Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Cześć dziewczyny u mnie dzisiaj kolejny słoneczny dzień rano popadał trochę deszczyk ale slad już po nim zaginął Aga co do sali to samej nie wynajmiemy po pierwsze dlatego że włożyliśmy w to wszystko całe serducha po drugie bo Adam jest kucharzem i chce robić wszystko kompleksowo a po trzecie żeby wynajmować samą salę to trzeba było by zrezygnować z organizowania wesel z jedzeniem bo wtedy kuchnia musiałaby stac pusta same naczynia i stołowizna no i wtedy sprzęt kupilibyśmy na kuchnię używany a nie nowy ;) ale każdy robi jak mu wygodniej a Adam kocha gotować i nie zrezygnowałby chyba z tego U nas pojawił się kolejny problem bo jego pseudo szefowa nagadała do całego ich prezesa że Adam bierze urlopy i wykorzystuje je na prowadzenie własnej działalności i nie przykłada się tam niby do pracy (cholera ani jednych swiąt razem nie spędziliśmy ) i jeszcze tam nagadała nie wiadomo czego no i ten zaczął drzeć japę że do pierwszego i go wyp....oli. Na szczęście jest jeszcze nad tą jego szefową a pod głównym szefem jeszcze jeden który zna całą sprawę i obiecał Adamowi że po niedzieli wezmą tą głupią pindę i pójdą we troje do prezesa tą sprawę wyjasnić. Najbardziej ugryzło ją to że Adam był trzy dni na bezpłatnym urlopie a zapłacili mu za miesiąc jeszcze więcej niż za poprzedni. nie wiem jak to będzie ale mam nadzieję że w końcu sprawa obróci sie przeciwko tej dewotce co nie znajdzie sobie chłopa i dziecka tylko dwa rotwailery trzyma i im bacha i mozarta codziennie puszcza na dobranoc kończę na razie bo musze ochłonąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie cos się ruszyło;) Dotka obiad gotuje i tak co jakis czas zaglądam;)i trochę mi smutno że nie mam z kim pogadać:) A na topiku ktos zawsze musi trzymac duzur i troche pogonic dziewczyny bo inaczej nam topik padnie:) Ale ta pani Pawła wymysla....trzeba było jednak na zebraniu powiedziec jej kilka słó wiecej....bo chyba za bardzo sie nie przejęła skargami innych rodziców...musisz wkroczyć do akcji;) IzaF dlatego pytam sie o samo wynajęcie sali bo wiem jaki to jest ciężki kawałek chleba....miec własny interes.My też ciągle narzekamy na brak czasu.....nawet nie ma kiedy wspólnie posiedzieć:(nie mówiąc juz o tym żeby z dzieciakmi gdzieś na dłużej wyjechać. A co do pani która w pracy u Adama norobiła tyle szumu....to tak jak piszesz niech sobie znajdzie męża to będzie miała wtedy zajęcie i nie będzie na prawo i lewo plotkować......tak to jest ludziom sie wydaje że jak się pracuje u siebie to sa tego same plusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie sie podziewacie?? myslalam ze poplotkuje sobie z wami a tu nikogo jeszcze nie ma. U mnie juz po sobocie. Oli ma kolezanke na noc wiec mam chalupe pelna dzieci. Czekam z niecierpliwoscia az pojda spac:p Zerkne pozniej, moze ktoras sie zalapie na jakiegos drinka ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widze że nadal wieje tutaj pustką:( U mnie pogoda sie poprawia,wychodzi słoneczko więc mam nadzieję że pogoda będzie dzisiaj ładna:) Własnie zrobiłam sobie kawke....może któraś dotrzyma mi towarzystwa:) Później mam zamiar wybrac się z Kamilem do hurtowni po przybory szkolne.Nie chce mi sie wierzyć że do końca wakacji zostało jeszcze tylko dwa tygodnie....zaczna sie obowiązki i dla mnie i dla Kamila:) Dotka w takim razie życze spokojnej nocki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska,Dotka ja też jestem.....przynajmniej jeszcze przez chwilę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja tez pije kawke ,a w towarzystwie lepiej smakuje:D wiec smacznego ja odpalam zaraz odkurzacz bo sie na brudzie przewracam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska ja też prawie dopiłam kawke i zaraz z Kamilem uciekamy do hurtowni......sprzatac będę dopiero później:) Chyba za bardzo pochwaliłam pogode bo właśnie słoneczko zaszło i znowu zrobiło sie tak ponuro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas pogoda bardzo ładna,taka