Rodziny wielodzietne powinno wspierać państwo z bykowego

ale dodatniego przyrostu naturalnego nie wypracowuje się postawą \'daj, daj\' a uruchomieniem pewnych prostych mechanizmów o których mówiłam wyżej.

no włąsnie :) nawiasem -rozumiem i temu nie przecze ale sposobem na + przyrost NIE SĄ pieniądze dla rodzin wielodzietnych

nikt nie oszuka że ma wwięcej dzieci niż ma a firmy farmaceut zaraz będą wręczać łapówy aby ich leki znalazły się na liście refundowanej plus koszty całej administr która to będzie organizować

przepraszam ale nie czytałem od początku czemu bykowego a nie krowowego

napewno pieniądze na środki antyk nie zwiększą przyrostu natural a na wszystko nie starczy

od wszystkich bezdzietnch starych panien też

Niklta-------> a ty jesteś dszietna panna

a co powiesz o sytuacji ktora ma miejsce teraz ze ludzie np, przepijaja pomoc dla ich dzieci?

prostym mechaniamem jest 50% płacy minimalnej na 4 i każde następne dziecko

ok. czyli ja płacę na dzieci z rodzin wielodzietnych, co będzie tak naprawdę kroplą w morzu i niczego nie zmieni, do tego sytuacja pracodawców się nie zmieni, młodych kobiet dalej nie będą chcieli zatrudniać, a jeśli już to pod groźbą nie zachodzenia w ciążę, spirala patologii będzie się kręcić w najlepsze, a ja bez środków do życia i z niespełnionymi marzeniami o rodzinie zostaje na bruku. no w sumie brzmi zajebiście. jak myślisz Helli?

są rodziny patolog ale takim dzieciom niestety trzeba w domach dziecka pamagać

spojrz tez w ten sposob: antykoncepcja to też macierzyństwo świadome - teraz kupuje środki, a jak juz moge pozwolic sobie na dziecko, to je robie, moze nawet 5 jak mnie stac i chce bo wpadka na studiach czy robienie aby robic to nie jest rodzicielstwo

te pieniądze mogą iść na urlopy macierzyńskie aby pracodawca nie musiał płacić i nie bał się zatrudniać młodych kobiet

co innego pomoc dobrowolna, co innego przymusowa ale i tak 3 poprzednich jest bez pieniedzy i nawet 400 zl na czwarte dziecko nie zacheci do jego, ze sie tak wyraze, wyprodukowania :O

ale na środki antykon możesz sobie zarobić, a państwo powinno pomagać w sytuacjach niezbędnych

a nie lepiej pracodawcę odciążyć z takich opłat i świadczeń jakie musi płacić teraz? by nie musiał się bać?

kick - tak, swiadomosci nie da sie latwo zmienic, bo to nie zmiana dorazna

ide spac, jutro wroce papa

jak ktoś chce mieć dużą rodzinę to pomoe mu zrealizować marzenia

Helli- ale trzeba ruszyć ten kamyczek nareszcie ;)

nie dorównujesz mi inteligencją

ja też idę spać :) dobranoc :*

że kto Ci niby nie dorównuje? ;) nieważne. grunt to dobre samopoczucie.

że mniej dzieci się rodzi. Po co te tabuny durnych ludzi, którzy tylko wyciągają łapy żyby coś im dać. Wypchajcie się ze swoimi pomysłami. Może i byłabym za jakimis tam dopłatami dla "reproduktorów" ale tylko i wyłącznie gdy małżeństwa dotknięte bezpłodnością otrzymają ful pomoc od państwa. Dobre sobie: nie masz własnych dzieci bo los tak zrządził, wydajesz fortunę na leczenie i jeszcze płać karę na rzecz tych którzy nie mają problemu z płodnością i beztrosko kopulują i płodzą choć często nie mają grosza przy dupie. Wypchajcie się ze swoimi pomysłami. Chcecie mieć gromadkę dzieci. Proszę bardzo. Nikt wam nie broni. Ale wychowujcie je jak należy i sami utrzymujcie. Powodzenia.

chcę dodać, że jak njbardziej popieram pomoc w wyjątkowych sytuacjach życiowych i dla sierot ale nie dla pospolitych dzieciorobów

Ale taka polityka doprowadziła do ujemnego przyrostu naturalnego. A parę która nie może mieć dzieci powinno być stać na invitro

Nikita,przez Ciebie do 4,30 nie spałam.Rozmyślałam.Miałam Ci tu jeszcze coś napisać,ale po ostatnim Twoim wpisie,powiem tylko tyle,jesteś głupsza niż ustawa przewiduje!I Ty twierdzisz,że studia ekonomiczne masz?Szok!:O

Jakkończą sie argumenty to u osóby o niskim poziomie IQ zaczynają prowadzić dyskusje na takim poziomie czyli idioto kretynie

200zł krowowego i bykowego-nie zbiedniejecie a miliony dzieci nie będzie głodować. Żeby miał kto wam emerytury wypłacać