Rodziny wielodzietne powinno wspierać państwo z bykowego

płci jestem kobiecej, tylko, że cięta się czasem robię barrrdzo ;) ale dalej mogę zabrać :D jakby co to mamy tu dużo przystojnych Portugalczyków, Hiszpanów, Francuzów, co chcesz :D

ale z tym placeniem - moze wlasnie za to, ze kobieta robi dziecko, ktore na twa emeryture pracowac bedzie?

sie przystojni :(

kick - oj, ja juz zajeta jestem :), ale zorze bym chciala zobaczyc, zwlaszcza zem nocny marek raczej ;p

helli- no jak na mój gust to Ty z ta panią do jakiegokolwiek consensusu nie dojdziesz, a jak dojdziesz wódkę stawiam :]

hiszpanie etc. nie moj typ :D kick ze ty sie tam martwisz o byt naszych mamusiek :)

oj wiem ;) mam jednego swojego Polaka, ja tylko tak w ramach zachęty, dobry PR staram się robić ;) zorza- któż by nie chciał, a tu 15h w pociągu, 3 dni spędzone i nic. Ale co tam, pięknie było.

jam ci jest na dysputy wszelakie otwarta, azaliż ci dojdziem do konsensusu tudzież ku radosci wszelkiej :D (czy jakoś tak, he, he)

bez tudzież ;)

nikta się ulotnila po argumenty :)

zawsze miałam ich więcej niż ty

ano się martwię. gender studies studiuję, instytucji kobiecych się naoglądałam, prawie jaśnie oświeconą feministką zostałam, to sie martwię ;) kochana, Hiszpanie to nic, Finowie tez niczego sobie ;)

jakoś nie widać...:o ja tu grzecznie a ty zaraz z zębami :/...

kick - zebys ty sie tylko w takiego twora jak wyzej wymieniona nie zamienila :)

nikta - ja bym jeszcze podyskutowala, a ty? powaznie, bez jaj

bo coś uciekłaś :|

o czym o twojej postawie roszczeniowej wpbec pracodawcy

nie, nie grozi mi ;) a jak zacznie we łbie fermentować to dam moralne prawo mojej drugiej połowie do zdzielenia mnie młotkiem przez łeb :D żeby nie było, że nie umiem być samokrytyczna. ja tylko patrzę jak tutaj jest to wszystko urządzone i zazdrość oraz żal wielki wzbiera w sercu mem.

czy wobec państwa z tych podatkow co płacisz zapewne na dopłaty do twoich środków antykonc by nie wystarczło

nie mam postawy roszczeniowej wobec pracodawcy, czy to tak trudno zauważyć? nie bedę mieć dzieci, nie będę pracownikiem, wiec ci sie cos pokickalo chyba :)

cholera nie chce zadnych doplat, place podatki ta samo jak ty czego sie kurwa czepiasz kick - umiesz gadac z idiotami? bo ja chyba trace te umiejestnosc :)

a kto chciał mieć dostęp do środków antykon do których z moich podatków państwo miałoby dopłacać

ja jeszcze pracodawcy nawet nie mam, a postawę, owszem, wyprostowaną staram się trzymać. a tak serio: bez zrozumienia podstawowych mechanizmów będziemy zawsze wywalać pieniądze w przysłowiowe morze potrzeb bez miarodajnych skutków.

przecież niepracujes a nawet jeśli to gówno zaranbiasz

dostęp - jak już wczesniej pisalam - nie dla wszystkich i nie w tej samej wysokosci, chodzi o sam sposób na zapobiezenie pewnym zjawiskom to tak samo jak \"dlaczego z moich podatkow na cudze dzieci\" etc., ale to juz przerabialysmy, nieprawdaz

ale dopłaty rodzą korupcje i to że ludzie kombiniją a koszty i tak wyszłyby olbrzymie

masz racje rodza, a czy twoim zdaniem rodzic ich nie beda pieniadze na rodziny wielodzietne? ja mysle, ze bardziej

tak i nie zrozumiałaś że dodatni przyrost naturalny jest w interesie poaństwa i stąd pieniądze na dzieci

Niklta- jeśli Ty się głośno domagasz z mojej kieszeni pieniędzy na Twoje dzieci to takim samym prawem ja sie moge domagac pieniędzy na refundacje kosztów antykoncepcji. rozumiesz?