jak zapowiadali,bynajmiej narazie świeci słonko,jest ciepło ale nie goraco;-) Aga udanych i rafnych zakupów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska przepraszam nie zauwazylam ze juz sie zameldowalas. Aga udanych zakupow zycze, moze bardziej zakupow laskawych dla portfela. Ja wydaje fortune na przybory szkolne i najgorsze jest jak przyjda ze szkoly i w piornikach prawie nic nie ma bo albo pogubia albo inne dzieci sobie przywlaszcza. Ostatnio powiedzialam ze na lancuchu wokol szyji beda przybory nosic. No to kto na drinka wpada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dotka Ty nas tu od rana drinkami kusisz:classic_cool: ide chyba dalec w plener poplewić i zgrabić trawe bo wczoraj była koszona a jakos z koszem kosic nie lubie ,wole póżniej pograbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakupy szkolne niestety nigdy nie są łaskawe dla portfela.....jak to mówi Dotka.Kupiłam parę zeszytów,ołówków,długopisów i takich tam jeszcze drobiazgów i wydałam 50 zł.....a gdzie jeszcze ubranie???? U mnie tez pogoda bardzo fajna....jest ciepło ale nie za gorąco:) Ostatnio w każdy weekend gdzieś jeździmy i tak juz myśle gdzie by tutaj jutro pojechać....jakos wcale nie chcę mi się w domu siedzieć:) A dzisiaj może jeszcze z Grześkiem gdzieś posmigamy motorem:P....bo pogoda na to super:) Zobaczymy co na to powiejak przyjedzie......bo widze że i jemu nie usmiecha sie siedziec w domku. Kreska a ja nigdy nie kosze trawy bez kosza.....tzn tam gdzie się chodzi zawsze z koszem jeżdże a tam gdzie nie to bez kosza.....chyba by mi sie niechciało później biegać z grabkami:) Dotka to u nas jest troche lepiej z przyborami bo Kamil cały rok miał jedne kredki....bo długopisy i ołówki to ciągle gdzieś giną:) Dalej ide kurze ścierać.....bo właśnie doszłam do komputera .....noi nie mogłam się oprzeć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy tak tutaj o tych drinkach to ja chyba puszczę mężowi smsa żeby mi jakieś babskie piwko kupił;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noi pojechałam sobie motorkiem Grzesiek juz sie umówił z kumplem i pojechali do Tarnowa na zlot.....ale jestem zła bo gdyby troszke wcześniej to zaplanowali to bym z nimi pojechała.....ale co tam faceci o nic się nie musza martwic....przebrać sie..... motor między nogi i heja...... Ale powiedziałam że nie popuszczę i jutro chce gdzieś jechać....napewno nie będe w domu siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejooo laski :D Stesknił sie ktos za mną :P??? Ja tylko tak wpadłam powiedziec, ze zyjemy cali i zdrowi ;) Na naszym starym, pięknym mieszkanku ;) Cała rodzina przeszczesliwa, ze jestesmy tutaj juz. Julka rozpieszczana na kazdym kroku :P Ale zadowolona ;) Kiedy zobaczyła sie z córką Kasi, mojej przyjaciółki to obie maleńkie laski zaczeły sie śmiać i zaraz poleciały do zabawy. Czy to mozliwe zeby pamietały siebie? To prawie pół roku... Jak ja przyjachałam tutaj, to dopiero dotarło do mnie jak mi wszstkiego tutejszego brakowało :P Ale przyjechalismy do naszego mieszkania i na dzien dobry szlag mnie trafił :o okazało sie, ze sasiad ktory nad nami mieszkał, zalał nam kilka dni wczesniej mieszkanie. No i musieliśmy malowac, odnawiac... Zła byłam cholernie bo myslałam ze na gotowe przyjedziemy, a tu lipa... Marcin do pracy wraca 20... Tutaj, zeby wszystko sobie uporzadkowac... :) Narazie sie z wami zegnam :) Buziaki 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie siedze sama bo mój mężulek jeszcze nie przyjechał.....ale sie usmiję z niego bo nie wziął sobie ochraniaczy na kolana i nie ubrał sie odpwiednio ciepło.....pewnie przemarznie bo juz wieczory chłodne.No ale cóz sam chciał jechać:) Własnie przed chwila dzwonił że zaraz beda wyjeżdżać....:P Zajadam placek chociaż o tej porze nie powinnam....ale co tam raz sobie pozwolę....bo jak tu zrobic placek i go nie spróbowac :P Kinga witaj w Polsce.....widze że wszyscy z powrotu bardzo cieszą.Dopiero tutaj poczujesz sie jak u siebie:) Jak uporządkujesz wszystkie sprawy