Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

:) Witam Was kochane i wybaczcie że nie zaglądam......ale jakos brakuje mi czasu.Ciągle gdzies biegam.Byłam znów w urzędzie pracy i znowu nic nie załatwiłam:(jestem zła bo potrzebne jest zaświadczenie z pola....a że kupiliśmy kiedyś kawałek pola w innej miejscowości,więc trzeba jechać tam do urzędu miasta i wyciągnąć odpowiednie zaświadczenie.Do tej pory wszędzie wystarczył nakaz płatniczy.....ale nie w urzędzie pracy Do tego pomału kupuję potrzebne rzeczy Kamilowi do szkoły.....i tak jakos czas leci:) Wczoraj byliśmy cały dzień u teściowej.....taki mały zjazd rodzinny:) Dzieciaczki rosna jak na drożdżach:D synek szwagierki przez miesiąc czasu urósł drugie tyle.....taki mały pulpecik:) Mała Lenka jest dalej taka drobniutka....ale za to śliczna dziewczynka.....jednak te dziewczynki mają coś w sobie:P Dzieciaki zostały do jutra u tesciowej.....niestety tylko do jutra bo jedziemy z Oliwią do Krakowa do okulisty(do kontroli) Bylismy też na basenie....woda była trochę chłodna,ale dzieciakom to wcale nie przeszkadzało pluskały się ile tylko się dało.Nawet Oliwia zjechała z tatą na zjeżdżalni....wcale się nie bała i chciała jeszcze raz:)

Aga widze ze tez miło i przyjemnie spedziliscie wczorajszy dzien:) koniecznie daj jutro znac co powiedział okulista ide obiad zagrzac(mama w sobote robiła gołabki i dostałam wałówke wiec dzisiejszy obiad mam z głowy:))

Ja też zauważyłam że grono piszących nam sie zmniejszyło....dziewczyny gdzieś pouciekały:(ale zapewniam Was że ja nie zamierzam nigdzie sie przenosić;) Najpierw złożę zaległe życzenia urodzinowe dla naszego małego solenizanta:) Maks dla Ciebie najserdeczniejsze życzenia,duzo zdrówka,usmiechu i mnóstwa radosnych dni od cioci Agi,Kamilka i Oliwii:) Dotka zdięcia bardzo fajne:) Oliwia slicznie wyglądała.Fajna taka komunia w tak małym gronie(chodzi mi o dzieci) pewnie było tak bardziej rodzinnie. Pamietam jak chrzciliśmy Oliwię to były w tym dniu tylko dwa chrzty i było bardzo fajnie i uroczyście bo ksiądz w czasie mszy zwracał się do każdego dzieciątak osobno:) Monika widzę że w Towje urodziny bez niespodzianki sie nie obeszło:) kochanego masz tego mężusia:P Ciesze się że z dzieciątkiem twojej szwagierki już wszystko w porządku:) Ana24 wreszcie masz pogodę odpowiednią do pracy w piekarni:) Ciesze się że zakupy się udały....mam nadzieję że prostownica będzie dobrze się sprawować:) Kasia widzę że i Ty pomału przygotowujesz dziewczynki do przedszkola.Chyba w porę mąż dostał podwyżkę:) dla dziewczyn się przyda noi trochę mieszkanie odświerzycie:) My tez ostatnio mieliśmy przypływ gotówki.Grzesiek zamontował trzy kuchnie i trochę grosza wpadło.Postanowiliśmy część pieniązków przeznaczyć na ogrodzenie...niestety go nie mamy. Po ostatnich wydarzeniach u nas na ulicy postanowiliśmy sie za nie wziąść.W nocy na przeciwko nas ukradli dwa busy.....a moja mama o połnocy słyszała jakby ktoś chodził koło domu.Dlatego chcemy ogrodzić i wziąś jakiegoś pieska żeby miał kto domku pilnować:) Shenen nie martw się tak napewno wszystko będzie dobrze....tylko duzo odpoczywaj:) a dzidzia będzie napewno zdrowa i urodzi się o czasie:) Karolina może idż kilka razy z Maksem na zajęcia otwarte żeby trochę sie oswoił z otoczeniem,poznał nowych kolegów.Mysle że wtedy mu się spodoba nie będzie tak negatywnie nastawiony:) Kreska ja tez myśle że być może te Twoje bóle są efektem pogody jaka mamy ostanio....ale do lekarza iść nie zaszkodzi.Mam nadzieję że e będzie wszystko w porządku i tylko na tabletkach przeciwbólowych się skończy:) Anka nie kuś tym tatuażem:D bo jeszcze do Ciebie przyjadę żebys mnie zaporowadziła do pana Andrzeja:P A tak na poważnie to ciesze się że ten nowy wózek okazał się dobrym zakupem.....a z tym bublem mam nadzieję że sie uporasz i ten naciągacz zwróci Ci pieniądze. Betii o tym że Ty jestes rozrywkowa dziewczyna to my tutaj dobrze wiemy:Pi nie możesz usiedzieć na miejscu;) Widze że planujesz wyjazd z Kacpekiem:) pewnie mały bardzo sie cieszy na wyjazd z mamą....napewno dobrze mu to zrobi:) A jak tam po urodzinach Kacperka....dmuchał świeczki na torcie??? Kreska właśnie doczytałam że to bóle zatokowe.Mam nadzieję że po antybiotyku wszystko sie unormuje. Dziewczyny spadam bo wyszło słoneczko i kozystajac z tego właśnie uprało mi sie pranie,więc lecę powiesić. Byłam też w sklepie i kupiłam sobie materiał na dekorację do okna w pokoju i chce ja dzisiaj uszyć....kożystając z tego że dzieci nie ma.Jak sie z tym uporam to Wam przesle moje dzieło;)

