Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brigdet jones 2

o czym marzycie??

Polecane posty

Gość a nie podpierniczył Ci fotela
często zwracamy się do siebie per "królik", a wczoraj przyszedł do mnie po zajęciach, walnął się na łóżko, gapi się w ścianę i mówi z wielkim bólem: "zdechł królik i leży zdechnięty" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ja mam tak od dziecka , ja poprostu nie mam siły żyć, wiem jak to głupi brzmi, ale tu jest tak cholernie nuuuudno!Chyba zboczyliśmy z tematu topiku \"- jakbym siebie czytała Moje marzenie- zrzucic cialo, to wiezienie I miec skrzydla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opętana , a może my jesteśmy uwięzionymw powloce ludzkiej za karę aniołami, mamy niebieski skrzydła, znamy jakąś inną rzeczywistosć, do której tesknimy i dlatego ten świat nie jest w stanie zaspokoić naszych pragnien?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
chyba każdy miewa takie momenty, że chciałby zniknąć, nie być, nie martwić się... czasem otoczenie przygniata, z kazdej strony jakieś oczekiwania, wyścigi szczurów, obowiązki, itp. nie wydaje się Wam, że tracimy umiejętność cieszenia się z drobiazgów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
świat się zrobił cholernie toksyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
od jutra rzucam swoja robotę i poszukuję szczepionki przeciw nieszczęśliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie podpierniczył...trudno tu mówić o cieszeniu się drobiazgami, ja na przykład czuję sie jakbym już dawno temu straciła kontrolę nad moim życiem, a problemy piętrzą sie jak na garbie wielbłada bagaze.Ja to sobie tak myślę, ze chyba nigdy nie przywyknę do tego,że trzeba żyć tak jak inni ludzie, wstawać rano do pracy, zjeść jakiś obiad, pouczyc się.Mam wrazenie,że życie ucieka a ja nie robię nic co chciałabym robić, robie to co wszyscy, bo dorosłość niesie takie kosekwencje.Bllleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieknie to ujelas :) Najlepsze jest to, ze kazdy z zew doszukuje sie przyczyny, chce mnie leczyc, itd A Ja po prostu jestem nie z tego swiata, tak ciezko to zrozumiec ? Nie ejstem brzydka, glupia, biedna, nie katowano mnie w dziecinstwie nie narzekam na brak znajomych, przyjaciol, jestem kochana itd A psych na sile szukaja i nie moge znalezc, i tak przechodze z rak do rak i nikt nie potrafi mi pomoc, bo Ja nie ejstem chora, znalazlam sie tutaj przypadkiem :P Tak ciezko to zrozumiec Tutaj nie moge sie odnalezc i watpie ze to sie zmieni, musze sie zmuszac do zycia, gdyby nie pasja i przyjaciele, to nie wiem jakbym podolala Najlepiej czuje sie sama ze soba \"w swoim swiecie\" Nie podoba mi sie ten rzeczywisty swiat, jest zle urzadzony i ma za wiele wad, jakos nie potrafi mnie zachecic do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
a co sprawiłoby Ci radość? ale taką trwalszą, inaczej, co by Cię uszczęśliwiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy ma takie momenty, oczywiscie Ale Ja mam tak od dziecka, odkad zaczelam swiadomie myslec Doroslosc sprawia, ze jest mi ciezej zniesc ta rzeczywistosc Im wiecej wiem, tym dla mnie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opętana.....wiesz ja to czasami mam taki sposób na ten świat,że rzucam prace jak mnie już to zmeczy za bardzo i zostaje sama ze sobą , chociaż za długo tak nie mogę, bo brak w moim życiu takich uwiezionych aniołów, a w samotności nie umiem latać zbyt długo. Jest taki tylko jeden, to mój najlepszy przyjaciel , ale on rzadko bywa w Polsce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choć ... W wieku 18 i 21 lat przezylam tez tragedie zyciowa, i to na pewno poglebilo moj stan i niechec do zycia ale wczesniej przez te 18 lat, juz bylam taka istota nie z tej ziemi, jakby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