to sie odezwij.....my napewno o Tobie nie zapomnimy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie Grzesiek przyjechał......tak jak myslałam przemarznięty:D Ale jest jeszcze lepszy problem.....gdy wracali pojechali do pracy trzeciego kumpla,który z nimi jeżdzi motorami.....i jak mu powiedzieli gdzie byli to był bardzo na nich zły że mu nie powiedzili ze chca jechac.....wtedy on by sobie wolne załatwił. Ciekawe co z tego wyjdzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dziewczyny co to za Dzień Dobry i Dobranoc!!!!!! Napiszcie cos więcej!!!!!! Dzisiaj mnie raczej nie będzie bo po obiedzie wybieramy się z dzieciakami gdzieś samochodem......jeszcze nie wiem dokładnie gdzie ale w okolicy jest sporo imprez,więc napewno nie będziemy się nudzić:) Mój mąż dzisiaj potulny jak baranaek:D nawet żonie rano sniadanie zrobił:D Mam nadzieję że po przyjeździe będę miała co czytać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry !!!! U mnie dziś od rana Zuzanka wymiotuje i nie bardzo wiem dlaczego..mówi tylko,że boli ją brzuszek, nie ma temperatury, nie zjadła nic takiego, co mogłoby jej zaszkodzić...mam nadzieję,że jej szybko minie.. Dostałam smsa od Shenen jest w szpitalu i zostanie tam do środy..nie napisała nic więcej, dlaczego tam trafiła....ale bardzo serdecznie Was pozdrawia....;) Ja utrzymuję kontakt z IząU, jest teraz bardzo zajęta i dlatego nie ma czasu,żeby zajrzeć na kafe... Kinga wreszcie na starych śmieciach...;)..szkoda tylko,że taka wpadka z tym sąsiadem.... Aga i jak jedziesz dziś na wycieczkę z mężem?..chociaż jak Grzesiek wczoraj zmarzł, to może dziś nie będzie w stanie jechać na motorze? ;) Dotka jak tak piszecie z Agą ile kosztuje kupno rzeczy do szkoły, to włos mi się na głowie jeży....mnie czeka pierwszy wydatek za rok we wrześniu...;) Kreska jak masz jakieś pytania, to pisz na maila, jak tylko dam radę to Ci pomogę ;)...jak znajdziesz chwilkę wolnego, to podaj przepis na ciasto capucino...narobiłaś mi ochoty....;) IzaF bardzo fajnie,że interes tak szybko Wam się rozkręca....nawet się nie obejrzysz i będziecie mieli imprezkę co weekend...;)..szkoda,że nie możecie się porozumieć z Twoją mamą....:(...może uda Wam się jeszcze dogadać?...a tą panią, tzn. pseudo szefową to się nie przejmuj, ludzie są zawistni i zazdroszczą jak innym się powodzi....na szczęście istnieje możliwość wyjaśnienia całego problemu, więc trzymam kciuki za powodzenie ;)..a Ty napisz jakie było zakońćzenie tej historii..🌻 Ana24 i jak ta sprawa z allegro?....dogadałaś się jakoś z tym kolesiem?...jak się czyta o takich przypadkach,to normalnie krew człowieka zalewa jacy oszuści są na allegro.... Dotka i jak Twoja przygoda z wężem?..udało Ci się przygotować diagram?;)..a swoją drogą to dziewczyny mają rację jak nasze dzieci trafią na podobnie świrniętą panią w szkole, to będziemy mogły zwrócić się do Ciebie o pomoc...:) Na razie kończę.... Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia te Zuzi wymioty wyglądaja na cos wirusowego.....jesli nie będzie juz miała czym wymiotować to myslę że powinnaś jej podac cos przeciw wymiotom żeby za bardzo sie nie odwodniła.Ale mam nadzieje że to tylko chwilowe zatrucie:) Nie jedziemy dzisiaj motorem tylko samochodem.....motorem może wieczorem na taka małą przejażdżkę......zobaczymy:) Dobrze że masz kontakt z Izą U....mam nadzieję że jak pozałatwia swoje sprawy to do nas zajży:) Jak będziesz miała kontakt z Shenen to pozdrów ją od nas i powiedz że trzymamy za nią i maleństwo kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) W sumie to tym razem Kasia mnie ściagneła na kafe :) Tak szybciutko przeczytałam co u was .. w pracy nie ma warunków jest remont i raz mam necik raz nie mam ... W następnym tygodniu niestety sprzątanie :O Aga ja widzę że Ty teraz jesteś najaktywniejsza na forum :) ... tak jak ja kiedys .. Przygotowujesz sie juz psychicznie do szkoły ? ;) Bo ja juz żyje praktycznie tylko myślami o lekcjach ;) Niestety nie od tej pozytywnej strony ;) Kasiu mam nadzieje że z