Witajcie Widzę że dziś się tu ruch zaczął:D ja dziś jeszcze nic nie czytałam bo wzięłam się za porządki w półkach a za chwilkę idziemy do piekarni.Poczytam jak wróce:)

Dobranoc

Wszystkieego najlepszego dla Maksia i dla mamusi żeby znalazła super pracę Mój Kacper miał 2 imprezy urodzinowe jedną u mnie drugą na działce u Radka , prezenty podwójne tory też dmuchał 2 razy. Zadowolona jestem , załapał się rónież mój brat a jego chrzestny bo zaraz na drugi dzień wylatywał do Irlandii. W końcu w łodzi poznał fajną dziewczynę też Beatę i bardzo fajna normalna laska, już brat wątpił czy są jeszcze takie..:-) Widzę że przygotowania u was do szkoły jezeli chodzi o dzieciaczki rzecz jasna w toku. ja jeszcze mam to przed sobą ale czas tak szybko leci że nawet się nie obejrzałm już mam 5 letnie dziecko, i jak tu z życia nie korzystać jak tak szybko ucvieka ??? Ja przynajmniej nie mam zamiaru narzekać i siedzieć ... mam zamiar brać z życia ile wlezie:-) Pozdrawiam PA

Dzień Dobry Wczoraj nie zdążyłam nic poczytać bo długo byliśmy w piekarni.A dziś też nie dam rady siedzieć przy kompie bo jutro ma do mnie przyjechać mama z babcią i musze zrobić jakieś ciasto:)

czesc Oskar śpi,zupa wstawiona, dom jakos ogarnełam,jeszcze pomycie podłóg mi zostało i pierwsza pralka się pierze a beda ze trzy bo musze chodniki z łazienki wyprać pogoda taka sobie,jest dość ciepło ale od rana było śliczne słonko a teraz sie troszke chmurzy Ana rzuc kawałkiem ciasta?A jakie pieczesz?W sumie jutro święto i mogłabym coś upiec,ach zobacze jeszcze...;-) Aga nie dziwie się Wam że myślicie o ogrodzeniu,szczerze to nie wyobrażam sobie jego braku,no i dzieci pewnie będą szaleć z radości mając pieska:) Kasiu pomęcze Cię tak jak Shenen(która bardzo mi pomogła) nie jestem tak długo jak Ty wiec nie wiem czym się zajmowałas?Ale zorjentowałam się że masz spore pojęcie jeśli chodzi o prawo pracy,napisz mi czy w sprawach Mopsu tez się orjentujesz bo potrzebuje pomocy a właściwie to moja siostra

Hej:) Kreskaprzyjęcie było, tylko bardzo smutne:)... wszystko było zapłacone i mój brat prosił żebyśmy pojechali wszyscy na sale,na obiad chociaż.W rezultacie impreza tak sie rozkręciła że bawilismy sie do 4 nad ranem:) Zmykam,jedziemy do Natalki,ja mam dłuugi weekend,więc do poniedziałku dziewczynki:)

przy smutnym przyjęciu miała być smutna minka:(

Cześć dziewczyny Na początek wszystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantów których święta były podczas mojej nieobecności na kafe spełnienia waszych marzeń i szczęśliwego życia U mnie prawie wszystko po staremu. Zapisałam się na studia żeby w końcu zrobić tego magistra chociaż cały czas zastanawiam się na co mi to. Sala powoli zaczyna się rozkręcać na przyszły rok mamy już sporo zajętych terminów. W tym roku mamy też 5 wesel i sporo mniejszych imprez. Teraz jesteśmy na etapie szukania mieszkania bo mojej mamie jest za ciasno w ponad 200 metrowym domu ale szkoda mia już nawet pisać na ten temat. Tylko strasznie ciężko cokolwiek znaleźć za w miarę rozsądne pieniądze :o Najbardziej jest mi szkoda Dominika bo jest przyzwyczajony do podwórka i pewnie ciężko będzie mu się przestawić na mieszkanie. Jedną z najlepszych dla mnie wiadomości jest to że kończą się powoli moje złe samopoczucia w ciąży i jak na razie to dwa kilo schudłam ;D