nabieranie doświadczenia i wzrost świadomości zawsze boli... Ja mam 24 lata i widzę, że wielu moich znajomych, którzy razem ze mną kończyli studia są zagubieni, popadaja w marazm, nie widzą już żadnego celu... Znak naszych czasów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black, dokladnie, mam podobnie Te moje tragedie to wlasnie strata bliskich mi osob, ktore byly podobne do mnie, dlatego jest ciezej Mam jeszcze jedna taka dusze tutaj, ale niestety kontakt ograniczony do minimum, ostatnio widzialysmy sie w maju :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Chciałabym zdać prawko (egzamin 7 marca, oj ) zrzucić 5 kilo na wiosnę pozbyć się rozstępów no i by ten koleś w którym beznadziejnie bujam sie w roku, czuł to samo co ja (w stosunku do mojej osoby ma się rozumieć !!!!) oj, przyziemne te moje marzenia....niech sie spełnią przynajmniej dwa z ww listy.... Z GÓRY DZIĘKUJĘ ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie podpier... ale tu cielesnosc nawet uwiera ... i nawet waga piorkowa nie daje mi ukojenia Kurna, ciezko jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opętana , ja mam wręcz odwrotnie im jestem starsza tym coraz częściej nie rozumiem, coraz częściej nie wiem o co chodzi, może coraz bardzie zagłebiam się w problem i tylko go komplikuję, ale wiem jedno CORAZ MNIEJ WIEM I ROZUMIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timbin- marzenia wlasnie odpowiednie, widac ze jestes na wlasciwym miejscu ;) to ja zycze zeby wam sie spelnily moje nie sa w stanie sie wypelnic, ale od czego ma sie wyobraznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A NIE PODPIERNICZYŁ... JA MYŚLĘ, ZE TO NASZA POLSKA KOCHANA SPRAWIA,ŻE MŁODZI TAK ŚWIRUJĄ I NIE WIDZĄ SENSU I CELU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... szczęśliwym można być wszędzie, nieszczęśliwym też... ja akurat jestem w górnej części sinusoidy, bo wreszcie zdecydowałam rozwiązać pewien uciążliwy problem. Ale jak coś pójdzie nie tak, to kilo fajek, stres, hektolitry łez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opętana, my to się pewnie kiedyś spotkamy .....kiedyś śniła mi się taka dziewczyna bardzo ładna, stala na końcu widnokręgu na pustyni pełnej złotego piasku, niby była daleko ale widziałam ją dokładnie , była w czarnej sukience takiej przezroczystej, długiej i luźnej i wiatr nią szarrgał tak widowiskowo, miała długie blond włosy, które tańczyły razem z wiatrem.....może to Ty byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black, z rozumieniem jest ciezko, wielu rzeczy pojac nie moge A z ta wiedza, chodzilo mi raczej o ogolny stan, tego dorastania, jako dziecko nie dotyczylo mnie wiele spraw, bylam wolna, beztroska, z wiekiem jest coraz gorzej i pewnych rzeczy nie ominiesz, musisz je przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
właśnie, nie dołujemy już :) A z takich mało realnych marzen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie podpierniczył Ci fotela
ja bym na przykład chciała, żeby moje małe królicze nieszczęście przyjechało tutaj, znalazło pracę i żebyśmy razem mieszkali... bo ja tęsknię już od momentu, jak mnie na pociąg odwiezie na dworzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie podpierniczył....z małorealnych to ten psychiatryk i jeszcze chciałabym otworzyć fundację i ..........chciałabym zobaczyć pewnego ranka na moim parapecie faceta z filiżanką kawy w ręku, z poczochranymi włosami i byc w 100% pewna ,ze to \"ten\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black :) A ta pustynia to psychiatryk, bedziemy na jednym oddziale, ha ha, zartuje ;) Jako dziecko nie czulam tego ciezaru, nie uwieral mnie tak swiat a dzis ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Poczucie szczęścia jest czysto subiektywne. Dla każdego oznacza co innego. Dla jednego zdrowie, miłość, dla innego sukces finansowy itp. Nie dołujcie się dziewczyny (i chłopaki) szkoda życia. Doceniajcie to co macie obecnie bo być może brakuje tego innym. Być może mam te 5 kilo za dużo ale nabiera się do tego dystansu jeśli pomyśli się że być moze są osoby chore, któe chciałyby przytyć a nie mogą..... Nie mam prawa jazdy, ale może uda mi sie zdać ten egzamin, jeśli nie za pierwszym razem to za którymś kolejnym (jesli uwierzę w siebie i się nie poddam) Jest chłopak, który mnie nie zauważa ale być może jest też inny, który mnie kocha a to ja go ignoruję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×