Zuzanka bedzie wszystko ok .. tak jak Aga pisze pewnie to wirusówka ...Dorian też ostatnio czesto zaglada do ubikacji . Kinga..wszedzie dobrze ale w domku najlepiej... :) Dziewczyny .. cały czas myśle o mailu do Was żeby opisać co i jak .. ale nie chce już chyba do tego wracać . Próbuje sie pozbierać po tych wszystkich latach a szczególnie po ostatnim roku . Mam nadzieję że Marek nie zajzy i nie skomentuje tego bo niestety w jego wydaniu na pewno nie bedzie to miłe .. ale tak w skrocie . Pewnie w pażdzierniku juz będe miała pierwszą sprawę rozwodową , na poczatku chciałam o nieorzekaniu o winie , ale teraz poradziłam sie prawnika jednak zmieniam pozew na orzekaniu o winie . Tym bardziej że ja nie mam sie czego wstydzic, za to Marek niestety ma duzo do ukrycia i do tego jego wina jest bezsporna . Niestety sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana , Kasia wie dużo , troszeczke wie też Iza f i rózne dziwne rzeczy niestety mogą sie dziac podczas mojego rozwodu ... niestety :( Chłopcy ok ... troszeczke gorzej Dorian .Ale myśle zę powinnam poradzic sobie z tym wszystkim . Mam juz teraz oparcie wszedzie , wsród przyjaciół , rodziny ... przestałam ukrywać jak wygladało moje małżęństwo No nic dziewczyny ... zmykam z Dorianem na spacer ... do poklikania za jakis czas :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już dziewczyny:) Bylismy na festynie.Było bardzo dużo ludzi.Dzieciaki troche poszalała na zjeżdżalni,pojeżdziły kolejką,zjadły po lodzie,kupilismy tez im watę kolorową.....ale sie ubrudziły i ukleiły:)musieliśmy im szybko kupić wodę i umyć ręce i buzię.Później posłuchalismy jakiegos zespołu,wypiłam piwo i pojechalismy do domku. Na motorze juz nie jeździliśy bo wieczory już chłodne....a i mi sie nie chciało. IzaU mimo wszystko jest troszke mojej zasługi że do nas zajżałaś:POstatnio o Tobie pisałam:) Niewiem dlaczego Twoje małżeństwo musi się skończyć rozwodem,więc nie wiem co Ci poradzic ale wiem jedno napewno jest Ci z tym wszystkim ciężko i rozumiem że nie chcesz o tym już rozmawiać....ale mimo wszystko życzę Ci wszystkiego najlepszego i oby wszystko ułożyło się po twojej mysli....masz dwóch wspaniałych chłopaków,więc jest się z czego cieszyć:) A do częstości mojego zaglądania to faktycznie przez ostatnie dwa dni dośc często zaglądam.....ale jakos tak sie złożyło:) Ale to wszystko zależy od samopoczucia i humoru....jak jest jedno i drugie to wtedy mam ochotę pisać:) Mam nadzieję że i Ty kiedys wrócisz do starych zwyczajów i będziesz równie często zaglądać:) A szkoła niestety zbliża się wielkimi krokami....i podobnie jak Ty nie za bardzo ciesze się na dodatkowe obowiązki:O Jeszcze chwile posiedze i uciekam na łóżeczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja popisze do Was więcej jutro lub najdalej po jutrze:) Dziś spędziłam dzień z bratem bo jutro wraca i znowu 1-2 mc nie będziemy się widywać:(:(Mam trochę przez to dolinę dlaczego mojego jedynego kochanego braciszka nie mogę widywać częściej tylko pare razy w roku? dlaczego Polska to takie gówno i nie można tu normalnie żyć i zarabiać? Ach....szkoda gadać,kończe nie będe tu Wam smucić. Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witajcie. przeczytałam co napisala ana24 ostatnio-no i dokładnie takiego samego mam doła-smutasa.:( wczoraj wieczorem,po koszmarnej drodze z godzinnym korkiem do granicy,wrócilismy. zrobiłam sobie własnie kawę i zajrzałam powiedziec,że jak się uporam z odgruzowaniem mieszkania,po prawie 2 miesiącach-w tym malowanie w sypialni.to juz będe tu z wami na biezaco. na razie mam lenia jak na to wszystko patrze,bo szlak wie,za co to się najpierw zabrać!!! julka przewraca oczami,bo cos jej świta,że znajome kąty,ale tak nie do końca.dla takiego szkraba 2 mies nieobecności to sporo. muszę do szkoły jeszcze sporo rzeczy kupić i listę na tą zieloną szkołe przejrzeć,bo i tam pewno parę rzeczy trzeba jeszcze zorganizować. przesyłam serdeczne całuski dla was i rodzinek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×