Ana jednak narobiłas mi porządnie chęci i wziełam się za robienie ciasta capucino:)biszkopt juz upieczony,czekam żeby budyń przesygł i zrobie krem i już:D Monika czyli wesele w sumie było,no i dobrze bo dzięki Bogu z małą wszystko o.k Iza f myśle że jednak na własnym będzie Wam najlepiej,chociaż rozumiem że martwisz się brakiem podwórka dla małego,też sobie tego nie wyobrażam,tymbardziej jeśli dziecko przyzwyczajone,ale jakos to bedziena odległośc mama pewnie będzie wzorowa to Dominis bedzie mogł w odwiedziny chodzic i szalec do woli na ogrodzie u babci

Jestem w końcu ale przyzaje się ze nadal nic nie poczytałam:( A więc tak jutro przyjezdza do mnie moja mama z moja bacia oraz brat z dziewczyna na gilla:) mam już zrobione 2 sałatki a jutro dokończe jeszcze jarzynową.Zrobiłam też piernika polałam czekolada i popsypałam wiórkami kokosowymi i zrobiłam jeszcze ciasto z jabłkami :D I jeszcze cała chate wysprzątałam na błysk:) Dziś doszła paczka z allegro ten zestaw lokówek itp... normalnie KICHA! miał być dołączony paragon i 12 mc gwarancja i nie nie ma ale top jeszcze nic jedna z lokówek rozsypała mi się z rękach bo jakaś sprężyna z niej wypadła.Mój mąż ją wsadził na miejsce ale znowu wypadła i powiedziała ze tak sie będzie działo:( w dodatku jak testowałam te lokówki to marnie kręcą włosy i w ogóle włosów nie trzymają tylko wszystko sie wyślizguje nawet z prostownicy musiałam ją ściskać żeby mi włosy wyprostowała.Normanie zaraz do gościa będę pisać co mi to kur... za szmelc wysłał Kończe i ide sie wykąpać:) i musze jeszcze umyć kłaki a jutro spróbuje tym badziewniem sobie włosy wyprostować:P Dobranoc dziewczyny:)

Ja tylko na chwilkę :) Od okulisty wrócilismy dopiero o 21.Oliwii oczka bez zmian....tzn wada wzroku ta sama a oczka w okularkach sa prościutko,więc nic sie nie dzieje:) mamy tylko zmienic okularki bo te są juz za małe.Następna wizyta dopiero za 8 miesięcy. Moja córcia była bardzo grzeczna:) przez wszystkie badania bardzo dzielnie przeszła.....jedynie przy zakrapianiu oczek troszkę płakała.Ale ogólnie było ok:) Jutro też mnie nie będzie cały dzień bo jedziemy do Grześka dziadków na odpust.....mam nadzieję że mąż mi kupi pierścionek z czerwonym oczkiem:P Noi córci obiecaliśmy prezent w ramach tego że była taka grzeczna:) Życzę sokojnej nocki i miłego świętowania:)

Dzień Dobry U nas piękna pogoda w sam raz na dzisiejszego grila:D Miłego dnia Wam wszystkim życzę

Ale pustki:( IzaU-kochana wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek oby spełniły się wszystkie plany i marzenia

My tez dzisiaj dzień spędziliśmy bardzo rodzinnie.Byliśmy na odpuście u Grześka wójka i dziadków.Zjechali sie kuzynki Grześka i było bardzo wesoło....mnóstwo dzieci. Gdy do domu przyjechaliśmy to okazało się że do siostry przyjechali goście(rodzinka mojego szwagra) więc tez wypadało się przywitać .....a co za tym idzie posiedziliśmy trochę.Przyjechało z nimi dwoje dzieci chłopczyk mniej więcej w wieku Oliwii a dziewczynka w wieku Kamila,więc jutro będą mieli towarzystwo do zabawy:) IzaU ja tez się dołączam do zyczeń duzo zdrowia,szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń Uciekam bo juz jestem zmęczona...papa

Dzień Dobry

Kurcze dziewczyny nie ma co czytac!! :p Wstawac i medlowac sie bo wam sydnejskie mrozy wysle!!

