaka), fajny plac zabaw dla dzieci - monitorowany, parking monitorowany...spokojnie i z czystym sumieniem polecam ten ośrodek dlas rodzin z dziećmi.....pogoda nam bardzo dopisała....mieliśmy podczas całego pobytu trzy dni pochmurne, ale bez deszczu......nie siedzieliśmy codziennie na plaży, tylko sporo jeździliśmy......(ale zdążyliśmy się poopalać) :)....zaliczyliśmy Pustkowo, Trzęsacz, Kołobrzeg, Międzyzdroje, byliśmy na Wyspie Wolin zwiedzaliśmy wioskę wikingów (trzydniowa impreza - super atrakcje ), jednego dnia wyskoczyliśmy do Berlina - piękne miasto...na pewno tam wrócimy - ale bez dzieci :) Zdjęcia wyślę, jak je posegreguję, bo mój mąż robił zdjęcia i 200 zdjęć mają dywany z biedronek na plaży..:) Wróciliśmy z Rewala w sobotę w nocy, a od poniedziałku dziewczynki siedzą na letnisku w miejsowości wypoczynkowej 15 km. od Piotrkowa.....wynajęliśmy tam domek letniskowy i siedzą tam z Jarka rodzicami i babcią (lepsze to niż siedzenie w blokach), teren jest ogrodzony, dużo drzew, w pobliżu jest las i rzeka....zostają tam do końca wakacji, a my z Jarkiem codziennie tam po pracy do nich jeździmy i na noc wracamy do domu....dopiero w piątek jedziemy tam na noc i zostajemy do niedzieli..... Aga faktycznie wyjeżdżaliśy tej samej nocy :) Dzięki za fotki ...bardzo ładny ten Wasz ośrodek.....i jeziora...przypomniałam sobie jak się pływało po Niegocinie, Kisajnie....Giżycko, Mikołajki tam cumowaliśmy jacht...ech powspominałam sobie :)...tak jeziora są połączone ze sobą kanałami....fajna atrakcja...:) Widać,że dzieci i Wy jesteście zadowoleni z pobytu? Izaf Dziuęki za fotki ...ale chłopaki Ci urośli......a Ty jak ładnie wyglądasz...:) Dotka... Zmykam do pracy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Kasia zapisałam sobie ten ośrodek w którym byliście....planujemy w przyszłym roku spędzić wakacje gdzies w domkach......będziemy mieli juz coś sprawdzonego:) Widoki na Mazurach naprawdę śliczne,ciesze się że w końcu to zobaczyłam. Czekam teraz na fotki od Ciebie;) Dotka u Ciebie jak zawsze zacznie sie lato u nas juz będzie koniec:( Szkoda bo jak dla mnie to zdecydowanie za krótka pora roku:) Ja pomału przygotowuje sie do szkoły.Kamilowi juz kupiłam wszystkie ksiażki i zeszyty.W przybory też go już zaopatrzyłam:) Dzisiaj zrobiłam mu porządek na półkach z ksiązkami,wiele niepotrzebnych rzeczy powyrzucałam i zrobiło się troche więcej miejsca;) Zmykam bo mam w planach umyć jeszcze dzisiaj okna i zdiąć firanki. Zobaczymy co z tego będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×