Iza moc uściskow i wszystkiego co najlepsze Ana no to felerny towar trafiłaś,moze uda Ci się go zwrócić Aga u nas wczoraj tez był odpust ale nam leniuchom sie nie chciało tyłka ruszyc,za to dziadek Oskarowi naprzywoził z tych straganów kilka zabawek;-) a my bylismy wczoraj tylko na cmentarzu i u Marina najstarszej siostry na kawie bo musielismy podrzucic jej akt zgonu teścia,a pozniej posiedzielismy u mamy na dworze przy grilku;-) dzis rano Oskara zostawiłam z siostra a sama wybrałam sie do urzedu skarbowego po odbiór dokumentów,a pózniej na zakupach i spotkałam kolege,okazało sie że znajoma(jego dziewczyna)jest w szpitalu,ma ciaże pozamaciczna-strasznie żal mi sie ich zrobiło:(... dobra ide ciuchy ściagnac ze sznurków bo wyschły juz \"na pieprz\" u nas straszny upał a jak u Was?

co tak pusto?:( ja koncze obiad,zaraz zjem i jade do stomatologa,na szczescie z tymi zębami juz bliżej konca:)nie porobiłam małych ubytków przed ciąza i porobiły mi sie mega z tych małych ale pomału,pomału i porobie-tylko czemu to tyle kosztuje:O

a jeszcze zapomniałam napisać ze pani dzis robiła mi \"kuj kuj\":D,byłam na pobraniu krwi do tych badan do gina o których kiedys pisałam mam nadzieje że beda ok wizyte mam 20 no i prowadze sobie monolog:Pa co tam:D

Dzień Dobry:) U mnie świeci piękne słoneczko:) i jest pięknie.Ja niestety nie będe mogła wypoczywać:( muszę posprzątać w domku,skosić trawę i mam górę prasowania. Mielismy ostatnio taki zakręt z meblami że na nic nie było czasu.Ale gdy ten tydzień się skończy to wreszcie nam sie ulży i może jeszcze na koniec wakacji zrobimy gdzieś wypad na kilka dni.....zobaczymy jak to się wszystko ułoży:) Dzieciaki juz pobiegły do siostry....mają tam towarzystwo do zabawy:) Betii pewnie Kacperek zadowolony z prezentów....i to podwójnych:) Masz racje powinno sie korzystać z życia ile tylko sie da.....ale nia zawsze mozna:(tym bardziej jak się ma swoja firme....praca na okrągło....bo niewiadomo co jutro przyniesie. Ale Ty jesli tylko masz okazje to kozystaj z życia:) Kreska do tej pory jakos nam nie przeszkadzało za bardzo że nie ma ogrodzenia......ale po tych kradzieżach to ciarki po plecach przechodzą gdy się pomysli że ktoś mógłby chodzić koło domu:O Monika najwazniesze że maleństwo jest zdrowe:) A na wesele wypadało iść bo przeciez były dwa powody do świetowania:) Miłego wypoczynku:)Acha i ucałuuj od nas Natalkę. Tak mi sie dziewczyny przypomniało... kuzynka mojego męża też urodziła niedawno maleństwo i dali jej tak trochę dziwnie na imię....Antonina????zdrobniale Tosia....mi osobiście nie podoba się takie imię...jeszcze zdrobnienie mogłoby być ale Antonina albo Antosia????A wam się podoba???? Dziewczyny uciekam narazie bo dzieciaki chcą trochę pograć....ale jeszcze zajżę;)

Jeszcze jestem:) bo dzieciaki czymś się zajęły;) IzaF ciesze się że interes tak Wam się rozkręca:) mam nadzieję że wszystko jakos pogodzicie....szukanie mieszkania,ciążę i organizowanie imprez weselnych:) Iza a nie pomysleliście o samym wynajmowaniu sali???Pytam się dlatego bo niedaleko nas gość wyremontował budynek w który były kiedyś biura....troszke przerobił i wynajmuje pod rózne imprezy.Powiedział że nie bawi się w żadne jedzenie bo nie chce żeby ludzie mówili że jest złe jedzenie(ludzie sa rozni i nikomu nie można dogodzić)Pomieszczenie ma do tego przystosowane....kuchnie taka dużą na 6 palników,chłodnię do tego pokoje goscinne. Teraz oddaje klucze w srodę.....ludzie sobie sami cos tam dekorują...bo w sumie ma już sale pieknie wystrojoną....poźniej wszystko po sobie sprzataja....a on tylko zbiera kasę i nic go nie obchodzi. Ana24 i co z tymi lokówkami....daje sie nimi cos robic???? kontaktowałas się z tym gosciem co Ci to sprzedał???? Jak po grilu....pewnie się udał bo pogoda była bardzo ładna:) Dotka ja się dzisiaj postarałam więc prosze na mnie nie krzyczeć:P i nie straszyć mrozami:D Kreska to i ja chyba pójdę pozbierać pranie bo od rana wisi:D....i pewnie tez już trzy razy wyschło:D Teraz to już naprawde ide bo dziewczyny juz nedemna stoją:)

Aga- z lokówkami będzie kłopot,bo powiedzieli ze skoro nie mam paragonu to nie moge ich odesłać ,a skąd mam mieć paragon skoro mi go nie przysłali?? A gril bardzo udany i pogoda była wymarzona:D Więcej nie popisze bo nic nie czytałam:O Dobranoc

Hej Oj chyba Dotka dotrzymała słowa i nam tutaj podesłała troche tej zimy:P Bo u mnie dzisiaj jest nie za bardzo,chłodno i niebo zachmurzone:( Goście od siostry juz pojechali i jest tak dziwinie cicho,dzieciaki bajki oglądaja tzn Kamil bo Oliwia pobiegła do siostry. Wczoraj załapaliśmy sie na grila u siostry...jej córka kupiła mieszkanie i z tej okazji zrobili grila.Są bardzo zadowoleni bo wreszcie będą mieli cos swojego noi mieszkanko będzie zdecydowanie większe....ale niestety bedzie wymagało remontu.Chcieli żeby mój maz mieszkanie im wyremontował ale niestety teraz nie ma na to czasu......jesli będa chcieli to byc może w zimie jak nie będzie na tyle pracy. Ana mam nadzieje że ten gość jednak zwróci Ci pieniązki za te lokówki......a kontaktowałas się z nim???co on na to???? Dziewczyny halooooo gdzie jesteście???? Dymek strasznie tutaj smutno bez Ciebie:( IzaU Ty też sie dawno nie odzywałaś....skrobnij coś.....a jak nie to znowu wysle ponaglenie smsem:P Spinka jak dzieciaczki....podeslij kilka fotek:) An21 a co z Toba....z tego co pamietam to mąż do ciebie przyjechał i mieliście gdzieś wyjechać....pewnie jeszcze Was nie ma:( Karolina prosimy o fotki.....przyzwyczaiłas nas do codziennej porcji fotek a teraz nas zaniedbujesz:( Dotka widzę Cię na gg.....czemu nic nie napiszesz???? Alexia Ciebie też widzę na gg .....co tam u ciebie słychać jak Alex????? Popatrze troche na allegro i zaraz wrócę.....mam nadzieje że będzie co czytać;)

Karolina Ty sie troszke poprawiłaś:P zdięcia bardzo fajne.Maks widzę że dalej dzielnie chodzi w okularkach......byłas z nim u okulisty??? jest jakas poprawa ze wzrokiem??? Kózki sliczne i do tego strasznie dokuczliwe.....pamiętam jak byliśmy we wrocławiu w zoo....niemoglismy sie od nich opędzić......a kuzynka miała pod wózkiem kanapki dla dzieci to potrafiły je zabrać i zjesć:D Dziewczyny no co jest w dalszym ciągu nie ma co czytać!!!!!!!!!!

Juz sie melduje. Aga ty jak szpieg szoguna :p nawet i przez oceany dojzysz!! Wiecie co siedze przed komputerem i szukam jednego weza, moze nie tyle co weza ale jakie zwierze go potem zjada! oczywiscie to nastepny wymysl do szkoly. Biedny Pawel juz padl i sie poddal a ja dalej sie szfedam po stronach i szukam. Kazde dziecko musialo sobie wybrac zwierze ktore zyje w jungli i go dokladnie opisac ale z taka dokladnoscia ze jakby te zwierzeta nosily gacie to i rozmiar by trzeba bylo podac. Pawel wybral sobie zabe ktora jest strasznie trujaca i ja w sumie to zjada tylko jeden waz a o tym wezu prawie zadnych informacji nie ma. A musimy wiedziec bo trzeba narysowac caly diagram kto kogo wpieprza. A tak pozatym to nic ciekawego. Dalej zimno i nadotek ma lac przez caly weekend.

Ja uciekam spac, juz mi sie dwoi przed oczami. A tego weza jak znajde to gadzine wlasnymi rekoma uducze :p Aga prosze mi tu nie krzyczec po nocach!! Milego dnia dziewczyny